Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzicw: maluchy.pl « cia, pord, zdrowie dzieci _ forumowiczki - rówieśniczki _ Rocznik 89 i młodsze

Napisany przez: Sabinaa pon, 16 lut 2009 - 16:32

Znajdują się tutaj tak młode mamy i przyszłe mamy?

Napisany przez: sonia18a pon, 16 lut 2009 - 21:29

jestem z 88r icon_biggrin.gif
mysle ze mozesz dolaczyc do naszego watku icon_biggrin.gif w koncu to tylko rok roznicy icon_biggrin.gif

Napisany przez: Kamcia_ nie, 22 lut 2009 - 21:38

Ja jestem z rocznika 89 icon_smile.gif
Witam icon_smile.gif

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 08:29

Witaj Kamcia, ile ma już Twój synek?

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 08:40

A w paseczku to nie widac? icon_wink.gif
Mateuszek 28 maja skończy 2 latka icon_smile.gif

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 08:49

Aha, no fakt, nie popatrzyłam icon_smile.gif

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 09:30

No widzisz icon_wink.gif
A Twój Maluszek ile ma?

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 09:35

Mój maluszek ma w brzuszku dopiero 6 tygodni

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 09:42

Hehe, tak myślałam, że Ty w ciąży dopiero icon_wink.gif Gratuluję icon_smile.gif

Edit. Zapodaj sobie paseczek jakiś icon_wink.gif

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 10:14

Dziękuję, zapodam sobie. A jak to było u Ciebie, na początku

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 10:22

A o co konkretnie pytasz? icon_wink.gif

Jestem z moim mężem już ponad 3 lata. Jak miałam prawie 16 lat zaczęliśmy się starać o dziecko. Udało się po 4 miesiącach icon_smile.gif
Mateuszek urodził się pod koniec maja, tak jak już pisałam icon_wink.gif
A teraz kończę sobie szkołę icon_smile.gif

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 10:31

A co tak wcześnie zaczęliście się starac o dziecko?

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 10:34

U mnie można powiedziec, że była to wpadka planowana icon_smile.gif

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 10:44

CYTAT(Sabinaa @ Mon, 23 Feb 2009 - 09:31) *
A co tak wcześnie zaczęliście się starac o dziecko?


Tak po prostu..
Kochamy się z mężem bardzo, i oboje chcieliśmy mieć dziecko.
Co też nie znaczy, ze w wieku 16 lat była to jakaś nieodpowiedzialna decyzja.
Dla mnie to normalne, po prostu czułam, że chcę być już mamą, mąż tak samo (tatą oczywiście icon_wink.gif ).




Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 10:47

CYTAT(Sabinaa @ Mon, 23 Feb 2009 - 09:34) *
U mnie można powiedziec, że była to wpadka planowana icon_smile.gif


Wpadka planowana?
Albo jedno albo drugie..

Chyba, że wpadka świadoma, w sensie "jak będzie to będzie" icon_wink.gif

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 10:47

Ja wcale nie uważam, że dziewczyna w wieku 16, czy 17 lat nie jest odpowiedzialna i dojrzała do tego aby zostac matką, wręcz przeciwnie, nie jedna 16-latka jest lepszą matką od kobiety, która jest po 30.

Ja też ze swoim chłopakiem bardzo chcieliśmy miec dziecko, co prawda nie az tak aby starac sie o nie w wieku 15 lat, ale cieszę się że noszę teraz pod swoim serduszkiem owoc naszej miłości

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 12:16

CYTAT(Sabinaa @ Mon, 23 Feb 2009 - 09:47) *
Ja wcale nie uważam, że dziewczyna w wieku 16, czy 17 lat nie jest odpowiedzialna i dojrzała do tego aby zostac matką, wręcz przeciwnie, nie jedna 16-latka jest lepszą matką od kobiety, która jest po 30.


Sabinaa a ja też wcale nie powiedziałam, że Ty tak uważasz, tak po prostu napisałam icon_wink.gif
Bo czasem, a nawet często zdarzają się niemiłe komentarze co do takich młodych mam, chociaż osoby, z których ust one padają gów**o (za przeproszeniem) wiedzą o tej kobiecie.. Mi osobiście tylko raz coś takiego się przytrafiło, ale porażającym spojrzeń było mnóstwo.. niestety.. diabel.gif

Co też nie znaczy, że wszystkie młode mamy są super.. Bo często zdarza się, że jest to patologia, bo dziewczyna wpadła, nie zajmuje się dzieckiem tak jak powinna itd. A cierpią na tym tylko te bezbronne dzieciaczki icon_sad.gif


Napisany przez: oliweczka27 pon, 23 lut 2009 - 12:41

CYTAT(Kamcia_ @ Mon, 23 Feb 2009 - 09:22) *
A o co konkretnie pytasz? icon_wink.gif

Jestem z moim mężem już ponad 3 lata. Jak miałam prawie 16 lat zaczęliśmy się starać o dziecko. Udało się po 4 miesiącach icon_smile.gif
Mateuszek urodził się pod koniec maja, tak jak już pisałam icon_wink.gif
A teraz kończę sobie szkołę icon_smile.gif

A nie uważasz, że kolejność powinna być odwrotna? Najpierw szkoła, jakiś zawód a potem dziecko!
Co na to Wasi rodzice? Dla mnie to szczyt braku odpowiedzialności, pisać, że w wieku 16 lat zaczęliście się STARAĆ o dziecko!!!!!!!!!!!!! 37.gif 37.gif 37.gif Mieliście pracę, byliście niezależni finansowo?
No nie w szoku poprostu jestem!

Napisany przez: Eta pon, 23 lut 2009 - 13:00

Oliwia, mogłabyś się czasem ugryźć w jęzor.
Ja też guzik miałam jak zaczęliśmy się starać, ani mieszkania, ani pracy i szkołę w toku. Byłam starsza fakt i żałuję, że nie zaczęliśmy jeszcze wcześniej, może teraz miałabym już conajmniej dwójkę.
Mierzysz wszystkich i wszystko swoją paranoiczną miarą.

Napisany przez: oliweczka27 pon, 23 lut 2009 - 13:18

Nikogo żadną miarą nie mierzę!
Uwarzasz, że to normalne, że 16-letnie dziecko świadomie stara się o dziecko?
Bo dla mnie to chore i "zalatuje" pedofilią!

Napisany przez: Eta pon, 23 lut 2009 - 13:47

ooo kochana, nawet polskie prawo dopuszcza małżeństwo w wieku 16 lat za zgodą rodziców. Poza tym o pedofilii jest mowa w przypadku związku z małoletnim poziżej 15 lat.
Poza tym Kamcia czuję się dobrze ze swoim macierzyństwem i co, powiesz jej że to nienormalne że jest matką.
Szybko, ale co do tego co jest a co nie jest normalne to bym się w takiej kwestii nie wypowiadałam.

A co do mierzenia swoją miarą, to obudź się kobieto, robisz to w co drugim wątku, osądzasz i jedziesz po innych a na dodatek uważasz, że masz do tego prawo.

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 14:57

oliweczka27 czy ja cię prosiłam o to by mnie osądzać?
Zastanów się na drugi raz zanim coś powiesz, bo to co napisałaś bardzo mnie dotknęło.. 41.gif 41.gif

Dla mnie kolejność nie ma znaczenia.. na szkołę jest czas zawsze.
Poza tym to było już prawie 3 lata temu.. I co? Jakoś żyje nam się bardzo dobrze, dziecku nic nie brakuje!
Co cie to w ogóle obchodzi co ja robię ze swoim życiem? I chociaż miałam 16 lat na pewno nie byłam dzieckiem.. życie zmusiło mnie do szybszego dorośnięcia.. Nic o mnie nie wiesz a snujesz takie osądy..
Odezwała się.. diabel.gif

A ten tekst, że zalatuje ci to pedofilią to już całkowite przegięcie..

Dzięki ci bardzo.. 41.gif

Napisany przez: Gruszka pon, 23 lut 2009 - 15:25

Oliweczka, weź Ty się babo opamiętaj. Ja już momentami mam dośc Twojego tępego i ograniczonego moralizatorstwa. Nie znasz Kamci, nic o niej nie wiesz - weź idź się pooburzac gdzie indziej.

Napisany przez: A.L. pon, 23 lut 2009 - 15:51

kamcia ja np osadzac Cie nie chce, ciesze sie ze Ci sie w zyciu uolozlo i zycze jak najlepiej.
Ale zdanie mam podobne jak Oliweczka, 16 lat to nie jest czas na planowanie potomstwa. I tez uwazam ze najpierw szkola, praca a dziecko potem.

Napisany przez: Eta pon, 23 lut 2009 - 15:53

Asia, ale tu nie chodzi o to, że Kamcia ciążę planuje, ona ma już dziecko i takie gadanie nie ma już sensu.

Napisany przez: Macio pon, 23 lut 2009 - 15:59

Oliweczko każdy jest kowalem własnego losu. Ty niestety (mam podobne zdanie jak Eta) mierzysz wszystkich swoją miarą. Np. co do kwestii posiadania kolejnego dziecka. Ja szanuję to, że Ty jak top powiedziałaś "pieluchom mówię nie" i ok. Masz jedną córkę. A Ty szanuj to, że ludzie dokonują swoich wyborów. Wszak jako pedagog nie powinnaś takich poglądów wygłaszać.

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 23 lut 2009 - 16:04

CYTAT(A.L. @ Mon, 23 Feb 2009 - 13:51) *
kamcia ja np osadzac Cie nie chce, ciesze sie ze Ci sie w zyciu uolozlo i zycze jak najlepiej.
Ale zdanie mam podobne jak Oliweczka, 16 lat to nie jest czas na planowanie potomstwa. I tez uwazam ze najpierw szkola, praca a dziecko potem.

Też tak uważam. Zresztą Polskie prawo pozwala na opiekę nad dzieckiem dopiero osobie pełnoletniej.

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 23 lut 2009 - 16:06

CYTAT(Macio @ Mon, 23 Feb 2009 - 13:59) *
Oliweczko każdy jest kowalem własnego losu. Ty niestety (mam podobne zdanie jak Eta) mierzysz wszystkich swoją miarą. Np. co do kwestii posiadania kolejnego dziecka. Ja szanuję to, że Ty jak top powiedziałaś "pieluchom mówię nie" i ok. Masz jedną córkę. A Ty szanuj to, że ludzie dokonują swoich wyborów. Wszak jako pedagog nie powinnaś takich poglądów wygłaszać.

No Macio ale jako pedagog właśnie Oliweczka ma prawo, a może wręcz obowiązek mówić o tym, że 16 lat to nie jest najlepszy czas na planowanie dziecka, bo samemu się jest jeszcze dzieckiem.

Napisany przez: cytryna pon, 23 lut 2009 - 16:09

Każdy ma prawo do planowania swego życia wg własnego pomysłu. Czasem ludzie nie dojrzewają nigdy. A co do Ciebie Oliweczko, to jak na pedagoga (nauczyciela?) to przejawiasz zaskakujący brak czytania tekstu ze zrozumieniem.

Napisany przez: Macio pon, 23 lut 2009 - 16:12

CYTAT(jully @ Mon, 23 Feb 2009 - 15:06) *
No Macio ale jako pedagog właśnie Oliweczka ma prawo, a może wręcz obowiązek mówić o tym, że 16 lat to nie jest najlepszy czas na planowanie dziecka, bo samemu się jest jeszcze dzieckiem.

Nie Jully nie o to mi chodziło. Nie ma prawa jako pedagog osądzać matki, która już ma dziecko, niezależnie od wieku w jakim je urodziła. Ja nie twierdzę, ze wiek lat 16 to odpowiedni wiek na posiadanie czy planowanie dziecka .No umówmy się nie jest odpowiedni. Ale Kamcia jest już matką i to od 3 lat. Zatem osądzanie jej moim zdaniem jest nie na miejscu. I nie w taki sposób.
Jako pedagog ma prawo powiedzieć tak młodej osobie, która rozważa starania się o dziecko lub się stara. Natomiast krytykowanie w taki sposób przeze mnie zostało odebrane jako "podcinanie skrzydeł". Bo Kamcia jest! matką, uczy się i myślę, że stara wychować dobrze swoje dziecko.
I każdy dojrzewa w innym wieku. Ja mając lat 17 musiałam stać się dorosłą osobą. Bynajmniej nie byłam w ciąży ani dziecka nie planowałam. Ale musiałam podjąć wiele ważnych decyzji, o których wiedziałam tyle, że będą rzutowały na całe moje dorosłe życie. Mam nadzieję, że w miarę jasno się wyraziłam, na tym etapie czuje się odmóżdżona 29.gif

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 23 lut 2009 - 16:26

Ale Oliweczka napisała, że nieodpowiedzialnością jest staranie się o dziecko w tym wieku, a nie że mama która ma 16 lat jest jakaś tam. Ja również uważam, że nieodpowiedzialne jest staranie się o dziecko w tak młodym wieku ( w którym podkreślam jeszcze raz matka nie może być prawnym opiekunem swojego dziecka)

Napisany przez: Macio pon, 23 lut 2009 - 16:30

CYTAT(jully @ Mon, 23 Feb 2009 - 15:26) *
Ale Oliweczka napisała, że nieodpowiedzialnością jest staranie się o dziecko w tym wieku, a nie że mama która ma 16 lat jest jakaś tam. Ja również uważam, że nieodpowiedzialne jest staranie się o dziecko w tak młodym wieku ( w którym podkreślam jeszcze raz matka nie może być prawnym opiekunem swojego dziecka)

No widzisz ja inaczej zinterpretowałam jej wypowiedź.
Być może mylnie.

Napisany przez: agnieszkabryndza pon, 23 lut 2009 - 16:36

CYTAT(jully @ Mon, 23 Feb 2009 - 15:06) *
No Macio ale jako pedagog właśnie Oliweczka ma prawo, a może wręcz obowiązek mówić o tym, że 16 lat to nie jest najlepszy czas na planowanie dziecka, bo samemu się jest jeszcze dzieckiem.

Zdecydowanie podpisuje sie pod Jully , i mysle ze z poprawnoscia polityczna bardzo latwo przegiac .Tak zdecydowanie niezaleznie od stopnia dojrzalosci emocjonalnej -szesnascie lat to jest sie nastolatka i nie chodzi o osadzanie posiadaczki owych szesnastu lat .I chyba pierwszyraz w zyciu obronie Oliweczke -nie wyobrazam sobie zeby nauczyciel czy ktokowliek inny zreszta przyklaskiwal tak wczesnej prokreacji.b

Napisany przez: Macio pon, 23 lut 2009 - 16:46

Ale Agnieszka gdyby Oliweczka napisała do osoby starającej się w tym wieku o dziecko ok. Ale ona napisała to do matki.
I zgadzam się z Wami w 100% w pozostałej części.

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 23 lut 2009 - 16:50

CYTAT(Macio @ Mon, 23 Feb 2009 - 14:46) *
Ale Agnieszka gdyby Oliweczka napisała do osoby starającej się w tym wieku o dziecko ok. Ale ona napisała to do matki.
I zgadzam się z Wami w 100% w pozostałej części.

No ale do matki, która wcześniej napisała icon_wink.gif że starała się o dziecko w wieku 16 lat. Zareagowanie na to jest ważne, chociażby dlatego, żeby inne 16 latki nie myślały, że jest społeczne przyzwolenie na staranie się o dziecko w tym wieku.

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 16:52

Jak już jest taka dyskusja na temat wieku to może sprostuję, że urodziłam dziecko pod koniec maja, mając 17 lat, a na początku października skończyłam 18. Więc to tytko 5 miesięcy..

I też niektóre mówicie, że 16 lat to nie jest odpowiedni wiek na planowanie dziecka.. Dla mnie był to odpowiedni wiek.. Ludzie są różni, każdy ma inna dojrzałość emocjonalną..
Ja rozumiem to, że niektóre z Was uważają to za głupie, ale nie znacie mnie.. Nie wiecie co wtedy czułam itd. To była decyzja tylko moja i mojego męża, i absolutnie jej nie żałujemy.

I też nie myślcie, że to była jakaś taka nasza zachcianka, bo w pełni wiedziałam, co mnie będzie czekało. Od razu jak zaszłam w ciąże przewertowałam chyba cały internet, żeby dowiedzieć się wszystkiego na temat macierzyństwa.
Dla mnie to absolutnie nie było nieodpowiedzialnością, a Wy myślcie sobie co chcecie icon_wink.gif

Myślę, że możemy już skończyć ten temat icon_wink.gif Nie lubię o tym wszystkim dyskutować, bo i tak wiem, jakie jest zdanie wszystkich na temat tak wczesnego rodzenia dzieci icon_wink.gif W każdym bądź razie Wasze wypowiedzi przyjmuje na luzie, bo potraficie to normalnie powiedzieć.. A oliweczka wg. mnie przesadziła z tym tonem.. i do tego ta pedofilia 21.gif



Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 17:12

Aha.. Eta dziękuję za Twoje posty, jakoś mi raźniej icon_wink.gif icon_smile.gif

Napisany przez: brzózka4 pon, 23 lut 2009 - 18:06

Wiesz co Oliweczko , myślę, że jednak przesadziłaś i z tymi wykrzyknikami i z tekstem o pedofilii. Co innego, gdybys pisała ogólnie - ja tez uwazam, ze lepiej poczekać z dziećmi do momentu jakiejś stabilizacji i zakonczenia pewnego etapu edukacji. Ale pisanie do konkretnych osób takim tonem to dla mnie chamstwo. Tym bardziej, ze np. Kamcia to mama dobra i odpowiedzialna i myślę, ze słusznie mogła się poczuć urażona. A tak swoją drogą to nie jest to wątek, gdzie ktoś zadaje pytanie ''Co myslicie o wczesnym macierzyństwie?'' gdzie, być może, Twój ton byłby bardziej na miejscu.

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 19:16

Dokładnie brzózka, zgadzam się z Tobą, ok rozumiem że każdy może miec własne zdanie, ale żeby takim tonem krytykowac kogoś, kogo się wogóle nie zna dla mnie jest w ogóle nie na miejscu.

A tak w ogóle nie wiem czy OLIWECZKA ma pojęcie co to znaczy pedofilia?

A co do Kamci, to uważam że skoro sobie poradziła i jej dzidziuś ma już ponad 2 latka, to chyba nie zasługuje na teksty typu "nieodpowiedzialna" matka.

Sama za 3 miesiące skończę 18lat i spodziewam się dziecka, i wcale nie uważam, że jestem nieodpowiedzialna. Według mnie nieodpowiedzialna dziewczyna jest taka, która we wczesnym wieku zajdzie w ciąże i zdecyduje się na usunięcie dziecka. Bo jeżeli dziewczyna urodzi dziecko,to chyba sama ta decyzja świadczy o odpowiedzialności

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 19:44

Dokładnie, Brzózka dobrze mówi.. To jest takie wrzucanie wszystkich do jednego wora.. icon_sad.gif

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 23 lut 2009 - 19:50

CYTAT(Sabinaa @ Mon, 23 Feb 2009 - 17:16) *
Dokładnie brzózka, zgadzam się z Tobą, ok rozumiem że każdy może miec własne zdanie, ale żeby takim tonem krytykowac kogoś, kogo się wogóle nie zna dla mnie jest w ogóle nie na miejscu.

A tak w ogóle nie wiem czy OLIWECZKA ma pojęcie co to znaczy pedofilia?

A co do Kamci, to uważam że skoro sobie poradziła i jej dzidziuś ma już ponad 2 latka, to chyba nie zasługuje na teksty typu "nieodpowiedzialna" matka.

Sama za 3 miesiące skończę 18lat i spodziewam się dziecka, i wcale nie uważam, że jestem nieodpowiedzialna. Według mnie nieodpowiedzialna dziewczyna jest taka, która we wczesnym wieku zajdzie w ciąże i zdecyduje się na usunięcie dziecka. Bo jeżeli dziewczyna urodzi dziecko,to chyba sama ta decyzja świadczy o odpowiedzialności

Nie, nie świadczy to o odpowiedzialności - inaczej każda matka byłąby odpowiedzialna a tak nie jest.

Zresztą nikt nie nawał Kamci nieodpowiedzialną tylko stwierdziłyśmy (niektóre) że staranie się w tym wieku o dziecko jest nieodpowiedzialne.

Napisany przez: Sabinaa pon, 23 lut 2009 - 19:53

widocznie nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi

Napisany przez: Eta pon, 23 lut 2009 - 20:53

Gyby ktoś zapytał co myślę na temat planowania dziecka w wieku nastu lat, to powiedziałabym że to zły pomysł. Wmawianie jednak matce prawie 2 latka że jest nieodpowiedzialna a jej związek zakrawa o pedofilię jest icon_evil.gif (powstrzymam się)
Ok. Powiedzmy sobie jasno. Nie ma co śpieszyć się z macieżyństwem. Jednak nikt o to nie pytał. A dziewczęta które już zostały matkami, czy te które są w ciąży ( też mogą to czytać?) powinny wiedzieć, że to żadna ujma, nie stają się gorsze, złe i wytykane palcami.
Rozumiem Kamcie, bo pewnie do dziś w XXI wieku czuje się wciąż na widelcu, bo nie dość że wcześnie została matką to jeszcze z premedytacją.
Nie przyklasnę temu oburzeniu.
I znikam już z waszego wątku. Wybaczcie, że pociągnęłam tę burzę.

Napisany przez: Kamcia_ pon, 23 lut 2009 - 21:35

Eta luzik, za nic nie musisz przepraszać icon_smile.gif W końcu to oliweczka zaczęła..

W każdym bądź razie koniec tematu..

Sabinaa co tam słychać u Ciebie? icon_wink.gif

Napisany przez: Sabinaa wto, 24 lut 2009 - 08:45

U mnie wszystko w porządku, z niecierpliwością czekam na pierwszą wizyte u gina

Napisany przez: Kamcia_ wto, 24 lut 2009 - 09:21

O, to super icon_smile.gif Życzę Ci jak najlepiej, niech Maluszek zdrowo się rozwija icon_smile.gif
Ja w drugiej ciąży niestety nie doczekałam do pierwszej wizyty.. icon_sad.gif

Napisany przez: Sabinaa wto, 24 lut 2009 - 09:26

Przykro mi icon_sad.gif

Mam nadzieję że u mnie będzie wszystko w porządku

Napisany przez: oliweczka27 wto, 24 lut 2009 - 11:11

Nie napisałam, że Kamcia jest złą matką-proszę mi tego w usta nie wkładać.
Odniosłam się tylko do tego, że sama pisała, że w wieku 16-lat świadomie starała się o dziecko.
W klasie, której uczę, jest właśnie dziewczyna 17 letnia, która właśnie kilkanaście dni temu została mamą. Nie była to napewno ciąża planowana, bo widziałam reakcję tej dziewczyny, reakcję klasy na tą sytuację-wszyscy jej zwyczajnie współczuli.
Dlatego nie mieści mi się w głowie, że mając 16 lat można "starać się o dziecko". ciekawe co o tym wszystkim sądzili Wasi rodzice? Wątpię, żeby byli zadowoleni i popierali Was w tych staraniach.
Pewnie postawiliście ich przed faktem dokonanym.

Napisany przez: Sabinaa wto, 24 lut 2009 - 12:38

Oliweczka- ale jeśli któś się stara o dziecko w tak młodym wieku, to chyba on się stara a nie jego rodzice.

Chyba nie zdajesz sobie sprawy, że niektóre dziewczyny powiedzmy w wieku 17 lat mają ostatnią szanse aby starac się o dziecko, bo później już nie będą mogły zajśc w ciąże.

Jak na nauczyciela, jesteś słabym pedagogiem, ponieważ nawet takich sytuacji nie potrafisz zrozumiec.

Jeśli Ty przed 30ką nie dojrzałaś do macierzyństwa, nie znaczy to że dziewczyna mając niespełna 20 lat też do tego nie dojrzała.

A tak wogóle to nie jest temat, o tym co myślicie o wczesnym macierzyństwie, więc jeśli tak bardzo chcesz się wypowiadac na ten temat, to może poszukaj sobie takiego wątku, albo sama załóż, napewno będziesz miała wiele do powiedzenia na ten temat

Napisany przez: odynka wto, 24 lut 2009 - 13:13

ja przepraszam ze sie wypowiem... ale juz znikam zaraz;) chcialam napisac ze trzeba Kamcie poznac zeby wiedziec ze czasem wiek nie ma zadnego znaczenia... to wspaniala mama - lepsza od niejednej 30tki - mysle ze lepsza nawet od mla 48.gif mimo ze w wieku 16 lat nie wyobrazam sobie swiadomie starac sie o dziecko w ogole o dziecku myslec - pamietajmy ze kazdy dojrzewa emocjonalnie inaczej i sprobujmy czasem zapomniec jakie cyferki stoja przy naszych datach urodzenia...

a tak OT to zastanawiam sie czemu szanowna pani oliweczka nie ma zadnego ostrzezenia...

Napisany przez: Sabinaa wto, 24 lut 2009 - 13:17

CYTAT(odynka @ Tue, 24 Feb 2009 - 12:13) *
ja przepraszam ze sie wypowiem... ale juz znikam zaraz;) chcialam napisac ze trzeba Kamcie poznac zeby wiedziec ze czasem wiek nie ma zadnego znaczenia... to wspaniala mama - lepsza od niejednej 30tki - mysle ze lepsza nawet od mla 48.gif mimo ze w wieku 16 lat nie wyobrazam sobie swiadomie starac sie o dziecko w ogole o dziecku myslec - pamietajmy ze kazdy dojrzewa emocjonalnie inaczej i sprobujmy czasem zapomniec jakie cyferki stoja przy naszych datach urodzenia...

a tak OT to zastanawiam sie czemu szanowna pani oliweczka nie ma zadnego ostrzezenia...




Jak najbardziej zgadzam się z Tobą

Napisany przez: lalicja wto, 24 lut 2009 - 14:00

to ja tez chciałam dodać - choć to nie mój rocznik: kiedy poznałam kamcie to byłam mocno zdziwiona i zszokowana jej decyzjami. ale im bardziej ja poznawałam i jej męża, kiedy obserwowałam jej miłosc do Synka to moge teraz , po czasie powiedzieć, że ona była jak najbardziej dojrzałą osobą kiedy decydowała sie na dziecko.

a co do kolejnosći: szkoła, praca i dziecko to wiele osób w ten sposób zatraca szanse na dziecko: zawsze jest czas a za mało "rzeczy"

Napisany przez: oliweczka27 wto, 24 lut 2009 - 14:27

Rozumiem, że 16 letnia dziewczyna jest dorosła, niezależna, samodzielna i absolutnie rodzice nie mają w kwesti jej wychowania już nic do powiedzenia? icon_eek.gif
Poza tym, Kamcia pisze że była drugi raz w ciąży (tylko z tego co zrozumiałam to poroniła), więc nie widzę tu przypadku, żeby w wieku 16 lat miała ostatnią szansę na ciążę.
Jako pedagog, i biolog, przestrzegam młodzież przed wczesną inicjacją seksualną, pokazuję im co to znaczy gdy "dzieci mają dzieci"-więc nie mogę w tym przypadku mieć innego zdania!

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 24 lut 2009 - 14:38

Ale nie chodzi tylko o konkretny przypadek Kamci. Po prostu nie ważne jakby nie była dojrzała dziewczyna w tym wieku nie jest jeszcze osobą dorosłą i nie może sprawować opieki prawnej nad swoim dzieckiem. Z jakichś powodów takie jest to nasze prawo, z czego ja się bardzo cieszę.
Bardzo się cieszę, że Kamcia wywiązuje się świetnie ze swojego macierzyństwa. Pozostaje jednak w przekonaniu, że oczywiście ważna jest dojrzałość emocjonalna, ale równie ważna jest też dojrzałość prawna. Ktoś kto sam nie ma 18 lat nie może odpowiadać nawet za siebie (w sensie prawnym) nie może więc tym bardziej odpowiadać za dziecko.

Napisany przez: oliweczka27 wto, 24 lut 2009 - 14:39

Podpisuję się w 100%.

Napisany przez: Gruszka wto, 24 lut 2009 - 14:41

Oliweczka, Nawet, gdybys jako rodzic, uparła się, że przeszkodzisz córce w jej planach zajścia w ciążę, to i tak nie możesz wiele więcej zrobić, ponad rozmawianie z nią i nakłanianie do odłożenia decyzji. Ale i tak zrobi co chce - bo co? zamkniesz ją w domu?

Jak pomyślę sobie o SOBIE w wieku 16 lat w kontekście ciąży to az mnie ciarki przechodzą ( a i w późniejszych latach było to dla mnie nie do pomyslenia) - ale jednak nigdy nie byłam 16-latką pragnącą zajsc w ciąże, więc nie moge wiedziec, co się wtedy czuje i myśli. Kamcia taką dziewczyną była - i choć nie jest to społecznie pochwalane i Kamcia nie mieści się w normie - to jednak ona istnieje (!), zatem jest jest wyjątkiem w regule. To, że Tobie się to o w głowie nie mieści, to jeszcze nie wyrocznia statndartów - Kamci się to w głowie jakoś zmieściło...

Oliweczka, masz prawo mieć zdanie na ten temat jakie Ci się żywnie podoba, ale nie rozumiesz, że wciąż większość dyskutantów ma do Ciebie zastrzeżenia związane z FORMĄ Twoich wypowiedzi??

Napisany przez: Gruszka wto, 24 lut 2009 - 14:48

CYTAT(jully @ Tue, 24 Feb 2009 - 13:38) *
Po prostu nie ważne jakby nie była dojrzała dziewczyna w tym wieku nie jest jeszcze osobą dorosłą i nie może sprawować opieki prawnej nad swoim dzieckiem.

Jully, ale o co chodzi z tym sprawowaniem opieki prawnej? [technicznie wiem, ale tak prawktycznie, w zyciu??] przecież posiadanie dziecka to % sprawowania opieki prawnej +% miłości, zaangazowania, sprawowania opieki rzeczywistej, fizycznej...

Uważasz, że tylko zaistnienie obu tych składników jest gwarancją na udane macierzyństwo?

Przecież jest tysiące przypadków, w których poza sprawowaniem opieki prawnej nad dzieckiem nie ma nic! zero zaangażowania i zainteresowania!

A Kamcia dała temu dziecko wszystko co najlepsze, z tym wyjątkiem, że przez krótki okres czasu prawnym opiekunem jej dziecka była jej mama (o ile dobrze pamiętam).

Fakt - sytuacja nietypowa i poza normą - ale matki w sytacjach przyjętej normy często są mniej dojrzałe niż nasza bohaterka.

Napisany przez: Sabinaa wto, 24 lut 2009 - 15:00

CYTAT(jully @ Tue, 24 Feb 2009 - 13:38) *
Ale nie chodzi tylko o konkretny przypadek Kamci. Po prostu nie ważne jakby nie była dojrzała dziewczyna w tym wieku nie jest jeszcze osobą dorosłą i nie może sprawować opieki prawnej nad swoim dzieckiem. Z jakichś powodów takie jest to nasze prawo, z czego ja się bardzo cieszę.
Bardzo się cieszę, że Kamcia wywiązuje się świetnie ze swojego macierzyństwa. Pozostaje jednak w przekonaniu, że oczywiście ważna jest dojrzałość emocjonalna, ale równie ważna jest też dojrzałość prawna. Ktoś kto sam nie ma 18 lat nie może odpowiadać nawet za siebie (w sensie prawnym) nie może więc tym bardziej odpowiadać za dziecko.



Tylko jeśli dziewczyna weźmie ślub, automatycznie staje się pełnoletnia i posiada pełne prawa, co do opieki nad dzieckiem

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 24 lut 2009 - 15:12

Kolejne argumenty przeciwko:

CYTAT
Lekarze podkreślają, iż "Ciąże u bardzo młodych matek traktowane są jako ciąże wysokiego ryzyka, ponieważ częściej występuje tu poród przedwczesny, nadciśnienie (zatrucie ciążowe), niedokrwistość, zakażenie dróg moczowych i choroby przenoszone drogą płciową.(...) Największym jednak problemem jest wysoka częstość występowania opóźnienia rozwoju wewnątrzmacicznego płodu, czyli porody dzieci z hipotrofią. U co trzeciej dziewczyny rodzącej przed ukończeniem 16. roku życia występuje hipotrofia płodu, pomiędzy 17. a 18. rokiem życia patologia ta występuje z częstością 20,3%, zaś u kobiet rodzących po ukończeniu 18 roku życia - 12,6 %. Hipotrofia płodu jest w głównej mierze spowodowana niedojrzałością organizmu ciężarnej dziewczynki i niedoborami żywieniowymi. Niedobory żywieniowe wynikają z tego, że młody organizm sam potrzebuje jeszcze zwiększonej dostawy substratów odżywczych, a nagle większość z nich jest aktywnie odbierana przez rozwijającą się ciążę.(...) Często porody u młodocianych przebiegają zupełnie prawidłowo. Jednak poród u bardzo młodych kobiet jest obarczony nieco wyższym ryzykiem wystąpienia powikłań. Od 10 do 30% tych porodów kończy się cięciem cesarskim."

Piśmiennictwo:

* Ciąża i poród u młodocianych, R. Dębski, Scheringówka, nr 02/1999

Napisany przez: Gruszka wto, 24 lut 2009 - 15:20

O tym - szczerze mówiąc - nie pomyślałam..

Napisany przez: jaAga78 wto, 24 lut 2009 - 15:49

Ok, ja rozumiem wszystkie za i przeciw....ale co na to historia, kiedyś kobiety w wieku kilkunastu lat wychodziły (bądź musiały wychodzić) za mąż i rodziły dzieci. Nie oburzajmy się tak, bo ryzyko zawsze jakieś istnieje, dla kobiet po 35 roku życia również a jakoś nagonki na nich nie zauważyłam na forum.
Wnoszę postulat o zakończenie tej dyskusji na tym wątku, bo nie po to był utworzony 02.gif .

Napisany przez: Sabinaa wto, 24 lut 2009 - 16:52

CYTAT(jaAga78 @ Tue, 24 Feb 2009 - 14:49) *
Ok, ja rozumiem wszystkie za i przeciw....ale co na to historia, kiedyś kobiety w wieku kilkunastu lat wychodziły (bądź musiały wychodzić) za mąż i rodziły dzieci. Nie oburzajmy się tak, bo ryzyko zawsze jakieś istnieje, dla kobiet po 35 roku życia również a jakoś nagonki na nich nie zauważyłam na forum.
Wnoszę postulat o zakończenie tej dyskusji na tym wątku, bo nie po to był utworzony 02.gif .



RACJA

Napisany przez: sonia18a pią, 27 lut 2009 - 00:17

ja bym chciala tu cos powiedziec nikogo nie urazajac....
od razu mowie ze nie popieram ani jednej ani drugiej strony w sporze,,, ale...
kiedy dziewczyna 16 letnia zachodzi w ciaze PLANOWANA to moze byc kilka przyczyn... i dziwie sie tutaj oliweczce, poniewaz jako pedagog powinna pomyslec troszke dalej, a mianowicie... czesto jest tak, ze rodzice wogole sie nie interesuja swoim dzieckiem (co tu mowic o ich wychowaniu) czasem jest to rodzina patologiczna,ktora ma dosc swojego dziecka i chce sie go jak najszybciej pozbyc, bo to glowa do wyzywienia... i tu moze byc "namowa" na dziecko, tylko dlatego zeby miec swiety spokoj... gdyz dziewczyna ma prawo wziac slub w wieku 16 lat... jednoczesnie biorac slub w tym wieku nabywa wszelkie prawa jako osoba dorosla, lacznie z prawem do opieki nad dzieckiem... nauczyciele zawsze mowia zglaszajcie jesli rodzice was krzywdza... i co... u mnie w szkole bylo zglaszane... i nic nie robili.... dopiero jak dziewczyna uciekla z domu bo zostala pobita dotkliwie, wtedy zainteresowala sie nia policja, kurator,pedagog itp... przechodzila meki, przezywajac wszystko na nowo.... a oni i tak tylko wszystko chcieli wiedziec ale w niczym jej nie pomagali specjalnie... jedynym roziwazaniem dla niej okazalo sie dziecko z chlopakiem, a wkrotce mezem... dzis ma ona 20 lat i 3 letnia corke, sa szczesliwa rodzina, mieszka u tesciow, a rodzice dalej kontynuuja swoje dzialania... picie itp... dlatego nie kazdemu mozna oceniac postepowanie maloletnich osob.... nie wszyscy rodzice sa idealni...nawet ci "dojrzali" wiekowo

po 2 dziewczyny zalozyly sobie ten watek, dla siebie.... i skoro sa juz mamami to nie pora je uswiadamiac co jest dobre a co zle... co innego gdyby to byl watek staraczek w wieku 15 lat... wtedy mozna wyrazic opinie,ale tu juz troche za pozno

po 3 nie mozemy mowic bez przerwy ze kobieta majaca 16 lat, bedzie miala ciaze wysokiego ryzyka poniewaz jest mloda!!!
kiedys kobieta niezamezna majaca 20 lat byla nazywana stara panna i normalne bylo rodzenie dzieci w tak mlodym wieku... arabowie i hindusi do dnia dzisiejszego zakladaja rodziny i biora slub nie majac jeszcze 18 lat... dziewczyna ma np 15 chlopak 16 lat maja dziecko sa malzenstwem.... a nikt mi nie powie ze inny kolor skory, wyznanie czy kraj pochodzenia maja wplyw na dojrzalosc plciowa a nawet emocjonalna...

no i poglad najpierw szkola,pozniej praca mieszkanie .... to jest tez nie dokonca takie...
gdyby tak rzeczywiscie mialo byc, to wiele osob staraloby sie o dziecko dopiero w wieku okolo 35 lat... a z tego cokojarze to wtedy tez jest wieksze zagroznie bo ciaza wysokiego ryzyka....

dlatego uwazam ze dziewczyny ktore zadecydowaly o sobie tak jak zadecydowaly wiedza co robia.... dlatego niech zostanie ten spor juz tu zamkniety... bo one chca tu pogadac o swoich odczuciach i przezyciach, o swoich radosciach i smutkach...a nie wysluciwac "dobrych" porad, karcenia itp...

Napisany przez: pakuchna czw, 19 mar 2009 - 11:17

Kamciu, jesteśmy w podobnej sytuacji i Cię rozumiem i wspieram duchowo. Też jestem rocznik'89 i jestem mama z tym ze dopiero niecale 3 miesiace, ale ciaze rowniez byla planowana co inni komentowali nie zyczliwie itd. opowie ci moja historie choc zaczela sie troszke pozniej. gdy mialam 18 lat w grudniu zareczylam sie z moim owczesnym narzeczonym a teraz mezem. po nowym roku wszystko juz zalatwialismy na wesele. Maz juz chcial od dawna dziecko a ja mu obiecalam ze w noc poslubna zie postaramy i potem po slubie, ale byly rozmowy itd i w koncu zdecydowalismy ze czemu nie starac sie juz skoro juz slub zaplanowany a wiemy ze wczesniej czy predzej,a raczej predzej, to dziecko bedzie. i stalo sie zaszlam w kwietniu w ciaze i nasza radosc byla ogromna<i domyslam sie ze Wasza tez!>. akurat w kwietniu konczylam szkole(klasa maturalna) wiec na szczescie nikt w szkole sie odrazu nie dowiedzial bo mialam w klasie kolezanki niezbyt fajne w wiekszosci. i tak w styczniu tego roku majac 19 lat<rocznikowo 20>urodzilam Wojtusia. wierze ze jestes dobra matka choc nie czytalam jeszcze zadnego innego twojego postu. wiem jak ludie gadaja tez to przeszlam choc juz bylam pelnoletnia...zycie poprostu. tak byulo jest i bedzie. ale pogadaja i przestana. a wy macie swoje wyczekane szczescie wiec nie rozumiem postow oliweczki....jak moze cie oceniac nie wie ze niektore mlode dziewczyny sa bardzo dojrzale, a nawet gotowe na macierzynstwo choc ja w wieku 16lat nie zdecydowlabym sie ale Ty tego chcialas z celego serca bylas gotowa do tego i nie bylas sama mialas przy sobie ojca dziecka ktory napewno bardzo ci pomagal i cie wspieral cieszyl sie z toba!!i wszystko sie ulozylo!

Napisany przez: ~*SaaRaa*~ pią, 27 mar 2009 - 02:36

Dziewczyny piszcie na wątku, bo po to go załozyłyscie icon_smile.gif Nie przejmujcie sie niemiłymi komentarzami. Kazdy ma prawo do swojego zdania...Jednak po niektórych wypowiedziach widac,ze nie zawsze "dorosły" wiek idzie w parze z rozumem..

Tez bede młodą mamą, co prawda nie tak młodą jak Wy, bo mam 23 lata. Jednak w moim otoczeniu ciąża w tym wieku to rzadkość. Wszyscy moi znajomi zajęci są w chwili obecnej pogonią za pracą, pieniedzmi itd. Zakladanie rodziny planują na "po trzydziestce". Znam nie jedną parę, ktora sie juz ustatkowała, dorobiła.... a dzieci nie ma... bo gdy przyszedł czas na powiekszanie rodziny, okazalo sie,ze nie jest to takie proste...Uwierzcie,ze staranie sie o dziecko po 30, jest wiekszym obciazeniem psychicznym niż staranie sie o potomstwo w młodym wieku. Nagle okazuje sie,ze psychika szaleje,bo zostalo niewiele czasu na "bezpieczna ciaze".

My młode mamy, bedziemy miały o tyle dobrze, ze na zebraniu w szkole, nikt nie pomyli nas z babciami naszych dzieci...(jak to bywa w przypadku mam, ktore dosc pozno decyduja sie na macierzynstwo).
Jeszcze powiem tyle,ze czasem mnie krew zalewa...gdy widze rodzinki 40latków z małym dzieciaczkiem, ktoremu NIC nie wolno. Znam wiele takich przykładów, gdy rodzice są już zbyt dojrzałymi ludzmi i nie sa w stanie bawic sie ze swoimi dziecmi, bo sami juz zapomnieli dawno co to dziecinstwo.
Ciesze sie bardzo, ze niebawem bede młodą mama icon_biggrin.gif

Takze młode mamy, GŁOWY DO GÓRY icon_smile.gif

Napisany przez: sonia18a pią, 27 mar 2009 - 16:21

sara popieram!!!!
dziewczyny podtrzymajcie wateczek, bo on nie jest dla "STARSZYCH" a dla dziewczym z 89 icon_smile.gif
ja w tym roku bede miala 21 icon_biggrin.gif i dzis sie ciesze ze lada dzien bede miala swojego skarba przh sobie.. a jak ktos nie chce... jego problem!!

Napisany przez: ~*SaaRaa*~ sob, 28 mar 2009 - 20:02

Sonia a ja zaczełam sie starac o maluszka, gdy byłam w Twoim wieku...Jednak troszke czasu mi to zajeło icon_wink.gif Jak sie okazało, nie trafialismy z M w odpowiedni czas...ale sie w koncu udało icon_smile.gif Gdybym miała dziecko w wieku 21lat (czyli tak jak planowałam) to byłabym bardzooo szczesliwa icon_biggrin.gif
Ja jestem z tych, co nie wyobrazają sobie młodosci bez dziecka obok icon_smile.gif Teraz mam dużo sił, dużo chęci i pomysłów na zabawy icon_biggrin.gif I wiem ,ze bede dobrą mama, ktora bedzie w stanie zrozumiec swoje dziecko icon_biggrin.gif bo jeszcze nie zdazyłam zapomniec jak wyglada dziecinstwo icon_biggrin.gif
Po trzydziestce, my-młode mamy, bedziemy przezywac drugą młodosc, a nasze dzieciaczki będą juz odchowane icon_biggrin.gif
Jakbym urodziła w wieku 19lat, to moja mała miałaby juz 4 lata... icon_biggrin.gif a ja mogłabym zajac sie dalej "pogonią za karierą". icon_wink.gif hehe Szkoda,ze tak sie nie stało... icon_neutral.gif

Piszcie laski i sie niczym nie przejmujcie...szkoda,zeby Wasz wątek umarł.

Napisany przez: Sabinaa nie, 29 mar 2009 - 21:44

Sara- to dośc długo staraliście się.

Ja aż tak wcześnie nie planowałam dzidziusia, ale widocznie tak miało byc. Teraz nie ma co narzekac i przejmowac się że ciąża w tak młodym wieku to katastrofa (choc ja tak nie uważam), tylko pozostaje się cieszyc, że pod serduszkiem nosi się nowe życie, a reszta sama się jakoś ułoży-przynajmniej mam taką nadzieję

Napisany przez: sonia18a pon, 30 mar 2009 - 20:29

ja stracilam ciaze w listopdzie 2007... po 1 lekarze mowili ze nie wiadomo czy jeszcze sie uda bo roznie to bywa
po 2 kazali odczekac minimium pol roku zeby nie stalo sie cos zlego ponownie....
i tym sposobem po 7 miesiacach zaszlam w ciaze poraz kolejny... bardzo kocham moje malenstwo i jestem tego zdania co sara- jak nie teraz to kiedy 08.gif
moze za rok postaramy sie o rodzenstwo dla naszej pociechy icon_biggrin.gif
ja rowniez wierze ze bede dobra mama- a co my gorsze jestesmy?? tak samo uczymy sie wszystkiego przy dzieciach jak te po 30 icon_biggrin.gif

Napisany przez: aga 77 wto, 31 mar 2009 - 09:06

Pozwolicie, że i ja się wypowiem bo i sama byłam młodą mamą.
Miałam 20,5 roku dokładnie jak urodziłam córkę, byłam na 2 roku studiów i planowałam tą ciąże, rozmawiając także z moją mamą, czy pomogłaby mi ewentualnie przy dziecku, tak abym mogła skończyć studia.
Może nie do końca moja historia jest podobna do Waszych, mój M jest o 8 at starszy i nie chieliśmy czekać dłużej na dziecko. Zaczęłiśmy starania ok 4 m-ce przed ślubem, udało się jakoś tak, że można by pomyśleć o cudzie nocy poślubnej icon_wink.gif. W każdym razie wtedy decyzja ta była tylko nasza, ale i konsultowana z rodzicami moimi, nie wiem, czy zdecydowałabym się na dziecko nie mogąc liczyć na pomoc matki i ojca. Dzisiaj wiem, że gdyby nie moi rodzice, nie byłoby nam wcale różowo. To oni pomagali nam finansowo. Pracował tylko M, mieszkanie, czynsz, zakupy, dziecko, studia... Nigdy nie pogodzilibyśmy tego gdzyby nie oni. Dzisiaj wiem, że gdybym miała jeszcze raz dokonać wyboru, zastanowiłabym się nad przesunięciem w czasie o kilka lat naszych planów. Nie żałuję, nie zrozumcie mnie źle, ja dałam radę dzięki rodzicom, kocham nad życie moją córkę i M jest najcudowniejszym ojcem jakiego mogłabym sobie wymarzyć dla moejgo dziecka. Z pespektyw czasu wiem jdnak, że nie była to decyzja odpowiedzialna, przerosło nas to choćby finansowo i byłam uzależniona od rodziców. Dzisiaj znowu stoję przed macierzyństwem i uwierzcie mi, to dwie różne ciąże, inaczej przeżywane, inaczej przygotowywane (mimo iż obie planowane i świadome) i inaczej będę przechodzić przez moje macierzyństwo. Jestem dojżała naprawdę, niezależna fonansowo, emocjonalnie, bardziej cierpliwa i wiem, że inaczej będzie wszystko wyglądało. To będzie moje dziecko, nie chcę pomocy innych tak jak potrzebowałam jej wtedy. I nie jest to dlatego, że to 2 dzieko, a dlatego, że ja dorosłam do niego, bo po tylu latach czuję się jak pierwiastka icon_wink.gif Potrzebowałam czasu, żeby znowu poczuć instynkt, wcześniej nie chciałam myśleć o dziecku, odchowłam córkę, skończyłam studia, znalazłam super pracę, korzystałam z życia ile się dało, aż wkońcu znowu poczułam to pragnienie... icon_smile.gif

Świadome macierzyństwo polega nie tylko na dojżałości emocjonalnej ale i na całej reszcie. Bo nie wierzę, że dwóch 16-to latków (nie wiem ile miał ojciec ale tak się domyślam) było gotowych na samodzielne życie i wychowanie dzieci.
Jak czytam o 16-to latce, która PLAOWAŁA swoją ciążę i kidy dzisiaj jestem mamą 12-to latki to ciarki pojawiają się na mojej skórze. Uważam, że ten wiek nie nadaje się na macierzyństwo. Rozumiem wpadkę, która kończy się cudownym macierzyństwem ale świadome planowanie jest dla mnie nie do pomyślenia. Tyle, że ja pytam gdzie są rodzice tych dzieci i gdzie ich odpowiedzialność, ze te dzieci wolą uciekać się w taką drogę niż czerpać radość ze swojej młodości i uczyć się...

Oliwka trochę przesadziła z formą i tymi wykrzyknikami, ale sens jej słów powinien nie być chyba podważany.
Dobrze, że Kamcia sobie poradziła, wielki ukłon w jej stronę, ale to nie znaczy, że podjęła dojżałą i odpowiedzialną decyzję. Dla mnie nie odpowiedzialne decyzje mają szczęścliwe zakńćzenie w postaci ich związku. Ale nie wiemy co będzie za kilka lat, kiedy zmęczona macierzyństwm od dzieka pomyśli co mnie w życiu spotkało, czego doświadczyłam dobrego, tak tylko dla siebie... Czasem potrzeba człowiekowi egoistcznego podejścia i zadbania o siebie tylko, bo nie jesteśmy tylko matkami i żonami...

Mam nadzieję, że nie uraziłam nikogo.

Napisany przez: __Mary__ sob, 04 kwi 2009 - 16:07

oliweczka po przeczytaniu Twoich postów smiem twierdzić ze pedagogiem może to jesteś ale niezbyt ''udanym'' pedagog powinna byc osobą która nie krytykuje!!! (a Ty to robisz)

CYTAT(oliweczka27 @ Tue, 24 Feb 2009 - 12:11) *
Nie napisałam, że Kamcia jest złą matką-proszę mi tego w usta nie wkładać.
Odniosłam się tylko do tego, że sama pisała, że w wieku 16-lat świadomie starała się o dziecko.
W klasie, której uczę, jest właśnie dziewczyna 17 letnia, która właśnie kilkanaście dni temu została mamą. Nie była to napewno ciąża planowana, bo widziałam reakcję tej dziewczyny, reakcję klasy na tą sytuację-wszyscy jej zwyczajnie współczuli.
Dlatego nie mieści mi się w głowie, że mając 16 lat można "starać się o dziecko". ciekawe co o tym wszystkim sądzili Wasi rodzice? Wątpię, żeby byli zadowoleni i popierali Was w tych staraniach.
Pewnie postawiliście ich przed faktem dokonanym.


To że ktoś stara się o dziecko w tak młodym wieku wcale nie świadczy o tym że jest to kaprys lecz świadoma decyzja tej oto osoby....tak więc nie widzę powodów do krytykowania tego faktu iż są młode matki na tym świecie ZAWSZE BYŁY SĄ I BEDĄ!!! Już widzę co by się działo gdybyś żyła za czasów królów polskich wtedy nie patrzono ile dana kobieta dziecko ma lat.... młode dziewczyny rodziły dzieci mając już nawet 13 lat!!! Były żonami i matkami!!! A jeśli ktoś w tak młodym wieku decyduje się na ciąże to jest to osobista sprawa i nikt nie ma prawa tego krytykować!!! Nie znając tej osoby!!! Może i w klasie w której uczysz (i tutaj SZCZERZE WSPÓŁCZUJE TYM UCZNIOM) jest dziewczyna 17-letnia ktora jest już matką sama piszesz że tylko widziałaś reakcję tej dziewczyny a jak myślisz jak mogła się czuć gdy wiedziała że każdy ją teraz ocenia pewnie z Tobą na czele!!! Osądzasz!!! takie jest moje zdanie!!!

Mamy tutaj kolejną młodziutką mamusie która mam nadzieje iż ma Twoja krytyke dosłownie w czterech literach!!! I nie powinno Ciebie to interesowac ona już jest w ciąży !!! CO MOZE BYS CHCIALA ZEBY JA USUNELA CZY JAK ???!!! Krytyka nic tutaj nie da, trzeba wspierać ją a nie robić wszystko by stała się cierpiętnicą!!! I może Ciebie to zdziwi ale moja siostra mając 16 lat urodziła dziecko i cała rodzina była bardzo zadowolona każdy jej pomagał moi rodzice skakali z radośći i we wszystkim jej pomagali!!! Została samotną matką ale tym się nie przejeła postanowiła że poradzi sobie w pojednyke i da swojej córeczce wszystko!!! I nie chodzi tutaj tylko o rzeczy materialne chodz poszła do pracy w której siedziec potrafiła po 8 godzin a potem jeszcze leciec do szkoły wieczorowo!!! I jakos sobie poradziła teraz ma ponad 30 lat i już ma 4 dzieci!!! I nigdy nie powiedziałabym jej tego że jest złą matka zawsze była i będzie wspaniałą matką bo robi dla swoich dzieci wszystko!!! Ma męża od 6 lat dom swoją rodzine!!!

I NIKT JEJ NIGDY NIE KRYTYKOWAL ANI NIE POTEPIAL PRZEZ TO ZE BYLA TAK MLODA MATKA!!! Moze rodzice zostali postawieni przed faktem dokonanym ale pamietam dokladnie gdy powiedziala to w domu... moja Mama i Tata przytulili ja i powiedzieli ze sobie ze wszystkim da rade ze jej pomoga i napewno nie beda krytykowac tego co zrobila... wrecz przeciwnie powiedzieli nawet ze sie ciesza!!!

WIEC NIE OSADZAJ A JAK JUZ TAK BARDZO CHCESZ KRYTYKOWAC MLODE MATKI... zaznaczaj przy tym ze to twoja opinia!!! A nie tekstem typu '' wszyscy jej zwyczajnie wspolczuli '' WSZYSCY ?? a co z kazdym rozmawialas na temat tej dziewczyny !!! JESTEM PEDAGOGIEM!!! Wiesz ja tez z wyksztalcenia jestem pedagogiem !!! Ale to nie daje mi prawa do potepiania i kierowania sie wzrokiem ludzi tego ze teraz kazdy wspolczuje tylko faktami !!! A nie ogolno przyjeta norma!!!

JESTES KIEPSKIM PEDAGOGIEM !!! Tylko na papierku pewnie i tutaj konczy sie Twoja kariera na swistku papierka... bo w praktyce wypadasz KIEPSKO!!!

A ze nie widzisz tego ze Kamcia np. mogla miec ostatnia szanse na to by miec dziecko NO WLASNIE BO JEJ NIE ZNASZ TYLKO ODRAZU Z GORY OSADZASZ !!

moze i dzieci maja dzieci ale to nie znaczy ze tak mlode osoby powinno sie krytykowac jak sie stalo to sie nie odstanie !!! Ze jest sie mloda matka nie oznacza to odrazu ze bedzie sie zla matka nie jednokrotnie spotkalam sie z przypadkiem gdzie mloda matka byla o 100000000000 razy lepsza od takiej po 30 ktora rodzila dziecko a potem nie interesowala sie nim kompletnie ....!!!

W ogole sadze ze to wlasnie przez takie osoby jak Ty niektore mlode matki postanawiaja sie ''pozbyc dzieci '' zostawiajac je np. w smietniku bo sa wytykane jakby byly na cos chore albo uposledzone i wtedy nie wytrzymuja psychicznie !!!

KAŻDY JEST OSOBA LUDZKA I MA PRAWO DO WSZYSTKIEGO CZEGO TYLKO ZAPRAGNIE DO SWOICH MARZEN KTORE JAK NAJBARDZIEJ POWINIEN REALIZOWAC !!! A Ty jako pedagog powinnas pomagac a nie jeszcze raz powtórzę krytykowac ....nie chodzi mi tu o pomaganie mlodym osoba by staraly sie o dziecko tylko pomagac w tym ze jesli juz jest ta mloda dziewczyna w ciazy to starac jej sie pomoc zeby nie czula sie zle !!!


ten watek zostal zalozony przez osobe ktora jest w juz w ciazy i brawo_bis.gifSERDECZNIE GRATULUJE Tobie Sabinaa !!! Mam nadzieje ze rozmowy na tym watku pomoga Tobie i nie puszczaj katem oka zle wypowiedzi bo nie teraz sa one Tobie potrzebne 02.gif

oliweczka tak wiec na koniec tego posta powiem tylko tyle do Ciebie vice versa!!!

Napisany przez: użytkownik usunięty sob, 04 kwi 2009 - 16:52

[post usunięty]

Napisany przez: Gośka z edziecka sob, 04 kwi 2009 - 21:47

CYTAT(użytkownik usunięty @ Sat, 04 Apr 2009 - 15:52) *
cytowany post usunięto

Też sobie o czymś takim pomyślałam...

Napisany przez: Sabinaa wto, 07 kwi 2009 - 16:12

Widzę, że mój wątek idzie w całkiem innym kierunku niż powinien. Czy tematem wątku jest "co myślicie o nastoletnich mamach"? NIE, Więc proszę jeśli ktoś ma taka straszną ochotę wypowiadac się na ten temat niech założy sobie takowy post.
Ten wątek był założony dla młodych mam, aby mogły podzielic się swoimi obawami, radościami, a nie po to, aby co druga osoba będąca tutaj krytykowała nastoletnie mamy.
Rozumiem, że każdy może miec własne zdanie, ale nie sądzę aby wyrażac je tam, gdzie tak naprawdę go nie chcą

Mary- dziękuję za gratulacje

Napisany przez: oliweczka27 pon, 13 kwi 2009 - 19:24

Mary-Ty napewno jesteś świetnym pedagogiem!
Bez komentarza zostawiam to co napisałaś. Weź dziewczyno przeczytaj to jeszcze raz i wrzuć na luz.

Napisany przez: Margolaa pon, 13 kwi 2009 - 19:42

CYTAT(oliweczka27 @ Mon, 23 Feb 2009 - 11:41) *
A nie uważasz, że kolejność powinna być odwrotna? Najpierw szkoła, jakiś zawód a potem dziecko!
Co na to Wasi rodzice? Dla mnie to szczyt braku odpowiedzialności, pisać, że w wieku 16 lat zaczęliście się STARAĆ o dziecko!!!!!!!!!!!!! 37.gif 37.gif 37.gif Mieliście pracę, byliście niezależni finansowo?
No nie w szoku poprostu jestem!



NO TAK.....
zauwazyłam ze lubisz krytykowac innych... po co te wywody skoro dziewczyna juz ma 3 letniego chłopca i sobie radzi....



dziewczyny... swietnie was rozumiem.... ja zaszłam w ciąże mając 17 lat.... co prawda była to typowa wpadka, ale dzis młoda ma 11 lat i swietnie sobie radzimy:)))
apropo.. w dzisiejszych czasach mozna sie uczyc i pracowac.... są firmy które zatrudniają młode osoby... wiadomo ze na czynsz to nie starczy ale zawsze cos...

Napisany przez: Kamcia_ wto, 14 kwi 2009 - 14:54

CYTAT(użytkownik usunięty @ Sat, 04 Apr 2009 - 17:52) *
cytowany post usunięto


Rosa mam nadzieję, że te słowa kierowałaś do ogółu.. bo jesli o mnie chodzi to na pewno nie było tak jak piszesz. Mialam wtedy wspanialego kochającego nażeczonego i cudowna mamę, która postwiona przed "faktem dokonanym" przytuliła mnie i powiedziała, że wszystko będzie dobrze. Tak więc napewno nie było tak, że nie miałam zadnej milości i dlatego podjęłam taką decyzję..
Nikt nie zna moch myśli i uczuć, więc to jest przykre jak jest się wrzucanym do jednego wora z tymi wszystkimi młodymi matkami, które naprawdę są nieodpowiedzialne, zostawiają dziecko rodzicom albo braciom narkomanom i idą sobie w siną dal ze znajomymi (znam takie przypaki 41.gif ). I takich przypadków, a nawet gorszych, jest naprawdę bardzo dużo. I właśnie kiedy mówicie TU o tej nieopowiedzialności czy głupocie to jest to naprawdę nie na miejscu.. bo ja osobiście czuję się wtedy urażona, gdyż wasze słowa pisane TUTAJ obieram tak, jak byście to o mnie pisały te wszystkie negatywy. Załóżcie sobie nowy wątek i tam rozmawiajcie o tych "złych" młodych matkach!!!!!!!

Ja o dziecko zawsze dbałam i to ono było na pierwszym miejscu, straciłam wszystkie kontakty ze znajomymi i wisi mi to, bo oni mi do szczęscia nie są potrzebni. Nie zależało mi na "wybawieniu sie", ja po prostu chciałam mieć dziecko z moim wspaniałym teraz już mężem. Jak byłam w ciąży składaliśmy sobie pieniądze (mąż pracował w domu). Potem pracował już "normalnie". Pieniądze na dziecko i na wyżywienie naszej trójki mieliśmy ZAWSZE. Do tego nawet składaliśmy się z teściową na rachunki. Dziecku nigdy niczego nie brakowało i nadal nie brakuje. Tak więc w moim przypadku na pewno nie można mówić o nieodpowiedzialności, o płodzeniu dziecka przez jakieś "widzi mi się", a potem myślenie jak to będzie i w rezultacie życie tylko z pomocy rodziców i jakiejś marnej pracy ojca dziecka. Nasza decyzja była w pełni przemyślana i wiedzielismy co nas będzie czekać. Teraz nasz synek ma już prawie dwa latka, mąż ma stałą pracę, ja kończę szkołę. Mamy mnóstwo planów na przyszłość i jesteśmy szczęśliwi! - to wszystko tak w ramach sprostowania, jak było akurat w moim przypadku.

Tak więc drogie panie jesli chcecie dyskutować o tych patologicznych przypadkach to proszę bardzo o założenie sobie osobnego wątku!
A jeśli chcecie wytykać coś mi albo Sabinie to proszę bardzo, ale my będziemy to miały daleko w czterech literach...

To wszystko co miałam do powiedzenia na ten temat..

Edit. Bo jeszcze widzę, że tu ciągle mowa o 16-latkach. Mąż jest ode mnie starszy o dokładnie 2,5 roku. A ja kiedy zaszłam w ciążę miesiąc później skończyłam lat 17..

Teraz już na pewno wszystko co miałam do powiedzenia to powiedziałam icon_wink.gif

Napisany przez: sonia18a wto, 21 kwi 2009 - 01:21

no widze ze watek ruszyl... tylko nie w tym kierunku co powinien... nie rozumie dlaczego niektorzy musza sie tyle nagadac zamiast dac dziewczynom spokoj... przeciez zadne wywody juz nic nie pomoga ani nie zadzialaja ... ehhh
szkoda ze kiedys gdy bedzie tu napisane 50 stron wejda nowe osoby zaczna czytac przeczytaja na poczatku takie "wiadomosci"...
dajcie juz spokoj temu watkowi, niech dziewczyny z 89 i < prowadza swoj temat icon_biggrin.gif

Napisany przez: Duśka sob, 25 kwi 2009 - 14:21

Droga Oliweczko uważam, że czasem swoje zdanie powinno się zachować dla siebie. Nie jesteś drugą osobą i nie wiesz co czuje i jakie ma potrzeby. Ja miałam 16 lat jak urodziłam syna i doskonale to rozumiem. Nie ocenia się ludzi, ich zachowania i podjętych decyzji przez pryzmat jednej rzeczy, którą o danej osobie wiesz. To jest dopiero chore moim zdaniem. Pozdrawiam młode mamy. Mój rocznik to 90 i przyznam szczerze, że JESTEM Z TEGO DUMNA. I wy też powinnyście , niezależnie co ludzie naokoło mówią. Czasem inni uważają, że zostać mamą w takim wieku to patologia. Kompletnie się z tym nie zgadzam. Fakt są przypadki, w których faktycznie patologią się to kończy, ale nie można mierzyć wszystkich jedną miarą. Każdy człowiek jest inny i ma inne priorytety. Pamiętajmy o tym na każdym kroku.

Napisany przez: użytkownik usunięty nie, 03 maj 2009 - 14:14

[post usunięty]

Napisany przez: Kamcia_ nie, 03 maj 2009 - 19:05

Rosa już? Super 06.gif
A ja Ci tylko powiem, że dla mnie to jest niepojęte i zarazem śmieszne, żeby na swoim przykładzie mówić jak będzie ze mną, co będę czuć za kilka lat itd. Błagam Cię.. icon_eek.gif
A twoje "mądrości" naprawdę do niczego mi nie potrzebne..
Dziękuje bardzo, do widzenia 06.gif

Sabina a jak tam u Ciebie? Jak przebieg ciąży? icon_smile.gif

Napisany przez: użytkownik usunięty nie, 03 maj 2009 - 23:21

[post usunięty]

Napisany przez: Kamcia_ wto, 05 maj 2009 - 10:15

Roso jeszcze raz powiem, że naprawdę brak mi słów do tego co piszesz. Myślisz, ze jesteś najmądrzejsza bo co, bo jesteś starsza? I jeszcze to czepianie się o głupi błąd 04.gif Naprawdę kobieto przejrzyj na oczy i zobacz co ty w ogóle wypisujesz, i proszę Cię zejdź już ze mnie ok?? Uczepiłaś się mnie jak nie wiem czego, i przede wszystkim nie wiem za co!! Co ja Ci zrobiłam? Że planowałam dziecko w wieku 17 lat to jestem jakaś "gorsza"?! Jakaś nienormalna i nie wiadomo co jeszcze? Bo tak sie właśnie czuje przy tych Twoich wypowiedziach..
Wiem, że pewnie zaraz wszystkie tu zaczną pisać, że masz rację itd., bo jak mogłoby być inaczej skoro Ty zawsze wszystko wiesz najlepiej.. Jesteś tu dłużej niż ja i jesteś bardziej znana więc kto by się odważył podważyć Twoje zdanie..
Takie właśnie jest to forum, jak ktoś "z dłuższym stażem" i bardziej znany coś napisze to oczywiście wszystkie zaraz "łańcuszkiem za nią"..
Wiesz co, mam już dosyć takiego traktowania, Twoje zachowanie jest naprawdę chore, a atmosfera na tym forum po prostu nie do zniesienia!
Przykro mi, że zostałam tak potraktowana, jak głupia gówniara, która nie wie co strasznego zrobiła i jaka to teraz jest patologia!! Roso ja Twoje słowa właśnie tak odebrałam, więc jeszcze raz powtórzę - na drugi raz zanim klikniesz "dodaj odpowiedź" przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś i zastanów się czy nikogo nie urazisz swoją wypowiedzią.. 41.gif
Powiedziałabym Ci jeszcze kilka słów ale już nie będę się zniżać do Twojego poziomu..

Myślę, że nie mam już tu co robić. Najlepiej będzie jak zacznę się użalać nad swoim losem, jak to zniszczyłam sobie całą przyszłość itd. ..

Proszę bardzo, teraz mogą lecieć gromy w obronie wszechwiedzącej i nieomylnej Rosy, mam już to wszystko głęboko ..... Nie mam zamiaru psuć sobie nerwów czytając takie obelgi..

Żegnam..

K.

Napisany przez: Gośka z edziecka wto, 05 maj 2009 - 11:48

Jeśli jesteś przekonana, że Rosa sie myli, a Ty nie, to skąd te posty icon_wink.gif. Przecież Rosa Cie nie zna, tak na prawdę. Ty wiesz, jak się czujesz z Twoja decyzją.
Może być tak, że Myli sie Rosa, moze byc i tak, że mylisz sie Ty. Czas pokaże.
Jest tez i tak, że z wiekiem człowiek ma po prostu wieksze doświadczenie. Ale nie musi tak być, bo mozna zmarnować to co niesie życie.


Napisany przez: Silije wto, 05 maj 2009 - 12:06

Kamciu pozostań przy swoim przekonaniu, że to co na co dzień robisz jest właściwe i wtedy negatywne opinie nie złamią cię na tyle, byś musiała opuszczać forum! Ja, kobieta po 30, chciałabym być tak pracowita i zorganizowana jak ty, ale nie będę nawet po 50, bo nie mam takiego charakteru po prostu. Nie wnikam czemu chciałaś mieć dziecko tak wcześnie, bo to nie moja sprawa, być może powinnaś się tłumaczyć tylko swoim rodzicom, nie nam.

Rosa myślę że wiesz jak to rozbija człowieka, gdy zbiorą się osoby z poczuciem misji próbujące cię nawracać, więc proszę cię odpuść poczucie misji, która każe ci nawracać 17-latki sprzed dwóch lat.
Nie przeszkadza mi obecność bardzo młodych mam na forum i dyskutowanie wraz z nimi - jeśli zachowują Netykietę to po cóż miałybyśmy je wypłoszyć?

Napisany przez: agabr wto, 05 maj 2009 - 12:06

Goska wybacz ale zajrzalam pelna zdziwienia co tu robisz icon_smile.gif.b

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 05 maj 2009 - 12:10

[post usunięty]

Napisany przez: Aguutka wto, 05 maj 2009 - 12:20

Oczywiste jest, że lepiej by tak młode dziewczyny nie zachodziły w ciąże, w swojej pracy nie raz spotykam się jaki to może nieść skutek dla dziecka.
ale, ale...o wiele więcej przypadków negatywnych wzorców widuję wśród rodziców- dojrzałych wiekowo.
znam Kamcię nie od dziś, wiem jaką matką jest, ile czasu poświęca dziecku, ile je uczy- od niej mogłaby się nauczyć niejedna matka ok.30. Po co rozmawiać o jej przypadku, gdy życie już zweryfikowało, jej synek ma już 2 lata i jestem przekonana, że przez kolejnych kilkanaście będzie równie wspaniałą matką jaką jest teraz.

Napisany przez: Ewelinek wto, 05 maj 2009 - 12:40

Kamcia, szczerze powiedziawszy to nie wiem dlaczego poczułaś się urażona, zwłaszcza, że to właśnie Ty personalnie jedziesz po Rosie. Co do tego jaką jesteś matką się nie wypowiem bo faktycznie wiem o Tobie niewiele. Co do planowania w wieku 17 lat to powiem tylko tyle, że jak dla mnie jest to za wcześnie chociaż nie twierdzę, że 17latka nie jest w stanie być dobrą matką. Ja też zupełnie świadomie zaszłam w ciążę mając lat zaledwie 20 co dla większości również było za wcześnie, jednak mam i miałam to w nosie i żadna opinia tego nie zmieni. A to, że dużo poświęciłam - a no poświęciłam ale ile zyskałam icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif Z drugiej strony nie twierdzę, że nie nachodzą mnie czasem tęsknoty za beztroskim fruwaniem po imprezowniach icon_wink.gif ale myślę, że to by mi się marzyło i wtedy jakbym dziecko urodziła po 30 icon_razz.gif

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 05 maj 2009 - 12:47

[post usunięty]

Napisany przez: Kamcia_ wto, 05 maj 2009 - 13:34

Roso przepraszam bardzo, ale dla mnie Twoje słowa były obelgą i na tym przystanę, tak samo jak Ty przystajesz przy tych wszystkich swoich teoriach. Po drugie nie wyrzucam Cię z wątku, wystarczyłoby, gdybyś przeczytała mój ostatni post co do tej całej dyskusji, zanim jeszcze wtrąciłaś swoje 5 groszy.. Pisałam tam, że JEŚLI CHCECIE SOBIE DYSKUTOWAĆ NA TEMAT PATOLOGII JAKĄ TWORZĄ MILIONY NIEODPOWIEDZIALNYCH MŁODYCH MATEK TO ZAŁÓŻCIE SOBIE OSOBNY WĄTEK, bo tu jest po prostu wątek dla mam z rocznika 89, które kochają i dbają o swoje dzieci, i powinno to być uszanowane. Bo tak jak już też wcześniej napisałam słowa pisane TUTAJ na temat patologii itd. naprawdę uderzają i wydaje się, jak by były kierowane również do nas. Powinnaś to zrozumieć.
A więc bardzo Cię proszę załóż sobie nowy wątek jeśli chcesz głosić swoje opinie. Ja innych wątków nie zaśmiecam więc i Ty tego nie rób..
A poza tym nie rozumiem po co jeszcze pisałaś na ten cały temat skoro był on już skończony.. Nie ważne, że wcześniej nie zauważyłaś mojego posta, po porostu już było "po fakcie", trudno, mogłaś po prostu odpuścić..

I przepraszam Cię za mój wcześniejszy ton, ciśnienie mi podniosłaś po prostu..

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 05 maj 2009 - 13:38

[post usunięty]

Napisany przez: Gośka z edziecka śro, 06 maj 2009 - 08:59

CYTAT(Aguutka @ Tue, 05 May 2009 - 11:20) *
Po co rozmawiać o jej przypadku, gdy życie już zweryfikowało, jej synek ma już 2 lata i jestem przekonana, że przez kolejnych kilkanaście będzie równie wspaniałą matką jaką jest teraz.

No icon_wink.gif, jak synek Kamci będzie miał 30 lat, to będzie można mówić imo o weryfikacji.

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 10:35

.

Goska powiem tylko tyle - 04.gif 37.gif

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 06 maj 2009 - 10:42

Ale ani mi (bo chyba jako pierwsza się na ten temat wypowiedziałam) ani zapewne Rosie, przynajmniej ja tak odbieram jej posty, nie chodzi, konkretnie o Kamcie, nie chodzi też o to, że uważamy, że źle wychowa swoje dziecko. Tutaj nie potrzebna żadna weryfikacja. Wystarczy to, że dowiedzione jest, iż wczesna ciąża może źle wpłynąć na zdrowie emocjonalne i fizyczne matki, dlatego planowanie dziecka w młodym wieku nie jest rozsądne.

Po drugie już pisałam dlaczego odezwałam sie w tym wątku. Nie chodziło o jego bohaterkę, tylko o to by ktoś kto czyta ten post (powiedzmy 16 latka, która stwierdza, że ma dość rodziców bo ją ograniczają i postanawia zajść w ciążę, żeby mieć więcej luzu jak przestanie być pod opieką rodziców- przykład autentyczny) nie myślała, że jest to społecznie akceptowane zachowanie, żeby wiedziała jakie konsekwencje niesie za sobą.

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 10:52

jully przynajmniej Ty jakoś kulturalnie to wszystko napisałaś.
A tak dla sprostowania to ja oczywiście również nie jestem za tym, żeby w tak młodym wieku zachodzić w ciąże bo widzę co się potem w wielu przypadkach dzieje.. Ale to nie znaczy, że brać mnie tu do jednego wora, a np. Rosa właśnie to robiła. Co mnie obchodzi co miała na myśli, skoro uderzyło to również we mnie, mogła ująć to wszystko inaczej.. I to mnie właśnie boli. Nie żebym broniła nastoletnie matki, bo tak jak już pisałam wiem jak jest w wielu przypadkach. Dlatego właśnie mówiłam, żeby nie rozmawiać tutaj na ten temat.

A Ty Gośka bądź poważna kobieto, bo to co napisałaś jest poniżej jakichkolwiek poziomów.. icon_eek.gif

Napisany przez: eve69 śro, 06 maj 2009 - 11:04

CYTAT(Kamcia_ @ Wed, 06 May 2009 - 11:52) *
jully przynajmniej Ty jakoś kulturalnie to wszystko napisałaś.
A tak dla sprostowania to ja oczywiście również nie jestem za tym, żeby w tak młodym wieku zachodzić w ciąże bo widzę co się potem w wielu przypadkach dzieje.. Ale to nie znaczy, że brać mnie tu do jednego wora, a np. Rosa właśnie to robiła. Co mnie obchodzi co miała na myśli, skoro uderzyło to również we mnie, mogła ująć to wszystko inaczej.. I to mnie właśnie boli. Nie żebym broniła nastoletnie matki, bo tak jak już pisałam wiem jak jest w wielu przypadkach. Dlatego właśnie mówiłam, żeby nie rozmawiać tutaj na ten temat.

A Ty Gośka bądź poważna kobieto, bo to co napisałaś jest poniżej jakichkolwiek poziomów.. icon_eek.gif



Kamciu, ja mam wrazenie, ze wspracie watku rowiesniczego nienajlepiej na Ciebie wplywa, bo a. utwierdza Cie w przekonaniu ze slusznie czujesz sie atakowana - mimo ze nikt Cie nie atakuje b. napedza Cie w jakims bardzo nieprzyjemnym kierunku - wiec moze zastanow sie troche zanim sama zaczniesz obrazac innych.

Dojrzalosc polega miedzy innymi na umiejetnosci obiektywnej dyskusji a nie braniu wszystkiego do siebie. Tego, mimo iz nie mam watpliwosci ze jestes dobra mama dla Mateuszka, musisz sie jeszcze nauczyc.


Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 11:14

Eve ale czy ja teraz kogoś obrażam? Z tego co sama widzisz Gośka jako pierwsza pokazała jaki poziom sobą reprezentuje.. A ja tylko skomentowałam jej wypowiedź. Tak samo jak wszystkie inne komentują moje wypowiedzi. Więc ja chyba także mam prawo? I to nie znaczy, że kogoś obrażam, wyraziłam tylko swoje zdanie, i to idąc śladem Koleżanek - beż żadnych skrupułów. "Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe".. O mnie można pisać to co się myśli, a ja już swojego zdania na temat czyjegoś zachowania wyrazić nie mogę, bo zaraz jest to obrażanie. Ja też poczułam się obrażona, no i cóż mam począć..

A jeśli chodzi o branie do siebie pewnych spraw to w moim przypadku na pewno nie jest to kwesta "nauki" jaka muszę jeszcze przyjąć, a niewątpliwie charakteru. Ja zawsze byłam bardzo wrażliwa i po prostu bolą mnie takie rzeczy. Tym bardziej, że ja tu nikogo nie obrażam a sama jestem naskakiwana. Tak, teraz wątek obrał inny kierunek, dopiero jak się upomniałam to wszystkie zaczęły pisać, że to nie o mnie konkretnie chodzi, ale wystarczy spojrzeć na pierwsze posty..

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 12:00

A z resztą bez sensu jest ta cała dyskusja, każdy powiedział co chciał powiedzieć więc już nie widzę powodów do drążenia tematu..
Ja powiedziałam co miałam do powiedzenia i nie mam zamiaru już z nikim dyskutować. Ja najlepiej wiem jaka jestem i jakie jest moje życie, i nikt mi nie wmówi że zrobiłam coś złego wczesnym macierzyństwem. Każdy jest inny..
I jak nie potraficie skończyć tego tematu to ja go kończę, bo to już się zamienia w skakanie sobie do gardeł i obwinianie kto kogo obraził a kto nie. Myślę, że już wszystko zostało powiedziane i nie ma co dalej dyskutować bo zmierzamy na całkiem inny tor, niekoniecznie dla każdego przyjemny..
Mam nadzieje, że się ze mną zgodzicie. W każdym razie ja już tu nie mam nic do powiedzenia.

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 06 maj 2009 - 12:40

[post usunięty]

Napisany przez: agabr śro, 06 maj 2009 - 12:46

Kamciu czy zrozumialas Goske?Tak napisala , ze zweryfikuje zycie jak Twoj syn bedzie mial 30 lat .Bo rzecz nie w tym ze fizycznie dbamy o dziecko , ze jest zadbane itd. to na kogo wyrastamu jak sie czujemy sami ze soba , jak funkcjonuje nasza psychika tonaprawde wychodzi znacznie pozniej i jest znacznie wazniejsze niz to w jakim wieku zjemy pierwszego danonka.Mnie zastanawia dlaczego tak usilinie probujesz ukonstytuowac siebie jako matke ,dla mnie podkreslam dla mnie to znaczy ,ze czujesz sie malo pewnie .Nie spotkalam zadnej trzydziestolatki tlumaczacej sie ze swojego macierzynstwa , wiesz dlaczego?bo zazwyczaj w tym wieku czlowiek czuje sie w miare pewnie w swoich wyborach a jak sie nie czuje to se wyrabia mechanizmy .Zycie Ci spokojnegomacierzynstwa, pewnosci swoich wyborow i dystansu.b

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 13:11

CYTAT(użytkownik usunięty @ Wed, 06 May 2009 - 13:40) *
cytowany post usunięto


Będę pisała co będę chciała, to jest forum publiczne.. (chyba tak samo wcześniej pisałaś, prawda? 06.gif ) A poza tym nie wyolbrzymiaj tak wszystkiego bo nie jesteś jakąś królową. Wspomniałam tylko, że nie mam zamiaru z Tobą dyskutować, i że zachowujesz się jak byś wszystkie rozumy pozjadała. To jest szarganie?
Jeszcze raz powtórzę - nie rób z siebie nie wiadomo kogo..

Napisany przez: Ika śro, 06 maj 2009 - 13:22

CYTAT(Kamcia_ @ Wed, 06 May 2009 - 12:11) *
Będę pisała co będę chciała, to jest forum publiczne.. (chyba tak samo wcześniej pisałaś, prawda? 06.gif )


Forum jest publiczne, ale wolność słowa nie jest nieograniczona. Zagalopowałaś się nieco w swoich wypowiedziach.

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 06 maj 2009 - 13:22

[post usunięty]

Napisany przez: A.L. śro, 06 maj 2009 - 13:32

Roso, nie ma niebieskich pomidorow.

Napisany przez: Magduś śro, 06 maj 2009 - 13:35

Roso spokojnie. Naprawdę nie warto . Bądź co bądź dyskutujesz z nastolatką i choć na pewno jest ona dobrą matką, to adwersarzem do dyskusji chyba nie bardzo. Szkoda nerwów, naprawdę.

Edit: literówki.

Napisany przez: Ewelinek śro, 06 maj 2009 - 13:37

Kamciu, jeżeli Twoja dorosłość i odpowiedzialność idzie w parze z Twoim zachowaniem i kulturą to zaczynam w nie wątpić... Wydzieliłaś sobie jakieś poziomy zachowania i umieszczasz poniżej nich inne dziewczyny/dziewczynę, a sama to się na te poziomy nawet nie załapujesz. Brak słów...

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 13:37

Ika przepraszam bardzo ale Rosa posunęła się już do jawnych wyzwisk! Mam tu na myśli jak wiadomo ten oto cytat "Smarkateria jakich mało".. No i co to ma być? Jak on ma czelność obrażać mnie w ten sposób to ja też to będę robić. Cóż za dyskryminacja icon_wink.gif

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 13:43

Ewelinek to co w takim razie powiesz o dojrzałości i przede wszystkim kulturze Rosy?

Po prostu brak mi już słów do tego co się tutaj dzieje, bo zauważane jest tylko to co ja piszę, a, że Rosa ma czelność tak się do mnie odnosić to już jest nieważne, tak?
A z resztą co ja się będę przejmować, to tylko świadczy o niej samej..
I Roso nie pisz mi tu, że moje obraźliwe określenie podasz do administracji, bo ja równie dobrze mogłabym podać twoje, i to Ty zaczęłaś stosować w moim kierunku takie określenia. No przepraszam bardzo, może przynajmniej przyznasz, ze tym razem Ty się zagalopowałaś..

Napisany przez: Ika śro, 06 maj 2009 - 13:47

CYTAT(Kamcia_ @ Wed, 06 May 2009 - 12:37) *
Ika przepraszam bardzo ale Rosa posunęła się już do jawnych wyzwisk! Mam tu na myśli jak wiadomo ten oto cytat "Smarkateria jakich mało".. No i co to ma być? Jak on ma czelność obrażać mnie w ten sposób to ja też to będę robić. Cóż za dyskryminacja icon_wink.gif


Dyskryminacją byłoby nie zauważenie Twoich dotychczasowych postów - o PW nie wspominam. A stwierdzenie "smarkateria" niczym się nie różni od Twoich postów na temat "poziomu" dyskutantek.

Pisać można o wszystkim, pozostaje kwestia, w jaki sposób się to robi.

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 06 maj 2009 - 13:47

[post usunięty]

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 13:55

Rosa nie rób ze mnie idiotki ok? Nie znasz mnie, a patrząc tylko na mój wiek piszesz, że jestem niedojrzała i taka sama jak cała chorda rozbestwionych nastolatków.
I nie wywiniesz się od tego, że pisząc "smarkateria" nie miałaś tu na myśli mnie, a właśnie ten ogól nastolatków, bo akurat wtedy gadałaś o mnie, a nie o owych nastolatkach. A jeśli nie wiesz co to jest smarkateria, to spieszę z wyjaśnieniem - to rzeczownik określający liczbę mnogą od słowa właśnie "smarkacz", więc na drugi raz licz się ze słowami, a potem miej pretensje, ze ktoś daje Ci odpowiedź na tym samym poziomie!

Napisany przez: Ila śro, 06 maj 2009 - 13:57

CYTAT(Kamcia_ @ Wed, 06 May 2009 - 14:43) *
I Roso nie pisz mi tu, że moje obraźliwe określenie podasz do administracji, bo ja równie dobrze mogłabym podać twoje, i to Ty zaczęłaś stosować w moim kierunku takie określenia. No przepraszam bardzo, może przynajmniej przyznasz, ze tym razem Ty się zagalopowałaś..


Kamciu, odpisalam Ci na priv.
Przeczytaj prosze uwaznie te wiadomosc, zeby potem nie bylo niedomowien.

Napisany przez: Gośka z edziecka śro, 06 maj 2009 - 13:58

Kamciu
To co piszą inni nie świadczy w żaden sposób o Tobie. O Tobie świadczy to co piszesz sama.

CYTAT
gdy życie już zweryfikowało, jej synek ma już 2 lata

Jak dziecko ma dwa lata, to dopiero zaczyna się jego wychowanie. Dziecko zaczyna się uczyć. Jest uczone głównie przez rodziców. Weryfikacja następuje dopiero wtedy kidy dziecko zaczyna samodzielnie radzić sobie w życiu. Czyli np. wtedy, kiedy idzie do przedszkola, albo szkoły. Ale to są dopiero początki, bo nadal dziecko jest małe i proces wychowawczy w toku icon_wink.gif. Dlatego napisałam, że koło trzydziestki następuje weryfikacja - bo wtedy już dziecko żyje samodzielnie, jakoś jest w życiu posadowione i wtedy można spojrzeć, jak sobie w tym życiu radzi.
Nie można mówić wobec tego o weryfikacji gdy dziecko ma 2 lata.
A weryfikacja nie znaczy, że dziecku będzie w życiu źle. Weryfikacja to inaczej sprawdzenie.

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 14:06

Ila wspaniałą macie na tym forum sprawiedliwość.. 41.gif
Czekam na odpowiedź na pv..

Napisany przez: Ila śro, 06 maj 2009 - 14:13

CYTAT(Kamcia_ @ Wed, 06 May 2009 - 15:06) *
Ila wspaniałą macie na tym forum sprawiedliwość.. 41.gif
Czekam na odpowiedź na pv..


Kamciu, odpisuje w ramach swoich mozliwosci... mam tez inne zajecia przewidziane na dzien dzisiejszy.
A jesli o nasza sprawiedliwosc chodzi... niewiele osob narzeka (choc pewnie i takie sie znajda), zawsze pozostaja inne miejsca w sieci. For tematycznych podobnych do maluchowego jest w necie sporo. Zatem moze warto poszukac bardziej tolerancyjnego miejsca.

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 14:20

Ila masz rację, lepiej poszukać bardziej tolerancyjnego miejsca.
Ja dostałam ostrzeżenie a Rosa jest bezkarna, chociaż to ona zaczęła się tak do mnie odnosić, no super..
Proszę o usunięcie mojego konta, bo mam już dosyć tej chorej atmosfery i dyskryminacji.
Moim zdaniem Rosa za wysoko siebie ceni, jest bezczelna, i robi z siebie nie wiadomo kogo.. Po prostu brak mi słów..
Nie no, ja już tu nie mam co robić, po co mam sobie psuć nerwy.
Jeszcze raz proszę o usunięcie mojego konta.

Napisany przez: Gośka z edziecka śro, 06 maj 2009 - 14:30

KAmciu, Rosa pisze o zjawiskach, o procesach, o wydarzeniach. I to może każdy.
Ty piszesz o Rosie w sposób uważany za obraźliwy. A tego nie robi się.
Wyglądają Twoje wypowiedzi tak, jakbyś nie rozumiała tej różnicy.

Napisany przez: *magdalenka* śro, 06 maj 2009 - 14:34

a ja uwazam ze jak sie ma nascie lat to absolutnie nie jest sie odpowiedzialnym.nie twierdze ze tak dziewczyna nie bedzie kochac i dbac o swoje dziecko...ale nie uwazam ze wieku 16, 17 lat odczuwa sie instynkt macierzynski bo tak naprawde nie zna sie jeszcze zycia.
ale normalne...co powie 16latka ktora zachodzi w ciaze? pewnie zaraz zostane przez mlode mamuski zjechana itp..ale ja nie pisze trgo by kogokolwiek urazic, tym bardziej ze sama mam 20 lat i dziecko 14miesiczne.
po prostu...jak sie ma 16 lat i swiadomie stara sie o dziecko to swiadczy to o skrajnej nieodpowiedzialnosci. co czlowiek w tak mlodym wieku ma?nie ma ani wyksztalcenia, pracy ani nie jest samodzielny.
a co jesli zakladam ze nie wiele starszy tatus po kilku miesiacach stwierdzi ze bycie tata nie jest dla niego?ze musi sie wyszumiec, poszalec...co wtedy z dzieckiem i matka dziecka?16-to, 17-to latka bez zabezpieczenia materialnego dla siebie i dziecka?niestety checia i milosci dziecka sie nie wykarmi.......

bez urazy

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 14:36

Goska o jakich zjawiskach? O jakich procesach? Na litość boską przecież my nie rozmawialiśmy o ogóle młodzieży, a o mnie. Więc ten zwrot był ewidentnie skierowany do mnie, i proszę ze mnie nie robić idiotki. Ja jeszcze mam swój rozum i uczucia i nie pozwolę sobie na takie coś. Rosa się zagalopowała, nie chce się do tego przyznać, i wszystko jest jak zwykle obracane przeciwko mnie, i taka jest prawda!

Napisany przez: Gośka z edziecka śro, 06 maj 2009 - 14:40

CYTAT(Kamcia_ @ Wed, 06 May 2009 - 13:36) *
Goska o jakich zjawiskach? O jakich procesach? Na litość boską przecież my nie rozmawialiśmy o ogóle młodzieży, a o mnie. Więc ten zwrot był ewidentnie skierowany do mnie, i proszę ze mnie nie robić idiotki. Ja jeszcze mam swój rozum i uczucia i nie pozwolę sobie na takie coś. Rosa się zagalopowała, nie chce się do tego przyznać, i wszystko jest jak zwykle obracane przeciwko mnie, i taka jest prawda!

Ja ani przez chwilę nie rozmawiałam o Tobie icon_smile.gif Pisałam właśnie o procesach i zjawiskach icon_smile.gif
Nie mogłabym pisać o Tobie, bo scię nie znam. Choć teraz po tej dyskusji już coś mogłabym powiedzieć.

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 06 maj 2009 - 14:43

[post usunięty]

Napisany przez: Magduś śro, 06 maj 2009 - 14:44

Kamciu, proszę, przeczytaj na spokojnie jeszcze raz. Piszę to naprawdę całkowicie obiektywnie. Nikt personalnie Cię nie obraził. Dyskusja toczyła się cały czas na temat zjawiska pt: "świadomie planująca dziecko nastolatka".
Tymczasem Ty w tej chwili tupiesz nóżkami i walisz pięścią co niestety nie świadczy o Twojej dojrzałości (a za taką osobę chcesz uchodzić).
Przeczytaj proszę jak ładnie napisała Gośka z e-dziecka: tylko to co tu piszesz świadczy o Tobie. Nic poza tym.

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 14:44

Goska a czy ja napisałam, ze ty mówisz o mnie? Napisałam, ze Rosa mówiła o mnie, a nie o ogóle.
Mówisz, ze już mogłabyś coś o mnie powiedzieć? To proszę bardzo. Chociaż wątpię, żeby z internetowych postów, i to pisanych "pod ciśnieniem" można się cokolwiek o kimś dowiedzieć.. Ale proszę bardzo, próbuj. I tak już zostałam zmieszana z błotem..

Napisany przez: Kamcia_ śro, 06 maj 2009 - 14:48

Roso nawet nie masz odwagi przyznać się do błędu.. Jesteś po prostu bezczelna!!!

Napisany przez: *magdalenka* śro, 06 maj 2009 - 14:55

dziewczyno troche luzu...dziewczyny maja racje co do tego ze tylko to co piszesz swiadczy o Tobie...skoro jestes odpowiedzialna i wiesz o tym to po co taka burza? zreszta...zawsze takie bylo zdanie na temat nastolatek planujacych ciaze i ty tego nie zmienisz. i mowie to ja, mloda mamuska.

Napisany przez: Ewelinek śro, 06 maj 2009 - 14:55

CYTAT(Magduś @ Wed, 06 May 2009 - 13:44) *
Kamciu, proszę, przeczytaj na spokojnie jeszcze raz. Piszę to naprawdę całkowicie obiektywnie. Nikt personalnie Cię nie obraził. Dyskusja toczyła się cały czas na temat zjawiska pt: "świadomie planująca dziecko nastolatka".
Tymczasem Ty w tej chwili tupiesz nóżkami i walisz pięścią co niestety nie świadczy o Twojej dojrzałości (a za taką osobę chcesz uchodzić).
Przeczytaj proszę jak ładnie napisała Gośka z e-dziecka: tylko to co tu piszesz świadczy o Tobie. Nic poza tym.


Dokładnie.

Kamciu, Ty chyba za bardzo doszukujesz się drugiego dna w postach. Zupełnie bez sensu.

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 06 maj 2009 - 14:56

[post usunięty]

Napisany przez: Ila śro, 06 maj 2009 - 15:06

Rozmowa z Kamcia_ dobiegla konca. Na jej prosbe jej profil na maluchach zostal usuniety.

Napisany przez: *magdalenka* śro, 06 maj 2009 - 15:12

ojej...alez to byla dyskusja

Napisany przez: Sabinaa wto, 16 cze 2009 - 22:07

Ustały dyskusje na moim wątku, więc chciałam zapytac czy są na forum jakieś młode mamusie, bądź przyszłe mamusie?

Napisany przez: *magdalenka* pią, 03 lip 2009 - 14:50

W zasadzie to ja jestem mloda mama... 06.gif

Napisany przez: banshee pią, 03 lip 2009 - 18:44

i ja też icon_wink.gif

Napisany przez: *magdalenka* pon, 06 lip 2009 - 13:01

i cisza.... 29.gif

Napisany przez: Sabinaa wto, 07 lip 2009 - 14:09

le miałyście lat jak urodziłyście? Jak wspominacie okres ciąży?
Ja miesiąc temu skończyłam 18kę i jestem w 7mcu ciąży icon_smile.gif

Napisany przez: *magdalenka* wto, 07 lip 2009 - 14:17

Ja mialam 19, rocznikowo 20 jak sie Filip urodzil. Ciaza, byla znosna...bez wymiotow i innych ekscesow...raz tylko zaslablam...ale poza ty bylo ok. No procz tego ze przytylam 23kg 06.gif A Ty jak znosisz ciaze?

Napisany przez: banshee wto, 07 lip 2009 - 16:27

ja zaszłam w ciąże na swoje 18 urodziny, maturę pisałam z brzuchem, pamiętam, że na angielskim dzieć intensywnie kopał i zaliczyłam na 5, w końcu dwa mózgi to nie jeden icon_wink.gif
żadnych przykrych dolegliwości nie miałam czułam się wspaniale, ,kryzys przyszedł po terminie porodu, dostałam obrzęków, nadciśnienie tętnicze wywołało u mnie silny ból głowy i kłucie w mostku
poród miałm przez to wywoływany, skończyło się cesarkę
ale tamten okres wspominam bodaj najmilej

u mnie w rodzinie wczesne ciąże to normal
mam pięć kuzynek, wszystkie rodziły jako nastki, dwie w 3 gimnazjum rodziły, jedna 17 lat i 2 19-lat, wszystkie są zadowolone

a Ty Sabinaa jak się czujesz?

Napisany przez: *magdalenka* śro, 08 lip 2009 - 10:33

Ja powiem szczerze ze nie bylabym zadowolona gdybym urodzila bedac w gimnazjum...w ogole w gimnazjum nie myslalam o sprawach typu lozko, facet, sex....ale to chyba kwestia tego ze teraz dzieci szybciej dojrzewaja...ale dla mnie to troszke patologiczne gdy 15latka zostaje mama i bron Boze nie chce nikomu ublizac...nie ingeruje w cudze zycie, wyrazam tylko swoja opinie....ale kurcze...nie rozumiem takich sytuacji...ja w zasadzie mialam 20lat gdy zostalam mama...ale i tak mysle ze to stanowczo za wczesnie....

Napisany przez: Sabinaa czw, 09 lip 2009 - 13:07

Ja jak narazie czuje się dobrze i moja ciąża zalicza się do tych znośnych icon_smile.gif, bez mdłości i innego typu objawów. Na początku nie było za ciekawie, bo ciąża była zagrożona, ale na szczęście teraz już jest wszystko ok. Termin mam na początek października i mam nadzieje, że poród będzie znośny.

Też szczerze powiedziawszy nie wyobrażam siebie w roli matki w wieku 15 lat, teraz nie jestem pewna czy sobie poradzę z wychowywaniem Maleństwa, a co dopiero w wieku lat 15tu

Napisany przez: *magdalenka* czw, 09 lip 2009 - 14:37

Grunt, ze umiesz sobie to powiedziec wprost...a nie jakies typu 15letnia mama jest super, choc nie twierdze ze nie byla by.
Fajnie, ze juz wszystko jest dobrze...czy porod jest znosny...to zalezy od organizmu, odpornosci na bol...ja Cie porodem straszyc nie bede, ale ja sobie go troche znosniej wyobrazalam...ale faktem jest ze jak juz dostanie sie maluszka na brzuch to mmm...wszystko mija i jest sie najszczesliwszym czlowiekiem pod sloncem....porod to cud i najlepiej tak do tego podchodzic...dla mnie bylo to niesamowite doswiadczenie, przezycie...warte by przezyc to jeszcze raz

Napisany przez: Sabinaa czw, 09 lip 2009 - 14:39

a naturalnie rodziłaś?

Napisany przez: *magdalenka* czw, 09 lip 2009 - 15:07

Tak, miala byc cesarka bo Mlody nie odwracal sie dlugo...ale w koncu sie odwrocil. I powiem Ci, ze nie zaluje...po naturalnym porodzie szybciej sie do siebie dochodzi...a jak widzialam dziewczyny po cesarce to ani wstac, ani sie ruszyc do dziecka...
A Ty jak bedziesz rodzic?

Napisany przez: Sabinaa czw, 09 lip 2009 - 16:24

Też naturalnie, chyba że w ostatniej chwili będą jkaieś komplikacje

Napisany przez: *magdalenka* pią, 10 lip 2009 - 08:45

Lepiej by nie bylo bo tylko sie dodatkowo zestresujesz

Napisany przez: banshee pon, 27 lip 2009 - 01:19

cesarka jest do przeżycie i ma jeden zasadniczy plus
po porodzie nie będzie trzeba nad mięśniami Kegla pracować icon_wink.gif

Napisany przez: Sabinaa śro, 21 paź 2009 - 18:57

Jest tu ktoś??????

Napisany przez: sonia18a śro, 21 paź 2009 - 19:18

wszystkie jestesmy na mamuskach ponizej 25 roczku i na roczniku 88 icon_biggrin.gif zapraszamy icon_smile.gif

Napisany przez: sonia18a śro, 21 paź 2009 - 19:19

sabinaa czy ja przeoczylam twoj porod?????? gratulacje jesli tak icon_smile.gif patrze na suwaczek icon_wink.gif

Napisany przez: Sabinaa czw, 22 paź 2009 - 09:49

CYTAT(sonia18a @ Wed, 21 Oct 2009 - 20:19) *
sabinaa czy ja przeoczylam twoj porod?????? gratulacje jesli tak icon_smile.gif patrze na suwaczek icon_wink.gif


Widocznie tak icon_smile.gif, Lenka ma już 5tygodni

Napisany przez: sonia18a czw, 22 paź 2009 - 13:10

to wszystko przez ciebie 03.gif
bo sie przestalas do nas odzywac i jak dobrze kojarze to urodzilas chyba troche przed terminem??
w kazdym razie corcie masz cudna icon_biggrin.gif

Napisany przez: Sabinaa czw, 22 paź 2009 - 16:06

Urodziłam prawie miesiąc przed terminem. Dziękuje

Napisany przez: sonia18a czw, 22 paź 2009 - 18:42

czyli podobnie jak ja icon_smile.gif w prawie 37 tygodniu icon_biggrin.gif
czy twoja corcia byla uznana jako wczesniak?? bo brian'a nie wpisali jako wczesniak mimo ze objely go badania, poniewaz mial dobra wage, byl krociutki ale wagowo dal rade, wiec uznany jako urodzony o czasie, z tym ze mielismy zwieksza ilosc badan w celu kontroli

Napisany przez: Sabinaa czw, 22 paź 2009 - 21:31

Nm tez nie wpisali, ze wczesniak, ale tak Mala cały czas traktowali. Wazyla 2720 i mierzyla 51cm

Napisany przez: sonia18a pią, 23 paź 2009 - 10:54

a u nas 3 kg ale 43 cm icon_wink.gif
juz wszystko nadrobil- blisko 10kg i 72cm icon_smile.gif przerasta wiekszosc rowiesnikow icon_biggrin.gif

Napisany przez: Simran sob, 31 paź 2009 - 16:39

Witam witam icon_smile.gif
ja jestem rocznik 90 icon_smile.gif
Obecnie mam 19 lat ale kiedy urodzi się moja dzidzia będe miała już 20 icon_smile.gif

Napisany przez: *magdalenka* wto, 03 lis 2009 - 09:31

Sabina, Twoja mala urodzila sie przed czasem i wazyla prawie tyle il moj Filip urodzony w 39/40tyg.ciazy 29.gif

Malutka jest urocza, zycze Wam duuzoo zdrowka i jak najmniej nie przespanych nocek przytul.gif

Napisany przez: Sabinaa śro, 04 lis 2009 - 16:58

CYTAT(*magdalenka* @ Tue, 03 Nov 2009 - 09:31) *
Sabina, Twoja mala urodzila sie przed czasem i wazyla prawie tyle il moj Filip urodzony w 39/40tyg.ciazy 29.gif

Malutka jest urocza, zycze Wam duuzoo zdrowka i jak najmniej nie przespanych nocek przytul.gif


DZIĘKUJEMY

Napisany przez: stokrota wto, 08 gru 2009 - 08:42

hej dziewczyny, jestem tu nowa, dopiero próbuje sie połapać na forum.
jestem z rocznika 90 i mam 17 miesięczną córeczkie zosie.
urodziłam przed swoją osiemnastką, miesiąc przed 19 urodzinami wyszłam za mąż.
moja mała przyszła na świat z komplikacjami przez cesarkie w 8 miesiącu ciąży.
dzięki bogu jest piekna i zdrowa icon_biggrin.gif
mimo tego że urodziłą sie miesiąc za wcześnie ważyła 3kg i 54 cm i dostała 10 punktów.
wszystkiem mamą gratuluje pięknych dzieciaków icon_biggrin.gif

Napisany przez: Sabinaa czw, 07 sty 2010 - 16:36

Stokrotka wszystkie jestesmy https://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=30702&st=4560&start=4560

Napisany przez: laleczka20 sob, 04 cze 2011 - 14:43

WItam:) Chciałam się przywitać, ponieważ należę do tej grupy wiekowej:) rocznik 91. Pozdrawiam serdecznie:)

Napisany przez: KaśKaś pon, 17 paź 2011 - 16:25

CYTAT(Sabinaa @ Tue, 24 Feb 2009 - 15:00) *
Tylko jeśli dziewczyna weźmie ślub, automatycznie staje się pełnoletnia i posiada pełne prawa, co do opieki nad dzieckiem


Tego przepisu akurat nie mogę pojąć. Że niby jako panna jest za głupia, a jako mężatka już może opiekować się własnym dzieckiem? To trochę uwłaczające, jakby własnego mózgu nie miała.

Napisany przez: Duśka pią, 13 sty 2012 - 23:46

Widze że nie wiele się tu dzieje. Oj.. za długo mnie chyba znowu nie było :]

Napisany przez: oliv czw, 01 mar 2012 - 13:09

Witajcie kobietki:) ja jestem również rocznik 89 i bardzo chętna do zwierzeń, z kimś trzeba pogadaćicon_smile.gif

Napisany przez: sonia18a pią, 09 mar 2012 - 12:00

Oliv wszystkie jesteśmy na mamuśkach poniżej 25 roku życia icon_smile.gif zajrzyj do nas icon_wink.gif ten sam poddział icon_biggrin.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)