Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 98 99 100  

*LIPCOWE SŁONECZKA - CZĘŚĆ 15*

, Jak ten czas leci...to już 4 urodziny
> , Jak ten czas leci...to już 4 urodziny
AgucioreQ
pon, 21 lut 2011 - 11:52
Ja tylko na sekundę, Gabi z Rotą w szpitalu :łzy w oczach a ja mam tyle nauki na uczelnie i zaliczenia, ze nawet nei dam rady być ciągle z nią... oby zybko wyszla, bo brak juz slow do tego co sie dzieje, ja to mam pecha icon_sad.gif
AgucioreQ


Grupa: Zbanowani
Postów: 2,037
Dołączył: śro, 14 gru 05 - 16:26
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 4,294

GG:


post pon, 21 lut 2011 - 11:52
Post #1981

Ja tylko na sekundę, Gabi z Rotą w szpitalu :łzy w oczach a ja mam tyle nauki na uczelnie i zaliczenia, ze nawet nei dam rady być ciągle z nią... oby zybko wyszla, bo brak juz slow do tego co sie dzieje, ja to mam pecha icon_sad.gif

--------------------
Dzwonili Do Mnie Z NieBa I Mówili ?e Uciek? Im Anio?ek - Nie Powiem Im Gdzie Jestes !
Kochane S?oneczko Joasia 17.07.2006


2150 gram i 47cm szczęścia!
Meganka.
pon, 21 lut 2011 - 12:06
Biedactwo, niechże szybko zwalczy ohydę.
Trzymaj się.
Meganka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,687
Dołączył: sob, 04 cze 05 - 15:05
Nr użytkownika: 3,226




post pon, 21 lut 2011 - 12:06
Post #1982

Biedactwo, niechże szybko zwalczy ohydę.
Trzymaj się.

--------------------
Syn 2001 / Córka 2006 / Syn 2008
Adriannna
pon, 21 lut 2011 - 12:55
Aguc trzymam kciuki za malenka i zdrowka jej zycze. Niech szybko wraca do domu. Ach biedactwo naprawde. Ty tez sie trzymaj! Za zdane egzaminy tez trzymam kciuki.

Anecznik
- no mobilizowalam swego czasu. Teraz mi troche gorzej to idzie bo wkolo tyle pysznosci. Trudno sie oprzec. A do tego jakie oni robia slodkosci. Normalnie slina cieknie na sama mysl. No i jakie kaloryczne - hoho. Jak mnie ostatnio widzialas bylam zdecydowanie szczuplejsza - tyle tylko powiem.
A na kaszelek dla takiego malenstwa niestety nie mam pomyslu...

Meganka - urodzilysmy to fakt. Z tym ze nie wiem jak u Ani, ale u mnie niemoznosc powrotu do sylwetki sprzed ciazy wynika z czystego lenistwa po prostu. Wiem, ze sa osoby ktorym ciezko zgubic zbedne kg po II ciazy, ale ja jakis czas temu zgubilam co nieco a teraz znowu przywalilam i to na calego. Dobrze ze jest tu cieplo i mozna nosic szerokie sukienki 08.gif

A my...spedzilismy kolejna noc przy swiecach. O tak - romantycznie jak cholera biorac pod uwage, ze bylismy do tego zmuszeni. Juz po raz 6 odkad tu mieszkam wylaczyli nam prad. 29.gif No super. Dbaja o nastroje. Jestesmy im wdzieczni 21.gif

Tak tak - Brazylia - slonce, palmy, ocean, samba...wakacje caly rok...- hmmm - ale jedynie dla tych co tu sie urlopuja. Natomiast codziennosc potrafi doprowadzic czasem do bialej goraczki...
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 21 lut 2011 - 12:55
Post #1983

Aguc trzymam kciuki za malenka i zdrowka jej zycze. Niech szybko wraca do domu. Ach biedactwo naprawde. Ty tez sie trzymaj! Za zdane egzaminy tez trzymam kciuki.

Anecznik
- no mobilizowalam swego czasu. Teraz mi troche gorzej to idzie bo wkolo tyle pysznosci. Trudno sie oprzec. A do tego jakie oni robia slodkosci. Normalnie slina cieknie na sama mysl. No i jakie kaloryczne - hoho. Jak mnie ostatnio widzialas bylam zdecydowanie szczuplejsza - tyle tylko powiem.
A na kaszelek dla takiego malenstwa niestety nie mam pomyslu...

Meganka - urodzilysmy to fakt. Z tym ze nie wiem jak u Ani, ale u mnie niemoznosc powrotu do sylwetki sprzed ciazy wynika z czystego lenistwa po prostu. Wiem, ze sa osoby ktorym ciezko zgubic zbedne kg po II ciazy, ale ja jakis czas temu zgubilam co nieco a teraz znowu przywalilam i to na calego. Dobrze ze jest tu cieplo i mozna nosic szerokie sukienki 08.gif

A my...spedzilismy kolejna noc przy swiecach. O tak - romantycznie jak cholera biorac pod uwage, ze bylismy do tego zmuszeni. Juz po raz 6 odkad tu mieszkam wylaczyli nam prad. 29.gif No super. Dbaja o nastroje. Jestesmy im wdzieczni 21.gif

Tak tak - Brazylia - slonce, palmy, ocean, samba...wakacje caly rok...- hmmm - ale jedynie dla tych co tu sie urlopuja. Natomiast codziennosc potrafi doprowadzic czasem do bialej goraczki...

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Myszorek
pon, 21 lut 2011 - 13:52
CYTAT(Adriannna @ Mon, 21 Feb 2011 - 14:55) *
A my...spedzilismy kolejna noc przy swiecach. O tak - romantycznie jak cholera biorac pod uwage, ze bylismy do tego zmuszeni. Juz po raz 6 odkad tu mieszkam wylaczyli nam prad. 29.gif No super. Dbaja o nastroje. Jestesmy im wdzieczni 21.gif



a wiesz jakie to może być "brzemienne" w skutkach 29.gif
miło że net już masz i piszesz...


Aguc trzymam kciuki



ja dziś nie mogę sobie w pracy miejsca znaleźć...
w czwartek rozmawiałam z jedną z naszych pracownic z innego miasta,
coś tam ze mną chciała załatwić służbowo,
nie znałam jej osobiście tylko telefonicznie...
przy okazji rozmawiałyśmy o dzieciach,
mówiła że ma ospę (zaraziła się od dziecka swojego) i bardzo źle ją znosi...
a dziś dostałyśmy informację ze w piątek zmarła... rok starsza ode mnie, dwójka małych dzieci...
jestem w szoku.... uwierzyć w to nie mogę
Myszorek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,812
Dołączył: śro, 31 maj 06 - 16:51
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 6,097




post pon, 21 lut 2011 - 13:52
Post #1984

CYTAT(Adriannna @ Mon, 21 Feb 2011 - 14:55) *
A my...spedzilismy kolejna noc przy swiecach. O tak - romantycznie jak cholera biorac pod uwage, ze bylismy do tego zmuszeni. Juz po raz 6 odkad tu mieszkam wylaczyli nam prad. 29.gif No super. Dbaja o nastroje. Jestesmy im wdzieczni 21.gif



a wiesz jakie to może być "brzemienne" w skutkach 29.gif
miło że net już masz i piszesz...


Aguc trzymam kciuki



ja dziś nie mogę sobie w pracy miejsca znaleźć...
w czwartek rozmawiałam z jedną z naszych pracownic z innego miasta,
coś tam ze mną chciała załatwić służbowo,
nie znałam jej osobiście tylko telefonicznie...
przy okazji rozmawiałyśmy o dzieciach,
mówiła że ma ospę (zaraziła się od dziecka swojego) i bardzo źle ją znosi...
a dziś dostałyśmy informację ze w piątek zmarła... rok starsza ode mnie, dwójka małych dzieci...
jestem w szoku.... uwierzyć w to nie mogę

--------------------
Tymek (28.07.2006r.)

Filip (14.10.2008r.)
Adriannna
pon, 21 lut 2011 - 14:25
Straszne...
Wiedzialam, ze dorosli przechodza ospe ciezej niz dzieci, ze zdarzaja sie przypadki oguchniec, ale zeby smierc...naprawde straszne...
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 21 lut 2011 - 14:25
Post #1985

Straszne...
Wiedzialam, ze dorosli przechodza ospe ciezej niz dzieci, ze zdarzaja sie przypadki oguchniec, ale zeby smierc...naprawde straszne...

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Adriannna
pon, 21 lut 2011 - 14:26
CYTAT(Myszorek @ Mon, 21 Feb 2011 - 13:52) *
a wiesz jakie to może być "brzemienne" w skutkach 29.gif
miło że net już masz i piszesz...


Nie nie...nie ma szans. Nie bylam w nastroju, mimo...nastroju 29.gif
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 21 lut 2011 - 14:26
Post #1986

CYTAT(Myszorek @ Mon, 21 Feb 2011 - 13:52) *
a wiesz jakie to może być "brzemienne" w skutkach 29.gif
miło że net już masz i piszesz...


Nie nie...nie ma szans. Nie bylam w nastroju, mimo...nastroju 29.gif

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Meganka.
pon, 21 lut 2011 - 15:16
Myszorku, to straszne, jakze trudno przejść obok tego obojętnie.
["] dla Niej, i spokoju i siły dla rodziny.

Ada, to sobie pofolgowałas po prostu.
Ja tam nie czuje pędu do jakieś wagi, akceptuję siebie taką jaką jestem, mąż mnie akceptuje.
Poza tym nie potrafię się oprzeć czemuś co lubię, w imię czego?
Po pierwszej ciąży (przytyłam 37kg 43.gif ) zostało mi jakiś 8-10. Potem każda ciąża zostawiała swój dodatek.
Nie jest koszmarnie, idealnie też nie, ale korzystam z przyjemnych stron życia icon_smile.gif

A sprawy z pradownią to normalka, czy jakieś problemy chwilowe?
Meganka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,687
Dołączył: sob, 04 cze 05 - 15:05
Nr użytkownika: 3,226




post pon, 21 lut 2011 - 15:16
Post #1987

Myszorku, to straszne, jakze trudno przejść obok tego obojętnie.
["] dla Niej, i spokoju i siły dla rodziny.

Ada, to sobie pofolgowałas po prostu.
Ja tam nie czuje pędu do jakieś wagi, akceptuję siebie taką jaką jestem, mąż mnie akceptuje.
Poza tym nie potrafię się oprzeć czemuś co lubię, w imię czego?
Po pierwszej ciąży (przytyłam 37kg 43.gif ) zostało mi jakiś 8-10. Potem każda ciąża zostawiała swój dodatek.
Nie jest koszmarnie, idealnie też nie, ale korzystam z przyjemnych stron życia icon_smile.gif

A sprawy z pradownią to normalka, czy jakieś problemy chwilowe?

--------------------
Syn 2001 / Córka 2006 / Syn 2008
Anecznik
pon, 21 lut 2011 - 16:02
Myszorek to straszne co piszesz...o tej kobiecie z ospą 32.gif

Ada oj tak, u mnie to też zdecydowanie lenistwo. Postanowiłam jednak cosik ze sobą zrobić bo przy moim wzroście i tej wadze, którą miałam wyglądałam jak baleron. Niestety ten mały sukcesik jaki osiągnęłam uderza mi do głowy i zaczynam "grzeszyć" w żarełku...muszę sie wziąć w garść. I nie pisz już o tych pysznościach brazylijskich bo mnie ochota na słodkie ściska od środka 29.gif

Aguc niech malutka szybko wraca do zdrowia...biedactwo 32.gif

Meganka ja Nikodema wykąpałam wczoraj w nadmanganianie potasu bo podobno wysusza i dezynfekuje, ale tak poza tym nie kazano mi go kąpać, a tym bardziej w jakikolwiek środkach kosmetycznych. Do tej pory obmywałam mu tylko buźkę, paszki, nóżki i pupę codziennie...wodą oczywiście. Około środy bądź czwartku wykąpie go jeszcze raz w tym nadmanganianie...bo biedaczyna spocony jest. I daję mu fenistil w kropelkach oraz smaruję pudrodermem...którego dzisiaj zapomnieliśmy w mieście kupić i mąż musi jechać jeszcze raz do miasta bo młody nie był jeszcze dzisiaj smarowany.
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post pon, 21 lut 2011 - 16:02
Post #1988

Myszorek to straszne co piszesz...o tej kobiecie z ospą 32.gif

Ada oj tak, u mnie to też zdecydowanie lenistwo. Postanowiłam jednak cosik ze sobą zrobić bo przy moim wzroście i tej wadze, którą miałam wyglądałam jak baleron. Niestety ten mały sukcesik jaki osiągnęłam uderza mi do głowy i zaczynam "grzeszyć" w żarełku...muszę sie wziąć w garść. I nie pisz już o tych pysznościach brazylijskich bo mnie ochota na słodkie ściska od środka 29.gif

Aguc niech malutka szybko wraca do zdrowia...biedactwo 32.gif

Meganka ja Nikodema wykąpałam wczoraj w nadmanganianie potasu bo podobno wysusza i dezynfekuje, ale tak poza tym nie kazano mi go kąpać, a tym bardziej w jakikolwiek środkach kosmetycznych. Do tej pory obmywałam mu tylko buźkę, paszki, nóżki i pupę codziennie...wodą oczywiście. Około środy bądź czwartku wykąpie go jeszcze raz w tym nadmanganianie...bo biedaczyna spocony jest. I daję mu fenistil w kropelkach oraz smaruję pudrodermem...którego dzisiaj zapomnieliśmy w mieście kupić i mąż musi jechać jeszcze raz do miasta bo młody nie był jeszcze dzisiaj smarowany.

--------------------


Meganka.
pon, 21 lut 2011 - 16:07
Anecznik, ja nie kąpałam, a polewalam ciałko. Nasza doktorka nie zakazała mycia, mowiła, że delikatny prysznic nie zaszkodzi.
Nie wycierałam tylko zawijałam w ręcznik i dotykałam ciałko przez niego, żeby nie podrażniac.

Kosmetyków do kapieli to my i dzis używamy niewiele.

Zosieńka już poprzedszkolna, wybawiona, teraz odpoczywa. Spacer niezwykle udany. Nawet nieźle dzis na dworze.

Meganka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,687
Dołączył: sob, 04 cze 05 - 15:05
Nr użytkownika: 3,226




post pon, 21 lut 2011 - 16:07
Post #1989

Anecznik, ja nie kąpałam, a polewalam ciałko. Nasza doktorka nie zakazała mycia, mowiła, że delikatny prysznic nie zaszkodzi.
Nie wycierałam tylko zawijałam w ręcznik i dotykałam ciałko przez niego, żeby nie podrażniac.

Kosmetyków do kapieli to my i dzis używamy niewiele.

Zosieńka już poprzedszkolna, wybawiona, teraz odpoczywa. Spacer niezwykle udany. Nawet nieźle dzis na dworze.



--------------------
Syn 2001 / Córka 2006 / Syn 2008
Adriannna
pon, 21 lut 2011 - 16:48
Gdzie jest Mariena. W koncu po roku czasu dobilysmy do 100 strony. Watek nowy trzeba zakladac 06.gif

Meganka, wiesz moj A. tez np. woli gdy jest mnie wiecej niz mniej, choc oczywiscie bez przesady. Problem lezy jedynie we mnie, bo ja sie zle czuje z dodatkowymi kilogramami, a skoro ja sie z tym zle czuje no to nie ma na co czekac, tylko zabrac sie w koncu za siebie.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 21 lut 2011 - 16:48
Post #1990

Gdzie jest Mariena. W koncu po roku czasu dobilysmy do 100 strony. Watek nowy trzeba zakladac 06.gif

Meganka, wiesz moj A. tez np. woli gdy jest mnie wiecej niz mniej, choc oczywiscie bez przesady. Problem lezy jedynie we mnie, bo ja sie zle czuje z dodatkowymi kilogramami, a skoro ja sie z tym zle czuje no to nie ma na co czekac, tylko zabrac sie w koncu za siebie.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Meganka.
pon, 21 lut 2011 - 16:55
W takim razie trzymam kciuki i powodzenia.
Meganka.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,687
Dołączył: sob, 04 cze 05 - 15:05
Nr użytkownika: 3,226




post pon, 21 lut 2011 - 16:55
Post #1991

W takim razie trzymam kciuki i powodzenia.


--------------------
Syn 2001 / Córka 2006 / Syn 2008
mama_oliwki
pon, 21 lut 2011 - 22:13
CYTAT(Myszorek @ Mon, 21 Feb 2011 - 14:52) *
a wiesz jakie to może być "brzemienne" w skutkach 29.gif
miło że net już masz i piszesz...
Aguc trzymam kciuki
ja dziś nie mogę sobie w pracy miejsca znaleźć...
w czwartek rozmawiałam z jedną z naszych pracownic z innego miasta,
coś tam ze mną chciała załatwić służbowo,
nie znałam jej osobiście tylko telefonicznie...
przy okazji rozmawiałyśmy o dzieciach,
mówiła że ma ospę (zaraziła się od dziecka swojego) i bardzo źle ją znosi...
a dziś dostałyśmy informację ze w piątek zmarła... rok starsza ode mnie, dwójka małych dzieci...
jestem w szoku.... uwierzyć w to nie mogę

masakra jakaś!!!!
co Ty piszesz, normalnie szok....
ja tez przeszłam ospę 4 lata temu i w życiu nikomu , nawet najgorszemu wrogowi nie życzę!!!!
poprostu szok
mama_oliwki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,756
Dołączył: pią, 09 gru 05 - 18:05
Skąd: skierniewice
Nr użytkownika: 4,257




post pon, 21 lut 2011 - 22:13
Post #1992

CYTAT(Myszorek @ Mon, 21 Feb 2011 - 14:52) *
a wiesz jakie to może być "brzemienne" w skutkach 29.gif
miło że net już masz i piszesz...
Aguc trzymam kciuki
ja dziś nie mogę sobie w pracy miejsca znaleźć...
w czwartek rozmawiałam z jedną z naszych pracownic z innego miasta,
coś tam ze mną chciała załatwić służbowo,
nie znałam jej osobiście tylko telefonicznie...
przy okazji rozmawiałyśmy o dzieciach,
mówiła że ma ospę (zaraziła się od dziecka swojego) i bardzo źle ją znosi...
a dziś dostałyśmy informację ze w piątek zmarła... rok starsza ode mnie, dwójka małych dzieci...
jestem w szoku.... uwierzyć w to nie mogę

masakra jakaś!!!!
co Ty piszesz, normalnie szok....
ja tez przeszłam ospę 4 lata temu i w życiu nikomu , nawet najgorszemu wrogowi nie życzę!!!!
poprostu szok

--------------------
*Majka*

aniołek 12tc 17.03.2001r.

OLIWKA 14.12.2002r.




ERYCZEK 08.07.2006r.




mama_oliwki
pon, 21 lut 2011 - 22:18
tez sie musiało Gabi jakies ch.olerstwo przyczepić
ucałuj dziewczynę od nas mocno :*

i szybkiego powrotu do zdrowia

udało mi się załapac na ostatnia stronę w końcu icon_razz.gif


a mi tak szybko czas teraz leci w pracy to min sie odwrócę to juz 13ta
mama_oliwki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,756
Dołączył: pią, 09 gru 05 - 18:05
Skąd: skierniewice
Nr użytkownika: 4,257




post pon, 21 lut 2011 - 22:18
Post #1993

tez sie musiało Gabi jakies ch.olerstwo przyczepić
ucałuj dziewczynę od nas mocno :*

i szybkiego powrotu do zdrowia

udało mi się załapac na ostatnia stronę w końcu icon_razz.gif


a mi tak szybko czas teraz leci w pracy to min sie odwrócę to juz 13ta

--------------------
*Majka*

aniołek 12tc 17.03.2001r.

OLIWKA 14.12.2002r.




ERYCZEK 08.07.2006r.




Mariena
wto, 22 lut 2011 - 13:36
Jestem, jestem, w nowy wątku napiszę wam co u mnie się działo i dlaczego nie zaglądałam. A tymczasem - zapraszam na następne 100 stron w nowe miejsce 06.gif
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post wto, 22 lut 2011 - 13:36
Post #1994

Jestem, jestem, w nowy wątku napiszę wam co u mnie się działo i dlaczego nie zaglądałam. A tymczasem - zapraszam na następne 100 stron w nowe miejsce 06.gif

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



> *LIPCOWE SŁONECZKA - CZĘŚĆ 15*, Jak ten czas leci...to już 4 urodziny
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 98 99 100
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 00:03
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama