Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczy膰 temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzic體: maluchy.pl « ci笨a, por骴, zdrowie dzieci _ bli藕niaki, czyli podw贸jne szcz臋艣cie _ B臋d膮 blizniaki

Napisany przez: Asjia nie, 21 pa藕 2007 - 20:48

Kochane dziewczyny,

Jako doswiadczone mamy w temacie blizniat, prosze, odpowiedzcie mi na kilka pytan:
1. Ci膮偶a blizniacza to ciaza wysokiego ryzyka - czy szukac jakiegos wyspecjalizowanego ginekologa?
2. mieszkam w Wawie - gdzie najlepiej rodzic?
3. mam coreczke ktora bedzie miala kolo 18 m-cy jak blizniaki przyjda na swiat - jak ja do tego przygotowac?
4. Czy sa jakies specjalne lozeczka dla blizniat - jak logistycznie rozwiazalyscie sposob spania maluszkow?
5. jak dlugo pracowalyscie - aktualnie jeszcze nic nie powiedzialam w pracy, czekam do konca 3 m-ca?
6. czy przebieg ciazy jest inny niz pojedynczej, czego sie spodziewac?
7. jak rozwiazalyscie sposob pomocy przy niemowlaczkach - czy konieczna jest druga osoba do pomocy? Nie mam tu rodzicow i pewnie bede musiala szukac niani, tylko jak na caly etat?
8. bardzo sie boje ciazy i rozwiazania, tyle sie czyta o roznych przykrych wydazeniach, czy mozecie mnie jakos pocieszyc?

tyle na goraco wysuplalam pytan z mojej gonitwy mysli, dopiero od 3 dni wiem ze bedziemy miec blizniaki i jeszce nie ochlonelam.
Pozdrawiam A.

Napisany przez: mama_do_kwadratu nie, 21 pa藕 2007 - 20:55

1. Ci膮偶a blizniacza to ciaza wysokiego ryzyka - czy szukac jakiegos wyspecjalizowanego ginekologa?
Dobrego, najlepiej specjalizuj膮cego si臋 w ci膮偶y mnogiej


4. Czy sa jakies specjalne lozeczka dla blizniat - jak logistycznie rozwiazalyscie sposob spania maluszkow?
Na pocz膮tku le偶eli w jednym, potem mieli oddzielne- kojec podw贸jny
5. jak dlugo pracowalyscie - aktualnie jeszcze nic nie powiedzialam w pracy, czekam do konca 3 m-ca?
na L4 praktycznie od pocz膮tku, ale to oczywi艣cie nie jest regu艂膮 (znam podw贸jne, biegaj膮ce prawie do ko艅ca ci膮偶y icon_smile.gif )

6. czy przebieg ciazy jest inny niz pojedynczej, czego sie spodziewac? zale偶y; cz臋sto bli藕niaki rodz膮 si臋 wcze艣niej (moi- 32 tydzie艅)

7. jak rozwiazalyscie sposob pomocy przy niemowlaczkach - czy konieczna jest druga osoba do pomocy? Nie mam tu rodzicow- ja te偶 nie mia艂am nikogo; w dw贸jk臋 z m臋偶em dali艣my rad臋, cho膰 bywa艂o ci臋偶ko

8. bardzo sie boje ciazy i rozwiazania, tyle sie czyta o roznych przykrych wydazeniach, czy mozecie mnie jakos pocieszyc?

nic si臋 nie stresuj; b臋dzie dobrze icon_smile.gif icon_smile.gif

Napisany przez: Ammm pon, 22 pa藕 2007 - 09:25

Asjia - gratulowalam Ci juz na majowkach, ale tu tez Ci napisze co wiem:

1. Chyba dobrze miec lekarza znajacego sie na rzeczy. Ja mam takiego, jak jestes zainteresowana to dam Ci namiary. Niestety nie jest tani - wizyta prywatna kosztuje 120 PLN. Ale przyjmuje tez w szpitalu na Karowej, niestety tylko raz w tygodniu (za to tylko blizniaki) i nie mam pojecia jak dlugo sie czeka.

2. Najlepiej wybrac szpital z dobrym zapleczem noworodkowym, bo z takimi maluchami to nigdy nic nie wiadomo. Ja rodze na Karowej.

3. Nie wiem, to beda moje pierwsze dzieci.

4. Nie widzialam blizniaczych lozeczek, ja zamierzam moje najpierw polozyc w jednym (mam to wieksze 140x70), a potem jak sie zaczna bardzo wiercic to rodzielic do 2. Ale jak to zadziala w praktyce moge Ci dac znac za jakis czas.

5. Ja bylam praktycznie od razu, ale to bardziej z racji ogromnej torbieli, bo bylo ryzyko, ze moze peknac. Potem jak sie zmiejszyla lekarka powiedziala, ze moge wrocic do pracy, ale jakos mi sie nie spieszylo.

6. Tak jak pisze mama_do_kwadratu - zalezy. U mnie ciaza przebiegala bardzo dobrze, bez zadnych komplikacji, teraz jestem w 37 tygodniu i nic nie wskazuje na to, zebym mialam lada dzien urodzic 06.gif

7. Ja tez sie boje jak to bedzie. Wprawdzie mam tu na miejscu rodzicow, ale oni mieszkaja z babcia, ktora wymaga takiej opieki jak male dziecko, wiec na pelen etat nie beda mogli mi pomagac napewno. Na razie robimy tak, ze moj maz bierze urlop na 2 miesiace i zobaczymy jak to bedzie. Jak bedzie sie zapowiadalo na dramat, to szukam niani, ale tez nie wiem, czy na cale dnia, czy tylko w jakichs okreslonych, najbardziej newralgicznych godzinach. Moj maz niestety pracuje bardzo dlugo, wiec jak wroci do pracy, to nie mam co liczyc na jego pomoc raczej...

8. przytul.gif Wszystko bedzie dobrze. I zobaczysz jak Ci wszyscy beda zazdroscic, jak bedziesz mowic, ze masz blizniaki!!!

Napisany przez: grzalka pon, 22 pa藕 2007 - 17:45

www.blizniaki.net


tam jest wszystko na ten temat icon_smile.gif

Napisany przez: Macio 艣ro, 24 pa藕 2007 - 13:01

ja mam lekarza z Karowej specjalizuj膮cego si臋 w ci膮偶ach mnogich nie wiem czy to ten sam co Amm te偶 bierze 120 ale w cenie jest USG

Napisany przez: Asjia 艣ro, 24 pa藕 2007 - 17:51

Dziewczyny serdecznie dziekuje za odpowiedzi,
szczegolnie Ammm i Mama_do_kwadratu jestescie kochane ze poswiecilyscie mi czas i napisalyscie tak wyczerpujace maile.
Grzalka - tak znalazlam ten portal ale za nim sie w nim rozeznalam to odpowiedzi dziewczyn bardzo mnie uspokoily icon_razz.gif teraz moge spokojnie studiowac "blizniaki.net"
Sprobuje zapisac sie na Karowa do tego lekarza zobaczymy jak odlegle ma terminy...

Czuje sie kiepsko bo ciagle wymiotuje i musze przyjmowac duphaston ale poza tym jest ok.

Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
juz mniej przerazona i coraz bardziej szczesliwa
A.

Napisany przez: grzalka pi膮, 09 lis 2007 - 09:04

Asija, mo偶e b臋dzie tak jak u mnie- pierwszy trymestr baaardzo kiepski (wymioty, kropl贸wki itd) a potem dwa kolejne ju偶 w porz膮dku

ja pracowa艂am do 24 tygodnia, pracowa艂abym dalej, gdyby mnie m贸j lekarz si艂膮 nie wys艂a艂 na zwolnienie

co do spania, to moi do 6 miesi膮ca spali razem w 艂贸偶eczku 140x70- najpierw w poprzek, a potem na waleta

moja c贸reczka mia艂a 3 lata jak urodzi艂y si臋 bli藕niaki, przede wszystkim przygotowa艂am j膮 w ten spos贸b, 偶e zabiera艂am do znajomych , kt贸rzy mieli niemwolaki, 偶eby mia艂a poj臋cie czego si臋 spodziewa膰, poza tym mn贸stwo rozmawia艂ysmy i czyta艂ay艣my odpowiednie lektury- ale 18 miesiecy to chyba ciut za wcze艣nie na lektury

pomocy b臋dziesz potrzebowa艂a na pewno, bo b臋dziesz mia艂a tr贸jk臋 maluch贸w, nie twierdz臋, 偶e sama sobie nie poradzisz (bo sobie poradzisz) ale warto kogos do pomocy zatrudnic, 偶eby si臋 za szybko nie wyko艅czy膰 icon_wink.gif

aha, dbaj o kr臋gos艂up, b臋dzie Ci potrzebny przez najbli偶sze 2-3 lata w doskona艂ym stanie icon_wink.gif

pozdrawiam

Napisany przez: Asjia pi膮, 16 lis 2007 - 23:07

Grzalka,
Dzieki!!!
Dopiero dzis od dluzszego czasu mam dostep do internetu.
Sciskam
A.

Napisany przez: netty5 sob, 29 gru 2007 - 14:12

z taka ciaza nigdy nic do konca nie wiadomo. Ja lezalam z blizniakami ponad dwa mies. w klinice Akademii Medycznej w Gdansku i na mnie pokazywano studentom jak wygladaja blizniaki jednojajaowe z zespolem przetaczania pomiedzy blizniakami(zespol ten wystepoje tylko u blizniat jednojajowych ze wspolnym lozyskiem) I pokazywano studentom jak wyglada plec zenska. Na jednym i drugim dziecku. Urodzilam 21.12.2007 blizniaki DWUJAJOWE_chlopca i dziewczynke-BEZ ZESPOLU PRZETACZANIA. Czyli wszystko na odwrot. Biedni studenci dostana teraz palki na zaliczeniach. Wiec moim zdaniem w takiej ciazy najlepiej pojsc jeszcze do drugiego lekarza i poznac jeszcze jedna opinie. Nastepnym razem nie polegalabym na opinii jednego lekarza. Taka jest moja rada.

Napisany przez: Ammm czw, 03 sty 2008 - 00:50

Netty, niesamowita ta Twoja historia...

A swoja droga jak sie maja dzieciaczki? Czytalam, ze byly w inkubatora i corcia chyba na wspomaganiu oddychania... Mam nadzieje, ze juz wszystko w porzadku.

A moje rosna jak na drozdzach - dzis koncza 2 miesiace!

Asia, co do spania, to wciaz spia razem w poprzek lozeczka, ale to juz ostatnie chwile, bo sa za dlugie. Zamierzam je nadal trzymac razem w pozycji "na waleta". Mysle, ze tak wytrzymaja do poki nie beda za bardzo ruchliwe (jeszcze miesiac? dwa?).

A pomoc bardzo sie przydaje - ze mna jeszcze jest maz, ale niedlugo wraca do pracy i bedzie bieda. Mama mi pomoze, bo moja babcia, o ktorej pisalam kilka postow wyzej niestety zmarla... Ale to nie to samo...

Napisany przez: paulinciaa 艣ro, 19 lis 2008 - 20:11

Hej widze 偶e dawno ju偶 tu temu pisa艂y艣cie ale fainie by by艂o jak bym z wami mog艂a troszke popisa膰 je偶eli czas wam pozwoli.Jestem w 21tyg ci膮偶y bli偶niaczej i mam pe艂no pyta艅 i obaw a widze 偶e wy macie to wszystko ju偶 za sob膮 wi臋c najlepijej mnie zrozumiecie.pozdrawiam

Napisany przez: Beciak1 艣ro, 19 lis 2008 - 20:18

Pewnie, 偶e ch臋tnie odpowiemy ( w miar臋 mo偶liwo艣ci icon_wink.gif ).
Zapraszamy te偶 do pogaduch.

Napisany przez: grubassek:) 艣ro, 19 lis 2008 - 21:28

paulincia zaparszamy serdecznie na pogaduchy:)

Napisany przez: netty5 艣ro, 19 lis 2008 - 21:30

Alez jasne!!! Zapraszamy!!!

Napisany przez: paulinciaa 艣ro, 19 lis 2008 - 22:25

Bardzo boje sie porodu.Jak wy rodzi艂y艣cie si艂ami natury czy przez cc?Bo ja na 80% b臋de mie膰 cc bo u nas przy bli偶niakach zazwyczaj robj膮 cc wi臋c jestem ciekawa jak wasze odczucia.Martwi mnie to kiedy zobacze dzieci czy powiedzem mi czy wszystko jest dobzre z nimi.

Napisany przez: netty5 艣ro, 19 lis 2008 - 22:55

Wiesz PAULINCIA kazdy porod jest inny.Ja naleze do tych szczesciar ktore maja dobre wspomnienia mimo bolu.Mialam cc i zaj....go lekarza ktory doprowadzal mnie i wszystkich obecnych przy zabiegu do lez ze smiechu .
Mimo chwil niepokoju po wyciagnieciu corci wszystko poszlo gladko i sprawnie.Synka przylozyli mi do policzka jak lmnie szyli ale corcia byla intubowana i szybko zawiezli ja naoiom.Tyle ze ja bylam dobrze przygotowana psychicznie bo prawie 3 mies. spedzilam na patologii w klinice i nasluchalam sie ,napatrzylam i duuuuzo rozmawialam na ten temat z dziewczynami ktore mialy to juz za soba i poloznymi.Fakt ze po zabiegu jest spory dyskomfort ale spodziewalam sie czegos gorszego.Dostalam lek przeciwbolowy do kroplowki jak zeszlo znieczulenie a na noc Dolargan i po 5 min.spalam slodko jak niemowle.Fakt ze ja bylam sama 150 km. od domu nie mial kto pojsc na sale noworodkow dowiedziec sie co z moimi dziecmi ale fajna pani doktor ktora opiekowala sie moimi dziecmi przyszla do mnie wieczorkiem i wszystko mi o nich powiedziala.Jesli ojciec dzieci byl obecny przy narodzinach to po wyciagnieciu z dzidzi szedl z nimi na sale noworodkowa i byl obecny przy badaniu i myciu.Ja zobaczylam dzieci dopiero na drugi dzien jak przyjechala do mnie mama z bratem.Najgorszy z tego wszystkiego byl moment kiedy musialam sie na drugi dzien podniesc z lozka ale i to da rade,pozniej zalatwilam sobie wozeczek i tylko z lozka myk i odpychalam sie nogami i jezdzilam do dzieci bo zostalam z nimi w klinice jeszcze pare dni i jakos sobie sama radzilam.Powiem ci jedno co sie sprawdzilo bo slyszalam to nie raz : TEN BOL SZYBKO SIE ZAPOMINA I SZYBKO STAJE SIE NIEWAZNY to fakt.Najwazniejsze to zachowac spokoj i nie nakrecac sie .Ja bylam sama pelna obaw,pare tyg.wczesniej rozstalam sie z ojcem dzieci ,moja mama bala sie o mnie i dzieci czy donosze itd. ale ja sobie wytlumaczylam ze musze byc silna i spokojna ,ze nic sie teraz nie liczy tylko ja i dzieci.Bylam przerazona w glebi ducha gdy wiezli mnie na sale ale postanowilam ze sie nie dam.Pozniej widzialam jak reanimowali moja corcie ale zamknelam oczy i postanowilam ze wszystko bedzie dobrze i.............jest wszystko wspaniale,jestem szczesliwa mam cudownych dzieci.

Napisany przez: netty5 艣ro, 19 lis 2008 - 22:59

Wiesz PAULINCIA kazdy porod jest inny.Ja naleze do tych szczesciar ktore maja dobre wspomnienia mimo bolu.Mialam cc i zaj....go lekarza ktory doprowadzal mnie i wszystkich obecnych przy zabiegu do lez ze smiechu .
Mimo chwil niepokoju po wyciagnieciu corci wszystko poszlo gladko i sprawnie.Synka przylozyli mi do policzka jak lmnie szyli ale corcia byla intubowana i szybko zawiezli ja naoiom.Tyle ze ja bylam dobrze przygotowana psychicznie bo prawie 3 mies. spedzilam na patologii w klinice i nasluchalam sie ,napatrzylam i duuuuzo rozmawialam na ten temat z dziewczynami ktore mialy to juz za soba i poloznymi.Fakt ze po zabiegu jest spory dyskomfort ale spodziewalam sie czegos gorszego.Dostalam lek przeciwbolowy do kroplowki jak zeszlo znieczulenie a na noc Dolargan i po 5 min.spalam slodko jak niemowle.Fakt ze ja bylam sama 150 km. od domu nie mial kto pojsc na sale noworodkow dowiedziec sie co z moimi dziecmi ale fajna pani doktor ktora opiekowala sie moimi dziecmi przyszla do mnie wieczorkiem i wszystko mi o nich powiedziala.Jesli ojciec dzieci byl obecny przy narodzinach to po wyciagnieciu z dzidzi szedl z nimi na sale noworodkowa i byl obecny przy badaniu i myciu.Ja zobaczylam dzieci dopiero na drugi dzien jak przyjechala do mnie mama z bratem.Najgorszy z tego wszystkiego byl moment kiedy musialam sie na drugi dzien podniesc z lozka ale i to da rade,pozniej zalatwilam sobie wozeczek i tylko z lozka myk i odpychalam sie nogami i jezdzilam do dzieci bo zostalam z nimi w klinice jeszcze pare dni i jakos sobie sama radzilam.Powiem ci jedno co sie sprawdzilo bo slyszalam to nie raz : TEN BOL SZYBKO SIE ZAPOMINA I SZYBKO STAJE SIE NIEWAZNY to fakt.Najwazniejsze to zachowac spokoj i nie nakrecac sie .Ja bylam sama pelna obaw,pare tyg.wczesniej rozstalam sie z ojcem dzieci ,moja mama bala sie o mnie i dzieci czy donosze itd. ale ja sobie wytlumaczylam ze musze byc silna i spokojna ,ze nic sie teraz nie liczy tylko ja i dzieci.Bylam przerazona w glebi ducha gdy wiezli mnie na sale ale postanowilam ze sie nie dam.Pozniej widzialam jak reanimowali moja corcie ale zamknelam oczy i postanowilam ze wszystko bedzie dobrze i.............jest wszystko wspaniale,jestem szczesliwa mam cudownych dzieci.
PAULINCIA to ze sie boisz to naturalne i niestety nie ma na to lekarstwa ale nie daj sie zwariowac.Mozesz uslyszec wiele roznych opinii ,niektore przezyly koszmar przy porodzie inne tak jak ja wspominaja dobrze.Co ma byc to i tak bedzie ,dzieci musza sie urodzic.Przejdziesz to tak jak inne kobiety przed toba i teraz sa szczesliwymi mamusiami.Teraz najwazniejsze abys dbala o siebie i maluchy i trzymam kcuikasy za poyslne rozwiazanie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: Ammm czw, 20 lis 2008 - 08:49

Netty dobrze prawi.

Ja te偶 mia艂am cc, dzieci pokazali mi od razu, potem posz艂y z tat膮 na sal臋 noworodkow膮, po jakich艣 2 godzinach przywie藕li je do mnie.

Napisany przez: Beciak1 czw, 20 lis 2008 - 09:01

Ja dwukrotnie mia艂am cc i wspominam ten por贸d bardzo dobrze. Za pierwszym razem potwornie si臋 ba艂am. Jak tylko dosta艂am znieczulenie zo strach min膮艂. 20 min i po wszystkim. Czasem si臋 艣miej臋, 偶e po synka pojecha艂am jak do hipermarketu icon_lol.gif
Przy dziewczynkach tak samo, tylko ju偶 sie nie ba艂am i wszystko trwa艂o 40 min. Dzieciaczki pokazano mi od razu. Karink臋 tylko przez moment, bo musia艂a przeprowadzi膰 si臋 na kilka dni do inkubatorka. To znieczulenie zo to w og贸le 艣wietna sprawa. Ma si臋 艣wiadomo艣膰 tego co si臋 dzieje, a nic nie boli. Po 8 godzinach piel臋gniarka przysz艂a mnie pionizowa膰, ale nie da艂am rady(strasznie kr臋膰i艂o mi si臋 w g艂owie no i b贸l) i wsta艂am dopiero rano, wyk膮pa艂am si臋 i samodzielnie posz艂am do Karinki. Te 50 m by艂y chyba najd艂u偶sze w moim 偶yciu. Po 2 dniach ja i Martynka do domciu. Karinka jeszcze zosta艂a. Og贸lnie m贸wi膮c Paulincia przy 艣rodkach przeciwb贸lowych po cc nie jest 藕le. Wiadomo pobole膰 musi bo to operacja, ale ja po 2 tygodniach by艂am ju偶 prawie ca艂kowicie na chodzie. Dzieciaczki te偶 na pewno od razu zobaczysz wi臋c nie martw si臋 na zapas icon_smile.gif CC nie jest takie straszne ( ja osobi艣cie nie wyobra偶am sobie takiego hardcoru jakim jest naturalny por贸d icon_wink.gif )
B臋dzie dobrze icon_smile.gif

Napisany przez: grubassek:) czw, 20 lis 2008 - 10:36

ja tez mialam cc. sam zabieg wspomian bardzo dobrze bo lekarze super mnie "zabawiali". jak pokazali mi od razu moje malenstwa rozplakalam se ze szczescia. jak dali mi do przytulenia nie chcialam ju nikomu ich oddac ani na chwilke....
jak znieczulenie zaczelo schodzic bol byl przeokropny, ale tak jak netty mowi szybko sie o tym zapomina. szczegolnie jak juz przyniosly polozne dzieci to wogole nie myslalo sie o tym ze boli...icon_smile.gif
Paulincia dbaj o siebie i jesli moge Ci cos poradzic to w ostatnich mmiesiacach chodz na czestsze wizyty i r贸b KTG. moj lekarz kazal mi przychodzic co 3 tygodnie ale ja upieralam sie i zawracalam mu glowe czesciej- cale szczescie....

Napisany przez: netty5 czw, 20 lis 2008 - 11:56

CYTAT(grubassek:) @ Thu, 20 Nov 2008 - 10:36) *
Paulincia dbaj o siebie i jesli moge Ci cos poradzic to w ostatnich mmiesiacach chodz na czestsze wizyty i r贸b KTG. moj lekarz kazal mi przychodzic co 3 tygodnie ale ja upieralam sie i zawracalam mu glowe czesciej- cale szczescie....

Swieta racja.Ja mialam KTG trzy razy dziennie i w ostatnich dniach sama zauwazylam ze nagle cos sie zmienilo u Majki i to byl ten moment na cc wlasnie.Kontrola nie zaszkodzi.A po drugie fajnie tak slyszec jak bija te serducha i taki spokoj wtedy czlowieka ogarnia. 06.gif

Napisany przez: paulinciaa czw, 20 lis 2008 - 13:33

Dzi臋kuje wam bardzo bo ju偶 mi l偶ej wiem 偶e si臋 da to wszystko prze偶yc ale jednak strach zawsze przed czym艣 nieznanym zostaje.Ja chodz tak co 2 tyg od pocz膮tku ci膮偶y ju偶 mi si臋 nawet ksi膮偶eczka skonczy艂a bo ogulnie jestem przewrazliwiona i najch臋tniej nocowa艂a bym w o艣rodku.A jak po porodzie da艂y艣cie sobje rade same z 2 dzieci w domku??

Napisany przez: paulinciaa czw, 20 lis 2008 - 13:36

A jak by艂o z kopaniem??Bo ja jestem w 21 tyg i nie s膮 z byt ruchliwe czasami czuje je dopiero wieczorem niby dokt贸rka mi m贸wi艂a 偶e w ci膮gu dnia one 艣pia i niemusz膮 si臋 rusza膰 ale ja jestem ciekawa jak u was by艂o??

Napisany przez: Beciak1 czw, 20 lis 2008 - 13:47

Moje te偶 po 30 tygodniu zbyt ruchliwe nie by艂y, pewnie z racji ciasnoty. Wcze艣niej chyba tak 艣rednio. Synek kopa艂 o wiele mocniej. Jak ju偶 szala艂y to wieczorem lub w nocy.

A po porodzie b臋dzie dobrze. Ja mi艂o si臋 rozczarowa艂am. By艂am pe艂na obaw i czarnych my艣li. A nie jest 藕le.
Jak widzisz wszystkie mamy podw贸jne maluchy, niekt贸re z nas jeszcze starsze lub mlodsze dzieci i znajdujemy nawet czas na neta icon_wink.gif Wi臋c nie martw sie na zapas icon_smile.gif

Napisany przez: netty5 czw, 20 lis 2008 - 14:15

PAULINCIA ja jestem samotna matka z blizniakami i zobacz nie dosc ze dzieci nakarmione ,czyste,kuchnia i pokoj wysprzatana to jeszcze pol dnia na necie siedze.Na spacer nie mozemy wyjs bo chore niestety ale i spacerek bysmy zaliczyli.Ja od poczatku jakos daje sobie z nimi rade-no fakt mieszkam z mama ale ona tez juz ma swoje lata i raczej patrzy zebym to ja jej w domu pomogla.I na dodatek mieszkam z bratem niepelnosprawnym wiec jedynym "mezczyzna" w tym domu jestem ja( bo Kubus jeszcze maly).No fakt ze ja nie mialam problemu z kolkami a Kubus od samego poczatku jest grzeczniutkim chlopcem ale ja mysle ze wystarczy dobrze sie zorganizowac,i nie dac sie zwariowac.Czasem po prostu trzeba odposcic obiad ,czy pranie a jak sie w domu trzoszku zakurzy to tez nic sie nie stanie.Glowa do gory bedzie dobrze.

Co do ruchow to ja w 20 tyg to jeszcze slabiutko czulam.Dopiero pozniej Majka sie rozszlala,a Kubus siedzial grzecznie i tak mu zostalo po porodzie. 06.gif

Napisany przez: grubassek:) czw, 20 lis 2008 - 14:43

esli chodzi o ruchy to moje chlopaki szalaly ostro. mialam wrazenie ze graja w pilke. dopiero pod koniecciazy kacperek ruszal sie mniej i byl mniej wyczuwalny ale to chyba dlatego ze pod koniec ciazy nastapil efekt podjadania i kacperek byl duzo mniejszy...
mysle ze nie jest to wielki dramat poradzic sobie z malenstwami. patrzac z boku wyglada to moze groznie ale jesli zoabczysz juz swoje pociechy to znajdziesz w sobie tyle sily i energii ze nie bedziesz wiedziala skad....

Napisany przez: paulinciaa czw, 20 lis 2008 - 14:55

Fainie by by艂o mie膰 ju偶 je w domku no ale musze jescze poczeka膰A w kt贸rym tyg urodzi艂y艣cie??I czy dugo w szpitalu byli艣cie??

Napisany przez: Beciak1 czw, 20 lis 2008 - 15:04

38 tc i po dw贸ch dniach do domku icon_biggrin.gif

Napisany przez: dziunia2000 czw, 20 lis 2008 - 15:06

Hej paulnciaa oczywiscie na poczatku gratuluje mnogiej ciazy:)icon_smile.gificon_smile.gif
Ja urodzilam w 34 tygodniu i w szpitalu bylam 8 dni ale to tylko ze wzgledu na to ze dzieci byly wczesniakami i musialy troszke przybrac na wadze:)
A co do radzenia sobie z dziecmi to na poczatku bylo mi ciezko ale z czasem czlowiek potrafi sobie tak wszystko zorganizowac ze ma czas na posprzatanie gotowanie i jeszcze zabawe z dziecmi:)
Jesli chodzi o ruchy to ja poczulam w 18 tygodniu ale bardzo slabiutkie i tak naprawde do konca nie byly one za mocne.Takze zycze duzo zdrowka i szybkiego rozwiazania:)icon_smile.gificon_smile.gif

Napisany przez: paulinciaa czw, 20 lis 2008 - 16:08

Dzi臋kuje bardzo.A du偶o przyty艂y艣cie i jak to sie odnosi艂o do wagi dzieci?

Napisany przez: netty5 czw, 20 lis 2008 - 16:31

Ja urodzilam na przelomie 35/36 tyg.
Niestety dzieci urodzily sie z objawami wczesniactwa ale wszystko skonczylo sie dobrze.W szpitalu polezalam troszke najpierw w Ustce gdzie mieszkam bo przyznam sie ze z byle czym lecialam do lekarza bo moja mam stracila jedne blizniaki a drugie urodzila w 7 mies.i zyje tylko jeden brat ale wtedy medycyna byla na innym poziomie.
Wiec chuchala na mnie i dmuchala a jak mnie cos bolalao to lecialam do lekarza a ten dla swietego spokoju wysylal mnie na obserwacje na pare dni na oddzial.Warunki mamy niemal luksusowe i objadek codziennie mamusia przyniosla wiec bylo ok.Ale dzieki temu przy kolejnej wizycie w szpitalu niechcaco pan doktor dopatrzyl sie ze zachodzi TTTS i odeslali mnie do jedynej specjalistki w tej dziedzinie do Gdanska do kliniki medycznej.Tam polezalam na obserwacji prawie 3 mies.Z poczatku plakalam bo nie bylam na to przygotowana ale wzielam sie w garsc i szybko przyzwyczailam.
Przeciez to dla dobra dzieci i tylko tymczasowo a pozniej cale zycie przede mna.No i dzieki Bogu ze tak sie stalo bo dzieki stalej obserwacji lekarze wychwycili moment ktory zadecydowal o zyciu mojej corci.

W ciazy w sumie przytylam 17 kg ale 5 kg nabralam w ostatnim tyg ciazy przez to ze u Majki wzroslo wielowodzie.
Wiec te 5 kg to byla nadprogramowa woda.Po ciazy zostalo mi tylko 3 niestety teraz mam kilkanascie do przodu
21.gif

Napisany przez: Beciak1 czw, 20 lis 2008 - 17:13

Przyty艂am 24 kg, dzieciaki jak na bli藕niaki chyba niema艂e 2000 i 2750g. Teraz po dw贸ch miesi膮cach jestem jeszcze 12 kg do przodu icon_sad.gif

Napisany przez: paulinciaa czw, 20 lis 2008 - 18:34

netty5 podziwiam cie bo ja bym tyle niewytrzma艂a w szpitalu.Ja by艂am tylko 6 dni i my艣la艂am 偶e zwariuje.



https://www.suwaczek.pl/

Napisany przez: Asjia czw, 20 lis 2008 - 20:47

CYTAT(paulinciaa @ Thu, 20 Nov 2008 - 18:08) *
A du偶o przyty艂y艣cie i jak to sie odnosi艂o do wagi dzieci?


Ja przybralam 12kg ale zaczynalam z 5 kg na plusie po pierwaszej ciazy.
Po porodzie szybko zeszlo 11 kg a pozostale 6 kg jak przestalam karmic i teraz mam wage z przed slubu - przy trojce maluszkow nie ma sie czasu dla siebie nawet by zjesc.
Co do szpitala ja tez spedzilam w nim 3 m-ce i bylo mi trudno ze wzgledu na coreczke a poza tym nadrobilam zaleglosci w beletrystyce i czas minal sama nie wiem kiedy - dzieci niedlugo skoncza 7 m-cy icon_smile.gif
Tez mialam podejrzenie ttts.
masa dzieci kolo 2200 i 2700
trzymaj sie, jesli bedzie szpital konieczny dla dzieci warto zmienic podejscie i sie nawet usmiechnac icon_razz.gif
pozdrawiam
A.

Napisany przez: Ammm czw, 20 lis 2008 - 21:04

Ja urodzi艂am na prze艂omie 38 i 39 tygodnia w pi膮tek, w poniedzia艂ek posz艂am do domu.
Przyty艂am 9,5 kg, dzieci wa偶y艂y 2720 i 2850.

Ruchy zacz臋艂am czu膰 dopiero pod koniec 20 tygodnia, potem mocniej, pod koniec ci膮偶y s艂abiej, szczeg贸lnie Bartka.

Napisany przez: paulinciaa czw, 20 lis 2008 - 21:36

Je偶eli szpital by by艂 konieczny to jak ka偶da matka musia艂a bym to znie艣膰 jednak ka偶dy taki pobyt znosi inaczej.A jak k艂ad艂y艣cie spa膰 swoje male艅stwa razem czy osobno i czy kupowa艂y艣cie co艣 w cze艣niej?I jak mniej wi臋cej rozmiarowo ciuszki?


https://www.suwaczek.pl/




https://www.suwaczek.pl/

Napisany przez: Ammm czw, 20 lis 2008 - 22:18

Paulinciaa, nie chc臋 by膰 niegrzeczna, ale przeczytaj 4-5 g贸rnych w膮tk贸w to b臋dziesz mie膰 odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Nie ma co si臋 powtarza膰.

Napisany przez: netty5 czw, 20 lis 2008 - 22:34

PAULINCIA widze ze wstawilas paseczki 06.gif .
Ammm ma racje ,poczytaj ,my juz o tym pisalysmya masz widze duzo pytan.Tez tak mialam i dobrze,lepiej byc przygotowanym niz pozniej bac sie nieznanego.
Ammm 9,5 kg? icon_eek.gif przy takich ladnych dzieciatkach?Qurcze trzymalas linie czy tak samo wyszlo?

Napisany przez: netty5 czw, 20 lis 2008 - 22:42

CYTAT(paulinciaa @ Thu, 20 Nov 2008 - 18:34) *
netty5 podziwiam cie bo ja bym tyle niewytrzma艂a w szpitalu.Ja by艂am tylko 6 dni i my艣la艂am 偶e zwariuje.

Ja tez tak myslalam.ALe jak zaczelam czuc skurcze i klucie przy ujsciu szyjki a mama mi powiedziala ze tak samo czula jak zaczela rodzic w 7 mies. to sama sie pchalam do szpitala i uporczywie marudzilam o usg "dowcipne" zeby tylko miec pewnosc ze wszystko ok.Bylo ciezko na poczatku w Gdansku ale przetlumaczylam sobie w glowie ze tak trzeba i dam rade i po kilku wyplakanych nocach w szpitalnej lazience pogodzilam sie z tym faktem.A z drugiej strony lezalam na sali z dziewczynami ktore musialy cala ciaze lezec plackiem a mezowie je podmywali to wstydzilam sie uzalac nad soba.

Napisany przez: grubassek:) czw, 20 lis 2008 - 22:54

ja urodzilam w 38 tygodniu ciazy. pzrytylam 10 kg. dzieci wazyly 2200 i 3200. Na wadze zjechalam praktycznie od razu. terazwaze 2 kg niej niz pzred zajsciem w ciaze.najlepsze jest to ze nei ograniczam jedzenia- a wrecz przeciwnie:)

Napisany przez: netty5 czw, 20 lis 2008 - 23:59

JA TEZ TAK CHCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: Ammm pi膮, 21 lis 2008 - 08:16

Mi to samo tak wysz艂o.

Jak wychodzi艂ama ze szpitala wa偶y艂am 2 kg mniej ni偶 przed ci膮偶膮. W najlepszym momencie wa偶y艂am prawie 10 kg mniej ni偶 przed ci膮偶膮.
Niestety wszystko mi ju偶 wr贸ci艂o 21.gif

Napisany przez: Beciak1 pi膮, 21 lis 2008 - 08:55

Ammm i Grubassek jak ja wam dziewczyny zazdroszcz臋...

Napisany przez: mago 艣ro, 17 gru 2008 - 17:12

Witam chcia艂am sie przedstawi膰 i do艂膮czy膰 z moimi male艅stwami, kt贸rych oczekuj臋 icon_smile.gif
Jestem w 9 tygodniu ci膮偶y bli藕niaczej dwujajowej.
Taka niespodzianka sie trafi艂a icon_smile.gif A juz dwie c贸reczki mam (7 i 4 lata) 03.gif 03.gif


Pozdrawiam!


Napisany przez: Beciak1 艣ro, 17 gru 2008 - 19:30

Witaj, zapraszamy na w膮tek pogaduchy, gdy偶 pozosta艂e "wymar艂y" i tam si臋 "spotykamy. Ch臋tnie pomo偶emy icon_lol.gif

Napisany przez: netty5 艣ro, 17 gru 2008 - 19:48

Witaj MAGO i pisz pisz pisz.
Zapraszamy na pogaduchy.

Napisany przez: agakobles czw, 24 cze 2010 - 11:17

Witam, jestem tutaj zupe艂nie nowiutka.
Spodziewam sie bli藕ni膮t jednojajowych (jedno lo偶ysko, dwie owodnie), dziewczynek, teraz jestem w 20 tygodniu. Dziewczynki 艂adnie mnie kopia, wyciagaja sie i wierc膮.
Do tej pory moje Anio艂ki ros艂y zdrowo i w miare symetrycznie. Za 2 tygodnie mam kolejna wizyte i wtedy sie okaze czy dosz艂o do zespo艂u przetoczenia. R贸偶nica miedzy jedna a druga Niunia nie jest du偶a, tylko, 偶e p臋powina jednej jest troszke grubsza a drugiej cie艅sza. Zmartwi艂am sie strasznie, nie wiem czy juz panikowa膰. M贸j lekarz jak na razie jeszcze nie stwierdzi艂 , ze to jest podkradanie. A poniewaz to moja pierwsza ci膮偶a to ja wystraszy艂am si臋 mocno.
Do tej pory martwi艂am sie jak sobie poradze z dwojeczka, a teraz mysle tylko o tym zebym obydwie je mia艂a:(

Napisany przez: Asa czw, 24 cze 2010 - 23:49

CYTAT(agakobles @ Thu, 24 Jun 2010 - 12:17) *
Witam, jestem tutaj zupe艂nie nowiutka.
Spodziewam sie bli藕ni膮t jednojajowych (jedno lo偶ysko, dwie owodnie), dziewczynek, teraz jestem w 20 tygodniu. Dziewczynki 艂adnie mnie kopia, wyciagaja sie i wierc膮.
Do tej pory moje Anio艂ki ros艂y zdrowo i w miare symetrycznie. Za 2 tygodnie mam kolejna wizyte i wtedy sie okaze czy dosz艂o do zespo艂u przetoczenia. R贸偶nica miedzy jedna a druga Niunia nie jest du偶a, tylko, 偶e p臋powina jednej jest troszke grubsza a drugiej cie艅sza. Zmartwi艂am sie strasznie, nie wiem czy juz panikowa膰. M贸j lekarz jak na razie jeszcze nie stwierdzi艂 , ze to jest podkradanie. A poniewaz to moja pierwsza ci膮偶a to ja wystraszy艂am si臋 mocno.
Do tej pory martwi艂am sie jak sobie poradze z dwojeczka, a teraz mysle tylko o tym zebym obydwie je mia艂a:(


Ja mialam ciaze taka sama z ta roznica ze urodzili sie chlopcy.
od 26 tyg ciazy bylam w szpitalu do porodu - podejrzenie zespolu podkradania.
Roznica miedzy dziecmi jak sie urodzili troche ponad 500g (waga kolo 2100g i 2700g) w 36 tyg ciazy.
Nic sie nie wydazylo, dzieci rozwijaly sie caly czas kazde w swoim tempie, przeplywy byly ok ilosc wod u kazdego w normie.
Roznica w masie utrzymywala sie przez ponad rok teraz maja wage identyczna i szalenie sa do siebie podobni.

Stresu nie unikniesz, chocbym Ci tu w szczegolach kazde swoje badanie opisala - to TY teraz jestes w ciazy i to TWOJ indywidualny przypadek i mam wielka nadzieje, ze nikt niepotrzebnie nie bedzie Cie straszyl.
Mam nadzieje, ze Twoj lekarz jest specjalista lub juz wczesniej prowadzil ciaze blizniacza i tylko dmucha na zimne i tak naprawde wszystko bedzie dobrze a dziewczynki urodzisz pod koniec 39 tyg 06.gif
tego Ci zycze i trzymam kciuki za spokojna i zdrowa ciaze icon_razz.gif
A.

Napisany przez: netty5 sob, 26 cze 2010 - 09:55

CYTAT(Asa @ Thu, 24 Jun 2010 - 22:49) *
Ja mialam ciaze taka sama z ta roznica ze urodzili sie chlopcy.
od 26 tyg ciazy bylam w szpitalu do porodu - podejrzenie zespolu podkradania.
Roznica miedzy dziecmi jak sie urodzili troche ponad 500g (waga kolo 2100g i 2700g) w 36 tyg ciazy.
Nic sie nie wydazylo, dzieci rozwijaly sie caly czas kazde w swoim tempie, przeplywy byly ok ilosc wod u kazdego w normie.
Roznica w masie utrzymywala sie przez ponad rok teraz maja wage identyczna i szalenie sa do siebie podobni.

Stresu nie unikniesz, chocbym Ci tu w szczegolach kazde swoje badanie opisala - to TY teraz jestes w ciazy i to TWOJ indywidualny przypadek i mam wielka nadzieje, ze nikt niepotrzebnie nie bedzie Cie straszyl.
Mam nadzieje, ze Twoj lekarz jest specjalista lub juz wczesniej prowadzil ciaze blizniacza i tylko dmucha na zimne i tak naprawde wszystko bedzie dobrze a dziewczynki urodzisz pod koniec 39 tyg 06.gif
tego Ci zycze i trzymam kciuki za spokojna i zdrowa ciaze icon_razz.gif
A.

POdpisuje sie pod kolezanka.
Mnie polozyli na odzial w 25 tyg. na obserwacje z podejrzeniem zespolu podjadania i zostalam tam juz do porodu.Roznica wagi urodzeniowej -600 gr.Oczywiscie zespolu podjadania nie bylo bo sie okazalo ze dwujajowe ale az do porodu o tym nie wiedzialam.Sytuacja dla mnie niekomfortowa mocno bo zostalam sama do konca ciazy daleko od domu ale wyluzowalam i stwiedzilam ze wszystko bedzie ok i nie ma innego wyjscia a najgorsze co moge zrobic w tej chwili to zafundowac dzieciom stres i nerwy.I....... jak postanowilam tak bylo-wszystko dobrze sie skonczylo.Czego i tobie z calego serca zycze.Nie martw sie na zapas.Moja kolezanka urodzila dzieci z roznica wagi -1200 a po 2 latach roznica jest minimalna.Zadko blizniaki rodza sie z taka sama waga.Najwazniejsze zeby obserwowac i trzymac reke na pulsie bo teraz w razie czego mozna juz dzialac i to z bardzo dobrymi efektami.
Trzymam kciuki za wasza trojeczke.

Napisany przez: agakobles 艣ro, 30 cze 2010 - 15:07

Dzi臋kuje Dziewczynki, ze odpisa艂y,艣cie. Ja pokatowa艂am sie jeden wiecz贸r i doszlam do wniosku, 偶e jezeli okaze sie najgorsze to po prostu bedziemy dzia艂ac. Zrobimy wszystko co sie da, 偶eby Anio艂ki moje byly duze i zdrowe.Jezeli trzeba bedzie jechac do jaiego艣 odleg艂ego szpitala to pojade. Z reszta zaci膮gn臋艂am jezyka u os贸b, kt贸re pracuja zagranica w szpitalach i dowiedzialam sie , 偶e na zachodzie zesp贸艂 podkradania wystepuje bardzo cz臋sto a co najwazniejsze mozna go z powodzeniem leczyc.Mam dobrego lekarza, staram sie nie denerwowac i myslec pozytywnie i co dla mnie wazne modlimy sie za moje dziewczynki. Wi臋c chyba robimy wszytsko co mozna zrobic.
A tak z innej beczki. Czy blixnieta byy dla Was zaskoczeniem?Dla mnie by艂y. W prawdzie u m臋偶a w rodzinie bli藕nieta cz臋sto sie zdarza艂y ale jakos u nas ich nie przewidywali艣my. Wogole na pierwszym usg w 6 tugodniu byl tylko jeden dziedzus a 4 tygodnie po藕niej juz byly 2.
Do艣wiadczylam w 14 ygodniu stawania macicy i trafilam do szpitala. Po wyjsciu zmienilam lekarza co okazalo sie dobra dezycja. On juz w 16 tygodniu powiedzial mi , 偶e b臋d膮 2 dziewczynki (o ktorych marzylismy my i ca艂a rodzina) i wog贸le zauwa偶yl wiele innych rzeczy.
Jak wygl膮da艂a Wasza ci膮偶a? Ja do konca czwartego miesi膮ca nie mialam 偶adnego brzuszka, wogole od wymiot贸w schudlam 3 kg a potem w ciagu 4 tygodni wyskoczy艂 mi taki b臋benek ze szok. Bola mnie plecy, ale nie dolenj cz臋sci tylko g贸rnej. Pewnie 藕le sie do spania uk艂adam.
Moje Niunie ruszaja sie ladnie. Jedna jest jakby bardziej aktywna niz druga. Czxy u Waszych B膮belk贸w tez tak by艂o? Bo ta moje mniej aktywna czasem d艂ugo nie daje mi 偶adnego znaku. M贸wie tu o kopaniu, trzepotaniu itp. Bo obydwie rozpychaja mi brzuch i to mocno. Czasem obydwie na raz a czasem na zmian臋.
W kazdym razie uwielbiam te moje Kropeczki (juz nie takie ma艂e).
Chetnie dowiem sie jak to bylo u Was. Nie mam z kim o takich rzeczach pogadac i wymienic obserwacji.

Napisany przez: agakobles 艣ro, 30 cze 2010 - 15:09

Dzi臋kuje Dziewczynki, ze odpisa艂y,艣cie.

Napisany przez: agakobles 艣ro, 28 lip 2010 - 21:41

Niestety okazalo sie ze dzieci maj膮 zesp贸艂 przetoczenia, stan zaawansowany. jestesmy po zabiegu fetoskopii i usuwaiu nadmiaru wod plodowych, na ktory pilnie wyslano nas z rzeszowa samolotem do gdanska. zabieg sie udal. obie dziewczynki zyja, a bylo juz z nimi naprawde zle. teraz powoli dochodzimy do siebie. sa problemy z krazeniem u jednej ale bierzemy leki i mam nadzieje ze pomoga. okazalo sie ze jestesmy jednym zniewilu przypadkow w polsce z tym zespolem przetoczenia. dzieki Bogu i cudownym lekarzom udalo sie uratowac moje dzieci. a ja ostrzegam wszytskie przysz艂e mamy bli藕ni膮t jednokosm贸wkowych dwu i jednoowodniowych- obserwujcie swoje brzuszki i upominajcie sie o dokladne badania usg z przep艂ywami i mierzeniem ilo艣ci w贸d p艂odowych.
pozdrawiam

Napisany przez: Anamora71 艣ro, 28 lip 2010 - 23:08

agakobles- bardzo sie ciesze, ze cala wasza trojeczka jest juz w porzadku. Dobrze, ze trafilas do Gdanska, z tego co wiem, to jest chyba najlepszy szpital dla ciaz mnogich. Ja tez mialam na poczatku problemy, ale innego typu, cala ciaze drzalam, zeby wszystko bylo OK i dzieci byly donoszone i zdrowe. Wiem, co przezywasz, chociaz moze nie do konca. Zycze ci silna psychike, duzo spokoju!!! Bede o Was myslec i trzymac kciuki!!!

Napisany przez: netty5 czw, 29 lip 2010 - 09:53

agakobles wiec trafilas na ten sam oddzial co ja.Opowiadalam juz o tym sporo na forum.Spedzilam tam 3 mies i powiem ci ze przewinelo sie tam przez ten czas wiele pacjentek z zespolem przetaczania i bylam swiadkiem wielu udanych zabiegow.PAcjentki przysylano z calego kraju .DO tej pory utrzymuje kontakt z niektorymi dziewczynami poznanymi na oddziale.Ciesze sie ze u was skonczylo sie dobrze.Niech dziewczynki rosna zdrowo.
A tak poza tym to u mnie do konca ciazy twierdzili ze sa dziewczynki dwujajowe i to tylu lekarzy mnie badalo i co............spojrz na suwaczek 06.gif

Napisany przez: asteri27 艣ro, 03 lis 2010 - 10:30

Witam ja te偶 spodziewam si臋 blizniak贸w:)Mamy te偶 starsza c贸reczk臋 4 letni膮.Jestem w 34 tygodniu i miewam si臋 znakomicie.Pierwsze dziecko rodzi艂am przez cc i blizniaki te偶 przyjd膮 na swiat przez cesark臋.Mieszkam za granic膮 i rodzi艂am w prywatnej klinice i teraz te偶 w tej samej, bo nie ufam panstwowym plac贸wkom.Dzieciaczki maj膮 osobne 艂贸zeczka a termin porodu mam wyznaczony za 4 tygodni.Pozdrawiam i trzymajcie si臋 cieplutko

Napisany przez: pchelka2008 nie, 14 lis 2010 - 12:20

Chcia艂am wtr膮ci膰 kwesti臋 艂o偶eczek mianowicie moje maluchy od samego pocz膮tku by艂y nauczone ze 艣p膮 w osobnych 艂贸偶eczkach w przysz艂o艣ci nie b臋d膮 spali razem wiec zakupili艣my dwa 艂贸zeczka od razu i problem z g艂owy zamiast pozniej dokupowa膰 kolejne 艂o偶eczko. My艣le ,偶e to najbardziej konstruktywne rozwi膮zanie patrz膮膰 w przysz艂o艣膰.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)