, problem z odpornośćią. Opcje

Witam.
Mam pytanie,moze ktos bedzie wiedział co mam dalej robic .
Chodzi mi o moja juz prawie 6letnia córke, która ma 46% odporności jesteśmy pod opieka poradni immunologicznej we Wrocławiu jesteśmy u dr Uszyńskiej trzy lata temu leżałysmy na diagnostyce u doktor i po badaniach dostaliśmy padme basic i to wszystko a córka ma nadal niską odpornośc i boje sie o nią juz tak duzo z nią przeszlismy sama kincia duzo sie wycierpiała i nie wiem co mam dalej robic czy zmienic lekarza? jeżdzimy z córka na wizyty do doktor ale wizyta trwa dosłownie 10 minut i to wszystko żadnych doktor nie robi badan by sprawdzic kingi odpornosc tylko kazała przez trzy miesiące podawac omega-med i to wszystko może jakiś inny jest dobry lekarz .Pozdrawiam

Przepraszam Cię, ale ja zupełnie nie zrozumiałam tego co napisałaś.
Nie zrozumiałam z powodu braku znaków przestankowych (kropki, przecinki), tym samym reszta treści też umyka.

Nie rozumiem też, bo niby skąd, co znaczy 46% odporności. I mniemam, że reszta czytelników też tego nie wie. I chyba nie ma sposobu żeby z Tobą porozmawiać (udzielić rady), jeżeli tego nie zmienisz.

Skoro nie jesteś zadowolona z lekarz, to go zmień.
Tyle Ci mogę doradzić.

Testy alergiczne wykonałaś?

Ulla - domyślam się, ze autorka zapytania wykonała testy odpornościowe córce i stąd wynik taki - 46%.

Ja przy starszym dziecku stosowałam wiele środków, coś doraźnie pomagało, jednak najskuteczniejsza diagnoza była taka, ze trzeba przeczekać, może wyrośnie - wyrosło w okolicy 8 roku życia.

ja polecam czosnek w tabletkach, od 6 lat chyba jest
koleżanka jest zachwycona, mały całe dzieciństwo przechorował a teraz ma spokój

ja polecam dużo ruchu na powietrzu, jeśli macie możliwwosc może być basen, u nas pomogło.

Pewnie, ze czosnek, tran, powietrze, zawsze jest dobre, ale na zdiagnowowaną niską odporność, to nie pomaga.

U nas nie pomagało nic, a jedynie wyrastanie, zmiany w organizmie, zmiana klimatu pewnie coś pomogła....

Witam.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Chyba faktycznie córka musi z tego po prostu wyrosnąć.
W tej chwili córka znowu jest chora i jestem załamana bo zupełnie nic jej nie pomaga ,jutro idziemy do lekarza na wizytę kontrolną ,zobaczymy co lekarz powie oby nie skończyło się pobytem w szpitalu.
Jeżeli chodzi o testy alergiczne to oczywiście ze jej robiłam,i nic nie wyszło i to że ma 46%odporności wiem własnie dzięki tym testom.Pozdrawiam.

Ale to jest mylne,
Testy alergiczne nie wskazują jaka jest odporność.

Ja wykonywałam testy typowe na odporność, nam wyszła 42% ale to i tak, takie około.

Wspomagaliśmy się latami rybomunylem, domowymi sposobami.

Mój syn odkąd skończył 1 rok życia, przyjmował rocznie nawet 22 antybiotyki, po rybomunylu kończyliśmy na 8.
Nie chorował na nic innego jak ropne anginy.
Konsultacje z wieloma lekarzami, rozważanie wycinana migdałów, wymazy nie wskazywały nic niepokojącego.

W końcu trafiliśmy na dobrego lekarza, który nie pozwalał wycinac nic, na podstawie wywiadu rodzinnego okazało się, ze tak chorował mąż, i syn ma odporność po nim, zresztą alergikiem tez jest po mężu.

Testy alergiczne, swoją drogą, testy odpornościowe to inna bajka.

Mój syn ma zdiagnozowaną pyłkowicę, jest na lekach antyalergicznych - teraz to alergia mu bardzo dokucza i startujemy w przyszłym roku z odczulaniem.

Jednak w okolicach 8 roku zycia wyrósł z wszelkich chorób, ale nasiliła się alergia.


Na co córka choruje najczęściej ?

Hej.
Córka najczęściej choruje na zapalenie gardła krtani i tchawicy no i oskrzela,do tego ropne katarki.
Dwa lata temu chorowała głównie na ropne anginy ,które miewała dwa razy w miesiącu i do tego miewała gorączki do 40 stopni bez żadnych innych objawów.
Jak już wspomniałam to Kinga duuużo przeszła miala nawet posocznice a dwa miesiące po niej ciężkie zapalenie płuc.
Wracając do testów alergicznych to nie możemy zrobic testów skórnych ze wzgledu na zbyt niską odporność,te testy w których wyszło ze ma 46% odporności to były z surowicy krwi i wyszło jeszcze ze zaczyna sie jej alergia na białko jajka kurzego surowe mleko i truskawki i najprawdopodobniej na psy i koty,na szczescie nie mamy zwierzaczków.Mam nadzieje że wyrośnie pozdrawiam.

Oby wyrosła.

U nas tez pomogła przeprowadzka w góry - pozbyliśmy się alergii na kilka lat - młody był bez leków. Tym samym młody przestał tez chorobować, a może właśnie wyrastał (miał 8 lat)
Powrót do wielkiego miasta niestety alergia wróciła z siła 200%

My tez mieliśmy testy na odporność z krwi!