Witam
Mam ogromna prosbe. Za niecale 8 tygodni powinien urodzic sie moj synek . Bedzie on moim drugim dzieckiem, z tym, ze Zosie urodzilam w Polsce. Teraz mieszkamy w Szkocji, wybralam juz szpital w ktorym bede rodzila i dowiedzialam sie od poloznej, ze tutaj glownie praktykowany jest porod w pozycji wertykalnej. Bardzo mnie to cieszy, poniewaz znam dokladnie zalety takiego porodu.
W polsce podczas porodu duzo spacerowalam i nie dalam sie polozyc plackiem, korzystalam z pilki, prysznica, ale niestety zosie musialam juz urodzic w pozycji pollezacej. Jednak spora ilosc ruchu przyczynila sie do tego, ze porod nie byl taki ciezk i uwazam to za niesamowite przezycie.
Chcialabym jednak zapytac, czy ktoras z was przeszla juz taki porod tu (w pozycji wertykalnej), w UK i czy moglaby podzielic sie swoimi wrazeniami, opisac przebieg porodu
Jest to dla mnie bardzo istotne, ja znam wersje porodu do wody i wersje porodu "na lozku", niestety ten drugi bardzo ciezki i kiepsko poprowadzony .
Juz pisalam na "ciaza i porod", ze nie jestem zadowolona z opieki lekarskiej podczas ciazy, ale zdecydowalam sie na porod w Szkocji, wiec chcialabym sie do tego jak najlepiej przygotowac.
Kazde opinie beda dla mnie na pewno bardzo cenne
najprosciej byloby zapytac polozna.
nie sadze jednak by mialy na mysli sam akt rodzenia w pozycji wertykalnej, mysle, ze chodzilo im o zachecenie do aktywnego porodu w pierwszej fazie porodu. pozycje do rodzenia powinnas wybrac ty, masz do tego prawo i ty lepiej wiesz, jak ci wygodniej.
ja rodzilam kleczac na podlodze w domu, kleczac na lozku w szpitalu i lezac na boku na lozku w szpitalu. kazdy porod byl aktywny i naturalny, a polozne zdaly sie na moja intuicje. wymagaj tego samego.
bibba, sek w tym, ze ja polozna juz o wszystko wypytalam i sam akt urodzenia tez moze byc w tej pozycji, wlasnie chociazby kleczac na lozku czy podlodze .
Jak pisalam w poscie, chcialabym sie dowiedziec jak kobiety znosily taki porod, jak on wygladal, czy rzeczywiscie jest lzejszy od "tego klasycznego polskiego-na plecach", czy rzeczywiscie jest mniejsze prawdopodobienstwo uszkodzenia krocza, czy polozne sa pomocne przy porodzie Trudno mi wysnuc jakies wnioski, jezeli nie mam zadnych konkretnych przykladow, ksiazkowo tez sie wszystkiego dowiedzialam, ale nie ma to jak opis mamy, ktora juz wszystko przeszla
Chodzilo mi tez o szczegoly . Moze sie malo precyzyjnie wyrazilam , ale dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam
Ja po prostu jestem strasznie ciekawska i lubie byc w zyciu na wszystko przygotowana, a nie ukrywam, ze ten porod bedzie dla mnie i tak wiekszym stresem, poniewaz nie rodze w swoim kraju
sorki, rzadko tu zagladam
rodzilam dwa razy na kleczkach i raz lezac na boku. nie porownam tego do pozycji klasycznej - bo nie mam doswiadczenia. mialam lekkie porody - 4h, 4h i 2h, tylko przy pierwszym mialam zakladane szwy na rozdarcie 2 stopnia (tylko skora), ale to chyba dlatego ze nie sluchalam poloznych gdy mowily - nie przyj jeszcze! przy drugim i trzecim nie mialam szwow, ani rozdarc. polozne byly za kazdym razem fantastyczne - pierwszego syna rodzilam w domu (z wyboru), dwoje nastepnych dzieci w szpitalu - i mam wylacznie dobre doswiadczenia. byly spokojne, rzeczowe, sluchaly, odpowiadaly na pytania i siedzialy cicho gdy tak wolalam.
w dniu porodu bedziesz wiedziala kotra pozycja jest dla ciebie najlepsza, polecam wertykalna - i ruch, bylam przed porodami wszystkimi na calodniowym warsztacie rodzenia aktywnego i bardzo mi to pomoglo zrozumiec fizjologie tego procesu - wertykalna pozycja wspomaga sily natury
juz niedlugo, prawda? moja kolezanka urodzila wczoraj bo porodzie ok 3-4 godzinnym - druga coreczke, w domu, miala 3 polozne (ewenement i przypadek, zazwyczaj sa dwie przy domowych) - dwie maja rodzic na dniach duzo emocji )
a ja we wrzesniu!
trzymaj sie i pytaj - najlepiej wyslij na bibbka@interia.pl, to konto sprawdzam codziennie!
powodzenia!
dziekuje bibba
szybkie te twoje porody, mi tez taki sie marzy
Czytam caly czas o porodach, mimo, ze juz urodzilam jedno dziecko (w koncu czlowiek uczy sie cale zycie ), bo jak juz napisalam lubie byc na wszystko przygotowana. Rzeczywiscie bede musiala sluchac sie uwaznie poloznych bo chcialabym uniknac pekniecia i cieszy mnie to, ze w koncu znalazl sie ktos, kto ma za soba takie doswiadczenia.
Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)