Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

Schody bezpieczne dla dziecka

> 
zilka
piÄ…, 02 lis 2007 - 16:05
Czy mi się dobrze wydaje, ze pełne schody są nieco bezpieczniejsze dla małych dzieci niż takie "puste", bez podstopnia (czy jak to tam się nazywa...) Jak uważacie?

I drugie pytanie - barierka z szyby (czy cokolwiek to będzie ale generalnie płaska powierzchnia) też się wydaje przy dzieciach nieciekawa bo za poręcz można złapać dopiero na samej górze a niżej nie ma nic. Przy jakiejkolwiek innej poręczy, czy to pionowej czy poziomej jednak się można czegoś złapać jako mały człowiek...?

Ale mam problemy icon_lol.gif
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post piÄ…, 02 lis 2007 - 16:05
Post #1

Czy mi się dobrze wydaje, ze pełne schody są nieco bezpieczniejsze dla małych dzieci niż takie "puste", bez podstopnia (czy jak to tam się nazywa...) Jak uważacie?

I drugie pytanie - barierka z szyby (czy cokolwiek to będzie ale generalnie płaska powierzchnia) też się wydaje przy dzieciach nieciekawa bo za poręcz można złapać dopiero na samej górze a niżej nie ma nic. Przy jakiejkolwiek innej poręczy, czy to pionowej czy poziomej jednak się można czegoś złapać jako mały człowiek...?

Ale mam problemy icon_lol.gif

--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
zilka
piÄ…, 02 lis 2007 - 16:11
O taką poręcz mam na myśli ale na schodach a nie w poziomie




zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post piÄ…, 02 lis 2007 - 16:11
Post #2

O taką poręcz mam na myśli ale na schodach a nie w poziomie






--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
Tobatka
piÄ…, 02 lis 2007 - 17:50
Ja sobie wymarzylam schody azurowe, ktore lepiej beda u mnie wygladac dajac wrazenie lekkosci. I nie zrezygnuje z nich.
O dzieci sie nie martwie, bo Piotrek nie bedzie kombinowal, czy da sie wcisnac w przestrzen 17 cm, a Wojtek bedzie mial przez 2-3 lata utrudniony dostep do schodów za pomoca bramek.

Bramki - hmmm... Twoj pomysl z szyba/pleksi czy co tam zamontowac chcesz, jest ciekawy... Aczkolwiek u siebie zostane jednak przy tradycyjnej bramce, na ktora jednak trudno wlezc... zwlaszcza, ze i tak bede miala pionowe tralki przy schodach...
Tobatka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,955
Dołączył: pią, 04 lip 03 - 17:33
SkÄ…d: Tobatkowo :)
Nr użytkownika: 881




post piÄ…, 02 lis 2007 - 17:50
Post #3

Ja sobie wymarzylam schody azurowe, ktore lepiej beda u mnie wygladac dajac wrazenie lekkosci. I nie zrezygnuje z nich.
O dzieci sie nie martwie, bo Piotrek nie bedzie kombinowal, czy da sie wcisnac w przestrzen 17 cm, a Wojtek bedzie mial przez 2-3 lata utrudniony dostep do schodów za pomoca bramek.

Bramki - hmmm... Twoj pomysl z szyba/pleksi czy co tam zamontowac chcesz, jest ciekawy... Aczkolwiek u siebie zostane jednak przy tradycyjnej bramce, na ktora jednak trudno wlezc... zwlaszcza, ze i tak bede miala pionowe tralki przy schodach...
McJAGNA
piÄ…, 02 lis 2007 - 18:13
Zilka jak się wprowadzłam do mojego ex domu i zobaczyłam beznadziejną poręcz z takich dwóch poziomych desek i schody wyłożone glazurą to mi się słabo zrobiło.
Kobieta, sama matka trójki dzieci powiedziała, że im bardziej pozabezpieczane schody tym bardziej dzieci kombinują, żeby spaść.
Pomyślałam sobie o niej, że wariatka ale po jakimś czasie sprawdziło się. Barierek nie było tzn nie było też możliwości wychodzenia na schody do około półtorej roku (więc jednak barierka jest potrzebna). Potem sadzałam dziecko u góry i kazałam schodzić tyłem (trochę asekurowałam). Nauka trwała około dwóch tygodni (ale nie codziennie po kilka godzin icon_wink.gif ).
Moje dzieci nigdy nie spadły z tych schodów (chociaż najbardziej bałam się, że mogą spaść nie tyle w dół ale bokiem właśnie przez tą beznadziejną poręćz), nie rozbiły sobie głów, po prostu schodziły tyłem na czworaczka do pewnego momentu. Więc może lepiej nie inwestować w barierkę jakąś wypasioną a schody zrobić takie jakie Ci się po prostu podobają.
McJAGNA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: nie, 28 mar 04 - 18:03
SkÄ…d: x
Nr użytkownika: 1,608




post piÄ…, 02 lis 2007 - 18:13
Post #4

Zilka jak się wprowadzłam do mojego ex domu i zobaczyłam beznadziejną poręcz z takich dwóch poziomych desek i schody wyłożone glazurą to mi się słabo zrobiło.
Kobieta, sama matka trójki dzieci powiedziała, że im bardziej pozabezpieczane schody tym bardziej dzieci kombinują, żeby spaść.
Pomyślałam sobie o niej, że wariatka ale po jakimś czasie sprawdziło się. Barierek nie było tzn nie było też możliwości wychodzenia na schody do około półtorej roku (więc jednak barierka jest potrzebna). Potem sadzałam dziecko u góry i kazałam schodzić tyłem (trochę asekurowałam). Nauka trwała około dwóch tygodni (ale nie codziennie po kilka godzin icon_wink.gif ).
Moje dzieci nigdy nie spadły z tych schodów (chociaż najbardziej bałam się, że mogą spaść nie tyle w dół ale bokiem właśnie przez tą beznadziejną poręćz), nie rozbiły sobie głów, po prostu schodziły tyłem na czworaczka do pewnego momentu. Więc może lepiej nie inwestować w barierkę jakąś wypasioną a schody zrobić takie jakie Ci się po prostu podobają.
ilona
piÄ…, 02 lis 2007 - 19:02
A ja tak of topic.
Moja goraca rada-uczcie dzieci obcowania ze schodami
juz od momentu raczkowania.Oczywiscie schodzenie tylem
i wchodzenie przodem;) na czterech konczynach.
Oczywiscie bramki byc musza ale zobaczycie jaki komfort
psychiczny sie ma kiedy wiadomo,ze dziecko WIE jak schodzic.
Mikolaj nauczyl sie schodzic ze schodow kiedy mial 8 miesiecy.
Nigdy tak naprawde ze schodow nie spadl.Darka i Adasia chronilam
przed schodami do "odpowiednieniego"wg mojej tesciowej wieku
i spadali z tych schodow jak ulegalki co jakis czas pomimo
wszystko.Jezeli pokazecie maluchom co to sa schody i kiedy
schody sa niebezpieczne macie wieksza gwarancje ich bezpieczenstwa niz
barierki i bramki calego swiata.I wtedy mozna miec schody o jakich
sie marzy icon_smile.gif
ilona


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,543
Dołączył: śro, 18 sie 04 - 04:41
SkÄ…d: ze stanow skupienia materii....
Nr użytkownika: 2,015




post piÄ…, 02 lis 2007 - 19:02
Post #5

A ja tak of topic.
Moja goraca rada-uczcie dzieci obcowania ze schodami
juz od momentu raczkowania.Oczywiscie schodzenie tylem
i wchodzenie przodem;) na czterech konczynach.
Oczywiscie bramki byc musza ale zobaczycie jaki komfort
psychiczny sie ma kiedy wiadomo,ze dziecko WIE jak schodzic.
Mikolaj nauczyl sie schodzic ze schodow kiedy mial 8 miesiecy.
Nigdy tak naprawde ze schodow nie spadl.Darka i Adasia chronilam
przed schodami do "odpowiednieniego"wg mojej tesciowej wieku
i spadali z tych schodow jak ulegalki co jakis czas pomimo
wszystko.Jezeli pokazecie maluchom co to sa schody i kiedy
schody sa niebezpieczne macie wieksza gwarancje ich bezpieczenstwa niz
barierki i bramki calego swiata.I wtedy mozna miec schody o jakich
sie marzy icon_smile.gif


