Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

Pies w Sylwestra

> 
Lutnia
sob, 29 gru 2012 - 16:34
Na Fejsie pojawiła się bardzo fajna akcja



W sytuacji, gdy nie wyobrażacie sobie braku petard hukowych, postarajcie się przynajmniej odpowiednio zabezpieczyć psy przed Sylwestrem.

I tu uwaga: weterynarze bardzo chętnie dają do podania sedalin (sama byłam świadkiem kilku takich sytuacji). Pamiętajcie proszę, że pies pod wpływem Sedalinu ma zwiotczone mięśnie, nie może się poruszać (i nie zrobi sobie krzywdy np. uderzając o coś) ale wszystko słyszy i nadal panicznie się boi. Jeśli więc zależy nam na tym, by pies się nie stresował to sedalin nie jest żadnym rozwiązaniem.

Jeśli chcecie podać psu coś uspokajającego sprawdźcie to dzień/dwa wcześniej i raczej unikajcie preparatów, których działanie polega tylko na zwiotczeniu mięśni - bo jeśli chodzi o psią psychikę to nic nie zmieni.

Wyjdźcie z psem (koniecznie na smyczy) na spacer wcześnie godz. (20 - 21). Dlaczego na smyczy? Bo już wtedy pojawiają się pierwsze próby petardowe, pies na luzie może się przestraszyć i uciec w panice przed siebie (albo pod nadjeżdżający samochód).
Ok. 40 min przed północą podajcie psu środek na uspokojenie (jeśli się na niego zdecydujecie).
Min. 30 min przed godziną 0 włączcie rytmiczną muzykę.

Zostawcie jeden pokój z wyłączonym światłem. Jeśli pies przestraszy się hałasu i tam ucieknie dajcie mu spokój. Nie idźcie tam za nim, nie głaszczcie go, nie karmcie smakołykami. W ten sposób tylko przekażecie mu, ze jego lęk jest uzasadniony i że go za niego nagradzacie (jeśli pies będzie w stanie spokojnie poćwiczcie z nim znane mu komendy i nagródźcie za ich wykonanie). Postarajcie się zachowywać normalnie, jak każdego innego dnia.

U nas w kontaktach chodzą już ziołowe uspokajacze dla zwierząt.
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post sob, 29 gru 2012 - 16:34
Post #1

Na Fejsie pojawiła się bardzo fajna akcja



W sytuacji, gdy nie wyobrażacie sobie braku petard hukowych, postarajcie się przynajmniej odpowiednio zabezpieczyć psy przed Sylwestrem.

I tu uwaga: weterynarze bardzo chętnie dają do podania sedalin (sama byłam świadkiem kilku takich sytuacji). Pamiętajcie proszę, że pies pod wpływem Sedalinu ma zwiotczone mięśnie, nie może się poruszać (i nie zrobi sobie krzywdy np. uderzając o coś) ale wszystko słyszy i nadal panicznie się boi. Jeśli więc zależy nam na tym, by pies się nie stresował to sedalin nie jest żadnym rozwiązaniem.

Jeśli chcecie podać psu coś uspokajającego sprawdźcie to dzień/dwa wcześniej i raczej unikajcie preparatów, których działanie polega tylko na zwiotczeniu mięśni - bo jeśli chodzi o psią psychikę to nic nie zmieni.

Wyjdźcie z psem (koniecznie na smyczy) na spacer wcześnie godz. (20 - 21). Dlaczego na smyczy? Bo już wtedy pojawiają się pierwsze próby petardowe, pies na luzie może się przestraszyć i uciec w panice przed siebie (albo pod nadjeżdżający samochód).
Ok. 40 min przed północą podajcie psu środek na uspokojenie (jeśli się na niego zdecydujecie).
Min. 30 min przed godziną 0 włączcie rytmiczną muzykę.

Zostawcie jeden pokój z wyłączonym światłem. Jeśli pies przestraszy się hałasu i tam ucieknie dajcie mu spokój. Nie idźcie tam za nim, nie głaszczcie go, nie karmcie smakołykami. W ten sposób tylko przekażecie mu, ze jego lęk jest uzasadniony i że go za niego nagradzacie (jeśli pies będzie w stanie spokojnie poćwiczcie z nim znane mu komendy i nagródźcie za ich wykonanie). Postarajcie się zachowywać normalnie, jak każdego innego dnia.

U nas w kontaktach chodzą już ziołowe uspokajacze dla zwierząt.

--------------------
milutka
sob, 29 gru 2012 - 18:21
Lutnia moja foksterierka nie ucieka, nie chowa się, ale za to strasznie szczeka, zawsze traci aż głos icon_sad.gif Jak strzelają to ja ją trzymam, puszczamy głośno muzykę, aby nie słyszała.
Zastanawiam się co z wilczurką zrobić, chowaliśmy ją do garażu, ale teraz chyba zamkniemy w wiatrołapie.
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post sob, 29 gru 2012 - 18:21
Post #2

Lutnia moja foksterierka nie ucieka, nie chowa się, ale za to strasznie szczeka, zawsze traci aż głos icon_sad.gif Jak strzelają to ja ją trzymam, puszczamy głośno muzykę, aby nie słyszała.
Zastanawiam się co z wilczurką zrobić, chowaliśmy ją do garażu, ale teraz chyba zamkniemy w wiatrołapie.

--------------------
pirania
sob, 29 gru 2012 - 20:36
Lutnia a czy jest jakies przelozenie na to jak pies znosi burze i pioruny? Bo ja zdecydowalam sie na zywca na razie zeby sie dowieziec jak w ogole Cin w temacie fajerwerkow. On burze znosi dobrze, wyglada ze mna na balkonie (jestesmy burzowe maniaki) ale ogolnie jest tchorzliwy. Niby to pies misliwski ale przeciez nigdy ne mial z tym stycznosci. W ogole mina znajomych dlaczego nie idziemy na Sylwestra- bezcenna icon_smile.gif jesli okaze sie ze jest znosnie to bedziemy razem z dziecmi do babci podrzucac na imprezke icon_smile.gif

Zostawimy otwarta lazienke bo on tam lubi przesiadywac. Na razie ze zwierzeca panika nie mam doswiadczen bo kota jak byla malutka to unikala (ale bez paniki) a teraz to oglada pokazy zza okna i "lapie" iskierki z zimnych ogni (znaczy my stoimy na balkonie a ona w domu na parapecie siedzi i przez szybe lapie).
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post sob, 29 gru 2012 - 20:36
Post #3

Lutnia a czy jest jakies przelozenie na to jak pies znosi burze i pioruny? Bo ja zdecydowalam sie na zywca na razie zeby sie dowieziec jak w ogole Cin w temacie fajerwerkow. On burze znosi dobrze, wyglada ze mna na balkonie (jestesmy burzowe maniaki) ale ogolnie jest tchorzliwy. Niby to pies misliwski ale przeciez nigdy ne mial z tym stycznosci. W ogole mina znajomych dlaczego nie idziemy na Sylwestra- bezcenna icon_smile.gif jesli okaze sie ze jest znosnie to bedziemy razem z dziecmi do babci podrzucac na imprezke icon_smile.gif

Zostawimy otwarta lazienke bo on tam lubi przesiadywac. Na razie ze zwierzeca panika nie mam doswiadczen bo kota jak byla malutka to unikala (ale bez paniki) a teraz to oglada pokazy zza okna i "lapie" iskierki z zimnych ogni (znaczy my stoimy na balkonie a ona w domu na parapecie siedzi i przez szybe lapie).

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

karoleenka
sob, 29 gru 2012 - 20:41
moja seniorka juz teraz cierpi wychodząc na dwór - bo niejednokrotnie gdzies tam strzelaja - i ona już wtedy dziekuje za spacer - na szczęscie nie jest to totalna panika - porostu zawsze wtedy probuje mi wskoczyc na ręce - i nie ma ochoty na dalsze spacerowanie. W domu tez wtedy próbuje włazic na nas. Ale od lat zostaje w domu na sylwestra bez wspomagaczy

młoda - na niej nic nie robi żadnego wrażenia choc mam stresa bo psy w sylwestra zostaja same w domu .... 37.gif

moj poprzedni pies nie reagował w ogóle na wystrzały - stał sobie spokojnie gdy dookola wszyscy hucznie świetowali nowy rok

karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post sob, 29 gru 2012 - 20:41
Post #4

moja seniorka juz teraz cierpi wychodząc na dwór - bo niejednokrotnie gdzies tam strzelaja - i ona już wtedy dziekuje za spacer - na szczęscie nie jest to totalna panika - porostu zawsze wtedy probuje mi wskoczyc na ręce - i nie ma ochoty na dalsze spacerowanie. W domu tez wtedy próbuje włazic na nas. Ale od lat zostaje w domu na sylwestra bez wspomagaczy

młoda - na niej nic nie robi żadnego wrażenia choc mam stresa bo psy w sylwestra zostaja same w domu .... 37.gif

moj poprzedni pies nie reagował w ogóle na wystrzały - stał sobie spokojnie gdy dookola wszyscy hucznie świetowali nowy rok



--------------------





Lutnia
sob, 29 gru 2012 - 20:46
Pirania, wydaje mi się, że nie ma takiego przełożenia. Tzn. Korek za burzą nie przepada (nie żeby się jakoś bał, ale jest niespokojny) a w Sylwestra lubi sobie pooglądać rozbłyski (o ile za bardzo nie walą petardy hukowe).

Nie porównywałabym tego z burzą a raczej z dłuższym głośnym hałasem - jeśli to na psie nie robi większego wrażenia, to powinno być znośnie.

Carramba za to bardzo nie lubi huku, burze jednak znosi kompletnie bez problemu (nie zauważa ich zupełnie). W ostatniego Sylwestra bardzo się bała, te głosne i nagłe wybuchy ewidentnie jej przeszkadzały (widocznie wg niej uderzenia piorunów są przyjemniejsze w odbiorze icon_smile.gif ). Pomógł jej spokój Korka, choć co chwilę na niego zerkała, czy aby na pewno nie ma zagrożenia.

Najważniejsze to pamiętać o tym, by zapewnić psu spokojniejsze miejsce, gdzie będzie mógł się schronić i pozwolić mu na to (nie biec z łapami gotowymi do głaskania i pocieszaniem).
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post sob, 29 gru 2012 - 20:46
Post #5

Pirania, wydaje mi się, że nie ma takiego przełożenia. Tzn. Korek za burzą nie przepada (nie żeby się jakoś bał, ale jest niespokojny) a w Sylwestra lubi sobie pooglądać rozbłyski (o ile za bardzo nie walą petardy hukowe).

Nie porównywałabym tego z burzą a raczej z dłuższym głośnym hałasem - jeśli to na psie nie robi większego wrażenia, to powinno być znośnie.

Carramba za to bardzo nie lubi huku, burze jednak znosi kompletnie bez problemu (nie zauważa ich zupełnie). W ostatniego Sylwestra bardzo się bała, te głosne i nagłe wybuchy ewidentnie jej przeszkadzały (widocznie wg niej uderzenia piorunów są przyjemniejsze w odbiorze icon_smile.gif ). Pomógł jej spokój Korka, choć co chwilę na niego zerkała, czy aby na pewno nie ma zagrożenia.

Najważniejsze to pamiętać o tym, by zapewnić psu spokojniejsze miejsce, gdzie będzie mógł się schronić i pozwolić mu na to (nie biec z łapami gotowymi do głaskania i pocieszaniem).


--------------------
Pecia
sob, 29 gru 2012 - 21:28
Na Montku nie robią wrażenia wystrzyły, nie widzę ,żeby jakoś specjalnie się bał. Moim zdańiem on nie reaguje w ogóle na wystrzały.

Za to koty są w strasznej panice, okropńie mi ich żal. Niestety w tym roku zostają same, mam zamiar zostawić im łazienki potwierane i tam kuwety i ew miski z wodą. Żeby mogły się schować w ciemności.
Niestety salon wychodzi mi na osiedle po drugiej stronie ulicy do tego nie mam zasłon ańi rolet a osiedle mocno rozrywkowe, wiec podejrzewam ,że z godzine będzie waliło icon_sad.gif
W poprzednim domu było raczej spokojnie, stara dzielńica z segmentami, raczej większość straszych ludzi więc było cicho.

Martwie sie o nie na prawdÄ™.
Pecia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,959
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 13:58
Nr użytkownika: 442




post sob, 29 gru 2012 - 21:28
Post #6

Na Montku nie robią wrażenia wystrzyły, nie widzę ,żeby jakoś specjalnie się bał. Moim zdańiem on nie reaguje w ogóle na wystrzały.

Za to koty są w strasznej panice, okropńie mi ich żal. Niestety w tym roku zostają same, mam zamiar zostawić im łazienki potwierane i tam kuwety i ew miski z wodą. Żeby mogły się schować w ciemności.
Niestety salon wychodzi mi na osiedle po drugiej stronie ulicy do tego nie mam zasłon ańi rolet a osiedle mocno rozrywkowe, wiec podejrzewam ,że z godzine będzie waliło icon_sad.gif
W poprzednim domu było raczej spokojnie, stara dzielńica z segmentami, raczej większość straszych ludzi więc było cicho.

Martwie sie o nie na prawdÄ™.

--------------------
Zuzia 1997, Jasiek 2001
pirania
sob, 29 gru 2012 - 23:03
Dzisiaj wieczorem na spacerze cos tam strzelalo, Cin byl na smyczy, ale tylko odwracal glowe i sie na mnie patrzyl a ja udawalam ze luz, nic nie slysze icon_smile.gif No ale to bylo jednak w pewnej odleglosci, nie obok nas.
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post sob, 29 gru 2012 - 23:03
Post #7

Dzisiaj wieczorem na spacerze cos tam strzelalo, Cin byl na smyczy, ale tylko odwracal glowe i sie na mnie patrzyl a ja udawalam ze luz, nic nie slysze icon_smile.gif No ale to bylo jednak w pewnej odleglosci, nie obok nas.


--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

amania
nie, 30 gru 2012 - 10:20
A u nas, w przypadku wszystkich psów jakie mieliśmy, przełożenie było.
Jeden (jamnik szorstkowłosy) nie bał się burzy wcale, a sylwestrowe wystrzały co najwyżej go denerwowały (szczekał).
Drugi (pseudo-ON) nie przepadał za burzą i za sylwestrem, ale traumy jakiejś szczególnej nie miał.
Trzeci (kundel, któremu najbliżej do pinczera) bardzo boi się burzy (zawsze przez jego reakcję, wiemy dużo wcześniej, że burza nadchodzi), a w sylwestra jest przerażony.
Zresztą od wczoraj ze strachu Lucjan nie wychodzi sam do ogródka, a dziś od rana się trzęsie i podkula ogon.
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post nie, 30 gru 2012 - 10:20
Post #8

A u nas, w przypadku wszystkich psów jakie mieliśmy, przełożenie było.
Jeden (jamnik szorstkowłosy) nie bał się burzy wcale, a sylwestrowe wystrzały co najwyżej go denerwowały (szczekał).
Drugi (pseudo-ON) nie przepadał za burzą i za sylwestrem, ale traumy jakiejś szczególnej nie miał.
Trzeci (kundel, któremu najbliżej do pinczera) bardzo boi się burzy (zawsze przez jego reakcję, wiemy dużo wcześniej, że burza nadchodzi), a w sylwestra jest przerażony.
Zresztą od wczoraj ze strachu Lucjan nie wychodzi sam do ogródka, a dziś od rana się trzęsie i podkula ogon.

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
pirania
wto, 01 sty 2013 - 00:23
U nas bylo tak, ze jak zaczeli strzelac prosto pod blokiem to pies sie zaniepokoil, ale pozniej sie przyzwyczail, ogladal razem z nami fajerwerki przez okno jawdrop.gif a jak skonczylismy to walnal sie mi pod biurkiem i aktualnie spokojnie lezy, chociaz wala jeszcze calkiem calkiem.

czyli nawet z tym nam sie udalo, to jest bardzo udany model psa ( z akcji- ukradl udko kurczacze... no ale nie mozna miec wszystkiego to jest ksiaze zlodziei....)
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post wto, 01 sty 2013 - 00:23
Post #9

U nas bylo tak, ze jak zaczeli strzelac prosto pod blokiem to pies sie zaniepokoil, ale pozniej sie przyzwyczail, ogladal razem z nami fajerwerki przez okno jawdrop.gif a jak skonczylismy to walnal sie mi pod biurkiem i aktualnie spokojnie lezy, chociaz wala jeszcze calkiem calkiem.

czyli nawet z tym nam sie udalo, to jest bardzo udany model psa ( z akcji- ukradl udko kurczacze... no ale nie mozna miec wszystkiego to jest ksiaze zlodziei....)

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

pirania
wto, 01 sty 2013 - 00:26
Kota najpierw zwiala pod lozko, ale po paru minutach tez przywykla wyszla i usiadla obok psa (pies nie powiem- dosc byl zaskoczony...)
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post wto, 01 sty 2013 - 00:26
Post #10

Kota najpierw zwiala pod lozko, ale po paru minutach tez przywykla wyszla i usiadla obok psa (pies nie powiem- dosc byl zaskoczony...)

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

Lutnia
wto, 01 sty 2013 - 00:29
CYTAT(pirania @ Tue, 01 Jan 2013 - 02:23) *
U nas bylo tak, ze jak zaczeli strzelac prosto pod blokiem to pies sie zaniepokoil, ale pozniej sie przyzwyczail, ogladal razem z nami fajerwerki przez okno jawdrop.gif a jak skonczylismy to walnal sie mi pod biurkiem i aktualnie spokojnie lezy, chociaz wala jeszcze calkiem calkiem.

czyli nawet z tym nam sie udalo, to jest bardzo udany model psa ( z akcji- ukradl udko kurczacze... no ale nie mozna miec wszystkiego to jest ksiaze zlodziei....)


No to tak samo, jak u nas icon_smile.gif
Carramba mnie kompletnie zaskoczyła, bo oglądała sobie petardy totalnie zrelaksowana, totalniena trzeźwo (bo zapomniałam podać jej coś na wyciszenie). Fakt, u nas mało strzelali typowo hukowymi, w niebo szły kolorowe i dość ciche.
Koreczek - jak zwykle - oaza spokoju.

Kocham moje potwory icon_smile.gif ... i sąsiadów. Zdecydowanie postawili na umiar w hałasowaniu, co biorąc pod uwagę bliskość zwierzyny w Kampinosie jest bardzo fajnym posunięciem.
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post wto, 01 sty 2013 - 00:29
Post #11

CYTAT(pirania @ Tue, 01 Jan 2013 - 02:23) *
U nas bylo tak, ze jak zaczeli strzelac prosto pod blokiem to pies sie zaniepokoil, ale pozniej sie przyzwyczail, ogladal razem z nami fajerwerki przez okno jawdrop.gif a jak skonczylismy to walnal sie mi pod biurkiem i aktualnie spokojnie lezy, chociaz wala jeszcze calkiem calkiem.

czyli nawet z tym nam sie udalo, to jest bardzo udany model psa ( z akcji- ukradl udko kurczacze... no ale nie mozna miec wszystkiego to jest ksiaze zlodziei....)


No to tak samo, jak u nas icon_smile.gif
Carramba mnie kompletnie zaskoczyła, bo oglądała sobie petardy totalnie zrelaksowana, totalniena trzeźwo (bo zapomniałam podać jej coś na wyciszenie). Fakt, u nas mało strzelali typowo hukowymi, w niebo szły kolorowe i dość ciche.
Koreczek - jak zwykle - oaza spokoju.

Kocham moje potwory icon_smile.gif ... i sąsiadów. Zdecydowanie postawili na umiar w hałasowaniu, co biorąc pod uwagę bliskość zwierzyny w Kampinosie jest bardzo fajnym posunięciem.

--------------------
pirania
wto, 01 sty 2013 - 00:34
no nie... u nas byly lomoty jak sie patrzy. Nawet syn sie wystraszyl....
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post wto, 01 sty 2013 - 00:34
Post #12

no nie... u nas byly lomoty jak sie patrzy. Nawet syn sie wystraszyl....

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

Wiewi
wto, 01 sty 2013 - 00:37
U nas głośno, choć jak na środek Gdańska i tak w miarę cicho w naszym miejscu na osiedlu....
Shiva jak co roku szczekała, ona nie ucieka, nie panikuje, stoi koło nas i szczeka... Uszy mnie bolą nie od fajerwerków ale od szczekania icon_smile.gif teraz położyła się koło mnie na kanapie i śpi icon_smile.gif
Wiewi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,560
Dołączył: śro, 14 lut 07 - 10:29
SkÄ…d: tu
Nr użytkownika: 11,040




post wto, 01 sty 2013 - 00:37
Post #13

U nas głośno, choć jak na środek Gdańska i tak w miarę cicho w naszym miejscu na osiedlu....
Shiva jak co roku szczekała, ona nie ucieka, nie panikuje, stoi koło nas i szczeka... Uszy mnie bolą nie od fajerwerków ale od szczekania icon_smile.gif teraz położyła się koło mnie na kanapie i śpi icon_smile.gif

--------------------
Moja Dziupla

If You wanna make the world a better place, take a look at Yourself, and then make a Change - MJ
milutka
wto, 01 sty 2013 - 01:40
Tak jak przypuszczałam, foksterierka szalała już od południa a wilczurka w miarę spokojna, a o północy wyszłam do niej na podwórko i razem podziwiałyśmy fajerwerki, latała po podwórku, ale nie szczekała i co jakiś czas stawała koło mnie icon_smile.gif
Dobrze, że już po.
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post wto, 01 sty 2013 - 01:40
Post #14

Tak jak przypuszczałam, foksterierka szalała już od południa a wilczurka w miarę spokojna, a o północy wyszłam do niej na podwórko i razem podziwiałyśmy fajerwerki, latała po podwórku, ale nie szczekała i co jakiś czas stawała koło mnie icon_smile.gif
Dobrze, że już po.

--------------------
Madziulek
wto, 01 sty 2013 - 08:07
U nas bylo glosno bardzo, Freda to nie ruszylo, koty na chwile sie zaszyly pod lozkiem, ale po chwili wyszly i luz.
Madziulek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,721
Dołączył: nie, 22 sty 06 - 09:49
Nr użytkownika: 4,669




post wto, 01 sty 2013 - 08:07
Post #15

U nas bylo glosno bardzo, Freda to nie ruszylo, koty na chwile sie zaszyly pod lozkiem, ale po chwili wyszly i luz.

--------------------
K 2007
M 2012
karoleenka
śro, 02 sty 2013 - 09:37
moje jak wróciliśmy były zaspane i nie wyglądały na zestresowane icon_smile.gif
nic w domu nie zdemolowane także albo za bardzo na osiedlu nic sie nie działo albo psy za bardzo sie nie przejęły 06.gif
karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post śro, 02 sty 2013 - 09:37
Post #16

moje jak wróciliśmy były zaspane i nie wyglądały na zestresowane icon_smile.gif
nic w domu nie zdemolowane także albo za bardzo na osiedlu nic sie nie działo albo psy za bardzo sie nie przejęły 06.gif

--------------------





Kaszanka
śro, 02 sty 2013 - 10:47
Sylwestra spędziliśmy na parterze, wzięliśmy Lenka i to nie był dobry pomysł, na naszym wysokim piętrze słabo słychać a tam prawie pod oknami petarda za petardą icon_evil.gif Biedak biegła tam i z powrotem, ale nic z tym nie robliśmy, nikt specjalnie nie zwracał na niego uwagi, dopiero jak zaczęłam bardzo głośno śpiewać to się uspokoił. Chyba byłam głośniejsza od petard 06.gif
Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post śro, 02 sty 2013 - 10:47
Post #17

Sylwestra spędziliśmy na parterze, wzięliśmy Lenka i to nie był dobry pomysł, na naszym wysokim piętrze słabo słychać a tam prawie pod oknami petarda za petardą icon_evil.gif Biedak biegła tam i z powrotem, ale nic z tym nie robliśmy, nikt specjalnie nie zwracał na niego uwagi, dopiero jak zaczęłam bardzo głośno śpiewać to się uspokoił. Chyba byłam głośniejsza od petard 06.gif
Ludek
śro, 02 sty 2013 - 13:14
My mamy problem ze strzałami, a nawet dwa. 32.gif
Jeden duuuży 50 kg, boi się panicznie. Jak walnie zwiewa tak, że nawet kurz nie zostaje.
Drugi mały 8 kg, na strzały nakręca się straszliwie, ciągnie, szczeka itp.
Więc jak walnie, to mam wesoło, jeden ciągnie do najbliższej klatki, a drugi wprost przeciwnie, trzeba przecież upolować petardę. 21.gif
Dużemu i w poprzednim roku i w tym roku podawałam ziołowe środki (różne, od weta), ale niestety na niego nie działają, małemu nic nie podawałam. W przyszłym roku małemu zaaplikuję cos na uspokojenie (mam nadzieję, że się trochę wyciszy), ziołowe dla dużego nie maja sensu. Co można dać innego? Relanium? (Koleżanka daje swojej suce)

Za to trzeci trafił się pod tym względem bezproblemowy i ma strzały w wielkim poważaniu. 06.gif
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post śro, 02 sty 2013 - 13:14
Post #18

My mamy problem ze strzałami, a nawet dwa. 32.gif
Jeden duuuży 50 kg, boi się panicznie. Jak walnie zwiewa tak, że nawet kurz nie zostaje.
Drugi mały 8 kg, na strzały nakręca się straszliwie, ciągnie, szczeka itp.
Więc jak walnie, to mam wesoło, jeden ciągnie do najbliższej klatki, a drugi wprost przeciwnie, trzeba przecież upolować petardę. 21.gif
Dużemu i w poprzednim roku i w tym roku podawałam ziołowe środki (różne, od weta), ale niestety na niego nie działają, małemu nic nie podawałam. W przyszłym roku małemu zaaplikuję cos na uspokojenie (mam nadzieję, że się trochę wyciszy), ziołowe dla dużego nie maja sensu. Co można dać innego? Relanium? (Koleżanka daje swojej suce)

Za to trzeci trafił się pod tym względem bezproblemowy i ma strzały w wielkim poważaniu. 06.gif


--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
Żabolek
śro, 02 sty 2013 - 14:07
U nas największy problem mamy z Rufusem. Przed jego drugim sylwestrem (pierwszy spedził spokojnie na balkonie podziwiając widoki icon_wink.gif ) moja mama poszła z nim na spacer i na chwile zostawiła pod sklepem. W tym czasie jacyś gówniarze rzucili w kierunku Rufcia petardę. Na szczescie nic mu sie nie stało ale lęk pozostał icon_sad.gif Burze i fajerwerki to koszmar. Pies sie cały trzesie i dyszy. Na sylwestra dostaje ziołowe środki uspokajające (juz dzien przed pierwsza dawke)ale wg mnie na niego to nie działa i cały wieczór siedzi w łazience (nawet radio mu tam zanosimy i włączamy muzykę) Z burzami to juz wiekszy problem bo zdarzają sie czesciej. Zawsze sie boje ze mu serducho tego lęku kiedys nie wytrzyma icon_cry.gif

Mała w sylwestra tez sie boi chociaz nie tak panicznie jak Rufus. No i na burze nie reaguje wcale.

Chestera nic nie rusza (on sie boi tylko robaczków 37.gif )

Koty w sylwestra sa niespokojne i chowajÄ… sie najczesciej w kanapie. Podczas burzy zachowuja sie normalnie.
Żabolek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,467
Dołączył: śro, 09 sie 06 - 10:53
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 6,912




post śro, 02 sty 2013 - 14:07
Post #19

U nas największy problem mamy z Rufusem. Przed jego drugim sylwestrem (pierwszy spedził spokojnie na balkonie podziwiając widoki icon_wink.gif ) moja mama poszła z nim na spacer i na chwile zostawiła pod sklepem. W tym czasie jacyś gówniarze rzucili w kierunku Rufcia petardę. Na szczescie nic mu sie nie stało ale lęk pozostał icon_sad.gif Burze i fajerwerki to koszmar. Pies sie cały trzesie i dyszy. Na sylwestra dostaje ziołowe środki uspokajające (juz dzien przed pierwsza dawke)ale wg mnie na niego to nie działa i cały wieczór siedzi w łazience (nawet radio mu tam zanosimy i włączamy muzykę) Z burzami to juz wiekszy problem bo zdarzają sie czesciej. Zawsze sie boje ze mu serducho tego lęku kiedys nie wytrzyma icon_cry.gif

Mała w sylwestra tez sie boi chociaz nie tak panicznie jak Rufus. No i na burze nie reaguje wcale.

Chestera nic nie rusza (on sie boi tylko robaczków 37.gif )

Koty w sylwestra sa niespokojne i chowajÄ… sie najczesciej w kanapie. Podczas burzy zachowuja sie normalnie.

--------------------
Kiedy decydujesz sie na dziecko, zgadzasz sie, ze od tej chwili Twoje serce bedzie przebywalo poza Twoim cialem." K.Hadley

Mój Aniolek (7tydz) 04.2009

Jakub (25.04.2006)

Natalia(22.05.2010)
Dorotka25
śro, 02 sty 2013 - 14:19
Nasza kotka huki i hałasy przekimała na krześle icon_wink.gif. Jak była na rekach, to z zainteresowaniem obserwowała światełka, później skoczyła na krzesło i zasnęła icon_biggrin.gif

Dorotka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 08:25
Nr użytkownika: 134




post śro, 02 sty 2013 - 14:19
Post #20

Nasza kotka huki i hałasy przekimała na krześle icon_wink.gif. Jak była na rekach, to z zainteresowaniem obserwowała światełka, później skoczyła na krzesło i zasnęła icon_biggrin.gif

> Pies w Sylwestra
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 24 kwi 2024 - 14:25
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama