ja lubię polskie koncerty, od lat jeździmy do Węgorzewa na Rock Festiwal, bylismy też w zeszłym roku ja w ciązy i niespełna 3 letni Jędrek robił furorę na Strachy na Lachy, oczywiście wieczorem szedł spać
tym razem Tymon za mały /za głośno
zawsze no prawie zawsze pójdę na Kult, Kazika, El Doope, Starchy na Lachy, Pidżame Porno /na razie w zawieszeniu/ Come itd itp
z zaganicznych bylismy Depeche Mode na Służewcu w strugach deszczu - czad
Gilmur w stoczni - niedosyt słabe nagłośnienie
poszłabym na U2, Police, /tym razem się nie udało/ Stinga