Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
6 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

Ohydny brud w mieszkaniu...

> 
sdw
śro, 15 cze 2005 - 09:10
Moko, ja tam nie wiem czy to prawda icon_lol.gif Otóż... W moim domu zawsze było muzeum, mama pedantka, ojciec nie sprzątał nigdy ale porzadek lubi icon_rolleyes.gif (chyba, bo jak śniadanie zje rano to czeka az "służba" talerze ze stołu zbierze a "służba" wraca z pracy gdzieś kole 16.00). W domu Ślubnego też czysto aczkolwiek wychowywał się na wsi, u Babci, gdzie nikt nie przywiazywał zbytniej wagi do porzadku icon_wink.gif I teraz - ja porzadek lubię acz sprzątać nieszczególnie. Ja lubię widzieć efekty swojej pracy a jako posiadaczka Trzech Sztuk Rozwalaczy efektów nie widzę prawie nigdy icon_mad.gif A Ślubny, temu nie przeszkadza nic. Największego syfu nie zauważa. Ba, twierdzi, ze mam obsesje i u nas jest hiperczysto icon_eek.gif Hmmmm.... icon_redface.gif icon_lol.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:10
Post #21

Moko, ja tam nie wiem czy to prawda icon_lol.gif Otóż... W moim domu zawsze było muzeum, mama pedantka, ojciec nie sprzątał nigdy ale porzadek lubi icon_rolleyes.gif (chyba, bo jak śniadanie zje rano to czeka az "służba" talerze ze stołu zbierze a "służba" wraca z pracy gdzieś kole 16.00). W domu Ślubnego też czysto aczkolwiek wychowywał się na wsi, u Babci, gdzie nikt nie przywiazywał zbytniej wagi do porzadku icon_wink.gif I teraz - ja porzadek lubię acz sprzątać nieszczególnie. Ja lubię widzieć efekty swojej pracy a jako posiadaczka Trzech Sztuk Rozwalaczy efektów nie widzę prawie nigdy icon_mad.gif A Ślubny, temu nie przeszkadza nic. Największego syfu nie zauważa. Ba, twierdzi, ze mam obsesje i u nas jest hiperczysto icon_eek.gif Hmmmm.... icon_redface.gif icon_lol.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
grzałka
śro, 15 cze 2005 - 09:12
U mnie w domu rodzinnym raczej tendencja do bałaganu, Teściowa tez absolutnie nie pedantka- znaczy nie ma dla nas ratunku icon_sad.gif icon_wink.gif

Vita , ja tez podziwiam. Tak się zastanowiłam, kiedy ja bym mogła to wszystko robic- i nie wiem. Chłopaki śpia 3 razy, ale 2 razy na spacerze, a tę pierwszą drzemkę wykorzystuję na poranne ablucje, ubranie się i ogarnięcie mieszkania (mniej więcej). Poza tym jak nie śpią, to nie można ich spuscic z oka, ponieważ, jak trafnie zauważyła Mamamona, usiłują popełnic samobójstwo. Wieczorem nie mam siły.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 15 cze 2005 - 09:12
Post #22

U mnie w domu rodzinnym raczej tendencja do bałaganu, Teściowa tez absolutnie nie pedantka- znaczy nie ma dla nas ratunku icon_sad.gif icon_wink.gif

Vita , ja tez podziwiam. Tak się zastanowiłam, kiedy ja bym mogła to wszystko robic- i nie wiem. Chłopaki śpia 3 razy, ale 2 razy na spacerze, a tę pierwszą drzemkę wykorzystuję na poranne ablucje, ubranie się i ogarnięcie mieszkania (mniej więcej). Poza tym jak nie śpią, to nie można ich spuscic z oka, ponieważ, jak trafnie zauważyła Mamamona, usiłują popełnic samobójstwo. Wieczorem nie mam siły.
Ciocia Magda
śro, 15 cze 2005 - 09:20
CYTAT(mokulec)
ech to jak mamy w domu(posprzatane lub brudno) wynosimy z domów, lub uczymy sie od partnera icon_confused.gif  
W moim rodzinnym domu bałagan nikomu nie przeszkadzał.W domu męża wszyscy domownicy to pedanci. Mąz nauczył mnie sprzatać na bieżąco. Dlatego teraz strasznie mi przeszkadza bajzel. icon_wink.gif


Może coś w tym jest. Moja Mama to demon sprzątania - z tych, co to przechodzą a za nimi robi się czysto. W zlewie zawsze pusto.
Za to u mojego męża przy pierwszej wizycie opadła mi szczęka - w życiu nie widziałam takiego bałaganu icon_eek.gif (+brudu w sypialniach; w kuchni i pokoju dziennym jest za to zamiatane i mopowane kilka razy dziennie).

I chyba "nauczyłam się od partnera" icon_wink.gif . Sprzątanie to po prostu nie jest mój żywioł, zwłaszcza sprzątanie bałaganu - dopiero pani do sprzątania (zatrudniona jednorazowo przed świętami) pokazała mi, że można skomasować kupki papierów, które do tej pory trzymałam osobno - kolorowanki, papier z drukarki "do recyclingu" oraz gazety.

Poza tym, tak jak gwm, pewnych rzeczy po prostu nie zauważam. Przed przyjazdem mojej Mamy sprzątam ok. tygodnia - po czym ona wchodzi i komentuje: "oj trzeba posprzątać" - no, ostatnio się powstrzymuje od komentarzy, ale widzę, że się powstrzymuje icon_redface.gif .

Co do tej leniwej mamy rocznych bliźniąt - uśmiałam się icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif . Jak łatwo jest oceniać innych icon_rolleyes.gif . Jak jeździłam z moimi maluchami do Mamy, to u niej nadal był porządek - ale po weekendzie z nami była totalnie wypompowana, ja zresztą też (bo starałam się ten porządek utrzymać i zapobiec załamaniu nerwowemu rodzicielki).

I jeszcze jedno - jak to jest, że te brudasy tu opisywane, to zazwyczaj przemili, uroczy ludzie icon_question.gif Też znam taką rodzinę (brudasy nawet wg moich liberalnych standardów) - i są wszyscy, razem z dziećmi, bardzo inteligentnymi, ciekawymi, wartościowymi ludźmi. Tyle że strach wytrzeć ręce ręcznikiem w łazience icon_rolleyes.gif
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:20
Post #23

CYTAT(mokulec)
ech to jak mamy w domu(posprzatane lub brudno) wynosimy z domów, lub uczymy sie od partnera icon_confused.gif  
W moim rodzinnym domu bałagan nikomu nie przeszkadzał.W domu męża wszyscy domownicy to pedanci. Mąz nauczył mnie sprzatać na bieżąco. Dlatego teraz strasznie mi przeszkadza bajzel. icon_wink.gif


Może coś w tym jest. Moja Mama to demon sprzątania - z tych, co to przechodzą a za nimi robi się czysto. W zlewie zawsze pusto.
Za to u mojego męża przy pierwszej wizycie opadła mi szczęka - w życiu nie widziałam takiego bałaganu icon_eek.gif (+brudu w sypialniach; w kuchni i pokoju dziennym jest za to zamiatane i mopowane kilka razy dziennie).

I chyba "nauczyłam się od partnera" icon_wink.gif . Sprzątanie to po prostu nie jest mój żywioł, zwłaszcza sprzątanie bałaganu - dopiero pani do sprzątania (zatrudniona jednorazowo przed świętami) pokazała mi, że można skomasować kupki papierów, które do tej pory trzymałam osobno - kolorowanki, papier z drukarki "do recyclingu" oraz gazety.

Poza tym, tak jak gwm, pewnych rzeczy po prostu nie zauważam. Przed przyjazdem mojej Mamy sprzątam ok. tygodnia - po czym ona wchodzi i komentuje: "oj trzeba posprzątać" - no, ostatnio się powstrzymuje od komentarzy, ale widzę, że się powstrzymuje icon_redface.gif .

Co do tej leniwej mamy rocznych bliźniąt - uśmiałam się icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif . Jak łatwo jest oceniać innych icon_rolleyes.gif . Jak jeździłam z moimi maluchami do Mamy, to u niej nadal był porządek - ale po weekendzie z nami była totalnie wypompowana, ja zresztą też (bo starałam się ten porządek utrzymać i zapobiec załamaniu nerwowemu rodzicielki).

I jeszcze jedno - jak to jest, że te brudasy tu opisywane, to zazwyczaj przemili, uroczy ludzie icon_question.gif Też znam taką rodzinę (brudasy nawet wg moich liberalnych standardów) - i są wszyscy, razem z dziećmi, bardzo inteligentnymi, ciekawymi, wartościowymi ludźmi. Tyle że strach wytrzeć ręce ręcznikiem w łazience icon_rolleyes.gif

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
moko.
śro, 15 cze 2005 - 09:20
Wiola ja nie twierdzÄ™, ze to prawda ale coÅ› w tym jest !
W ogóle to trzeba najpierw ustalic czym dla nas jest porządek, brud i bałagan. Porządek to - ( dla mnie to umyte podłogi i napastowane,poodkurzane, pomyte gary i pochwane do szafek, kurze pościerane i poprasowane rzeczy. Tak by nic bez celu nie leżało)
Bałagan to - okruchy na dywanie, na stole, kurz, gary nie pomyte, nie poprasowane ciuchy.
Brud - plamy na podłodze, dywanie, stole, okapie, szafkach, kibelek brudny.

p.s
też nie lubię sprzatać icon_sad.gif Sprzata na ogół mąż, ja za to zawsze myje gary icon_sad.gif

Ale tak w większkosci jest tak , że nawyki odnośnie dbania o własny dom wynosimy z domów rodzinnych. Potem ewentualnie je weryfikujemy itp
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post śro, 15 cze 2005 - 09:20
Post #24

Wiola ja nie twierdzÄ™, ze to prawda ale coÅ› w tym jest !
W ogóle to trzeba najpierw ustalic czym dla nas jest porządek, brud i bałagan. Porządek to - ( dla mnie to umyte podłogi i napastowane,poodkurzane, pomyte gary i pochwane do szafek, kurze pościerane i poprasowane rzeczy. Tak by nic bez celu nie leżało)
Bałagan to - okruchy na dywanie, na stole, kurz, gary nie pomyte, nie poprasowane ciuchy.
Brud - plamy na podłodze, dywanie, stole, okapie, szafkach, kibelek brudny.

p.s
też nie lubię sprzatać icon_sad.gif Sprzata na ogół mąż, ja za to zawsze myje gary icon_sad.gif

Ale tak w większkosci jest tak , że nawyki odnośnie dbania o własny dom wynosimy z domów rodzinnych. Potem ewentualnie je weryfikujemy itp

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
monikagcm
śro, 15 cze 2005 - 09:26
Naprawdę tylko podziwiać Vita i to bez sarkazmu j wink.gif a jak mały śpi to też chętnie się zdrzemnę zamiast sprzątać icon_redface.gif icon_redface.gif Ale znam takie mamy co mają w domku jak w pudełeczku dzieci czyściutkie a one odszykowane icon_lol.gif icon_lol.gif a ja to inna bajka icon_eek.gif młody zawsze mnie czymś uświni icon_rolleyes.gif w domu bałagan icon_rolleyes.gif staram się żeby nie było brudu wink.gif Chyba należę do tych nie rozgarniętych icon_confused.gif a kiedyś miałam bardzo czysto ubrania i bielizna poukładana kolorami równiutko ja zawsze zrobione paznokcie i włosy i oczywiście solarium a teraz na nic nie mam czasu ale mam swoje szczęście icon_lol.gif icon_lol.gif
monikagcm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,290
Dołączył: sob, 20 mar 04 - 13:37
SkÄ…d: katowice
Nr użytkownika: 1,556

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:26
Post #25

Naprawdę tylko podziwiać Vita i to bez sarkazmu j wink.gif a jak mały śpi to też chętnie się zdrzemnę zamiast sprzątać icon_redface.gif icon_redface.gif Ale znam takie mamy co mają w domku jak w pudełeczku dzieci czyściutkie a one odszykowane icon_lol.gif icon_lol.gif a ja to inna bajka icon_eek.gif młody zawsze mnie czymś uświni icon_rolleyes.gif w domu bałagan icon_rolleyes.gif staram się żeby nie było brudu wink.gif Chyba należę do tych nie rozgarniętych icon_confused.gif a kiedyś miałam bardzo czysto ubrania i bielizna poukładana kolorami równiutko ja zawsze zrobione paznokcie i włosy i oczywiście solarium a teraz na nic nie mam czasu ale mam swoje szczęście icon_lol.gif icon_lol.gif

--------------------

mama_do_kwadratu
śro, 15 cze 2005 - 09:30
Nie cierpię sprzątania. Lubię mieć posprzątane mieszkanie...
Jak sobie z tym poradzić? icon_wink.gif
Brudu nie trawiÄ™, coÅ› tam pokryte kurzem jest jeszcze do zaakceptowania- brudna Å‚azienka, toaleta- nie. BÅ‚eee...
Ogólnie rzecz biorąc- czasem zadrza mi się "rzucić to wszystko" i obejrzeć sobie dobry film, położyć się spać, poczytać książkę.
Często (zbyt często?) dochodzę do wniosku, że bałagan nie zając (nietety...)- nie ucieknie.
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 15 cze 2005 - 09:30
Post #26

Nie cierpię sprzątania. Lubię mieć posprzątane mieszkanie...
Jak sobie z tym poradzić? icon_wink.gif
Brudu nie trawiÄ™, coÅ› tam pokryte kurzem jest jeszcze do zaakceptowania- brudna Å‚azienka, toaleta- nie. BÅ‚eee...
Ogólnie rzecz biorąc- czasem zadrza mi się "rzucić to wszystko" i obejrzeć sobie dobry film, położyć się spać, poczytać książkę.
Często (zbyt często?) dochodzę do wniosku, że bałagan nie zając (nietety...)- nie ucieknie.
Kaszanka
śro, 15 cze 2005 - 09:32
Chyba zostanę panią od sprzątania icon_lol.gif Lubię sprzątać ale pod warunkiem że mi Gaba nie plącze się pod nogami. Lubię szorować, czyścić, wycierać kurze itd. To jakaś choroba chyba icon_lol.gif
Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post śro, 15 cze 2005 - 09:32
Post #27

Chyba zostanę panią od sprzątania icon_lol.gif Lubię sprzątać ale pod warunkiem że mi Gaba nie plącze się pod nogami. Lubię szorować, czyścić, wycierać kurze itd. To jakaś choroba chyba icon_lol.gif
sdw
śro, 15 cze 2005 - 09:34
Bo to wszytsko zalezy od tego jak kto jest zorganizowany i co dlań ważne jest icon_wink.gif

Ja jestem leniuch straszliwy icon_redface.gif ale zorganizowana jestem dobrze. Gdyby mi się z lenistwa udało wyleczyć... ha! To by dopiero było icon_wink.gif moze bym nawet sprzątanie polubiła icon_rolleyes.gif Aczkolwiek ważniejsze jest dla mnie przeczytanie książki, gotowanie icon_lol.gif , spacer z dziećmi, etc.
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:34
Post #28

Bo to wszytsko zalezy od tego jak kto jest zorganizowany i co dlań ważne jest icon_wink.gif

Ja jestem leniuch straszliwy icon_redface.gif ale zorganizowana jestem dobrze. Gdyby mi się z lenistwa udało wyleczyć... ha! To by dopiero było icon_wink.gif moze bym nawet sprzątanie polubiła icon_rolleyes.gif Aczkolwiek ważniejsze jest dla mnie przeczytanie książki, gotowanie icon_lol.gif , spacer z dziećmi, etc.

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Maciejka
śro, 15 cze 2005 - 09:38
Ja jestem bałaganiara, ale nie lubie miec bałaganu. Co niestety nie oznacza, ze go nie mam. Przez kilka ostatnich lat mieszkaliśmy w mieszkaniu, które samo w sobie nie było najpiekniejsze i o ile z pokojami i kuchnią jakoś sobie poradziłam, to w łazience i toalecie zawsze odczuwałam pewien dyskomfort, nawet jak miałam posprzątane. I mimo mojej potwornej niecheci do nieustannego latania ze scierą, o łazienkę i toaletę staram się dbać w sposób szczególny, bo tak sobie myslę, ze to sa miejsca, które najbardziej swiadcza o higienicznosci domu. Ogólny rozgardiasz mnie nie zawstydza tak bardzo w obliczu wizji gości, jak brudne umywalki, sedes zakamieniony i zakipciały (jak się mawia u mnie w domu, cokolwiek to oznacza icon_wink.gif ) i skarpety i gacie rzucone wokól kosza na bieliznę zamiast do środka. To są moje największe zmory, z którymi walczę najczęsciej. Acha, nie lubię tez kamienia na kranach. W poprzednim mieszkaniu miałam narośle nieprawdopodobne i zabrakło mi sił do walki z nimi. dlatego teraz jestem wyczulona i stosuje profilaktykę.
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:38
Post #29

Ja jestem bałaganiara, ale nie lubie miec bałaganu. Co niestety nie oznacza, ze go nie mam. Przez kilka ostatnich lat mieszkaliśmy w mieszkaniu, które samo w sobie nie było najpiekniejsze i o ile z pokojami i kuchnią jakoś sobie poradziłam, to w łazience i toalecie zawsze odczuwałam pewien dyskomfort, nawet jak miałam posprzątane. I mimo mojej potwornej niecheci do nieustannego latania ze scierą, o łazienkę i toaletę staram się dbać w sposób szczególny, bo tak sobie myslę, ze to sa miejsca, które najbardziej swiadcza o higienicznosci domu. Ogólny rozgardiasz mnie nie zawstydza tak bardzo w obliczu wizji gości, jak brudne umywalki, sedes zakamieniony i zakipciały (jak się mawia u mnie w domu, cokolwiek to oznacza icon_wink.gif ) i skarpety i gacie rzucone wokól kosza na bieliznę zamiast do środka. To są moje największe zmory, z którymi walczę najczęsciej. Acha, nie lubię tez kamienia na kranach. W poprzednim mieszkaniu miałam narośle nieprawdopodobne i zabrakło mi sił do walki z nimi. dlatego teraz jestem wyczulona i stosuje profilaktykę.

--------------------
Maciejka


Ciocia Magda
śro, 15 cze 2005 - 09:39
CYTAT(wiolontela)
Bo to wszytsko zalezy od tego jak kto jest zorganizowany i co dlaÅ„ ważne jest  :wink:  


Wiola, pozwolisz że się podpiszę? Szczególnie pod drugą częścią tej wypowiedzi (priorytety) bo pod pierwszą to by się moja Mama podpisała ("gdybyś była lepiej zorganizowana...")

Jak dziewczynki były mniejsze to po prostu nie dawałam rady zrobić wszystkiego - i musiałam wybierać: albo sprzątanie albo spacer.
Teraz czas mam a i tak często wybieram zamiast sprzątania jogę np., albo czytanie gazety icon_biggrin.gif

Liczę, że mimo bałaganu jestem przemiłą i uroczą osobą icon_razz.gif - zresztą Amania była w mojej toalecie, czyli aż tak źle nie jest.
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:39
Post #30

CYTAT(wiolontela)
Bo to wszytsko zalezy od tego jak kto jest zorganizowany i co dlaÅ„ ważne jest  :wink:  


Wiola, pozwolisz że się podpiszę? Szczególnie pod drugą częścią tej wypowiedzi (priorytety) bo pod pierwszą to by się moja Mama podpisała ("gdybyś była lepiej zorganizowana...")

Jak dziewczynki były mniejsze to po prostu nie dawałam rady zrobić wszystkiego - i musiałam wybierać: albo sprzątanie albo spacer.
Teraz czas mam a i tak często wybieram zamiast sprzątania jogę np., albo czytanie gazety icon_biggrin.gif

Liczę, że mimo bałaganu jestem przemiłą i uroczą osobą icon_razz.gif - zresztą Amania była w mojej toalecie, czyli aż tak źle nie jest.

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
moko.
śro, 15 cze 2005 - 09:43
Jasne że wszystko zalezy od czasu, zorganizowania i chęci. itp.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post śro, 15 cze 2005 - 09:43
Post #31

Jasne że wszystko zalezy od czasu, zorganizowania i chęci. itp.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
pirania
śro, 15 cze 2005 - 09:44
CYTAT(Ms. MEZ)
Jak Å‚atwo jest oceniać innych  :roll: . Jak jeździÅ‚am z moimi maluchami do Mamy, to u niej nadal byÅ‚ porzÄ…dek - ale po weekendzie z nami byÅ‚a totalnie wypompowana, ja zresztÄ… też (bo staraÅ‚am siÄ™ ten porzÄ…dek utrzymać i zapobiec zaÅ‚amaniu nerwowemu rodzicielki).


no wlasnie!!!!!!!!
do rodzicow jezdze na gora dwie trzy godziny- nie wyrabiam kondycyjnie- tu krysztal, tam krysztal, tu lustro, tam szklany stolik, wszystko sie blyszczy. Tu obrus do ziemi. Cholery mozna dostac.

U mojej tesciowej wale sie na kanape ze slynna Viva, obok dzieje sie sajgon siedze tam godzin 5, a na koniec tesciowa sie pyta czy dziewczynki to moze zostana icon_wink.gif

Jak moje dziecko drzemie w dzien to pozostala 4 nie drzemie, wiec nie sprzatam icon_wink.gif
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post śro, 15 cze 2005 - 09:44
Post #32

CYTAT(Ms. MEZ)
Jak Å‚atwo jest oceniać innych  :roll: . Jak jeździÅ‚am z moimi maluchami do Mamy, to u niej nadal byÅ‚ porzÄ…dek - ale po weekendzie z nami byÅ‚a totalnie wypompowana, ja zresztÄ… też (bo staraÅ‚am siÄ™ ten porzÄ…dek utrzymać i zapobiec zaÅ‚amaniu nerwowemu rodzicielki).


no wlasnie!!!!!!!!
do rodzicow jezdze na gora dwie trzy godziny- nie wyrabiam kondycyjnie- tu krysztal, tam krysztal, tu lustro, tam szklany stolik, wszystko sie blyszczy. Tu obrus do ziemi. Cholery mozna dostac.

U mojej tesciowej wale sie na kanape ze slynna Viva, obok dzieje sie sajgon siedze tam godzin 5, a na koniec tesciowa sie pyta czy dziewczynki to moze zostana icon_wink.gif

Jak moje dziecko drzemie w dzien to pozostala 4 nie drzemie, wiec nie sprzatam icon_wink.gif

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

Ika
śro, 15 cze 2005 - 09:45
Kaszanna, przyjedź do mnie icon_lol.gif
Ja sprzątam, bo muszę. Nie lubię sprzątania, mój kręgosłup jeszcze bardziej nie znosi. A chwilowo jeszcze na panią do sprzątania mnie nie stać...
Chociaż jak policzę koszt ostatnich leków, które musiałam zafundować swojemu kręgosłupowi po dość porządnym sprzątaniu, to się zastanawiam, czy nie taniej mnie wyjdzie pani sprzątająca raz na dwa tygodnie... icon_confused.gif Lua, jakby pani L. miała okienko to daj znać icon_lol.gif Chyba że macie inną godną polecenia icon_wink.gif
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post śro, 15 cze 2005 - 09:45
Post #33

Kaszanna, przyjedź do mnie icon_lol.gif
Ja sprzątam, bo muszę. Nie lubię sprzątania, mój kręgosłup jeszcze bardziej nie znosi. A chwilowo jeszcze na panią do sprzątania mnie nie stać...
Chociaż jak policzę koszt ostatnich leków, które musiałam zafundować swojemu kręgosłupowi po dość porządnym sprzątaniu, to się zastanawiam, czy nie taniej mnie wyjdzie pani sprzątająca raz na dwa tygodnie... icon_confused.gif Lua, jakby pani L. miała okienko to daj znać icon_lol.gif Chyba że macie inną godną polecenia icon_wink.gif

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
amania
śro, 15 cze 2005 - 09:46
Kaszanna, ja też lubię sprzątać jak mam do tego warunki. Obecnie za sprawą Matyldy warunków nie mam, ale już przyuczyłam dziecko do leżenia w leżaczku jak mama odkurza icon_wink.gif
A poza tym u nas siÄ™ jakoÅ› szybko brudzi. Pani do sprzÄ…tania przychodzi 2x w tygodniu a i tak jest ciÄ…gle coÅ› do zrobienia. icon_confused.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 15 cze 2005 - 09:46
Post #34

Kaszanna, ja też lubię sprzątać jak mam do tego warunki. Obecnie za sprawą Matyldy warunków nie mam, ale już przyuczyłam dziecko do leżenia w leżaczku jak mama odkurza icon_wink.gif
A poza tym u nas siÄ™ jakoÅ› szybko brudzi. Pani do sprzÄ…tania przychodzi 2x w tygodniu a i tak jest ciÄ…gle coÅ› do zrobienia. icon_confused.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
vita
śro, 15 cze 2005 - 09:47
Ja mam czas na wszystko icon_biggrin.gif bo prawie nie sypiam i nie czuje potrzeby snu icon_wink.gif . Tylko prosze nie przypinajcie mi latki "kobieta ze szmata". Bo tez lubie poczytac, polezec, pospacerowac...no i przeciez nie sprzata sie (brodu) codziennie. Wiec jeden dzien w tygodniu aby wyszorowac szafki, pomyc podlogi (przy dzieciach mycie podlog zalecane czesciej icon_wink.gif ) mozna sobie wygospodarowac.
vita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 43
Dołączył: śro, 04 maj 05 - 15:14
Nr użytkownika: 3,080

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:47
Post #35

Ja mam czas na wszystko icon_biggrin.gif bo prawie nie sypiam i nie czuje potrzeby snu icon_wink.gif . Tylko prosze nie przypinajcie mi latki "kobieta ze szmata". Bo tez lubie poczytac, polezec, pospacerowac...no i przeciez nie sprzata sie (brodu) codziennie. Wiec jeden dzien w tygodniu aby wyszorowac szafki, pomyc podlogi (przy dzieciach mycie podlog zalecane czesciej icon_wink.gif ) mozna sobie wygospodarowac.
iff
śro, 15 cze 2005 - 09:50
viva ale prze ten tydzien trzeba sie zameczac ktoy dzien wybrac na te porzadki icon_wink.gif

tak czytam czytam czytam
u mnie oprzewazniej sajgonik maly jest albo i wiekszy ale lazienka czysta jest

amania jesli mozna spytac ile takiej pani placisz ?
iff


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,277
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 09:41
Nr użytkownika: 139




post śro, 15 cze 2005 - 09:50
Post #36

viva ale prze ten tydzien trzeba sie zameczac ktoy dzien wybrac na te porzadki icon_wink.gif

tak czytam czytam czytam
u mnie oprzewazniej sajgonik maly jest albo i wiekszy ale lazienka czysta jest

amania jesli mozna spytac ile takiej pani placisz ?
sdw
śro, 15 cze 2005 - 09:54
U amani pani sprzątająca powinna pracowac za darmo albo jesczze gospodyni dopłacac icon_wink.gif

Mimo, ze już ponad rok minął odką szoku doznałam na widok amaniowego mieszkania, jeszcze mnie trzyma icon_lol.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:54
Post #37

U amani pani sprzątająca powinna pracowac za darmo albo jesczze gospodyni dopłacac icon_wink.gif

Mimo, ze już ponad rok minął odką szoku doznałam na widok amaniowego mieszkania, jeszcze mnie trzyma icon_lol.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Maciejka
śro, 15 cze 2005 - 09:55
A ja wyobrsźcie sobie nie jestem w stanie zaakceptować faktu zaistnienia w moim domu pani do sprzątania. Pomijajac to, że mnie nie stać, to jakoś nie jest mi dobrze, kiedy ktoś grzebie w moich rzeczach, papierach. Ja nawet nie lubię jak niania maciusia ścieli moje łóżko, co czasem jest niezbędne. Akceptuję tylko zmywanie naczyń i pomoc w gotowaniu. No, jeszcze kiedys wygrałam w Leclercu mycie okien przed świetami, to też mi sie podobało. Gupie to nie? icon_wink.gif
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post śro, 15 cze 2005 - 09:55
Post #38

A ja wyobrsźcie sobie nie jestem w stanie zaakceptować faktu zaistnienia w moim domu pani do sprzątania. Pomijajac to, że mnie nie stać, to jakoś nie jest mi dobrze, kiedy ktoś grzebie w moich rzeczach, papierach. Ja nawet nie lubię jak niania maciusia ścieli moje łóżko, co czasem jest niezbędne. Akceptuję tylko zmywanie naczyń i pomoc w gotowaniu. No, jeszcze kiedys wygrałam w Leclercu mycie okien przed świetami, to też mi sie podobało. Gupie to nie? icon_wink.gif

--------------------
Maciejka


amania
śro, 15 cze 2005 - 09:56
CYTAT(Ms. MEZ)
LiczÄ™, że mimo baÅ‚aganu jestem przemiÅ‚Ä… i uroczÄ… osobÄ…  :P - zresztÄ… Amania byÅ‚a w mojej toalecie, czyli aż tak źle nie jest.


przemiła i urocza Magdo, dodam tylko, że w pokoju gościnnym to miałaś porządek wzorcowy, właśnie mi się przypomniał, więc się zabieram za sprzątanie mojego icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 15 cze 2005 - 09:56
Post #39

CYTAT(Ms. MEZ)
LiczÄ™, że mimo baÅ‚aganu jestem przemiÅ‚Ä… i uroczÄ… osobÄ…  :P - zresztÄ… Amania byÅ‚a w mojej toalecie, czyli aż tak źle nie jest.


przemiła i urocza Magdo, dodam tylko, że w pokoju gościnnym to miałaś porządek wzorcowy, właśnie mi się przypomniał, więc się zabieram za sprzątanie mojego icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
grzałka
śro, 15 cze 2005 - 09:59
Ale jak to nie stac? Moja pani do sprzatania bierze 5 zł na godzinę, zwykle wyrabia sie w 4 godziny, 20 zł to nie jest duża kasa. My mamy raczej mikro-zarobki (budżetówka).
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 15 cze 2005 - 09:59
Post #40

Ale jak to nie stac? Moja pani do sprzatania bierze 5 zł na godzinę, zwykle wyrabia sie w 4 godziny, 20 zł to nie jest duża kasa. My mamy raczej mikro-zarobki (budżetówka).
> Ohydny brud w mieszkaniu...
Start new topic
Reply to this topic
6 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 23 kwi 2024 - 13:14
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama