CYTAT(mama_do_kwadratu @ Sat, 03 Jan 2009 - 20:27)
Ciekawa jestem jak to wygląda w innych krajach- czy ginekolog standardowo przepisuje witaminy. Może jakaś zagraniczna Mama się wypowie?
a proszÄ™ bardzo
na pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę, z marszu niejako dostałam receptę na witaminy ciążowe (w USA witaminy dla ciężarnych nie są dostępne bez recepty !) Przez całą ciążę brałam PRENATAL robiony na "zamówienie" w aptece (odpada więc teoria o koncernach farmacetucznych i innych tym podonych - no chyba że rozpatrujemy lek na czesci pierwsze
) z zaleceniem jedenej tabletki dziennie. Przy czym pod koniec ciąży zmniejszyłam dawkę po konsultacji z lekarzem do jednej tabletki co drugi dzień - wynikało to z problemów związanych z zaparciami itp
Gothica kwas foliowy jest jedną z witamin, która wystepuje w baaardzo dużej ilosci w pokarmie zwłasza szpinaku, brukselkce, watróbce surowej, brokułach, awokado itp
Mało tego jest dosyc dobrze przyswajalna przez organizm ludzki w takiej własnie postaci wiec teoretycznie zachowując prawidłową dietę jestes w stanie zapewić sobi3 wysatrczającą dawkę wit. B9 bez zażywania suplementów.
Idąc Twoim tokiem rozumowania - że nie ma potrzeby brania "na zapas" niejako witamin, FOLIK czy inne specyfiki uzupełniające niedobory wit B9 równiez powinny iść w odstawkę w przypadku kobiet u których nie stwierdzono rażącego niedoboru kwasu foliowego. Czy badania które robiłaś jednoznacznie wykazały u Ciebie niedobór kwasu foliowego czy tez zażywasz go "na wszelki wypadek", bo może zapobiec ewentualnym wadom w budowie układu nerwowego dziecka?
Wydaje mi się, że zalecane przez lekarzy wiatminy ciążowe czy to prenatal czy falwit czy jeszcze jakieś inne są tak zbilansowane, żeby nie zaszkodziły ani matce ani dziecku w przyapdku gdy orgaznim kobiety nie wykazuje znacznej awitaminozy w ciąży ale jednoczesnie zapewniły odpowiednią ilość składników potrzebnych do tego by całą ciążę przejść zdrowo i bez anemii. Tak na wszelki wypadek, tym bardziej że niewiele jest ciężarnych wykonujących badania co tydzień żeby się upewnić, że cały czas wszystko jest w porządku.
Po za tym nie wykazano jeszcze aby rozsądnie zażywane witaminy ciążowe (tzn wg zaleceń lekarza) wywołały hiperwitaminozę, ew. skutkiem ubocznym sa problemy z układem trawiennym objawiające się bądź to zaparciami bądź rozwolnieniem ale wtedy zmniejsza się dawkę leku i to z reguły wystarcza. Natomiast nadmierne zażywanie kwasu foliowego (zarówno w ciąży, jak i na długi czas przed nią) może doprowadzić u pacjenta do bezsenności, wykształcania się kryształów folacyny w moczu co prowadzi do poważnych zaburzeń w pracy nerek a w rezultacie do uszkodzeń układu moczowego, zaburzeń układu nerwowego i pokarmowego, uzależnienia od "hormonu szczęścia" którego wydzielanie stymuluje kwas foliwoy itp......
edit. literówki
a wit. C po co?
Ten post edytował TAQILLA nie, 04 sty 2009 - 04:51