Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

Zamrażarka a kaloryfer....?

> 
Ika
nie, 01 sie 2004 - 10:17
Słuchajcie, uparłam się kupić zamrażarkę (jak pomyślę, że zimą miałabym nie zrobić briami to... o owocach nie wspomnę...). Oczywiście chcę kupić tanio, czyli używaną, a więc najnowsze malutkie szczyty techniki nie wchodzą w grę....
Pojawia się problem, gdzie ją ustawić. Opcje są dwie: w kuchni na lodówce albo w sypialni.
Wypatrzyłam zamrażarkę na allegro. Wymiary 55x60x105. W kącie kuchni się nie zmieści, kąt za wąski o kilka cm. Zatem mogłabym ją postawić na lodówce, która jest niska (jakieś 85 cm wysokości). Pozostałe wymiary lodówka ma takie jak zamrażarka. Jak myślicie, można taką zamrażarkę postawić na lodówce? Lodówka to wytrzyma????
No i ten kaloryfer. Wisi nad lodówką, musiałabym więc odsunąć nieco lodówkę od ściany, no i ustawiona na niej zamrażarka plecami zasłoni kaloryfer do połowy. Pomijam, że mi to trochę kaloryferowego ciepła odbierze, w kuchni się grzeje gotowaniem icon_wink.gif ale czy ten kaloryfer nie zaszkodzi zamrażarce...??

Druga opcja, to zamrażarka w sypialni, jedynym pokoju, gdzie jeszcze jej obecność jako tako obleci. Martwię się tylko, czy nie będzie mi buczeć icon_sad.gif Allegrowicz który ją sprzedaje napisał mi, że słyszalna jest, gdy zamraża (a to zależy od ilości rzeczy w środku i ilości lodu na ściankach, podobno jak jest dużo lodu to ją słychać 15 minut na 2 godziny...). Siła głosu jest ponoć porównywalna z lodówkami MIŃSK (w życiu nie miałam...).
Tak w ogóle to ta zamrażarka to FORON, niemiecka.

No i co ja mam począć....?
Poradźcie coś, bo aukcja się kończy za trzy dni a to pierwsza od dawna wyczajona aukcja na terenie Warszawy (a przeciez nie będę takiego kloca ściągać z Mysłowic na przykład...).
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 10:17
Post #1

Słuchajcie, uparłam się kupić zamrażarkę (jak pomyślę, że zimą miałabym nie zrobić briami to... o owocach nie wspomnę...). Oczywiście chcę kupić tanio, czyli używaną, a więc najnowsze malutkie szczyty techniki nie wchodzą w grę....
Pojawia się problem, gdzie ją ustawić. Opcje są dwie: w kuchni na lodówce albo w sypialni.
Wypatrzyłam zamrażarkę na allegro. Wymiary 55x60x105. W kącie kuchni się nie zmieści, kąt za wąski o kilka cm. Zatem mogłabym ją postawić na lodówce, która jest niska (jakieś 85 cm wysokości). Pozostałe wymiary lodówka ma takie jak zamrażarka. Jak myślicie, można taką zamrażarkę postawić na lodówce? Lodówka to wytrzyma????
No i ten kaloryfer. Wisi nad lodówką, musiałabym więc odsunąć nieco lodówkę od ściany, no i ustawiona na niej zamrażarka plecami zasłoni kaloryfer do połowy. Pomijam, że mi to trochę kaloryferowego ciepła odbierze, w kuchni się grzeje gotowaniem icon_wink.gif ale czy ten kaloryfer nie zaszkodzi zamrażarce...??

Druga opcja, to zamrażarka w sypialni, jedynym pokoju, gdzie jeszcze jej obecność jako tako obleci. Martwię się tylko, czy nie będzie mi buczeć icon_sad.gif Allegrowicz który ją sprzedaje napisał mi, że słyszalna jest, gdy zamraża (a to zależy od ilości rzeczy w środku i ilości lodu na ściankach, podobno jak jest dużo lodu to ją słychać 15 minut na 2 godziny...). Siła głosu jest ponoć porównywalna z lodówkami MIŃSK (w życiu nie miałam...).
Tak w ogóle to ta zamrażarka to FORON, niemiecka.

No i co ja mam począć....?
Poradźcie coś, bo aukcja się kończy za trzy dni a to pierwsza od dawna wyczajona aukcja na terenie Warszawy (a przeciez nie będę takiego kloca ściągać z Mysłowic na przykład...).

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
okko
nie, 01 sie 2004 - 10:25
Co do postawienia na lodówce to ja by się zastanowiła co na czym- to co lżejsze dałabym na górę.
Obok kaloryfera nie powinna stać podobno- nie wiem na 100% ale tak mówiono kiedys przy zakupie zamrażarki przez rodziców.
Głosność- no cóż- ja kupiłam tydzień temu na allegro zamrażarkę używana ale nasza polska- ma chyba z 20 lat ale jest w świetnym stanie i chodzi cichutko- ale pamietam zamrażarkę u moich rodziców która gdy mroziła to budziła, więc ja bym w sypialni nie postawiła.
Pewnie niewiele pomogłam icon_sad.gif
okko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,760
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:30
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 197




post nie, 01 sie 2004 - 10:25
Post #2

Co do postawienia na lodówce to ja by się zastanowiła co na czym- to co lżejsze dałabym na górę.
Obok kaloryfera nie powinna stać podobno- nie wiem na 100% ale tak mówiono kiedys przy zakupie zamrażarki przez rodziców.
Głosność- no cóż- ja kupiłam tydzień temu na allegro zamrażarkę używana ale nasza polska- ma chyba z 20 lat ale jest w świetnym stanie i chodzi cichutko- ale pamietam zamrażarkę u moich rodziców która gdy mroziła to budziła, więc ja bym w sypialni nie postawiła.
Pewnie niewiele pomogłam icon_sad.gif

--------------------


iff
nie, 01 sie 2004 - 10:29
w moim rodzinnym domu byl Minsk, no ... buczal, ustawiony byl w kuchni wiec w 3 pokoju nie bylo slychac, ale w pokoju przeciwleglym do kuchni przy tej scianie bylo slychac, oczywiscie idzie sie do wszystkiego przyzwyczaic, najgorsze bylo to za sie zalaczal nagle i zaczynal buczec tak cos na ksztalt startu wirowanie w pralce, z drzeniem lodowki
potem samo buczenie

chyba ze mialam bardzo wysluzona lodowke

niestety w czesci praktycznej czyli ulozenia nie podpowiem
iff


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,277
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 09:41
Nr użytkownika: 139




post nie, 01 sie 2004 - 10:29
Post #3

w moim rodzinnym domu byl Minsk, no ... buczal, ustawiony byl w kuchni wiec w 3 pokoju nie bylo slychac, ale w pokoju przeciwleglym do kuchni przy tej scianie bylo slychac, oczywiscie idzie sie do wszystkiego przyzwyczaic, najgorsze bylo to za sie zalaczal nagle i zaczynal buczec tak cos na ksztalt startu wirowanie w pralce, z drzeniem lodowki
potem samo buczenie

chyba ze mialam bardzo wysluzona lodowke

niestety w czesci praktycznej czyli ulozenia nie podpowiem
Ika
nie, 01 sie 2004 - 10:46
Okkko, lodówka jest mniejsza, ale jak ją ustawię na zamrażarce, to po masło będę musiała włazić na krzesło... icon_rolleyes.gif Ja z tych niewybujałych wzrostowo...

Iff, przeraziłaś mnie tym buczeniem aż do trzeciego pokoju icon_sad.gif

A ta zamrażarka jest tutaj...
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 10:46
Post #4

Okkko, lodówka jest mniejsza, ale jak ją ustawię na zamrażarce, to po masło będę musiała włazić na krzesło... icon_rolleyes.gif Ja z tych niewybujałych wzrostowo...

Iff, przeraziłaś mnie tym buczeniem aż do trzeciego pokoju icon_sad.gif

A ta zamrażarka jest tutaj...

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
okko
nie, 01 sie 2004 - 11:31
No tak a ja zapomniałam, że nie tylko ja rozmiar k- czyli krasnal icon_lol.gif
Ja potwierdzam buczenie zamrażarki- u rodziców stała w kuchni na dole a na górze było ją słychać:(
okko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,760
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:30
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 197




post nie, 01 sie 2004 - 11:31
Post #5

No tak a ja zapomniałam, że nie tylko ja rozmiar k- czyli krasnal icon_lol.gif
Ja potwierdzam buczenie zamrażarki- u rodziców stała w kuchni na dole a na górze było ją słychać:(

--------------------


Ika
nie, 01 sie 2004 - 11:35
Okkko a jaką mieli rodzice zamrażarkę? A jaką Ty teraz masz, że taka cichutka?
No i czy ktoś zna lodówki MIŃSK i ich buczenie? Skoro facet mówi, że ten Foron jak MIŃSK.... icon_confused.gif

Kurczę, no i nie wiem, co robić icon_sad.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 11:35
Post #6

Okkko a jaką mieli rodzice zamrażarkę? A jaką Ty teraz masz, że taka cichutka?
No i czy ktoś zna lodówki MIŃSK i ich buczenie? Skoro facet mówi, że ten Foron jak MIŃSK.... icon_confused.gif

Kurczę, no i nie wiem, co robić icon_sad.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
anonimowy

Go??







post nie, 01 sie 2004 - 11:47
Post #7

Ja mam Pingwina 100- firmy Polar. ma chyba z 20 lat ale jak zapewniali mnie własciciele- i sądząc po stanie był uzywana sporadycznie gdy lodówkę rozmrażali.
Rodzice tez mieli jakąś polską ale nie pamietam jaką icon_sad.gif Mieli nawet 2 w różnym okresie szufladowa i skzryniowa i obie buczały:(

Aha- a aj azamrażarke kupiłam na balkon bo w mieszkaniu nie mam gdzie jej postawic- podsunęła mi ta myśł koleżanka, której mama tak ma-a ty masz balkon??
okko
nie, 01 sie 2004 - 11:49
Ten gość to ja- nie zalogowało mnie bo zmieniałam maila i coś się nie mogę "odblokować"
okko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,760
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:30
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 197




post nie, 01 sie 2004 - 11:49
Post #8

Ten gość to ja- nie zalogowało mnie bo zmieniałam maila i coś się nie mogę "odblokować"

--------------------


Ika
nie, 01 sie 2004 - 11:59
Mam balkon - ale niezabudowany... to w zimie by mi śnieg na nią padał... A gdzie na tym balkonie ją podłączasz?? Przecież tam nie ma kontaktów... icon_confused.gif

To by było wyjście, tylko jak to zrobić technicznie?? No i czy zima zamrażarce nie zaszkodzi, bo jakby miała zardzewieć po pierwszej zimie, to trochę szkoda....
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 11:59
Post #9

Mam balkon - ale niezabudowany... to w zimie by mi śnieg na nią padał... A gdzie na tym balkonie ją podłączasz?? Przecież tam nie ma kontaktów... icon_confused.gif

To by było wyjście, tylko jak to zrobić technicznie?? No i czy zima zamrażarce nie zaszkodzi, bo jakby miała zardzewieć po pierwszej zimie, to trochę szkoda....

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
okko
nie, 01 sie 2004 - 12:11
No cóż- ja tez mam balkon niezabudowany- ale "pod dachem"
Podłączenie-trzeba kabel przeciągnąc z pokoju- sama bym to zrobiłą ale jeszcze czasu nie miałam i mężczyzna pewnie to jednak lepiej zrobi.
Co do zimy-to tez się zastanawiałam ale koleżanka twierdzi, że jej mama tylko ja czymś zakrywa na zimę, żeby śnieg nie padał a mrozy to zamrażarka podobno wytrzymuje od dawna.
okko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,760
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:30
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 197




post nie, 01 sie 2004 - 12:11
Post #10

No cóż- ja tez mam balkon niezabudowany- ale "pod dachem"
Podłączenie-trzeba kabel przeciągnąc z pokoju- sama bym to zrobiłą ale jeszcze czasu nie miałam i mężczyzna pewnie to jednak lepiej zrobi.
Co do zimy-to tez się zastanawiałam ale koleżanka twierdzi, że jej mama tylko ja czymś zakrywa na zimę, żeby śnieg nie padał a mrozy to zamrażarka podobno wytrzymuje od dawna.

--------------------


Ika
nie, 01 sie 2004 - 12:15
Hmm, u mnie w charakterze "dachu" występuje balkon sąsiadów pietro wyżej... Poza tym z boku balkonu mam osłonkę, taką cienką ściankę. W zasadzie jakbym ją zasłoniła... zamrażarkę, a nie ściankę, oczywiście icon_wink.gif Pomyślałam nawet o kupieniu desek i skleceniu czegoś na kształt obudowy...
No dobra, mróz nie szkodzi, a upały?

Teraz tylko pozostaje problem, jak przeciągnąć kabel - będziesz wiercić dziury w ścianie?? Bo ja to mieszkanie wynajmuję i wolałabym włascicielom nie wprowadzać radykalnych zmian... icon_rolleyes.gif

A pomysł zaczyna mi się coraz bardziej podobać.......
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 12:15
Post #11

Hmm, u mnie w charakterze "dachu" występuje balkon sąsiadów pietro wyżej... Poza tym z boku balkonu mam osłonkę, taką cienką ściankę. W zasadzie jakbym ją zasłoniła... zamrażarkę, a nie ściankę, oczywiście icon_wink.gif Pomyślałam nawet o kupieniu desek i skleceniu czegoś na kształt obudowy...
No dobra, mróz nie szkodzi, a upały?

Teraz tylko pozostaje problem, jak przeciągnąć kabel - będziesz wiercić dziury w ścianie?? Bo ja to mieszkanie wynajmuję i wolałabym włascicielom nie wprowadzać radykalnych zmian... icon_rolleyes.gif

A pomysł zaczyna mi się coraz bardziej podobać.......

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
okko
nie, 01 sie 2004 - 12:21
No u mnie taki sam dach icon_lol.gif czyli balkon
Upały- no jeśłi nie będzie wystawiona na słońce to przeciez w domu przy upałach wcale nie jest niższa temperatura.
okko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,760
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:30
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 197




post nie, 01 sie 2004 - 12:21
Post #12

No u mnie taki sam dach icon_lol.gif czyli balkon
Upały- no jeśłi nie będzie wystawiona na słońce to przeciez w domu przy upałach wcale nie jest niższa temperatura.

--------------------


Ika
nie, 01 sie 2004 - 12:26
A ten kabel jak będziesz przeciągać? Dziurą w ścianie? W ramie okna...?
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 12:26
Post #13

A ten kabel jak będziesz przeciągać? Dziurą w ścianie? W ramie okna...?

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
okko
nie, 01 sie 2004 - 12:27
No chyba dziura w ramie drzwi balkonowych przy samej ziemi- tak będzie najprościej.
okko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,760
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:30
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 197




post nie, 01 sie 2004 - 12:27
Post #14

No chyba dziura w ramie drzwi balkonowych przy samej ziemi- tak będzie najprościej.

--------------------


sdw
nie, 01 sie 2004 - 15:33
Ika, a moze komputer do sypialni a zamrazarke do duzego pokoju w miejsce komputera? Jak bys ja ładna szmata narzuciła to jeszcze by uroku dodała.

Przy zródle ciepła stac nie pwinna bo cośtam. Nie pamietam, źle mrozi czy za szybko sie zuzywa czy coś sie z niej uwalnia icon_rolleyes.gif W kazdym razie jak kupowalismy zamrazarke to w insrukcji jak byk stało - z dala od zródeł ciepła.. I w karcie gwarancyjnej aneks, ze jesli sprzet bedzie stał w poblizu źródla ciepła i uszodzenie, jesli wyniknie, bedzie MOGŁO miec zwiazek z niodpowiednim usytuowaniem sprzetu, reklamacja nie zostanie uwazgledniona. Czyli cos jest na rzeczy.

Balkon? Słonce to chyba jest zródlo ciepła, nie? Okkko, a w naprawde gorące dni letnie, kiedy tem. powietrza dochodzi do takich 20 czy 30 stopni (a w słoncu to i wiecej pewnie) to jednak chyba w mieszkaniu jest chłodniej? Ja bym sie bała na balkonie.

Aha, jeszcze w kwestii "okładu z desek" icon_wink.gif Takie sprzety nie powinny byc zabudowane. One jakos, tymi rurkami z tyłu chyba, oddaja ciepło bo musza icon_rolleyes.gif zeby dobrze funkcjonowac. Powinny byc ustawiane w takim miejscu aby miały zapewniona cyrkulacje powietrza. Na ten przykład od sciany minimum 25 cm, chyba. Tego równiez dowiedzialam sie z insrukcji obsługi mojej machiny mrożącej icon_wink.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
Skąd: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post nie, 01 sie 2004 - 15:33
Post #15

Ika, a moze komputer do sypialni a zamrazarke do duzego pokoju w miejsce komputera? Jak bys ja ładna szmata narzuciła to jeszcze by uroku dodała.

Przy zródle ciepła stac nie pwinna bo cośtam. Nie pamietam, źle mrozi czy za szybko sie zuzywa czy coś sie z niej uwalnia icon_rolleyes.gif W kazdym razie jak kupowalismy zamrazarke to w insrukcji jak byk stało - z dala od zródeł ciepła.. I w karcie gwarancyjnej aneks, ze jesli sprzet bedzie stał w poblizu źródla ciepła i uszodzenie, jesli wyniknie, bedzie MOGŁO miec zwiazek z niodpowiednim usytuowaniem sprzetu, reklamacja nie zostanie uwazgledniona. Czyli cos jest na rzeczy.

Balkon? Słonce to chyba jest zródlo ciepła, nie? Okkko, a w naprawde gorące dni letnie, kiedy tem. powietrza dochodzi do takich 20 czy 30 stopni (a w słoncu to i wiecej pewnie) to jednak chyba w mieszkaniu jest chłodniej? Ja bym sie bała na balkonie.

Aha, jeszcze w kwestii "okładu z desek" icon_wink.gif Takie sprzety nie powinny byc zabudowane. One jakos, tymi rurkami z tyłu chyba, oddaja ciepło bo musza icon_rolleyes.gif zeby dobrze funkcjonowac. Powinny byc ustawiane w takim miejscu aby miały zapewniona cyrkulacje powietrza. Na ten przykład od sciany minimum 25 cm, chyba. Tego równiez dowiedzialam sie z insrukcji obsługi mojej machiny mrożącej icon_wink.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Arwena.
nie, 01 sie 2004 - 15:54
U mnie w instrukcji pisze "ustawić zamrażarkę w suchym, przewiewnym i nienasłonecznionym miejscu, z dala od źródeł ciepła"

Koło kaloryfera na pewno wzrośnie zużycie energii...


Pozdrawiam
Arwena.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,686
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 19:13
Nr użytkownika: 218




post nie, 01 sie 2004 - 15:54
Post #16

U mnie w instrukcji pisze "ustawić zamrażarkę w suchym, przewiewnym i nienasłonecznionym miejscu, z dala od źródeł ciepła"

Koło kaloryfera na pewno wzrośnie zużycie energii...


Pozdrawiam

--------------------
everybody lies
Ika
nie, 01 sie 2004 - 16:12
Wiola, komp w sypialni to kiepski pomysł, bo komp wytwarza jony dodatnie i nie chciałabym, żeby Żuś w tym spał...
A z kolei tu w dużym pokoju kompa mam właśnie koło kaloryfera, więc jak tu wstawię zamrażarkę, to wyjdzie na to samo, co w kuchni na lodówce... icon_confused.gif

No i nadal jestem w kropce icon_cry.gif A tak mnie ten balkon ucieszył... icon_sad.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 16:12
Post #17

Wiola, komp w sypialni to kiepski pomysł, bo komp wytwarza jony dodatnie i nie chciałabym, żeby Żuś w tym spał...
A z kolei tu w dużym pokoju kompa mam właśnie koło kaloryfera, więc jak tu wstawię zamrażarkę, to wyjdzie na to samo, co w kuchni na lodówce... icon_confused.gif

No i nadal jestem w kropce icon_cry.gif A tak mnie ten balkon ucieszył... icon_sad.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
sdw
nie, 01 sie 2004 - 18:59
Komp w kuchni? Tak jak u mnie icon_wink.gif łozko w duzym przesuniete troche zeby sie konczyło tam gdzie teraz komp, zamrazarka przy drzwaich a wiklinowy kosz w sypialni? icon_rolleyes.gif

Sypialniano-goscinny pokój w duzym a komp z zamrazarka w małym? icon_rolleyes.gif

A moze wywalisz z duzego szafe, wstawisz do sypialni a na jej miejscu zamrazarke? icon_rolleyes.gif

Albo wywalisz z duzego stół i jego role bedzie spełniała zamrazarka? icon_rolleyes.gif

A łózko w sypialni, jak je złozysz, to nie mniejsze od wersalki w duzym? Bo moze łózo z wersalka na pokoje zamienisz i zyskasz w duzym miejsce na zamrazarke? icon_rolleyes.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
Skąd: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post nie, 01 sie 2004 - 18:59
Post #18

Komp w kuchni? Tak jak u mnie icon_wink.gif łozko w duzym przesuniete troche zeby sie konczyło tam gdzie teraz komp, zamrazarka przy drzwaich a wiklinowy kosz w sypialni? icon_rolleyes.gif

Sypialniano-goscinny pokój w duzym a komp z zamrazarka w małym? icon_rolleyes.gif

A moze wywalisz z duzego szafe, wstawisz do sypialni a na jej miejscu zamrazarke? icon_rolleyes.gif

Albo wywalisz z duzego stół i jego role bedzie spełniała zamrazarka? icon_rolleyes.gif

A łózko w sypialni, jak je złozysz, to nie mniejsze od wersalki w duzym? Bo moze łózo z wersalka na pokoje zamienisz i zyskasz w duzym miejsce na zamrazarke? icon_rolleyes.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Ika
nie, 01 sie 2004 - 19:51
CYTAT(Jagna chili ja)
Komp w kuchni? Tak jak u mnie icon_wink.gif łozko w duzym przesuniete troche zeby sie konczyło tam gdzie teraz komp, zamrazarka przy drzwaich a wiklinowy kosz w sypialni? icon_rolleyes.gif

Komp się w kuchni nie zmieści, stół pod komp jest większy od zamrażarki, a żywiołowo nie chciałabym znów przerabiać kompa na podłodze... Nie po to stolik kupowałam... icon_wink.gif

CYTAT(Jagna chili ja)
Sypialniano-goscinny pokój w duzym a komp z zamrazarka w małym? icon_rolleyes.gif

Toż ja po to wynajmowałam dwa pokoje, żeby mieć sypialnię i nie spać w salonie, poza tym w czasie dziennej drzemki Żuczka przeszkadzałabym mu w salonie...

CYTAT(Jagna chili ja)
A moze wywalisz z duzego szafe, wstawisz do sypialni a na jej miejscu zamrazarke? icon_rolleyes.gif

Szafa się w sypialni nie zmieści, musiałabym z sypialni wywalić łóżko, a wtedy sypialnia przestałaby być sypialnią icon_wink.gif A poza tym widziałaś ten segment - obawiam się, że przy próbie rozczłonkowania go, mógłby się poważnie zachwiać w konstrukcji... Przecież toto ma chiba tyle lat, co ja, jeśli nie więcej.... (obstawiam, że jednak więcej icon_wink.gif )

CYTAT(Jagna chili ja)
Albo wywalisz z duzego stół i jego role bedzie spełniała zamrazarka? icon_rolleyes.gif

Tia, primo gdzie wstawię stół jesli wywalę go z salonu, a secundo, żeby zamrażarka pełniła rolę stołu, musiałabym kupić wysokie stołki barowe icon_lol.gif

CYTAT(Jagna chili ja)
A łózko w sypialni, jak je złozysz, to nie mniejsze od wersalki w duzym? Bo moze łózo z wersalka na pokoje zamienisz i zyskasz w duzym miejsce na zamrazarke? icon_rolleyes.gif


Nie wiem, może mniejsze - ale na wersalce cholernie niewygodnie się śpi, ja mam problemy z kręgosłupem i w sumie gdybym miąła posiadanie zamrażarki przypłacić ciągłymi dwutygodniowymi zwolnieniami lekarskimi z powodu unieruchomienia przez kręgosłup, jak to miało miejsce całkiem niedawno, to chiba wolałabym zrezygnować jednak z zamrażarki....

Jagna, ja te wszystkie opcje już rozważałam, w myślach przeanalizowałam poprzestawianie chyba każdego sprzętu w tym mieszkaniu i nijak nie da rady icon_sad.gif Myślałam nawet o przesunięciu kuchennego blatu, coby między nim a scianą upchnąć zamrażarkę (wszak tam ledwo kilka centymetrów brakuje...) ale po oględzinach umocowania blatu do ściany wyszło mi, że poczynię demolkę... icon_sad.gif
W zasadzie jedynie miejsce, gdzie zamrażarka by weszła (na styk, ale by weszła) to sypialnia. I wsadziłabym ją tam bez wahania, gdyby mnie to buczenie nie przerażało... Ja nawet nie wiem, jak to buczy, bo nigdy nie miąłam lodówki MIŃSK...
No i na balkon by weszła, ale widzę, że opinie podzielone...
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 01 sie 2004 - 19:51
Post #19

CYTAT(Jagna chili ja)
Komp w kuchni? Tak jak u mnie icon_wink.gif łozko w duzym przesuniete troche zeby sie konczyło tam gdzie teraz komp, zamrazarka przy drzwaich a wiklinowy kosz w sypialni? icon_rolleyes.gif

Komp się w kuchni nie zmieści, stół pod komp jest większy od zamrażarki, a żywiołowo nie chciałabym znów przerabiać kompa na podłodze... Nie po to stolik kupowałam... icon_wink.gif

CYTAT(Jagna chili ja)
Sypialniano-goscinny pokój w duzym a komp z zamrazarka w małym? icon_rolleyes.gif

Toż ja po to wynajmowałam dwa pokoje, żeby mieć sypialnię i nie spać w salonie, poza tym w czasie dziennej drzemki Żuczka przeszkadzałabym mu w salonie...

CYTAT(Jagna chili ja)
A moze wywalisz z duzego szafe, wstawisz do sypialni a na jej miejscu zamrazarke? icon_rolleyes.gif

Szafa się w sypialni nie zmieści, musiałabym z sypialni wywalić łóżko, a wtedy sypialnia przestałaby być sypialnią icon_wink.gif A poza tym widziałaś ten segment - obawiam się, że przy próbie rozczłonkowania go, mógłby się poważnie zachwiać w konstrukcji... Przecież toto ma chiba tyle lat, co ja, jeśli nie więcej.... (obstawiam, że jednak więcej icon_wink.gif )

CYTAT(Jagna chili ja)
Albo wywalisz z duzego stół i jego role bedzie spełniała zamrazarka? icon_rolleyes.gif

Tia, primo gdzie wstawię stół jesli wywalę go z salonu, a secundo, żeby zamrażarka pełniła rolę stołu, musiałabym kupić wysokie stołki barowe icon_lol.gif

CYTAT(Jagna chili ja)
A łózko w sypialni, jak je złozysz, to nie mniejsze od wersalki w duzym? Bo moze łózo z wersalka na pokoje zamienisz i zyskasz w duzym miejsce na zamrazarke? icon_rolleyes.gif


Nie wiem, może mniejsze - ale na wersalce cholernie niewygodnie się śpi, ja mam problemy z kręgosłupem i w sumie gdybym miąła posiadanie zamrażarki przypłacić ciągłymi dwutygodniowymi zwolnieniami lekarskimi z powodu unieruchomienia przez kręgosłup, jak to miało miejsce całkiem niedawno, to chiba wolałabym zrezygnować jednak z zamrażarki....

Jagna, ja te wszystkie opcje już rozważałam, w myślach przeanalizowałam poprzestawianie chyba każdego sprzętu w tym mieszkaniu i nijak nie da rady icon_sad.gif Myślałam nawet o przesunięciu kuchennego blatu, coby między nim a scianą upchnąć zamrażarkę (wszak tam ledwo kilka centymetrów brakuje...) ale po oględzinach umocowania blatu do ściany wyszło mi, że poczynię demolkę... icon_sad.gif
W zasadzie jedynie miejsce, gdzie zamrażarka by weszła (na styk, ale by weszła) to sypialnia. I wsadziłabym ją tam bez wahania, gdyby mnie to buczenie nie przerażało... Ja nawet nie wiem, jak to buczy, bo nigdy nie miąłam lodówki MIŃSK...
No i na balkon by weszła, ale widzę, że opinie podzielone...

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
EwaSerdeczna
nie, 01 sie 2004 - 20:47
Nie wiem ile miejsca obecnie zajmuje Ci lodówka ,,,,ale moze warto pomysleć o zakupie nowej z większym zamrażalnikiem.
Jakby co polecam Gorenje,,,w części górnej jest lodówka a w dolnej części jest własnie zamrażalka szufladowa.

Uważam ,ze zamrażalka nie powinna stać na balkonie (własnie o to słońce chodzi)
W sypialni tym bardziej - bo to jednak zawsze praca jej przeszkadza(mnie na pewno)
Jedynie rozsadne rozwiązanie to kuchnia (na lodówce) ale tam znowu kaloryfer icon_sad.gif

To moje opinie - zyczę udanego rozwiazania sprawy.

serdecznie pozdrawiam ewa
EwaSerdeczna


Grupa: Zbanowani
Postów: 1,226
Dołączył: nie, 21 mar 04 - 00:47
Nr użytkownika: 1,558




post nie, 01 sie 2004 - 20:47
Post #20

Nie wiem ile miejsca obecnie zajmuje Ci lodówka ,,,,ale moze warto pomysleć o zakupie nowej z większym zamrażalnikiem.
Jakby co polecam Gorenje,,,w części górnej jest lodówka a w dolnej części jest własnie zamrażalka szufladowa.

Uważam ,ze zamrażalka nie powinna stać na balkonie (własnie o to słońce chodzi)
W sypialni tym bardziej - bo to jednak zawsze praca jej przeszkadza(mnie na pewno)
Jedynie rozsadne rozwiązanie to kuchnia (na lodówce) ale tam znowu kaloryfer icon_sad.gif

To moje opinie - zyczę udanego rozwiazania sprawy.

serdecznie pozdrawiam ewa
> Zamrażarka a kaloryfer....?
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 19 kwi 2024 - 03:39
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama