My podobnie jak Gosia z edziecka, tez wszystko w excelu zapisujemy. Nawet te stałe wydatki czyli prąd, woda, gaz itp. Ostatnio doszlismy do wniosku ze sporo za prad placimy i wymienilismy wszystkie zarówki na energooszczedne, wylanczamy telewizor z kontaktu, komputer i piekarnika praktycznie nie uzywam
. I sie oplacalo bo praktycznie o polowe mniejsze rachunki przychodza
. Z telefonu stacjonarnego zrezygnowalismy mamy tylko komorki, mąż firmową to nie placi a ja za swoja max 50 zl miesiecznie. Odpadło kupowanie w duzych marketach, oj zawsze koszyk byl pelny. Slodyczy tez kupujemy w bardzo malych ilosciach. Nie kupujemy soków tylko wodę.
Mysle ze najlepszym sposobem na oszczedzanie to wlasnie zapisywanie wydatkow bo wtedy widac na czym mozna oszczedzic
.
Pozdrawiam