czy tylko ja wietrzę spiskowe teorie widząc nagłą sprzedaż nowych mieszkań na jednym osiedlu ??
a mieszkania ładne,nie powiem i nie wyglądajace na wykończone na chwilę/na odwal
bądź na starym w granicach 20 sztuk na 3 bloki na krzyż?
gdzie można wybadać czym to śmierdzi?
plany zagospodarowania nic mi nie rozświetliły
węszę jakieś wady budowlane
chodzić po lokatorach i pytać?
a bez pytania?
a co z blokami w trakcie budowy -skąd mieć pewnosć,że tam też coś "nie wyjdzie"?
tak -szukam wad
i np. odpowiedzi na pytania czemu mieszkanie (po generalnym remoncie) w przedwojennej kamienicy jest złe pomijając własną termę i grzanie kominkiem
na jakiej zasadzie działają mieszkania w budynkach 4/6rodzinnych z podziałem gruntu i dlaczego ludzie się ich pozbywają
-ooo to mi śmierdzi już od dawna ale muszę mieć fizyczne potwierdzenie swoich obaw
a w ogóle jak szukać mieszkania,znaczy na co zwrócić uwagę jak się je ogląda?
czego nie widać gołym okiem,a o czym przyszły kupiec wiedzieć powinien?
przydałoby się takie ABC kupna mieszkania/domu