CYTAT(grzałka @ Tue, 05 Oct 2010 - 15:26)
kinesiotaping bardzo teraz modny, jako wspomaganie czemu nie, ale jako jedyna forma działania to zdecydowanie za mało
Ania, a napisz coś więcej co Adam już potrafi (ruchowo)
Adam potrafi ruchowo sporo. Choć wszystko wolniej mu idzie. Późno podnosił główkę, późno zaczął raczkować i siadać (ok. 10 mies.), podnosić się przy meblach zaczął jak miał rok. Teraz przy tych meblach chodzi sobie, ale bardzo ostrożnie i niemrawo jeszcze.
A to wszystko głównie przez obniżone napięcie mięśniowe w tym brzuchu... ale nie tylko przez to. Adam ma spory łepek, który też początkowo było mu ciężko nosić
. Jednak wielkość głowy (na szczęście!) nie jest objawem jakiejś choroby. Podobno niektóre dzieci tak mają, że głowa wcześniej im bardziej rośnie, a potem staje... Tzn. ja to nawet jakoś specjalnie tej dużej głowy nie widzę... ale siatki centylowe to już widzą
.
Rehabilitantka twierdzi, że Adam ruchowo opóźniony nie jest. Ale ja widzę różnicę pomiędzy nim a Karolką (kiedyś), czy też innymi dziećmi. Wiem - porównywać nie powinnam. Zresztą ja się nie przejmuję tym, że on coś tam później robi.
Jednak trochę się już przejmuję tymi słabymi mięśniami brzucha, bo one mają wpływ na wszystko inne tzn. na krzywienie kręgosłupa (w odcinku lędźwiowym), a i podobno mają też wpływ na krzywe stawianie stóp przy wstawaniu (tu już nie do końca chce mi się w to wierzyć).
U nas plastrowanie jest jako dodatek oczywiście. Do tego ćwiczymy z reguły dwa razy w tygodniu z rehabilitantką. No i dodatkowo w domu trochę, codziennie.
Adam przez te mięśnie ma duży brzucho. Ale teraz to już nic... Jak miał tydzień czasu to myślałam, że osiwieję, bo NAGLE brzuch zrobił mu się ogromny, rozlewający się na boki... Na cito, prywatnie oczywiście USG mu robiliśmy. Wszystko wyszło ok na szczęście...