Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

JakÄ… kuchnie preferujecie?

> 
Dabriza
sob, 31 gru 2011 - 10:36
Ja chyba jednak najbardziej naszą polska z akcentem na regionalna...Lubie też kuchnie włoską i ta często u mnie gości:) A i węgierską bardzo lubię! Nie pogardzę dobra chińszczyzną (daawno u Chińczyka nie byłam)...za to nijak nie potrafię się przekonać do owoców morza- fakt nawet nie próbowałam..ale jakoś nie mogę się przełamać gdy coś patrzy na mnie z talerza:)
Czasem marzą mi się takie kulinarne podróżę i odkrywanie nowych smaków..aczkolwiek w tej kwestii brakuje mi czasem odwagi( lubię znac to co jem)
A Wy jak macie? Jakie kuchnie okazały się dla Was najwiekszym zaskoczeniem..a jakie rozczarowały? Co najczęściej gotujecie?
Dabriza


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,978
Dołączył: pią, 20 lut 09 - 10:52
SkÄ…d: Beskidy
Nr użytkownika: 25,600




post sob, 31 gru 2011 - 10:36
Post #1

Ja chyba jednak najbardziej naszą polska z akcentem na regionalna...Lubie też kuchnie włoską i ta często u mnie gości:) A i węgierską bardzo lubię! Nie pogardzę dobra chińszczyzną (daawno u Chińczyka nie byłam)...za to nijak nie potrafię się przekonać do owoców morza- fakt nawet nie próbowałam..ale jakoś nie mogę się przełamać gdy coś patrzy na mnie z talerza:)
Czasem marzą mi się takie kulinarne podróżę i odkrywanie nowych smaków..aczkolwiek w tej kwestii brakuje mi czasem odwagi( lubię znac to co jem)
A Wy jak macie? Jakie kuchnie okazały się dla Was najwiekszym zaskoczeniem..a jakie rozczarowały? Co najczęściej gotujecie?

--------------------
Kinga ( 30.01.2008) i Anna ( 18.08.2009)
" gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo "
Owidiusz
Silije
sob, 31 gru 2011 - 11:49
Ja uwielbiam kuchnię śródziemnomorską. Świeże oliwki to najlepsza rzecz pod słońcem.
Grecka feta, włoskie spaghetti i pizze, figi prosto z drzewa, ryby i owoce morze (tylko krewetek nie lubię) i niewiele mięsa, to coś dla mnie, mniam.
Ich klimat też uwielbiam, dlaczego ja się tam nie urodziłam?
Moje najlepsze wakacje za granicą to była Chorwacja, jadaliśmy same regionalne rzeczy, kupowaliśmy małe rybki prościutko z połowu, ociekające sokiem czerwone melony... Dobrze że zdążyłam to przeżyć, bo nigdy więcej mnie to nie spotka.

Smakuje mi sushi, niestety nie mam okazji jadać, nikt inny w moim otoczeniu nie lubi.

Lubię chleb z kminkiem, a u nas w poznańskim bardzo trudno go dostać. I smażony ser z kminkiem (to już trochę łatwiej).
W polskiej kuchni regionalnej oczywiście najlepsze są oscypki, ale kozie a nie krowie!!!

Nie lubię takich kuchni, gdzie przeważają tłuste mięsa. Nie mam żadnego nabożeństwa do schabowego, kiełbas, karkówki, o nie. Już jako małe dziecko usiłowałam wyjaśnić mamie, że w bigosie powinna być sama kapusta icon_wink.gif

Miałam okazję próbować kilka razy ekologiczną czekoladę pochodzącą z Fair Trade (organizacja Sprawiedliwy Handel, bliska memu sercu). Nie ma w niej emulgatorów tylko jest mieszana przez kilkadziesiąt godzin. To było moje najwspanialsze doznanie smakowe w życiu (gdzie ikonka ze śliniącym się ludzikiem?)

Moim marzeniem, które zapewne nigdy się nie spełni, jest też spróbować tych soczystych bananów, o których mówił Cejrowski i pisała Pawlikowska.

