Drukowana wersja tematu

Napisany przez: wilga_kasia wto, 22 wrz 2009 - 13:48

Dziewczyny, czy mozecie mi poradzic w sprawie karmienia Roxy, 8 tygodni? Mala wazy teraz 5200g; zalecenie mialam karmic ja 4 razy dziennie, w tym raz o 24:00. Poniewaz o 24:00 ona spi, to kamienie co 6 godzin mi sie zupelnie rozjezdza. Wiec pytanie jest: w jakich godzinach ja karmic, i czy trzeba ja karmic w nocy?
Kolejne pytanie, jakie mam, dotyczy ilosci pokarmu. Roxy dostaje karme Nutra Nuggets puppy w ilosci zalecanej na opakowaniu, ale mam wrazenie, ze wciaz jest glodna. Nigdy nie zdarza sie, zeby zostalo cos w misce. Nie chce dawac jej za duzo jedzenia, ale jak pies 3-4 godziny po posilku jest glodny, to co mam zrobic?
I jeszcze jedno: czy myslicie, ze moge zastapic jej 1-2 karmienia gotowanym jedzeniem?
Dzieki z gory

Napisany przez: Aasia wto, 22 wrz 2009 - 17:02

Myśle, ze karmienie w nocy nie ma żadnego sensu. Rozbija psu tylko rozkład dnia i nocy, potem będziesz mieć kłopot bo nie będzie chciał spać, tylko bedzie sie domagał jedzenia w nocy.
Ja dawałam moim psom w tym wieku ok. 4 małych porcji suchej karmy/ to, co podawali na opakowaniu dzieliłam na 4 części/. Można karmę rozmoczyć, ale nie trzeba jesli pies zjada bez problemu.
Moim zdaniem w tym wieku nie powinnaś mieszać karmy suchej i gotowanej. W tym wieku pies ma zwiekszone zapotrzebowanie na witaminy i minerały i łącząc karmę suchą i gotowaną nigdy odpowiednio nie zbilansujesz tego. Ja bym doradzała pozostanie przy karmie suchej.
Dodatkowo, nie martw się tym, że pies zjada wszystko. Szczeniaki zawsze mają wilczy apetyt i wiecznie są głodne
Jeśli będzie się strasznie domagał jedzenia mozesz dać kawałek jabłka czy marchewki, pies sie zajmie przy okazji.
pzdr
Asia

Napisany przez: Lutnia wto, 22 wrz 2009 - 21:52

A czym ma być podyktowane karmienie nocne?
Karma to nie antybiotyk, nie jest potrzebna taka regularność

Ja w ogóle jestem przeciwniczką karienia zawsze dokładnie o tych samych porach, powód jest jeden: pies się błyskawicznie przyzwyczaja, a potem, jeśli zdarzy Ci się spóźnić chwilę, może wymiotować żółcią, gdy nie dostanie posiłku o swojej żelaznej porze.

Dogi są rasą, którą gdy pies jest młodziutki należy karmić często - ze względu na ryzyko skrętu żołądka. Bardzo o to dbałam. Do 6 miesiąca karmiłam potwora 4 razy dziennie (ostatni posiłek pożerał ok. 20 - 21), potem zmniejszyłam częstotliwość do 3 razy dziennie.

Co do dawek na opakowaniu - po rozmowach z wieloma hodowcami wiem, że należy traktować je z marginesem. Każdy pies potrzebuje innych ilości (inaczej spala - choćby ze wzgledu na temperament) więc gdy szczenior pożera odrobinę mniej niż na opakowaniu a nie wystają mu żebra to jest O.K., tak samo - gdy dopomina się o więcej i nie tyje na zwiększonych dawkach, to też jest O.K.

Świetnie, że nic nie zostaje w misce - o to chodzi
Ciesz się, czasem trafiają się obrzydliwe niejadki, którym trzeba dosmaczać karmę, stawać na głowie by łaskawie zechciały zjeść... a to naprawdę męczące.

Napisany przez: ewqa wto, 22 wrz 2009 - 23:41

ja jestem zwolennikiem karmienia o w miarę regularnych porach- łatwiej później uczyć szczeniaka czystości,zaleca się bowiem regularne spacery po karmieniu. oczywiście po szczepieniach.
karmienie o północy jest absolutnie bez sensu.
co do pozostałych informacji to zgadzam się praktycznie w 100% z Aasią, więc nie będę powtarzać.

Napisany przez: wilga_kasia śro, 23 wrz 2009 - 08:32

Wielkie dzieki dziewczyny, zatem zmieniam rozklad posilkow

Napisany przez: Lutnia śro, 23 wrz 2009 - 11:28

Aaa, mieszanie gotowanego z suchym (podawania na zmianę) może być ryzykowne.
Mało jest psów, które po tym, jak dostaną mięsko z ryżem i warzywkami podejdą przy kolejnym posiłku do miski z suchym i zaczną pałaszować z zachwytem.

Uważaj więc na to, bo możesz mieć potem problem niejadka strajkującego przy misce i żądającego zmiany posiłku.

Odnośnie postu Ewqi - "w miarę regularne pory karmienia" jak najbardziej tak. Regularne, co do minuty - nie. Znam kilku własicicieli psów, którzy karmiąc dokładnie o tej samej porze skarżyli się na wymioty żółcią, wystarczyło trochę porozjeżdżać pory karmienia i problem zniknał (chyba że to kolejna rzecz, która jest typowa tylko dla dogów niemieckich).

Napisany przez: ewqa śro, 23 wrz 2009 - 12:00

takie wymioty nie muszą się zdarzać u każdego psiaka, poza tym pózniej zmniejszamy ilość posiłków do 3 , poźniej dwóch a ostatecznie 1 dziennie, choć ja raczej jestem zwolennikiem 2 posiłków nawet u dorosłego psa.

nie wiem jakiej rasy jest pies ( a moze to przegapiłam) , ale ważąc 5kg jako 2-misięczny szczeniak jest psiakiem dużej rasy i dlatego karmienie go zbilansowaną suchą karmą będzie najlepszym rozwiązaniem.
mieszając posiłki gotowe z domowymi ciężko określić dokładną dawkę żywieniową, poza tym pies bedzie szybo przybierał na wadze i wtedy lekarzem trzeba by porozmawiać o ewentualnej suplementacji witamin i skł. mineralnych, a tak sypiemy karmę i problem z głowy.

druga sprawa to rzezczywiście można sobie wychować psa niejadka i marudera, zwłaszcza gdy właściciel ma miękki serce i widząc , ze pies trochę marudzi przy misce daje mu coś lepszego,żeby tylko głodny nie chodził.

Napisany przez: wilga_kasia śro, 23 wrz 2009 - 14:52

No to nie bede jej gotowac, chociaz to lubie
A tak poza tym to wczoraj wieczorem widzielismy sie z weterynarzem, R. dostala drugie szczepienie, i w nocy zaczela wymiotowac - czy to moze byc reakcja po szczepieniu? Je chetnie, przed poludniem bawila sie chetnie, teraz jest troche osowiala, zadzwonilam do wet. i kazala ja obserwowac...

Napisany przez: Ika śro, 23 wrz 2009 - 17:59

Kasia, i jak Roxy? Co wet. powiedziała o tym kaszlu?

Napisany przez: wilga_kasia śro, 23 wrz 2009 - 19:20

Ika, wet powiedziala, ze to moze byc odczyn po szczepieniu, i ze mam zadzwonic jutro, jesli nie przejdzie.

Napisany przez: Ika śro, 23 wrz 2009 - 20:41

Aha, to trzymam kciuki, daj znać jak będzie jutro z Małą.

Napisany przez: wilga_kasia czw, 24 wrz 2009 - 09:43

No wiec te wymioty wczorajsze byly chyba wynikiem kaszlu. Roxy troche jeszcze kaszle, ale niewiele, weterynarz kazala jej dac rutinoscorbin i syrop prawoslazowy. Mam nadzieje, ze jej przejdzie; apetyt ma dobry (nawet za dobry, bo wciaz domaga sie jedzenia, ciagle biega za mna do kuchni w nadziei, ze bede jej szykowac jedzenie), pije normalnie, biegunki nie ma. Nie mam pojecia, jak ona mogla sie przeziebic bedac w domu. Trzymajcie za nas kciuki.

Napisany przez: Ika czw, 24 wrz 2009 - 19:25

No to trzymamy

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 25 wrz 2009 - 09:33

Kasiu, Roxy przeziębiła się przed szczepieniem, czy zaczęła kasłać po nim? Jeśli przed, bezwzględnie nie wolno było jej szczepić. Rozumiem więc, że po. A po, miała prawo. Wiesz, szczepionka to walenie na oślep w układ odpornościowy, pies ma prawo być przeziębiony, ma prawo odnotować spory spadek odporności, a więc jest bardziej podatny na infekcje.

Mam nadzieję, że dzisiaj Roxy ma się już dużo lepiej...

Co zaś tyczy się karmienia... Od momentu, kiedy gluciaki nie ssą już matki, w życiu nie karmiłam ich w nocy! Dostają cztery, potem trzy razy dziennie jedzenie, przy czym we W MIARĘ regularnych odstępach. Nigdy nie regulowałam zegarka wedle żołądków moiich psów. Wszystkie odchowują się bez problemu, a i starsze wyglądają na szczęśliwe

Napisany przez: wilga_kasia pią, 25 wrz 2009 - 12:45

[uĹźytkownik x], dzieki za uspokojenie mnie. Tak, zaczela kaszlec/wymiotowac po szczepionce. Szczepienie dostala o 19:00, w nocy zwymiotowala sluzem, a potem w ciagu dnia zaczela kaszlec / wymiotowac. Czyli myslisz, ze to po szczepieniu? Dzisiaj ma sie juz niezle, tylko z rzadka kaszle, humor jej dopisuje (czyt. z uporem maniaka probuje sforsowac bramke zalozona na schodach), rutinoscorbin zjada z radoscia (chyba nie ma takiej rzeczy, ktorej nie chcialaby zjesc, co mnie wciaz szokuje, bo moj jamnik z dziecinstwa nigdy nie chcial jesc niczego poza miesem). Suche tak samo uwielbia, tak ze wszystkie te siad, waruj, daj lape itd. cwiczymy z suchym jako nagroda.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 25 wrz 2009 - 14:12

Kasiu, to tak, jak z dzieckiem. Jasne, ze ma prawo chorowac po szczepionce! Myśmy teraz z dorosłą już suką zaliczyli takie zapalenie ucha po szczepieniu, że SZOK. Wyhodowały się dwie cudowne bakterie, obie bytujące na stałę na skórze. Suka była zaszczepiona, odporność jej zjechała i... włala!

A co do jedzenia, tylko jej nie utuczcie - że będę świnią

Napisany przez: wilga_kasia pią, 25 wrz 2009 - 14:24

[uĹźytkownik x], no ja rano odmierzam jej ilosc karmy, dziele na 4 posilki i nie daje sie tym pieknym oczom , chociaz przyznam, ze kosztuje mnie to wiele sily woli. Ona godzine przed posilkiem siedzi w kuchni "tak na wszelki wypadek"

Napisany przez: MAYKA sob, 28 lis 2009 - 22:33

hejka
ja mam w domu szczeniaka ok 8 tygodniowego, żarłok z niej niesamowity. Karmię ją 4 razy dziennie. Ostatni posilek zjada miedzy 18 a 19 i wiem ze pozniej jest głodna ale jak raz jej zostawilismy miche na noc to zasrała nam cala kuchnie. Tak wiec teraz dostaje najpozniej o 19 żarełko i wszystko jest ok. Karmimy ja tylko suchym pokarmem.

Napisany przez: kajukaj pią, 15 lip 2016 - 11:31

na pewno warto od małego przyzwyczaić do zdrowej naturalnej karmy np. od Doctor Dog, dużo mięsa zawiera, więc ogólnie psom smakuje

Napisany przez: Mamineczka pon, 29 sie 2016 - 17:31

Ja szczeniakom podaję karmę Iams specjalnie przeznaczona dla nich.Co do ilości karmienia taka informację zawsze mamy na opakowaniu danej karmy bo w zależności od składu proporcje mogą się różnić.Ogólnie na noc psom jedzenia nie daję pierwsza porcje otrzymują około 7 rano tak jak wstaję do pracy.

Napisany przez: mimarc czw, 09 lut 2017 - 08:30

Do tej pory wszystkie moje psy karmiłam zwykłymi karmami, najpierw Acana, potem zmieniłam im ją na Eukanuba. Aktualnie mam w domu dwa szczeniaki i suczkę rasy Landseer. Myślę nad zmianą zwykłej karmy na holistyczną, bardzo często polecał mi ją weterynarz i chciałabym spróbować im ją podać. Znacie może taką karmę jak Uniq Nordic Gold [link usunięty przez moderatora] ? Nad jej zakupem się zastanawiam, tylko chciałbym najpierw zasięgnąć Waszych opinii.

Napisany przez: Kumpelka czw, 02 lis 2017 - 11:22

Mój kotek lubi jeść surowe mięsko z kurczaka. Oprócz tego swojej kici podaję witaminki a dokładnie [usunięte przez moderatora] na wzmocnienie. Trzeba dbać o naszych pupilow

Napisany przez: wafel śro, 13 gru 2017 - 13:00

zdecydowanie nie karmi go w nocy bo to nie ma sensu najlepiej żeby miał w nocy tylko
to w zupełności starczy, a jeśli chodzi o dzień to nawet dawaj mu co 6 godz w małych ilościach

Napisany przez: juliana pią, 11 sty 2019 - 12:07

Jak twoj psiaczek podrośnie to poczytaj na [link usunięty przez moderatora] o barfie, to bardzo zdrowy dla zwierzat sposób karmienia ja swojego Milusia karmie tak juz od roku i ciesze sie, gdy widze, ze ma lepsze wyniki badan, siersc ladniejsza i ze smakiem sie zajada jedzonkiem

Napisany przez: unikori pon, 25 lis 2019 - 15:37

warto przyzwyczaić psa do regularnych posiłków. poskutkuje to jego lepszym wychowaniem, przez co łatwiej nam będzie go nauczyć posłuszeństwa

[link usunięty przez moderatora]

Napisany przez: bufcia pon, 29 sie 2022 - 13:00

szczeniaczki karmi sie troche inaczej niz starsze psy, wiele zalezy tez od rasy, wielkosci i zapotrzebowania kalorycznego dlatego ja karmie karmą josera sucha rano i popoludniu i meat lovers mokra wieczorem

Napisany przez: bufcia pon, 29 sie 2022 - 13:00

szczeniaczki karmi sie troche inaczej niz starsze psy, wiele zalezy tez od rasy, wielkosci i zapotrzebowania kalorycznego dlatego ja karmie karmą josera sucha rano i popoludniu i meat lovers mokra wieczorem

Napisany przez: bufcia pon, 29 sie 2022 - 13:00

szczeniaczki karmi sie troche inaczej niz starsze psy, wiele zalezy tez od rasy, wielkosci i zapotrzebowania kalorycznego dlatego ja karmie karmą josera sucha rano i popoludniu i meat lovers mokra wieczorem

Napisany przez: motylek999 pon, 12 lut 2024 - 14:27

Fajne karmy są tutaj dostępne - https://omegakarmy.pl/ może i marka mniej znana, ale moim zdaniem jak najbardziej godna uwagi