Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Chusta jest wygodna, praktyczna i zajmuje mało miejsca w domu, ale jeśli urodzisz dziecko w okresie jesienno-zimowym to chyba będzie mało przydatna.
Chusta jest wygodna, praktyczna i zajmuje mało miejsca w domu, ale jeśli urodzisz dziecko w okresie jesienno-zimowym to chyba będzie mało przydatna.
Na fajny artykuł odnośnie chusty znalazłam na str. szkoły prenalen, tam położne na podstawie badań omawiają jakie pozytywne efekty daje oglądanie otoczenia przez dziecko z poziomu matki. W takich wypadkach wzrok szybciej rozwija się i kształtuje się ostrość widzenia. Może coś w tym jest.
Na fajny artykuł odnośnie chusty znalazłam na str. szkoły prenalen, tam położne na podstawie badań omawiają jakie pozytywne efekty daje oglądanie otoczenia przez dziecko z poziomu matki. W takich wypadkach wzrok szybciej rozwija się i kształtuje się ostrość widzenia. Może coś w tym jest.
Sama chyba będziesz musiała podjąć decyzję co jest lepsze, bo każda z nas ma inne zdanie. U nas np. jest w użyciu wózek i nie wyobrażam sobie noszenia dziecka w chuście czy koszyku. Po porodzie wolno dochodziłam do siebie i noszenie jakiekolwiek ciężaru przed sobą było uciążliwe, a wózek tylko pchasz.
Sama chyba będziesz musiała podjąć decyzję co jest lepsze, bo każda z nas ma inne zdanie. U nas np. jest w użyciu wózek i nie wyobrażam sobie noszenia dziecka w chuście czy koszyku. Po porodzie wolno dochodziłam do siebie i noszenie jakiekolwiek ciężaru przed sobą było uciążliwe, a wózek tylko pchasz.
Wydaje mi się że pora roku nie ma tu takiego wpływu, przecież w chustę nie włożę dziecka ubranego tylko w pieluszkę a ubranka dostosuję do temperatury na zewnątrz. Poza tym jeśli chusta już będzie za mała i nie wygodna to zawsze można zamienić ja na nosidełka.
Wydaje mi się że pora roku nie ma tu takiego wpływu, przecież w chustę nie włożę dziecka ubranego tylko w pieluszkę a ubranka dostosuję do temperatury na zewnątrz. Poza tym jeśli chusta już będzie za mała i nie wygodna to zawsze można zamienić ja na nosidełka.