Starsznie się budzi i pomyślałam,że jakby się najadł przed snem to może by dłużej pospał. A tu nici nie bardzo mu smakuje kukurydziana, kupię mu może jakąś owocową albo już sama nie wiem jaką heh 
Zdecydowanie coś mu nie pasowało, ale zjadł kilka łyżeczek i chyba doszedł do wniosku,że to też jadalne jest 
czw, 03 wrz 2009 - 13:50
Starsznie się budzi i pomyślałam,że jakby się najadł przed snem to może by dłużej pospał. A tu nici nie bardzo mu smakuje kukurydziana, kupię mu może jakąś owocową albo już sama nie wiem jaką heh Zdecydowanie coś mu nie pasowało, ale zjadł kilka łyżeczek i chyba doszedł do wniosku,że to też jadalne jest
czw, 03 wrz 2009 - 20:10
w sumie prawie 8 tyg spokoju było, ale dzisiaj tak mnie po śniadaniu zemdliło, że ![450[1].gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/450[1].gif)
czw, 03 wrz 2009 - 21:03
w sumie prawie 8 tyg spokoju było, ale dzisiaj tak mnie po śniadaniu zemdliło, że
Zamin się obejrzysz a Twoje maleństwo będzie z Tobą. Najważniejsze,że zdrowa jest i je normalnie. Pawełek jak na razie za siadanie się nie bierze, za to wygibaski na dywanie och... czuje się jak ryba w wodzie:) czw, 03 wrz 2009 - 22:08
Zamin się obejrzysz a Twoje maleństwo będzie z Tobą. Najważniejsze,że zdrowa jest i je normalnie. Pawełek jak na razie za siadanie się nie bierze, za to wygibaski na dywanie och... czuje się jak ryba w wodzie:)
piÄ…, 04 wrz 2009 - 12:08
Tak mnie gryzie podczas karmienia porażka,chyba bym wolała aby mu w 8 wyszło 6 naraz... ale cóż niestety nie my decydujemy o takich rzeczach Nie wiem czemu tak robi jak był malusi to wcale nie siedziałam cały czas przy nim normalnie spał sobie sam, czekał jak robiłam coś w kuchni i nie było problemu.... Powiedz co mam zrobić aby chociaż troszkę było lepiej?
piÄ…, 04 wrz 2009 - 14:17
Tak mnie gryzie podczas karmienia porażka,chyba bym wolała aby mu w 8 wyszło 6 naraz... ale cóż niestety nie my decydujemy o takich rzeczach Nie wiem czemu tak robi jak był malusi to wcale nie siedziałam cały czas przy nim normalnie spał sobie sam, czekał jak robiłam coś w kuchni i nie było problemu.... Powiedz co mam zrobić aby chociaż troszkę było lepiej?
piÄ…, 04 wrz 2009 - 14:49
piÄ…, 04 wrz 2009 - 20:23
wto, 08 wrz 2009 - 09:01
wto, 08 wrz 2009 - 17:17
ale z czasem człowiek uczy się zlewać takie rzeczy. A mnie maluszek w niczym nie przeszkodził, udało się jakoś zaliczyć tamten semstr studiów, z tego mam jeszcze jedną poprawkę 17 września, ale daje rade, więc tobie napewno też się uda! Nie jest może jakoś super łatwo, bo maluszek często mi się w nocy budzi,w ciągu dnia też jakieś krótkie drzemki,ale dla chcącego...
wto, 08 wrz 2009 - 21:10
ale z czasem człowiek uczy się zlewać takie rzeczy. A mnie maluszek w niczym nie przeszkodził, udało się jakoś zaliczyć tamten semstr studiów, z tego mam jeszcze jedną poprawkę 17 września, ale daje rade, więc tobie napewno też się uda! Nie jest może jakoś super łatwo, bo maluszek często mi się w nocy budzi,w ciągu dnia też jakieś krótkie drzemki,ale dla chcącego...
śro, 09 wrz 2009 - 09:43
Moi rodzice też mówili, że ich to nie obchodzi co ludzie gadają itd itp, ale wiadomo, że napewno ich też to dotykało:( Ale później jakoś mój temat zszedł z podium i ktoś inny trafił na pierwsze strony. Musisz przeczekać i postaraj się naprawdę zlać to,bo Twoje dzieciątko czuje kiedy jego mamusia się smuci i martwi. A ludzie gadają, gadali i zawsze będą gadać :/ Teraz po tych przejściach umiem już posłać ciętą ripostę, już się przestałam cackać co powiedzą ludzie...a niech mówią co chcą. Wydaje mi się, że moi rodzice też to zrozumieli. Nasza rodzina jest najważniejsza i tylko to jest ważne:) A co do tego wścipskiego babska to niech się lepiej zajmie swoim życiem i swoją rodziną:/ Musisz jak najszybciej nauczyć się nabrać dystansu - wiem, że łatwo się mówi, ja sama się uczyłam tego dość długo. Ale jak teraz patrzę na mój mały skarb to wiem, że warto było:) śro, 09 wrz 2009 - 21:20
Moi rodzice też mówili, że ich to nie obchodzi co ludzie gadają itd itp, ale wiadomo, że napewno ich też to dotykało:( Ale później jakoś mój temat zszedł z podium i ktoś inny trafił na pierwsze strony. Musisz przeczekać i postaraj się naprawdę zlać to,bo Twoje dzieciątko czuje kiedy jego mamusia się smuci i martwi. A ludzie gadają, gadali i zawsze będą gadać :/ Teraz po tych przejściach umiem już posłać ciętą ripostę, już się przestałam cackać co powiedzą ludzie...a niech mówią co chcą. Wydaje mi się, że moi rodzice też to zrozumieli. Nasza rodzina jest najważniejsza i tylko to jest ważne:) A co do tego wścipskiego babska to niech się lepiej zajmie swoim życiem i swoją rodziną:/ Musisz jak najszybciej nauczyć się nabrać dystansu - wiem, że łatwo się mówi, ja sama się uczyłam tego dość długo. Ale jak teraz patrzę na mój mały skarb to wiem, że warto było:)
) W ogóle jest tyle życzliwych mi ludzi, to właśnie na nich skupię swoją uwagę, takie coś sie docenia.
Wyniki jak na razie dobre (tfu tfu nie zapeszać), bezproblemowo i już teraz nawet przyjemnie ( o tym jak czułam się wcześniej już pisałam ) Mała skacze, robi fikołki i mamę po pęcherzu kopie, a z rana to nawet tymi harcami obudzić potrafi Z imieniem to jeszcze nie wiem. Najpierw była Klaudia, teraz mam manię na Aleksandrę, ale co to będzie za 3 miesiące to nie mam pojęcia, wiec na razie pozostanie "Małą"
czw, 10 wrz 2009 - 10:33
) W ogóle jest tyle życzliwych mi ludzi, to właśnie na nich skupię swoją uwagę, takie coś sie docenia. Wyniki jak na razie dobre (tfu tfu nie zapeszać), bezproblemowo i już teraz nawet przyjemnie ( o tym jak czułam się wcześniej już pisałam ) Mała skacze, robi fikołki i mamę po pęcherzu kopie, a z rana to nawet tymi harcami obudzić potrafi Z imieniem to jeszcze nie wiem. Najpierw była Klaudia, teraz mam manię na Aleksandrę, ale co to będzie za 3 miesiące to nie mam pojęcia, wiec na razie pozostanie "Małą"
A jakie wzruszające jest jak zobaczysz pierwszy raz swoje dziecko (mnie łzy leciały po policzku), pamiętam dokładnie jak mój synuś wyglądał był najpiękniejszy na świecie i dalej taki jest rozbujnik jeden;) 4 styczeń to się może okazać, że nasze dzieciątka będą z tego samego roku. A sama chcesz rodzić czy z tatusiem maleństwa? Mój syn właśnie w tej sekundzie je swoją skarpetkę, którą ściągnął ze stopy heh ciekawe kiedy zacznie siadać i raczkować... Nie mogę się doczekać już tego okresu:) czw, 10 wrz 2009 - 11:41
A jakie wzruszające jest jak zobaczysz pierwszy raz swoje dziecko (mnie łzy leciały po policzku), pamiętam dokładnie jak mój synuś wyglądał był najpiękniejszy na świecie i dalej taki jest rozbujnik jeden;) 4 styczeń to się może okazać, że nasze dzieciątka będą z tego samego roku. A sama chcesz rodzić czy z tatusiem maleństwa? Mój syn właśnie w tej sekundzie je swoją skarpetkę, którą ściągnął ze stopy heh ciekawe kiedy zacznie siadać i raczkować... Nie mogę się doczekać już tego okresu:)
, mamę jeszcze chciałam namówić, ale sie nie dało - za bardzo wrażliwa jest. Zawsze to raźniej jak ktoś bliski jest obok. czw, 10 wrz 2009 - 13:59
, mamę jeszcze chciałam namówić, ale sie nie dało - za bardzo wrażliwa jest. Zawsze to raźniej jak ktoś bliski jest obok.
piÄ…, 11 wrz 2009 - 20:30
sob, 12 wrz 2009 - 10:22
sob, 12 wrz 2009 - 20:18
Ja w tym czasie pewnie będę już taką 'namacalną' mamą, albo zostanie mi juz niewiele czasu do rozwiazania pon, 14 wrz 2009 - 19:28
Ja w tym czasie pewnie będę już taką 'namacalną' mamą, albo zostanie mi juz niewiele czasu do rozwiazania
Rocznik '87 :)
| Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: wto, 16 kwi 2024 - 11:47 |
| lista postów tego w±tku |
