Drukowana wersja tematu

Napisany przez: malgosia1968 czw, 22 lis 2012 - 18:27

Pomocy!!
moje dziecko znowu jest chore
dwa tygodnie temu brał antybiotyk, tydzień potrzymałam go w domku, w poniedziałek zaprowadziłam do przedszkola a we wtorek wieczorem zaczął się katar
wczoraj byłam u pediatry, osłuchowo nie ma zmian (wczoraj jeszcze nie kaszlał) kazał go potrzymać w domu do końca tygodnia
dziś od rana chrypa plus kaszel szczekający/krtaniowy
ja wiem, że dzieci które chodzą do przedszkola mogą ciągle chorować
ale, żeby aż tak chorować jak Mikołaj
dwa dni do przedszkola i znowu to samo
wyć mi się chce

znacie jakieś sposoby na taki szczekający kaszel?
boję się, że będzie coraz gorzej jak coś z tym nie zrobię
może jakieś inhalacje/syropy cokolwiek żeby pomogło


dodam jeszcze, że Mikołaj jest alergikiem
bierze teraz Singulair4 i Azomyr

Napisany przez: Blaszka12345 czw, 22 lis 2012 - 18:43

malgosia1968 no u nas to się tak zaczęło z Kacprem zapalenie oskrzeli z podejrzeniem zapalenia płuc w piątek osłuchowo czysto podejrzewał lekarz zapalenie krtani a w sobotę już miał o ciężkie zapalenie oskrzeli łącznie ze skierowaniem do szpitala więc kochana obserwuj .

Przed tym zapaleniem oskrzeli dostał stodal w kroplach i kazał obserwować .

Napisany przez: Mafia czw, 22 lis 2012 - 20:07

Szczekający kaszel to zapalenie krtani, które w większości przypadków jest wirusowe, czyli leczymy przez nawilżanie i nawadnianie. Kąpiel w zaparowanej łazience, do picia siemię lniane lub kisiel. Pić często, a nawet bardzo często, po łyczku, ale co chwilę. Jeśli masz inhalator to inhalacje z soli fizjologicznej.
Gdyby nocą się synowi źle oddychało, to ubrać i wyglądać przez otwarte okno (zimne powietrze ułatwia złapanie oddechu).

Nie podawaj wapna, bo wysusza dodatkowo.

W pierwszym roku przedszkola niestety tak może być. Mój syn sporadycznie wytrzymywał pięć dni ciurkiem w przedszkolu, raczej miał system 3 dni w przedszkolu do dwóch tygodni w domu.

Napisany przez: szczurki2 czw, 22 lis 2012 - 21:51

Przeszłyśmy to ostatnio z Mańką. Pomogły nam inhalacje z Berodualu(na receptę) oraz Sinecod na noc.

Napisany przez: malgosia1968 czw, 22 lis 2012 - 22:45

Mafia a to siemię lniane to jakie? takie w ziarenkach? czy jest jakieś inne? (obawiam się, że nie będzie chciał go wypić)
a kisiel to w takiej formie bardziej rozcieńczonej? może być taki kupny?
co do picia w ogĂłle to z tym u niego nie ma problemu, pije bardzo duĹźo

zrobiłam mu kąpiel z dużą ilością pary
w pokoju kaloryfery zakręcone, grzeją jedynie rury które idą do kaloryferów
lufcik lekko uchylony
ja mam łóżko w takiej wnęce to z lufcika nie będzie nam zawiewać
zrobiłam mu inhalację z samej soli fizjologicznej
szczurki ja mam Berodual i Pulmicort ale na razie spróbuję bez tego, bo i tak już wcześniej go tym inhalowałam
może jak zwalczymy to bez takich leków to organizm sam zacznie się bronić bez wspomagaczy

Napisany przez: Mafia pią, 23 lis 2012 - 07:52

Małgosiu, ja zalewam wrzątkiem albo ziarna lnu albo zmielony len, co mam. Moi synowie pija bez problemu, to jest w sumie bez smaku, ale takie lepkie.
Kisiel robię z torebki albo kompot plus mąka ziemniaczana.

Mój pierwszy syn przy każdym zapaleniu krtani miał włączany pulmicort, bo inaczej szło mu na oskrzela, ale to jednak powinien decydować lekarz. Młodszy właśnie wychodzi z tego, on sobie radzi świetnie bez leków odkąd mamy opanowaną sprawę alergii.

Napisany przez: Ammm pią, 23 lis 2012 - 14:44

U nas jest to samo...

Jak już bardzo szczeka to tylko berodual i pulmicort pomagają.

Napisany przez: Nessi pią, 23 lis 2012 - 15:45

i u Nas to samo. Majka na antybiotykach.
Dziecko tak mi kaszle, Ĺźe aĹź zwraca.

Napisany przez: wiktore pią, 23 lis 2012 - 17:31

Malgosiu Wiktor zaczął reagować krtanią jak zaczał chodzic do przedszkola.
U nas bardzo pomagał na noc Diphergan, syrop na receptę- to jets neuroleptyk znaczy na mózg dziala dla alergików dobry, zmniejsza odruch kaszlowy, a w zasadzi eeliminuje go, ze ta krtan nie obrzeka jeszcze bardziej przez ten suchy kaszel i nei ma tego odruchu wymiotnego.
W pomieszczeniu, w którym dziecko spi musi byc chłodno i wilgotno- najlepiej prze snem wywietrzyc porządnie, cieplej nawet ubrac. Ja mam nawilzacz powietrza- rozpyla jak nebulizator taką mgiełke. Kiedys mu przy łozku stawialam sól iwonicką z apteki.
Jednak dziecko musi z tego wyrosnąć- mój ma 6 lt i dopiero zaczął po woli. Te kaszle krtaniowe u nas są zawsze początkiem infekcji, kiedys był tylko ten kaszel przez kilk adni.
Jak jest atak to wal w nebulizator cała ampułkę pulmicortu, do okna ubierz go. My raz mielismy taki atak, ze zaczła piac zamiast oddechu i pogła inhalacja własnie z pulmicortu (na codzien miala z berodualu i pulmicortu zalecaną) i uspakajanie dziecka.
Mial podejrzenie o 3 migdał, ale on ma po prostu taką budowę gardła- krtan jest prawie na wierzchu widoczna podczas zwykłego aaaa przy badaniu gardła.
U was to alergiczne- charakterystyczna chrypka.
No i duuzo picia jak wczesniej dziewczyny pisały- tylko zadnych soków owocowych, i czekolady.
Ja Wiktorowi syrop z babki lanc. dawałam bo jest tez na krtan.

Napisany przez: maja2006 pią, 23 lis 2012 - 21:59

Małgosia u nas kazdy szczekajacy konczyl sie albo na pogotowiu w celu podania sterydu, bo krtan sie zaciska , ale potem kupilam nebulizator i pulmocortem go traktowałam zeby mi się nie udusil.
Jak jest gorzej to jedz na pogotowie koniecznie

Napisany przez: Ammm sob, 24 lis 2012 - 08:19

Należy tylko pamiętać, że nie każde dziecko go toleruje - moja córka miała po nim taką jazdę w nocy, że przez godzinę nie mogłam jej uspokoić.
Syn znosi dobrze. A jej w razie konieczności daję Supremin.

Napisany przez: wiktore sob, 24 lis 2012 - 11:14

Supremin tez dobry tylko, ze jego trzeba podawac dłuzej, np cały dzien zeby na wieczór zadziałał.

Napisany przez: szczurki2 nie, 25 lis 2012 - 21:28

O siemię lniane tez przerabialam. Dodawałam do mleka ,żeby nie musiała samego pić. To by nie przeszło.

Napisany przez: rysa154 nie, 25 lis 2012 - 21:34

małgosia i jak tam Mikołaj?

ja w razie dusznosci,ktorych nie moge opanować wytawiałam dziecko na dwór....

Napisany przez: malgosia1968 nie, 25 lis 2012 - 22:44

Mikołaj od wczoraj gorączkuje, teraz mu mierzyłam pod pachą 38,6 podałam Nurofen
kaszel ze szczekającego zmienił się w taki duszący, brzydki , wczoraj na wieczór dwa razy aż zwymiotował tak go dusiło
podałam sinecod i jakoś noc potem przespał, dziś to samo
jutro idę z nim do pediatry
katar leje się dosłownie strumieniem z nosa
i jedno oczko całe czerwone
coś czuję, że bez antybiotyku się nie obędzie
a dwa tygodnie temu skończył brać i było wszystko dobrze
już sama nie wiem co robić
teraz przez moją chorobę będę siedzieć w domu więc nie wiem czy do świąt go puszczę do przedszkola, chyba tylko na Mikołajki i choinkę
nie mogę patrzeć jak on tak się biedny męczy

Napisany przez: malgosia1968 pon, 26 lis 2012 - 19:59

skończyło się niestety na antybiotyku
byłam dziś u pediatry
osłuchała dokładnie Mikołaja
ma obustronne zapalenie oskrzeli
dostał Zinnat, Pecto Dril, Lacidofil, Salbutamol
to już drugi antybiotyk w tym miesiącu

Napisany przez: Blaszka12345 pon, 26 lis 2012 - 21:23

malgosia1968 tak jak pisałam na początku u Kacpra zaczęło się tak samo współczuje Ci trzymam kciuki za
maluszka

Napisany przez: an.tośka wto, 27 lis 2012 - 08:47

Małgosiu przede wszystkim zdrówka dla synka.
Muszę jednak zapytać: czy Kacper miał wykonane badanie krwi (CRP)? Czy pani doktor jest pewna, że to nie jest wirusowe zap. oskrzeli? Czy antybiotyk był konieczny teraz i poprzednio? Jeśli tak, czy był robiony antybiogram?
Pytam bo K jest astmatykiem, często "łapie" zap. oskrzeli. Kiedyś miał jede antybiotyk, potem drugi a poprawy nie było. Nasza dr stwierdziła, ze coś jest nie tak.... zbadała CRP i okazało się, że jest w normie, czyli infekcja jest wirusowa więc antybiotyk nie spełni swojego zadania. Od tamtego czasu (3 lata) K miał zap.oskrzeli ale nigdy o podłożu bakteryjnym, pomagały leki p/wirusowe i dobrze ustawione leczenie p/astmatyczne.
Z doświadczenia jestem teraz ostrożna jeśli chodzi o podanie antybiotyku, szczególnie kolejnego w krótkim czasie.

Napisany przez: Blaszka12345 wto, 27 lis 2012 - 09:03

Mój Kacper nie jest alergikiem to dopiero pierwsze tak poważne zapalenie oskrzeli ale przy następnej chorobie już będę mądrzejsza i zrobię badania .

Napisany przez: an.tośka wto, 27 lis 2012 - 09:39

Blaszka miałam na myśli Mikołaja Małgosi bo to drugi antybiotyk w krótkim czasie. pomyliłam imiona, przepraszam. Kacperkowi też życze zdrowia. No a badania zawsze warto wykonać.

Napisany przez: Blaszka12345 wto, 27 lis 2012 - 09:48

an.tośka nie przepraszaj nie ma za co wiesz niby ja matka 3 dzieci a w czasie choroby zachowuje się jak bym nie miała w ogóle dzieci

Napisany przez: kasiunia śro, 28 lis 2012 - 17:59

Powiem tylko, że Julianka, która jest alergiczką/astamtyczką, zap oskrzeli miała z 5 razy, a antybiotyk na to brała tylko raz.

Napisany przez: malgosia1968 śro, 28 lis 2012 - 19:49

ani zeszłym razem przed podaniem antybiotyku ani teraz nie miał robionego CRP
nie był też robiony antybiogram
za pierwszym razem dostał Augmentin i po trzech dawkach była już poprawa, miał wtedy obustronne zapalenie ucha, czerwone gardło, wysypka na całym ciele, w przedszkolu panowała wtedy szkarlatyna więc gdyby ta wysypka okazała się szkarlatyną to i tak musiał by brać antybiotyk (pisze zawile ale mam nadzieje, że wiesz o co chodzi)
antybiotyk brał 10 dni
potem siedział w domu do końca następnego tygodnia, może wtedy za krótko, może lepiej by było jak by jeszcze kolejny tydzień przesiedział
poszedł do przedszkola w poniedziałek a we wtorek katar lało się jak z kranu
w środę byłam i pediatry, przepisała Hedelix i Berodual do inhalacji
w piątek szczekający kaszel doszedł, dzwoniłam do niej kazała zamiast Berodulau inhalować Pulmicortem
w sobotę miał temperaturę powyżej 38 w niedzielę to samo, kaszlał tak, że aż wymiotował
w poniedziałek osłuchowo wyszły zmiany obustronne w oskrzelach i kolejny antybiotyk
leki p/wirusowe podawałam przed pierwszym antybiotykiem nic nie pomogły przez katar doszło do zapalenia uszu
ze względu na wysypkę (niewiadomego dotąd pochodzenia) z Xyzalu przeszedł na Azomyr
teraz ma odstawiony Sinulair4 i tylko z lekĂłw p/alergicznych bierze ten Azomyr
dziś jest trzecia doba brania antybiotyku ale kaszel nadal bardzo brzydki, choć apetyt się poprawił
muszę znowu zadzwonić do alergolog
ja już nie wiem co mam robić i do kogo się udać, żeby moje dziecko mniej chorowało

Napisany przez: rysa154 śro, 28 lis 2012 - 21:17

małgosiu a kiedy macie isc na kontrol?ja bym poszła jutro i powiedziała jak sprawa wygląda,że dziecku sie nie polepsza itp., moj przy takiej akcji miał zapisany encorton w tabletkach i co 3 dni kontrola u lekarza,bałam sie podać,ale wolałam to niż zapalenie płuc...

Napisany przez: an.tośka śro, 28 lis 2012 - 21:36

Podpiszę się pod rysą - poszłabym do kontroli jak najszybciej jeśli poprawy do tej pory nie ma....
A dlaczego odstawiliście singulair? Lekarz kazał? U nas jest to stały lek, który hamuje kaszel u K.
Szkarlatynę i antybiotyk "przerabiałam" z M, więc rozumiem o czym piszesz. Tak się jedynie zastanawiam czy wysypka była już przed podaniem antybiotyku? Bo może synek jest uczulony na penicylinę i stąd wysypka?
Nie jestem lekarzem, piszę tylko ze swojego doświadczenia.

Napisany przez: joa133 śro, 28 lis 2012 - 21:51

an.tośka jak piszesz o swoim synku,jakbym czytała o moim S. alergik/ astmatyk/ często miał zap oskrzeli....


Małgosia rok temu jak S zaczął chodzić do pkola,to było u nas koszmarnie. Doszło do tego,że zmieniłam lekarza ...ta pediatra wszystko leczy antybiotykiem..straszne i przerażające to jest. Mikołaj w 1 roku będzie dużo chorował..niestety ... potem powinno być lepiej... wczoraj przeczytałam ,że dziecko do 5 r.ż może mieć 5-8 chorób na rok.

po zmianie lekarza widzę duża poprawę... leki inne itd. na suchy duszący kaszel dobry jest syrop dexapini (na noc 1łyżeczka).

też poszłabym na kontrolną wizytę, przed 2 tyg w ubiegłym roku było tak,że chodziłam co 3 dni aby go osłuchał lekarz.

zdrówka dla Mikołaja, dużo sił dla Ciebie

Napisany przez: rysa154 śro, 28 lis 2012 - 21:56

tez mnie dziwi odstawienie sigulair,bo moja zuza nigdy tego nie odstawia, i my tez nigdy przy zapaleniu ucha nie dostalismy agumentinu,pomijam cĂłrke bo ona jest uczulona na ten lek,ale syn mial kilka razy obustronne i jednostronne zapalenie ucha,ale ja lekarzem tez nie jestem.

a inhalaccje robisz przez maseczke?bo my mamy zalecony pulmicort doraznie przz ustnik,zeby lek nie "uciekał"

Napisany przez: Orinoko śro, 28 lis 2012 - 22:21

To ja bym napisała, że to wersja optymistyczna.
Czytałam i przerobiłam na swoim dziecku, że w I roku przedszkola normą jest 15-18 infekcji rocznie.

Czyli średnio częściej niż jedna miesięcznie.
Można się wściec. Owszem.
Ale zapobiec to raczej się nie da, jak ma chorować, to będzie chorować, jak inaczej wytworzy odporność? Oczywiście alergik ma gorzej i pod górkę w tej materii, niestety.

Z CRP to jest racja, nikt tego nie chce badać.
A ja bym się uparła na badanie zanim podałabym drugi antybiotyk w tak krótkim czasie.

Moim zdaniem, lekarze za bardzo się spieszą z diagnozą i chcą mieć pacjenta z głowy, bo przecież antybiotyk raz dwa załatwi sprawę gorączki itd. Gorączka jest objawem walki organizmu, a antybiotyki, jak wiadomo, załatwiają odporność.

Nie wiem, może powiecie, że łatwo mi tak mówić, jednak mam wrażenie, że po prostu czasem lekarz zapisuje armatę na wróbla. TO JEST NORMALNE, że dziecko w przedszkolu będzie chorowało i to często.

Mój syn tak chorował przez trzy lata. Jakoś nigdy nie skończyło się to zapaleniem oskrzeli. Tzn. pardon, prawie jeden raz tak, jak już weszłam w tryby leczenia wszystkiego lekami przeciwzapalnymi, sterydami i antybiotykami, to mi pani doktor wmawiała zapalenie oskrzeli i konieczność podania antybiotyku. Zrobiłam CRP. Nie wykazało zakażenia bakteryjnego, a inny lekarz osłuchując, stwierdził, owszem, szmery, ale jeszcze nie zapalenie oskrzeli. Czyli kwestia interpretacji? Działania lekarza?
Nie dałam antybiotyku, choć mnie to kosztowało nerwów itd.
Kaszel był. Temperatura była. Katar się lał.... itd.

Podobnie przy tzw. anginie diagnozowanej, gdy czopów nie było. Oczywiście antybiotyk zapisany, nie dany. Po 3 dniach dziecko fikało i dochodziło do zdrowia samo.

Teraz też oboje kaszlą. Jedno na sucho, drugie już na mokro. I też siwieje z nerwów od wczoraj itd.
Ale to KTÓRAŚ infekcja jest i czekam na rozwój wypadków. Gorzej nie jest. Mają się całkiem nieźle nawet bym powiedziała.

Czasem mam wrażenie, że my za niecierpliwi jesteśmy, chcielibyśmy w jednym momenie wyłączyć wszystie te objawy powodujące, że nam dziecka szkoda.... bo ono choruje, męczy się itd., a my nie możemy stać bezczynnie i na to patrzeć. I wtedy mam wrażenie dużej pochopności przy działaniu.
Kaszel jest - ok, organizm się musi wyczyścić. Katar - to samo. Gorączka - walczy, wytwarza przeciwciała.
Ja bym z tymi antybiotykami zawsze jeszcze się wstrzymała, obserwowała. Jak nie robi się gorzej, to wziać na wstrzymanie.
Moje dzieci też alergiczne i naprawdę, jakoś NIGDY nie miały zapalenia oskrzeli - ja nie wiem, cud jakiś, czy co?

Napisany przez: malgosia1968 czw, 29 lis 2012 - 01:45

Singulair4 kazała odstawić lekarka (na czas podawania antybiotyku, później mamy wrócić) ponieważ za dużo leków o podobnym działaniu
wysypka była na całym ciele jeszcze przed podaniem antybiotyku

pediatra kazała odstawić inhalacje bo po nich było gorzej, wymiotował, tak dusił go kaszel
i zamiast inhalacji ma podawany syrop Salbutamol
teraz śpi od 21 i ani razu nie zakaszlał
więc poprawa jakaś jest
jeszcze jutro tzn dziś poczekam zapisze się na piątek
Mikołaj kaszlał bardzo długo wcześniej ale nigdy nie był to tak brzydki kaszel jak teraz, słychać "gołym uchem" jak mu się w tych oskrzelach gotuje
oby na płuca się nie przedostało
teraz to i ja będę mądrzejsza i przed podaniem antybiotyku zrobię to CRP
do końca grudnia potrzymam Mikołaja w domu, nie będę go puszczać do przedszkola, tak też zasugerowała pediatra
nie chcę świąt z kolejnym antybiotykiem i lataniem po szpitalach
pewnie styczeń też ze względu na moje odizolowanie, lepiej żeby był zdrowy jak mnie przez ten czas przy nim nie będzie, po co mu i mnie dodatkowy stres

Napisany przez: an.tośka czw, 29 lis 2012 - 11:13

joa133 dexapini nie przy astmie - może nasilić duszności, szczególnie jesli dziecko jest "zaflegmione", zalega mu ta wydzielina i nie schodzi. Bądź ostrożna.

U nas też w nagłych stanach inhalacje są robione przez ustnik, tak jak pisze rysa.

Napisany przez: Mafia czw, 29 lis 2012 - 11:22

Orinoko, może masz szczęście z tymi zapaleniami oskrzeli. Mój alergik niestety kilka razy mial. Słychac było gołym uchem, raz poszło i na płuca, do tego kwestie bakteryjności zawsze potwierdzam badaniem CRP. Odkąd ma dobrze dobrane leki przeciwalergiczne, nie mial zapalenia oskrzeli. Teraz jest w trakcie pierwszego roku odczulania i jest spora zmiana in plus.

Napisany przez: iwanka czw, 29 lis 2012 - 13:58

A co Wasi lekarze mówią, gdy CRP wyjdzie 20 w tych ichnich jednostkach? U mojego prawie dwulatka była ostatnio taka sytuacja: kaszel, gorączka, zmiany w oskrzelach, w 4 dobie zlecone CRP wyszło 19 z kawałkiem (norma do 5) i lekarka nazwała to "szarą strefą" czyli, że może być już zakażenie bakteryjne ale nie musi (przedział "szarej strefy" od 20-40). Kazała czekać. W 6 dobie Syn miał już zapalenie płuc i obu uszu.
Jak to jest z tym CRP?

Małgosiu, zdrowia Synkowi życzę. Marne to pocieszenie, ale mój Środkowy tak chorował, że go więcej w przedszkolu nie było niż był. A że były to anginy, więc antybiotyk gonił antybiotyk. Makabra.

Napisany przez: kasiunia czw, 29 lis 2012 - 14:16

przy gorączce i takim CRP ja bym antybiotyk podała od razu.

Napisany przez: an.tośka czw, 29 lis 2012 - 15:00

Nie wiem co nasza pediatra na CRP w granicach 20, ponieważ albo mieliśmy w normie albo ponad 100.

Napisany przez: joa133 czw, 29 lis 2012 - 21:19

dexapini podaje nie przy duszności -zresztą ona była tylko 1 raz w życiu i nie chce więcej, skończyło się wtedy na szpitalu.........


dexapini podaje przy suchym kaszlu,ale nie duszności, mam teraz mądrą panią doktor, która - nie leczy byle czego antybiotykiem, która już sprowadziła moje dzieci na dobrą drogę .. od stycznia 1 antybiotyk, teraz był 2,ale był konieczny, a i nie pytajcie mnie,ile było antybiotyków do stycznia 2012.

moja młodsza córka (9mcy) miała mieć już 4 antybiotyki, nie podałam ani jednego, słucham tylko mojej prywatnej lekarki...

Napisany przez: milexica nie, 27 lis 2016 - 16:27

Jednym z miejsc, w którym możesz znaleźć wiele porad na temat leczenia kaszlu u dzieci jest strona https://www.kaszeludzieci.pl/ Sama z niej często korzystam. Taki szczekający, jak to piszesz kaszel może pomóc zwalczyć syrop, który zatrzymuje ataki kaszlu. Warto też zastanowić się nad inhalacjami.

Napisany przez: klaudia84 pią, 16 gru 2016 - 15:12

Skład Sambucolu:


syrop glukozowy, woda oczyszczona, ekstrakt z owoców czarnego bzu, regulator kwasowości: kwas cytrynowy; kwas L-askorbinowy (witamina C), substancja konserwująca: sorbinian potasu. Zawiera cukry.

I ty to dziecku podajesz? Naprawdę? Tu nie ma co działać i hamować kaszlu.

Napisany przez: edi38 nie, 30 kwi 2017 - 13:57

Taki szczekający kaszel może być bardzo groźny - moje dziecko to aż się dusić zaczęło. Na sygnale do szpitala pędziłam. Dostał wtedy benodil do nebulizowania i objawy szybko ustąpiły, ale strachu się najadłam

Napisany przez: milamila1985 nie, 31 gru 2017 - 15:52

True! Nie ma co samemu leczyć malca, tylko wybrać się do lekarza. U mnie była poodbna sytuacja. Okazało się, że to zapalenie krtani. Ale dostaliśmy lek do inhalowania się (lekarz kazał kupić inhalator z pełną maską, żeby lek nie uciekał) i w końcu pozbyliśmy się tego kaszlu.

Napisany przez: kuna87 śro, 03 sty 2018 - 19:45

Ostatnio z tego co czytałam, to szczekający kaszel u dziecka jest powodem, do szybkiej wizyty w szpitalu.

Napisany przez: sabinkaduchess pią, 05 sty 2018 - 12:59

Trzeba dziecko zabrać do szpitala lub po prostu do lekarza – to zaleĹźy jak silny jest ten kaszel i czy malec moĹźe oddychać. A ten lek do nebulizacji to moĹźe być dobre rozwiązanie, jednak trzeba mieć dobry inhalator. Nie taki z dziurami w masce, bo połowa leku Ci ucieknie i na nic takie leczenie.

Napisany przez: milamila1985 czw, 17 maj 2018 - 11:51

Co do inhalatora, to pełna zgoda. Nawet bez leku typu budixon neb, warto mieć maskę bez otworów, bo inhalując się zwykłą solą fizjologiczną wtedy gardło będzie lepiej nawilżone, więc śluzówka poradzi sobie z infekcją.