Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodziców: maluchy.pl « ci±¿a, poród, zdrowie dzieci _ ciąża i poród _ Jak poskromić apetyt w ciąży?- nie chcÄ™ być znów sÅ‚onicÄ… ;-)

Napisany przez: MonikaW77 czw, 03 lut 2005 - 14:58

W poprzedniej ciąży przytyłam ponad 30 kilo (chyba ze czterdzieści nawet) - nie chcę powtórki icon_mad.gif
A wszystko wskazuje na to, że w tej ciąży przytyję jeszcze więcej - jem bardzo dużo i nie mam na to rady. Nie chcę, na prawdę nie chcę ale apetyt jest śilniejszy od mojej woli, w dodatku uwielbiam teraz tłuste jedzenie.

Co ja mam robić, żeby nie jeść aż tyle? Może mogłabym jeść jakiś błonnik czy coś takiego? Jest w ogóle jakiś środek na to? dozwolony w ciąży?

Napisany przez: monikagcm czw, 03 lut 2005 - 16:06

Ja nie poskramiłam i bardzo się z tego ciesze przytyłam 25 kg icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif ale jadłam wszystko na co miałam ochote dzień bez batona był dniem straconym icon_wink.gif Teraz mam drakońską diete bo karmię piersią a waże już mniej o 7 kg niż przed ciążą .Może ogranicz pieczone, smażone potrawy i słodkości icon_wink.gif icon_wink.gif

Napisany przez: MonikaW77 czw, 03 lut 2005 - 16:49

Dlaczego masz drakońską dietę? Myślałam, że jak się karmi to nie można się odchudzać? Czy ta dieta jest związana z jakimiś alergiami?

Napisany przez: malsie czw, 03 lut 2005 - 17:11

Myślę, że nie ma sie czym przejmować. Ja również mam teraz potworny apetyt, a co najgorsze zaczęłam się opychać słodyczami, choć przed tą ciążą nie mogłam na słodycze w ogóle patrzeć... icon_razz.gif W poprzedniej ciąży przytyłam tylko 9 kg a teraz 4 w pierwszych tygodniach, jednak pamiętam jak dziecko później pięknie to wszystko wyciągnęło ze mnie icon_biggrin.gif No i rzeczywiście - karmiąc piersią nie na wszystko można sobie pozwolić, bo wyniki od razu są widoczne w kupce. Dlatego nie martw się Monika, rzeczywiście ogranicz tylko tluszcze i slodycze a wszystko będzie ok icon_biggrin.gif

Napisany przez: ewabi czw, 03 lut 2005 - 17:50

obawiam sie, że nie ma na to rady zwłaszcza na początku ciąży. mdłości i ten glut, który stoi w gardle cały dzień powoduje - u mnie przynajmniej - że miotam sie wciąż pomiędzy szaleńczym apetytem a totalnym wstrętem do jedzenia. Zauważyłam też, że znacznie więcej jem w pracy niż w domu - nie mam pojęcia od czego to zależy.
W każdym razie łączę się z Tobą w obawach co do tego - co będzie dalej

Napisany przez: Maciejka czw, 03 lut 2005 - 18:10

Ewabi, nikt tak trafnie nie ujął mojego stanu jak Ty. Znaczy się to normalne i trza z tym żyć... icon_lol.gif
Nie wiem jak poskromić apetyt. Tego chyba się nie da. Może próbować nie jesć późno wieczorem, albo faktycznie nie smażyć tej kiełbasy z cebulą choć się bardzo chce (to o mnie wczoraj, niestety usmażyłam icon_redface.gif ). Ze słodyczami radze sobie tak, ze kupuję cukierki na sztuki jak mi się bardzo chce. Np. dwa cukierki już mnie zaspokoją. A jak bym miała 10 to bym zjadłą 10. Ja startuję z nadwagi, więc jestem poważnie zainteresowana małym przyrostem wagi...

Napisany przez: monikagcm czw, 03 lut 2005 - 19:00

Jeżeli się karmi to dozwolona dieta to kurczak gotowany i marchewka ,krupnik i.t.p 31.gif 31.gif przynajmniej na początku bo wszystkie potrawy ciężkostrawne powodują kolki u dziecka ,a u nas dodatkowo alergia więc zakaz jedzenia nabiału A w ciąży co za czasy pizza , lody -codziennie .Miałam mdłości jak coś zjadłam przechodziło potem znowu mdłości wiec trzeba było znów jeść Uwielbiałam też galaretkę wink.gif A kiedyś jak pojechałam do mamy która zrobiła pyzy z mięsem to z wszystkimi zjadłam 8 a potem drugie tyle w kuchni żeby nikt nie widział icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif Więc dziewczyny róbcie sobie przyjemności kulinarne i nie ograniczajcie się wink.gif wink.gif

Napisany przez: MonikaW77 piÄ…, 04 lut 2005 - 09:47

Wczoraj znów zjadłam ogromne ilości żarcia - to okropne. Wiem że to straszne, ale jednak apetyt jest silniejszy. Nigdy nie czułam czegoś takiego. Ciekawe czy tak zachowują się bulimiczki - teraz wiem co się wtedy czuje icon_eek.gif

Napisany przez: ewabi piÄ…, 04 lut 2005 - 17:18

Maciejko nie tylko czujemy się podobnie icon_biggrin.gif mamy tez podobne zachcianki - ja równiez ostatnio przepadam za kiełbasą icon_rolleyes.gif z tą różnicą tylko, że ja w wersji na zimno za to z potworną ilością marynowanych pieczarek i musztardy. Tłumaczmy to sobie tym, że widocznie czegoś z tej kiełbasy nasze organizmy niezbędnie potrzebują icon_razz.gif icon_razz.gif
Trzymajmy sie dziewczyny

Napisany przez: Maciejka piÄ…, 04 lut 2005 - 19:05

CYTAT(ewabi)
TÅ‚umaczmy to sobie tym, że widocznie czegoÅ› z tej kieÅ‚basy nasze organizmy niezbÄ™dnie potrzebujÄ…   icon_razz.gif  :P  


Tak ewabi, jakos to trzeba sobie tłumaczyć icon_wink.gif

Napisany przez: sandraw piÄ…, 04 lut 2005 - 22:54

ja w pierwszej ciąży jadlam "normalnie" i mialam +16 kg
teraz jestem już na końcu drogi i mam... +5 kg, czyli o wieeele mniej, jem ilościowo tak samo, ale jakościowo zdecydowanie inczej- jesteśmy wszyscy w omu (ze względu na corcie) na diecie bezmlecznej bezcukrowej bezpszenicznej i bezdrożdżowej
i tylko na "wypadach" do miasta zajaałam sie drożdżówką itp- gotuję wiekszość na parze, malo tluszczu soli itd....

mysle że nie powinnyście "obżerać" się rozumiem że ma się ochote na coś ale po co zjadać 8 pierogów i dojadac jeszcze jak można zjeść 5 i smak jest ten sam? icon_wink.gif a jak dobrze się chodzi z dodatkowymi 5 kg a nie 16..... kręgoslup ładnie mi dziekuje nie boląc, podnosze sie jak słonik ale bez bólu, i mam nadzieję że szybciutko po porodzie zgubię zbędne kilogramy

Napisany przez: MonikaW77 sob, 05 lut 2005 - 18:26

Staram się, bardzo się staram nie jeść tyle (8 pierożków to skromniutko - 12 jest ok icon_confused.gif )

Nie chcę przytyć tak dużo jak poprzednio, może zbliżające się ciepłe lato i wiosna jakoś pomogą mi wybrnąć z tej sutuacji.

