Paula dziękuję za ten temat
, choć przyznam się ,że nie słyszałam o tym wcześniej. w poprzedniej ciąży natknęłam się tylko na doniesienie ,że kwas foliwy przyjmowany w ciaży , zwłaszcza w drugiej połowie, zwiększa ryzyko astmy u dziecka
u mnie wygląda to tak :mąż jest całkowicie zdrowy , ale jak mam AZS ,alergię wziewną i astmę
, więc dzieci są bardzo obciążone niestety .
córka słabo przybiera na wadze i miała już robiony panel pediatryczny w wieku 5 miesiący. wtedy wyszło ,ze jest ok. ( ale wiem,że układ immunologiczny cały czas się zmienia , dojrzewa itp i że i to może się zmienić). zmiany skórne (głównie na łokciach i kolanach ) pojawiły się gdy odstawiłam ją od piersi ( karmiłam 13 miesięcy ) .probiotyk w pierwszym okresie podawałam regularnie, teraz sporadycznie , bardziej jak profilaktyka p/przeziębieniom itp.
pomimo stosowania ścisłej diety zmiany skórne nie znikały ,ale zniknęły całkowicie gdy Mała złapała rotawirusa i dwa razy dziennie dostawała probotyk. może to zbieg okoliczności,ale po przeczytaniu w/w artukułów myślę,że wrócę do regularnego podawania.
musze spytać o to alergologa na lipcowej wizycie bo bardzo mnie ten temat zaciekawił , a jeśli mogę jakoś ustrzec drugiego Maluszka to z chęcią skorzystam, dlatego będę wdzieczna za każdą informację na ten temat.
Ten post edytował ewqa nie, 12 cze 2011 - 14:05