--------------------
" Love All, Trust a few, Do wrong to None." Shakespeare
FCJPNFM- poprawianie mile widziane :)

Mam problemy jak i Mika ;)
spacja mi zanika !
monte
piÄ…, 02 lis 2007 - 20:57
Ja się właśnie zaczęłam zastanawiać jak będzie u nas - schody co prawda są pełne, ale dwubiegowe (tak to się nazywa?) i na niższym poziomie mają tylko poręcz przy ścianie, a po zewnetrznej wcale. I o ile nie martwię się, że Sonia spadnie - bedziemy jej pilnować i uczyć raczkowania po schodach, o tyle mam kłopot z bramką na dole, nie ma o co jej zaczepić. Jest na to jakiś sposób?

Oczywiście poręcz jest przeszklona - czy raczej ma być, na razie jest stalowy stelaż - żeby nie było za co złapać... 06.gif
monte


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,789
Dołączył: wto, 13 cze 06 - 19:09
Nr użytkownika: 6,254




post piÄ…, 02 lis 2007 - 20:57
Post #6

Ja się właśnie zaczęłam zastanawiać jak będzie u nas - schody co prawda są pełne, ale dwubiegowe (tak to się nazywa?) i na niższym poziomie mają tylko poręcz przy ścianie, a po zewnetrznej wcale. I o ile nie martwię się, że Sonia spadnie - bedziemy jej pilnować i uczyć raczkowania po schodach, o tyle mam kłopot z bramką na dole, nie ma o co jej zaczepić. Jest na to jakiś sposób?

Oczywiście poręcz jest przeszklona - czy raczej ma być, na razie jest stalowy stelaż - żeby nie było za co złapać... 06.gif

--------------------
Mafia
piÄ…, 02 lis 2007 - 21:04
Zilka, mam schody ażurowe i dzieci żyją. Ale póki jest małe dziecko to jest u nas i bramka. Niemniej wiele razy, eskortowany maluch wchodził po tych schodach - najpierw raczkując a teraz już na nogach. Filip pokonuje schody bez problemu.

Moim zdaniem zrób schody takie jak Ci się podobają, a życie pokaże jak trzeba je zabezpieczyć. Ta szyba mi się podoba (zakładam hartowane szkło), ale ona będzie wiecznie brudna od małych rączek icon_wink.gif Moje dzieci wchodzą trzymając się ręką ściany, a tu pewnie paprałyby szybę icon_sad.gif
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post piÄ…, 02 lis 2007 - 21:04
Post #7

Zilka, mam schody ażurowe i dzieci żyją. Ale póki jest małe dziecko to jest u nas i bramka. Niemniej wiele razy, eskortowany maluch wchodził po tych schodach - najpierw raczkując a teraz już na nogach. Filip pokonuje schody bez problemu.

Moim zdaniem zrób schody takie jak Ci się podobają, a życie pokaże jak trzeba je zabezpieczyć. Ta szyba mi się podoba (zakładam hartowane szkło), ale ona będzie wiecznie brudna od małych rączek icon_wink.gif Moje dzieci wchodzą trzymając się ręką ściany, a tu pewnie paprałyby szybę icon_sad.gif

--------------------
Mafia
zilka
piÄ…, 02 lis 2007 - 21:06
Coś niejasno napisałam. Bramka "antydzieckowa" icon_wink.gif będzie normalna, jakaś standardowa. Te płyty szklane chciałabym mieć w ramach normalnej poręczy ale własnie się waham bo wydają mi się b. mało przyjazne dla dzieci a mam nadzieję w tym domu jeszcze jakieś poza Melką wyhodować icon_wink.gif
Natomiast schody są w dość wąskim przedpokoju i powinny być jak najlżejsze i ażurowe więc takie na przestrał b. by pasowały, mówicie, że przesadzam z tym przystosowaniem dla dzieci... hm... icon_rolleyes.gif
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post piÄ…, 02 lis 2007 - 21:06
Post #8

Coś niejasno napisałam. Bramka "antydzieckowa" icon_wink.gif będzie normalna, jakaś standardowa. Te płyty szklane chciałabym mieć w ramach normalnej poręczy ale własnie się waham bo wydają mi się b. mało przyjazne dla dzieci a mam nadzieję w tym domu jeszcze jakieś poza Melką wyhodować icon_wink.gif
Natomiast schody są w dość wąskim przedpokoju i powinny być jak najlżejsze i ażurowe więc takie na przestrał b. by pasowały, mówicie, że przesadzam z tym przystosowaniem dla dzieci... hm... icon_rolleyes.gif

--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
zilka
piÄ…, 02 lis 2007 - 21:08
CYTAT(Macia @ piÄ…, 02 lis 2007 - 23:04) *
ale ona będzie wiecznie brudna od małych rączek icon_wink.gif Moje dzieci wchodzą trzymając się ręką ściany, a tu pewnie paprałyby szybę icon_sad.gif


O tym nie pomyślałam... 06.gif Ale szybę się łatwo myje 08.gif
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post piÄ…, 02 lis 2007 - 21:08
Post #9

CYTAT(Macia @ piÄ…, 02 lis 2007 - 23:04) *
ale ona będzie wiecznie brudna od małych rączek icon_wink.gif Moje dzieci wchodzą trzymając się ręką ściany, a tu pewnie paprałyby szybę icon_sad.gif


O tym nie pomyślałam... 06.gif Ale szybę się łatwo myje 08.gif


--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
ilona
piÄ…, 02 lis 2007 - 23:38
Oj Zilka...
To bylam ja.Przekleta nienormalna iloscia
nienormalnych luster w domu 21.gif
i blogoslawiona poszostna iloscia slodkich
dziecinnych (coraz juz wiekszych )lapek.
Nie zawsze toco wydaje sie latwe jest osiagalne 32.gif
Howgh 41.gif
ilona


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,543
Dołączył: śro, 18 sie 04 - 04:41
SkÄ…d: ze stanow skupienia materii....
Nr użytkownika: 2,015




post piÄ…, 02 lis 2007 - 23:38
Post #10

Oj Zilka...
To bylam ja.Przekleta nienormalna iloscia
nienormalnych luster w domu 21.gif
i blogoslawiona poszostna iloscia slodkich
dziecinnych (coraz juz wiekszych )lapek.
Nie zawsze toco wydaje sie latwe jest osiagalne 32.gif
Howgh 41.gif

--------------------
" Love All, Trust a few, Do wrong to None." Shakespeare
FCJPNFM- poprawianie mile widziane :)

Mam problemy jak i Mika ;)
spacja mi zanika !
McJAGNA
sob, 03 lis 2007 - 01:52
tak masz całkowitą rację Ilona - od momentu raczkowania uczyłam chyba (te 1,5 roku napisałam bo nie pamiętam kiedy pokazywałam schody a nie chciałam zabrzmieć zbyt ekstremalnie icon_wink.gif ).
Dlatego też jestem przeciwniczką tych zabezpieczeń zakładanych na kantach, asekurowania dziecka przy każdej okazji.
Jak mówił mój tata ucząc mnie jeździć na nartach - jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
Howgh
McJAGNA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: nie, 28 mar 04 - 18:03
SkÄ…d: x
Nr użytkownika: 1,608




post sob, 03 lis 2007 - 01:52
Post #11

tak masz całkowitą rację Ilona - od momentu raczkowania uczyłam chyba (te 1,5 roku napisałam bo nie pamiętam kiedy pokazywałam schody a nie chciałam zabrzmieć zbyt ekstremalnie icon_wink.gif ).
Dlatego też jestem przeciwniczką tych zabezpieczeń zakładanych na kantach, asekurowania dziecka przy każdej okazji.
Jak mówił mój tata ucząc mnie jeździć na nartach - jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
Howgh
Tobatka
sob, 03 lis 2007 - 10:24
CYTAT(ilona @ piÄ…, 02 lis 2007 - 19:02) *
A ja tak of topic.
Moja goraca rada-uczcie dzieci obcowania ze schodami
juz od momentu raczkowania.Oczywiscie schodzenie tylem
i wchodzenie przodem;) na czterech konczynach.

Ja sie zgadzam.. Tu mamy 6 stopni. Pozostałe 10 za drzwiami, ale w czesci mieszkalnej 6 st. Piotrek byl uczony ledwo zaczal raczkowac, ze po schodach tyłem. Inna sprawa, ze on z natury ostrozny byl i jak juz chodzil, to zblizajac sie do schodow padal na kolana metr przed pierwszym stponiem i sie rakiem do nich zblizał na czworakach icon_smile.gif

Ale w nowym domu mamy duzo schodow. Te zabezpieczymy. Ale mamy tez 3 stopnie, ktorych zamykac nie bedziemy - akurat sie nadadza do szkolen icon_smile.gif

Ja tez nie z tych matek, co sie do dziecka rzucaja, bo sie przewrocilo czy uderzylo - zawsze czekalam, az sam przyjdzie, jesli go cos bolało, sie przytulic i ucalowac icon_smile.gif
Tobatka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,955
Dołączył: pią, 04 lip 03 - 17:33
SkÄ…d: Tobatkowo :)
Nr użytkownika: 881




post sob, 03 lis 2007 - 10:24
Post #12

CYTAT(ilona @ piÄ…, 02 lis 2007 - 19:02) *
A ja tak of topic.
Moja goraca rada-uczcie dzieci obcowania ze schodami
juz od momentu raczkowania.Oczywiscie schodzenie tylem
i wchodzenie przodem;) na czterech konczynach.

Ja sie zgadzam.. Tu mamy 6 stopni. Pozostałe 10 za drzwiami, ale w czesci mieszkalnej 6 st. Piotrek byl uczony ledwo zaczal raczkowac, ze po schodach tyłem. Inna sprawa, ze on z natury ostrozny byl i jak juz chodzil, to zblizajac sie do schodow padal na kolana metr przed pierwszym stponiem i sie rakiem do nich zblizał na czworakach icon_smile.gif

Ale w nowym domu mamy duzo schodow. Te zabezpieczymy. Ale mamy tez 3 stopnie, ktorych zamykac nie bedziemy - akurat sie nadadza do szkolen icon_smile.gif

Ja tez nie z tych matek, co sie do dziecka rzucaja, bo sie przewrocilo czy uderzylo - zawsze czekalam, az sam przyjdzie, jesli go cos bolało, sie przytulic i ucalowac icon_smile.gif
.uzytkownik.usun...
sob, 03 lis 2007 - 10:46
To ja o poręczach bo ostatnio jeden z moich ludzi namiętnie za nie chwyta a mnie diabli biorą. Bo bez poręczy chodzi człowiek po tych schodach jak maestro schodowy jakiś icon_wink.gif Poręcz psuje sprawę. Taka, której można złapać się na samej górze odpada bo łapie się ten człowiek, zwisa niemal z niej po czym robi krok w dół. Ręka nie wytrzymuje i człowiek leci na pysk. Taka, która składa się z kawałka kija umocowanego do ściany na jakiejś tam wysokości też się nie sprawdza gdyż j/w. No, chyba żeby dwie zrobić - dziecięcą i dorosłą. Albo tylko dla dzieci, nisko. Jedyna, której Pyza używał z powodzeniem składała się z dwóch deszczółek umieszczonych jedna nad drugą. Wtedy wilk był syty a i owca cała.

Z
.uzytkownik.usun...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,716
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 09:52
Nr użytkownika: 567




post sob, 03 lis 2007 - 10:46
Post #13

To ja o poręczach bo ostatnio jeden z moich ludzi namiętnie za nie chwyta a mnie diabli biorą. Bo bez poręczy chodzi człowiek po tych schodach jak maestro schodowy jakiś icon_wink.gif Poręcz psuje sprawę. Taka, której można złapać się na samej górze odpada bo łapie się ten człowiek, zwisa niemal z niej po czym robi krok w dół. Ręka nie wytrzymuje i człowiek leci na pysk. Taka, która składa się z kawałka kija umocowanego do ściany na jakiejś tam wysokości też się nie sprawdza gdyż j/w. No, chyba żeby dwie zrobić - dziecięcą i dorosłą. Albo tylko dla dzieci, nisko. Jedyna, której Pyza używał z powodzeniem składała się z dwóch deszczółek umieszczonych jedna nad drugą. Wtedy wilk był syty a i owca cała.

Z
jl101
sob, 03 lis 2007 - 22:22
Zilka,

Ja mam zamiar zrobić poręcz dla Elki z grubej liny czy czegoś takiego i zamontować to na ścianie, bo mam stare schody z barierką i poręczą z takich poziomych desek, co moim zdaniem wygląda dla dziecka jak drabina (zresztą już oboje chcieli się na to wspinać). Postanowiłam na tej barierce napiąć tkaninę a na ścianie dam tą linę na tyle nisko, żeby się mogła kobieta złapać i już.

pozdr
justyna
jl101


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 734
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 148




post sob, 03 lis 2007 - 22:22
Post #14

Zilka,

Ja mam zamiar zrobić poręcz dla Elki z grubej liny czy czegoś takiego i zamontować to na ścianie, bo mam stare schody z barierką i poręczą z takich poziomych desek, co moim zdaniem wygląda dla dziecka jak drabina (zresztą już oboje chcieli się na to wspinać). Postanowiłam na tej barierce napiąć tkaninę a na ścianie dam tą linę na tyle nisko, żeby się mogła kobieta złapać i już.

pozdr
justyna

--------------------
justyna mama olka i
user posted image
eli
user posted image
marghe.
nie, 04 lis 2007 - 14:09
Zilka, masz może namiary na jakąś firmę, która robi ładne balustrady / poręcze??
m.inn. szklane

Ja znalazłam jedną , ale ceną, ktorą mi zaśpiewali... przekroczyła cene schodów.

A schody? Ja bym robiła z podstopnicami. Bezpieczniej, mała nózka się nigdzie nie zapodzieje

ps. nie widzę zdjęcia icon_sad.gif Wkleisz jeszcze raz?
ps. 2. my mieliśmy schody z metalową poręczą.. jak na razie Gaba nie sfrunęła ani raz icon_smile.gif
tera nie mamy ŻADNEJ poręczy (od kilku miesięcy, wrrr) i tez jest ok icon_biggrin.gif.
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post nie, 04 lis 2007 - 14:09
Post #15

Zilka, masz może namiary na jakąś firmę, która robi ładne balustrady / poręcze??
m.inn. szklane

Ja znalazłam jedną , ale ceną, ktorą mi zaśpiewali... przekroczyła cene schodów.

A schody? Ja bym robiła z podstopnicami. Bezpieczniej, mała nózka się nigdzie nie zapodzieje

ps. nie widzę zdjęcia icon_sad.gif Wkleisz jeszcze raz?
ps. 2. my mieliśmy schody z metalową poręczą.. jak na razie Gaba nie sfrunęła ani raz icon_smile.gif
tera nie mamy ŻADNEJ poręczy (od kilku miesięcy, wrrr) i tez jest ok icon_biggrin.gif.
zilka
nie, 04 lis 2007 - 21:48
CYTAT(marg. @ nie, 04 lis 2007 - 16:09) *
Zilka, masz może namiary na jakąś firmę, która robi ładne balustrady / poręcze??
m.inn. szklane


Na razie nie mam ale w przyszłości muszę mieć...

CYTAT(marg. @ nie, 04 lis 2007 - 16:09) *
ps. nie widzę zdjęcia icon_sad.gif Wkleisz jeszcze raz?


Popatrz tutaj, mnie chodzi o balustradę na górze a nie przy schodach. W ogóle ten dom mi się bardzo podoba.
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post nie, 04 lis 2007 - 21:48
Post #16

CYTAT(marg. @ nie, 04 lis 2007 - 16:09) *
Zilka, masz może namiary na jakąś firmę, która robi ładne balustrady / poręcze??
m.inn. szklane


Na razie nie mam ale w przyszłości muszę mieć...

CYTAT(marg. @ nie, 04 lis 2007 - 16:09) *
ps. nie widzę zdjęcia icon_sad.gif Wkleisz jeszcze raz?


Popatrz tutaj, mnie chodzi o balustradę na górze a nie przy schodach. W ogóle ten dom mi się bardzo podoba.

--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
marghe.
nie, 04 lis 2007 - 22:31
Też myślałam o takim rozwiązaniu.. ale :
po pierwsze cena..
po drugie - mam wątpliwości czy taka balustrada będzie dobrze wyglądac w naszym wnętrzu. Które jest raczej.. normalne (nie, żebym miala cokolwiek przeciwko"nienormalnym", po prostu nie mam wyobraźni i zdolności), zachowawcze.

jakbys cos znalazła to daj znać, proszę icon_smile.gif
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post nie, 04 lis 2007 - 22:31
Post #17

Też myślałam o takim rozwiązaniu.. ale :
po pierwsze cena..
po drugie - mam wątpliwości czy taka balustrada będzie dobrze wyglądac w naszym wnętrzu. Które jest raczej.. normalne (nie, żebym miala cokolwiek przeciwko"nienormalnym", po prostu nie mam wyobraźni i zdolności), zachowawcze.

jakbys cos znalazła to daj znać, proszę icon_smile.gif
zilka
nie, 04 lis 2007 - 22:36
Marghe ale podobno (?) takie szklane panele wcale nie są jakieś bardzo drogie, podobno to jedno z tańszych rozwiązań - ale na razie nie sprawdzałam.

A tak w ogóle to mnie się wydawało zawsze, że Ty mieszkasz w bloku? Czy nie? Gdzie macie schody?
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post nie, 04 lis 2007 - 22:36
Post #18

Marghe ale podobno (?) takie szklane panele wcale nie są jakieś bardzo drogie, podobno to jedno z tańszych rozwiązań - ale na razie nie sprawdzałam.

A tak w ogóle to mnie się wydawało zawsze, że Ty mieszkasz w bloku? Czy nie? Gdzie macie schody?

--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
aluc

Go??







post nie, 04 lis 2007 - 22:42
Post #19

poręczy moje zbóje w ogóle nie używają, wolą wchodzić przy ścianie, więc szklane jak dla mnie może być

te puste pod schodami to mi się bardzo estetycznie podobają, ale ja mam lęki, jak na coś takiego włażę, a przy Olku bałabym się śmiertelnie

bramka u nas funkcjonuje jedynie nocą na okoliczność włączenia alarmu, schodów jest od cholery, dzieci latają, młody spadł raz (pierwszego dnia), starszy nigdy

a ja już ze trzy razy, jak łaziłam o nich w skaretkach
marghe.
nie, 04 lis 2007 - 22:55
CYTAT(zilka @ pon, 05 lis 2007 - 00:36) *
Marghe ale podobno (?) takie szklane panele wcale nie są jakieś bardzo drogie, podobno to jedno z tańszych rozwiązań - ale na razie nie sprawdzałam.

A tak w ogóle to mnie się wydawało zawsze, że Ty mieszkasz w bloku? Czy nie? Gdzie macie schody?


hmm.. nam wyszło prawie 7.000 zł (szkło hartowane bezbarwne + metalowe mocowania i "relingi").

owszem, w bloku icon_smile.gif
jeno mieszkanie ma 2 poziomy
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post nie, 04 lis 2007 - 22:55
Post #20

CYTAT(zilka @ pon, 05 lis 2007 - 00:36) *
Marghe ale podobno (?) takie szklane panele wcale nie są jakieś bardzo drogie, podobno to jedno z tańszych rozwiązań - ale na razie nie sprawdzałam.

A tak w ogóle to mnie się wydawało zawsze, że Ty mieszkasz w bloku? Czy nie? Gdzie macie schody?


hmm.. nam wyszło prawie 7.000 zł (szkło hartowane bezbarwne + metalowe mocowania i "relingi").

owszem, w bloku icon_smile.gif
jeno mieszkanie ma 2 poziomy
> Schody bezpieczne dla dziecka
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 19 kwi 2024 - 22:05
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama