Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna  

Samotnosc na obczyznie :(

> 
Joanna 81
wto, 20 kwi 2010 - 16:46
Tina jak samopoczucie ( i przeprowadzka ) ?
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
SkÄ…d: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post wto, 20 kwi 2010 - 16:46
Post #21

Tina jak samopoczucie ( i przeprowadzka ) ?

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
sonia18a
wto, 20 kwi 2010 - 18:34
Tina ja rozwiązanie znalazłam w sure start- w przychodni same za mną chodziły, żebym przyszła z maluchem... teraz u mnie trochę problemów z drugą ciążą, ale mam do parku 3 min, jak tylko się czuję lepiej zaraz wychodzimy z młodm i spędzamy dużo czasu na placu zabaw między ludźmi, dziennie wychodzę przynajmniej na chwilę, bo bym oszalała.

a tak patrząc z perspektywy, to.... wpadnij do mnie icon_razz.gif być może mamy nie daleko icon_wink.gif
sonia18a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,191
Dołączył: pią, 14 lis 08 - 14:03
SkÄ…d: Birmingham
Nr użytkownika: 23,591




post wto, 20 kwi 2010 - 18:34
Post #22

Tina ja rozwiązanie znalazłam w sure start- w przychodni same za mną chodziły, żebym przyszła z maluchem... teraz u mnie trochę problemów z drugą ciążą, ale mam do parku 3 min, jak tylko się czuję lepiej zaraz wychodzimy z młodm i spędzamy dużo czasu na placu zabaw między ludźmi, dziennie wychodzę przynajmniej na chwilę, bo bym oszalała.

a tak patrząc z perspektywy, to.... wpadnij do mnie icon_razz.gif być może mamy nie daleko icon_wink.gif

--------------------
PS. Przepraszam za brak polskich znakow, bede starala sie pisac czytelnie :)



N godz. 1.56 (2270g i 46cm)
L aniołek godz. 13.27 (58g i 13cm) [*]
B godz. 5.45 (2980g i 48cm)
M godz. 22.30 (2690g i 48cm)
2 gwiazdeczki 13tc, 13/11/2007 [**]
Zona J: Razem od 2004 roku
Tina25
wto, 04 maj 2010 - 09:31
Jestem,
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za dobre rady.
Musze przyznac,ze od momentu przeprowadzki mam sie znacznie lepiej.Nie wiem byc moze to dlatego,ze to jakas zmiana,cos sie dzieje,nie jest nudno i rutynowo.
Dzieci moje tez maja sie lepiej,swieze powietrze jednak robi swoje.Odwiedzil mnie kuzyn z rodzina,potem szwagierka,potem kuzynka.jednym slowem rozbujalo sie troche.Postanowlam rowniez ze sie otworze na nowych ludzi,na poczatek moze zaczniemy od znajomych meza z pracy,ktorzy maja zony.Bedzie grillek i soczek icon_wink.gif
No i postanowilam pomalu odstawiac mlodszego od piersi,czuje sie mniej uwiazana,kiedy popija butle.Myslcie sobie co chcecie,ale to co najlepsze juz ode mnie dostal i nie odbierajcie mnie jako egoistke.

sonia a Ty skad dokladnie jestes?Moze rzeczywiscie mamy niedaleko.

Ten post edytował Tina25 wto, 04 maj 2010 - 09:33
Tina25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,536
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 12:46
SkÄ…d: Birmingham
Nr użytkownika: 10,303

GG:


post wto, 04 maj 2010 - 09:31
Post #23

Jestem,
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za dobre rady.
Musze przyznac,ze od momentu przeprowadzki mam sie znacznie lepiej.Nie wiem byc moze to dlatego,ze to jakas zmiana,cos sie dzieje,nie jest nudno i rutynowo.
Dzieci moje tez maja sie lepiej,swieze powietrze jednak robi swoje.Odwiedzil mnie kuzyn z rodzina,potem szwagierka,potem kuzynka.jednym slowem rozbujalo sie troche.Postanowlam rowniez ze sie otworze na nowych ludzi,na poczatek moze zaczniemy od znajomych meza z pracy,ktorzy maja zony.Bedzie grillek i soczek icon_wink.gif
No i postanowilam pomalu odstawiac mlodszego od piersi,czuje sie mniej uwiazana,kiedy popija butle.Myslcie sobie co chcecie,ale to co najlepsze juz ode mnie dostal i nie odbierajcie mnie jako egoistke.

sonia a Ty skad dokladnie jestes?Moze rzeczywiscie mamy niedaleko.

--------------------




AnnieLo
czw, 13 maj 2010 - 14:47
Tina - przeczytalam dzisiaj caly watek. Ja tez dobrze cie rozumiem. icon_smile.gif Tak samo jak ty nie mieszkam w Polsce i przez wiele najrozniejszych przezyc, przeszkod, mysli, zdarzen itd. na emigracji przeszlam i doznalam.
Naprawde z domu trzeba wychodzic, chocby NA SILE, zmuszac sie i wychodzic bo to wychodzenie, swieze powietrze, rozmowy z ludzmi (chocby krotkie) dodaja energii i sily. Czlowiek to zwierze stadne. icon_biggrin.gif

Co do odstawienia synka od piersi, to zapewniam cie nikt cie nie potraktuje jak egoistke i sama siebie tez tak czasem nie traktuj! icon_wink.gif Gdy sie nie ma nikogo do pomocy, dwoje malych dzieci to chyba tylko jakies "terminatory" pociagnely z karmieniem piersia w nieskonczonosc. Ja mojego drugiego synka krociotko karmilam i pozwalam sobie na "rozgrzeszenie" - bylam sama, mleka malo, synek wisial na piersi calymi dniami, starszy synek tez byl wtedy malutki. Jestesmy tylko ludzmi, a nie tak jak juz wspomnialam icon_wink.gif "terminatorami".

Zycze Ci powodzenia, trzymaj sie! icon_smile.gif
AnnieLo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,877
Dołączył: wto, 07 mar 06 - 08:50
Skąd: Italiańsko
Nr użytkownika: 5,156




post czw, 13 maj 2010 - 14:47
Post #24

Tina - przeczytalam dzisiaj caly watek. Ja tez dobrze cie rozumiem. icon_smile.gif Tak samo jak ty nie mieszkam w Polsce i przez wiele najrozniejszych przezyc, przeszkod, mysli, zdarzen itd. na emigracji przeszlam i doznalam.
Naprawde z domu trzeba wychodzic, chocby NA SILE, zmuszac sie i wychodzic bo to wychodzenie, swieze powietrze, rozmowy z ludzmi (chocby krotkie) dodaja energii i sily. Czlowiek to zwierze stadne. icon_biggrin.gif

Co do odstawienia synka od piersi, to zapewniam cie nikt cie nie potraktuje jak egoistke i sama siebie tez tak czasem nie traktuj! icon_wink.gif Gdy sie nie ma nikogo do pomocy, dwoje malych dzieci to chyba tylko jakies "terminatory" pociagnely z karmieniem piersia w nieskonczonosc. Ja mojego drugiego synka krociotko karmilam i pozwalam sobie na "rozgrzeszenie" - bylam sama, mleka malo, synek wisial na piersi calymi dniami, starszy synek tez byl wtedy malutki. Jestesmy tylko ludzmi, a nie tak jak juz wspomnialam icon_wink.gif "terminatorami".

Zycze Ci powodzenia, trzymaj sie! icon_smile.gif

--------------------
Leo(nid): 3.11.2006 & Ma®x: 18.04.2008
sonia18a
śro, 26 maj 2010 - 18:50
CYTAT(Tina25 @ Tue, 04 May 2010 - 08:31) *
sonia a Ty skad dokladnie jestes?Moze rzeczywiscie mamy niedaleko.



Tina podaję Ci mój post code :WS10 sprawdz no na mapie ile mamy do siebie icon_wink.gif
sonia18a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,191
Dołączył: pią, 14 lis 08 - 14:03
SkÄ…d: Birmingham
Nr użytkownika: 23,591




post śro, 26 maj 2010 - 18:50
Post #25

CYTAT(Tina25 @ Tue, 04 May 2010 - 08:31) *
sonia a Ty skad dokladnie jestes?Moze rzeczywiscie mamy niedaleko.



Tina podaję Ci mój post code :WS10 sprawdz no na mapie ile mamy do siebie icon_wink.gif

--------------------
PS. Przepraszam za brak polskich znakow, bede starala sie pisac czytelnie :)



N godz. 1.56 (2270g i 46cm)
L aniołek godz. 13.27 (58g i 13cm) [*]
B godz. 5.45 (2980g i 48cm)
M godz. 22.30 (2690g i 48cm)
2 gwiazdeczki 13tc, 13/11/2007 [**]
Zona J: Razem od 2004 roku
chaton
sob, 29 maj 2010 - 17:00
QUOTE(Tina25 @ Tue, 04 May 2010 - 10:31) *
Myslcie sobie co chcecie,ale to co najlepsze juz ode mnie dostal i nie odbierajcie mnie jako egoistke.


Tina: my sobie myslimy, co chcemy, ale wazne jest chyba, co myslisz Ty i twoje dzieci. A one chyba mysla, ze fajnie jest miec szczesliwa mamusie, tak mi sie wydaje. icon_wink.gif
Wiesz, ja mysle, ze dom z ogrodkiem zrobil swoje, bo jednak w domku czlowiek mniej czuje sie zamkniety, moze sobie bez wiekszych przygotowan wyjsc na dwor itd.
CIesze sie, ze czujesz sie lepiej. Tak trzymaj!
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post sob, 29 maj 2010 - 17:00
Post #26

QUOTE(Tina25 @ Tue, 04 May 2010 - 10:31) *
Myslcie sobie co chcecie,ale to co najlepsze juz ode mnie dostal i nie odbierajcie mnie jako egoistke.


Tina: my sobie myslimy, co chcemy, ale wazne jest chyba, co myslisz Ty i twoje dzieci. A one chyba mysla, ze fajnie jest miec szczesliwa mamusie, tak mi sie wydaje. icon_wink.gif
Wiesz, ja mysle, ze dom z ogrodkiem zrobil swoje, bo jednak w domku czlowiek mniej czuje sie zamkniety, moze sobie bez wiekszych przygotowan wyjsc na dwor itd.
CIesze sie, ze czujesz sie lepiej. Tak trzymaj!

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
Beti_24
sob, 29 maj 2010 - 19:02
Tina,. szczerze tonie wiem co juczej ale mogę sobie to wyobrazić, nie wiem jak jak bym to przeżywała, ale Wiem ,że najlepsza metoda na nudę ,to spacery ,jak dla mnie......chociaż nieraz Ci dzieci dawają w kośc, jak czytałam to chyba każde czasem tak mają, ale na świerzym powietrzu, dzieci też skorzystają

p.s mój tata też mieszka w tej mielscowości:) i zamierzam w te wakacje tam jechać do niego.......
Beti_24


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 718
Dołączył: pon, 23 lut 09 - 09:00
Skąd: Kępno,Wrocław
Nr użytkownika: 25,663

GG:


post sob, 29 maj 2010 - 19:02
Post #27

Tina,. szczerze tonie wiem co juczej ale mogę sobie to wyobrazić, nie wiem jak jak bym to przeżywała, ale Wiem ,że najlepsza metoda na nudę ,to spacery ,jak dla mnie......chociaż nieraz Ci dzieci dawają w kośc, jak czytałam to chyba każde czasem tak mają, ale na świerzym powietrzu, dzieci też skorzystają

p.s mój tata też mieszka w tej mielscowości:) i zamierzam w te wakacje tam jechać do niego.......

--------------------
Abunieczek
sob, 26 cze 2010 - 21:59
Ehh... Tina doskonale Cie rozumiem, mnie tu w uk tez nie zawsze jest wesolo... siedze calymi dniami w domu, atrakcja dla mnie jest wypad do tesco lub lidla... teraz dojda jeszcze spacery z mala Abi...

Czesto stoje przed oknem zalana lzami... bo tak tesknie za polska, ale w naszym przypadku zjazd do pl jest nie mozliwy. i o tym nawet nie chce mi sie gadac.
Abunieczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 706
Dołączył: sob, 01 maj 10 - 12:55
SkÄ…d: z zacisznego kÄ…cika....
Nr użytkownika: 32,794




post sob, 26 cze 2010 - 21:59
Post #28

Ehh... Tina doskonale Cie rozumiem, mnie tu w uk tez nie zawsze jest wesolo... siedze calymi dniami w domu, atrakcja dla mnie jest wypad do tesco lub lidla... teraz dojda jeszcze spacery z mala Abi...

Czesto stoje przed oknem zalana lzami... bo tak tesknie za polska, ale w naszym przypadku zjazd do pl jest nie mozliwy. i o tym nawet nie chce mi sie gadac.

--------------------
Czerwcówka 2010
_______________

Uleńka
nie, 27 cze 2010 - 15:00
To ja się chyba powinnam dołączyć do potoku łez, tylko, że ja wyjechałam raptem dwa miesiące temu i nie potrafie się odnaleść. Czuje się samotna, niestety, ale nie wiem czy my też kiedyż wrócimy do pl
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post nie, 27 cze 2010 - 15:00
Post #29

To ja się chyba powinnam dołączyć do potoku łez, tylko, że ja wyjechałam raptem dwa miesiące temu i nie potrafie się odnaleść. Czuje się samotna, niestety, ale nie wiem czy my też kiedyż wrócimy do pl

--------------------



Abunieczek
nie, 27 cze 2010 - 15:23
Uleńka, oj dwa miesiace to nie dlugo... ja w szkocji jestem od sierpnia 2009, i pierwszy miesiac, dwa to ooooo jaka frajda wkoncu na swoim z dala od rodzicow... no i dlugo to nie trwalo... przyszlo boze narodzenie, sylwester, wielkanoc... najgorsze swieta w moim zyciu.

A skÄ…d dokladnie jestes?
Abunieczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 706
Dołączył: sob, 01 maj 10 - 12:55
SkÄ…d: z zacisznego kÄ…cika....
Nr użytkownika: 32,794




post nie, 27 cze 2010 - 15:23
Post #30

Uleńka, oj dwa miesiace to nie dlugo... ja w szkocji jestem od sierpnia 2009, i pierwszy miesiac, dwa to ooooo jaka frajda wkoncu na swoim z dala od rodzicow... no i dlugo to nie trwalo... przyszlo boze narodzenie, sylwester, wielkanoc... najgorsze swieta w moim zyciu.

A skÄ…d dokladnie jestes?

--------------------
Czerwcówka 2010
_______________

Uleńka
nie, 27 cze 2010 - 23:36
Uk, a dokładnie to Lincoln. Wiesz ja przyjechałam do męża z dzieckiem, nie bardzo mam jak sama z domu się ruszyć i chyba to mnie przytłącza tylko dom i dziecko
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post nie, 27 cze 2010 - 23:36
Post #31

Uk, a dokładnie to Lincoln. Wiesz ja przyjechałam do męża z dzieckiem, nie bardzo mam jak sama z domu się ruszyć i chyba to mnie przytłącza tylko dom i dziecko

--------------------



Abunieczek
pon, 28 cze 2010 - 16:22
Uleńka, ojej kawałek drogi... Myslałam, że może razem na kawkę bedziemy chodzic a tu pupa blada... icon_smile.gif ja sie tak ze swoim poklocilam ze sie raczej rozstajemy... icon_sad.gif jak tylko malej wyrobie paszport to zjezdzam do pl..... doprowadzil mnie do takiej frustracji wczoraj ze yslalam tylko o tym jak bardzo bym chciala zeby mnie po prostu na swiecie nie bylo icon_sad.gif wczoraj pokazal na co go stac... nie chce zabrnac w to glebiej bo potem juz nie uciekne... nie mam nawet gdzie sie wygadac no kuzwa icon_sad.gif chcialam sie wbic na watek zyciowe zakrety ale nie spelniam warunkow regulaminu, a nie chce by wszyscy czytali co mnie spotkalo, lub na co sobie pozwolilam icon_sad.gif
Abunieczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 706
Dołączył: sob, 01 maj 10 - 12:55
SkÄ…d: z zacisznego kÄ…cika....
Nr użytkownika: 32,794




post pon, 28 cze 2010 - 16:22
Post #32

Uleńka, ojej kawałek drogi... Myslałam, że może razem na kawkę bedziemy chodzic a tu pupa blada... icon_smile.gif ja sie tak ze swoim poklocilam ze sie raczej rozstajemy... icon_sad.gif jak tylko malej wyrobie paszport to zjezdzam do pl..... doprowadzil mnie do takiej frustracji wczoraj ze yslalam tylko o tym jak bardzo bym chciala zeby mnie po prostu na swiecie nie bylo icon_sad.gif wczoraj pokazal na co go stac... nie chce zabrnac w to glebiej bo potem juz nie uciekne... nie mam nawet gdzie sie wygadac no kuzwa icon_sad.gif chcialam sie wbic na watek zyciowe zakrety ale nie spelniam warunkow regulaminu, a nie chce by wszyscy czytali co mnie spotkalo, lub na co sobie pozwolilam icon_sad.gif

--------------------
Czerwcówka 2010
_______________

xxyy
pon, 28 cze 2010 - 16:33
Ulenka postaw na jezyk, to podstawa mieszkajac za granica. Bez tego zawsze sie bedziesz zle czula.
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post pon, 28 cze 2010 - 16:33
Post #33

Ulenka postaw na jezyk, to podstawa mieszkajac za granica. Bez tego zawsze sie bedziesz zle czula.
chaton
pon, 28 cze 2010 - 16:37
QUOTE(Leni @ Mon, 28 Jun 2010 - 17:33) *
Ulenka postaw na jezyk, to podstawa mieszkajac za granica. Bez tego zawsze sie bedziesz zle czula.

Podpisuje sie wszyskimi konczynami. Ja jeszcze polecam forum Polek mieszkajacych w twoim kraju, moze na e-mamie znajdziesz? Jesli zabronione, to prosze wykasowac... Ja tam mam kolezanki mieszkajace we Francji, z ktorymi sie spotykam.
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post pon, 28 cze 2010 - 16:37
Post #34

QUOTE(Leni @ Mon, 28 Jun 2010 - 17:33) *
Ulenka postaw na jezyk, to podstawa mieszkajac za granica. Bez tego zawsze sie bedziesz zle czula.

Podpisuje sie wszyskimi konczynami. Ja jeszcze polecam forum Polek mieszkajacych w twoim kraju, moze na e-mamie znajdziesz? Jesli zabronione, to prosze wykasowac... Ja tam mam kolezanki mieszkajace we Francji, z ktorymi sie spotykam.

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
xxyy
pon, 28 cze 2010 - 17:05
Ulenka daleko mieszkasz od centrum? Dlaczego sie z domu nie masz za bardzo jak ruszyc? Lincoln ma bardzo ladna starowke, zamek, tam sie duzo rzeczy dzieje w sezonie.
Czytalas pierwsza strone tego watku o child center?
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post pon, 28 cze 2010 - 17:05
Post #35

Ulenka daleko mieszkasz od centrum? Dlaczego sie z domu nie masz za bardzo jak ruszyc? Lincoln ma bardzo ladna starowke, zamek, tam sie duzo rzeczy dzieje w sezonie.
Czytalas pierwsza strone tego watku o child center?
Abunieczek
śro, 30 cze 2010 - 19:15
child center to bardo dobra placówka, zawsze można się na chwilkę wyrwać... nie to co samotne siedzenie w 4 kątach icon_smile.gif
Abunieczek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 706
Dołączył: sob, 01 maj 10 - 12:55
SkÄ…d: z zacisznego kÄ…cika....
Nr użytkownika: 32,794




post śro, 30 cze 2010 - 19:15
Post #36

child center to bardo dobra placówka, zawsze można się na chwilkę wyrwać... nie to co samotne siedzenie w 4 kątach icon_smile.gif

--------------------
Czerwcówka 2010
_______________

asiam23
śro, 30 cze 2010 - 20:38
A nie ma w Waszych miejscach zamieszkania punktow skupiajacych Polakow?? Moze tam warto byloby sie wybrac.
Ponadto dziewczyny dobrze radza, postawcie na jezyk. Sa szkoly gdzie grosze placi sie za semestr (okolo 10 funtow na 3 m-ce) i maja dodatkowo zlobk/przedszkola gdzie na ten czas mozecie zostawic maluchy.
Dziewczyny najwazniejsze to nie zamykac sie w 4 katach tylko jak najczesciej wychodzic z domu.
asiam23


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 692
Dołączył: pią, 20 lut 09 - 15:31
SkÄ…d: cardiff
Nr użytkownika: 25,608

GG:


post śro, 30 cze 2010 - 20:38
Post #37

A nie ma w Waszych miejscach zamieszkania punktow skupiajacych Polakow?? Moze tam warto byloby sie wybrac.
Ponadto dziewczyny dobrze radza, postawcie na jezyk. Sa szkoly gdzie grosze placi sie za semestr (okolo 10 funtow na 3 m-ce) i maja dodatkowo zlobk/przedszkola gdzie na ten czas mozecie zostawic maluchy.
Dziewczyny najwazniejsze to nie zamykac sie w 4 katach tylko jak najczesciej wychodzic z domu.

--------------------



Uleńka
czw, 01 lip 2010 - 09:33
język znam tak średnio, od września ide na kurs żeby podszkolić. Tak ja wiem, żę tu jest gdzie wyjść, ale mam problem z Wiktorem, bo tak , rano nigdzie po za zakupa,i nie wyjde bo wiadomo obiad i te sprawy, koło południa musze go położyć spać więc wędróki do miasta mi się nie opłacają iść i zaraz wracać. Póżniej wiadomo, żę wiktor śpi to robie obiad, czekam aż mąż wróći z roboty zje i już jest prawie 17, mąż zmęczony nie chce z nami jechać, a dla mnie by to wiele ułatwiło bo samochodem to raz dwa. Nie wiem może szukam wymówki, ale mam wrażenie że nie mam jak się ruszyć, po za tym z moim małym ciężko gdzieś dalej się wybrać, w wóżku iść nie chce usiedzi góra pół godziny, piechotą nie pójdzie bo ucieka i musze go ganiać ostatecznie nieść no iw dupie mam taki spacer za przeproszeniem jak musze go gonić lub nieść na rękach. Dobrze, żę chociaż ogród mam

MsPaulinaUK mże nie będzie tak żle przytulam
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post czw, 01 lip 2010 - 09:33
Post #38

język znam tak średnio, od września ide na kurs żeby podszkolić. Tak ja wiem, żę tu jest gdzie wyjść, ale mam problem z Wiktorem, bo tak , rano nigdzie po za zakupa,i nie wyjde bo wiadomo obiad i te sprawy, koło południa musze go położyć spać więc wędróki do miasta mi się nie opłacają iść i zaraz wracać. Póżniej wiadomo, żę wiktor śpi to robie obiad, czekam aż mąż wróći z roboty zje i już jest prawie 17, mąż zmęczony nie chce z nami jechać, a dla mnie by to wiele ułatwiło bo samochodem to raz dwa. Nie wiem może szukam wymówki, ale mam wrażenie że nie mam jak się ruszyć, po za tym z moim małym ciężko gdzieś dalej się wybrać, w wóżku iść nie chce usiedzi góra pół godziny, piechotą nie pójdzie bo ucieka i musze go ganiać ostatecznie nieść no iw dupie mam taki spacer za przeproszeniem jak musze go gonić lub nieść na rękach. Dobrze, żę chociaż ogród mam

MsPaulinaUK mże nie będzie tak żle przytulam

--------------------



asiam23
czw, 01 lip 2010 - 21:29
CYTAT(Uleńka @ Thu, 01 Jul 2010 - 09:33) *
język znam tak średnio, od września ide na kurs żeby podszkolić. Tak ja wiem, żę tu jest gdzie wyjść, ale mam problem z Wiktorem, bo tak , rano nigdzie po za zakupa,i nie wyjde bo wiadomo obiad i te sprawy, koło południa musze go położyć spać więc wędróki do miasta mi się nie opłacają iść i zaraz wracać. Póżniej wiadomo, żę wiktor śpi to robie obiad, czekam aż mąż wróći z roboty zje i już jest prawie 17, mąż zmęczony nie chce z nami jechać, a dla mnie by to wiele ułatwiło bo samochodem to raz dwa. Nie wiem może szukam wymówki, ale mam wrażenie że nie mam jak się ruszyć, po za tym z moim małym ciężko gdzieś dalej się wybrać, w wóżku iść nie chce usiedzi góra pół godziny, piechotą nie pójdzie bo ucieka i musze go ganiać ostatecznie nieść no iw dupie mam taki spacer za przeproszeniem jak musze go gonić lub nieść na rękach. Dobrze, żę chociaż ogród mam

MsPaulinaUK mże nie będzie tak żle przytulam



zdecydowanie szukasz, idzie to wszystko poukladac tylko trzeba chciec.
asiam23


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 692
Dołączył: pią, 20 lut 09 - 15:31
SkÄ…d: cardiff
Nr użytkownika: 25,608

GG:


post czw, 01 lip 2010 - 21:29
Post #39

CYTAT(Uleńka @ Thu, 01 Jul 2010 - 09:33) *
język znam tak średnio, od września ide na kurs żeby podszkolić. Tak ja wiem, żę tu jest gdzie wyjść, ale mam problem z Wiktorem, bo tak , rano nigdzie po za zakupa,i nie wyjde bo wiadomo obiad i te sprawy, koło południa musze go położyć spać więc wędróki do miasta mi się nie opłacają iść i zaraz wracać. Póżniej wiadomo, żę wiktor śpi to robie obiad, czekam aż mąż wróći z roboty zje i już jest prawie 17, mąż zmęczony nie chce z nami jechać, a dla mnie by to wiele ułatwiło bo samochodem to raz dwa. Nie wiem może szukam wymówki, ale mam wrażenie że nie mam jak się ruszyć, po za tym z moim małym ciężko gdzieś dalej się wybrać, w wóżku iść nie chce usiedzi góra pół godziny, piechotą nie pójdzie bo ucieka i musze go ganiać ostatecznie nieść no iw dupie mam taki spacer za przeproszeniem jak musze go gonić lub nieść na rękach. Dobrze, żę chociaż ogród mam

MsPaulinaUK mże nie będzie tak żle przytulam



zdecydowanie szukasz, idzie to wszystko poukladac tylko trzeba chciec.


--------------------



Uleńka
piÄ…, 02 lip 2010 - 09:53
Może i szukam chociaż nie wydaje mi się, z moim wiktorem zawsze był problem, z nim po prostu nie da się gdziekolwiek wyjść, bo albo z nim tam nawet nie dojde bo będzie histerie urządzał w drodze albo na miejscu skutecznie mnie zniechęcie do dalszych wyjść, kiedyś z tego wyrośnie. Po za tym czy ty na prawde miałabys chęci na codziennie samotne wędrówki, ja na początku troche wychodziłam, teraz zaczęłam się zamykać
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post piÄ…, 02 lip 2010 - 09:53
Post #40

Może i szukam chociaż nie wydaje mi się, z moim wiktorem zawsze był problem, z nim po prostu nie da się gdziekolwiek wyjść, bo albo z nim tam nawet nie dojde bo będzie histerie urządzał w drodze albo na miejscu skutecznie mnie zniechęcie do dalszych wyjść, kiedyś z tego wyrośnie. Po za tym czy ty na prawde miałabys chęci na codziennie samotne wędrówki, ja na początku troche wychodziłam, teraz zaczęłam się zamykać

--------------------



> Samotnosc na obczyznie :(
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 10:55
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama