Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
99 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

Ë™·٠•●♥ WrzeÅ›niaczki IV ♥●•٠·Ë™

, kończymy 1 roczek ;)
> , koÅ„czymy 1 roczek ;)
an.tośka
pon, 18 maj 2009 - 14:01
Inkusia no ta za/na zÄ…b 29.gif brawo_bis.gif
an.tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,547
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 13:07
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,803

GG:


post pon, 18 maj 2009 - 14:01
Post #41

Inkusia no ta za/na zÄ…b 29.gif brawo_bis.gif

--------------------


Martalka
pon, 18 maj 2009 - 16:37
CYTAT(Inkusia @ Mon, 18 May 2009 - 11:22) *
Martalka Bartek fajne miał pozy do spania, teraz też tak spi? 04.gif


Niekiedy tak

albo
tak


a i tak nam się zdarzyło 04.gif


generalnie się wierci. A jak śpi z którymś z nas, w pewnym momencie ZAWSZE głowę kładzie na nas. Dzisiaj spał w naszym łóżku (nie wiem jakim cudem) i... głowę sobie położył na Damianie!!! Obudziło mnie stękanie wkurzonego i obudzonego D.
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post pon, 18 maj 2009 - 16:37
Post #42

CYTAT(Inkusia @ Mon, 18 May 2009 - 11:22) *
Martalka Bartek fajne miał pozy do spania, teraz też tak spi? 04.gif


Niekiedy tak

albo
tak


a i tak nam się zdarzyło 04.gif


generalnie się wierci. A jak śpi z którymś z nas, w pewnym momencie ZAWSZE głowę kładzie na nas. Dzisiaj spał w naszym łóżku (nie wiem jakim cudem) i... głowę sobie położył na Damianie!!! Obudziło mnie stękanie wkurzonego i obudzonego D.

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Martalka
pon, 18 maj 2009 - 16:38
Gratulujemy ZÄ„BKA!!!!
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post pon, 18 maj 2009 - 16:38
Post #43

Gratulujemy ZÄ„BKA!!!!

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Martunia_25
pon, 18 maj 2009 - 18:24
Martalka Bartek rewelacyjny 04.gif
Ale macie wesoło jak śpicie we czwórkę z dzieciakami. My nad ranem bierzemy Małą do siebie jak się za wcześnie obudzi. Ale w nocy generalnie śpi u siebie w swoim łóżeczku. Zresztą mój mąż niestety śpi jak borsuk i potrafi mi łokieć na twarzy położyć, więc nie wyobrażam sobie gdyby Sara miała spać z nami.Albo on by nie spał, bo by uważał, albo by jej coś zrobił przez sen.

Inkusia za zÄ…bka impreza.gif
My nadal bezzębne. Nie wiem, czy jej kiedyś wyjdą te zębolce, ale nic nie przyspieszę, więc musimy cierpliwie czekać icon_rolleyes.gif

Kitka* no to za rozpoczęty sezon grillowy ognisko.gif impreza.gif
My chcemy w sobotę zainaugurować sezon na działce.
Martunia_25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 851
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 19:04
Nr użytkownika: 6,170




post pon, 18 maj 2009 - 18:24
Post #44

Martalka Bartek rewelacyjny 04.gif
Ale macie wesoło jak śpicie we czwórkę z dzieciakami. My nad ranem bierzemy Małą do siebie jak się za wcześnie obudzi. Ale w nocy generalnie śpi u siebie w swoim łóżeczku. Zresztą mój mąż niestety śpi jak borsuk i potrafi mi łokieć na twarzy położyć, więc nie wyobrażam sobie gdyby Sara miała spać z nami.Albo on by nie spał, bo by uważał, albo by jej coś zrobił przez sen.

Inkusia za zÄ…bka impreza.gif
My nadal bezzębne. Nie wiem, czy jej kiedyś wyjdą te zębolce, ale nic nie przyspieszę, więc musimy cierpliwie czekać icon_rolleyes.gif

Kitka* no to za rozpoczęty sezon grillowy ognisko.gif impreza.gif
My chcemy w sobotę zainaugurować sezon na działce.

--------------------
Uleńka
pon, 18 maj 2009 - 20:36
Martalka 04.gif 04.gif bosko śpi.

My też czekamy na ząb
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post pon, 18 maj 2009 - 20:36
Post #45

Martalka 04.gif 04.gif bosko śpi.

My też czekamy na ząb

--------------------



an.tośka
pon, 18 maj 2009 - 21:11
Nie no Matralka Bartek jest niesamowity icon_eek.gif icon_eek.gif Spanie na krzesełku poprostu nie do opisania!!!

Miłosz do niedawna też strasznie się wiercił, nikt z nim nie chciał spać bo strasznie kopał. Od kilku miesięcy spi spokojnie jak aniołek aniolek.gif
an.tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,547
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 13:07
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,803

GG:


post pon, 18 maj 2009 - 21:11
Post #46

Nie no Matralka Bartek jest niesamowity icon_eek.gif icon_eek.gif Spanie na krzesełku poprostu nie do opisania!!!

Miłosz do niedawna też strasznie się wiercił, nikt z nim nie chciał spać bo strasznie kopał. Od kilku miesięcy spi spokojnie jak aniołek aniolek.gif

--------------------


Agnieszka Kamila
pon, 18 maj 2009 - 21:41
Martalka, super, na foteliku śpi ekstra i na dywanie, no ja nie wiem co z Ciebie za matka żeby dziecko na podłodze musiało spac;), zapomniałaś go położyć czy co ;P
no chyba że tak szybko potrafi zasnąć.

Agnieszka Kamila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,290
Dołączył: pon, 27 sie 07 - 20:41
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 15,962

GG:


post pon, 18 maj 2009 - 21:41
Post #47

Martalka, super, na foteliku śpi ekstra i na dywanie, no ja nie wiem co z Ciebie za matka żeby dziecko na podłodze musiało spac;), zapomniałaś go położyć czy co ;P
no chyba że tak szybko potrafi zasnąć.

Martalka
pon, 18 maj 2009 - 22:25
Byłam dzisiaj na solarium icon_smile.gif Fajnie było, tylko krótko.

Agnieszka, często się to nie zdarza, ale czasem B lubi sobie odpłynąć w najmniej odpowiednim momencie icon_smile.gif jeszcze mam gdzieś zdjęcie jak śpi z głową na łóżku a nogami na podłodze 04.gif ale znaleźć nie mogłam

Martunia, całe szczęście mamy wielkie i szerokie wyrko icon_smile.gif więc się jakoś mieścimy.
Dzisiaj Bartek też nas ubłagał i już śpi w sypialni 37.gif
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post pon, 18 maj 2009 - 22:25
Post #48

Byłam dzisiaj na solarium icon_smile.gif Fajnie było, tylko krótko.

Agnieszka, często się to nie zdarza, ale czasem B lubi sobie odpłynąć w najmniej odpowiednim momencie icon_smile.gif jeszcze mam gdzieś zdjęcie jak śpi z głową na łóżku a nogami na podłodze 04.gif ale znaleźć nie mogłam

Martunia, całe szczęście mamy wielkie i szerokie wyrko icon_smile.gif więc się jakoś mieścimy.
Dzisiaj Bartek też nas ubłagał i już śpi w sypialni 37.gif

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Agnieszka Kamila
pon, 18 maj 2009 - 23:08
ja tez się ostatnio wygrzewam na sztucznym słońcu chociaz mam ogródek i fajnie byłoby z niego korzystać, ale w upał z Tomkiem nie wyjdę, jak można wyjść i nawet się poopalac to on spi na piętrze,(raz niania nam nie zadziałała, i dobrze ze R. byl w domu to się małym zajął jak ten się obudził,) dlatego solarium to dla mnie wybawienie bo biała jak snieg jestem, ale ja tez mam krótkie wizyty max 5 min, jak poszłam na 7 to mi skóra złaziła tydzień

Nie wiem co zrobic z tym moim Tomkiem, zupki ze słoiczka są bee, zupki gotowane specjalnie dla niego są badziej niz beee ( nie docenia zdolności kulinarnych mamusi), budyń z zółtkiem zjada ze smakiem ale z butli, herbatkę wypije ale tylko łyżeczką, wczoraj jadł rosół, ale taki normalny, z rozdziabganą marchewką i makaronem - az mu się uszy trzęsły, oczywiście to jak jest zaserwowane danie ma ogromne znaczenie icon_smile.gif, kupiłam mu kubeczek miseczkę i sztućce, a on: herbatkę musi miec w filiżance, zupkę w spodku do tej filiżanki a jesć i pic muszę mu podawać normalną łyżeczką do herbaty( hrabiń jakiś czy cóś).
Nie daje się oszukać gdy zamiast podac mu nasz obiad przemycę na ten spodeczek cos ze słoiczka bo od razu jest odruch wymiotny i płacz, dzisiaj o mało nie wyskoczył z krzesełka bo chciał się dorwac do żurku, no a przecież żurku mu nie dam, bo to raczej nie jest zupa odpowiednia dla bobasa, ale coś z nim w czasie obiadu zrobic muszę bo w kojcu mu się nudzi, zawsze jak jedlismy to Tomek siedział przy stole i teraz tez chce, tylko że na te nasze talerze się rzuca bo chce jesc, uległam ( dlatego ze spodziewałam się takiej sytuacji) wrzuciłam do zupy ziemniaka pokrojonego w kostkę więc mój syn jadł dzisiaj zemniaka z zółtkiem z zupy więc trochę wywaru tez się tam zaplątało, a rzucał się na talerz i rozyczał się jak mu juz nie chciałam dawac.

