Opcje

[efka]

No właśnie. Od kiedy? Moja córcia 2 miesięczna po włożeniu do nosidełka jest niespecjalnie szczęśliwa. Przez chwilę wytrzymuje, a potem płacze, a raczej drze się (również w domu). Może się boi albo czuje dyskomfort psychiczny, bo po włożeniu do wózka jest to samo. Może któraś z Mam też miała ten problem.

[Coffee]

wlasnie raz sprobowalismy wlozyc synka do nosidelka...nie ze plakal, ale nie byl szczesliwy po chwili juz mu sie bardzo to znudzilo poza tym pisze ze nosidelko jest do 8kg...a nasz ma juz 5220 ( wchodzi w 8 tydzien)
wiec nie wiem zeby mu nie zaszkodzic czy aby nie za wczesnie?

caluski

[Marghe]

Lea ma rację - dziecko musi umiec sztywno trzymac głowkę.
Polecam natomiast nosidła, w których dziecko noszone jest plecami do mamy - może sie swobodnie rozglądać

[jagoda1976]

Mój Malutki smacznie śpi w wózeczku, ale zastanawiałam się nad nosidełkiem no bo gdzies do sklepu wyskoczyc to nie trzeba pchać tego wózka między regałami, ale on ma dopiero miesiąc. z tego co mówi Lea to dopiero w 3-4 m. Może są jakieś specjalne nosidełka dla takich maleństw jak moje? Nie chciałabym mu zrobić krzywdy nosząc.
Pozdr. Jagoda

[Marghe]

Jagoda, ja sugeruję chustę - niestety pojęcia nie mam jak sie toto wiąze , ale z tego co pamiętam była o tym kiedyś mowa na forum. Poszukaj, bo chyba warto - dzieciaki noszone w takich chustach wyglądają na bardzo zadowolone.
Marghe

[Aneczka]

I jeszcze moje spostrzeżenie - czasem dzieci płaczą w nosidle, bo jest im za gorąco - nie dość że na dworze upał, a tu jeszcze mama grzeje jak piecyk

[.uzytkownik.usun...]

Jagódko, słyszałam o nosidłach dla takich maleństw ale były jakiejś zachodniej firmy i chyba niedostępne w naszych sklepach. Miały takie specjalne 'trzymadło' na głowę.

Podobno dobre są też takie, w których dziecko umieszczone jest ukośnie.

A instrukcję jak samemu uszyć chustę znalazłam w albo 'Twoim dziecku' albo 'Mamo to ja' z lipca. Jeśli Cię to interesuje to jakoś spróbuję Ci przesłać.

Tak czy owak pytałam ortopedów kiedy Leo był jeszcze takim drobiazgiem i sporo z nich było przeciw nosidłom. Dlatego nie kupiliśmy żadnego z tych piekielnie drogich wynalazków tylko takie zwyczajne od 3 - 4 miesiąca. I coś w tym musi być. Dzidziaczek włożony do nosidła raczej nie był zadowolony. Podobało mu się chyba, że dużo widzi ale szybko się męczył taką pozycją. Teraz, natomiast, kiedy niedługo stuknie nam 4 miesiąc, nosidło jest już w łaskach . Chyba lepiej poczekać. Albo ta chusta... z nią nie eksperymentowaliśmy...

Pozdrawiam,

[domi]

Mój Malutki smacznie śpi w wózeczku, ale zastanawiałam się nad nosidełkiem no bo gdzies do sklepu wyskoczyc to nie trzeba pchać tego wózka między regałami, ale on ma dopiero miesiąc. z tego co mówi Lea to dopiero w 3-4 m. Może są jakieś specjalne nosidełka dla takich maleństw jak moje? Nie chciałabym mu zrobić krzywdy nosząc.  
Pozdr. Jagoda

Polecam nosidełko firmy "Chicco". Możesz nosić dziecko od 1 dnia życia gdyż jest poziome a dla starszych pionowe . Chciałam sobie takie kupić ale nie było sensu bo moje dziecko urodziło się na zimę. Kupiłam od razu dla wiekszych dzieci ale ty śmiało możesz kupić, dla takiej kruszynki będzie idealne.

Wiola z córcią Dominisią

[czarnałatka]

my mamy nosidlo od pierwszych dni zycia z taka specjalna wkladka - easia z maxi cosi, dzidzia nam sie od razu uspokaja wlozona do nosidla, i spi dlugo jak sie ja nosi, nie to co w wozku albo w lozeczku

[dankin-82]

Generalnie jestem za opcja że nosidła sa dla dzieci siedzących samodzielnie i tę opcję bardziej wolę
Nosidła sa też dla mniejszych zdrowych ale nie niemowlaków, żadne jednodniowe, miesięczne czy dwumiesięczne itp
Na początek najlepsza jest chusta Kangurowanie można zacząć praktycznie po urodzeniu;
Dla takiego maluszka nosidło musi byc dobrze a nawet indywidualnie dopasowane; są nosidla dostępne na rynku dla mniejszych np bondolino czy ono i do tych jestem sama skłonna włożyć maluszka

Nosidło dla malca powinno być dostosowane do jego/waszych potrzeb, powinno być to miękkie nosidło, ergonomiczne, tak by dziecko mogło przyjąć pozycję "żabki" a nie wisiało na kroczu; tym bardziej nie nosi się dzieci przodem do świata!

Dziewczyny nie wsadzajcie maluszków do nosidełek nieprzystosowanych, tym bardziej wielkich reklamujących się firm np womar, infant, chicco, babybjorn bo można sporo krzywdy dziecku wyrzadzić; żadne nosidło sztywne teraz jest kilka firm które produkują badziewie za słona kasę i w opisie dopisują że nosidło ergonomiczne a nic z ergo nie mają wspólnego!


edit: jeszcze zdementuję że chusty samemu się nie uszyje, chusta to nie jest kawał zwykłej bawełnianej szmaty; są specjalne sploty charakterystyczne dla chust, np na początek skośnokrzyżowy, zwykły bawełniany materiał nie ma takiego splotu


edit2: własnie nosidło proponowane w wątku easia https://www.maxi-cosi.com/pl-pl/service/new...82ko-easia.aspx jest przykładem wisiadła które nie ma nic wspólnego z prawdziwymi nosidłami ergo, nie wsadziłabym do niego żadnego dziecka a tym bardziej nie noworodka!

Ten post edytował dankin-82 wto, 04 mar 2014 - 09:59

[sylwia65]

Dankin, smie twierdzic ze nie wiesz o czym mowisz:

https://www.babybjorn.co.uk/about-us/medica...laus-parsch-md/

[klaudia789]

U nas zaczęło się nosidełko jak skończył synek 6 miesięcy

[dankin-82]

Dankin, smie twierdzic ze nie wiesz o czym mowisz:

https://www.babybjorn.co.uk/about-us/medica...laus-parsch-md/

hehehe ja? doradzca nosidłowy?
serio wystarczy lepiej poszukać w interku opinii a nie sugerować się sponsorowanym tekstem
możesz mi wierzyć, że w domu mam niezły arsenał nosideł, wiele wypróbowałam itd itd


edit: z tym że oczywiście, każdy ma wybór w co chce wkłądać swoje dziecko, ja mogę podpowiedzieć i doradzić tak by nie zaszkodzić maleństwu a komfort noszenia był najwyższy; jednak każdy ma swój rozum a ja nie mam zamiaru nikogo na siłę uszczęśliwiać kto potrzebuje wie gdzie mnie znaleźć

Ten post edytował dankin-82 czw, 27 mar 2014 - 13:49

[Anilka]

Ja za nic nie zamieniłabym moich dwóch chust. Jedną mam wiązaną a druga kółkową. I na samym początku używałam kółkowej, bo łatwiej mi było odłożyć malucha śpiącego do łóżeczka. Przy pierwszym dziecku miałam nosidło i więcej go nie użyłam.

[Aneczka]

Dankin, smie twierdzic ze nie wiesz o czym mowisz:

https://www.babybjorn.co.uk/about-us/medica...laus-parsch-md/

Co prawda nie do mnie, ale się odniosę do trzech rzeczy.
Pierwsze - bioderka. Oczywiście, BB nie "popsuje" zdrowych bioderek, a w każdym razie nie ma jak to ow pan pięknie powiedział scientific evidence ale przecież chcemy dzieciom dal wszystko co najlepsze, więc czemu nosić w wisiadle, skoro możemy lepiej (z nóżkami na żabkę) w chuście lub ergo?
Drugie - pan wspomniał o pleckach w kształcie litery C, ale już nie pokazali tych plecków tak ułożonych. Ciekawe czemu? Może dlatego, że brak podwinięcia miednicy i nózek w żabkę uniemozliwia ułożenie pleckow w C?
I trzecia - kilkakrotnie podreśla, żeby noworodki ( i jak sądzę male niemoleta) nosic krótko. Ciekawe czemu> Może to tednak szkodliwe jest dla dzieci, ktore jeszcze się same nie trzymają?

I moje podsumowanie - kazdy nosi w czym chce, ale jak ktoś sprobuje ponosić w dobrze zawiązanej chuście lub porządnie dopasowanym egro, nie wróci do wisiadła. Bo sam zobaczy, jak dziecko dynda bez solidnego oparcia, jak wisi na kroczu, jak sie gnie na boki (nosiłam, o zgrozo, w wisiadle, nosze w chuście i w ergo)

[basia456]

U nas było dopiero po 6 miesiącu

[kajetanka]

Mieliśmy nosidło i chustę. Nosidło użyliśmy 2 razy. Pomimo, że nóżki w nim ułożone były prawidłowo, nie dawało poczucia takiego komfortu jak zwykła elastyczna chusta.
Zdecydownie opowiadam się za chustowaniem, szczególnie dziecka dwumiesięcznego. Oczywiście trzeba dobrze zawiązać, bo jeśli ma się to zrobić byle jak, lepiej sobie darować. O wiązaniu jest multum filmików w necie i naprawdę można to opanować, by szło bardzo sprawnie

[EdytaRola]

ja dostałam nosidełko easia w prezencie od siostry jak urodziłam, stwierdziliśmy, ze mąż będzie go używał, ale jeszcze chwilkę zaczekamy, bo nasz maluszek ma dopiero dwa tygodnie