Ila, ja wiem, że przy tak strasznie bolącym zębie - człowiek nie ma ochoty, ani nastroju na pogaduchy, ale opowiem Ci coś z mojej autopsji. Może jutro jak już będzie po bólu - uśmiechniesz się.
Kilka miesięcy temu przeżyłam właśnie taki przeraźliwy, wibrujący, głęboki ból zęba. Nic nie pomagało, nawet Ibuprom Max. Pech chciał, że wszystko zaczęło się w sobotę, a moja sprawdzona stomatolog w weekendy nie pracuje. Postanowiłam, że przeczekam do poniedziałku. Niestety nie wiedziałam co mnie jeszcze czeka z tym paskudnie bolącym zębem. To były dopiero przedbiegi. Przez dwa dni chodziłam jak nieprzytomna. W niedzielę bardzo późnym wieczorem (koło północy) pękłam. Już nie mogłam wytrzymać, rodzenie przy tym to była pestka.
Obudziłam męża i oświadczyłam, że nie dam już rady, musi mnie zawieźć do całodobowego pogotowia stomatologicznego. Małżonek zadzwonił tam, żeby się dowiedzieć czy na pewno przyjmują i przy okazji dowiedzieć się ile pieniędzy wypadałoby ze sobą zabrać, a dodam, że chodziło tylko o to aby rozwiercić zęba i ewentualnie założyć lekarstwo, a na dalsze leczenie poszłabym już normalnie do swojego lekarza. No cóż, powiedzieli, że nie mniej niż 200 zł!!!!!!
Nie uwierzysz
, gdy usłyszałm tę kwotę - z miejsca ząb przestał mnie boleć! Autentycznie!
Skończyło się na tym, że padłam do łóżka wymęczona i zaraz zasnęłam. Do rana przeżyłam bez bólu.
A mój stomatolog wyleczył mi zęba za trochę mniej niż te dwie stówki...
Trzymaj siÄ™ Ila. Dasz radÄ™ do jutra.