Ten post edytował Silije sob, 31 gru 2011 - 12:01
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
SkÄ…d: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post sob, 31 gru 2011 - 11:49
Post #2

Ja uwielbiam kuchnię śródziemnomorską. Świeże oliwki to najlepsza rzecz pod słońcem.
Grecka feta, włoskie spaghetti i pizze, figi prosto z drzewa, ryby i owoce morze (tylko krewetek nie lubię) i niewiele mięsa, to coś dla mnie, mniam.
Ich klimat też uwielbiam, dlaczego ja się tam nie urodziłam?
Moje najlepsze wakacje za granicą to była Chorwacja, jadaliśmy same regionalne rzeczy, kupowaliśmy małe rybki prościutko z połowu, ociekające sokiem czerwone melony... Dobrze że zdążyłam to przeżyć, bo nigdy więcej mnie to nie spotka.

Smakuje mi sushi, niestety nie mam okazji jadać, nikt inny w moim otoczeniu nie lubi.

Lubię chleb z kminkiem, a u nas w poznańskim bardzo trudno go dostać. I smażony ser z kminkiem (to już trochę łatwiej).
W polskiej kuchni regionalnej oczywiście najlepsze są oscypki, ale kozie a nie krowie!!!

Nie lubię takich kuchni, gdzie przeważają tłuste mięsa. Nie mam żadnego nabożeństwa do schabowego, kiełbas, karkówki, o nie. Już jako małe dziecko usiłowałam wyjaśnić mamie, że w bigosie powinna być sama kapusta icon_wink.gif

Miałam okazję próbować kilka razy ekologiczną czekoladę pochodzącą z Fair Trade (organizacja Sprawiedliwy Handel, bliska memu sercu). Nie ma w niej emulgatorów tylko jest mieszana przez kilkadziesiąt godzin. To było moje najwspanialsze doznanie smakowe w życiu (gdzie ikonka ze śliniącym się ludzikiem?)

Moim marzeniem, które zapewne nigdy się nie spełni, jest też spróbować tych soczystych bananów, o których mówił Cejrowski i pisała Pawlikowska.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
candace
sob, 31 gru 2011 - 12:01
szybka i sycąca. nie wnikam skąd pochodzą przepisy. na ogół mam mało czasu na gotowanie i główny warunek to czas. i sycenie. nalesniki, sałatki odpadają- po godzinie jestem niemiłosiernie głodna. Zupy to u mnie eintopffy.
co innego w czasie urlopu czy w niektóre weekendy- moge godzinami stać w kuchni.

candace


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,286
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 14:14
SkÄ…d: szuwarkowo
Nr użytkownika: 14,238




post sob, 31 gru 2011 - 12:01
Post #3

szybka i sycąca. nie wnikam skąd pochodzą przepisy. na ogół mam mało czasu na gotowanie i główny warunek to czas. i sycenie. nalesniki, sałatki odpadają- po godzinie jestem niemiłosiernie głodna. Zupy to u mnie eintopffy.
co innego w czasie urlopu czy w niektóre weekendy- moge godzinami stać w kuchni.



--------------------
"To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład wyobrażać sobie, ze stoisz w płomieniach" - Mała Mi do Ryjka

Mam podzielną uwagę, potrafię ignorować wiele osób jednocześnie.
amania
sob, 31 gru 2011 - 12:49
Ja tak jak Silije, z naciskiem na włoską, francuską i grecką. Choć jest sporo potraw w naszej rodzimej, które też bardzo lubię.
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post sob, 31 gru 2011 - 12:49
Post #4

Ja tak jak Silije, z naciskiem na włoską, francuską i grecką. Choć jest sporo potraw w naszej rodzimej, które też bardzo lubię.


--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
Potwora
sob, 31 gru 2011 - 12:54
CYTAT(Silije @ Sat, 31 Dec 2011 - 11:49) *
Ja uwielbiam kuchnię śródziemnomorską. Świeże oliwki to najlepsza rzecz pod słońcem.
Grecka feta, włoskie spaghetti i pizze, figi prosto z drzewa, ryby i owoce morze (tylko krewetek nie lubię) i niewiele mięsa, to coś dla mnie, mniam.
Ich klimat też uwielbiam, dlaczego ja się tam nie urodziłam?
Moje najlepsze wakacje za granicą to była Chorwacja, jadaliśmy same regionalne rzeczy, kupowaliśmy małe rybki prościutko z połowu, ociekające sokiem czerwone melony... Dobrze że zdążyłam to przeżyć, bo nigdy więcej mnie to nie spotka.

Smakuje mi sushi, niestety nie mam okazji jadać, nikt inny w moim otoczeniu nie lubi.

