, z oparciem, pchaczem i śpiworkiem Opcje

sezon zimowy się zaczął i czas na kupno sanek wbiłam allegro, sanki i.... masa różnych różniastych modeli a ja nie wiem które kupić; kiedyś były sanki i już a teraz ?? wow

sanki potrzebuję dla Miśki, czy warto kupić dla niej taki model z oparciem, pchaczem i śpiworkiem ????

Też patrzyłam na te sanki i choć przykuwają uwagę to do mni nie przemawiają.Mniemam że Miśka już chodzi więc pewnie nie raz będzie chciała wyjść z sanek,pobiegać,porzucać śniegiem itp. więc jak usiądzie do śpiworka to bedzie cały brudny i mokry-chyba duży koc bardziej praktycznieszy.No i ten pchacz?-potrzebne to,chyba jednak wygodniej jest ciągnąć sanki pod górkę.

My zakupiliśmy na roczek Zuzki takie https://allegro.pl/metalowe-sanki-dzieciece...1336372775.html i póki co sprawdzają się rewelacyjnie.Są duże i dość ciężkie niestety ale oparcie jest odkręcane,z górek zjeżdża się szybko i fajnie się prowadzi.Takie same widziałam tez z pchaczem ale u nas to byłoba zbędna rzecz

sezon zimowy się zaczął i czas na kupno sanek wbiłam allegro, sanki i.... masa różnych różniastych modeli a ja nie wiem które kupić; kiedyś były sanki i już a teraz ?? wow

sanki potrzebuję dla Miśki, czy warto kupić dla niej taki model z oparciem, pchaczem i śpiworkiem ????

takie właśnie mamy. kupiliśmy Zuzi w ubiegłym roku. zdały egzamin bardzo, choć pchacz był nieużywany. śpiworek super. można go z tych naszych zdemontować, podobnie jak pchacz, więc nie ma problemu. zobaczymy jak będzie w tym roku, bo Zula już większa i może faktycznie będzie chciała więcej biegać. tak czy inaczej - ja jestem zadowolona

My mamy z pachczem i z oparciem-super są. Nie chcieliśmy ze śpiworkiem, bo mala biegała, siadała, biegała itd to by się zbrudził, oparcie można demontować. My mamy drewniane. Dla małego dziecka suuuuper-ja jestem zwolennikiem pchania sanek, oczywiście można pchanie złożyć na dół (zdemontować też) i ciągnąć

edit: takie mamy, nawet pod górkę fajnie się pcha
dziadek sobie nie życzył publikacji





Ten post edytował pati.n pią, 26 lis 2010 - 11:35

Myśmy już w tamtym roku kupili młodej zwykłe sanki z oparciem i beż żadnych innych dodatków. Ubrało się ją ciepło i żadne koce ani tym bardziej śpiworki nie były potrzebne. Sanki egzamin zdały, więc myślę, że w tym roku tym bardziej zdadzą.

Ps. Ja pamiętam swoje pierwsze i jedyne sanki. Nie miały nawet oparcia i przeżyłam.

My zakupiliśmy sanki jak Oliwia chodziła i też bez śpiworka bo ona z tych ruchliwych dzieci i więcej nieraz szła niż jechała. Mamy oparcie metalowe z mozliwością ściągnięcia. AAAA i co ważne mamy specjalne podnóżki, nad płozami, dziecko spokojnie może sobie nózki postawic jak siedzi okrakiem.

my mamy drewniane"biedronkowe" na potrzeby małego dziecka super, dla mnie wazne było oparcie i by można je zdjąć
- śpiworek tez uważam za zbedny - dla mnie gażdzet za który trzeba dopłacic
jak chcesz sanki przyszłościowe to wg mnie lepsze metalowe
ja na tych drewnianych zjeżdżam z dzieckiem, mąż też wieć sa wytrzymałe ale nie sądze by wiele sezonów przeżyły jak sobie przypomnę co my wyczynialiśmy będąc już trochę większymi dziećmi

Ten post edytował agnese pią, 26 lis 2010 - 19:36

Ja mogę poleciś od siebie https://e-sezon.pl/kategoria-produktu/sanki-dla-dzieci/ jak chcesz sanki dla bliźniaków albo dwuosobowe napewno znajdziesz.Poza tym takie sanki sprawdzą się lepiej niż dwie po jeden.Minusem może być to jak dzieci będą ciut większe i pchać takich pod górkę