, Coraz bliżej ROCZEK,coraz bliżej....:) Opcje

[kasia70]

To ta pogoda lenistwu sprzyja.Deszcz był potrzebny ale juz mogło by byc ciepło.Truskawki mi juz zalało nigdy chyba nie dojrzeją prędzej zgnija. Wiktor chyba też ma juz dosc tego siedzenia w domu , wyjśc z nim sie teraz nie da bo zaraz siada w kałuży , a dzisiaj wyjątkowo jest marudny i jakiegoś pecha dzisiaj ma, przyciął palec szuflada,wsadził sobie coś do oka,a potem jeszcze drzwiami palce mu przyciełam, nie wiedziałam ze lezy z drugiej strony na podłodze i ręka przy drzwiach trzyma. Junona sliczne włosy dzieci mają. To ja tez się swoim malcem pochwale

[annjur]

Junona Zdjęcia super, ależ duże są Twoje dzieci !!! Ile Michał ma wzrostu ? Włosy nie są złe,
ale o wile ładniej Ci było w długich. Moim zdaniem niepotrzebnie ścinałaś, ale przez to skrócenie
na pewno się wzmocniły.

Kasiu Wiktor uroczy, ma włoski kręcone jak dziewczynka> Widzę, że lubi "bawić" się ze zwierzątkami
My mamy psa i po prostu czasami takie pomysły Julkowi wpadają do głowy, że mi tej naszej Lamii szkoda

Annie serwetka zrobiona na szydełku przeze mnie wykonana. To jest moje 3 dzieło (a pierwsze poważniejsze)
więc nie jest idealna i na dobrą sprawę nie ma się czym chwalić ... Ale złapałam bakcyla dziergania i kolejna już
siÄ™ tworzy
O to ona


Hmm.... ja bym też może i Julka pokazala, ale kurka nie mam nic aktualnego Chociaż... jakieś w piaskownicy mam
jeszcze sprzed choroby

co prawda wyraz twarzy niezbyt sympatyczny


tutaj już uśmiechnięta buzia


A tutaj tęcza która wyszła po burzy kilka dni temu (tak, żeby się przyjemnie zrobiło )

[Mućka]

odmeldowujÄ™ siÄ™ wieczornie

Jula już grzecznie nyna u siebie w pokoju ależ mnie to cieszy..
wreszcie mam spokój znaczy się mamy z Tomem
w każdym razie wiecie o co biega

Gosia, że my gaduły?? ależ skąd... to ja dzisiaj nawijam jak opętana.. hehe
a wogóle to teraz weekend mamy więc w miarę mniej się ludzi odzywa i tak sobie myślę że jak tak połączymy "siły" to NOWOROCZNE przegadamy No a tak serio to znając życie to pewnie nie nadążę czytać, że o pisaniu nie wspomnę

Junona dopiero teraz widze jaki Misio wielki.. ile on ma wzrostu ?
zdjęcia słodkie Weronisia ma taką słodką owieczkę na głowie super !
a ja popieram Anię i stwierdzam że w dłuższych było Ci bardziej twarzowo
ooo i widzę że czapeczka już przyszła

Kasiu ale Wiktor ma czuprynkę.. słodko wygląda. U nas truskawki niestety też pływają.. i obawiam się że będą kwaśne jak tak dalej pójdzie a mam jeszcze tyle przetworów do roboty..

Aniu jaki tam niesympatyczny po prostu się zamyślił chłopak Julek oczywiście cały tata super to zdjęcie czarno - białe.
wogóle to jak tak patrzę na te wiosenne maluszki to rosną nam w oczach
muszę Wam powiedzieć że jak wczoraj zobaczyłam tą malutką taką słodką małą istotkę to nabrałam jakiegoś żalu do siebie , że się nie nacieszyłam wystarczająco Julą jak była taką kruszynką jakoś wcześniej więcej rzeczy mnie wkurzało. Kupki, nocne pobudki, płacz, to to, to tamto.. a za mało widziałam w tym dobrych stron.. tego uśmiechu, tej niewinności..
ale od czego jest drugie zawsze można sobie przypomnieć..

[Junona]

Kasia przystojniak z Wiktorka On jeszcze ssie smoka? Nie chcesz odstawić?
Aniu właśnie chcę znowu skrócić i pofarbować, bo mam odrosty. Mi się wydaje, że ładniej mi w krótszych włosach.
Nie wiem ile Michał ma wzrostu, bo u nas nie mierzą. Może jutro go spróbuje zmierzyć. Mi się nie wydaje taki wielki. Pewnie dlatego, że Weronika też jest wysoka.
Rozmiarowo jest między 86 a 92.

Ten post edytował Junona sob, 30 maj 2009 - 22:46

[annjur]

Junonka bardzo ładnie wyglądasz w krótkich włosach, ale mnie się w długich bardziej podobałaś.
Pewnie dlatego, że ja w ogóle uwielbiam długie włosy i jestem ich zwolenniczką

A co do smoka.... hmmm .... Julek też go jeszcze ciągnie. Ale u nas nie ma zmiłuj się i jest tylko i wyłącznie
do spania (na drzemki popołudniowe również, więc jednak w dzień ten smok też jest obecny) Smok i pielucha.
Ale Kasia doświadczona mama jest i pewnie wie jak oduczyć takiego Malca ( a ja czekam na rady).
Żałuję niesamowicie, że mu tego smoka pocisnęłam, ale tak bardzo mu chcialam ulżyć w tych kolkowych
bolach, że nie pomyślałam o konsekwencjach

Paula a Ty się nawet nie przypominasz... i jakie wymiary ?? Dowiedziałaś się ??
A co do poczucia winy to mnie też czasami sumienie stuka w głowę, że za mało czasu poświęcałam małemu Julkowi,
że za dużo się denerwowała, że zbyt często mówiłam "JA", zamiast mieć na uwadze tylko i wyłącznie Julka.
Jednak teraz macierzyństwo podoba mi się o wiele bardziej niż wtedy i to właśnie teraz spędzamy fajnie chwile, to na
czytaniu bajeczek (których Julek w ogóle nie słucha, a ja się produkuję), na układaniu klocków, wygłupach, bawieniu się
w gotowanie- łyżkami i garnkami, rysowaniu, szaleństwach na placu zabaw. Teraz każdą chwilę spędzam z młodym wykorzystując
maksimum mojej wyobraźni i kreatywności na wymyślaniu mu zajęć - mnie się to bardzoooo podoba

A mam pytanie, jak u Was wygląda sprawa z nocnikiem ?? Ja nabyłam właśnie tydzień temu nocniczek, ale prób posadzenia Julka
na owym przedmiocie było tylko 2. Teraz jest chory więc go dodatkowo nie stresuję. Ale muszę przyznać, że biorąc pod uwagę
te 2 pierwsze dni, to Julek chyba nie jest jeszcze gotowy

Ten post edytował annjur nie, 31 maj 2009 - 00:07

[Mućka]

Aniu no i gdzie Ciem wcięło??

Junona 86-92?? to nie dziwota że on się "wydaje" wileki, on taki po prostu jest

a ja się zbieram bo Tom już wraca

widziałyście, obok logo Maluchy, administratorzy umieścili czarną wstążkę..
aż mi się łzy same cisną do oczu jak sobie pomyślę..

[annjur]

Paula faktycznie, nie zauważyłam wczesniej. Ale widziałam, że niektóre forumki też mają wstążeczki w sygnaturze.

Junoan Michał duży. Julek ma 82 cm. Ale jak kupuję mu bluzy czy body z dł. rękawem to na 92 bo u nas rękawy krótkie
w mniejszym rozmiarze. A spodnie sÄ… w akurat.

[Mućka]

oo jesteÅ›

no i wiem, że nic nie wiem czekam od wczoraj na telefon.. najwyżej jutro sama zadzwonię..
My się sadzamy na nocnik od jakiś 3 tygodni. To bardziej jest na zasadzie oswajania z przedmiotem. Siada chętnie. Nawet jej się kiedyś udało odrobinkę popuścić.. bo ją pogilałam po pośladku w celu motywacji
ale nie wiem czemu robi siku zawsze jak tylko wstaje z nocnika
No i oczywiście "siusiamy" tylko w WC żeby potem cyrków nie było. Od początku chce ją nauczyć że załatwia się TYLKO w wc ot, taki mój bzik

dobrej nocki

[Mućka]

