Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
101 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

Czerwcowe przedszkolaki cz. 22 :)

> 
lornetka
wto, 18 paź 2011 - 09:19
my akurat mamy fajną dentystkę, Dawid wczoraj łykał każde jej słowo jak największy autorytet i bardzo się przejął i ciągle pyta kiedy wypędzimy tego robaka icon_wink.gif
Ale on nieświadomy co go naprawdę czeka! Też jestem zdania, że trzeba wyleczyć, wczoraj dentystka mówiła, że na mleczakach próchnica bardzo szybko się rozpowszechnia. Chciałabym by on był tak dzielny jak Karinka- ale to facet jest, eh!

Swoją drogą dowiedziałam się wczoraj, że lakowanie zębów (szóstek) jest finansowane przez NFZ tylko do ukończenia przez dziecko 6 r.ż- później trzeba płacić ok 80zł za każdego zęba. Dlatego trzeba patrzeć w paszczęki i gdy tylko szóstki wyjdą od razu je lakować icon_smile.gif
lornetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,848
Dołączył: nie, 18 cze 06 - 17:40
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 6,309




post wto, 18 paź 2011 - 09:19
Post #41

my akurat mamy fajną dentystkę, Dawid wczoraj łykał każde jej słowo jak największy autorytet i bardzo się przejął i ciągle pyta kiedy wypędzimy tego robaka icon_wink.gif
Ale on nieświadomy co go naprawdę czeka! Też jestem zdania, że trzeba wyleczyć, wczoraj dentystka mówiła, że na mleczakach próchnica bardzo szybko się rozpowszechnia. Chciałabym by on był tak dzielny jak Karinka- ale to facet jest, eh!

Swoją drogą dowiedziałam się wczoraj, że lakowanie zębów (szóstek) jest finansowane przez NFZ tylko do ukończenia przez dziecko 6 r.ż- później trzeba płacić ok 80zł za każdego zęba. Dlatego trzeba patrzeć w paszczęki i gdy tylko szóstki wyjdą od razu je lakować icon_smile.gif
jaAga*
wto, 18 paź 2011 - 10:10
Aguutko, a nie do 7-roku życia? Bo jak lakowałam Julce to było do 7-go, teraz już za uzupełnianie laku musze płacić-ok 30 zł za zęba, a pozostałe zęby leczy u szkolnego dentysty, jest przez to znana w szkole, bo sama chodziła do gabinetu (a przecież była pierwszakiem), jutro też ją wysyłam, bo ukruszyła jej się plomba. lakierowanie jest zaś bezpłatne do 10-tego chyba roku życia. U Julki lakierują w szkole.
Aha, i jestem pewna, że Dawid da sobie radę, to borowanie nie boli, jest nieprzyjemne, ale mleczaki nie są tak unerwione jak zęby stałe, więc nie nakręcaj się prosze Aguutko, że Dawid nie wie co go czeka icon_wink.gif, czeka go chwilka stukania po ząbku w celu wypędzenia robaka icon_wink.gif, ewentualnie chwilka powtórzenia bo ogon robaka został icon_wink.gif, a potem już tylko podmuchać w celu wysuszenia i przykleić plombkę i poświecić światełkiem icon_wink.gif. Trzymam kciuki!
Pati a kto lub co Cię tak rozwścieczyło?
Coś Asia_b dawno nie zaglądała, ciekawe czy chłopcy zdrowi.

Ten post edytował jaAga* wto, 18 paź 2011 - 10:11
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post wto, 18 paź 2011 - 10:10
Post #42

Aguutko, a nie do 7-roku życia? Bo jak lakowałam Julce to było do 7-go, teraz już za uzupełnianie laku musze płacić-ok 30 zł za zęba, a pozostałe zęby leczy u szkolnego dentysty, jest przez to znana w szkole, bo sama chodziła do gabinetu (a przecież była pierwszakiem), jutro też ją wysyłam, bo ukruszyła jej się plomba. lakierowanie jest zaś bezpłatne do 10-tego chyba roku życia. U Julki lakierują w szkole.
Aha, i jestem pewna, że Dawid da sobie radę, to borowanie nie boli, jest nieprzyjemne, ale mleczaki nie są tak unerwione jak zęby stałe, więc nie nakręcaj się prosze Aguutko, że Dawid nie wie co go czeka icon_wink.gif, czeka go chwilka stukania po ząbku w celu wypędzenia robaka icon_wink.gif, ewentualnie chwilka powtórzenia bo ogon robaka został icon_wink.gif, a potem już tylko podmuchać w celu wysuszenia i przykleić plombkę i poświecić światełkiem icon_wink.gif. Trzymam kciuki!
Pati a kto lub co Cię tak rozwścieczyło?
Coś Asia_b dawno nie zaglądała, ciekawe czy chłopcy zdrowi.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
lornetka
wto, 18 paź 2011 - 10:16
JaAga to już wiadomo po kim Dawid panikarzem jest icon_wink.gif

CYTAT
czeka go chwilka stukania po ząbku w celu wypędzenia robaka icon_wink.gif, ewentualnie chwilka powtórzenia bo ogon robaka został icon_wink.gif, a potem już tylko podmuchać w celu wysuszenia i przykleić plombkę i poświecić światełkiem


Koniecznie to podkradnę i tak właśnie wytłumacze!

A no tak, do 7 r. ż to lakowanie jest, mówisz, że lakierowanie jest bezpłatne? A to robi się na życzenie, czy trzeba mieć jakieś wskazania?
lornetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,848
Dołączył: nie, 18 cze 06 - 17:40
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 6,309




post wto, 18 paź 2011 - 10:16
Post #43

JaAga to już wiadomo po kim Dawid panikarzem jest icon_wink.gif

CYTAT
czeka go chwilka stukania po ząbku w celu wypędzenia robaka icon_wink.gif, ewentualnie chwilka powtórzenia bo ogon robaka został icon_wink.gif, a potem już tylko podmuchać w celu wysuszenia i przykleić plombkę i poświecić światełkiem


Koniecznie to podkradnę i tak właśnie wytłumacze!

A no tak, do 7 r. ż to lakowanie jest, mówisz, że lakierowanie jest bezpłatne? A to robi się na życzenie, czy trzeba mieć jakieś wskazania?
Gruszka
wto, 18 paź 2011 - 10:39
Ja na szczęście na razie nie mam problemu z zębami - to znaczy Emilka nie ma icon_smile.gif póki co wszystkie zdrowe - a to cud chyba, bo mycie idzie jak po grudzie - no i w krtakę...

a ja w domu - z EMilą - bo juz ma taki kaszel, że nie miałam serca wysyłać jej do przedszkola - genralnie nie jest chora i na pewno nie zaraża - tylko niewielki katar sprzed kilku dni przerodził się w chyrlanie jak u starego dziadka. Pakuje w nią syrop z cebuli i flegaminę i liczę, że do jutra będzie lepsza icon_wink.gif

a u mnie w salonie aktualnie 16 stopni... icon_biggrin.gif
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post wto, 18 paź 2011 - 10:39
Post #44

Ja na szczęście na razie nie mam problemu z zębami - to znaczy Emilka nie ma icon_smile.gif póki co wszystkie zdrowe - a to cud chyba, bo mycie idzie jak po grudzie - no i w krtakę...

a ja w domu - z EMilą - bo juz ma taki kaszel, że nie miałam serca wysyłać jej do przedszkola - genralnie nie jest chora i na pewno nie zaraża - tylko niewielki katar sprzed kilku dni przerodził się w chyrlanie jak u starego dziadka. Pakuje w nią syrop z cebuli i flegaminę i liczę, że do jutra będzie lepsza icon_wink.gif

a u mnie w salonie aktualnie 16 stopni... icon_biggrin.gif

--------------------
jaAga*
wto, 18 paź 2011 - 10:48
Aguutko podkradaj, to tekst dentystki -nie mój, w dodatku ten tekst się przewija już któryś raz, więc nie ona jest jego autorem, Julia już wybucha śmiechem na takie tłumaczenie, ale Karina łyka i dzięki temu jakoś współpracuje.
Nie wiem jak z lakierowaniem, bo kiedyś myślałam, że lakierują tylko stałe zęby, ale ostatnio zaproponowano mi lakierowanie Kariny mleczaków (ale to w prywatnym gabinecie i płaciłam), więc nie wiem w sumie co i jak-pewnie trzeba w gabinecie dopytać.
Gruszka zazdroszczę....nie ma sprawiedliwości na tym świecie, ja katuję siebie i dzieci od urodzenia myciem zębów, a one i tak się psują 29.gif -skłonności genetyczne mają duże znaczenie!
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post wto, 18 paź 2011 - 10:48
Post #45

Aguutko podkradaj, to tekst dentystki -nie mój, w dodatku ten tekst się przewija już któryś raz, więc nie ona jest jego autorem, Julia już wybucha śmiechem na takie tłumaczenie, ale Karina łyka i dzięki temu jakoś współpracuje.
Nie wiem jak z lakierowaniem, bo kiedyś myślałam, że lakierują tylko stałe zęby, ale ostatnio zaproponowano mi lakierowanie Kariny mleczaków (ale to w prywatnym gabinecie i płaciłam), więc nie wiem w sumie co i jak-pewnie trzeba w gabinecie dopytać.
Gruszka zazdroszczę....nie ma sprawiedliwości na tym świecie, ja katuję siebie i dzieci od urodzenia myciem zębów, a one i tak się psują 29.gif -skłonności genetyczne mają duże znaczenie!

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
pomidorro
wto, 18 paź 2011 - 11:42
Aguutko u nas to samo- dentyska tlumaczyła Ali , ze wygania robaki. I przeciez lecząc pierwszy ząbek Ala tez nie wiedziała co ją czeka( bardziej ja się denerwowalam i mroziło mi krew w żyłach niż Alicja)..a jak tylko wyszła to kazała się zapisac na nastepne wyganianie robaczkow! Sumiennie sie tez srosowala do zaleceń dentysty z myciem zabków po slodyczach :)To dobry znak, ze DAwid " łyka" to co mówi dentystka i powaznie ją traktuje- będzie dobrze.
Jestem zdania, ze mleczaki trezba leczyć- nie am nic gorsszego jak juz ząb się popsuje i boli- i wtedy trzeba coś z nim robić.
Ostatni zab- u Ali co niby taka mała dziurka była okazał się wielką dziura..Ala przez łzy ale paszczy nie zamknęła. Najwazniejsze, ze trzeba powiedzieć dziecku, ze chwilami może być nieprzyjemnie ( ale sie nad tym nie rozwodzić za długo 29.gif ), coś zaszczypie- zaboli ( bo robaczek się broni i ne chce uciec z ząbka)..ale tylko przez chwilę , i że wtedy lekarka przestanie borować. Uczulić też na fakt- że trzeba skończyć leczyć tego zabka- nie ma innej opcji. Chyba jest łatwiej dziecku- jak nie ma wyboru ( że póxniej, że za chwilę)..to naprawdę te całe borowanie krótko trwa.
U nas jeszcze dentystka liczyła do trzech jak borowala i przerywała. Ala bardzo pilnowała tego- żeby nie bylo liczenia do 4 29.gif
no i oczywiście zapytalam Ale czy mam siedziec przy niej- blisko czy mogę dalej ( tak,żeby mnie nie widziala) Mi było łatwiej jak nie widziałam jej twarzy...
oglądanie dziury- jaka była wywiercona wyganiając robaka- zachwycila Alę...a przede wszystkim " smok" i wypijanie wody z kubeczka ssakiem icon_smile.gif

Gruszka no widzisz..ja z Ala poszłam na przegląd pewna, że ma zdrowe zabki. U niej próchnica w mleczakach nie wygladała jak prochnica 29.gif Byłam w szoku , że ma az 4 ząbki do roboty. Miala doslownie delikatne przebarwienia żołte- a w środku już dziury jak wydmuszka jajka. Teraz czas na kontrole ( co 4 miesiące mniej więcej)

Ten post edytował ~justa~ wto, 18 paź 2011 - 12:01
pomidorro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,782
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 11:18
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 14,138

GG:


post wto, 18 paź 2011 - 11:42
Post #46

Aguutko u nas to samo- dentyska tlumaczyła Ali , ze wygania robaki. I przeciez lecząc pierwszy ząbek Ala tez nie wiedziała co ją czeka( bardziej ja się denerwowalam i mroziło mi krew w żyłach niż Alicja)..a jak tylko wyszła to kazała się zapisac na nastepne wyganianie robaczkow! Sumiennie sie tez srosowala do zaleceń dentysty z myciem zabków po slodyczach :)To dobry znak, ze DAwid " łyka" to co mówi dentystka i powaznie ją traktuje- będzie dobrze.
Jestem zdania, ze mleczaki trezba leczyć- nie am nic gorsszego jak juz ząb się popsuje i boli- i wtedy trzeba coś z nim robić.
Ostatni zab- u Ali co niby taka mała dziurka była okazał się wielką dziura..Ala przez łzy ale paszczy nie zamknęła. Najwazniejsze, ze trzeba powiedzieć dziecku, ze chwilami może być nieprzyjemnie ( ale sie nad tym nie rozwodzić za długo 29.gif ), coś zaszczypie- zaboli ( bo robaczek się broni i ne chce uciec z ząbka)..ale tylko przez chwilę , i że wtedy lekarka przestanie borować. Uczulić też na fakt- że trzeba skończyć leczyć tego zabka- nie ma innej opcji. Chyba jest łatwiej dziecku- jak nie ma wyboru ( że póxniej, że za chwilę)..to naprawdę te całe borowanie krótko trwa.
U nas jeszcze dentystka liczyła do trzech jak borowala i przerywała. Ala bardzo pilnowała tego- żeby nie bylo liczenia do 4 29.gif
no i oczywiście zapytalam Ale czy mam siedziec przy niej- blisko czy mogę dalej ( tak,żeby mnie nie widziala) Mi było łatwiej jak nie widziałam jej twarzy...
oglądanie dziury- jaka była wywiercona wyganiając robaka- zachwycila Alę...a przede wszystkim " smok" i wypijanie wody z kubeczka ssakiem icon_smile.gif

Gruszka no widzisz..ja z Ala poszłam na przegląd pewna, że ma zdrowe zabki. U niej próchnica w mleczakach nie wygladała jak prochnica 29.gif Byłam w szoku , że ma az 4 ząbki do roboty. Miala doslownie delikatne przebarwienia żołte- a w środku już dziury jak wydmuszka jajka. Teraz czas na kontrole ( co 4 miesiące mniej więcej)

--------------------



zadobra
wto, 18 paź 2011 - 13:44
CYTAT(Gruszka @ Tue, 18 Oct 2011 - 09:39) *
Ja na szczęście na razie nie mam problemu z zębami - to znaczy Emilka nie ma icon_smile.gif póki co wszystkie zdrowe - a to cud chyba, bo mycie idzie jak po grudzie - no i w krtakę...

a ja w domu - z EMilą - bo juz ma taki kaszel, że nie miałam serca wysyłać jej do przedszkola - genralnie nie jest chora i na pewno nie zaraża - tylko niewielki katar sprzed kilku dni przerodził się w chyrlanie jak u starego dziadka. Pakuje w nią syrop z cebuli i flegaminę i liczę, że do jutra będzie lepsza icon_wink.gif

a u mnie w salonie aktualnie 16 stopni... icon_biggrin.gif


Gruszko, ja nie z tych co panikuje, ale badz czujna, Tocha tylko kaszlala i potem okazalo sie ma zapalenie pluc.
A teraz ma drugie zapalenie pluc (jedno po drugim). Lekarz nie wierzyl, (bo juz wszystko dobrze bylo) przeswietlenie zrobili i wyszlo. No poryczalam sie dzis normalnie, nie wiem co zle robie, ze to az zapalenie pluc 37.gif
zadobra


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,656
Dołączył: pon, 21 sie 06 - 18:50
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 7,125




post wto, 18 paź 2011 - 13:44
Post #47

CYTAT(Gruszka @ Tue, 18 Oct 2011 - 09:39) *
Ja na szczęście na razie nie mam problemu z zębami - to znaczy Emilka nie ma icon_smile.gif póki co wszystkie zdrowe - a to cud chyba, bo mycie idzie jak po grudzie - no i w krtakę...

a ja w domu - z EMilą - bo juz ma taki kaszel, że nie miałam serca wysyłać jej do przedszkola - genralnie nie jest chora i na pewno nie zaraża - tylko niewielki katar sprzed kilku dni przerodził się w chyrlanie jak u starego dziadka. Pakuje w nią syrop z cebuli i flegaminę i liczę, że do jutra będzie lepsza icon_wink.gif

a u mnie w salonie aktualnie 16 stopni... icon_biggrin.gif


Gruszko, ja nie z tych co panikuje, ale badz czujna, Tocha tylko kaszlala i potem okazalo sie ma zapalenie pluc.
A teraz ma drugie zapalenie pluc (jedno po drugim). Lekarz nie wierzyl, (bo juz wszystko dobrze bylo) przeswietlenie zrobili i wyszlo. No poryczalam sie dzis normalnie, nie wiem co zle robie, ze to az zapalenie pluc 37.gif

--------------------
jaAga*
wto, 18 paź 2011 - 13:52
Zadobra przytul.gif moim zdaniem nic źle nie robisz, widocznie poprzednie zapalenie było niedoleczone lub leczone źle, np. złym antybiotykiem. Trzymaj się dzielnie i nie zadręczaj, mam nadzieję, że teraz już wyjdzie na dobre z choroby.
Justa u Kariny bywa identycznie, miała już 2 razy taki przypadek, ze zaleczona mała dziurka w zębie, a potem ból okropny, spuchnięta buzia, dentysta na gwałt a pod plombą dziura na cały ząb icon_sad.gif, w dodatku zapalenie miazgi. Jeden ząbek ma uratowany, jeden już do wypadnięcia będzie otwarty, nie da sie go zamknąć, w dodatku w dziurę wrosło dziąsło (taka torbiel) i przez jakiś czas ten ząbek przy myciu krwawił.
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post wto, 18 paź 2011 - 13:52
Post #48

Zadobra przytul.gif moim zdaniem nic źle nie robisz, widocznie poprzednie zapalenie było niedoleczone lub leczone źle, np. złym antybiotykiem. Trzymaj się dzielnie i nie zadręczaj, mam nadzieję, że teraz już wyjdzie na dobre z choroby.
Justa u Kariny bywa identycznie, miała już 2 razy taki przypadek, ze zaleczona mała dziurka w zębie, a potem ból okropny, spuchnięta buzia, dentysta na gwałt a pod plombą dziura na cały ząb icon_sad.gif, w dodatku zapalenie miazgi. Jeden ząbek ma uratowany, jeden już do wypadnięcia będzie otwarty, nie da sie go zamknąć, w dodatku w dziurę wrosło dziąsło (taka torbiel) i przez jakiś czas ten ząbek przy myciu krwawił.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
candace
wto, 18 paź 2011 - 14:06
jaaga-- ja nie lekceważę. moja tesciowa jako dentystka i nasza lokalna dentystka powiedziały mi obie, że przy wielkiej panice można dziecku zęba oczyścić poprzez fudżi. Laura nie da sobie w żaden sposób borować a fudżi wsadza. więc trzy razy jej wypadło i oczyściło. Miała ropę pod tym zębem więc traktowaliśmy sprawę poważnie. Ale jeśli moja teściowa jako panikara zębowa nr 1 powiedziała, że nie można przesadzać to tego sie trzymam.
ja tam nie stresuję sie zębami bo albo będa miały genetyczna ruinę po B.- i nic nie pomoże albo po mnie- czyli żadnych dziur:-)
co do robaczków to chyba wszyscy mają takie same teksty:-) laura potarfi godzine mieć usta otwarte a jak sie zatnie to nie otworzy. nie da sobie borować i koniec. nawet na siłę nie da.
candace


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,286
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 14:14
SkÄ…d: szuwarkowo
Nr użytkownika: 14,238




post wto, 18 paź 2011 - 14:06
Post #49

jaaga-- ja nie lekceważę. moja tesciowa jako dentystka i nasza lokalna dentystka powiedziały mi obie, że przy wielkiej panice można dziecku zęba oczyścić poprzez fudżi. Laura nie da sobie w żaden sposób borować a fudżi wsadza. więc trzy razy jej wypadło i oczyściło. Miała ropę pod tym zębem więc traktowaliśmy sprawę poważnie. Ale jeśli moja teściowa jako panikara zębowa nr 1 powiedziała, że nie można przesadzać to tego sie trzymam.
ja tam nie stresuję sie zębami bo albo będa miały genetyczna ruinę po B.- i nic nie pomoże albo po mnie- czyli żadnych dziur:-)
co do robaczków to chyba wszyscy mają takie same teksty:-) laura potarfi godzine mieć usta otwarte a jak sie zatnie to nie otworzy. nie da sobie borować i koniec. nawet na siłę nie da.

--------------------
"To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład wyobrażać sobie, ze stoisz w płomieniach" - Mała Mi do Ryjka

Mam podzielną uwagę, potrafię ignorować wiele osób jednocześnie.
jaAga*
wto, 18 paź 2011 - 14:13
Lalicja ależ ja Cię nie posądziłam o lekceważenie icon_wink.gif, a fudżi wogóle nie znam, pewnie do mojej wiochy ta innowacja nie dotarła jeszcze icon_wink.gif, ja tylko się odniosłam do zdania "to tylko mleczaki" - bo dla mnie to nie "tylko" ale "poprostu". A z podejściem to u każdego dziecka bywa różnie, Karina buzię otwiera ale czasami krzyk zaczyna zanim cokolwiek zaczyna się jej w buzi robić.
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post wto, 18 paź 2011 - 14:13
Post #50

Lalicja ależ ja Cię nie posądziłam o lekceważenie icon_wink.gif, a fudżi wogóle nie znam, pewnie do mojej wiochy ta innowacja nie dotarła jeszcze icon_wink.gif, ja tylko się odniosłam do zdania "to tylko mleczaki" - bo dla mnie to nie "tylko" ale "poprostu". A z podejściem to u każdego dziecka bywa różnie, Karina buzię otwiera ale czasami krzyk zaczyna zanim cokolwiek zaczyna się jej w buzi robić.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
candace
wto, 18 paź 2011 - 14:42
no fudżi to to kolorowe co tylko lampą utwardzają. troche podczyszczą , wsadzą i lampą utwardzą. na 100% tym robią tylko może inaczej nazywają.
o proszÄ™
https://www.dentopolis.org/pl/Fuji

Ten post edytował Legalna lalicja wto, 18 paź 2011 - 14:42
candace


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,286
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 14:14
SkÄ…d: szuwarkowo
Nr użytkownika: 14,238




post wto, 18 paź 2011 - 14:42
Post #51

no fudżi to to kolorowe co tylko lampą utwardzają. troche podczyszczą , wsadzą i lampą utwardzą. na 100% tym robią tylko może inaczej nazywają.
o proszÄ™
https://www.dentopolis.org/pl/Fuji

--------------------
"To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład wyobrażać sobie, ze stoisz w płomieniach" - Mała Mi do Ryjka

Mam podzielną uwagę, potrafię ignorować wiele osób jednocześnie.
lornetka
wto, 18 paź 2011 - 14:57
Zadobra nie obwiniaj się, czasem tak jest, że choćby chuchało się i dmuchało dziecko i tak zachoruje, tak jak mój Misio który tak czy siak ciągle ma uszy chore...Dużo zdrówka dla Tosi, niech szybciutko dobrzeje!
lornetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,848
Dołączył: nie, 18 cze 06 - 17:40
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 6,309




post wto, 18 paź 2011 - 14:57
Post #52

Zadobra nie obwiniaj się, czasem tak jest, że choćby chuchało się i dmuchało dziecko i tak zachoruje, tak jak mój Misio który tak czy siak ciągle ma uszy chore...Dużo zdrówka dla Tosi, niech szybciutko dobrzeje!
asia_b
wto, 18 paź 2011 - 17:07
jaAga odnośnie zdrowia chłopców wolę nie odpowiadać coby nie zapeszać. Jak mnie nie widać na maluchach znaczy, że pracuję, a jak pracuję, znaczy, że dzieci nadają się do przedszkola 29.gif

Ogólnie jednak czuję się jakby mi ktoś zwalił na barki 100-kilowy ciężar...
A w sumie nic szczególnego się nie dzieje.
asia_b


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,779
Dołączył: sob, 10 mar 07 - 22:38
SkÄ…d: SZCZECIN
Nr użytkownika: 11,837




post wto, 18 paź 2011 - 17:07
Post #53

jaAga odnośnie zdrowia chłopców wolę nie odpowiadać coby nie zapeszać. Jak mnie nie widać na maluchach znaczy, że pracuję, a jak pracuję, znaczy, że dzieci nadają się do przedszkola 29.gif

Ogólnie jednak czuję się jakby mi ktoś zwalił na barki 100-kilowy ciężar...
A w sumie nic szczególnego się nie dzieje.

--------------------
pomidorro
wto, 18 paź 2011 - 17:22
Zadobra też tak myslę, że antybiotyk był nietrafiony poprostu. Trzymajcie cię przytul.gif macie znowu 2 tygodnie kombinowania- aby Tośka w domu się wykurowała!
Asia przytul.gif tyle dobrze, że chłopcy zdrowi.

Hani wrócił apetyt. Dzisiaj na warsztatach w przedszkolu po przedstawieniu, wspólnej pracy plastycznej z dziećmi był poczęstunek. Hania tak się rzuciła na ciastka, winogrona ( !!!!- w domu były bleee) że oderwać jej nie mogłam. Aż się boję jak jej brzuch zaaraguje 29.gif Ale odpukać od wczoraj biegunki nie ma.. co najadlam się strachu to moje....
pomidorro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,782
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 11:18
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 14,138

GG:


post wto, 18 paź 2011 - 17:22
Post #54

Zadobra też tak myslę, że antybiotyk był nietrafiony poprostu. Trzymajcie cię przytul.gif macie znowu 2 tygodnie kombinowania- aby Tośka w domu się wykurowała!
Asia przytul.gif tyle dobrze, że chłopcy zdrowi.

Hani wrócił apetyt. Dzisiaj na warsztatach w przedszkolu po przedstawieniu, wspólnej pracy plastycznej z dziećmi był poczęstunek. Hania tak się rzuciła na ciastka, winogrona ( !!!!- w domu były bleee) że oderwać jej nie mogłam. Aż się boję jak jej brzuch zaaraguje 29.gif Ale odpukać od wczoraj biegunki nie ma.. co najadlam się strachu to moje....


--------------------



jaAga*
śro, 19 paź 2011 - 09:02
Justa domyślam się i niestety obawiam, że jeszcze kilka takich sytuacji w zyciu się zdarzy, ja już pisałam nie raz, większego strachu niż strach o zdrowie własnych dzieci -gdy chorują nigdy wcześniej nie przeżywałam. Oby Hania nadrobiła zaległości w jedzeniu.
Asiu więc nie pytam by nie zapeszać, a o tym ciężarze mogłabym napisac podobnie, od poniedziałku M. w nowej pracy, i rano jest wszystko na mojej głowie.

Lalicja no to nie zrozumiałam wcześniej, bo myślałam, że wkładają to fuji bez wiercenia wcześniejszego, a w linku czytam, że to jak przy zwykłej plombie: czyszczenie, suszenie itp. Karina ma kolorowe plomby 29.gif .
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post śro, 19 paź 2011 - 09:02
Post #55

Justa domyślam się i niestety obawiam, że jeszcze kilka takich sytuacji w zyciu się zdarzy, ja już pisałam nie raz, większego strachu niż strach o zdrowie własnych dzieci -gdy chorują nigdy wcześniej nie przeżywałam. Oby Hania nadrobiła zaległości w jedzeniu.
Asiu więc nie pytam by nie zapeszać, a o tym ciężarze mogłabym napisac podobnie, od poniedziałku M. w nowej pracy, i rano jest wszystko na mojej głowie.

Lalicja no to nie zrozumiałam wcześniej, bo myślałam, że wkładają to fuji bez wiercenia wcześniejszego, a w linku czytam, że to jak przy zwykłej plombie: czyszczenie, suszenie itp. Karina ma kolorowe plomby 29.gif .

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
pati.n
śro, 19 paź 2011 - 09:23
Kate wstaw jakies zdjęcie juniorka icon_smile.gif

U nas w przedszkolu były wczoraj spotkania z pania psycholog, ale się rozczarowałam bo to takie 10 minutówki icon_sad.gif
Ale.... za to posiadziałam sobie w sali w przedszloku z Wiką, najpierw mnie nie zauważyła, bo cichaczem weszłam i podgladałam- moje dziecko pieknie sprzatało, bawiło się z pełnym usmiechwem, no widać, że szczęsliwa. Potem musiałam juz zobaczyć gdzie ma szafkę- z racji nazwiska nie trudno jej znależć swoją - sa ustalane alfabetycznie 03.gif oglądałam książeczki, pogadałam z pania itd. A dzis po 5 dniach super .... znowu poszła z takim płaczem rano 41.gif na szczęcie przejęła ja jej ciocia- a ona na pewno ją zaraz uspokoi i zachęci do zabawy icon_smile.gif

Ten post edytował pati.n śro, 19 paź 2011 - 09:25
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post śro, 19 paź 2011 - 09:23
Post #56

Kate wstaw jakies zdjęcie juniorka icon_smile.gif

U nas w przedszkolu były wczoraj spotkania z pania psycholog, ale się rozczarowałam bo to takie 10 minutówki icon_sad.gif
Ale.... za to posiadziałam sobie w sali w przedszloku z Wiką, najpierw mnie nie zauważyła, bo cichaczem weszłam i podgladałam- moje dziecko pieknie sprzatało, bawiło się z pełnym usmiechwem, no widać, że szczęsliwa. Potem musiałam juz zobaczyć gdzie ma szafkę- z racji nazwiska nie trudno jej znależć swoją - sa ustalane alfabetycznie 03.gif oglądałam książeczki, pogadałam z pania itd. A dzis po 5 dniach super .... znowu poszła z takim płaczem rano 41.gif na szczęcie przejęła ja jej ciocia- a ona na pewno ją zaraz uspokoi i zachęci do zabawy icon_smile.gif

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
pati.n
śro, 19 paź 2011 - 09:28
mój maz jak wczoraj odbierał Piotra od opiekunki-wozimy do innego miasta- to mówi, że jak wyszedł od niej z domu to na korytarzu słyszy - częśc Piotruś do jutra, na klatce to samo, potem przed domem, potem jak już doszedł do auta i prawie wsiadaja jaki robotnik "cześć Piotrek", a mój syn majestatycznie wszystkim macha i "papa" mówił. No bardzo rozpoznawalna persona. 04.gif
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post śro, 19 paź 2011 - 09:28
Post #57

mój maz jak wczoraj odbierał Piotra od opiekunki-wozimy do innego miasta- to mówi, że jak wyszedł od niej z domu to na korytarzu słyszy - częśc Piotruś do jutra, na klatce to samo, potem przed domem, potem jak już doszedł do auta i prawie wsiadaja jaki robotnik "cześć Piotrek", a mój syn majestatycznie wszystkim macha i "papa" mówił. No bardzo rozpoznawalna persona. 04.gif

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
pati.n
czw, 20 paź 2011 - 08:24
ale ruch.... 37.gif
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post czw, 20 paź 2011 - 08:24
Post #58

ale ruch.... 37.gif

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
pomidorro
czw, 20 paź 2011 - 08:45
dzieje siÄ™ 29.gif
Pati fajny jest Twój Piotrus icon_smile.gif
pomidorro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,782
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 11:18
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 14,138

GG:


post czw, 20 paź 2011 - 08:45
Post #59

dzieje siÄ™ 29.gif
Pati fajny jest Twój Piotrus icon_smile.gif

--------------------



pomidorro
czw, 20 paź 2011 - 08:51
wczoraj znowu mnie sasiadka poprosila, żebym zajęła się jej córką ( 3 lata)bo ona szla na zebranie.
Ja wszystko rozumiem... ( choć ja chodzę wszędzie z Hanią - nie zostawiam jej u kogoś) tylko... jakoś głupio mi było odmowić choc miałam inne plany. Mielismy jechać kupić Ali buty... a dzisiaj: Ala wstała z kaszlem, została w domu ...i muszę odłozyć te zakupy- bo nie będę ją ciągnąc do centum handlowego jak jest chora. Oby do jutra jej się poprawilo bo musimy jechać do rodziców po ciepłe ciuchy dla dzieci.
pomidorro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,782
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 11:18
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 14,138

GG:


post czw, 20 paź 2011 - 08:51
Post #60

wczoraj znowu mnie sasiadka poprosila, żebym zajęła się jej córką ( 3 lata)bo ona szla na zebranie.
Ja wszystko rozumiem... ( choć ja chodzę wszędzie z Hanią - nie zostawiam jej u kogoś) tylko... jakoś głupio mi było odmowić choc miałam inne plany. Mielismy jechać kupić Ali buty... a dzisiaj: Ala wstała z kaszlem, została w domu ...i muszę odłozyć te zakupy- bo nie będę ją ciągnąc do centum handlowego jak jest chora. Oby do jutra jej się poprawilo bo musimy jechać do rodziców po ciepłe ciuchy dla dzieci.

--------------------



> Czerwcowe przedszkolaki cz. 22 :)
Start new topic
Reply to this topic
101 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 08:00
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama