Junonka bardzo ładnie wyglądasz w krótkich włosach, ale mnie się w długich bardziej podobałaś.
Pewnie dlatego, że ja w ogóle uwielbiam długie włosy i jestem ich zwolenniczką
A co do smoka.... hmmm .... Julek też go jeszcze ciągnie. Ale u nas nie ma zmiłuj się i jest tylko i wyłącznie
do spania (na drzemki popołudniowe również, więc jednak w dzień ten smok też jest obecny) Smok i pielucha.
Ale
Kasia doświadczona mama jest i pewnie wie jak oduczyć takiego Malca
( a ja czekam na rady).
Żałuję niesamowicie, że mu tego smoka pocisnęłam, ale tak bardzo mu chcialam ulżyć w tych kolkowych
bolach, że nie pomyślałam o konsekwencjach
Paula a Ty się nawet nie przypominasz... i jakie wymiary ?? Dowiedziałaś się ??
A co do poczucia winy to mnie też czasami sumienie stuka w głowę, że za mało czasu poświęcałam małemu Julkowi,
że za dużo się denerwowała, że zbyt często mówiłam "JA", zamiast mieć na uwadze tylko i wyłącznie Julka.
Jednak teraz macierzyństwo podoba mi się o wiele bardziej niż wtedy i to właśnie teraz spędzamy fajnie chwile, to na
czytaniu bajeczek (których Julek w ogóle nie słucha, a ja się produkuję), na układaniu klocków, wygłupach, bawieniu się
w gotowanie- łyżkami i garnkami, rysowaniu, szaleństwach na placu zabaw. Teraz każdą chwilę spędzam z młodym wykorzystując
maksimum mojej wyobraźni i kreatywności na wymyślaniu mu zajęć - mnie się to bardzoooo podoba
A mam pytanie, jak u Was wygląda sprawa z nocnikiem ?? Ja nabyłam właśnie tydzień temu nocniczek, ale prób posadzenia Julka
na owym przedmiocie było tylko 2. Teraz jest chory więc go dodatkowo nie stresuję. Ale muszę przyznać, że biorąc pod uwagę
te 2 pierwsze dni, to Julek chyba nie jest jeszcze gotowy
Ten post edytował annjur nie, 31 maj 2009 - 00:07