Lubię chleb z kminkiem, a u nas w poznańskim bardzo trudno go dostać. I smażony ser z kminkiem (to już trochę łatwiej).
W polskiej kuchni regionalnej oczywiście najlepsze są oscypki, ale kozie a nie krowie!!!

Nie lubię takich kuchni, gdzie przeważają tłuste mięsa. Nie mam żadnego nabożeństwa do schabowego, kiełbas, karkówki, o nie. Już jako małe dziecko usiłowałam wyjaśnić mamie, że w bigosie powinna być sama kapusta icon_wink.gif

Miałam okazję próbować kilka razy ekologiczną czekoladę pochodzącą z Fair Trade (organizacja Sprawiedliwy Handel, bliska memu sercu). Nie ma w niej emulgatorów tylko jest mieszana przez kilkadziesiąt godzin. To było moje najwspanialsze doznanie smakowe w życiu (gdzie ikonka ze śliniącym się ludzikiem?)

Moim marzeniem, które zapewne nigdy się nie spełni, jest też spróbować tych soczystych bananów, o których mówił Cejrowski i pisała Pawlikowska.


He he mogę się podpisać, kuchnia śródziemnomorska jak dla mnie jest najwspanialszą kuchnia pod słońcem, na myśl o wyjeździe do Włoch, Grecji czy Chorwacji autentycznie obsliniam się na myśl co jak tam będę jadła icon_wink.gif

Nie lubię typowej kuchni polskiej, ziemniaki, mięso, kapusty jak dla mnie zbyt ciężkie, trudnostrawne. Kuchnie skandynawskie są bez smaku, amaryka - ciezko tu mowic o kuchni icon_wink.gif Azja - mój układ trawienny bardzo lubi kuchnie azjatyckia, jak dla mnie zbyt pracochlonna.

Lubię tez ogolniepojeta kuchnie wegetarianska, tylko jest rownież bardzo pracochlonna więc nie praktykuje zbyt często.
Potwora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,934
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 19:47
SkÄ…d: .......
Nr użytkownika: 569




post sob, 31 gru 2011 - 12:54
Post #5

CYTAT(Silije @ Sat, 31 Dec 2011 - 11:49) *
Ja uwielbiam kuchnię śródziemnomorską. Świeże oliwki to najlepsza rzecz pod słońcem.
Grecka feta, włoskie spaghetti i pizze, figi prosto z drzewa, ryby i owoce morze (tylko krewetek nie lubię) i niewiele mięsa, to coś dla mnie, mniam.
Ich klimat też uwielbiam, dlaczego ja się tam nie urodziłam?
Moje najlepsze wakacje za granicą to była Chorwacja, jadaliśmy same regionalne rzeczy, kupowaliśmy małe rybki prościutko z połowu, ociekające sokiem czerwone melony... Dobrze że zdążyłam to przeżyć, bo nigdy więcej mnie to nie spotka.

Smakuje mi sushi, niestety nie mam okazji jadać, nikt inny w moim otoczeniu nie lubi.

Lubię chleb z kminkiem, a u nas w poznańskim bardzo trudno go dostać. I smażony ser z kminkiem (to już trochę łatwiej).
W polskiej kuchni regionalnej oczywiście najlepsze są oscypki, ale kozie a nie krowie!!!

Nie lubię takich kuchni, gdzie przeważają tłuste mięsa. Nie mam żadnego nabożeństwa do schabowego, kiełbas, karkówki, o nie. Już jako małe dziecko usiłowałam wyjaśnić mamie, że w bigosie powinna być sama kapusta icon_wink.gif

Miałam okazję próbować kilka razy ekologiczną czekoladę pochodzącą z Fair Trade (organizacja Sprawiedliwy Handel, bliska memu sercu). Nie ma w niej emulgatorów tylko jest mieszana przez kilkadziesiąt godzin. To było moje najwspanialsze doznanie smakowe w życiu (gdzie ikonka ze śliniącym się ludzikiem?)

Moim marzeniem, które zapewne nigdy się nie spełni, jest też spróbować tych soczystych bananów, o których mówił Cejrowski i pisała Pawlikowska.


He he mogę się podpisać, kuchnia śródziemnomorska jak dla mnie jest najwspanialszą kuchnia pod słońcem, na myśl o wyjeździe do Włoch, Grecji czy Chorwacji autentycznie obsliniam się na myśl co jak tam będę jadła icon_wink.gif

Nie lubię typowej kuchni polskiej, ziemniaki, mięso, kapusty jak dla mnie zbyt ciężkie, trudnostrawne. Kuchnie skandynawskie są bez smaku, amaryka - ciezko tu mowic o kuchni icon_wink.gif Azja - mój układ trawienny bardzo lubi kuchnie azjatyckia, jak dla mnie zbyt pracochlonna.

Lubię tez ogolniepojeta kuchnie wegetarianska, tylko jest rownież bardzo pracochlonna więc nie praktykuje zbyt często.
bb
sob, 31 gru 2011 - 13:16
Z przyziemnych powodow od 10 lat grecka 06.gif
Z wyjatkiem jednak greckich slodyczy.
bb


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,371
Dołączył: śro, 07 sty 04 - 12:54
SkÄ…d: greckie gory
Nr użytkownika: 1,313

GG:


post sob, 31 gru 2011 - 13:16
Post #6

Z przyziemnych powodow od 10 lat grecka 06.gif
Z wyjatkiem jednak greckich slodyczy.

--------------------
Sofia (2002) & Christina (2005) - moje greckie Slowianki
captain.jmw
sob, 31 gru 2011 - 13:22
Polską z akcentem na śląską, uwielbiałam kluski, mięska, sosiki, kompociki, ale przede wszystkim kluski we wszystkich odmianach.
No i włoską icon_biggrin.gif
Chińszczyzna i owoce morze-nie.
Zaskoczył mnie smak czarnych oliwek, zielonych nie lubię i bardzo byłam zaskoczona smakiem czarnych, bardzo mi posmakowały.

Najczęściej gotuję rosół i pomidorową.
A z drugich: piersi z kury (różne warianty), schabowe też na kilka sposobów, naleśniki i leniwe. I rybki z piekarnika, mamy ze 3 ulubione rodzaje.
Surówki czy sałatki-najprostsze

Jak byłam w ciąży z Wojtusiem praktycznie każdego dnia musiałam smażyć sobie placki kartoflane, takiego miałam smaka, że aż mi ślinka ciekła normalnie icon_wink.gif

edit: dopisek

Ten post edytował agawhite sob, 31 gru 2011 - 13:23
captain.jmw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,284
Dołączył: nie, 14 lut 10 - 23:44
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 31,674

GG:


post sob, 31 gru 2011 - 13:22
Post #7

Polską z akcentem na śląską, uwielbiałam kluski, mięska, sosiki, kompociki, ale przede wszystkim kluski we wszystkich odmianach.
No i włoską icon_biggrin.gif
Chińszczyzna i owoce morze-nie.
Zaskoczył mnie smak czarnych oliwek, zielonych nie lubię i bardzo byłam zaskoczona smakiem czarnych, bardzo mi posmakowały.

Najczęściej gotuję rosół i pomidorową.
A z drugich: piersi z kury (różne warianty), schabowe też na kilka sposobów, naleśniki i leniwe. I rybki z piekarnika, mamy ze 3 ulubione rodzaje.
Surówki czy sałatki-najprostsze

Jak byłam w ciąży z Wojtusiem praktycznie każdego dnia musiałam smażyć sobie placki kartoflane, takiego miałam smaka, że aż mi ślinka ciekła normalnie icon_wink.gif

edit: dopisek

--------------------
Hope i fot.

-----------------------------------------------------------------------------------
"Poznasz głupiego po czynach jego" F.Gump
pcola
sob, 31 gru 2011 - 13:49
Uwielbiam kuchnię śródziemnomorską, żydowską, niemiecką (placek cebulowy na ten przykład), arabską, francuską (m.in za tarty). Z mięs wielbię jedynie baraninę.Chociaż kuchnia polska w wykonaniu mojej ś.p. ukochanej babci, to było przysłowiowe niebo w gębie. Tęsknię za takimi roladkami w sosie do tego kluski na parze i gotowana kiszona kapusta egh, rozmarzyłam się.
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post sob, 31 gru 2011 - 13:49
Post #8

Uwielbiam kuchnię śródziemnomorską, żydowską, niemiecką (placek cebulowy na ten przykład), arabską, francuską (m.in za tarty). Z mięs wielbię jedynie baraninę.Chociaż kuchnia polska w wykonaniu mojej ś.p. ukochanej babci, to było przysłowiowe niebo w gębie. Tęsknię za takimi roladkami w sosie do tego kluski na parze i gotowana kiszona kapusta egh, rozmarzyłam się.

--------------------



--------------------------
Dirty Diana
sob, 31 gru 2011 - 14:04
Ja w ogóle kocham jeść. Mogłabym zamieszkać z kimś, kto lubi gotować, a ja bym tylko siedziała i jadła 06.gif Nie smakowała mi w Paryżu kuchnia francuska, no ale może nie miałam szczęścia lub nasza "jadłodajnia" była kiepska. Uwielbiam kuchnię grecką, włoską, niektóre potrawy polskie. Nie przepadam za chińską. Nie próbowałam wielu rzeczy, nad czym boleję i co zamierzam zmienić. W moim mieści restauracje są raczej monotematyczne, nie ma gdzie kosztować nowości. Może sama zacznę eksperymentować?
Dirty Diana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,791
Dołączył: czw, 03 kwi 08 - 15:54
Nr użytkownika: 19,139




post sob, 31 gru 2011 - 14:04
Post #9

Ja w ogóle kocham jeść. Mogłabym zamieszkać z kimś, kto lubi gotować, a ja bym tylko siedziała i jadła 06.gif Nie smakowała mi w Paryżu kuchnia francuska, no ale może nie miałam szczęścia lub nasza "jadłodajnia" była kiepska. Uwielbiam kuchnię grecką, włoską, niektóre potrawy polskie. Nie przepadam za chińską. Nie próbowałam wielu rzeczy, nad czym boleję i co zamierzam zmienić. W moim mieści restauracje są raczej monotematyczne, nie ma gdzie kosztować nowości. Może sama zacznę eksperymentować?

--------------------
gosiagosia
sob, 31 gru 2011 - 14:11
polska i tradycyjna. lubie wprowadzac nowosci, ale boje sie i idzie mi to bardzo opornie. wprowadzam dopiero jak ktos przetestuje pierwszy i mi posmakuje icon_smile.gif

nie wiem na ile posmakowalam kuchni wloskiej i greckiej, ale jesli tydzien pobytu wystarczy, to dla mnie to bylo rozczarowanie. spodziewalam sie czegos lepszego ale pewnie dan jako takich nie jadlam
no i tarta


a jesli o zaskoczenie mile chodzi, to nie tyle danie, ale smakowo moge powiedziec, ze szpinak bardzo mnie zaskoczyl

Ten post edytował gosiagosia sob, 31 gru 2011 - 14:13
gosiagosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,244
Dołączył: nie, 18 sty 09 - 21:40
Nr użytkownika: 24,823




post sob, 31 gru 2011 - 14:11
Post #10

polska i tradycyjna. lubie wprowadzac nowosci, ale boje sie i idzie mi to bardzo opornie. wprowadzam dopiero jak ktos przetestuje pierwszy i mi posmakuje icon_smile.gif

nie wiem na ile posmakowalam kuchni wloskiej i greckiej, ale jesli tydzien pobytu wystarczy, to dla mnie to bylo rozczarowanie. spodziewalam sie czegos lepszego ale pewnie dan jako takich nie jadlam
no i tarta


a jesli o zaskoczenie mile chodzi, to nie tyle danie, ale smakowo moge powiedziec, ze szpinak bardzo mnie zaskoczyl

--------------------
Sz. marzec 2009
F. luty 2011
B.A. Aniołek 6tc [*]



...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...
ruda_kasia
sob, 31 gru 2011 - 14:13
to ja chyba najbardziej nie lubiÄ™ polskiej icon_wink.gif
Owoce morza kocham miłością czystą. Ale odkąd jadłam najlepsze w życiu małże w Kornawlii waham się, czy w basenie moża śródziemnego w istocie umieją robić owoce morza (inna sprawa, że te kronwalijskie były 3 razy większe niż śródziemnomorskie).

nigdzie nie byłam tak zachwycona targiem rybnym jak w greckiej wisce, gdzie byliśmy, bo rekin i tuńczyk był prawie codziennie. Oczywiście odkąd nauczyłam się patroszyć kalmary parę lat temu.

ruda_kasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,628
Dołączył: pią, 26 mar 04 - 09:11
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 1,595




post sob, 31 gru 2011 - 14:13
Post #11

to ja chyba najbardziej nie lubiÄ™ polskiej icon_wink.gif
Owoce morza kocham miłością czystą. Ale odkąd jadłam najlepsze w życiu małże w Kornawlii waham się, czy w basenie moża śródziemnego w istocie umieją robić owoce morza (inna sprawa, że te kronwalijskie były 3 razy większe niż śródziemnomorskie).

nigdzie nie byłam tak zachwycona targiem rybnym jak w greckiej wisce, gdzie byliśmy, bo rekin i tuńczyk był prawie codziennie. Oczywiście odkąd nauczyłam się patroszyć kalmary parę lat temu.

Ida.dorota
sob, 31 gru 2011 - 14:19
Mnie łatwiej napisać o tym, czego nie lubię icon_wink.gif
Mimo wielu okazji i prób nie przekonałam się dotąd do kuchni arabskiej i chyba już mi tak zostanie. Z japońskiej kocham sushi, ale nic poza tym. Resztę mogę zawsze i wszędzie, od francuskiej, przez śródziemnomorską z owocami morza (no dobrze, może bez ośmiorniczek, zawsze krzywo na mnie patrzą), skandynawską, angielską, itd. aż do chińskiej we wszystkich dostępnych w Europie odmianach.
Ida.dorota


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,187
Dołączył: pon, 01 mar 04 - 13:12
SkÄ…d: Piaseczno
Nr użytkownika: 1,508




post sob, 31 gru 2011 - 14:19
Post #12

Mnie łatwiej napisać o tym, czego nie lubię icon_wink.gif
Mimo wielu okazji i prób nie przekonałam się dotąd do kuchni arabskiej i chyba już mi tak zostanie. Z japońskiej kocham sushi, ale nic poza tym. Resztę mogę zawsze i wszędzie, od francuskiej, przez śródziemnomorską z owocami morza (no dobrze, może bez ośmiorniczek, zawsze krzywo na mnie patrzą), skandynawską, angielską, itd. aż do chińskiej we wszystkich dostępnych w Europie odmianach.

--------------------
Ola, 1998r.

Tomek:
Bianka
sob, 31 gru 2011 - 14:35
Ja uwielbiam kuchnie wloska lazania,spaghetti,pizza mniam mniam.

Oprocz tego uwielbiam nasza polska tradycyjna ziemiaczki z kotlecikiem marchweka z groszkiem czy kapustka,golabki,nalesniki etc

Grecka tez uwielbiam.

Bianka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,481
Dołączył: śro, 15 mar 06 - 20:25
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,246




post sob, 31 gru 2011 - 14:35
Post #13

Ja uwielbiam kuchnie wloska lazania,spaghetti,pizza mniam mniam.

Oprocz tego uwielbiam nasza polska tradycyjna ziemiaczki z kotlecikiem marchweka z groszkiem czy kapustka,golabki,nalesniki etc

Grecka tez uwielbiam.

Dabriza
sob, 31 gru 2011 - 14:41
Taak kocham oliwki i sery-d ojrzewające, pleśniawe-im bardziej aomatyczne tym lepsze;0
a zna ktoś może takie dania jak bachor, kubuś, żebroczka, copa?
Dabriza


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,978
Dołączył: pią, 20 lut 09 - 10:52
SkÄ…d: Beskidy
Nr użytkownika: 25,600




post sob, 31 gru 2011 - 14:41
Post #14

Taak kocham oliwki i sery-d ojrzewające, pleśniawe-im bardziej aomatyczne tym lepsze;0
a zna ktoś może takie dania jak bachor, kubuś, żebroczka, copa?


--------------------
Kinga ( 30.01.2008) i Anna ( 18.08.2009)
" gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo "
Owidiusz
Orinoko
sob, 31 gru 2011 - 14:46
Ostatnio cudzą - zjem chyba prawie wszystko (z wyjątkiem flaków, nawet do śledzi się ostatnio przekonałam) pod warunkiem, że ktoś to za mnie ugotuje i poda 29.gif
A na serio, to chętnie jadłabym ogólnie po śródziemnomorsku (warzywa, makarony, zapiekanki warzywne, pomidory we wszelkiej postaci, zwłaszcza suszone).
Typowa (współczesna w sensie ostatnie -dziesiąt lat) polska kuchnia mięsna, tłusta, ciężka, ze śmietaną.... generalnie mi nie leży, ale lubię pierogi, uszka, leniwe i kopytka oraz gołąbki (głównie ze względu na kapustę).
Chińczyk - czemu nie?
Ostatnio mąż testuje przepisy z książki "Tapas" - ciekawe, nie powiem. Chciałabym wypróbować "w oryginale".
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post sob, 31 gru 2011 - 14:46
Post #15

Ostatnio cudzą - zjem chyba prawie wszystko (z wyjątkiem flaków, nawet do śledzi się ostatnio przekonałam) pod warunkiem, że ktoś to za mnie ugotuje i poda 29.gif
A na serio, to chętnie jadłabym ogólnie po śródziemnomorsku (warzywa, makarony, zapiekanki warzywne, pomidory we wszelkiej postaci, zwłaszcza suszone).
Typowa (współczesna w sensie ostatnie -dziesiąt lat) polska kuchnia mięsna, tłusta, ciężka, ze śmietaną.... generalnie mi nie leży, ale lubię pierogi, uszka, leniwe i kopytka oraz gołąbki (głównie ze względu na kapustę).
Chińczyk - czemu nie?
Ostatnio mąż testuje przepisy z książki "Tapas" - ciekawe, nie powiem. Chciałabym wypróbować "w oryginale".


--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
vika
sob, 31 gru 2011 - 15:59
Ja dla odmiany jestem ogromną fanką kuchni hinduskiej. Właśnie czekają na mnie własnoręcznie przygotowane samosy. Kuchnia tajska też bardzo mi odpowiada, a szczególną miłością darzę makaron pad thai i zupę tom yum z krewetkami.
vika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,101
Dołączył: pon, 20 lut 06 - 10:49
Nr użytkownika: 4,981




post sob, 31 gru 2011 - 15:59
Post #16

Ja dla odmiany jestem ogromną fanką kuchni hinduskiej. Właśnie czekają na mnie własnoręcznie przygotowane samosy. Kuchnia tajska też bardzo mi odpowiada, a szczególną miłością darzę makaron pad thai i zupę tom yum z krewetkami.
Ciocia Magda
sob, 31 gru 2011 - 16:37
Ja najbardziej lubię domowe dania, zostało mi po cienkich latach studenckich, kiedy żywiłam się ryżem lub makaronem i sosami z torebki. Mięso, ziemniaki + warzywa (gotowane, surówki jemy bardzo rzadko) - to jest to, co daje mi poczucie szczęścia. Oczywiście surowce powinny być dobrej jakości, o co u nas najtrudniej - w sklepach pełno śmierdzącej wieprzowiny albo bezsmakowych kurczaków 21.gif, dobrych warzyw też nie uświadczysz w każdym sklepie. Więc prawie jak za czasów jaskiniowych, na (dobre) jedzenie trzeba polować z_choinka.gif

Im jestem starsza, tym mniej lubię jeść "na mieście" - i w Polsce, i zagranicą to jest prawie rosyjska ruletka icon_wink.gif Kilka dziewczyn wspomniało, że rozczarowało się kuchnią lokalną podróżując - a ja myślę, że same w sobie te kuchnie lokalne są dobre, tyle że w popularnych miejscowościach podają świństwa "dla turystów, co się i tak nie znają". Ale za to jak się dobrze trafi, to wrażenia są niezapomniane - mi się tak udało z lunchem na plaży w Barcelonie, wszystko było doskonałe, mimo że ziemniaków nie było icon_wink.gif, tylko owoce morza, które zazwyczaj omijam dość szerokim łukiem.

Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post sob, 31 gru 2011 - 16:37
Post #17

Ja najbardziej lubię domowe dania, zostało mi po cienkich latach studenckich, kiedy żywiłam się ryżem lub makaronem i sosami z torebki. Mięso, ziemniaki + warzywa (gotowane, surówki jemy bardzo rzadko) - to jest to, co daje mi poczucie szczęścia. Oczywiście surowce powinny być dobrej jakości, o co u nas najtrudniej - w sklepach pełno śmierdzącej wieprzowiny albo bezsmakowych kurczaków 21.gif, dobrych warzyw też nie uświadczysz w każdym sklepie. Więc prawie jak za czasów jaskiniowych, na (dobre) jedzenie trzeba polować z_choinka.gif

Im jestem starsza, tym mniej lubię jeść "na mieście" - i w Polsce, i zagranicą to jest prawie rosyjska ruletka icon_wink.gif Kilka dziewczyn wspomniało, że rozczarowało się kuchnią lokalną podróżując - a ja myślę, że same w sobie te kuchnie lokalne są dobre, tyle że w popularnych miejscowościach podają świństwa "dla turystów, co się i tak nie znają". Ale za to jak się dobrze trafi, to wrażenia są niezapomniane - mi się tak udało z lunchem na plaży w Barcelonie, wszystko było doskonałe, mimo że ziemniaków nie było icon_wink.gif, tylko owoce morza, które zazwyczaj omijam dość szerokim łukiem.



--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
captain.jmw
sob, 31 gru 2011 - 17:32
CYTAT(Dabriza @ Sat, 31 Dec 2011 - 15:41) *
Taak kocham oliwki i sery-d ojrzewające, pleśniawe-im bardziej aomatyczne tym lepsze;0


Ja też icon_biggrin.gif
captain.jmw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,284
Dołączył: nie, 14 lut 10 - 23:44
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 31,674

GG:


post sob, 31 gru 2011 - 17:32
Post #18

CYTAT(Dabriza @ Sat, 31 Dec 2011 - 15:41) *
Taak kocham oliwki i sery-d ojrzewające, pleśniawe-im bardziej aomatyczne tym lepsze;0


Ja też icon_biggrin.gif


--------------------
Hope i fot.

-----------------------------------------------------------------------------------
"Poznasz głupiego po czynach jego" F.Gump
gravida
sob, 31 gru 2011 - 17:48
Książki pisać icon_wink.gif Prawdę mówiąc, niemal każdą, a przynajmniej elementy. Biorąc sporą poprawkę na to, co tak naprawdę oznacza "dana kuchnia".
Właściwie dotąd nie spotkałam się z kuchnią, której absolutnie nie lubię, raczej nie przepadam za elementami.
gravida


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,536
Dołączył: pon, 16 lis 09 - 06:28
Nr użytkownika: 30,154




post sob, 31 gru 2011 - 17:48
Post #19

Książki pisać icon_wink.gif Prawdę mówiąc, niemal każdą, a przynajmniej elementy. Biorąc sporą poprawkę na to, co tak naprawdę oznacza "dana kuchnia".
Właściwie dotąd nie spotkałam się z kuchnią, której absolutnie nie lubię, raczej nie przepadam za elementami.

--------------------
agabr
nie, 01 sty 2012 - 22:39
CYTAT(gravida @ Sat, 31 Dec 2011 - 17:48) *
Książki pisać icon_wink.gif Prawdę mówiąc, niemal każdą, a przynajmniej elementy. Biorąc sporą poprawkę na to, co tak naprawdę oznacza "dana kuchnia".
Właściwie dotąd nie spotkałam się z kuchnią, której absolutnie nie lubię, raczej nie przepadam za elementami.

O wlasciwie nalezaloby mi sie podpisac , zdecydowanie nie lubie potraw ktore na mnie patrza oraz takich ktore na talerzu przejawiaja oznaki zycia , nie lubie slodyczy z nadmiarem cukru , kuchni ktorej ostrosc wspomina sie w toalecie , nie lubie pokarmow ktorych konsystencja wskazuje na wczesniejsze trawienie .Nie lubie ryb ktore zostaly poddane obrobce cieplnej a nade wszystko gotowcow i polgotowcow w zadnej kuchni.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post nie, 01 sty 2012 - 22:39
Post #20

CYTAT(gravida @ Sat, 31 Dec 2011 - 17:48) *
Książki pisać icon_wink.gif Prawdę mówiąc, niemal każdą, a przynajmniej elementy. Biorąc sporą poprawkę na to, co tak naprawdę oznacza "dana kuchnia".
Właściwie dotąd nie spotkałam się z kuchnią, której absolutnie nie lubię, raczej nie przepadam za elementami.

O wlasciwie nalezaloby mi sie podpisac , zdecydowanie nie lubie potraw ktore na mnie patrza oraz takich ktore na talerzu przejawiaja oznaki zycia , nie lubie slodyczy z nadmiarem cukru , kuchni ktorej ostrosc wspomina sie w toalecie , nie lubie pokarmow ktorych konsystencja wskazuje na wczesniejsze trawienie .Nie lubie ryb ktore zostaly poddane obrobce cieplnej a nade wszystko gotowcow i polgotowcow w zadnej kuchni.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
> JakÄ… kuchnie preferujecie?
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 19 kwi 2024 - 09:39
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama