CYTAT(Morganna @ Sun, 15 Feb 2009 - 11:04)
Soniu wiesz co ja tez tak mam ale trzeba sobie radzic
znajdz sobie jakies zajecie i bedzie super
nic sie nie martw wroci niedlugoooo a wteyd jak bedziesz sie cieszyc !!!! i sliczny Brzuszek aaaale jaki zgrabny no az w szoku jestem Kochana to ja chyba mam wiekszy od Ciebie
ja tez nie mysle o zadnym znieczuleniu juz takiego kopa w d***** dostalam ze narawde takie bole mnie nie rusza w ogole
doroonia a jak chcesz taki ciazowy Brzuszek no to na co czekasz bierz meza iii do roboty !! hi hi hi
w moim przypadku wydaje mi sie ze na jednym dziecku niestety sie skonczy... bo jakos po pewnych przejsciach teraz w trakcie ciazy i tylu stresach ktore trwaja w dalszym ciagu naprawde nie bardzo mam ochote na kolejna ciaze w ktorej nie widomo co mogloby sie przeydarzyc.. a poza tym caly czas zyje w niewiedzy co bedzie jak sie Tymek urodzi co zrobi moj Maz... ehhh...
ale z Was szczesciary ze mozecie liczyc na tych swoim ukochanych bo ja na chwile obecna nie moge na niego liczyc w ogole
morgana ja mysle ze jak sie tymek urodzi, to wam sie pouklada.... nie chce sobie nawet wyobrazac jak jest ci ciezko.... mi jest ciezko a moj skarb pisze do mnie bardzo czesto, gdy nie ma go w domu pisze na komorke... gadamy przez skype'a..... w zasadzie mamy ze soba kontakt i mam nadzieje ze to sie nie zmieni, bo bardzo sie boje czegos takiego
wczoraj do 1 w nocy zalatwial sprawy zeby jeszcze kupic bilet lotniczy na kwiecien zeby nie wyprzedali... wierze z calego serca ze to nie sciema tylko na prawde chce do nas przyjechac....
nawet nie potrafie wyrazic slowami co do niego czuje ani jak ogromna jest moja tesknota....
morganka, a kiedy ma wrocic twoj maz???? bo z tego co kojarzy wy rowniez jestescie rozlaczeni