No i tak, jak nie jadł to wam trułam że nie je, jak je to truję ze je, bo mi się marzyło ze będzie jadł ale tak trochę dziecinnie. Zostałam zmuszona do gotowania jak moja mama, czyli wszystko jest mdłe i bez smaku, bo nie wiadomo co Tomek zechce więc muszę się ograniczac z doprawianiem, a my raczej ostrą kuchnię preferujemy, dla mnie czosnek i cebula jest prawie w każdym daniu najczęściej w ogromnych ilościach (nawet jak kiełbasę na gorąco gotuję to do wody wrzucam ząbek czosnku, a teraz bieda, ledwo doprawione i ble ( jak większośc rzeczy u mojej mamy).

Jak narazie nie zauważyłam zadnych negatywnych skutków jedzenia przez Tomka"naszego jedzenia" (może dlatego że daję mu je tylko do spróbowania tzn około 1-2 łyżek stołowych), w nocy spi ładnie w dzień nie jest marudny nie robi ani więcej ani mniej kupek, ani nawet nie są w dziwnym kolorze.
Agnieszka Kamila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,290
Dołączył: pon, 27 sie 07 - 20:41
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 15,962

GG:


post pon, 18 maj 2009 - 23:08
Post #49

ja tez się ostatnio wygrzewam na sztucznym słońcu chociaz mam ogródek i fajnie byłoby z niego korzystać, ale w upał z Tomkiem nie wyjdę, jak można wyjść i nawet się poopalac to on spi na piętrze,(raz niania nam nie zadziałała, i dobrze ze R. byl w domu to się małym zajął jak ten się obudził,) dlatego solarium to dla mnie wybawienie bo biała jak snieg jestem, ale ja tez mam krótkie wizyty max 5 min, jak poszłam na 7 to mi skóra złaziła tydzień

Nie wiem co zrobic z tym moim Tomkiem, zupki ze słoiczka są bee, zupki gotowane specjalnie dla niego są badziej niz beee ( nie docenia zdolności kulinarnych mamusi), budyń z zółtkiem zjada ze smakiem ale z butli, herbatkę wypije ale tylko łyżeczką, wczoraj jadł rosół, ale taki normalny, z rozdziabganą marchewką i makaronem - az mu się uszy trzęsły, oczywiście to jak jest zaserwowane danie ma ogromne znaczenie icon_smile.gif, kupiłam mu kubeczek miseczkę i sztućce, a on: herbatkę musi miec w filiżance, zupkę w spodku do tej filiżanki a jesć i pic muszę mu podawać normalną łyżeczką do herbaty( hrabiń jakiś czy cóś).
Nie daje się oszukać gdy zamiast podac mu nasz obiad przemycę na ten spodeczek cos ze słoiczka bo od razu jest odruch wymiotny i płacz, dzisiaj o mało nie wyskoczył z krzesełka bo chciał się dorwac do żurku, no a przecież żurku mu nie dam, bo to raczej nie jest zupa odpowiednia dla bobasa, ale coś z nim w czasie obiadu zrobic muszę bo w kojcu mu się nudzi, zawsze jak jedlismy to Tomek siedział przy stole i teraz tez chce, tylko że na te nasze talerze się rzuca bo chce jesc, uległam ( dlatego ze spodziewałam się takiej sytuacji) wrzuciłam do zupy ziemniaka pokrojonego w kostkę więc mój syn jadł dzisiaj zemniaka z zółtkiem z zupy więc trochę wywaru tez się tam zaplątało, a rzucał się na talerz i rozyczał się jak mu juz nie chciałam dawac.

No i tak, jak nie jadł to wam trułam że nie je, jak je to truję ze je, bo mi się marzyło ze będzie jadł ale tak trochę dziecinnie. Zostałam zmuszona do gotowania jak moja mama, czyli wszystko jest mdłe i bez smaku, bo nie wiadomo co Tomek zechce więc muszę się ograniczac z doprawianiem, a my raczej ostrą kuchnię preferujemy, dla mnie czosnek i cebula jest prawie w każdym daniu najczęściej w ogromnych ilościach (nawet jak kiełbasę na gorąco gotuję to do wody wrzucam ząbek czosnku, a teraz bieda, ledwo doprawione i ble ( jak większośc rzeczy u mojej mamy).

Jak narazie nie zauważyłam zadnych negatywnych skutków jedzenia przez Tomka"naszego jedzenia" (może dlatego że daję mu je tylko do spróbowania tzn około 1-2 łyżek stołowych), w nocy spi ładnie w dzień nie jest marudny nie robi ani więcej ani mniej kupek, ani nawet nie są w dziwnym kolorze.
Martalka
pon, 18 maj 2009 - 23:42
Ja też czasem daję Damianowi zupkę z wywarem mięsnym, ale rozrzedzonym jednak (odlewam dla niego pod koniec gotowania, a resztę, czyli nasz gar- doprawiam po naszemu), choć teoretycznie powinno się ok 10 mca. Ale tym sposobem pokochał rosołki Z BoboVity po 6 miesiącu. On uwielbia marchew w kawałkach, ryż wyczuwalny itd, i tam to wszystko ma.
Dzisiaj zjadł caluśki słoik (190ml)!
No i zawsze warto mieć coś,cokolwiek dla dziecka, jak my jemy. Bo zawsze woła i prosi icon_biggrin.gif
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post pon, 18 maj 2009 - 23:42
Post #50

Ja też czasem daję Damianowi zupkę z wywarem mięsnym, ale rozrzedzonym jednak (odlewam dla niego pod koniec gotowania, a resztę, czyli nasz gar- doprawiam po naszemu), choć teoretycznie powinno się ok 10 mca. Ale tym sposobem pokochał rosołki Z BoboVity po 6 miesiącu. On uwielbia marchew w kawałkach, ryż wyczuwalny itd, i tam to wszystko ma.
Dzisiaj zjadł caluśki słoik (190ml)!
No i zawsze warto mieć coś,cokolwiek dla dziecka, jak my jemy. Bo zawsze woła i prosi icon_biggrin.gif

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Gacuszka
wto, 19 maj 2009 - 07:03
Witam kochane icon_wink.gif

Martalka icon_eek.gif icon_lol.gif No ,zabójczo Bartek kima icon_lol.gif Uśmiałam się.
A to,gdzie przykryty jest kocykiem i przytulony jest do żabki-takie słodziutkie icon_smile.gif


Mało się udzielam,bo siedzę z dzieckiem na huśtawkach cały dzień.
Podczytuję,ale nie mam weny.U nas porobiły się straszne problemy icon_cry.gif
U mojej mamy też nie wesoło i się jeszcze o nią matrwię,ehh.....

Patka tym razem wkurza się na wszystko co ma na głowie.I chwyta się już wszystkiego,zeby wstac,robi kroczki-bokiem;)
Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post wto, 19 maj 2009 - 07:03
Post #51

Witam kochane icon_wink.gif

Martalka icon_eek.gif icon_lol.gif No ,zabójczo Bartek kima icon_lol.gif Uśmiałam się.
A to,gdzie przykryty jest kocykiem i przytulony jest do żabki-takie słodziutkie icon_smile.gif


Mało się udzielam,bo siedzę z dzieckiem na huśtawkach cały dzień.
Podczytuję,ale nie mam weny.U nas porobiły się straszne problemy icon_cry.gif
U mojej mamy też nie wesoło i się jeszcze o nią matrwię,ehh.....

Patka tym razem wkurza się na wszystko co ma na głowie.I chwyta się już wszystkiego,zeby wstac,robi kroczki-bokiem;)

--------------------



an.tośka
wto, 19 maj 2009 - 08:27
CYTAT(Martalka @ Tue, 19 May 2009 - 00:42) *
Ja też czasem daję Damianowi zupkę z wywarem mięsnym, ale rozrzedzonym jednak (odlewam dla niego pod koniec gotowania, a resztę, czyli nasz gar- doprawiam po naszemu), choć teoretycznie powinno się ok 10 mca. Ale tym sposobem pokochał rosołki Z BoboVity po 6 miesiącu. On uwielbia marchew w kawałkach, ryż wyczuwalny itd, i tam to wszystko ma.
Dzisiaj zjadł caluśki słoik (190ml)!
No i zawsze warto mieć coś,cokolwiek dla dziecka, jak my jemy. Bo zawsze woła i prosi icon_biggrin.gif

U nas tak samo wygląda gotowanie 06.gif Krzemciu je rosołek własnej roboty, zupkę jarzynową i lekką kalafiorową (właśnie ugotowałam mu na dziś) koniecznie z wyczuwalnym ryżem. No i oczywiście "słoiczki" różnej maści. Cieszy mnie szczególnie zjadanie "naszych" zupek bo pamiętam jak Miłosz do półtora roku jadł tylko słoiczkowe, doprowadzając nas niemal do bankructwa 37.gif 04.gif

Gacuszko przytul.gif przytul.gif Oby wszystko się ułożyło....
an.tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,547
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 13:07
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,803

GG:


post wto, 19 maj 2009 - 08:27
Post #52

CYTAT(Martalka @ Tue, 19 May 2009 - 00:42) *
Ja też czasem daję Damianowi zupkę z wywarem mięsnym, ale rozrzedzonym jednak (odlewam dla niego pod koniec gotowania, a resztę, czyli nasz gar- doprawiam po naszemu), choć teoretycznie powinno się ok 10 mca. Ale tym sposobem pokochał rosołki Z BoboVity po 6 miesiącu. On uwielbia marchew w kawałkach, ryż wyczuwalny itd, i tam to wszystko ma.
Dzisiaj zjadł caluśki słoik (190ml)!
No i zawsze warto mieć coś,cokolwiek dla dziecka, jak my jemy. Bo zawsze woła i prosi icon_biggrin.gif

U nas tak samo wygląda gotowanie 06.gif Krzemciu je rosołek własnej roboty, zupkę jarzynową i lekką kalafiorową (właśnie ugotowałam mu na dziś) koniecznie z wyczuwalnym ryżem. No i oczywiście "słoiczki" różnej maści. Cieszy mnie szczególnie zjadanie "naszych" zupek bo pamiętam jak Miłosz do półtora roku jadł tylko słoiczkowe, doprowadzając nas niemal do bankructwa 37.gif 04.gif

Gacuszko przytul.gif przytul.gif Oby wszystko się ułożyło....

--------------------


Martalka
wto, 19 maj 2009 - 10:45
Odnośnie zup, muszę iść coś kupić na zupę,bo mi się pokończyło... dzisiaj może brokułowa icon_smile.gif

Gacuszko,dla Was i dla Mamy ślę forumowe fluidki, żeby wszystko się ułożyło.
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post wto, 19 maj 2009 - 10:45
Post #53

Odnośnie zup, muszę iść coś kupić na zupę,bo mi się pokończyło... dzisiaj może brokułowa icon_smile.gif

Gacuszko,dla Was i dla Mamy ślę forumowe fluidki, żeby wszystko się ułożyło.

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Mrówa
wto, 19 maj 2009 - 14:44
Gacuszka ... przytul.gif

Bartek śpiący na krzesełku to jest jakiś rekord normalnie. Martalka ... powinnaś gdzieś w domu zrobić na ścianie taką galerię pozycji Bartkowych 04.gif

YYYY ... jak nauczyć Miszę pić z butelki? Ja już nie mam pomysłów. Jak już kiedyś pisałam - zabawę ma świetną tylko prawie nic nie ląduje u niego w brzuchu tylko na ubraniech i wkoło 21.gif Trochę mam ciśnienie bo Misza MUSI się nauczyć i to dość szybko bo (kiedyś już pisałam) muszę iść do szpitala na zabieg i jest możliwość, że od narkozy zaniknie laktacja.
Dodam, że dwa niekapki poszły won bo młody ani myślał ciągnąć. A jak już pociągnął to się mało nie udusił 21.gif
blagam.gif ... przyjmę każdą radę.
Mrówa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,212
Dołączył: nie, 09 gru 07 - 07:52
Skąd: północ
Nr użytkownika: 17,157




post wto, 19 maj 2009 - 14:44
Post #54

Gacuszka ... przytul.gif

Bartek śpiący na krzesełku to jest jakiś rekord normalnie. Martalka ... powinnaś gdzieś w domu zrobić na ścianie taką galerię pozycji Bartkowych 04.gif

YYYY ... jak nauczyć Miszę pić z butelki? Ja już nie mam pomysłów. Jak już kiedyś pisałam - zabawę ma świetną tylko prawie nic nie ląduje u niego w brzuchu tylko na ubraniech i wkoło 21.gif Trochę mam ciśnienie bo Misza MUSI się nauczyć i to dość szybko bo (kiedyś już pisałam) muszę iść do szpitala na zabieg i jest możliwość, że od narkozy zaniknie laktacja.
Dodam, że dwa niekapki poszły won bo młody ani myślał ciągnąć. A jak już pociągnął to się mało nie udusił 21.gif
blagam.gif ... przyjmę każdą radę.

--------------------
"Prawa ręka to jest ta ... jak się śpi na brzuchu to od ściany" KMN
Mrówa
wto, 19 maj 2009 - 14:45
Mam nadzieję, że to wyżej to w miarę zozumiale jest napisane ... 37.gif
Mrówa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,212
Dołączył: nie, 09 gru 07 - 07:52
Skąd: północ
Nr użytkownika: 17,157




post wto, 19 maj 2009 - 14:45
Post #55

Mam nadzieję, że to wyżej to w miarę zozumiale jest napisane ... 37.gif

--------------------
"Prawa ręka to jest ta ... jak się śpi na brzuchu to od ściany" KMN
Martalka
wto, 19 maj 2009 - 15:46
Mrówa nie mam innego pomysłu, jak próbować, próbować, próbować...
Damian załapał i butelkę i niekapka (avent), próbowałam też uczyć go pić z niekapka Canpol Lovi, ale tego on nie umiał zassać.

Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post wto, 19 maj 2009 - 15:46
Post #56

Mrówa nie mam innego pomysłu, jak próbować, próbować, próbować...
Damian załapał i butelkę i niekapka (avent), próbowałam też uczyć go pić z niekapka Canpol Lovi, ale tego on nie umiał zassać.



--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Gacuszka
wto, 19 maj 2009 - 16:06
Mrówa,też myślę tak jak Martalka,żeby próbować .
Chociaż łatwo mi mówić,ale ja sama z niekapka nawet nie potrafię dziecka nauczyć pić.
Podsuwam wkoło,ale i tak nic z tego.Patka wiecznie tylko butla.
Mało tego,uzależniła się już od tego smoczka z butelki
I też problem mam,bo niewiem jak ją oduczyć tego.
Próbowałam zastąpić smoczek butelkowy zwykłym smoczkiem,ale bez skutku 21.gif 37.gif
Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post wto, 19 maj 2009 - 16:06
Post #57

Mrówa,też myślę tak jak Martalka,żeby próbować .
Chociaż łatwo mi mówić,ale ja sama z niekapka nawet nie potrafię dziecka nauczyć pić.
Podsuwam wkoło,ale i tak nic z tego.Patka wiecznie tylko butla.
Mało tego,uzależniła się już od tego smoczka z butelki
I też problem mam,bo niewiem jak ją oduczyć tego.
Próbowałam zastąpić smoczek butelkowy zwykłym smoczkiem,ale bez skutku 21.gif 37.gif

--------------------



Inkusia
śro, 20 maj 2009 - 09:53
Mrówa nie wiem co doradzić bo Kornelka w mig łapie jak ma pić chociaż początki z niekapkiem tez takie były jak u Was że się dusiła 29.gif Ostatnio nawet musiała się nauczyć pić ze słomki bo bylismy w mieście i dostała czkawkę i jedyny ratunek był w soczku z kartonika 37.gif

Gacuszka &&&&&&&&& żeby wszystko było dobrze

Martalka dzięki za pozy do spania 04.gif są super!
Inkusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,272
Dołączył: wto, 16 wrz 08 - 09:38
Nr użytkownika: 21,772




post śro, 20 maj 2009 - 09:53
Post #58

Mrówa nie wiem co doradzić bo Kornelka w mig łapie jak ma pić chociaż początki z niekapkiem tez takie były jak u Was że się dusiła 29.gif Ostatnio nawet musiała się nauczyć pić ze słomki bo bylismy w mieście i dostała czkawkę i jedyny ratunek był w soczku z kartonika 37.gif

Gacuszka &&&&&&&&& żeby wszystko było dobrze

Martalka dzięki za pozy do spania 04.gif są super!

--------------------

annana
śro, 20 maj 2009 - 10:44
Ula jak tak czytam o Wiktorze - jak z tą pieluchą i smokiem sobie chłopisko twoje radzi to mam łzy w oczach normalnie. Ze wzruszenia.
Tyle się dziewczyno namęczyłaś - a teraz masz takiego Anioła. Bosko to musi wyglądać. Bosko!
Tak sobie pomyślałam że teraz czas na mnie na naukę zasypiania.
Tymek z babcią urzęduje więc mam czas...
A zwłaszcza że Igo rozdygotany ostatnio z zasypaniem się zrobił.
Dużo spacerowaliśmy więc spał głównie na dworze (zasypiał w wózku).
I teraz jak chorzy siedzimy w domu to b iedak nie wie jak ma zasnąć. Possie cyca, na je się... i nie śpi. A marudzi. Leżę z nim, przytula się do mnie i w końcu zaśnie, ale stanowczo za długo to trwa i za bardzo dziecko się wściekoli.
A! Jeszcze patent na zasypianie był taki że zasypiał w sekundę przy inhalacji.
Ale Tymek wyprowadzony chwilowo do cioci, z inhalatorem więc i tego usypiacza nie mamy icon_rolleyes.gif

Ula, to jak to było?
Włożyć do łóżeczka, dać pieluszkę smoka i tylko przytulać jak się wścieka?
Trochę się obawiam że wściekaczka przejdzie do takiego stanu że odłożyć nie będę mogła 37.gif

A! Nie wiem czy Ignacego chwaliłam. Mój Budrysek nauczył się porządnie stawać i raczkuje już normalnie icon_smile.gif

Marta, akcja kąpanie dwójki mi zajmuje na pewno 1,5godziny. I to też głównie przez starszaka - bo Igo jest do położenia w 15minut. Z Tymkiem większy problem icon_rolleyes.gif

mama.miła, Krzesim siedzący cudny!

Iskierka, napatrzeć sę na te twoje dzieci nie mogę. Śliczności icon_smile.gif

Martalka, super śpioszek z Bartiego. A zdjęcie na krzesełku do karmienia - rewelacyjne!

Właśnie mi Ignaszek ciuchy z szafki wyciąga 37.gif

Byliśmy dzisiaj u alergologa z dwójką.
Poszlismy do innej alergolog niz dotychczas, bo do tamtej zaczelo byc ciezko z zapisami. I dobrze bo do tamtej nie do końca mogłam się przekonać, a ta jakoś przekonała nas oboje. Bardzo profesjonalna się wydaje.
Igo ma zyrtec, nutramigen w razie czego zeby był w domu. Mam schemat rozszerzania diety dzieci alergicznych.
I tyle. I tak mamy sobie na razie sie turlać.
Rewolucja z Tymkiem.
Po szpitalu listopadowym brał z 2-3 miesiące sterydy wziewne w najmniejszej dawce. Potem kazała tamta alergolog odstawić. Bierze cały czas zyrtec.
Ta powiedziała że tak się raczej nie robi bo to nic nie daje, taka mała ilość sterydów i jeszcze przez krótki czas. Żeby doleczyć efekty tamtej infekcji szpitalnej to trzeba większa dawkę. I tak mamy steryd (inny) w sporo większej dawce przez nebulizator i jeszcze jakiś inny lek przez tubę (to co Julcia kieydś pisała i Martalka chyba).
Padło słowo astma, ale powiedziała że nic w oskrzelach nie słyszy. Napady ostrego kaszlu nocnego jakie ma mogą wskazywać na astmę dlatego mamy go traktować jako potencjalnego astmatyka (do 5-6rz kiedy badania można zrobić).
musze konczyc bo jest kupa, wszystkie moje spodnie na podlodze i zlosc malca ze juz nic w szafce nie ma 04.gif
annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post śro, 20 maj 2009 - 10:44
Post #59

Ula jak tak czytam o Wiktorze - jak z tą pieluchą i smokiem sobie chłopisko twoje radzi to mam łzy w oczach normalnie. Ze wzruszenia.
Tyle się dziewczyno namęczyłaś - a teraz masz takiego Anioła. Bosko to musi wyglądać. Bosko!
Tak sobie pomyślałam że teraz czas na mnie na naukę zasypiania.
Tymek z babcią urzęduje więc mam czas...
A zwłaszcza że Igo rozdygotany ostatnio z zasypaniem się zrobił.
Dużo spacerowaliśmy więc spał głównie na dworze (zasypiał w wózku).
I teraz jak chorzy siedzimy w domu to b iedak nie wie jak ma zasnąć. Possie cyca, na je się... i nie śpi. A marudzi. Leżę z nim, przytula się do mnie i w końcu zaśnie, ale stanowczo za długo to trwa i za bardzo dziecko się wściekoli.
A! Jeszcze patent na zasypianie był taki że zasypiał w sekundę przy inhalacji.
Ale Tymek wyprowadzony chwilowo do cioci, z inhalatorem więc i tego usypiacza nie mamy icon_rolleyes.gif

Ula, to jak to było?
Włożyć do łóżeczka, dać pieluszkę smoka i tylko przytulać jak się wścieka?
Trochę się obawiam że wściekaczka przejdzie do takiego stanu że odłożyć nie będę mogła 37.gif

A! Nie wiem czy Ignacego chwaliłam. Mój Budrysek nauczył się porządnie stawać i raczkuje już normalnie icon_smile.gif

Marta, akcja kąpanie dwójki mi zajmuje na pewno 1,5godziny. I to też głównie przez starszaka - bo Igo jest do położenia w 15minut. Z Tymkiem większy problem icon_rolleyes.gif

mama.miła, Krzesim siedzący cudny!

Iskierka, napatrzeć sę na te twoje dzieci nie mogę. Śliczności icon_smile.gif

Martalka, super śpioszek z Bartiego. A zdjęcie na krzesełku do karmienia - rewelacyjne!

Właśnie mi Ignaszek ciuchy z szafki wyciąga 37.gif

Byliśmy dzisiaj u alergologa z dwójką.
Poszlismy do innej alergolog niz dotychczas, bo do tamtej zaczelo byc ciezko z zapisami. I dobrze bo do tamtej nie do końca mogłam się przekonać, a ta jakoś przekonała nas oboje. Bardzo profesjonalna się wydaje.
Igo ma zyrtec, nutramigen w razie czego zeby był w domu. Mam schemat rozszerzania diety dzieci alergicznych.
I tyle. I tak mamy sobie na razie sie turlać.
Rewolucja z Tymkiem.
Po szpitalu listopadowym brał z 2-3 miesiące sterydy wziewne w najmniejszej dawce. Potem kazała tamta alergolog odstawić. Bierze cały czas zyrtec.
Ta powiedziała że tak się raczej nie robi bo to nic nie daje, taka mała ilość sterydów i jeszcze przez krótki czas. Żeby doleczyć efekty tamtej infekcji szpitalnej to trzeba większa dawkę. I tak mamy steryd (inny) w sporo większej dawce przez nebulizator i jeszcze jakiś inny lek przez tubę (to co Julcia kieydś pisała i Martalka chyba).
Padło słowo astma, ale powiedziała że nic w oskrzelach nie słyszy. Napady ostrego kaszlu nocnego jakie ma mogą wskazywać na astmę dlatego mamy go traktować jako potencjalnego astmatyka (do 5-6rz kiedy badania można zrobić).
musze konczyc bo jest kupa, wszystkie moje spodnie na podlodze i zlosc malca ze juz nic w szafce nie ma 04.gif

--------------------

annana
śro, 20 maj 2009 - 11:11
Agnieszka, smakosz z twojego Tomasza, nie ma co.
Mój mąz też Tomasz i też smakosz i esteta jedzeniowy (żadnej zupki słoiczkowej nigdy nie spróbował nawet z ciekawości bo wygląda obrzydliwie 04.gif ).
Chyba nie pozostaje ci nic innego jak gotować.... a może gotuj dwa obiady.
Jeden dla was taki jak lubicie, ostry, a drugi normalny dla Ignasia (tylko Å‚agodny...)
Bo w sumie jak mu nic nie jest...

Mrówa, z butelką mam ten sam problem. Bawi się i tyle. A jak mu się uda wycisnąc z plastikowego cyca przypadkiem - to jeden łyk i na tym się kończy zainteresowanie. Ja spinki wielkiej nie mam.
Chyba naprawdÄ™ probowanie do skutku...

annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post śro, 20 maj 2009 - 11:11
Post #60

Agnieszka, smakosz z twojego Tomasza, nie ma co.
Mój mąz też Tomasz i też smakosz i esteta jedzeniowy (żadnej zupki słoiczkowej nigdy nie spróbował nawet z ciekawości bo wygląda obrzydliwie 04.gif ).
Chyba nie pozostaje ci nic innego jak gotować.... a może gotuj dwa obiady.
Jeden dla was taki jak lubicie, ostry, a drugi normalny dla Ignasia (tylko Å‚agodny...)
Bo w sumie jak mu nic nie jest...

Mrówa, z butelką mam ten sam problem. Bawi się i tyle. A jak mu się uda wycisnąc z plastikowego cyca przypadkiem - to jeden łyk i na tym się kończy zainteresowanie. Ja spinki wielkiej nie mam.
Chyba naprawdÄ™ probowanie do skutku...



--------------------

> Ë™·٠•●♥ WrzeÅ›niaczki IV ♥●•٠·Ë™, koÅ„czymy 1 roczek ;)
Start new topic
Reply to this topic
99 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 21:36
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama