Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodziców: maluchy.pl « ci±¿a, poród, zdrowie dzieci _ życzenia _ zadzwoniÅ‚ TEN TELEFON !!!!!!!!! :)

Napisany przez: milutka śro, 01 cze 2011 - 00:46

Postanowiłam (odważyłam się icon_wink.gif ) poprosić o magiczne kciuki forumowe.

Moja historia jest bardzo długa, większość osób na forum ją zna, a kto nie zna, to postaram się opisać ją w wielkim skrócie.

Od 2001 roku walczÄ™ o zostanie MAMÄ„.

W latach 2001-2003 poroniłam 3 razy, później zrobiłam sobie 2 lata przerwy aby odpocząć psychicznie i fizycznie, bo już nie dawałam rady.

Gdy postanowiliśmy z mężem znów się starać, okazało się, że nie mogę zajść w ciążę. Mieliśmy mnóstwo badań, ja różne zabiegi i wszystko wychodziło dobrze.

W końcu trafiliśmy do Poznania, do kliniki leczenia niepłodności i po badaniach okazało się, że mamy z mężem podobne do siebie 4 geny, dlatego mój organizm traktował ciąże jak ciało obce/raka i je zwalczał. Dlatego dostaję co 4 mce szczepionkę odczulającą z krwi męża brata, będę je przyjmować dopóki nie zajdę w ciążę.

W międzyczasie wykryto u mnie mikrogruczolaka (skakała mi prolaktyna) , miałam kilka IUI oraz rok temu miałam laparoskopię, podczas której nacięto mi torbiel, którą miałam wiele lat.

Niestety , po stymulacji do IUI, torbiel odrodziła się i 6 czerwca będę miała znów laparoskopię.

Udało nam się w międzyczasie uzbierać na zabieg in vitro, tylko ta torbiel jest przeszkodą.

Dlatego bardzo proszę nieśmiało Was o kciuki, aby laparoskopia się udała (mam schizę , że się nie obudzę, chyba wynika to z tego, że mam złe doświadczenia z zielonogórskiego szpitala) i abym mogła w końcu przystąpić w lipcu do IVF i aby się udało, tak strasznie marzymy z mężem o dziecku, chcieliśmy zawsze mieć dużą rodzinę. Puste pokoje czekają na nasze dzieci.

Z góry bardzo Wam dziękuję.

Ewa

Napisany przez: ~anula~ śro, 01 cze 2011 - 00:51

Milutka, bardzo mocno trzymam kciuki. Walcz, niech siÄ™ wszystko uda!
Życzę Ci zielonego światła w końcu z całego serca.

Napisany przez: Anai_ śro, 01 cze 2011 - 00:52

Będzie dobrze icon_smile.gif wierz tylko icon_smile.gif

Napisany przez: monte śro, 01 cze 2011 - 01:22

Milutka, podziwiam Waszą determinację i szczerze życzę powodzenia!

Napisany przez: maja2006 śro, 01 cze 2011 - 06:54

Milutka trzymam mocno kciuki.ZA laparoskopię i za ciąże!

Napisany przez: bb śro, 01 cze 2011 - 06:58

POWODZENIA!!!!!!

Napisany przez: justine1980 śro, 01 cze 2011 - 07:01

Trzymam mocno kciuki za laparoskopiÄ™ i za udany zabieg in vitro!

Napisany przez: OLA77 śro, 01 cze 2011 - 07:41

milutka marzenia się spełniają więc Wasze tez się spełnić muszą.

Napisany przez: beata1104 śro, 01 cze 2011 - 07:49

Tzrymam mocno kciuki za zabieg i ciążę &&&&&&

Napisany przez: Edi Zet :) śro, 01 cze 2011 - 09:52

Milutka, trzymam kciuki za Ciebie i za Twojego męża icon_smile.gif Myślę o Was ciepło icon_smile.gif

Napisany przez: Kitka* śro, 01 cze 2011 - 12:50

Milutka kciuki, fluidy, co tylko chcesz, za powodzenie zabiegów i zajście w wymarzoną ciążę &&&&
Od dawna śledzę wpisy w Twoim podpisie i z całego serca życzę Ci, abyś została mamą przytul.gif

Napisany przez: dorsim śro, 01 cze 2011 - 13:10

również trzymam kciuki icon_smile.gif
Mówią że wiara czyni cuda, i myślę że uda wam się w końcu spełnić wasze największe marzenie.

Napisany przez: tissaia śro, 01 cze 2011 - 16:45

Mocno wspieram i kciuki zaciskam.

Napisany przez: Dabriza śro, 01 cze 2011 - 16:55

bardzo mocno, najmocniej jak potrafiÄ™ zaciskam kciuki&&&&&&&&&&&&&&7

Napisany przez: milutka śro, 01 cze 2011 - 17:02

Dziękuję bardzo, aż się poryczałam 41.gif

Świadomość, że tyle ludzi mi kibicuje i trzyma za mnie kciuki daje mi siłę do walki i to bardzo icon_smile.gif

Napisany przez: aajka śro, 01 cze 2011 - 17:42

Od dawna trzymam za Was kciuki i z calego serca zycze, aby Wasze najwieksze marzenie sie spelnilo.

Napisany przez: gosiagosia śro, 01 cze 2011 - 19:17

i ja trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&& !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: agata85 śro, 01 cze 2011 - 19:40

Trzymam &&&&

Napisany przez: naples śro, 01 cze 2011 - 20:30

milutka, trzymam kciuki za laparoskopiÄ™ i nie tylko icon_smile.gif

Napisany przez: wiewiórczak śro, 01 cze 2011 - 20:39

Kciuki będę trzymać i powodzenia życzę w realizacji marzenia!

Napisany przez: Leni śro, 01 cze 2011 - 21:10

Milutka i ja trzymam.

Napisany przez: anuś śro, 01 cze 2011 - 21:39

Zaciskam kciuki!!!

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 07 cze 2011 - 11:38

Bardzo mocno Ci kibicujÄ™.

Napisany przez: gozar wto, 07 cze 2011 - 11:56

Trzymam za Ciebie kciuki od dawna. Będę i teraz.

Napisany przez: anita b. wto, 07 cze 2011 - 12:20

milutka, ja też ściskam kciuki!

Napisany przez: beata_77 wto, 07 cze 2011 - 12:52

Dołączam i ja .. mocno trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: Inkusia wto, 07 cze 2011 - 12:56

Trzymam kciuki &&&&&&&&&& Podziwiam za wytrwałość, wszystkiego dobrego Ci życzę.

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 07 cze 2011 - 15:05

Również trzymam kciuki. Wierzę, że będziesz niedługo zakładac wątek ciążowy icon_wink.gif

Napisany przez: mama4 wto, 07 cze 2011 - 19:19

Trzymam mocno.

Napisany przez: weda wto, 07 cze 2011 - 19:43

dołączam do kciuków trzymania

Napisany przez: Artola śro, 08 cze 2011 - 08:55

I ja trzymam kciuki, ślę pozytywne fluidki i będę pamiętać w modlitwie!

Napisany przez: ewita 77 śro, 08 cze 2011 - 13:43

I ja się dołączę...trzymam &&&&.

Napisany przez: angielk śro, 08 cze 2011 - 13:50

Milutka Ty wiesz ..... aż do skutku &&&&&

przytul.gif

Napisany przez: jaAga* śro, 08 cze 2011 - 14:20

Ja też od dawna kibicuję. Teraz zacisnęłam mocniej kciuki!

Napisany przez: menenka śro, 08 cze 2011 - 14:51

I ja się dołączam. &&&&&

Milutka - jak siÄ™ czujesz po zabiegu?

Napisany przez: pcola śro, 08 cze 2011 - 16:26

Milutka,
trzymam mocno za upragnioną ciążę &&&&&&&&

Napisany przez: aajka śro, 08 cze 2011 - 17:22

Z calego serca zycze upragnionej ciazy &&&&&&

Napisany przez: As-ia śro, 08 cze 2011 - 21:06

Milutka zaciskam bardzo mocno kciuki &&&& za Was

Napisany przez: Agnieszka_82 śro, 08 cze 2011 - 21:50

Milutka, strasznie mocno Wam kibicuję i zaciskam z całych sił kciuki &&&&

Napisany przez: celin śro, 08 cze 2011 - 21:53

Milutka ściskam z całych sił &&&&&&&&&.
Oby się twoje (wasze) marzenia spełniły!

Napisany przez: banyk śro, 08 cze 2011 - 22:46

Milutka ja też zaciskam łapki &&&&&& i mocno wierzę w to że się uda!

Napisany przez: Filip_inka śro, 08 cze 2011 - 23:27

Mocno Wam kibicujÄ™ i trzymam kciuki &&&&& Powodzenia!

Napisany przez: naples czw, 09 cze 2011 - 13:33

Milutka, jak tam po zabiegu?
Trzymam kciuki.

Napisany przez: maja2006 czw, 09 cze 2011 - 14:39

Milutka ja też pamiętam!

Napisany przez: milutka czw, 09 cze 2011 - 16:07

Jestem już w domu, dzisiaj dopiero mnie wypuścili, zrobiłam sobie obiad (na parze, bo przez 7 dni mam mieć dietę lekkostrawną) i dopiero niedawno położyłam się do łóżka, boli mnie brzuch i żebra z prawej strony i bark, tak jakbym kolkę dostawała. (to po gazie, który wpompowują do brzucha)

Podczas USG lekarz zapytał się mnie, czy gdyby była taka konieczność, to czy zgadzam się na usunięcie jajowodu, zgodziłam się, ale całe szczęście nie trzeba było usuwać, tylko wyłuszczyli torbiel.
Myślałam, że będą ciąć po bliznach, ale zrobili mi nowe cięcia, na szczęście niżej od tamtych.
Ciężko było mi się obudzić, w ogóle miałam wrażenie, że cały czas słyszę lekarzy podczas operacji, ale to chyba niemożliwe. Może ich słyszałam jak już mnie wybudzali a ja w ogóle nie mogłam oczu otworzyć. Oczywiście obudziłam się z cewnikiem , masakra, głupie uczucie. Chyba byłam i tym razem intubowana, ale szybciej rurkę wyciągnęli.

Tak się bałam szpitala zielonogórskiego a zostałam mile zaskoczona, opieka superowa, co chwilę położne zaglądały jak się czujemy i czy coś dać na ból. Dostałam nawet ochrzan, że w nocy nie zadzwoniłam dzwonkiem, żeby je wezwać , że mnie boli ta prawa strona.Położne przemiłe kobiety, lekarze także, nawet lekarka przez którą bałam się tego szpitala była super miła.

Wiecie, oddział poznański umywa się do tego zielonogórskiego, w Poznaniu to rutyna, robią chyba z 10 laparoskopii na raz a tutaj tylko jedną dziennie.

W Poznaniu już na następny dzień wygonili mnie do domu, a tutaj kazali cały czas leżeć, nie chodzić(stąd ten cewnik) i mogłam tylko kleik jeść (ble) Na szczęście mama przyniosła mi biszkopty, mniam , ale je zajadałam. A dzisiaj rano dali mi na śniadanie bułkę z jakąś wędliną i biegunki dostałam oj.

Jak wychodziłam to położna mi życzyła abym już nigdy tutaj nie przychodziła, chyba , że piętro wyżej (tam jest porodówka)

Oczywiście lewatywa mnie nie ominęła, ba, nawet była wieczorem i rano 37.gif Kazali też umyć się wieczorem i rano jakimś płynem odkażającym.

W ogóle gdy leżałam tam sobie z tym cewnikiem, po wkłuciu wenflonu (najgrubszego), po zastrzyku przeciwbólowym w tyłek plus dwa zastrzyki w ramię przeciwzakrzepowe, bolące jak cholera stwierdziłam, że dlaczego ja muszę tak cierpieć , że mam dosyć, jestem tym wszystkim wyczerpana, dlaczego jestem wystawiana na taki ból.

Przepraszam, że tak chaotycznie, ale muszę zaraz położyć się spać, bo boli mnie bardzo głowa.

Dziękuję za kciuki, naprawdę jestem wzruszona, bo myślałam, że jestem na maluchach taka niewidzialna szara myszka, że tylko o mnie i moich problemach wiedzą dziewczyny ze staraczek i trudnych. Bo każdy ma swoje własne problemy.

Napisany przez: Kitka* czw, 09 cze 2011 - 18:34

Milutka, dobrze, że już po zabiegu. Bardzo współczuję bólu i tego wszystkiego, co dotąd przeszłaś, aby zostać mamą... nawet trudno mi sobie to wyobrazić-bardzo Cię podziwiam.
Nadal oczywiście możesz liczyć na moje kciuki.

Napisany przez: justine1980 czw, 09 cze 2011 - 18:38

Milutka super że wszystko przebiegło pomyślnie,kciuki nadal trzymam mocno zaciśnięte.

Napisany przez: matylda315 czw, 09 cze 2011 - 19:28

Milutka przytul.gif Ty wiesz... z całych sił &&&& trzymam tak mocno , jak Ty za mnie trzymałaś &&&&

Napisany przez: Agnieszka_82 czw, 09 cze 2011 - 20:51

Milutka, najważniejsze że masz to już za sobą !
Wciąż trzymam kciuki i wierzę że wszystko się dobrze skończy ! &&&

Napisany przez: maja2006 czw, 09 cze 2011 - 20:52

Miluta,dobrze,że już po laparo.Ja pamiętam jak do mnie tez powiedziała przy wyjściu po laparoskopii pielęgniarka,że następnym razem mam iść piętro wyżej rodzić już icon_smile.gif I rzeczywiście:)

Napisany przez: naples piÄ…, 10 cze 2011 - 01:02

Dobrze, że już jesteś po zabiegu.
Teraz szybkiego powrotu do formy życzę i oczywiście dalszego powodzenia icon_wink.gif

Napisany przez: milutka piÄ…, 10 cze 2011 - 19:11

Dostałam sms, bardzo smutny sms, moja młodsza o dwa lata koleżanka przegrała dzisiaj walkę z czerniakiem, zostawiła roczne dziecko 41.gif

I tak sobie uzmysłowiłam, że jeszcze czeka mnie odebranie za 14 dni badania histopatologicznego , mam nadzieję, że wyjdzie dobrze.


Jejku jak mi jest smutno icon_sad.gif moja druga koleżanka, rok młodsza, też walczy z ciężkim rakiem, rak wyszedł podczas starań o dziecko.

Åšwiat jest niesprawiedliwy icon_sad.gif

Napisany przez: Kitka* piÄ…, 10 cze 2011 - 19:31

Jejku, Milutka, bardzo mi przykro... Ciężko to zrozumieć, bardzo ciężko...

Napisany przez: banyk sob, 11 cze 2011 - 13:08

Milutka przykro mi z powodu koleżanek. Na pewno jest Ci ciężko, ale musisz odgonić czarne myśli. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i nadal trzymam kciuki żeby twoje starania i cierpienia przyniosły piękny efekt icon_smile.gif

Napisany przez: sylwia65 nie, 12 cze 2011 - 21:00

Milutko, i ja sledze Twoje starania odkad pojawilas sie na forum, i trzymam za kazdym razem &&& Obysmy juz niedlugo trzymaly za pomyslna ciaze przytul.gif

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 12 lip 2011 - 08:54

A ja czekam na wiadomości odnośnie IVF, co to wczoraj mieliście się dowiadywać. Szukałam na starczakach ale nie widzę .... I co tam??

Napisany przez: milutka śro, 13 lip 2011 - 02:36

Dziękuję za pamięć icon_smile.gif i w ogóle wsparcie od każdego icon_smile.gif

Martuś napisałam na staraczkach icon_wink.gif ale tutaj też wkleję icon_smile.gif

Pan Dr powiedział, że po laparoskopii trzeba odczekać 3 miesiące, kiedy się zmartwiłam, że szczepienia przepadną to powiedział, że ruszymy pod koniec sierpnia, a we wrześniu będzie IVF.

Niestety, nasze badania robione w styczniu przepadły, musimy zrobić od nowa, a to niemały koszt.

No właśnie Dr powiedział, że te badania są ważne tylko pół roku , no a ja idąc na laparoskopię, miałam robione w maju HBS-AG i HCV, więc po co każe to powtarzać icon_rolleyes.gif

Badania mamy takie, J. ma zrobić badanie nasienia, no i chyba będziemy specjalnie jechać do Poznania, bo w Zielonej Górze chyba nie zrobią dobrze.
A w invimedzie, Dr powiedział, że spojrzą na nie embriolodzy i tak sobie pomyślałam, czy jakby okazało się bardzo dobre, to może zamrozić je na ten miesiąc?

Do tego oboje mamy zrobić: HBs-Ag, Anty HCV, Anty HIV, WR.

Ja, w 3 dc mam zrobić hormony: Estradiol, FSH, LH, TSH, prolaktyna, testosteron.

W 20 dc mamy zgłosić się do kliniki z wynikami i jak będzie wszystko dobrze, to wpłacamy kasę i dostajemy leki do domu i po 2 tygodniach wracamy do kliniki.

Dr pobrał mi wymaz na posiew z kanału szyjki macicy, na bakterie tlenowe i beztlenowe, za tydzień mam zadzwonić jaki wynik, bo jeśli coś by było nie tak, to powie jaki antybiotyk mam brać.

No i na razie to na tyle, póki co w klinice zostawiliśmy 120zł za wizytę i 120 za posiew.

W poniedziałek silnie odczuwałam owulację, był ładny pęcherzyk, mąż akurat w domu, fajnie, jakby coś z tego wyszło.

Napisany przez: Kaelsa śro, 13 lip 2011 - 07:50

CYTAT(milutka @ Wed, 13 Jul 2011 - 02:36) *
W poniedziałek silnie odczuwałam owulację, był ładny pęcherzyk, mąż akurat w domu, fajnie, jakby coś z tego wyszło.



Mocno trzymam kciuki, żeby Twoje marzenie spełniło!

Napisany przez: Leni śro, 13 lip 2011 - 08:15

Milutka i ja kibicuje, powodzenia !

Napisany przez: naples śro, 13 lip 2011 - 12:54

milutka, powodzenia i mocne kciuki za Was icon_smile.gif

Napisany przez: milutka śro, 17 sie 2011 - 21:50

Byłam na wizycie 16.08, badania wszystkie wyszły dobrze, więc ruszyłam z protokołem icon_smile.gif
Na początek dostałam 14 zastrzyków, codziennie rano muszę się kłuć w brzuch, ale nie jest źle, nawet dzisiejszy , poszedł mi nieźle. Wczorajszy dała mi pielęgniarka.

Na razie zaprząta moją głowę mój tatuś, który miał dzisiaj operację usunięcia woreczka żółciowego, w którym były kamienie. Bardzo źle zniósł narkozę, mam nadzieję, że noc będzie miał spokojną.

Napisany przez: Kaelsa śro, 17 sie 2011 - 22:04

Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę. Czekałam na taki post i czekam na pozytywny rozwój wypadków. Będę codziennie wysyłać Ci mnóstwo ciepłych myśli, aż napiszesz, że urodziłaś.

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 17 sie 2011 - 22:15

[post usunięty]

Napisany przez: kalarepa78 śro, 17 sie 2011 - 22:17

Milutka Imienniczko, trzymam za Ciebie kciuki!

Napisany przez: milutka śro, 17 sie 2011 - 23:18

Dziękuję Wam bardzo icon_smile.gif takie wsparcie daje mi dużo siły icon_smile.gif


W ogóle cieszę się, że podeszłam do tego na luzie icon_smile.gif może dlatego, że nie mam czasu o tym myśleć.

Napisany przez: banyk czw, 18 sie 2011 - 00:55

Trzymam mocno kciuki &&&&&& Powodzenia!

Napisany przez: pcola czw, 18 sie 2011 - 09:28

Milutka,

kciuki zaciskam &&&&&& ! Kłuj się dla słusznej sprawy icon_wink.gif

Napisany przez: Artola czw, 18 sie 2011 - 10:13

Zaciskam kciuki!!! Odwagi i powodzenia!!!

Napisany przez: Małpiszon czw, 18 sie 2011 - 10:18

Trzymam kciuki &&&&&&&

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 18 sie 2011 - 12:24

milutka, z całego serducha zaciskam kciuki!!!

Napisany przez: aajka czw, 18 sie 2011 - 13:14

Milutka, moje kciuki zacisniete &&& Powodzenia.

Napisany przez: ewita 77 czw, 18 sie 2011 - 13:48

Trzymam &&&&

Napisany przez: kasiaaaaa czw, 18 sie 2011 - 13:51

Trzymam więc i ja. Bardzo mocno. icon_smile.gif

Napisany przez: golamar czw, 18 sie 2011 - 14:19

Trzymam kciukasy!!!

Napisany przez: Dabriza czw, 18 sie 2011 - 17:36

Milutka mocno trzymam kciuki..ani sie obejrzysz a bedziesz miała tu watek dopingujący przed porodem:)

Napisany przez: aisha1111 czw, 18 sie 2011 - 17:47

kłuj się kłuj - za 9 miesięcy będziesz błagała na porodówce o taki ból icon_smile.gif mnóstwo ciepłych fluidków przesyłam.

Napisany przez: Filip_inka czw, 18 sie 2011 - 18:31

milutka mocno zaciskam kciuki &&&&&&


tacie szybkiego powrotu do zdrowia zycze.

Napisany przez: aronka czw, 18 sie 2011 - 20:58

Trzymam kciuki, żeby wreszcie się udało!
No i dużo zdrowia dla drugiej połówki. icon_smile.gif

Napisany przez: maja2006 czw, 18 sie 2011 - 21:28

Milutka mocno trzymam kciuki icon_smile.gif

Napisany przez: Leni czw, 18 sie 2011 - 21:32

i ja trzymam icon_smile.gif

Napisany przez: sylwia65 czw, 18 sie 2011 - 21:47

Milutka &&&&&&&

Napisany przez: Arwena. czw, 18 sie 2011 - 22:00

Milutka, trzymam kciuki i mocno kibicujÄ™!

Napisany przez: milutka czw, 18 sie 2011 - 22:32

Bardzo dziękuję za tak liczne wsparcie, na maluszanki zawsze można liczyć icon_smile.gif

Póki co, jeszcze tylko 11 zastrzyków icon_wink.gif

No i chyba dalej do mnie nie dociera, że coś tak ważnego się dzieje, że to już icon_smile.gif

Napisany przez: Anorektyczna Laska piÄ…, 19 sie 2011 - 11:18

Milutka, kibicuje Ci juz od dawna!
I jestem pewna, ze wasze starania beda uwienczone sukcesem!!!
Slemy fluidy maluchowe!&&&&&

Napisany przez: okkko sob, 20 sie 2011 - 18:10

Kciuki mocno zacisniete- dobrze ze cos sie dzieje i bedzie dobrze icon_smile.gif

Napisany przez: anndzia sob, 20 sie 2011 - 19:32

I ja się dołączam do grona tych mocno zaciskających kciuki aby Wasza cierpliwość i wiara zakończona została teraz spełnieniem marzenia &&&&&&&&&

Napisany przez: ~just~ sob, 20 sie 2011 - 21:02

Ja też kibicuję i życzę happy end'u!

Napisany przez: agawhite nie, 21 sie 2011 - 08:41

Kibicowałam Ci na staraczkach, teraz życzę spełnienia marzeń i powodzenia!:)

Napisany przez: gravida nie, 21 sie 2011 - 15:24

Trzymam kciuki.

Napisany przez: emi pon, 22 sie 2011 - 20:26

powodzenia!

Napisany przez: M4R7U6H4% pon, 22 sie 2011 - 21:21

kciuki płyną nieustannie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: MoniZ wto, 23 sie 2011 - 22:06

milutka i ja tobie bardzo kibicuje juz od X czasu 06.gif przytul.gif teraz to juz idziesz jak strzała i zostalo ci tylko 5 zastrzyków icon_smile.gif
jestes WIELKA KOBIETKA przytul.gif


Napisany przez: milutka śro, 24 sie 2011 - 19:30

CYTAT(MoniZ @ Tue, 23 Aug 2011 - 23:06) *
i zostalo ci tylko 5 zastrzyków icon_smile.gif


Zostało 7 icon_sad.gif a drugie 7 poszły na marne, na marne się kłułam i wyliczyłam, że jestem stratna 1500zł. A wszystko przez to, że organizm zrobił mi psikusa, okropnego psikusa icon_sad.gif


W poniedziałek, po 7 zastrzyku, 28dc zrobiłam sobie test ciążowy, bo miałam objawy ciążowe, po tych zastrzykach mogą być, ale test nie wyjdzie pozytywny. U mnie wyszły dwie krechy, ale ta druga bardzo słaba.

Pobiegłam na betę, gdy odebrałam betę , poryczałam się na chodniku, dzwoniąc do siostry, byłam w ciąży, beta 50,39.
Zadzwoniłam do mojego gina co robić, kazał odstawić zastrzyki i w środę powtórzyć betę, ale już we wtorek wiedziałam, że coś się dzieje, po wizycie w toalecie, na papierze, zobaczyłam różowe zabarwienie, piersi coś mnie mniej już bolały i bardzo brzuch mnie bolał, jak na okres. Odebrałam betę: 65,05, za mało przyrosła, powinna minimum o 66% podnieść się.
Zadzwoniłam do gina, w sumie czekałam na telefon od niego, czekałam w niepewności z tym wynikiem 2,5 godziny, gdy wreszcie zadzwonił, powiedziałam o becie, to powiedział, że za mała i mam czekać na @ i wtedy do niego zadzwonić i się umówimy na wizytę i ruszymy tym normalnym albo krótszym protokołem.

Szkoda, że nie poinformował mnie, że mam jeszcze skontrolować betę, bo jeśli przyrasta tak pomału dalej, to może być ciąża pozamaciczna, na szczęście ja o tym wiem, więc powtórzę jeszcze w piątek. Mam nadzieję, że ładnie spada, bo, że urośnie to już nie ma nadziei na to.


Póki co, bardzo proszę o kciuki aby @ przyszła szybko, żebym mogła ruszyc dalej.

Teraz jeszcze się boję, jak to będzie po IVF, bo to moja druga ciąża biochemiczna w ciągu 2 lat. Kiedyś endokrynolog mojej siostrze powiedziała, że wysokie anty TPO może doprowadzać do poronień, a moje anty TPO to >1000.
Pytałam się mojego gina i mowi, że nie ma to wpływu skoro inne hormony tarczycy mi w normie wychodzą.

Napisany przez: monte śro, 24 sie 2011 - 22:09

Milutka, przykro mi, że ciągle macie tak bardzo "pod górkę". icon_sad.gif
Oby to, co przed Tobą, wynagrodziło Ci z nawiązką wszystkie niepowodzenia i przeszkody.

Trzymam kciuki za całych sił! przytul.gif

Napisany przez: szczurki2 śro, 24 sie 2011 - 22:10

milutka trzymam kciuki za co sobie życzysz

Napisany przez: Kaelsa śro, 24 sie 2011 - 22:33

Milutko, nie wiem, co napisać. Piszę i kasuję, bo wszystko wydaje mi się głupie.
Myślę o obie. Bardzo mi przykro.

Napisany przez: maja2006 śro, 24 sie 2011 - 22:38

milutka przytul.gif
zrób w piątek bete ,może jednak?trzymam mocno kciuki

Napisany przez: Aguutka czw, 25 sie 2011 - 08:49

Milutka przytul.gif

Z całego serca życzę Ci byś już tylko szła po płaskim terenie i żadnych gór na tej drodze nie spotkała...

Napisany przez: Artola czw, 25 sie 2011 - 10:30

przytul.gif Nie wiem, co napisać 41.gif

Napisany przez: milutka czw, 25 sie 2011 - 10:38

Dzięki icon_sad.gif

Gdybym wiedziała, że tak wyjdzie to bym się zabezpieczała z mężem. Dzisiaj plamienia nie ma, postanowiłam do jutrzejszej bety powalczyć jeszcze o tę ciążę, nic nie zaszkodzi.
Byłam z rana po receptę na luteinę i właśnie mam ją pod językiem, swoją drogą gdybym wiedziała, że jest aż taka fuj, to bym wzięła tą dowcipną icon_wink.gif

Jutro to bym chciała, że jeśli beta rośnie, to żeby rosła prawidłowo, a jak nie rośnie, to niech będzie niezły spadek.

Brzuch mnie nadal boli, ale jednak piersi też nadal powiększone i sutki wrażliwe. Dlatego dzisiaj cały dzień grzecznie leżę w łóżku i faszeruję się luteiną.

Zrobiłam sobie od razu progesteron i anty TPO, no i mam zamiar iść do endokrynologa jak najszybciej, żeby powiedział jaki ma wpływ na ciążę to wysokie anty TPO.

Napisany przez: Leni czw, 25 sie 2011 - 10:42

trzymaj sie Milutka

Napisany przez: maja2006 czw, 25 sie 2011 - 10:44

trzymam kciuki!

Napisany przez: Artola czw, 25 sie 2011 - 11:02

Ja też jednak potrzymam kciuki do jutra.....Czekam na wieści!

Napisany przez: miskap czw, 25 sie 2011 - 11:29

Myślę o Tobie.

Napisany przez: Carrie czw, 25 sie 2011 - 11:33

Milutka, myślę nieustannie

Napisany przez: ewita 77 czw, 25 sie 2011 - 14:02

Nadal trzymam &&&.

Napisany przez: Ola81 czw, 25 sie 2011 - 14:30

milutka a ja cały czas trzymam &&&&&&&&&&&&

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 25 sie 2011 - 15:00

milutka, jestem z Tobą całym sercem!

Napisany przez: Agnieszka_82 czw, 25 sie 2011 - 18:09

Milutka, myślę o Tobie od wczoraj ....
Posyłam cały wór fluidów &&&& i czekam na dobre wieści jutro !

Napisany przez: milutka czw, 25 sie 2011 - 20:00

Kalkulator pokazuje, że przyrost jest tylko 29%, a tego wykresu to nie mogę odczytać, co oznacza ten skrót "avg"?
https://www.babymed.com/tools/hcg-calculator

Przeleżałam cały dzień, brzuch boli, ale żadnych plamień nie mam.

Napisany przez: Leni czw, 25 sie 2011 - 20:03

avg znaczy sredni z angielskiego average

Napisany przez: milutka czw, 25 sie 2011 - 21:02

CYTAT(Leni @ Thu, 25 Aug 2011 - 21:03) *
avg znaczy sredni z angielskiego average


Dzięki, tak myslałam, że chodzi o coś wypośrodkowanego icon_wink.gif

Napisany przez: Agnieszka_82 czw, 25 sie 2011 - 21:13

Milutka a robiłaś badania bety w tym samym laborze ?? Czasem są różnice między laboratoriami ....

Napisany przez: milutka czw, 25 sie 2011 - 21:52

CYTAT(Agnieszka_82 @ Thu, 25 Aug 2011 - 22:13) *
Milutka a robiłaś badania bety w tym samym laborze ?? Czasem są różnice między laboratoriami ....


Tak w tym samym Agnieszko. Jutro tez tam robię, brzuch mnie tak boli, że chyba nici z tej ciąży, beta nie urośnie . Oby spadała.

Napisany przez: szczurki2 czw, 25 sie 2011 - 21:58

milutka trzyma kciuki i ślę ogrom fluidków. Może się uda. Oby się udało. Nie znam Cię , ale życzę Ci z całego serca bijącego serduszka. Trzyma j się

Napisany przez: MoniZ czw, 25 sie 2011 - 22:10

Milutka przytul.gif przytul.gif jestem z Toba caly czas przytul.gif przytul.gif i trzymam kciuki bardzo mocno &&&&&&

Napisany przez: Agnes-3 czw, 25 sie 2011 - 22:34

Trzymam kciuki &&&&&&& zeby wszystko poszlo po Twojej mysli.

Napisany przez: Agnieszka_82 czw, 25 sie 2011 - 22:45

Milutko, dużo sił ......

Napisany przez: As-ia piÄ…, 26 sie 2011 - 07:37

Milutka trzymam &&& i myślę ciepło

Napisany przez: Kaelsa piÄ…, 26 sie 2011 - 08:30

Trzymam kciuki za to, żeby było dobrze.

Napisany przez: jaAga* piÄ…, 26 sie 2011 - 08:35

Milutka przytul.gif

Napisany przez: milutka piÄ…, 26 sie 2011 - 09:52

Krew spuszczona, wyniki po 12.

Póki co piersi bolą, żadnych plamień nie ma. Brzuch czasami pobolewa.

Dzwoniła moja siostra, mój progesteron w 31dc jest 17,96, niby w normie jest.

Napisany przez: maja2006 piÄ…, 26 sie 2011 - 10:30

milutka trzymam mocno!!!!!

Napisany przez: Ariannae piÄ…, 26 sie 2011 - 10:34

Milutka trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: Artola piÄ…, 26 sie 2011 - 11:13

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: Kaelsa piÄ…, 26 sie 2011 - 11:27

Trzymam, mocno mocno!

Napisany przez: asiam23 piÄ…, 26 sie 2011 - 11:28

Zaciskam mocno

Napisany przez: myla piÄ…, 26 sie 2011 - 11:35

zaciskam kciuki z całych sił

Napisany przez: justine1980 piÄ…, 26 sie 2011 - 11:48

Milutka Trzymam bardzo mocno!

Napisany przez: mimoza piÄ…, 26 sie 2011 - 12:02

Milutka, trzymam z całej siły.

Napisany przez: Ola81 piÄ…, 26 sie 2011 - 12:19

BETA MILUTKI 143.10 icon_smile.gif icon_smile.gif



Milutka dziekujÄ™ bardzo wszystkim za kciuki .

Napisany przez: jaAga* piÄ…, 26 sie 2011 - 12:20

Milutka nie puszczam kciuków!

Napisany przez: miskap piÄ…, 26 sie 2011 - 12:29

Trzymam kciuki najmocniej jak siÄ™ da!!!

Napisany przez: Carrie piÄ…, 26 sie 2011 - 12:30

Milutka nadal mocno &&

Napisany przez: maja2006 piÄ…, 26 sie 2011 - 12:34

Milutka super!!!ciesze sie bardzo i nadal trzymam!

Napisany przez: młodziutka pią, 26 sie 2011 - 12:55

Trzymam mocno i wierzę, że będzie dobrze.

Napisany przez: milutka piÄ…, 26 sie 2011 - 12:58

Dziękuję bardzo za kciuki icon_smile.gif

Teraz potrzebuję ze zdwojoną siłą kciuki, bo kiedyś nie miałam problemów z zachodzeniem a z donoszeniem i teraz też się bardzo boję.

A na lekarza z kliniki, brak mi słów.

Napisany przez: bel piÄ…, 26 sie 2011 - 13:07

milutka 3mam kciuki za towja ciaze jeste bardzo dowazna i silna!!! &&&&&&. przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: Kaelsa piÄ…, 26 sie 2011 - 13:09

Milutko! Trzymam mocno kciuki.

Napisany przez: milutka piÄ…, 26 sie 2011 - 13:17

Wyprosiłam lekarza o wizytę, dzisiaj mam o 20 icon_smile.gif

Pewnie wejdę z opóźnieniem, bo ma dużo pacjentek , no i mam do niego 20km, więc pewnie wrócę gdzieś około 22 i wtedy dam znać.

Będę go prosić o wszystkie leki jakie ma na podtrzymanie i powiem, że jak szpital ma mi pomóc to niech kładzie mnie do szpitala icon_wink.gif

Napisany przez: Mafia piÄ…, 26 sie 2011 - 13:24

milutka, spokojnie, nie kładź się od razu do szpitala. icon_wink.gif Odganiaj złe myśli, odpoczywaj, a my tu trzymamy kciuki najmocniej jak się da.

Napisany przez: anuÅ› piÄ…, 26 sie 2011 - 13:27

Kciuki wciąż zaciśnięte!!!

Trzymajcie siÄ™!!

Napisany przez: kasiaaaaa piÄ…, 26 sie 2011 - 13:37

milutka czułam, że powrócisz z wieeelką betą. icon_smile.gif Myślę o Tobie, zaciśkam kciuki i czekam na wieści po wizycie.

Napisany przez: Majka 82 piÄ…, 26 sie 2011 - 13:39

Trzymam kciuki mocno mocno mocno przytul.gif

Napisany przez: Zuzka80 piÄ…, 26 sie 2011 - 13:56

Super wieści. Też czułam, że będzie dobrze. Nadal jestesmy z Wami icon_smile.gif

Napisany przez: malgog piÄ…, 26 sie 2011 - 13:59

milutka kibicuję z calych sił
beta rośnij !!!!!

Napisany przez: Agnieszka_82 piÄ…, 26 sie 2011 - 14:37

Milutka, nie puszczę tych kciuków aż do Twojego porodu &&&&
bardzo mocno trzymam i myślę o Was nieustająco !!!!

Napisany przez: maja2006 piÄ…, 26 sie 2011 - 16:15

I nie dotykaj brzucha! icon_wink.gif

Napisany przez: milutka piÄ…, 26 sie 2011 - 16:47

CYTAT(maja2006 @ Fri, 26 Aug 2011 - 17:15) *
I nie dotykaj brzucha! icon_wink.gif


06.gif czasami dotknÄ™ jak boli icon_wink.gif

Napisany przez: anusia12 piÄ…, 26 sie 2011 - 17:18

Milutka,czasem Cię podczytuję i cieszę się jakby to moje było.
Trzymam kciuki przytul.gif

Napisany przez: anita b. piÄ…, 26 sie 2011 - 17:34

milutka, ja też trzymam kciuki!!!

Napisany przez: justine1980 piÄ…, 26 sie 2011 - 17:46

Trzymam jeszcze mocniej! Samych dobrych wieści na wizycie!

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 26 sie 2011 - 18:14

milutka, ślę ile tylko mogę... && Zastygam w oczekiwaniu, mam nadzieję...

Napisany przez: 4kasiula piÄ…, 26 sie 2011 - 18:29

milutka i my trzymamy kciuki &&&&&&&&&&

Napisany przez: banshee piÄ…, 26 sie 2011 - 19:24

trzymam najmocniej jak siÄ™ da!

Napisany przez: M4R7U6H4% piÄ…, 26 sie 2011 - 19:30

ale się cieszę!!! icon_smile.gif Milutka trzymam kciuki z całych sił kochana &&&& Niech ten mały-wieeelki cud trwa najbliższe 8 miesięcy!!!!!

Napisany przez: konwalia piÄ…, 26 sie 2011 - 19:35

milutka trzymam kciuki mocno!

Napisany przez: ...asia... piÄ…, 26 sie 2011 - 19:40

milutka zaciskam bardzo mocno &&&&&&&&&&

Napisany przez: Majka 82 piÄ…, 26 sie 2011 - 19:41

Myslami jestem z Toba i zaciskam kciuki najmocniej jak moge przytul.gif

Napisany przez: *Meganka* piÄ…, 26 sie 2011 - 19:43

Trzymam kciuki z całych sil.
Możesz sie nawet przeterminować. Tak z 10 dni icon_mrgreen.gif

Napisany przez: aisha1111 piÄ…, 26 sie 2011 - 19:51

milutka aż mnie przeszedł dreszczyk - taki pozytywny. ciesze się ogromnie z tej bety. mocno zaciskam kciuki. nie znamy się, ale z tego co wyczytałam w twoich postach wiem, że dzieciątko, które nosisz pod serduchem będzie miało na prawde super mamę. tylko się nie poddawaj i walcz. wszystko idzie ku dobremu

Napisany przez: krolewienka piÄ…, 26 sie 2011 - 20:04

bardzo trzymam!!!

Napisany przez: aronka piÄ…, 26 sie 2011 - 20:46

Ale wieści! Bardzo mocno trzymam kciuki i czekam na wieści po wizycie.
Bądź dzielna! przytul.gif

Napisany przez: maminka43 piÄ…, 26 sie 2011 - 20:47

Mocno trzymam kciuki!!!

Napisany przez: MoniZ piÄ…, 26 sie 2011 - 21:00

milutka kciuki mocno zacisniete &&&&&&&&&

czekam z niecierpliwoscia na relacje z wizyty u lekarza icon_smile.gif

Napisany przez: dorsim piÄ…, 26 sie 2011 - 21:02

cały czas Cię podczytuję i trzymam kciuki a teraz nawet dwa razy mocniejsze !!

Napisany przez: młodziutka pią, 26 sie 2011 - 21:10

Trzymam mocno i będę trzymać 9 miesięcy. Wierzę, że wszystko będzie dobrze.

Napisany przez: banyk piÄ…, 26 sie 2011 - 21:27

Milutka, jak się cieszę! Wierzę że wszystko będzie dobrze. Zaciskam mocno kciuki i posyłam ciepłe myśli.

Napisany przez: Amarylis piÄ…, 26 sie 2011 - 21:45

Milutka, tak bardzo siÄ™ cieszÄ™ i mocno, najmocniej jak potrafiÄ™ trzymam kciuki!!!

Napisany przez: użytkownik usunięty pią, 26 sie 2011 - 21:51

[post usunięty]

Napisany przez: milutka piÄ…, 26 sie 2011 - 21:57

endometrium jest powiekszone, ale powiedział , że o ciązy mozna mówić, jak beta urośnie do 1500, mam w poniedzialek powtórzyć betę i dać mu znać. Mówi, że coś tam dobrego się dzieje, ale mam uzbroić się w cierpliwość, lutenę brać jak mam się czuć po niej pewnie i sam z siebie powiedział, że leżeć nie muszę plackiem.

Napisany przez: miskap piÄ…, 26 sie 2011 - 21:59

Milutka jestem myślami z Tobą.

Napisany przez: M4R7U6H4% piÄ…, 26 sie 2011 - 22:02

trzymam kciuki nadal &&&&&& Doczekałam wieści, mogę iść spać icon_wink.gif

ed:
dzięki za eska icon_smile.gif

Napisany przez: asiam23 piÄ…, 26 sie 2011 - 22:02

Milutka cały czas zaciskam kciuki i przesyłam fluidki.

Napisany przez: Silije piÄ…, 26 sie 2011 - 22:05

Przyznam się, że o staraniach, betach i luteinach to ja nie mam żadnej wiedzy, więc nie będę próbowała nawet rozumieć - ale za to z serca życzę, aby wszystko poszło po twojej myśli i żebyś wiosną 2012 urodziła zdrowe, piękne, dorodne, czterokilowe dzieciątko przytul.gif

Napisany przez: blaire piÄ…, 26 sie 2011 - 22:06

milutka, no to niech rośnie icon_smile.gif

Napisany przez: gozar piÄ…, 26 sie 2011 - 22:06

Cudzie trwaj &&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: milutka piÄ…, 26 sie 2011 - 22:07

Rosa wściekam się na niego, bo przekreślił z góry moją ciążę, no i jak pamiętasz to już jego druga wpadka w stosunku do mojej osoby icon_wink.gif Może na bocianie mają rację co do niego.

Dzisiejszy lekarz powiedział, że we wczesnej ciąży tak się zdarza, że beta rośnie wolniej.

Zobaczymy jak to siÄ™ rozwinie.

nie wiem jak się Wam odwdzięczę za kciuki i ciepłe myśli icon_smile.gif

Napisany przez: Kaelsa piÄ…, 26 sie 2011 - 22:14

Milutko,masz w awatarze napisane, że miłość wszystko przetrwa, powinnaś zamienić tę sentencję na:"Fides mirabilia efficit" czy też "Fides miraculorum fons". Obie mniej więcej oznaczają, że wiara czyni cuda. Twoja wiara i nasza wiara. Zobacz, jakie pospolite ruszenie uczyniłaś. 01.gif Ile osób Ci kibicuje. Musi być dobrze!

edit.
Może jeszcze być: "Crede, quod habes, et habes" (wierz, że masz, a będziesz miał)

Napisany przez: Kitka* piÄ…, 26 sie 2011 - 22:17

Milutka, ja też jestem i bardzo, bardzo Ci kibicuję!
Strasznie bym chciała, żeby Ci się udało, żeby się Wam udało &&&&&&&&&

Napisany przez: maja2006 piÄ…, 26 sie 2011 - 22:18

milutka! super cieszÄ™ siÄ™ razem z TobÄ…!

Napisany przez: As-ia piÄ…, 26 sie 2011 - 22:18

Milutka nie znam Cię,ale często Cię podczytuję (oraz kibicuję) i myślami Jestem bardzo blisko przytul.gif
kciuki trzymam nieustannie &&&&&

Napisany przez: Majka 82 piÄ…, 26 sie 2011 - 22:22

Czekalam na relacje z wizyty. Milutka- jestes taka silna, oby Wasz CUD trwal....

Kciuki trzymam bardzo mocno. Uwazaj na siebie.

Napisany przez: LillAnn1 piÄ…, 26 sie 2011 - 22:31

Ja również trzymam kciuki gorące:)

Napisany przez: aisha1111 piÄ…, 26 sie 2011 - 22:50

czekałam aż odpiszesz. szczęśliwa idę spać i nadal trzymam mocno kciuki. wszytko będzie ok. już jest icon_smile.gif

Napisany przez: okkko piÄ…, 26 sie 2011 - 23:07

Jakos tak gdzie myslałam ze moze ze jednak icon_smile.gif

kciuki trzymam oczywiscie mocno

Napisany przez: katke sob, 27 sie 2011 - 04:00

Ja rowniez kibicuje i trzymam kciuki, jestes kolejnym przykladem, ze jednak cuda sie zdarzaja.

Napisany przez: gravida sob, 27 sie 2011 - 05:07

Oby beta rosla icon_smile.gif

Napisany przez: Użytkownik usunięty sob, 27 sie 2011 - 06:02

milutka,jestem caly czas! Wierze w Twoj CUD!

Napisany przez: zilka sob, 27 sie 2011 - 07:19

Ten wątek się czyta jak powieść sensacyjną... Trzymam kciuki za ten trwały zwrot w kierunku happy endu komedii romantycznej

Napisany przez: gosiagosia sob, 27 sie 2011 - 07:26

CYTAT(zilka @ Sat, 27 Aug 2011 - 08:19) *
Ten wątek się czyta jak powieść sensacyjną... Trzymam kciuki za ten trwały zwrot w kierunku happy endu komedii romantycznej



dokladnie icon_smile.gif

Napisany przez: justine1980 sob, 27 sie 2011 - 07:55

Super wieści! Beta rośnij dalej!

Napisany przez: milutka sob, 27 sie 2011 - 08:36

CYTAT(zilka @ Sat, 27 Aug 2011 - 08:19) *
Ten wątek się czyta jak powieść sensacyjną... Trzymam kciuki za ten trwały zwrot w kierunku happy endu komedii romantycznej




icon_smile.gif

Kaelsa dzięki za te zwroty, podoba mi się ten ostatni. Właśnie poszukiwałam coś, co będę mogła umieścić w niedługim czasie na moim ciele icon_wink.gif


To ja Wam dzisiaj napiszę, że plamień brak, temperatura nadal 37, piersi bolą, mdłości są i zawroty głowy.

Najlepiej wczoraj mój mąż mnie powalił, źle zrozumiał o tej becie 1500 i gdy mu powiedziałam, że tak jak obiecał ma o mnie dbać, to on do mnie "przecież Ty jeszcze w ciąży nie jesteś". Musiałam mu od nowa tłumaczyć icon_wink.gif


Jak zawsze dziękuję bardzo WAM za wsparcie przytul.gif brawo_bis.gif

Napisany przez: MoniZ sob, 27 sie 2011 - 10:02

Milutka optymistyczna wizyta byla icon_smile.gif bede mocno trzymala kciuki przez te 9 miesiecy icon_biggrin.gif

oj ale bede miala odciski 03.gif

napisze szczerze ze az lezka mi w oku sie kreci 41.gif bo wiem ile ciebie to sil kosztowalo

JESTES WIELKA WIELKA WIELKA icon20.gif icon20.gif icon20.gif icon20.gif icon20.gif

Napisany przez: pcola sob, 27 sie 2011 - 10:05

Trzymam kciuki Milutka icon_smile.gif &&&&&&&&&&&&& !

Napisany przez: MamaJulki sob, 27 sie 2011 - 10:14

ja również trzymam kciuki i życzę, żebyście po tylu trudach w końcu mogli tulić swoje maleństwo icon_smile.gif

Napisany przez: kasiaaaaa sob, 27 sie 2011 - 10:20

milutka to co piszesz, to miód dla oczu i duszy! Myślę o Tobie i nie puszczam kciuków kochana. icon_smile.gif

Napisany przez: Artola sob, 27 sie 2011 - 11:11

Trzymam kciuki nadal!!!

Napisany przez: aajka sob, 27 sie 2011 - 11:53

Az sie wzruszylam, co za wiesci! Milutka, z calej sily mocno kciuki zaciskam za Twoj cud&&

Napisany przez: Arwena. sob, 27 sie 2011 - 11:59

Milutka, trzymam kciuki bardzo mocno! icon_smile.gif

Napisany przez: agabr sob, 27 sie 2011 - 12:35

Milutka trzymam kciuki (a jak bylas wczoraj u ginekologa to 9 osob bylo czekajacych tu stale na wiesci- znasz inna kobiete , na ktora"pod gabinetem" czeka taka asysta icon_smile.gif.b

Napisany przez: milutka sob, 27 sie 2011 - 12:39

CYTAT(agabr @ Sat, 27 Aug 2011 - 13:35) *
Milutka trzymam kciuki (a jak bylas wczoraj u ginekologa to 9 osob bylo czekajacych tu stale na wiesci- znasz inna kobiete , na ktora"pod gabinetem" czeka taka asysta icon_smile.gif.b


icon_smile.gif

Dlatego tak sobie myślę, że z takim wsparciem tym razem mi się uda icon_smile.gif
Wtedy, w latach 2001-2003 byłam sama, to znaczy tylko bliska rodzina mnie wspierała.

Napisany przez: MamaJulki sob, 27 sie 2011 - 12:44

mocno, z całych sił trzymam za to kciuki &&&

Napisany przez: basiau sob, 27 sie 2011 - 13:18

Milutka, no to ja Ci życzę nawet tych mdłości dalej - byleby tylko Cud się dział nadal i spełniło się Wasze Marzenie icon_smile.gif

Napisany przez: emi sob, 27 sie 2011 - 13:34

Milutka, kiedy walczyliśmy o zagrożoną ciążę - o Tosię - godzinami wisiałam nad toaletą wymiotując, a mój mąż przytrzymywał mi głowę i mówił "bardzo dobrze, wymiotuj, wymiotuj, to znaczy, ze jest dużo hormonów ciążowych i dziecko ma większe szanse":). I to mnie pocieszało w tych niekończących się wymiotach. Może i Tobie w mdłościach pomoże:). Myślę o Was ciepło i wierzę, że będzie dobrze.

Napisany przez: April. sob, 27 sie 2011 - 13:47

Milutka, trzymam kciuki z całych sił i serdecznie gratuluję !
Niech wszystko idzie już bezproblemowo aż do szczęśliwego finału icon_smile.gif

Napisany przez: TAQILLA sob, 27 sie 2011 - 20:37

CYTAT(zilka @ Sat, 27 Aug 2011 - 08:19) *
Ten wątek się czyta jak powieść sensacyjną... Trzymam kciuki za ten trwały zwrot w kierunku happy endu komedii romantycznej

prawda?

milutko kibicuję Ci po cichu od dawna, zresztą jak widać nie ja jedna....
oby tak dalej, do samego szczęśliwego finału.


edit
lit.

Napisany przez: anuÅ› sob, 27 sie 2011 - 20:59

EmocjonujÄ…cy wÄ…tek. Co usiÄ…dÄ™ do kompa to sprawdzam jak siÄ™ miewajÄ… Milutkowie.

Nadal trzymam kciuki !!


Napisany przez: Anorektyczna Laska sob, 27 sie 2011 - 22:05

Milutka, jedz te luteine i sie ciesz ze w Anglii nie mieszkasz 43.gif

Trzymam mocno kciuki za was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: Agnes-3 sob, 27 sie 2011 - 22:10

Milutka jak sie ciesze brawo_bis.gif
Lezec plackiem nie musisz ale dbaj teraz o siebie bardzo.Bede ciagle kibicowac az do rozwiazania.No a pozniej ogladac fotki malenstwa 03.gif

Napisany przez: monte sob, 27 sie 2011 - 22:40

I ja nadal zaciskam mocno, mocno.

Niech teraz już będzie tylko z górki - nudności, senność i nadwrażliwość na zapachy w tej sytuacji zapiszemy po stronie "plusy". icon_wink.gif

Napisany przez: milutka nie, 28 sie 2011 - 11:40

To ja się tutaj zamelduję, że u mnie, tzn u nas wszystko w porządku icon_smile.gif nie licząc denerwującego mnie męża icon_wink.gif

Napisany przez: kasiaaaaa nie, 28 sie 2011 - 12:15

Ten wątek to pierwsze miejsce, które odwiedzam po włączeniu laptopa. icon_smile.gif
milutka cie cieszę się, że u Was wszystko w porządku i ślę ciepłe myśli.

Napisany przez: użytkownik usunięty nie, 28 sie 2011 - 13:20

Milutka, dopiero przeczytałam i... się rozpłakałam. No to "uzbrajamy oddziały" i do boju. Zaraz puszczę smsa do mojej wspólnoty. Jesteś bardzo dzielna, wiesz?

Napisany przez: MoniZ nie, 28 sie 2011 - 14:03

CYTAT(kasiaaaaa @ Sun, 28 Aug 2011 - 11:15) *
Ten wątek to pierwsze miejsce, które odwiedzam po włączeniu laptopa. icon_smile.gif
milutka cie cieszę się, że u Was wszystko w porządku i ślę ciepłe myśli.



U mnie tez jest pierwsze miejsce po wejsciu na forum icon_smile.gif

Napisany przez: milutka nie, 28 sie 2011 - 14:39

Edit: cos posta wciągnęło,

Napisany przez: milutka nie, 28 sie 2011 - 14:39

CYTAT(Paka @ Sun, 28 Aug 2011 - 14:20) *
Milutka, dopiero przeczytałam i... się rozpłakałam. No to "uzbrajamy oddziały" i do boju. Zaraz puszczę smsa do mojej wspólnoty. Jesteś bardzo dzielna, wiesz?



chyba nie tak bardzo icon_sad.gif


Leci powtórka x-factor, śpiewa Michał Szpak w duecie z piosenkarką Alexandrą i ryczę, bo mi smutno.

Chyba potrzebuję kopa, postawienia do pionu. Zaczynam wariować, mierzę co chwilę temperaturę i jak pokazuje się 36,6 to zaraz wariuję, że jest źle, zaraz mijają objawy ciążowe.
Dlaczego ten brzuch mnie pobolewa 21.gif
Mam złe przeczucia, że jutrzejsza beta mnie rozczaruje icon_sad.gif

Chyba tak zareagowałam, bo dowiedziałam się, że już jest potwierdzone, że mój szwagierek zostanie ojcem, nie planowali tego, bo jeszcze młodzi bardzo są, zresztą to dzieci z zachowania.

Ona będzie chodzić dumnie z brzuchem, głaskać się po nim , tak jak robiła to ostatnio a ja znów się rozczaruję.
Chyba oszaleję do jutrzejszej bety. Ja nie dam rady psychicznie jak mi się teraz nie uda a oni będą zbierać wyprawkę. Będzie przychodzić do nas z brzuchem i będą się chwalić zdjęciami z usg. Przecież ile człowiek może wytrzymać psychicznie.


Napisany przez: emi nie, 28 sie 2011 - 14:50

Milutka przytul.gif . Staraj się nie zadręczać.

Napisany przez: użytkownik usunięty nie, 28 sie 2011 - 14:54

Milutka, nie zadręczaj się myślami. Nie zastanawiaj się, co by było gdyby. Nie myśl negatywnie, także o innych. Bierz chwilę obecną jaka jest, może pośpij, albo obejrzyj jakiś optymistyczny film. Postaraj się poprawić sobie nastrój. Przy Tobie jest dużo dobrych myśli płynących z całej Polski. Trzymaj się!

A... i schowaj termometr! icon_wink.gif

Napisany przez: Madziara. nie, 28 sie 2011 - 16:07

milutka nie zadręczaj się, odrzuć wszystkie złe myśli, zostaw tylko te pozytywne. Musi być wszystko dobrze, Twój cud będzie trwał i trwał icon_smile.gif Mocno trzymam &&& za jutrzejszy przyrost bety.

Napisany przez: mama4 nie, 28 sie 2011 - 16:18

CYTAT(Paka @ Sun, 28 Aug 2011 - 07:54) *
Milutka, nie zadręczaj się myślami. Nie zastanawiaj się, co by było gdyby. Nie myśl negatywnie, także o innych. Bierz chwilę obecną jaka jest, może pośpij, albo obejrzyj jakiś optymistyczny film. Postaraj się poprawić sobie nastrój. Przy Tobie jest dużo dobrych myśli płynących z całej Polski. Trzymaj się!

A... i schowaj termometr! icon_wink.gif


I nie tylko z Polski icon_smile.gif Trzymam kciuki mocno, bardzo mocno.

Napisany przez: Majka 82 nie, 28 sie 2011 - 17:38

Z Niemiec tez duzo duzo cieplych mysli plynie przytul.gif

Nie zadreczaj sie myslami, niepotrzebne Ci sa teraz. Zajmij sie czyms milym, moze jakas ksiazka, fajny film, albo muzyka. O, mnie zawsze muzyka uspokaja, jak mam zly nastroj.

Zmiany nastroju w ciazy to dobry znak 06.gif

Uwazaj na siebie.

Napisany przez: milutka nie, 28 sie 2011 - 18:12

Poleżałam sobie, nawet chyba z 5 minut pospałam, zjadłam kilka moich ulubionych cukierków truflowych i jakoś mi lepiej.


Dziękuję za wsparcie, tego mi potrzeba.

Napisany przez: Kaelsa nie, 28 sie 2011 - 18:43

Milutko kochana, mnie też na początku bolał brzuch. Uspokajali mnie, że maleństwo mości się w macicy. Wywal termometr i nie poddawaj się złym myślom. Ciesz się chwilą i tak nie masz wpływu na to, co będzie.

Napisany przez: Gośka z edziecka nie, 28 sie 2011 - 18:43

Dopiero teraz tu trafiłam.
Trzymam kciuki, ślę ciepłe myśłi.Będę się modlić.
Milutka przytul.gif

CYTAT(milutka @ Sun, 28 Aug 2011 - 15:39) *
Dlaczego ten brzuch mnie pobolewa 21.gif

Mnie w trzech ciążach bolał brzuch na poczatku. i było mi niedobrze. wszystkie trzy zakończyły sie porodem - czego i Tobie życzę z całego serca przytul.gif

Napisany przez: konwalia nie, 28 sie 2011 - 19:15

CYTAT(milutka @ Sun, 28 Aug 2011 - 14:39) *
Chyba potrzebuję kopa, postawienia do pionu. Zaczynam wariować, mierzę co chwilę temperaturę i jak pokazuje się 36,6 to zaraz wariuję, że jest źle, zaraz mijają objawy ciążowe.


chyba daleko do siebie nie mamy i mimo że leże zasmarkana to chętnie kopnęłabym jakiś tyłek icon_wink.gif



Napisany przez: *Dora nie, 28 sie 2011 - 21:06

milutka trzymam kciuki &&&& będzie dobrze icon_smile.gif a jeździsz do doktora Rz. do Sulechowa?

Napisany przez: agawhite nie, 28 sie 2011 - 21:44

Ooo, ale nowiny!!! icon_smile.gif Bardzo mocno kibicujÄ™! Powodzenia! icon_smile.gif

Napisany przez: dorsim nie, 28 sie 2011 - 21:47

milutka mnie również brzuch bolał na początku ciąży, dokładnie tak jakbym za kilka dni miała dostać okres. I jak tylko okazało się że jestem w ciąży to musiałam brać leki na podtrzymanie i dużo się oszczędzać. Początki były bardzo ciężkie, ale się udało. Ale pamiętam że przeżywałam to bardzo .
Mam nadzieję że wszytko ułoży się dla Ciebie szczęśliwie. Sama również Ci kibicuję i mocno zaciskam kciuki .
przytul.gif

Napisany przez: Agnes-3 nie, 28 sie 2011 - 22:00

Nie tylko z Polski ale i z Danii wysylam.Sledze watek i wierze ze cud bedzie trwal i trwal az do rozwiazania 03.gif

Napisany przez: bb nie, 28 sie 2011 - 22:12

Dodaje Grecje i kciuki stad. Niech miedzynarodowa moc bedzie z Toba. 06.gif

Napisany przez: banyk nie, 28 sie 2011 - 22:13

Niech beta rośnie i Wasz cud trwa!!! Milutka zrelaksuj się, będzie dobrze.
(mnie też brzuch bolał w obu ciążach na początku)

Napisany przez: LillAnn1 nie, 28 sie 2011 - 23:31

LecÄ… kciuki lecÄ…...
Wszystko będzie dobrze.
Ja jak sie dowiedział,ze jestem w ciaży to dużo czytałam i wiedziałam,że maluszek rośnie to macica boli bo się rozszerza.
Jak mnie nie bolała po 4-5 tygodniach od nowiny,ze będe mamą to dopiero wariowałam.
Chciałąm aby mnie bolało bo ból nie był bardzo mocny aby go nie wytrzymac i wiedziałam tylko wtedy,ze wszystko jest dobrze i dzidziuś rośnie....
Jak widzisz każdy ma swojego hopla.Ty bo Cie boli-mnie bo nie bolałicon_smile.gif
Wszystko będzie dobrze,odganiaj złe myśli bo one są właśnie złe dla Was.

Napisany przez: bel pon, 29 sie 2011 - 11:04

milutka za Was &&&&&&& kciuki przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: Macio pon, 29 sie 2011 - 11:48

Miltuka zaciskam bardzo mocnno.

Napisany przez: Carrie pon, 29 sie 2011 - 12:06

Milutka - zmiany humoru też są objawem ciążowym.
Brzuch ma prawo boleć jak na okres.Tam się rewolucja dzieje.
Objawy mają prawo na tym etapie pojawiać sie i znikać.Najwyższe steżenie bHCG jest między 6 a 9 tygodniem od OM.Wtedy objawy są najsilniejsze.Do tego czasu - możesz czuć się różnie.

Odstaw termometr.Będzie dobrze.
Zamiast zadręczać się - poczytaj sobie co się dzieje na tym etapie ciązy - to wciągająca i fascynująca lektura.

Napisany przez: milutka pon, 29 sie 2011 - 12:43

Beta 266,40 , niby rośnie a jednak powinna , po trzech dniach urosnąć o 113%, eh martwię się, czekam co mi lekarz odpisze.

Napisany przez: Carrie pon, 29 sie 2011 - 12:50

Urosło o 98,8 % icon_wink.gif

a 113% to średnia wyciągnięta z setek badań

Napisany przez: Anorektyczna Laska pon, 29 sie 2011 - 12:52

Milutka ladnie uroslo...wedlug mnie! A lekarz co?

Napisany przez: Agnelka25 pon, 29 sie 2011 - 12:53

Cały czas kciuki &&&& zaciskam

Napisany przez: milutka pon, 29 sie 2011 - 12:55

Napisałam do niego smsa i czekam na odpowiedź co dalej robimy. Chyba na razie jeszcze jest zajęty.

Mówicie że nie jest źle? icon_sad.gif

Napisany przez: bb pon, 29 sie 2011 - 12:59

CYTAT(milutka @ Mon, 29 Aug 2011 - 13:55) *
Napisałam do niego smsa i czekam na odpowiedź co dalej robimy. Chyba na razie jeszcze jest zajęty.

Mówicie że nie jest źle? icon_sad.gif


Mowimy a poza tym przypominamy, ze Twoja ciaza od poczatku ksiazkowa nie jest wiec nie przejmuj sie tak bardzo statystycznymi niuansami.

Napisany przez: Fragosia pon, 29 sie 2011 - 13:07

milutka ogromne gratulacje !!! Zobaczysz - będzie dobrze.

Zaciskam mocno kciuki za Was &&&&

Napisany przez: justine1980 pon, 29 sie 2011 - 13:18

Milutka nie patrz na statystyki tylko czekaj spokojnie co powie lekarz.A bóle brzucha w ciąży to normalka,mnie też brzuch bolał.Trzymam kciuki za dalszy przyrost bety

Napisany przez: Mafia pon, 29 sie 2011 - 13:31

Oj, statystyka to wyniki uśrednione, czyli bywa i mniejsza i większa. SPOKOJNIE. Wszystko jest oki.

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 29 sie 2011 - 13:39

Milutka, relaks, relaks, relaks. Dobre myśli. To pomoże Tobie i dziecku. Stres działa źle na organizm, postaraj się nie myśleć negatywnie.
Cały czas o Tobie myślimy i wspieramy.

No to... co tam dobrego u Ciebie? icon_smile.gif

Napisany przez: Macio pon, 29 sie 2011 - 13:53

Milutka trzymam nadal.
Nie mogę sie na pracy skupić.


Napisany przez: maja2006 pon, 29 sie 2011 - 14:15

CYTAT(milutka @ Mon, 29 Aug 2011 - 11:43) *
Beta 266,40 , niby rośnie a jednak powinna , po trzech dniach urosnąć o 113%, eh martwię się, czekam co mi lekarz odpisze.

milutka który dzien cyklu?
sięgnełam do moich wyników ,w 29dc cyklu beta 34,21 czyli mniejsza 2 razy od Twojej,3 dni potem tylko 141,6po 4 dniach 616,9 śmigneła dopiero 7 dni po tym badaniu na 9268 czyli to był 42 dc o ile dobrze policzyłam.Mam nadzieję że pomogłam.

Napisany przez: joanaz pon, 29 sie 2011 - 14:44

Milutka- ja tez zaciskam kciuki.


joanna

Napisany przez: gosiagosia pon, 29 sie 2011 - 14:53

trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: Ola81 pon, 29 sie 2011 - 15:25

Trzymam kciuki &&&&&

Napisany przez: Artola pon, 29 sie 2011 - 15:27

Pięknie skoczyła!
Mnie w ciąży pierwszej, dodam, że niespodziewanej, dość długo bolał brzuch, dokładnie jak na @, dlatego ja cierpliwie czekałam na @ i nie wierzyłam w opcję ciążową 04.gif A teraz opcja ma ponad 9 lat i pyskuje 04.gif

Napisany przez: Orinoko pon, 29 sie 2011 - 15:30

Milutka &&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: emi pon, 29 sie 2011 - 15:38

Milutka, &&&&&

Napisany przez: Amarylis pon, 29 sie 2011 - 15:49

Milutka, niezmiennie, z taką samą siłą &&&&&

Napisany przez: milutka pon, 29 sie 2011 - 15:55

Maju dzisiaj mój 35dc.

Paka ja to chyba będę spokojna, jak mój mąż już do DE pojedzie icon_wink.gif strasznie mi działa na nerwy i zauważyłam, że wtedy brzuch mnie pobolewa.
A co dobrego, może to , że zawsze chciałam wrócić do wagi jak kiedyś, czyli 49 kg, no i udało się, schudłam 2 kg przez tydzień 37.gif

Chyba to przez to, że nie mam apetytu.


Czekam cały czas na odpowiedź od lekarza, jak do 18 nie napisze, to napiszę smsa do jego asystentki i się umówię z nią na wizytę w szpitalu, tak jak pan dr chciał.

Napisany przez: katke pon, 29 sie 2011 - 16:02

Trzymam dalej kciuki i czekam na nowe wiesci, bedzie dobrze.

Napisany przez: maja2006 pon, 29 sie 2011 - 17:59

CYTAT(milutka @ Mon, 29 Aug 2011 - 14:55) *
Maju dzisiaj mój 35dc.

Paka ja to chyba będę spokojna, jak mój mąż już do DE pojedzie icon_wink.gif strasznie mi działa na nerwy i zauważyłam, że wtedy brzuch mnie pobolewa.
A co dobrego, może to , że zawsze chciałam wrócić do wagi jak kiedyś, czyli 49 kg, no i udało się, schudłam 2 kg przez tydzień 37.gif

Chyba to przez to, że nie mam apetytu.
Czekam cały czas na odpowiedź od lekarza, jak do 18 nie napisze, to napiszę smsa do jego asystentki i się umówię z nią na wizytę w szpitalu, tak jak pan dr chciał.

Milutka a ile Ty byś tej Bety chciała co?icon_wink.gif bardzo ładny wynik

Napisany przez: milutka pon, 29 sie 2011 - 18:50

No niby w normie jak na ten tydzień ciąży, ale jednak ciągle mam na uwadze te procenty ile powinna rosnąć icon_wink.gif

Ja to chyba już do końca będę miała stres, bo kiedyś nie miałam problemów z zachodzeniem w ciążę, tylko z jej utrzymaniem. Roniłam w 6tc, 8tc i 11tc, te tygodnie będą stresujące.

W środę mam wizytę u endokrynologa i od razu zapytam się czy wysokie anty TPO ma wpływ na donoszenie ciąży, bo tego się boję. No i mam nadzieję, że moje szczepionki chronią mnie.

Napisany przez: Fiefiora pon, 29 sie 2011 - 20:16

milutka gratuluje!
Przepraszam że dopiero teraz, ale na wakacjach jestem.
W ciąży z Olkiem miałam i plamienia i beta przyrastała jak chciała.
Trzeba wierzyć, że będzie dobrze!
Będę bardzo mocno zaciskać kciuki za Twój mały cud!

Napisany przez: ~anula~ pon, 29 sie 2011 - 20:41

Wróciłam z wakacji a tu takie wieści!

Strasznie Ci gratuluję! I trzymam kciuki aż mi bieleją kłykcie!

Ależ, biedaku, musisz mieć stresa. 41.gif

Napisany przez: biedronka83 pon, 29 sie 2011 - 21:05

Milutka trzymam mocno kciuki!!!! CUDZIE TRWAJ!!!

Zasłużyłaś na ten cud!!

Napisany przez: LillAnn1 pon, 29 sie 2011 - 21:19

Nadal trzymam i każdego dnia będę trzymać icon_smile.gif

Napisany przez: dorsim pon, 29 sie 2011 - 21:27

CYTAT(milutka @ Mon, 29 Aug 2011 - 19:50) *
Ja to chyba już do końca będę miała stres, bo kiedyś nie miałam problemów z zachodzeniem w ciążę, tylko z jej utrzymaniem. Roniłam w 6tc, 8tc i 11tc, te tygodnie będą stresujące.

W środę mam wizytę u endokrynologa i od razu zapytam się czy wysokie anty TPO ma wpływ na donoszenie ciąży, bo tego się boję. No i mam nadzieję, że moje szczepionki chronią mnie.


przytul.gif i ciÄ…gle trzymam kciuki.
JesteÅ› bardzo dzielna !!!

Napisany przez: szczurki2 pon, 29 sie 2011 - 22:03

Milutka , czytam i wyje. A co mi tam. Ja położna tak się rozczuliłam. Przecież walka o hormon powinna byc dla mnie codziennością. Może i jest.
Ale ta Twoja walka jest jednak wyjątkowa. Oby Twój Cud , który zacznie bić własnym serduszkiem trwał jeszcze 35 tygodni.(bo to chyba będzie z tego co napisałaś 5 t.c.).
Milutki do boju!! Milutka tylko teraz zero seksu:), zero głaskania brzucha, mąż zakupy też potrafi zrobićicon_smile.gif, a brudne okna z zewnątrz tak źle nie wyglądają, Trzymam kciuki za Twoje mdłości, zmiany nastroju i zachcianki.
A i nie mierz tej temperatury.

Napisany przez: banyk pon, 29 sie 2011 - 22:19

Milutka cały czas trzymam kciuki i nie puszczam. Beta ładna, będzie dobrze. icon_smile.gif

Napisany przez: Mariena pon, 29 sie 2011 - 22:44

Milutka - od jakiegoś czasu podglądam systematycznie, jak u ciebie się dzieje, trzymałam kciuki za poszczególne etapy, a teraz jakoś tak szczególnie czuję się związana z Twoim przypadkiem, bo pracuję od 2 m-cy w podobnym miejscu, które odwiedzałaś w celu uzyskania tego "CUDU". I codziennie to ja pierwsza wiem, którym parom tym razem się udało, a którym niestety nie... Oby twoje wyniki były zgodne z obrazem USG. Trzymam kciuki!

Napisany przez: Adriannna wto, 30 sie 2011 - 02:39

Rzadko wchodze na zyczenia dlatego mnie wiele watkow zyczeniowych omija. Milutko i ja dolaczam sie do kciukow za twoja ciaze! I za dziewczynami powtorze, pobolewajacy brzuch to jeden z czestych objawow w ciazy. Mnie bolal w obu na poczatku. Beta pieknie rosnie. Zobaczysz bedzie dobrze! &&

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 30 sie 2011 - 08:27

kurcze.... fajne są te początki ciązy ... icon_smile.gif Przypomniało mi się jak z Leną zaszłam...
Ewuś, każda chyba świeżo zaciążona mamusia martwi się z początku czy wszystko ok... Ja tej bety np w ogóle nie robiłam bo chyba bym padła na zawał jak coś tam by chociaż o 1% odstawało od średniej icon_smile.gif Brzuchol mnie bolał w obydwóch przypadkach. Z Wiktorią to nawet do piątego miesiąca.... Nic złego to nie przyniosło, ba, nawet w terminie porodu żadna z moich dziewczyn nie chciała wychodzić więc tymi bólami się nie martw. Leniuchuj teraz dużo, nie zadręczaj się cyferkami z termometru i wyników Bhcg. BĘDZIE DOBRZE!!

Napisany przez: Artola wto, 30 sie 2011 - 09:24

Od rana kciuki potwierdzam, przesyłam dobre myśli i czekam na równie dobre wieści
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 11:26

Edit: OMG, edytowałam post, bo chcialam dopisać i mi zniknął .

To tak w skrócie jeszcze raz, dziękuję Wam bardzo za wsparcie, będę dziękować non stop icon_smile.gif Jest to niezwykłe, że znacie mnie tylko wirtualnie a mam tak wielkie wsparcie od Was, duzo mi to pomaga i daje siły icon_smile.gif

*Dora chodzę do dr G. , nowego ordynatora w Zielonej Górze. W czerwcu miałam w tym szpitalu laparoskopię i zmieniło się tam, dzięki niemu na wielki plus icon_smile.gif
Moja siostra niedawno prowadziła u niego ciążę, miała zagrożenie życia, ale Dr poprowadził ją super i mama jest zdrowa i córka też zdrowa, ma już pół roczku icon_smile.gif To mój mały Skarb, który daje cioci dużo siły do walki icon_smile.gif

Co do seksu to mój mąż już od dawna wiedział, że jak jest ciąża, to zero seksu, pewnie dlatego biedak taki poddenerwowany chodził przez weekend.

Napisany przez: maja2006 wto, 30 sie 2011 - 11:34

milutka a miałaś kontakt z lekarzem?może dasz radę i następną betę zrobisz w piątek?icon_wink.gif
trzymam kciuki nadal za FasolkÄ™ icon_smile.gif

Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 11:57

CYTAT(maja2006 @ Tue, 30 Aug 2011 - 12:34) *
milutka a miałaś kontakt z lekarzem?może dasz radę i następną betę zrobisz w piątek?icon_wink.gif
trzymam kciuki nadal za FasolkÄ™ icon_smile.gif



Doktor odpisał wczoraj, abym zrobiła betę za 3 lub 4 dni i skontaktowała się z jego asystentką w szpitalu. Ja tam mogę wytrzymać do piątku, tylko gdzieś tam wyczytałam, że najlepiej robić betę z przerwą 48h lub 72h.

Mówisz żeby zrobić w piątek a nie w czwartek?

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 30 sie 2011 - 12:01

przy ostatniej ciąży gin kazał mi zrobić bhcg za 48 godz i powtórzyć za 72 czyli po słabo dodatnim teście miałam odczekać 48 godz i iśc na badanie, te z kolei powtórzyć za 72 godz

Napisany przez: maja2006 wto, 30 sie 2011 - 12:04

Milutka ja wiem że cięzko wytrzymać,najchętniej robiłabym codziennie.W czwartek optymalnie,ale najlepiej po tygodniu przerwy.Niby tez w necie jest napisane że 48 h 72,ale ciąże są różne,więc przyrost bety też.Ja robiłam na poczatku co dwa dni tzn 2 czy 3 razy a potem co tydzień mi lekarza kazał.bo każde czekanie na wynik też stresuje

Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 12:11

No to nie zbawi mnie jeden dzień, poczekam icon_wink.gif

Napisany przez: *Dora wto, 30 sie 2011 - 12:21

to najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką icon_smile.gif słyszałam że w ZG zmieniło się dużo na plus, ja teraz też bym wybrała porodówkę w ZG ze względu na lepszy oddział neonatologii noworodków,

odpoczywaj więc i czekamy do piątku na piękny przyrost bety 06.gif a teraz spacerek po deptaku (choć pogoda za oknem średnia icon_smile.gif) dzisiaj się zaczął buskerbus więc sporo się dzieje icon_smile.gif


Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 12:29

CYTAT(*Dora @ Tue, 30 Aug 2011 - 13:21) *
to najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką icon_smile.gif słyszałam że w ZG zmieniło się dużo na plus, ja teraz też bym wybrała porodówkę w ZG ze względu na lepszy oddział neonatologii noworodków,

odpoczywaj więc i czekamy do piątku na piękny przyrost bety 06.gif a teraz spacerek po deptaku (choć pogoda za oknem średnia icon_smile.gif) dzisiaj się zaczął buskerbus więc sporo się dzieje icon_smile.gif


Oj na deptak mam kawałek, bo ja mieszkam pod Zieloną Górą, w St.K. icon_wink.gif

Napisany przez: *Dora wto, 30 sie 2011 - 12:42

wiem icon_wink.gif ale od biedy to 25 i 26 dojeżdza na Westerplatte w niecałe 20 minut icon_wink.gif autem to pewnie około 10 minut razem z zaparkowaniem icon_wink.gif a zawsze to trochę rozrywki i przestaniesz zadręczać się myślami 06.gif

Napisany przez: malgog wto, 30 sie 2011 - 12:55

ja w żadnej ciąży nie robiłam bety...
robiłam test, potem wizyta u gina i potwierdzenie tak ce 7-8 t.c.
chyba mniej nerwów straciłam w związku z tym 03.gif
milutka trzymam kciuki na wszystkich kończynach

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 30 sie 2011 - 12:58

a kiedy będzie Winobranie?? Mam zamiar wpaśc tam i wypić wszystkie beczki z czerwonym półsłodkim icon_wink.gif

Napisany przez: *Dora wto, 30 sie 2011 - 13:02

CYTAT(M4R7U6H4% @ Tue, 30 Aug 2011 - 11:58) *
a kiedy będzie Winobranie?? Mam zamiar wpaśc tam i wypić wszystkie beczki z czerwonym półsłodkim icon_wink.gif


10 - 17 września, od wczoraj dostępny jest już w necie program, na lubuskiej też znajdziesz icon_wink.gif

Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 13:02

CYTAT(*Dora @ Tue, 30 Aug 2011 - 13:42) *
wiem icon_wink.gif ale od biedy to 25 i 26 dojeżdza na Westerplatte w niecałe 20 minut icon_wink.gif autem to pewnie około 10 minut razem z zaparkowaniem icon_wink.gif a zawsze to trochę rozrywki i przestaniesz zadręczać się myślami 06.gif


06.gif

oj dawno nie byłam na deptaku icon_wink.gif

Staram się nie myśleć za dużo, szkoda, że tak całkiem się nie da.

Wzięłam się w końcu za wystawianie rzeczy na allegro, w końcu mam czas icon_smile.gif

Malgog u mnie niestety ta beta to podstawa icon_sad.gif

Marta winobranie albo 10 albo 17 września się zaczyna.

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 30 sie 2011 - 13:17

CYTAT(milutka @ Tue, 30 Aug 2011 - 13:02) *
Marta winobranie albo 10 albo 17 września się zaczyna.


To schodzi się z naszym Jarmarkiem Michała. Idę wziąć jaką pozyczkę bo czuje atrakcji niemiara

Napisany przez: anndzia wto, 30 sie 2011 - 13:21

milutka cieszę się bardzo Twoim cudem i trzymam kciuki aby już trwał i trwał aż do szczęśliwego rozwiązania 06.gif

Napisany przez: joannabo wto, 30 sie 2011 - 14:08

Też trzymam kciuki icon_smile.gif

Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 14:41

Zrobiłam sobie suwaczek, nie wiem ile będzie mi dane nim się nacieszyć, to już go mam.

Jak zwykle dziękuję za kciukaski icon_smile.gif

Napisany przez: dorsim wto, 30 sie 2011 - 15:09

CYTAT(milutka @ Tue, 30 Aug 2011 - 15:41) *
Zrobiłam sobie suwaczek, nie wiem ile będzie mi dane nim się nacieszyć, to już go mam.

Jak zwykle dziękuję za kciukaski icon_smile.gif


śliczny ten suwaczek icon_smile.gif będzie dobrze !
pozdrawiam i kciuki zaciskam

Napisany przez: Aguutka wto, 30 sie 2011 - 15:15

Nawet nie wiesz jak mocno Ci kibicujÄ™, zresztÄ… nie tylko ja! icon_wink.gif

piękny suwaczek icon_smile.gif

Napisany przez: tuLena wto, 30 sie 2011 - 15:24

i ja trzymam kciuki, powodzenia!!!

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 30 sie 2011 - 15:34

życzę Ci, żeby suwaczek doszedł do końca... Niech za 34 tygodnie wyskoczy na nim wielkie CONGRATULATION!!!!

&&&&&&&&&&&

Napisany przez: aajka wto, 30 sie 2011 - 17:20

Milutka, ja nadal kciuki zaciskam

Napisany przez: konwalia wto, 30 sie 2011 - 17:25

milutka a nazwisko doktora kojarzy się z ptakiem? Jeżeli tak to dobry lekarz jest, bardzo. Mojej matce chcieli laparoskopowo usunąć torbiel, a on się nie zgodził mówiąc że jest za duża i miał racje chłopina icon_smile.gif On z mojego rodzinnego miasta pochodzi.
Trzymam kciuki mocno w dalszym ciÄ…gu!

Martucha nie bierz pożyczki, zapraszam na wino ! icon_wink.gif

Napisany przez: Kaelsa wto, 30 sie 2011 - 17:46

Piękny suwaczek!

Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 17:57

CYTAT(konwalia @ Tue, 30 Aug 2011 - 18:25) *
milutka a nazwisko doktora kojarzy siÄ™ z ptakiem?


Tak 06.gif Dr S.G. nowy szef porodówki icon_wink.gif Z N.S. jest icon_wink.gif

O można jeszcze nazwisko zgadnąć, tylko dziewczyny nie piszcie tutaj icon_wink.gif na dachu zakończenie dachówki, na samym szczycie jest hehe

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 30 sie 2011 - 18:09

jessssu ale kalambury icon_wink.gif

Napisany przez: milutka wto, 30 sie 2011 - 18:21

CYTAT(M4R7U6H4% @ Tue, 30 Aug 2011 - 19:09) *
jessssu ale kalambury icon_wink.gif


06.gif

W ogóle ten lekarz ma wypaśny gabinet, fajnie było oglądać swoją szyjkę macicy na telewizorze z 40 cali hehe

Napisany przez: konwalia wto, 30 sie 2011 - 18:58

To to był lekarz u którego zaliczyłam pierwszą wizytę ginekologiczną i nie miał wtedy telewizora 04.gif

Napisany przez: M4R7U6H4% wto, 30 sie 2011 - 19:08

CYTAT(milutka @ Tue, 30 Aug 2011 - 18:21) *
06.gif

W ogóle ten lekarz ma wypaśny gabinet, fajnie było oglądać swoją szyjkę macicy na telewizorze z 40 cali hehe


Boże uchowaj icon_wink.gif Ja mam 42 cale i nie wyobrażam sobie swojej szyjki macicy w takim rozmiarze icon_smile.gif

Napisany przez: ruda_kasia wto, 30 sie 2011 - 20:49

Milutka, trzymam jeszcze sprzed wątku, a wstawieine suwaczka - podziwiam Twoją dzielność, ale wiem z drugiej strony, że forumowe matki/wariatki/ czarownice są potrzebne. Nie miałaś wyjścia innego, jak dać swoje dziecko nam w opiekę. Ja mam dwójkę, żadne nie jest tak oczekiwane. Szkoda, że jeszcze nie czuję, czy to ona czy on. Ale to chyba znaczy, że się zwierzę namyśla, czy się z nami zaprzyjaźnić. Po prostu trzymam, mocno, jak tylko się da.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)