No to Jula jest kurdupel przy waszych maluchach..
ma "całe" 73cm

[kasia70]

Niestety nie mam pojęcia jak go od smoka odzwyczic,zreszta jak mu go nie dam to ten zapalczywie paluch ssie.Wydaje mi się ze już ten smoczek lepszy, bo palec nie zawsze czysty. Mamy 3 koty które uciekają gdzie pieprz rosnie jak tylko Wiktor wyjdzie na podwórko i zawoła "cicici" Pies też jest , a nawet 2 bernardyn , ale jest w ogrodzeniu i kundelek ale jakiś wredny i z zebami do małego startuje Annjurserwetka sliczna, mam takich kilka zrobionych jeszcze przez teściowa. Wiktor na nocnik siadać nie chce ,omija ten przedmiot z daleka.Ubranka nosi w rozmiarach 92-98,chociaz raczej 98 bo na 92 sa akurat.

[AnnieLo]

Annjur - jak dla mnie serwetka doskonala! Brawo! Lubie takie rzeczy.

No, swietne dzieci, swietne, pierwszy je raz na oczy widze wszystkie - takie duze sie mi wydaja porownujac z moim Maksiem. Ja moich chlopcow tez pokaze, ale moze poczekam na otwarcie nowego watku.

[Mućka]

witam w ten piękny i jakże słoneczny poranek

nie ma to jak deszczowa niedziela.. W dodatku dzisiaj jesteśmy same..
No ale tak to już jest.

Gdyby było ładnie to pojechałybyśmy na Rynek do Krakowa. na dzień dziecka zawsze organizują dzieciakom jakieś atrakcje.

No nic, idę się zabrać za jakiś obiadek, choć jak tak jestem sama z Julą to mi się nawet gotować nie chce
wogóle to dzisiaj mam jakiś humor nie teges.. Jakiegoś doła mam czy cuś.. eeh..
No nic odezwę się później

aha Jula ma ubranka na 80 i są dobre. tyle że ona szersza jak dłuższa..

miłego dnia

[Junona]

Paula ja też zawsze mam doła jak jestem sama. Dobrze Ci radzę, bierz Julę i jedź do Krakowa. Na pewno Ci się humor poprawi a zamiast gotowania kupcie sobie hamburgera na rynku
Myślę o nocniku, ale Misio jeszcze raczej za mały. To też będzie raczej na zasadzie oswajania z przedmiotem. Weronika bardzo długo nie chciała siadać na nocnik, dostawała histerii jak ją sadzaliśmy. Uciekała i sikała po drodze.
Kasia nie wiem co Ci doradzić. Moje dzieci same odrzuciły smoczek, jedno i drugie, zanim skończyły rok. Może po prostu mu zabierz. Weronika długo ssała z butelki i też był bunt, ale się uparliśmy i zabraliśmy. Na początku było ciężko, bo ona zasypiała z butlą, ale nasz upór i konsekwencja zdały egzamin.

[Mućka]

wiesz, pewnie bym i pojechała ale jest cholernie zimno i pada deszcz. Jula ma katar więc wole nie ryzykować...
Ale tatuÅ› ma jutro wolne to sobie odbijemy

Jula też jeszcze smoczkowa. ale czasem jak sie zapomni to i nawet śpi bez niego. a czasem pół dnia z nim chodzi.. szczególnie jak jest Tom w domu
ja jej nie pozwalam paradować ze smokiem. Nie żeby mi to przeszkadzało ale po prostu ma już tych zębów troszkę i nie chce żeby miała potem problemy ze zgryzem. Ja jej pozwalam na smoczka ale tylko do spania.
Tyle że jeśli sama sie nie dopomina to chowam

Aniu już mam wymiary !!
70/140 owalna.. oblicz ile to tam wyjdzie..

[Mućka]

a wogóle to odkąd mnie Tom nauczył robić taką prawdziwą zajebiaszczą Tortille to mogłabym ją wcinać codzinnie. Niestety Jula również najchętniej na ostro z sambal oelek..
Dzisiaj mamy rosołek i pieczone pałki z kurczaka z młodymi ziemniaczkami i mizerią. Eh.. się wysiliłam

[kasia70]

I znowu pada ,oszalec w domu można.

Wiktor własciwie to spi bez smoczka, potrzebuje go tylko do zasnięcia, potem wypluwa i cała noc spi bez, ale w ciągu dnia lubi sobie possac.

[annjur]

U nas też pogoda kiepska, co chwilę pada. Zresztą Julek chory to i tak byśmy nigdzie nie wyszli.
PrzejdÄ™ siÄ™ tylko z pieskiem na spacerek.

Mućka ooookkk. Czyli tak po 5 cm trzeba odjąć z każdej strony, by ładnie wyglądała na stole. Aha a stół
w jakim jest kolorze ? Jasnym czy ciemnym ?
Nooo to za chwilkę poszukam schematów i prześlę Ci na maila, wybierzesz sobie
Oooo to miałaś pyszny obiadek, u nas dzisiaj również młode ziemniaki były z koperkiem, surówka z młodej
kiszonej kapusty i ryba (bo w piątek nie było ) no i barszcz biały (wczorajszy )
A wiesz co ... jak piekę w piekarniku pałki to pod koniec pieczenia oblewam je wymieszanym keczupem i
miodem.... Pycha Nabrałam ochoty, więc w tygodniu zrobię

Ze smokiem to podobnie, jak Julek w nocy wypluje to już tak śpi (ale zdarza się, że trzeba mu go podać)
Ehhh.... u nas będzie ciężko by go oduczyć Nocnikujemy się również w łazience. Ale to też opornie
idzie, choć jak wyzdrowieje to znów zaczniemy. Chciałabym go w to lato oduczyć robienia do pieluch. Bo w
przyszłym roku już będzie miał 2,5 lata, a jesienią czy zimą ponoć jeszcze trudniej tego dokonać.
Zobaczymy..

Junona uuuuu Misiu spory Wyskoki mężczyznom będzie

Kasiu a Wiktor to już w ogóle wysoki !!! Jesteście z mężem wysocy ??

Annie niooo ja też uwielbiam takie dziergane rzeczy. Wcześniej robiłam na drutach, ale szydełkowe prace wydają mi
się bardziej delikatniejsze i subtelniejsze. Stąd się zakochałam po prostu w szydełku rzecz jasna

[AnnieLo]

Kurcze felek, dziewczyny to wy juz uczycie na nocnik siku, kupke??? Wow! Ja jestem na etapie mojego starszego, ze sie uczy, to jest juz sie nauczyl, ale jeszcze na dwor mu zakladam, a wy juz takie dopiero co troche po roku dzieci uczycie, hm, to jest mysl jak sie tak zastanowic - moglabym ich obu naraz nauczyc hihi, za jednym zamachem. Ale nie wiem czy to prawdopodobne, hm, hm...
Za to ze smokiem to mam spokoj, bo im nigdy nie dawalam, to jest Leo wogole sie obyl, wypluwal, a Maksiu mial tak do 3 miesiaca zycia przy zasypianiu, a potem wyrzucilam, zeby mnie nie kusilo mu dawac.
Moj Maksiu ma 81 cm na ostatnim mierzeniu, a wazy 12,200 - klusek.

[AnnieLo]

annjur - ech, mi sie szydelko podoba, ale nie mialabym cierpliwosci cos mi sie widzi, a i czasu - teraz ledwo co wyrabiam z moja robota dodatkowa. Kiedys troche decoupage'owalam, ale zaraz po urodzeniu Lea drewienka, kleiki i serwetki poszly do wielkiej drewnianej skrzyni i leza tam do dzis dnia... Ale za to realizuje sie w kuchni i jeszcze inne rzeczy robie, bo jak sie artystycznie nie wyzyje to niezyje.

[Junona]

U nas dziś pomidorowa z ryżem, kurczak, mizeria i frytki. Michał nie dostał ode mnie frytek, ale i tak siostra go nakarmiła jak nie patrzyłam. Rzadko robię, jak raz zje kilka to nic mu nie będzie.
No tak, Mućka, zapomniałam, że Julka chora.
Ja chyba kupię moim szkrabom na dzień dziecka lalkę baby annabelle funkcyjną i taką kierownicę zabawową, chyba Smiki to robi.
PochwalÄ™ siÄ™ swoimi najnowszymi pracami






Swarovski














jaspis picasso

Ten post edytował Junona nie, 31 maj 2009 - 18:02