Karolka ma łóżko piętrowe. Takie z szafkami pod spodem. Z drugiej strony pokoiku Karoli stoi jeszcze biurko. W jednej wnęce regał na zabawki, książki, pod parapetem pydła na zabawki... I koniec miejsca. Nic już nie wcisnę, choćbym nawet chciała
No, ale nie jest źle. Karola się mieści. Jeśli będziemy zmieniać coś tam to później dopiero. Dwa lata temu były kupione jej meble, jeszcze mogą trochę postać
. A zrobienie antresoli = zmianie mebelków u Karoli.
"Duży" pokój ma u nas ok. 18 metrów. Jest kwadratowy mniej więcej... Myśleliśmy, żeby przebić się do kuchni, nad całą powierzchnią kuchni zrobić antresolę - do której wchodziłoby się od pokoju. Antresola "wystawałaby" jeszcze nad pokój, tylko nie wiem ile... U góry byłoby spanie + szafa suwana na całej szerokości ściany tzn. ok. 4 metrowa (i jeszcze byłoby miejsce nie wiem na co...)
Niestety takie rozwiązanie zmniejszy optycznie kuchnię, która i tak duża nie jest. W dodatku bez okna (mieszkanie jest już poprzerabiane przez nas, tak żeby z 1 pok. z kuchnią zrobić 2 z kuchnią).
Na dniach ma przyjść do nas ktoś kto ewentualnie by zrobił remont - ma powiedzieć, czy się podejmie, czy się da to zrobić i jaki byłby koszt tego wszystkiego...
PS. też myślałam o antresoli na wysokości 2 metrów (zastanawiam sie, czy nie 2 m. 10 cm)
Ten post edytował Ania Karolkowa pon, 14 kwi 2008 - 09:17