Napisany przez: Myssia nie, 06 lut 2005 - 10:20

Ja niestety przytyłam w ciązy jakieś 30 kg icon_redface.gif i dziecko nic a nic ze mnie nie wyciagnęło icon_cry.gif a żarło jak smok. Teraz już od 3 tyg nie jest na cycu więc wreszcie mam dietę. Ja może nie jadłam dużo ilościowo, ale kochałam sobie zjeść chrupeczki, prażyneczki, chipsy icon_redface.gif albo świeżą bułeczkę z masełkiem i szyneczką na śniadanko a najlepiej też nie jedną a ze trzy icon_redface.gif Ale wiecie ja głupotą sie wykazałam, bo nie pomyślałam, że przecież jak przytyję za dużo, to mi to po porodzie zostanie icon_redface.gif Cóż uczymy się na własnych błędach, albo na cudzych bo sami wszystkich nie zdążymy popełnic (J.Ch.) wink.gif
Na początku ciąży jak się ograniczałam to przybywało mi niewiele i lekarka była zadowolona, potem sobie pofolgowałam, ok 6-7 miesiąca icon_redface.gif Ale chyba nie ma jakiejś metody i rady poza silną wolą icon_sad.gif
Pozdrawiam i życzę zdróweczka i powodzenia we wszystkim icon_exclaim.gif icon_lol.gif

Napisany przez: inesss piÄ…, 11 lut 2005 - 08:36

W pierwszej ciąży przytyłam normalnie - 12 kg:) Potem półtora roku karmiłam mego synka - myśląc że ze mnie wyciągnie - niestety:) Dawid ma ponad 6 lat, a mi rozmiar piersi pozostał jak podczas karmienia. Ważę też średnio sobie i uważam, że teraz startuję trochę z za dużą wagą!! Nie chcę przytyć za dużo!!
Kiełbas, mięs itp. nie trawię. Natomiast śweże bułeczki (a kalorii one mają icon_exclaim.gif ) - o tak!!
Od słodyczy dałam sobie pas - od środy popielcowej:) Takie postanowienie pożyteczne icon_lol.gif Nie wiem tylko czy wytrwam:)
Pozdrawiam Was!! Jedno jest pocieszajÄ…ce - grubnie nas wiele icon_lol.gif icon_lol.gif icon_razz.gif
https://www.TickerFactory.com/
https://lilypie.com

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 11 lut 2005 - 09:22

CYTAT(sandraw)
ja w pierwszej ciąży jadlam "normalnie" i mialam +16 kg
teraz jestem już na końcu drogi i mam... +5 kg


5kg icon_eek.gif .Wydaje mi się, że troche jednak przesadziłaś w druga strone.
co na to twój lekarz?
Wszystko zależy oczywiscie od tego ile ważyło sie przed ciążą, ale w mądrych książkach piszą, że powinno sie przytyć 10-12 kg.
Dziewczyny może w zamian dużo ruchu, spacery i te sprawy, jabłka jako zapychacze.

Napisany przez: kasiarybka piÄ…, 11 lut 2005 - 09:32

M amuśka ja w drugiej ciąży też przytyłam niewiele, bo tylko 8,5 kg. i wszystko było ok icon_smile.gif
Być może drugie ciąże coś w sobie maja icon_wink.gif
W pierwszej tak jak Myssia 30 do przodu.

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 11 lut 2005 - 14:40

Kasia ok 8,5 kg. w drugiej ciąży tez przytyłam mniej. Generalnie mało, ale 5kg icon_eek.gif . Mój Artur ważył prawie 4 kg, łożysko+ wody płodowe, piersi ogromne oraz tu i ówdzie. Po porodzie w pierwszym tygodniu jak stanęłam na wadze było +2kg.
Poprostu nie mogÄ™ sie nadziwic tych 5 kg na finiszu.

Napisany przez: sandraw piÄ…, 11 lut 2005 - 16:28

dziewczyny ja przeciez sie nie odchudzam!!!
ze względu na starszą corcię mamy wszyscy w domu dietę: bez cukru, pszenicy, konserwantow, kazein, drożdży. Tak więc objadamy się domowymi obiadkami które robię sama z warzyw, ryb, chudego mięsa (najczęściej ze wsi), jemy masę owoców, no nie byłam glodna w trakcie ciązy- wręcz przeciwnie, nieraz padam z przejedzenia (zwaszcza jak teściowa zrobi obiadek hihihi)
startowalam z wagą 95 kg, co jest zdecydowanie za dużą nawagą- czyli otyłością. Widzę że w trakcie ciąży ubyło mi tkanki tluszczowej na podbrodku, ramionach, udach. Czyję sie bardzo dobrze, kręgoslup mnie nie boli ( w pierwszej ciaży bardzo), maly rozwija się jak najbardziej prawidlowo- nikt nigdzie nie napisał że po przyroście wagi mozna powiedzieć czy dziecko będzie zdrowe- podręczniki nie piszą że powinno sie przytyć 12 kg tylko że tak jest najczęściej, a jak poczytasz np w "w oczekiwaniu na dziecko" jest wyraźnie napisane że otyłe ciężarne musza bardzo uwazać na wagę, być po kontrola lekarza, i tu tenormy nie obowiązują!!!

moja lekarka uwża że barzo dobrze że tak malo przybralam na wadze, po prostu moj organizm nie zmagazynował tyle tkanki tluszczowej bo mial jej dość

a witamin i innych substancji dla maluszka na pewno ostarczałam aż nadto icon_wink.gif

calusy

Napisany przez: MonikaW77 piÄ…, 11 lut 2005 - 19:29

sandraw - no właśnie ja tak słyszałam, że te bardziej puszyste dziewczyny raczej tracą kilogramy w ciąży, bo przytycie 5 kg to właściwie nie jest przytycie tylko schudnięcie, bo dziecko, łożysko, wody i macica chyba więcej ważą niż 5 kg

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 11 lut 2005 - 19:32

CYTAT(mamuśka.chłidzw)
CYTAT(sandraw)
ja w pierwszej ciąży jadlam "normalnie" i mialam +16 kg
teraz jestem już na końcu drogi i mam... +5 kg


5kg icon_eek.gif .Wydaje mi się, że troche jednak przesadziłaś w druga strone.
co na to twój lekarz?
Wszystko zależy oczywiscie od tego ile ważyło sie przed ciążą,
.

Napisałam własnie jw. Masz racje, że inaczej jest z przyrostem wagi u osób, które są puszyste lub maja niedowage. Jedne powinny przytyć jak najmniej inne duużo. Tak jak napisałaś twoja lekarka jest z ciebie zadowolona, ty równiez czujesz się lepiej (choćby ten kręgosłup).
Przepraszam i zwracam honor. wink.gif

Napisany przez: sandraw piÄ…, 11 lut 2005 - 19:56

hihi ale życzę każdemu takiego przybrania kilogramów icon_wink.gif naprawdę samopoczucie fantastyczne, a i psychicznie lepiej się czuje niz w pierwszej ciąży- ciągle katowalam się myślami że za dużo jem itd

swoją drogą ciekawa jestem jak będzie wyglądala moja waga po porodzie- bo po marcie schudlam w ciągu 3 dni (wraz z porodem) 6 kg, następne 4 kg w ciągu 3 miesięcy, a reszta mi została aż do zeszlego roku- kiedy przechodziliśmy na dietę...

Napisany przez: monia0011 nie, 13 lut 2005 - 23:13

Ja również należę do kobiet puszystych i mało przybieram na wadze.Do tej pory(ważyłam się 2 tyg temu) przytyłam 1kg.Nie mam i nie miałam mdłości apetyt mam normalny zachcianek raczej nie mam,jem wszystko nie prowadzę żadnej diety.Sama jestem ciekawa ile przytyje do końca?Pozdrawiam icon_rolleyes.gif

Napisany przez: Mała_Stokrotka pią, 13 lip 2018 - 15:16

Bo w jedzeniu nie chodzi o to ile jemy ale co. Jeśli masz apetyt to jedź zdrowo i lekko. Tak by tłuszczyk nie miał się z czego odkładać.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)