CYTAT(Mafia @ Thu, 24 Feb 2011 - 09:58)
Tu nie sama wysokość jest ważna. Filipowi po prostu nie mieszczą się w tej chwili swobodnie nogi pod stolik, choć na krzesełku niby siedzi prawidłowo i stolik jest dobrej wysokości (ale na jego aktualny wzrost), natomiast komplet jest już niewygodny. Czyli sytuacja taka jak masz w Mammucie. Jak będę w przychodni to posadzę go na mammutach i porównam.
Chyba masz rację, ale wiesz, kupując wirtualnie na czymś musiałam się oprzeć, więc oparłam się na normach dla dziecka o tym wzroście. A Filip ile ma wzrostu? Oni wreszcie chyba przystopują nieco? mam nadzieję, Olisia w środku zimy wyrosła mi ze spodni na 116 ( ma teraz na 128!) i z butów 29, buty kupiłam już 31 choć myślałam powaznie nad 32, pani w sklepie patrzyła na mnie jak na wariatkę widząc tak młodziutkie dziecko zdecydowane na zakup zimówek 31
. Przeraża mnie to tempo wzrostu a nie jest to tania rzecz, więc chcę, żeby kilka lat posłużyło.