Od września A. chodzi do żłobka. Jest w I (najmłodszej) grupie. Wczoraj dyrektorka wzięła męża na rozmowę i zaproponowała przeniesienie A. do starszej grupy. Mąż powiedział, że się zastanowimy. W sumie nie wiem czy była to propozycja czy dyrektorka delikatnie przygotowywała nas na coś co i tak nastąpi. Maż się śpieszył, wysłuchał ale o nic nie pytał. Dzisiaj do niej idę ale na chwilę obecną sytuacja ma dla mnie następujące plusy i minusy.
plusy
- podobno A. jest teraz najstarszy w grupie. W II grupie sÄ… inne zabawy i starsze dzieci wiÄ™c może bÄ™dzie miaÅ‚ lepsze warunki rozwoju. Przy czym ja nie mam ambicji żeby mój syn byÅ‚ „pierwszy” we wszystkim.
- teraźniejsza grupa jest na piętrze i dzieci wychodzą tylko na taras. Starsza grupa jest na parterze i ma wypasiony plac zabaw. A. bardzo lubi zabawy na powietrzu.
minusy
- A. źle zniósł adaptację. 2 miesiące płakał. Dopiero po dwóch miesiącach zaczął w żłobku jeść i wtedy żłobek wręcz pokochał. Nie wiem jak będzie teraz. Poza tym w żłobku są 3 grupy i jest duża szansa, że we wrześniu trafi do III grupy więc teraz zafunduję mu dodatkową adaptację.
- obydwie grupy liczą 40ro dzieci przy czym w grupie I jest frekwencja na poziomie 25% a w II grupie jest dwa razy wyższa. Opiekunek jest tyle samo w obydwu grupach. wniosek jest dla mnie taki, że teraz ma lepsza opiekę.
- widzę, że A. lubi panie opiekunki. Ja też je lubię Nie wiem jak będzie w nowej grupie.
- A. jest drobny, póki co grzeczny i obserwując go w zabawie z innymi dziećmi widzę że nie umie walczyć o swoje. Boję się, że nie odnajdzie się wśród starszych dzieci.
Dla mnie sytuacja zmiany grupy w ciągu roku ma więcej minusów niż plusów ale może o czymś nie pomyślałam? Co Wy byście zrobiły? Czy kierowniczka może mieć w tym jakiś ukryty interes a zmianę tylko popiera dobrem mojego syna?
jak Weronika zaczęła chodzić do przedszkola miała 3 latka...była w najmłodszej grupie...po kilku miesiącach Pani zaproponowała nam właśnie, żeby młodą przenieśc do starszej grupy bo jest "bardziej rozwinięta" od rówieśników i nudzi się na zajęciach dla najmłodszych...zgodziliśmy się
a potem żałowaliśmy decyzji...
w starszej grupie dzieci były minimum rok starsze więc miały jednak inną wizję zabaw niż nasza Weronika, na placu zabaw też bawiły się inaczej, były większe/wyższe itp.
potem Weronika 2 lata była w najstarszej grupie bo nie chcieliśmy Jej dawać szybciej do szkoły..więc dwa lata pod rząd robiła to samo i też się nudziła...
ale nasze przedszkole nie było fajnym miejscem, więc to też może rzutować na moją opinię
generalnie uważam, że dzieci powinny "iść" normalnym tokiem bez przyspieszania
Ja natomiast jestem zdania, ze dziecko zyskuje przebywajac ze starszymi. Amelka tez zostala przeniesiona we wrzesniu z grupy do ktorej uczeszczala od stycznia, gdzie miala ulubiona Pania i kolezanki. Zaproponowano nam przeniesienie z racji dopasowania rozwojem blizej starszej grupy chociaz wiekowo pasowala typowo do 1. Pomimo obaw zdecydowalismy sie ja przeniesc i jestesmy bardzo zadowoleni.
Adaptacja przebiegla szybko i bezproblemowo. Kolezanki ma nowe, pania ukochana po tygodniu nowa grupa byla "jej" grupa chociaz poprzednia stacjonuje tuz obok za sciana.
Sama wiesz najlepiej jak Twoje dzieko odnajduje sie w nowych sytuacjach,adaptuje do otoczenia i trzymam kciuk za dobra decyzje.
Ile lat majÄ… dzieci w starszej grupie?
Jeżeli są dwie drupy to domyślam się, że chodzi o dzieci dwu, a nawet trzyletnie. W tym wypadku nie przeniosłabym, za duża różnica wiekowa. W żłobku Gaba w grupie starszej uczyła się piosenek, wierszyków, zabawy były już raczej konkretne i z treścią. Tym bardziej, że to przecież żłobek, dziecko ma tam czuć się dobrze i bezpiecznie.
Kaszanka w żłobku są 3 grupy (okazuje się, że podział jest nie tylko ze względu na wiek)
Ja Michała nie przenosiłam- był bardzo związany z paniami, one same dyskretnie mi odradziły. Na postawie swojej wiedzy o nim uznały, że nie będzie to dla niego korzystne. To było kilka lat temu. Teraz u nas w żłobku nie stosuje się już takich rotacji w ciągu roku. Panie dostają najmłodszą grupę do prowadzenia i cała grupa przechodzi razem aż do najstarszej. Uznano, że jest to bardziej dla nich korzystne.
wybrałabym kryterium: zman i lubie te panie, nie wiadomo co to za grupa i po co zmieniac cos co juz funkcjonuje. we wrzesniu dziecko będzie na innym poziomie emocjonalnym. nie wiadomo czy w grupie nie ma jakigoś dominujacego dziecka
dzięki za wszystkie wypowiedzi.
po rozmowie z dyrektorką i panią psycholog, która wcześniej obserwowała A., zdecydowaliśmy, że przenosimy go do starszej grupy. dyrektorka powiedziała, że razem z nim do starszej grupy przechodzą jeszcze dwie dziewczynki i że na początku to będzie godzina, potem dwie pod opieką znanej już pani. poza tym potwierdziła, że we wrześniu A. trafi do III grupy (to będzie teraźniejsza II grupa) więc wolałam żeby teraz zapoznał się z nowymi paniami i dziećmi. we wrześniu, po przerwie wakacyjnej, przejście od razu z I do III grupy byłoby dla niego większą traumą. mam nadzieję, że nie będę żałowała tej decyzji
dzieci raczej same nie pójda z obcą wychowawczynią więc muszą im zapewnić min warunki
operetka &&&&&&&&&& za szybką i bezproblemową adaptację będzie dobrze...
Operetka - z opisu brzmi jak mój żłobek jesteśmy z Kuba już w grupie III właśnie na dole a chodzimy drugi rok
muszę ci powiedzieć że rzeczywiście jest podział, w tej chwili głównie wiekowy, mój Kuba jest w najstarszej bo w tym roku kończymy akcje żłobkowe
jeśli młody chodzi jakiś czas toszybko się zaaklimatyzuje, chociaż ciekawe z czego wynika przeniesienie skoro i tak we wrześniu będzie zmieniał grupę przecież.
z tego cokojarzę na górze są dwie super ciocie (dobrze wspominam z czasów grupy pierwszej) teraz mamy dwie nowe i dwie wcześniejsze i też jest super a tego się bałam. Pań z II nie znam ale zakładam że jest podobnie chociaż chyba przedział wiekowy dzieci jest wyższy.
trzymam &&& będzie dobrze a plac zabaw na parterze jest na prawdę fajny
szeklanka ja mówię o żłobku na Pradze a ty?
no właśnie JA uwielbiam w I grupie co najmniej 3 panie. jednej (taka młoda dziewczyna) Antek przybija piątkę, daje i przesyła buziaczki i kłóci się z nią
Antek dostał się do żłobka z listy rezerwowej i pewnie trafił tam gdzie było miejsce. a wiekowo jest na pograniczu grupy I i II. co więcej, podobno w II grupie jest kilkoro dzieci młodszych od A. czyli podział wiekowy nie jest chyba taki sztywny.
a plac zabaw to naprawdę duży plus
Ja też ten taras dla grupy pierwszej jest charakterystczny z pierszej po "mojej" grupie ja bardzo lubiłam Agnieszkę i Kasię
ale spokojnie, na dole jest też fajnie a do tego II i III grupa się łączą po południu jak jest mało dzieci czasem więc mają weselej i nie trzeba tyle po schodach chodzić
oooo, nie sądziłam, że na forum jest jakaś mama dziecka chodzącego do tego żłobka. czyli jest szansa, że się kiedyś przypadkiem w szatni miniemy
i wiesz, A. jest w takim wieku, że właściwie inne dzieci nie są mu potrzebne do szczęścia ale klamka zapadła, nie ma odwrotu więc musi być dobrze. koncentruję się na plusach zmiany.
a pań opiekunek niestety nie kojarzę z imienia
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)