Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
4 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Jaki prezent na rocznicę slubu?

, chodzi o znajomych..
> , chodzi o znajomych..
ewita 77
wto, 23 lis 2010 - 10:36
Zostaliśmy zaproszeni na wspólne świętowanie rocznicy ślubu naszych znajomych.
Czy mogłabym prosić o wasze pomysły na prezent jaki moglibyśmy im podarować.Jest to jak sie nie mylę 7 rocznica...może coś takiego ; Masaż dla dwojga z lampką szampana,w pobliskim spa. No ale sama nie wiem.....
Dzięki.
ewita 77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,623
Dołączył: pon, 12 cze 06 - 22:21
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 6,244

GG:


post wto, 23 lis 2010 - 10:36
Post #1

Zostaliśmy zaproszeni na wspólne świętowanie rocznicy ślubu naszych znajomych.
Czy mogłabym prosić o wasze pomysły na prezent jaki moglibyśmy im podarować.Jest to jak sie nie mylę 7 rocznica...może coś takiego ; Masaż dla dwojga z lampką szampana,w pobliskim spa. No ale sama nie wiem.....
Dzięki.

--------------------
D -(2002) A -(2003) M -(2009)

------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mamo, dobrze ,że jesteś bo wszystko dla dzieci robisz"- D.
captain.jmw
wto, 23 lis 2010 - 10:52
Powiem, że twój pomysł jest fajny, ja bym chciała taki dostać.
Jakiś miesiąc temu przyjaciółka prosiła mnie radę, też szli na rocznicę ślubu.
Wersje były takie: jakiś elegancki, oryginalny półmisek na owoce lu jakiś "powyginany" wazon, coś jakby hm dłoń czy ręka-takie coś na czym można wieszać biżuterię dla niej a dla niego jako, że lubi grać na gitarze to jakąś miniaturkę gitary.
Mnie osobiście podobałoby się bardzo gdybym dostała coś, co ktoś zrobiłby sam, np. jakiś wydziergany obrazeczek krzyżykami, albo serweteczka też udziergana, może do tego jakaś stylowa świeczka (najlepiej też zrobiona..)
Mam nadzieję, że znasz ich trochę i choć mniej więcej wiesz co lubią to wtedy będzie Ci łatwiej.
I daj znać co kupiłaś.
captain.jmw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,284
Dołączył: nie, 14 lut 10 - 23:44
Skąd: UK
Nr użytkownika: 31,674

GG:


post wto, 23 lis 2010 - 10:52
Post #2

Powiem, że twój pomysł jest fajny, ja bym chciała taki dostać.
Jakiś miesiąc temu przyjaciółka prosiła mnie radę, też szli na rocznicę ślubu.
Wersje były takie: jakiś elegancki, oryginalny półmisek na owoce lu jakiś "powyginany" wazon, coś jakby hm dłoń czy ręka-takie coś na czym można wieszać biżuterię dla niej a dla niego jako, że lubi grać na gitarze to jakąś miniaturkę gitary.
Mnie osobiście podobałoby się bardzo gdybym dostała coś, co ktoś zrobiłby sam, np. jakiś wydziergany obrazeczek krzyżykami, albo serweteczka też udziergana, może do tego jakaś stylowa świeczka (najlepiej też zrobiona..)
Mam nadzieję, że znasz ich trochę i choć mniej więcej wiesz co lubią to wtedy będzie Ci łatwiej.
I daj znać co kupiłaś.

--------------------
Hope i fot.

-----------------------------------------------------------------------------------
"Poznasz głupiego po czynach jego" F.Gump
kala101
wto, 23 lis 2010 - 16:32
Mi również twój prezent sie podoba i chciałabym taki dostać bo sama sobie takiego nigdy nie sprawie icon_smile.gif bo zawsze szkoda kasy na takie *****oły bo mnóstwo wydatków, jeśli niedaleko ich mieszkacie i często się spotykacie to może nieraz słyszałać co im się marzy i może coś z tych rzeczy byłabyś w stanie sprezentować icon_smile.gif
kala101


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,275
Dołączył: czw, 01 mar 07 - 18:46
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 11,557

GG:


post wto, 23 lis 2010 - 16:32
Post #3

Mi również twój prezent sie podoba i chciałabym taki dostać bo sama sobie takiego nigdy nie sprawie icon_smile.gif bo zawsze szkoda kasy na takie *****oły bo mnóstwo wydatków, jeśli niedaleko ich mieszkacie i często się spotykacie to może nieraz słyszałać co im się marzy i może coś z tych rzeczy byłabyś w stanie sprezentować icon_smile.gif

--------------------




NAKARM JEDNO DZIECKO - www.pajacyk.pl - KLIKNIJ TO NIC NIE KOSZTUJE
rysa154
wto, 23 lis 2010 - 20:27
ewita dla mnie Twój prezent jest zbyt osobisty...

dużó zależy od przeznaczonych na prezent funduszy i jak bardzo bliscy są to znajomi.
coś ze szkła?wazon napewno zawsze sie przyda...2 filiżanki czy 2 eleganckie kubki, fajne naczynie z podgrzewaczem do podawania,album na zdjecia,ramka na zdjecie,kieliszki,kubeł do szmpana, kubeł do lodów
np.

http
://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal.../02/1320680230

https://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal...7/88/1329278827

dla niej szkatułke na bizuterie,coś z bizuterii, dla niego karafke,piersiówke,scyzoryk,brelok,korkociąg
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
Skąd: b.
Nr użytkownika: 25,743




post wto, 23 lis 2010 - 20:27
Post #4

ewita dla mnie Twój prezent jest zbyt osobisty...

dużó zależy od przeznaczonych na prezent funduszy i jak bardzo bliscy są to znajomi.
coś ze szkła?wazon napewno zawsze sie przyda...2 filiżanki czy 2 eleganckie kubki, fajne naczynie z podgrzewaczem do podawania,album na zdjecia,ramka na zdjecie,kieliszki,kubeł do szmpana, kubeł do lodów
np.

http
://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal.../02/1320680230

https://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal...7/88/1329278827

dla niej szkatułke na bizuterie,coś z bizuterii, dla niego karafke,piersiówke,scyzoryk,brelok,korkociąg

--------------------


Filip_inka
śro, 24 lis 2010 - 08:08
a mnie sie tez bardzo podoba Twoj pomysl, cieszylabym sie.
Moim zdaniem przez 7 lat malzenstwa wszelkich domowych gadzetow nazbieralo sie troche, a poza tym pewnie rodzina takie rzeczy czesciej kupuje.
Moja kolezanka obchodzila 40 urodziny, jej maz ciut wczesniej ale impreze zrobili jedna. Kupilismy im bilety do teatru. Podobno swietna komedia, byli zachwyceni. Sami ciagle nie mogli sie zmobilizowac.
Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post śro, 24 lis 2010 - 08:08
Post #5

a mnie sie tez bardzo podoba Twoj pomysl, cieszylabym sie.
Moim zdaniem przez 7 lat malzenstwa wszelkich domowych gadzetow nazbieralo sie troche, a poza tym pewnie rodzina takie rzeczy czesciej kupuje.
Moja kolezanka obchodzila 40 urodziny, jej maz ciut wczesniej ale impreze zrobili jedna. Kupilismy im bilety do teatru. Podobno swietna komedia, byli zachwyceni. Sami ciagle nie mogli sie zmobilizowac.

--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
Sarenthiel
czw, 16 gru 2010 - 13:36
Ja cieszyłabym się najbardziej z dnia spędzonego w SPA. Pierwsze pomysły są zawsze najlepsze :]
Sarenthiel


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 49
Dołączył: czw, 16 gru 10 - 10:58
Nr użytkownika: 35,176




post czw, 16 gru 2010 - 13:36
Post #6

Ja cieszyłabym się najbardziej z dnia spędzonego w SPA. Pierwsze pomysły są zawsze najlepsze :]
agula1980
sob, 18 gru 2010 - 00:26
Mniwe też podoba się Twój pomysł, sama chciałabym taki prezent dostać
agula1980


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,451
Dołączył: czw, 21 sty 10 - 18:50
Nr użytkownika: 31,221




post sob, 18 gru 2010 - 00:26
Post #7

Mniwe też podoba się Twój pomysł, sama chciałabym taki prezent dostać

--------------------


ewita 77
sob, 18 gru 2010 - 13:37
No ale jednak skończyło się na podarowaniu ,pani domu duet świeczników ozdobnych a dla pana domu Metaxa icon_redface.gif .
Inni znajomi podarowali; komplet ręczników ładnie zapakowanych,książkę o seksie he,he tu był ubaw dla pary.Reszty nie pamiętam.
ewita 77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,623
Dołączył: pon, 12 cze 06 - 22:21
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 6,244

GG:


post sob, 18 gru 2010 - 13:37
Post #8

No ale jednak skończyło się na podarowaniu ,pani domu duet świeczników ozdobnych a dla pana domu Metaxa icon_redface.gif .
Inni znajomi podarowali; komplet ręczników ładnie zapakowanych,książkę o seksie he,he tu był ubaw dla pary.Reszty nie pamiętam.

--------------------
D -(2002) A -(2003) M -(2009)

------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mamo, dobrze ,że jesteś bo wszystko dla dzieci robisz"- D.
anita
sob, 18 gru 2010 - 16:14
a mnie trochę dziwi świętowanie ze znajomymi 7 rocznicy ślubu, w ogóle mnie dziwi świętowanie rocznicy ślubu no ale powiedzmy, że jeszcze okrągłe to rozumiem ale takie coroczne? Z moich znajomych nikt tego nie czyni icon_wink.gif częste to jest?
anita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,149
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 12:33
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 256

GG:


post sob, 18 gru 2010 - 16:14
Post #9

a mnie trochę dziwi świętowanie ze znajomymi 7 rocznicy ślubu, w ogóle mnie dziwi świętowanie rocznicy ślubu no ale powiedzmy, że jeszcze okrągłe to rozumiem ale takie coroczne? Z moich znajomych nikt tego nie czyni icon_wink.gif częste to jest?
tyczka
nie, 19 gru 2010 - 16:16
Anita, chyba nie icon_wink.gif
Mnie również bardzo dziwi obchodzenie rocznicy ślubu wraz ze znajomymi - w pojedynkę (raczej w parze) - rozumiem.
Tymczasem organizacja takiej imprezy, do tego "7", przywodzi mi na myśl zwyczajną "okazję" do "obłowienia się" kosztem znajomych.. 21.gif

Coś takiego, jak masaż w spa, sprezentowałabym najwyżej najbliższej przyjaciółce, siostrze, a do tego na bardzo okrągłą rocznicę icon_wink.gif
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
Skąd: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post nie, 19 gru 2010 - 16:16
Post #10

Anita, chyba nie icon_wink.gif
Mnie również bardzo dziwi obchodzenie rocznicy ślubu wraz ze znajomymi - w pojedynkę (raczej w parze) - rozumiem.
Tymczasem organizacja takiej imprezy, do tego "7", przywodzi mi na myśl zwyczajną "okazję" do "obłowienia się" kosztem znajomych.. 21.gif

Coś takiego, jak masaż w spa, sprezentowałabym najwyżej najbliższej przyjaciółce, siostrze, a do tego na bardzo okrągłą rocznicę icon_wink.gif

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
e_Ena
nie, 19 gru 2010 - 16:45
CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 16:16) *
Tymczasem organizacja takiej imprezy, do tego "7", przywodzi mi na myśl zwyczajną "okazję" do "obłowienia się" kosztem znajomych.. 21.gif

icon_eek.gif Tyczka, nie gniewaj się, ale mi trochę szczena opadła.

Może oni po prostu lubią imprezy? Zresztą nikt nie ma przymusu iść jeśli nie ma ochoty, a tym bardziej kupować drogiego prezentu.

Nie obchodzę rocznic ślubu hucznie, nawet tę okrągłą, 10 spędziliśmy tylko we dwoje i to dość skromnie. Ale podejrzenia, że ktoś zaprasza gości żeby się obłowić nie przyszłyby mi w życiu Warszawy icon_wink.gif do głowy, nawet gdyby ktoś wydawał przyjęcie z najbardziej bzdurnej okazji.
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post nie, 19 gru 2010 - 16:45
Post #11

CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 16:16) *
Tymczasem organizacja takiej imprezy, do tego "7", przywodzi mi na myśl zwyczajną "okazję" do "obłowienia się" kosztem znajomych.. 21.gif

icon_eek.gif Tyczka, nie gniewaj się, ale mi trochę szczena opadła.

Może oni po prostu lubią imprezy? Zresztą nikt nie ma przymusu iść jeśli nie ma ochoty, a tym bardziej kupować drogiego prezentu.

Nie obchodzę rocznic ślubu hucznie, nawet tę okrągłą, 10 spędziliśmy tylko we dwoje i to dość skromnie. Ale podejrzenia, że ktoś zaprasza gości żeby się obłowić nie przyszłyby mi w życiu Warszawy icon_wink.gif do głowy, nawet gdyby ktoś wydawał przyjęcie z najbardziej bzdurnej okazji.
mama_do_kwadratu
nie, 19 gru 2010 - 16:55
Miałam napisać mniej więcej to samo, co ena- opad szczęki.
Obawiam się, że na imprezę wydadzą więcej pieniędzy, niż będą warte prezenty.
Poza tym- niezła kalkulacja: robię imprezę, bo mi się "zwróci" icon_wink.gif
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post nie, 19 gru 2010 - 16:55
Post #12

Miałam napisać mniej więcej to samo, co ena- opad szczęki.
Obawiam się, że na imprezę wydadzą więcej pieniędzy, niż będą warte prezenty.
Poza tym- niezła kalkulacja: robię imprezę, bo mi się "zwróci" icon_wink.gif

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
tyczka
nie, 19 gru 2010 - 16:57
A mnie przyszło - i to jako pierwsze icon_wink.gif

Pod wpływem sytuacji sprzed kilku miesięcy - kiedy to najlepszy przyjaciel mojego męża z dzieciństwa się żenił, a my, ze względów finansowych, nie mogliśmy się pojawić. Oni mieli od razu wymagania co do prezentów - uważając, że skoro wydają taaaką ilość pieniędzy na organizację wesela, to koszty im sie zwrócą icon_wink.gif. Tymczasem nie my jedyni "zdezertowaliśmy", a w rezultacie ów chłopak się całkiem obraził.

No, to teraz trochę więcej powodów do "szczeny opadania" icon_wink.gif

Ten post edytował tyczka nie, 19 gru 2010 - 16:58
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
Skąd: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post nie, 19 gru 2010 - 16:57
Post #13

A mnie przyszło - i to jako pierwsze icon_wink.gif

Pod wpływem sytuacji sprzed kilku miesięcy - kiedy to najlepszy przyjaciel mojego męża z dzieciństwa się żenił, a my, ze względów finansowych, nie mogliśmy się pojawić. Oni mieli od razu wymagania co do prezentów - uważając, że skoro wydają taaaką ilość pieniędzy na organizację wesela, to koszty im sie zwrócą icon_wink.gif. Tymczasem nie my jedyni "zdezertowaliśmy", a w rezultacie ów chłopak się całkiem obraził.

No, to teraz trochę więcej powodów do "szczeny opadania" icon_wink.gif

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
e_Ena
nie, 19 gru 2010 - 17:29
CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 16:57) *
Pod wpływem sytuacji sprzed kilku miesięcy - kiedy to najlepszy przyjaciel mojego męża z dzieciństwa się żenił, a my, ze względów finansowych, nie mogliśmy się pojawić.


Tyczko, ale skoro to był najlepszy przyjalciel, to myślę, że dla niego nie było ważne czy pojawicie się "tylko" z bukietem kwiatów, czy z kluczykami do nowego samochodu.
Przez takie podejście łatwo o nieporozumienia, łatwo stracić coś cennego, jak np. przyjaźń.
Miło dostawać prezenty, ale gdybym miała wybrać czy wolę na swoim ślubie zobaczyć kogoś dla mnie ważnego bez prezentu, czy w ogóle go nie zobaczyć, to chyba odpowiedź jest prosta.
(Z całkiem pustymi rękami na ślub do nikogo raczej bym się nie wybrała icon_wink.gif, ale nie wstydziłabym się dać prezentu (szczególnie komuś bliskiemu) "od serca" który w sensie materialnym byłby naprawdę tani)
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post nie, 19 gru 2010 - 17:29
Post #14

CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 16:57) *
Pod wpływem sytuacji sprzed kilku miesięcy - kiedy to najlepszy przyjaciel mojego męża z dzieciństwa się żenił, a my, ze względów finansowych, nie mogliśmy się pojawić.


Tyczko, ale skoro to był najlepszy przyjalciel, to myślę, że dla niego nie było ważne czy pojawicie się "tylko" z bukietem kwiatów, czy z kluczykami do nowego samochodu.
Przez takie podejście łatwo o nieporozumienia, łatwo stracić coś cennego, jak np. przyjaźń.
Miło dostawać prezenty, ale gdybym miała wybrać czy wolę na swoim ślubie zobaczyć kogoś dla mnie ważnego bez prezentu, czy w ogóle go nie zobaczyć, to chyba odpowiedź jest prosta.
(Z całkiem pustymi rękami na ślub do nikogo raczej bym się nie wybrała icon_wink.gif, ale nie wstydziłabym się dać prezentu (szczególnie komuś bliskiemu) "od serca" który w sensie materialnym byłby naprawdę tani)
tyczka
nie, 19 gru 2010 - 18:05
CYTAT(Ena @ Sun, 19 Dec 2010 - 19:29) *
Miło dostawać prezenty, ale gdybym miała wybrać czy wolę na swoim ślubie zobaczyć kogoś dla mnie ważnego bez prezentu, czy w ogóle go nie zobaczyć, to chyba odpowiedź jest prosta.


Z całą pewnością masz rację, jednakże opisana przeze mnie sytuacja była inna. Celowo zaznaczyłam z "dzieciństwa",bo ich drogi się rozeszły - pozostawali jednak w kontakcie. Tymczasem sam przyjazd do nich wiązałby się z dla nas z długą podróżą, nie wspominając konieczności zwalniania się (z i tak bardzo niepewnej) pracy, ciągania dziecka ze sobą, wyrzeczeń, zatem sam koszt ww.kombinacji byłby ogromny, nie wspominając prezentu.
Trzeba jednak mieć wyczucie, żeby zrozumieć, iż są ważniejsze sprawy, nawet od ślubu bliskiego kumpla z dzieciństwa.
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
Skąd: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post nie, 19 gru 2010 - 18:05
Post #15

CYTAT(Ena @ Sun, 19 Dec 2010 - 19:29) *
Miło dostawać prezenty, ale gdybym miała wybrać czy wolę na swoim ślubie zobaczyć kogoś dla mnie ważnego bez prezentu, czy w ogóle go nie zobaczyć, to chyba odpowiedź jest prosta.


Z całą pewnością masz rację, jednakże opisana przeze mnie sytuacja była inna. Celowo zaznaczyłam z "dzieciństwa",bo ich drogi się rozeszły - pozostawali jednak w kontakcie. Tymczasem sam przyjazd do nich wiązałby się z dla nas z długą podróżą, nie wspominając konieczności zwalniania się (z i tak bardzo niepewnej) pracy, ciągania dziecka ze sobą, wyrzeczeń, zatem sam koszt ww.kombinacji byłby ogromny, nie wspominając prezentu.
Trzeba jednak mieć wyczucie, żeby zrozumieć, iż są ważniejsze sprawy, nawet od ślubu bliskiego kumpla z dzieciństwa.

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
ewita 77
nie, 19 gru 2010 - 22:40
Ale mnie rozbawiła ta cała dyskusja.
Tyczko ,przez myśl by mi nie przyszło, że zostajemy zaproszeni tylko ze względu na prezenty....
Dla Nas takie wyjście też było innowacją pierwszą w życiu i z początku z M byliśmy skrępowani tym zaproszeniem ale stwierdziliśmy ,że jest to dla nas wyróżnienie ,że chcą z Nami i z innymi znajomymi dzielić tę chwile.
Rocznica ślubu była raczej pretekstem do tego aby się w końcu spotkać bo ciągle mijaliśmy się gdzieś po drodze. I warto było!

CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 18:05) *
Tymczasem sam przyjazd do nich wiązałby się z dla nas z długą podróżą, nie wspominając konieczności zwalniania się (z i tak bardzo niepewnej) pracy, ciągania dziecka ze sobą, wyrzeczeń, zatem sam koszt ww.kombinacji byłby ogromny, nie wspominając prezentu.
Trzeba jednak mieć wyczucie, żeby zrozumieć, iż są ważniejsze sprawy, nawet od ślubu bliskiego kumpla z dzieciństwa.

Stawiając sprawę w takim kontekście mówi mi o tym ,że to chyba nie była prawdziwa przyjaźń,wybacz. Prawdziwa przyjaźń nie liczy kosztów,wyrzeczeń.

Ten post edytował ewita 77 nie, 19 gru 2010 - 22:45
ewita 77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,623
Dołączył: pon, 12 cze 06 - 22:21
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 6,244

GG:


post nie, 19 gru 2010 - 22:40
Post #16

Ale mnie rozbawiła ta cała dyskusja.
Tyczko ,przez myśl by mi nie przyszło, że zostajemy zaproszeni tylko ze względu na prezenty....
Dla Nas takie wyjście też było innowacją pierwszą w życiu i z początku z M byliśmy skrępowani tym zaproszeniem ale stwierdziliśmy ,że jest to dla nas wyróżnienie ,że chcą z Nami i z innymi znajomymi dzielić tę chwile.
Rocznica ślubu była raczej pretekstem do tego aby się w końcu spotkać bo ciągle mijaliśmy się gdzieś po drodze. I warto było!

CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 18:05) *
Tymczasem sam przyjazd do nich wiązałby się z dla nas z długą podróżą, nie wspominając konieczności zwalniania się (z i tak bardzo niepewnej) pracy, ciągania dziecka ze sobą, wyrzeczeń, zatem sam koszt ww.kombinacji byłby ogromny, nie wspominając prezentu.
Trzeba jednak mieć wyczucie, żeby zrozumieć, iż są ważniejsze sprawy, nawet od ślubu bliskiego kumpla z dzieciństwa.

Stawiając sprawę w takim kontekście mówi mi o tym ,że to chyba nie była prawdziwa przyjaźń,wybacz. Prawdziwa przyjaźń nie liczy kosztów,wyrzeczeń.

--------------------
D -(2002) A -(2003) M -(2009)

------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mamo, dobrze ,że jesteś bo wszystko dla dzieci robisz"- D.
e_Ena
pon, 20 gru 2010 - 07:09
CYTAT(ewita 77 @ Sun, 19 Dec 2010 - 22:40) *
CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 18:05) *

Tymczasem sam przyjazd do nich wiązałby się z dla nas z długą podróżą, nie wspominając konieczności zwalniania się (z i tak bardzo niepewnej) pracy, ciągania dziecka ze sobą, wyrzeczeń, zatem sam koszt ww.kombinacji byłby ogromny, nie wspominając prezentu.
Trzeba jednak mieć wyczucie, żeby zrozumieć, iż są ważniejsze sprawy, nawet od ślubu bliskiego kumpla z dzieciństwa.


Stawiając sprawę w takim kontekście mówi mi o tym ,że to chyba nie była prawdziwa przyjaźń,wybacz. Prawdziwa przyjaźń nie liczy kosztów,wyrzeczeń.


W takim przypadku ja też nie ryzykowałabym utraty pracy, szczególnie mając dziecko na utrzymaniu. Dla mnie to znowu byłoby przegięcie w drugą stronę icon_wink.gif. I tu wg mnie ten drugi przyjaciel powinien wykazać się zrozumieniem icon_wink.gif. Ale każdy ma inaczej i każda sytuacja jest inna.
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post pon, 20 gru 2010 - 07:09
Post #17

CYTAT(ewita 77 @ Sun, 19 Dec 2010 - 22:40) *
CYTAT(tyczka @ Sun, 19 Dec 2010 - 18:05) *

Tymczasem sam przyjazd do nich wiązałby się z dla nas z długą podróżą, nie wspominając konieczności zwalniania się (z i tak bardzo niepewnej) pracy, ciągania dziecka ze sobą, wyrzeczeń, zatem sam koszt ww.kombinacji byłby ogromny, nie wspominając prezentu.
Trzeba jednak mieć wyczucie, żeby zrozumieć, iż są ważniejsze sprawy, nawet od ślubu bliskiego kumpla z dzieciństwa.


Stawiając sprawę w takim kontekście mówi mi o tym ,że to chyba nie była prawdziwa przyjaźń,wybacz. Prawdziwa przyjaźń nie liczy kosztów,wyrzeczeń.


W takim przypadku ja też nie ryzykowałabym utraty pracy, szczególnie mając dziecko na utrzymaniu. Dla mnie to znowu byłoby przegięcie w drugą stronę icon_wink.gif. I tu wg mnie ten drugi przyjaciel powinien wykazać się zrozumieniem icon_wink.gif. Ale każdy ma inaczej i każda sytuacja jest inna.
tyczka
pon, 20 gru 2010 - 14:05
CYTAT(ewita 77 @ Mon, 20 Dec 2010 - 00:40) *
Stawiając sprawę w takim kontekście mówi mi o tym ,że to chyba nie była prawdziwa przyjaźń,wybacz. Prawdziwa przyjaźń nie liczy kosztów,wyrzeczeń.


Masz rację, ewito, ze względu na czyjś ślub, mąż miał ryzykować utratę pracy, z wielkim trudem zdobytej, na obczyźnie. Co tam nowa praca!
Przecież można iść na zasiłek, nie..? Gratuluję pomysłowości 03.gif
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
Skąd: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post pon, 20 gru 2010 - 14:05
Post #18

CYTAT(ewita 77 @ Mon, 20 Dec 2010 - 00:40) *
Stawiając sprawę w takim kontekście mówi mi o tym ,że to chyba nie była prawdziwa przyjaźń,wybacz. Prawdziwa przyjaźń nie liczy kosztów,wyrzeczeń.


Masz rację, ewito, ze względu na czyjś ślub, mąż miał ryzykować utratę pracy, z wielkim trudem zdobytej, na obczyźnie. Co tam nowa praca!
Przecież można iść na zasiłek, nie..? Gratuluję pomysłowości 03.gif


--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
ewita 77
pon, 20 gru 2010 - 18:52
Cytując twoje zdanie miałam na myśli całokształt twojej wypowiedzi, jakoś nie zauważyłam wytłuszczonego ów zdania na temat pracy.Więc o co chodzi? Moim zdaniem masz tendencje do przesady.
I nadal uważam ,że prawdziwej przyjaźni ,chyba ,że ktoś tego słowa nadużywa albo nie zna jego znaczenia nie mierzy się żadną miarą.
ewita 77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,623
Dołączył: pon, 12 cze 06 - 22:21
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 6,244

GG:


post pon, 20 gru 2010 - 18:52
Post #19

Cytując twoje zdanie miałam na myśli całokształt twojej wypowiedzi, jakoś nie zauważyłam wytłuszczonego ów zdania na temat pracy.Więc o co chodzi? Moim zdaniem masz tendencje do przesady.
I nadal uważam ,że prawdziwej przyjaźni ,chyba ,że ktoś tego słowa nadużywa albo nie zna jego znaczenia nie mierzy się żadną miarą.

--------------------
D -(2002) A -(2003) M -(2009)

------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mamo, dobrze ,że jesteś bo wszystko dla dzieci robisz"- D.
tyczka
pon, 20 gru 2010 - 19:11
CYTAT(ewita 77 @ Mon, 20 Dec 2010 - 20:52) *
Cytując twoje zdanie miałam na myśli całokształt twojej wypowiedzi, jakoś nie zauważyłam wytłuszczonego ów zdania na temat pracy.


Czytanie ze zrozumieniem się kłania. 48.gif
tyczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,850
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 12:29
Skąd: Skandynawia
Nr użytkownika: 7,158




post pon, 20 gru 2010 - 19:11
Post #20

CYTAT(ewita 77 @ Mon, 20 Dec 2010 - 20:52) *
Cytując twoje zdanie miałam na myśli całokształt twojej wypowiedzi, jakoś nie zauważyłam wytłuszczonego ów zdania na temat pracy.


Czytanie ze zrozumieniem się kłania. 48.gif

--------------------
Bo Życie po to jest, by je dobrze przeżyć.

Wybaczcie brak polskiej czcionki, komputer mi padl. Bydle!
> Jaki prezent na rocznicę slubu?, chodzi o znajomych..
Start new topic
Reply to this topic
4 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 23:22
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama