Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

zamrażanie pokarmu

> 
sensymilia
nie, 20 sie 2006 - 11:03
jak to jest z zamrażaniem pokarmu?
z tego co wiem takie jedzonko można trzymać przez 6 m-cy. czy to prawda??

czasem muszę odciągnąć trochę pokarmu (leje się ze mnie jak z dziurawego wiadra wink.gif ) i wstawiam do lodówki...zastanawiam się czy mogę go podać potem mojemu Kubusiowi....i wogóle jak długo może stać w lodówce??
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post nie, 20 sie 2006 - 11:03
Post #1

jak to jest z zamrażaniem pokarmu?
z tego co wiem takie jedzonko można trzymać przez 6 m-cy. czy to prawda??

czasem muszę odciągnąć trochę pokarmu (leje się ze mnie jak z dziurawego wiadra wink.gif ) i wstawiam do lodówki...zastanawiam się czy mogę go podać potem mojemu Kubusiowi....i wogóle jak długo może stać w lodówce??

--------------------


eni20
nie, 20 sie 2006 - 14:14
jedni mowia ze w lodowce pokarm moze stac do 48godz, inni ze do 24. Ja trzymalam do 24,ale jak juz dlugo lezal dzieciak nie chcial pic, bo mleko dzwinie pachnialo. TAk samo bylo z mrozeniem- z zamrazarki nie chcial. Jesli chodzi o mrozenie to powyzej -20stopni do pol roku, a ponizej do 3miesiecy, choc tez wyczytalam ze do miesiaca.
eni20


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,561
Dołączył: nie, 24 kwi 05 - 17:43
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 3,038

GG:


post nie, 20 sie 2006 - 14:14
Post #2

jedni mowia ze w lodowce pokarm moze stac do 48godz, inni ze do 24. Ja trzymalam do 24,ale jak juz dlugo lezal dzieciak nie chcial pic, bo mleko dzwinie pachnialo. TAk samo bylo z mrozeniem- z zamrazarki nie chcial. Jesli chodzi o mrozenie to powyzej -20stopni do pol roku, a ponizej do 3miesiecy, choc tez wyczytalam ze do miesiaca.
madzik_d12
śro, 23 sie 2006 - 20:59
ja w lodowce trzymalam gora 24h
a zamrazane (-20°) tak z 6 miesiecy, na koniec (okolo 10 miesiaca) corci obiadki gotowalam na moim mleku icon_biggrin.gif
madzik_d12


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 110
Dołączył: sob, 05 lut 05 - 23:02
Skąd: avignon
Nr użytkownika: 2,640




post śro, 23 sie 2006 - 20:59
Post #3

ja w lodowce trzymalam gora 24h
a zamrazane (-20°) tak z 6 miesiecy, na koniec (okolo 10 miesiaca) corci obiadki gotowalam na moim mleku icon_biggrin.gif

--------------------


myszowata
czw, 31 sie 2006 - 09:41
Kiedyś gdzieś Mika wstawiała takie linki do porad laktacyjnych i tam dokładnie było... z tego co pamiętam to poniżej -20 stopni 3 miesiące (u wcześniaków 1 miesiąc) w lodówce 48h (wcześniaki 24h) a zwykły zamrażalnik w lodówce to do 1 tygodnia. Ja cały czas ściągam i zamrażam i dzięku temu jak mała ma większe zapotrzebowanie (są dni kiedy je jak słoń icon_biggrin.gif ) albo wychodzę i zostawiam małą to nie mam problemu bo zawsze w zamrażarce ma wałówkę. Poza tym u mnie ściąganie dodatkowo pobudza laktację, bo jak nie ściągałam to wieczorkiem po całym dniu cycowania jakoś krucho było z pokarmem icon_sad.gif
myszowata


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,986
Dołączył: wto, 13 wrz 05 - 19:51
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 3,637

GG:


post czw, 31 sie 2006 - 09:41
Post #4

Kiedyś gdzieś Mika wstawiała takie linki do porad laktacyjnych i tam dokładnie było... z tego co pamiętam to poniżej -20 stopni 3 miesiące (u wcześniaków 1 miesiąc) w lodówce 48h (wcześniaki 24h) a zwykły zamrażalnik w lodówce to do 1 tygodnia. Ja cały czas ściągam i zamrażam i dzięku temu jak mała ma większe zapotrzebowanie (są dni kiedy je jak słoń icon_biggrin.gif ) albo wychodzę i zostawiam małą to nie mam problemu bo zawsze w zamrażarce ma wałówkę. Poza tym u mnie ściąganie dodatkowo pobudza laktację, bo jak nie ściągałam to wieczorkiem po całym dniu cycowania jakoś krucho było z pokarmem icon_sad.gif

--------------------
Monika i Ida (10.03.2006),


Kajetan (15.11.2007)


oraz Inka (29.10.2015)


Borkowszczyzna
Marla
czw, 19 paź 2006 - 17:01
Pokarm powinien zostać odciągnięty do czystego wygotowanego pojemnika/butelki.

Pokarm zamrożony należy rozmrozić pozostawiając w temp. pokojowej, a następnie ogrzać wstawiając do pojemnika z ciepłą wodą. Nie wolno go ponownie zamrażać. Nie wolno również mieszać rozmrożonego pokarmu ze świeżym. Tak rozmrożony pokarm można jeszcze przechowywać do 8 godzin.

Odciąnięty pokarm można przechowywać:
* w temperaturze pokojowej do 12 godzin
* w lodówce do 18 godzin
* w zamrażarniku wewnątrz lodówki do 7 dni
* w zamrażarce (-18st) 6 m-cy

Inny czas przechowywania stosuje sie dla wcześniaków:
* w temperaturze pokojowej do 4 godzin
* w lodówce do 12 godzin
* w zamrażarniku wewnątrz lodówki do 7 dni
* w zamrażarce nie należy przechowywać mleka dla wcześniaka


Odciągnięty pokarm można podawać za pomocą:
* butelki ze smoczkiem (karmienie butelką, niezależnie od rodzaju użytego smoczka, może zaburzyć naturalny odruch ssania, zwłaszcza gdy jest stosowane w pierwszych tygodniach życia. Zamiast butelki można zastosować inne metody.
* łyżeczki/kroplomierza (jeśli podajemy niewielką ilość pokarmu np. słabemu lub choremu noworodkowi. Dziecko układa się w pozycji półpionowej i podaje pokarm na język)
* kubeczka/kieliszka (najczęściej stosuje się w przypadku płaskich lub wklęsłych brodawek u mamy lub w krótkich okresach odstawienia od piersi z powodu np. stosowania leków przez matkę. Dziecko układa sie wówczas w pozycji półpionowej i przytyka się naczynie do dolnej wargi, tak by maluch objął nią brzeg naczynia. Powoli przechylamy naczynie, tak by pokarm spływał na język)
* strzykawką ze specjalną miękką pipetką.
Marla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21
Dołączył: śro, 19 paź 05 - 10:05
Skąd: Pabianice
Nr użytkownika: 3,854

GG:


post czw, 19 paź 2006 - 17:01
Post #5

Pokarm powinien zostać odciągnięty do czystego wygotowanego pojemnika/butelki.

Pokarm zamrożony należy rozmrozić pozostawiając w temp. pokojowej, a następnie ogrzać wstawiając do pojemnika z ciepłą wodą. Nie wolno go ponownie zamrażać. Nie wolno również mieszać rozmrożonego pokarmu ze świeżym. Tak rozmrożony pokarm można jeszcze przechowywać do 8 godzin.

Odciąnięty pokarm można przechowywać:
* w temperaturze pokojowej do 12 godzin
* w lodówce do 18 godzin
* w zamrażarniku wewnątrz lodówki do 7 dni
* w zamrażarce (-18st) 6 m-cy

Inny czas przechowywania stosuje sie dla wcześniaków:
* w temperaturze pokojowej do 4 godzin
* w lodówce do 12 godzin
* w zamrażarniku wewnątrz lodówki do 7 dni
* w zamrażarce nie należy przechowywać mleka dla wcześniaka


Odciągnięty pokarm można podawać za pomocą:
* butelki ze smoczkiem (karmienie butelką, niezależnie od rodzaju użytego smoczka, może zaburzyć naturalny odruch ssania, zwłaszcza gdy jest stosowane w pierwszych tygodniach życia. Zamiast butelki można zastosować inne metody.
* łyżeczki/kroplomierza (jeśli podajemy niewielką ilość pokarmu np. słabemu lub choremu noworodkowi. Dziecko układa się w pozycji półpionowej i podaje pokarm na język)
* kubeczka/kieliszka (najczęściej stosuje się w przypadku płaskich lub wklęsłych brodawek u mamy lub w krótkich okresach odstawienia od piersi z powodu np. stosowania leków przez matkę. Dziecko układa sie wówczas w pozycji półpionowej i przytyka się naczynie do dolnej wargi, tak by maluch objął nią brzeg naczynia. Powoli przechylamy naczynie, tak by pokarm spływał na język)
* strzykawką ze specjalną miękką pipetką.


--------------------
Marlena - mama Julka
Tina25
sob, 22 sie 2009 - 23:45
A ja mam pytanko.
W czym zamrazac odciagniety pokarm?
Tina25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,536
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 12:46
Skąd: Birmingham
Nr użytkownika: 10,303

GG:


post sob, 22 sie 2009 - 23:45
Post #6

A ja mam pytanko.
W czym zamrazac odciagniety pokarm?

--------------------




Tamara79
nie, 23 sie 2009 - 00:14
Jak było tego mało to w sterylnych pojemnikach na mocz, a teraz w pojemnikach z aventu 200ml (choć i tak są za małe moim zdaniem i za drogie).
Kiedyś były woreczki ale czy nadal to nie wiem.
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
Skąd: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post nie, 23 sie 2009 - 00:14
Post #7

Jak było tego mało to w sterylnych pojemnikach na mocz, a teraz w pojemnikach z aventu 200ml (choć i tak są za małe moim zdaniem i za drogie).
Kiedyś były woreczki ale czy nadal to nie wiem.

--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
Tusia8
nie, 23 sie 2009 - 08:52
Nie w pojemnikach na mocz...one nie mają atestu do kontaktu z żywnością...

Są woreczki, ostatecznie można w słoiczkach po jedzeniu dla niemowląt, ale to średnio wygodne przy rozmrażaniu.
Tusia8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,128
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 14:08
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 5,466




post nie, 23 sie 2009 - 08:52
Post #8

Nie w pojemnikach na mocz...one nie mają atestu do kontaktu z żywnością...

Są woreczki, ostatecznie można w słoiczkach po jedzeniu dla niemowląt, ale to średnio wygodne przy rozmrażaniu.

--------------------


Tamara79
nie, 23 sie 2009 - 19:14
CYTAT
Nie w pojemnikach na mocz...one nie mają atestu do kontaktu z żywnością...


upss, to dobrze, ze żadnej z tych porcji nie podałam młodemu 37.gif
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
Skąd: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post nie, 23 sie 2009 - 19:14
Post #9

CYTAT
Nie w pojemnikach na mocz...one nie mają atestu do kontaktu z żywnością...


upss, to dobrze, ze żadnej z tych porcji nie podałam młodemu 37.gif

--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
trzkasienka
nie, 23 sie 2009 - 21:26
ja zamrazalam w specjalnych woreczkach do mleka. Mialam roznych firm i wszystkie sie sprawdzily. Obecnie zamrazam w tych worczkach porcje 200ml zupki dla corci.
trzkasienka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 844
Dołączył: pon, 24 wrz 07 - 15:29
Nr użytkownika: 16,297




post nie, 23 sie 2009 - 21:26
Post #10

ja zamrazalam w specjalnych woreczkach do mleka. Mialam roznych firm i wszystkie sie sprawdzily. Obecnie zamrazam w tych worczkach porcje 200ml zupki dla corci.

--------------------


beata_77
pon, 07 wrz 2009 - 21:44
Mam pytanie, mrożę swój pokarm w ... no właśnie. Mam chłodziarko zamrażalkę. Zamrażalnik nie jest w lodówkę, ale ma osobne drzwiczki. Czyli ...
najlepiej kupić termometr i sprawdzić jaka tempka tam panuje icon_rolleyes.gif

sama sobie odpowiedziałam 29.gif

A mrożę pokarm w specjalnie do tego przystosowanych woreczkach...
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
Skąd: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post pon, 07 wrz 2009 - 21:44
Post #11

Mam pytanie, mrożę swój pokarm w ... no właśnie. Mam chłodziarko zamrażalkę. Zamrażalnik nie jest w lodówkę, ale ma osobne drzwiczki. Czyli ...
najlepiej kupić termometr i sprawdzić jaka tempka tam panuje icon_rolleyes.gif

sama sobie odpowiedziałam 29.gif

A mrożę pokarm w specjalnie do tego przystosowanych woreczkach...

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
LidkaM
wto, 23 lis 2010 - 16:11
Muszę w czwartek wyjść do lekarza. W sumie zajmie mi to ok. 40-45 minut. Dziecko zostawiam pod opieką teściowej. Kobieta co prawda już przekonała się, że Michaś nie gryzie, jest w stanie wziąć go na ręce, ale wpada w panikę kiedy on zaczyna krzyvczeć. A krzyczy w zasadzie z jednego powodu: chce jeść. No więc teściowa zgodziła się chętnie na opiekę pod warunkiem, że w razie krzyku zostawię jakąś herbatkę, "co by go zapchać" 37.gif (proszę o brak komentarzy). No i w tym momencie spanikowałam ja.
Wymyśliłam jednak, że mimo wszystko naszykuję dziecku mleka. Laktator z moich cycek nie ciągnie nic, ani kropli. W wątku laktatorowym wyczytałam, że najlepiej ręcznie. Okazało się, że jak się postaram to trochę tego mleka nazbieram. Wczoraj udało się odciągnać tym sposobem 50 ml. Leży zamrożone w zamrażarce. Wyliczyłam, że potzebowałabym porcję ok 75-80 ml (Michał waży 4 kg, pomnożyłam przez 150 bo taki przelicznik gdzieś znalazłam i podzieliłam przez 8 bo tyle razy na dobę minimum Michał je). No więc dla świętego spokoju potrzebowałabym dwie takie porcje. Czy po rozmrożeniu w czwartek dwóch porcji (poniedziałkowej i dzisiejszej) można je wymieszać i podać dziecku? Ew. podać najpierw jedną i w razie potrzeby drugą? Rozmrozić pewnie i tak muszę dwie, bo trochę trwa samo rozmrażanie....


No chyba, że dziś uda mi się ściagnąć żądane 80 ml...
LidkaM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,788
Dołączył: śro, 06 gru 06 - 16:02
Skąd: Kołobrzeg
Nr użytkownika: 8,916

GG:


post wto, 23 lis 2010 - 16:11
Post #12

Muszę w czwartek wyjść do lekarza. W sumie zajmie mi to ok. 40-45 minut. Dziecko zostawiam pod opieką teściowej. Kobieta co prawda już przekonała się, że Michaś nie gryzie, jest w stanie wziąć go na ręce, ale wpada w panikę kiedy on zaczyna krzyvczeć. A krzyczy w zasadzie z jednego powodu: chce jeść. No więc teściowa zgodziła się chętnie na opiekę pod warunkiem, że w razie krzyku zostawię jakąś herbatkę, "co by go zapchać" 37.gif (proszę o brak komentarzy). No i w tym momencie spanikowałam ja.
Wymyśliłam jednak, że mimo wszystko naszykuję dziecku mleka. Laktator z moich cycek nie ciągnie nic, ani kropli. W wątku laktatorowym wyczytałam, że najlepiej ręcznie. Okazało się, że jak się postaram to trochę tego mleka nazbieram. Wczoraj udało się odciągnać tym sposobem 50 ml. Leży zamrożone w zamrażarce. Wyliczyłam, że potzebowałabym porcję ok 75-80 ml (Michał waży 4 kg, pomnożyłam przez 150 bo taki przelicznik gdzieś znalazłam i podzieliłam przez 8 bo tyle razy na dobę minimum Michał je). No więc dla świętego spokoju potrzebowałabym dwie takie porcje. Czy po rozmrożeniu w czwartek dwóch porcji (poniedziałkowej i dzisiejszej) można je wymieszać i podać dziecku? Ew. podać najpierw jedną i w razie potrzeby drugą? Rozmrozić pewnie i tak muszę dwie, bo trochę trwa samo rozmrażanie....


No chyba, że dziś uda mi się ściagnąć żądane 80 ml...

--------------------
Urwis Michu:


I Magdalena:


Szanuję Twoje zdanie, ale nie zamienię go ze swoim.
kala101
wto, 23 lis 2010 - 16:57
Lidka z tego co wiem to mieszać nie możesz ale podać jedno po drugim a i owszem, dla świętego spokoju zostaw więcej niż wyliczone 80 ml po co teściowa ma sie stresować a wyliczyć głodu dziecka też się nie da ile zje tyle zje i już
kala101


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,275
Dołączył: czw, 01 mar 07 - 18:46
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 11,557

GG:


post wto, 23 lis 2010 - 16:57
Post #13

Lidka z tego co wiem to mieszać nie możesz ale podać jedno po drugim a i owszem, dla świętego spokoju zostaw więcej niż wyliczone 80 ml po co teściowa ma sie stresować a wyliczyć głodu dziecka też się nie da ile zje tyle zje i już

--------------------




NAKARM JEDNO DZIECKO - www.pajacyk.pl - KLIKNIJ TO NIC NIE KOSZTUJE
moko.
wto, 23 lis 2010 - 18:33
Podaj Michałowi osobno mleko z różnych dni, nie mieszaj.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post wto, 23 lis 2010 - 18:33
Post #14

Podaj Michałowi osobno mleko z różnych dni, nie mieszaj.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
promyx
pią, 17 gru 2010 - 20:26
ale ta Twoja teściowa spanikowana a swoje jak wychował? Co prawda inaczej się siedzi ze swoim a inaczej z czyimś dzieckie, ale bez przesady:) no miało nie być komentarzy ale jakoś tak mi wyszło.
A pokarm podaj oddzielnie oczywiście;)
promyx


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 596
Dołączył: nie, 14 wrz 08 - 13:12
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 21,737




post pią, 17 gru 2010 - 20:26
Post #15

ale ta Twoja teściowa spanikowana a swoje jak wychował? Co prawda inaczej się siedzi ze swoim a inaczej z czyimś dzieckie, ale bez przesady:) no miało nie być komentarzy ale jakoś tak mi wyszło.
A pokarm podaj oddzielnie oczywiście;)

--------------------
gravida
pon, 27 gru 2010 - 09:09
Dziewczyny, dlaczego nalezy podawac osobno mleko z roznych dni? Tzn. jesli jednego dnia "utoczylam" 20 ml, a drugiego 40 ml, moj malec musi zjesc 60 ml, to ja nie moge tego po prostu zlac w jedno, podgrzac i mu dac? Tylko najpierw jedna czesc, a potem druga? W zadnej ksiazce sie z tym nie spotkalam i przyznam, nie rozumiem.
gravida


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,536
Dołączył: pon, 16 lis 09 - 06:28
Nr użytkownika: 30,154




post pon, 27 gru 2010 - 09:09
Post #16

Dziewczyny, dlaczego nalezy podawac osobno mleko z roznych dni? Tzn. jesli jednego dnia "utoczylam" 20 ml, a drugiego 40 ml, moj malec musi zjesc 60 ml, to ja nie moge tego po prostu zlac w jedno, podgrzac i mu dac? Tylko najpierw jedna czesc, a potem druga? W zadnej ksiazce sie z tym nie spotkalam i przyznam, nie rozumiem.

--------------------
> zamrażanie pokarmu
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 11:02
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama