Ja też bardzo lubię decathlon.
Ich pianki co roku ratują życie moim dzieciom, bo Bałtyk rzadko miewa przyjazną temperaturę.
Kupujemy tam polary, śniegowce, rękawiczki, czapki, dresy, rolki dla dzieci, ochraniacze, hulajnogi, bidony, piłki, ostatnio kombinezon dla środkowej i całą masę innych rzeczy.
Co jakiś czas przysyłają nam bon na kilkadziesiąt złotych (tylko już dwa razy zapomniałam wykorzystać
).
No i mam do nich blisko