Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
9 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

ciekawe pomysły na oznajmnienie dobrej nowiny!!!

> 
AnkaSkikanka
wto, 28 lis 2006 - 10:07
Ja zadzwoniłem do swojej mamy i w trakcie rozmowy zapytałem, jak się miewa babcia dziewięciorga wnucząt (wtedy miała ośmioro). Zanim załapała poleciały z jej ust ze trzy zdania icon_lol.gif Było w sumie śmiesznie. Szczerze powiedziawszy - po tylu ogłoszeniach nie mamy już za bardzo pomysłów. Grunt, to nie sprzedać newsa w czasie prowadzenia samochodu, bo może być wypadek icon_wink.gif
AnkaSkikanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,705
Dołączył: śro, 03 sie 05 - 07:56
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,456




post wto, 28 lis 2006 - 10:07
Post #21

Ja zadzwoniłem do swojej mamy i w trakcie rozmowy zapytałem, jak się miewa babcia dziewięciorga wnucząt (wtedy miała ośmioro). Zanim załapała poleciały z jej ust ze trzy zdania icon_lol.gif Było w sumie śmiesznie. Szczerze powiedziawszy - po tylu ogłoszeniach nie mamy już za bardzo pomysłów. Grunt, to nie sprzedać newsa w czasie prowadzenia samochodu, bo może być wypadek icon_wink.gif

--------------------
Wika (wrzesień1999), Antek (luty2001), Zuza (luty2004), Franek (luty2006) Michaś (*) (marzec2008) Misia i Maja (marzec2013)

Na granicy polsko-ukraińskiej w ciężarówce przewożącej 2 tony amfetaminy specjalnie szkolony młynarz wykrył kilo mąki
asiaad2
wto, 28 lis 2006 - 11:11
Ja rodzinie nie bede mówic , chce żeby to była moja tajemnica i męża aż bede pewna że wszystko jest ok albo jak sie sami domysłą icon_smile.gif
asiaad2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,368
Dołączył: czw, 19 paź 06 - 12:40
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 8,058

GG:


post wto, 28 lis 2006 - 11:11
Post #22

Ja rodzinie nie bede mówic , chce żeby to była moja tajemnica i męża aż bede pewna że wszystko jest ok albo jak sie sami domysłą icon_smile.gif

--------------------


alanis
wto, 28 lis 2006 - 12:53
Ja się obwaiam, że nie uda nam się utrzymać tajemnicy, moja mama ma mega intuicję i podejrzewam, że będzie od razu wiedziała icon_rolleyes.gif icon_razz.gif a tak wogóle to mieszkamy z teściami i jak przyjdzie co do czego to pewnie poznają po naszych rogalach na twarzy, że już nie wspomnę o jakiś widocznych objawach ciąży. Poza tym pomyślałam sobie, że te najbliższe osoby mogły by mieć nam za złe gdybyśmy im nie powiedzieli, trzeba się dzielic radością z innymi icon_razz.gif póki co nasi znajomi to już chyba ze 3 razy u mnie ciążę podejrzewali bo praktycznie nie piję na imprezkach, no ostatnio to juz wogóle, także jestem w kręgu podejrzanych, ale wiedzą też że jestem chora i biorę jakieś leki, trzeba było trochę naściemniać wink.gif icon_lol.gif
alanis


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,468
Dołączył: nie, 02 lip 06 - 11:50
Skąd: Gród Kraka ;-)
Nr użytkownika: 6,484




post wto, 28 lis 2006 - 12:53
Post #23

Ja się obwaiam, że nie uda nam się utrzymać tajemnicy, moja mama ma mega intuicję i podejrzewam, że będzie od razu wiedziała icon_rolleyes.gif icon_razz.gif a tak wogóle to mieszkamy z teściami i jak przyjdzie co do czego to pewnie poznają po naszych rogalach na twarzy, że już nie wspomnę o jakiś widocznych objawach ciąży. Poza tym pomyślałam sobie, że te najbliższe osoby mogły by mieć nam za złe gdybyśmy im nie powiedzieli, trzeba się dzielic radością z innymi icon_razz.gif póki co nasi znajomi to już chyba ze 3 razy u mnie ciążę podejrzewali bo praktycznie nie piję na imprezkach, no ostatnio to juz wogóle, także jestem w kręgu podejrzanych, ale wiedzą też że jestem chora i biorę jakieś leki, trzeba było trochę naściemniać wink.gif icon_lol.gif

--------------------
Chrzest Zuzanki
nasze 9 miesięcy
Zuzinkowe zabawy
Gadu-gadu z mamunią
Zuzia-bo tygryski lubią brykać...

Zuzinku może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla nas jesteś całym światem!
malinka1978
wto, 28 lis 2006 - 18:45
Gdybym była w ciazy i miala objawy to na pewno w domu rodzice by sie zorientowali, zwłąszcza mam -radar. ja tez jestem pod obszczałem i w plotkach byłam juz kilka razy w ciazy miedzy znajomymi czy u rodziny tesciów.25 XI mialam imieniny i oczywiscie tesciowie i rodzinka zyczyli mi tego tamtego i oczywiście dziecka. tesciowa kupila mi koszule nocna i szlafrok na zapas, jak bym szłą do szpitala rodzic.troche za wczesnie wyskoczyła z takim prezentem, ale sprzyda sie. a mnie w sumie bylo smutno, trudno jest takie oczekiwanie spelnic w 1 miesiac. planowanie dziecka ciaza to dluga droga, prawie rok oczekiwan...a njwazniejsze aby wszytko przebiegalo w normie i dziecko bylo zdrowe...
malinka1978


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,862
Dołączył: śro, 08 lis 06 - 13:02
Nr użytkownika: 8,378




post wto, 28 lis 2006 - 18:45
Post #24

Gdybym była w ciazy i miala objawy to na pewno w domu rodzice by sie zorientowali, zwłąszcza mam -radar. ja tez jestem pod obszczałem i w plotkach byłam juz kilka razy w ciazy miedzy znajomymi czy u rodziny tesciów.25 XI mialam imieniny i oczywiscie tesciowie i rodzinka zyczyli mi tego tamtego i oczywiście dziecka. tesciowa kupila mi koszule nocna i szlafrok na zapas, jak bym szłą do szpitala rodzic.troche za wczesnie wyskoczyła z takim prezentem, ale sprzyda sie. a mnie w sumie bylo smutno, trudno jest takie oczekiwanie spelnic w 1 miesiac. planowanie dziecka ciaza to dluga droga, prawie rok oczekiwan...a njwazniejsze aby wszytko przebiegalo w normie i dziecko bylo zdrowe...

--------------------


Madziara78
wto, 28 lis 2006 - 19:55
Alanis Ja myślę że moja mama od razu będzie wiedziała a zresztą ona wie o naszych staraniach i ciągle się dopytuje o wyniki i wszelkie szczegóły więc nie uda nam się przed nią nic ukryc, zresztą myślę że bym nie chciała tego ukrywac bo taką wiadomością muszę się podzielic z najbliższą rodziną - ale poproszę żeby do 3 miesiąca zachowali to tylko dla siebie icon_smile.gif

Zresztą ja też jestem płaczka wiec pewnie jak tylko ich zobaczę to ze szczęscia się rozpłacze icon_redface.gif i już będą wiedzieli że cos się święci...
Madziara78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,921
Dołączył: wto, 26 wrz 06 - 17:44
Skąd: Lubelskie na stałe :)
Nr użytkownika: 7,681

GG:


post wto, 28 lis 2006 - 19:55
Post #25

Alanis Ja myślę że moja mama od razu będzie wiedziała a zresztą ona wie o naszych staraniach i ciągle się dopytuje o wyniki i wszelkie szczegóły więc nie uda nam się przed nią nic ukryc, zresztą myślę że bym nie chciała tego ukrywac bo taką wiadomością muszę się podzielic z najbliższą rodziną - ale poproszę żeby do 3 miesiąca zachowali to tylko dla siebie icon_smile.gif

Zresztą ja też jestem płaczka wiec pewnie jak tylko ich zobaczę to ze szczęscia się rozpłacze icon_redface.gif i już będą wiedzieli że cos się święci...

--------------------
Moje dwa s?oneczka: Julcio (2007) i Nelinka (2009) :)
i Trzecie Szcz??cie w drodze...

Madziara78
wto, 05 gru 2006 - 19:19
Dziewczyny, ja już zakupiłam piękne 3 malutkie pudełeczka które wchodzą jedno w drugie, do tego wybrałam piękną fasolkę i napisałam na niej cieniutkim markerem: "Cześć Tatusiu, niedługo będę z tobą"

Niech czeka na swoją chwilę... wink.gif

Mam nadzieje że niedługo ta chwila nadejdzie... icon_rolleyes.gif
Madziara78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,921
Dołączył: wto, 26 wrz 06 - 17:44
Skąd: Lubelskie na stałe :)
Nr użytkownika: 7,681

GG:


post wto, 05 gru 2006 - 19:19
Post #26

Dziewczyny, ja już zakupiłam piękne 3 malutkie pudełeczka które wchodzą jedno w drugie, do tego wybrałam piękną fasolkę i napisałam na niej cieniutkim markerem: "Cześć Tatusiu, niedługo będę z tobą"

Niech czeka na swoją chwilę... wink.gif

Mam nadzieje że niedługo ta chwila nadejdzie... icon_rolleyes.gif

--------------------
Moje dwa s?oneczka: Julcio (2007) i Nelinka (2009) :)
i Trzecie Szcz??cie w drodze...

alanis
wto, 05 gru 2006 - 22:58
Madziara78 wzruszyłam się... icon_redface.gif icon_cry.gif icon_razz.gif ach...bedzie pięknie zobaczysz icon_razz.gif
alanis


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,468
Dołączył: nie, 02 lip 06 - 11:50
Skąd: Gród Kraka ;-)
Nr użytkownika: 6,484




post wto, 05 gru 2006 - 22:58
Post #27

Madziara78 wzruszyłam się... icon_redface.gif icon_cry.gif icon_razz.gif ach...bedzie pięknie zobaczysz icon_razz.gif

--------------------
Chrzest Zuzanki
nasze 9 miesięcy
Zuzinkowe zabawy
Gadu-gadu z mamunią
Zuzia-bo tygryski lubią brykać...

Zuzinku może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla nas jesteś całym światem!
malinka1978
śro, 06 gru 2006 - 08:36
Madziara78 ja też się wzruszyłam... super pomysł.. napewno to bedzie wyjątkowa chwila.. icon_smile.gif 02.gif
malinka1978


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,862
Dołączył: śro, 08 lis 06 - 13:02
Nr użytkownika: 8,378




post śro, 06 gru 2006 - 08:36
Post #28

Madziara78 ja też się wzruszyłam... super pomysł.. napewno to bedzie wyjątkowa chwila.. icon_smile.gif 02.gif

--------------------


scurf
pon, 11 gru 2006 - 09:51
Witam, ja wprawdzie już mam dzieci, ale przy pierwszym było tak:
spóźniał mi się okres (jak zwykle) i kupiliśmy z mężem test .... wieczorem leżeliśmy na kanapie i m mówi ze może bym zrobiła test skoro już go kupiliśmy... poszłam do łazienki i jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam II!!!! Usta same rozciągały mi się w uśmiechu a musiałam wytrzyma conajmniej do następnego dnia - taki miałam plan.... jak opanowałam już "grymas" twarzy wyszłam z łazienki i położyłam się obok m. " No i jak ?" spytał. -"jak zwykle nie" - odpowiedziałam a w duszy wyłam ze szczęścia. Następnego dnia rano, urwałam się na troche z pracy poleciałam do gina co by potwierdził ciążę i jak tylko okazało się że wszystko na to wskazuje, pobiegłam do kwiaciarni i zamówiłam ogromny bukiet i kazałam dostarczyć go M do pracy z bilecikiem, że "spotkamy się za 9 miesięcy i opiekuj się teraz mamusią". W pracy siedziałam jak na szpilkach....... w końcu telefon i wzruszony głos: Cześć mamusia........
ze strony m to wyglądało tak:
siedzi w pracy, dzwoni domofon i sekretarka mówi że z kwiaciarni do mojego m.... m myślał że z gazety "kwietnik" bo składał ostatnio tą gazetę, jak wszedł kurier z ogromnym bukietem, (podobno ledwo się w drzwi zmiescił) to m pomyślał że to z gazety może chcą się odwdzięczyć ale jak zobaczył charakter mojego pisma to pierwsza myśl była taka: "dlaczego ona chce ze mną zerwać???"
Jak wyjął bilecik to już miał jasność (na bileciku były dwie małe stópki)
Na 20 min musiał sobie zrobić przerwę w pracy bo nogi mówił, miał jak z waty... a potem do mnie zadzwonił......
Z racji tego że to był styczeń, kupiliśmy po bukiecie kwiatów dla naszych mam dla ojców po cygarze i poszliśmy z wizytą z okazji dnia Babci.... moja mama ze zdziwieniem stwierdziła, że przecież ona jeszcze nie jest babcią a my że właśnie jest no i płacz.........
tak to było prawie 3 lata temu, przy drugim już mnie mąż pilnował i nie mogłam mu robić takiej fajnej niespodzianki.... ale może przy trzecim się uda??? pod warunkiem że dostanę przepis na dziewczynkę icon_wink.gif icon_wink.gif icon_wink.gif icon_wink.gif
scurf


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 86
Dołączył: wto, 22 mar 05 - 14:49
Skąd: Stołek
Nr użytkownika: 2,907




post pon, 11 gru 2006 - 09:51
Post #29

Witam, ja wprawdzie już mam dzieci, ale przy pierwszym było tak:
spóźniał mi się okres (jak zwykle) i kupiliśmy z mężem test .... wieczorem leżeliśmy na kanapie i m mówi ze może bym zrobiła test skoro już go kupiliśmy... poszłam do łazienki i jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam II!!!! Usta same rozciągały mi się w uśmiechu a musiałam wytrzyma conajmniej do następnego dnia - taki miałam plan.... jak opanowałam już "grymas" twarzy wyszłam z łazienki i położyłam się obok m. " No i jak ?" spytał. -"jak zwykle nie" - odpowiedziałam a w duszy wyłam ze szczęścia. Następnego dnia rano, urwałam się na troche z pracy poleciałam do gina co by potwierdził ciążę i jak tylko okazało się że wszystko na to wskazuje, pobiegłam do kwiaciarni i zamówiłam ogromny bukiet i kazałam dostarczyć go M do pracy z bilecikiem, że "spotkamy się za 9 miesięcy i opiekuj się teraz mamusią". W pracy siedziałam jak na szpilkach....... w końcu telefon i wzruszony głos: Cześć mamusia........
ze strony m to wyglądało tak:
siedzi w pracy, dzwoni domofon i sekretarka mówi że z kwiaciarni do mojego m.... m myślał że z gazety "kwietnik" bo składał ostatnio tą gazetę, jak wszedł kurier z ogromnym bukietem, (podobno ledwo się w drzwi zmiescił) to m pomyślał że to z gazety może chcą się odwdzięczyć ale jak zobaczył charakter mojego pisma to pierwsza myśl była taka: "dlaczego ona chce ze mną zerwać???"
Jak wyjął bilecik to już miał jasność (na bileciku były dwie małe stópki)
Na 20 min musiał sobie zrobić przerwę w pracy bo nogi mówił, miał jak z waty... a potem do mnie zadzwonił......
Z racji tego że to był styczeń, kupiliśmy po bukiecie kwiatów dla naszych mam dla ojców po cygarze i poszliśmy z wizytą z okazji dnia Babci.... moja mama ze zdziwieniem stwierdziła, że przecież ona jeszcze nie jest babcią a my że właśnie jest no i płacz.........
tak to było prawie 3 lata temu, przy drugim już mnie mąż pilnował i nie mogłam mu robić takiej fajnej niespodzianki.... ale może przy trzecim się uda??? pod warunkiem że dostanę przepis na dziewczynkę icon_wink.gif icon_wink.gif icon_wink.gif icon_wink.gif

--------------------
user posted image

Mikołajek
user posted image
h_ania
pon, 11 gru 2006 - 11:54
Scurf, KAPITALNE!!!! Po prostu brak mi słów!!! Rewelacyjny pomysł, a najbardziej podoba mi się pomysł " opiekuj się mamusią":) Sama chciałabym przeżyć kiedyś tak wspaniałą chwilę....................... ach, pomarzyć piękna rzecz..........
h_ania


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 489
Dołączył: czw, 22 cze 06 - 15:30
Nr użytkownika: 6,372




post pon, 11 gru 2006 - 11:54
Post #30

Scurf, KAPITALNE!!!! Po prostu brak mi słów!!! Rewelacyjny pomysł, a najbardziej podoba mi się pomysł " opiekuj się mamusią":) Sama chciałabym przeżyć kiedyś tak wspaniałą chwilę....................... ach, pomarzyć piękna rzecz..........
Madziara78
śro, 13 gru 2006 - 08:46
scurf ja to wzruszająca się babka jestem i aż się łzy zakręciły w oku jak przeczytałam Twoją historię.... i co najważniejsze - jestem pełna podziwu... jak ty mogłaś się powstrzymać i jeszcze na dokładkę powiedzieć "jak zwykle nie" ja to chyba bym się zakrztusiła hyhy wink.gif
Super...

My czekamy i czekamy... i tylko martzymy jak to będzie wyglądało...
Ale przyznam Wam się - ja moje pudełeczka i fasolkę przywiosłam zapakowaną w moje skarpetki ze sobą do domu... wink.gif
Zawsze jest jakaś cichutka nadzieja co nie... icon_biggrin.gif
Madziara78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,921
Dołączył: wto, 26 wrz 06 - 17:44
Skąd: Lubelskie na stałe :)
Nr użytkownika: 7,681

GG:


post śro, 13 gru 2006 - 08:46
Post #31

scurf ja to wzruszająca się babka jestem i aż się łzy zakręciły w oku jak przeczytałam Twoją historię.... i co najważniejsze - jestem pełna podziwu... jak ty mogłaś się powstrzymać i jeszcze na dokładkę powiedzieć "jak zwykle nie" ja to chyba bym się zakrztusiła hyhy wink.gif
Super...

My czekamy i czekamy... i tylko martzymy jak to będzie wyglądało...
Ale przyznam Wam się - ja moje pudełeczka i fasolkę przywiosłam zapakowaną w moje skarpetki ze sobą do domu... wink.gif
Zawsze jest jakaś cichutka nadzieja co nie... icon_biggrin.gif

--------------------
Moje dwa s?oneczka: Julcio (2007) i Nelinka (2009) :)
i Trzecie Szcz??cie w drodze...

scurf
śro, 13 gru 2006 - 11:18
jak to mówiłam to miałam taką gulę w gardle i modliłam się żeby m nie spojrzał na mnie w tym momencie bo by zgadł że kłamię....
scurf


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 86
Dołączył: wto, 22 mar 05 - 14:49
Skąd: Stołek
Nr użytkownika: 2,907




post śro, 13 gru 2006 - 11:18
Post #32

jak to mówiłam to miałam taką gulę w gardle i modliłam się żeby m nie spojrzał na mnie w tym momencie bo by zgadł że kłamię....

--------------------
user posted image

Mikołajek
user posted image
Madziara78
pon, 18 gru 2006 - 08:15
Niestety mojepudełeczka wracają nierozpakowane do anglii icon_cry.gif
Nie wiem czy się kiedyś przydadzą...
Madziara78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,921
Dołączył: wto, 26 wrz 06 - 17:44
Skąd: Lubelskie na stałe :)
Nr użytkownika: 7,681

GG:


post pon, 18 gru 2006 - 08:15
Post #33

Niestety mojepudełeczka wracają nierozpakowane do anglii icon_cry.gif
Nie wiem czy się kiedyś przydadzą...

--------------------
Moje dwa s?oneczka: Julcio (2007) i Nelinka (2009) :)
i Trzecie Szcz??cie w drodze...

Delfinka
pon, 18 gru 2006 - 15:11
No to mnie natchnęło i już wiem jak ja bym to chciała. Na Święta nie ma szans icon_confused.gif no ale może w styczniu wkońcu się uda. Wówczas też zrobilibyśmy zlot w Dzień Babi i Dziadka. Myślę że nikt się nie domyśli zwłaszcza że już jedną wnusię mają...no więc kupie szampana, Anisia przygotuje laurki dla dziadków a po wreczeniu przyniesie bociana z paczuszką i postawi na stół icon_razz.gif Bociana to mamy takiego do doniczki, figurkę, paczuszkę zrobię sama tzn zawinę fasolkę w zawiniątko i przywiążę do dzioba icon_razz.gif
Jak się nie uda na styczeń to kiedyś tam ale bankowo zwołamy rodzinkę a Anisia będzie wykonawcą przekazania wiadomosci icon_razz.gif
Mężowi niespodzianki nie będę robić bo tak czekamy na kolejne dziecko że test zrobimy obowiązkowo razem icon_wink.gif

Nooo piszcie coś to może pomysł zmodyfikuję jeszcze do tego czasu.
Delfinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,424
Dołączył: wto, 23 gru 03 - 17:54
Nr użytkownika: 1,283




post pon, 18 gru 2006 - 15:11
Post #34

No to mnie natchnęło i już wiem jak ja bym to chciała. Na Święta nie ma szans icon_confused.gif no ale może w styczniu wkońcu się uda. Wówczas też zrobilibyśmy zlot w Dzień Babi i Dziadka. Myślę że nikt się nie domyśli zwłaszcza że już jedną wnusię mają...no więc kupie szampana, Anisia przygotuje laurki dla dziadków a po wreczeniu przyniesie bociana z paczuszką i postawi na stół icon_razz.gif Bociana to mamy takiego do doniczki, figurkę, paczuszkę zrobię sama tzn zawinę fasolkę w zawiniątko i przywiążę do dzioba icon_razz.gif
Jak się nie uda na styczeń to kiedyś tam ale bankowo zwołamy rodzinkę a Anisia będzie wykonawcą przekazania wiadomosci icon_razz.gif
Mężowi niespodzianki nie będę robić bo tak czekamy na kolejne dziecko że test zrobimy obowiązkowo razem icon_wink.gif

Nooo piszcie coś to może pomysł zmodyfikuję jeszcze do tego czasu.

--------------------

Delfinka
pon, 18 gru 2006 - 15:13
Hm....tylko czy np dziadkowie będą wiedzieli co oznacza fasolka? icon_rolleyes.gif Hm... no ale bocian to chyba da im do myslenia icon_lol.gif
Delfinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,424
Dołączył: wto, 23 gru 03 - 17:54
Nr użytkownika: 1,283




post pon, 18 gru 2006 - 15:13
Post #35

Hm....tylko czy np dziadkowie będą wiedzieli co oznacza fasolka? icon_rolleyes.gif Hm... no ale bocian to chyba da im do myslenia icon_lol.gif

--------------------

polasia
pon, 18 gru 2006 - 21:53
Fajne pomysły macie. icon_biggrin.gif Ja zrobiłam standardowo tj. kupiłam małe ubranko i wręczyłam mężowi mówiąc że mam dla niego prezent bo się pokłóciliśmy i chciałam go przeprosić. Natomiast reakcja mojego męża była zupełnie nie standardowa. Nie zrozumiał dlaczego wręczam mu ubranko icon_eek.gif No to pokazałam mu test ciążowy. A on na to "Po co Ci test ciążowy? Testy są dla dziewczyn co nie chcą byc w ciąży a ty przecież chcesz być w ciąży' Kompletne mnie zamurowało icon_eek.gif Dopiero po chwili mąż się zorientował i do dziś sobie wyrzuca że był taki "tępy". wink.gif
Natomiast rodzicom nie powiedzieliśmy aż do Wigilii (ponad miesiąc musieliśmy ukrywać). A tuż przed Wigilią nawiązując do dodatkowego nakrycia na stole powiedzieliśmy o niespodziewanym ale oczekiwanym "gościu" który przybędzie wkrótce.
polasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 745
Dołączył: nie, 29 paź 06 - 23:59
Skąd: Warszawa i Poznań
Nr użytkownika: 8,253




post pon, 18 gru 2006 - 21:53
Post #36

Fajne pomysły macie. icon_biggrin.gif Ja zrobiłam standardowo tj. kupiłam małe ubranko i wręczyłam mężowi mówiąc że mam dla niego prezent bo się pokłóciliśmy i chciałam go przeprosić. Natomiast reakcja mojego męża była zupełnie nie standardowa. Nie zrozumiał dlaczego wręczam mu ubranko icon_eek.gif No to pokazałam mu test ciążowy. A on na to "Po co Ci test ciążowy? Testy są dla dziewczyn co nie chcą byc w ciąży a ty przecież chcesz być w ciąży' Kompletne mnie zamurowało icon_eek.gif Dopiero po chwili mąż się zorientował i do dziś sobie wyrzuca że był taki "tępy". wink.gif
Natomiast rodzicom nie powiedzieliśmy aż do Wigilii (ponad miesiąc musieliśmy ukrywać). A tuż przed Wigilią nawiązując do dodatkowego nakrycia na stole powiedzieliśmy o niespodziewanym ale oczekiwanym "gościu" który przybędzie wkrótce.

--------------------
Pozdrawiam
Polasia mama Stasia (12.07.06) i Piotrusia (1.11.08)

Uwielbiam rodzić dzieci
jamazo
pon, 18 gru 2006 - 22:07
Czytam o Waszych sposobach powiedzenia o tym wielkim wydarzeniu i zaczynam żałować, ze się niepostarałm o nic szczególnego.

O pierwszej ciazy powiedziałam mężowi jak tylko wrócił z pracy. Chciałam to powiedzieć w jakiś szczególny sposób, ale nie wytrzymałam, zaprosiłam go do łazienki, jak romantycznie icon_confused.gif , i pokazałam test, i wybuchnęłam płaczem. On biedak nie wiedział o co chodzi czy udało się czy nie, i czy ja się cieszę czy nie.

O drugej ciąży nawet nie musiałam mówić, wiedzieliśmy włąściwie od razu. Tego dnia wracaliśmy do domu z urlopu, i przed wyjściem na samolot poczułam, że strasznie mnie mdli, napiłam się herbaty imbirowej i mnie pogoniło icon_redface.gif , i już wiedzieliśmy co to znaczy. W pierwszej ciąży moja ulubiona herbata tak właśnie an mnie działała. To o następnej ciązy zakomunikuję mu kupując korzeń imbiru icon_smile.gif

A teściom standardowo, przy obiedzie, miedzy zupą a drugim daniem.
jamazo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 20
Dołączył: pią, 08 wrz 06 - 20:56
Nr użytkownika: 7,411




post pon, 18 gru 2006 - 22:07
Post #37

Czytam o Waszych sposobach powiedzenia o tym wielkim wydarzeniu i zaczynam żałować, ze się niepostarałm o nic szczególnego.

O pierwszej ciazy powiedziałam mężowi jak tylko wrócił z pracy. Chciałam to powiedzieć w jakiś szczególny sposób, ale nie wytrzymałam, zaprosiłam go do łazienki, jak romantycznie icon_confused.gif , i pokazałam test, i wybuchnęłam płaczem. On biedak nie wiedział o co chodzi czy udało się czy nie, i czy ja się cieszę czy nie.

O drugej ciąży nawet nie musiałam mówić, wiedzieliśmy włąściwie od razu. Tego dnia wracaliśmy do domu z urlopu, i przed wyjściem na samolot poczułam, że strasznie mnie mdli, napiłam się herbaty imbirowej i mnie pogoniło icon_redface.gif , i już wiedzieliśmy co to znaczy. W pierwszej ciąży moja ulubiona herbata tak właśnie an mnie działała. To o następnej ciązy zakomunikuję mu kupując korzeń imbiru icon_smile.gif

A teściom standardowo, przy obiedzie, miedzy zupą a drugim daniem.
Delfinka
wto, 19 gru 2006 - 21:44
jamazo głowa do góry dla każdego jest to szczególny dzień! Najważniejszy jest SAM FAKT a radości nikt nam nie odbierze nawet jak wiadomość się odbywa w łazience czy miedzy zupą a drugim icon_lol.gif Nieraz szalone plany legną w gruzach bo nie jesteśmy wstanie zapanować nad tym co się w nas dzieje.
Wg mnie to wspaniała nowina bez względu jak i kiedy ma miejsce!

Nooo i moja właśnie legła w gruzach bo do mnie dotarło że do Dnia Babci i Dziadka ewentualnej ciąży ( pomijając test) i tak nie będę mogła jej potwierdzić icon_wink.gif Bocian będzie musiał poczekać icon_cool.gif
Delfinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,424
Dołączył: wto, 23 gru 03 - 17:54
Nr użytkownika: 1,283




post wto, 19 gru 2006 - 21:44
Post #38

jamazo głowa do góry dla każdego jest to szczególny dzień! Najważniejszy jest SAM FAKT a radości nikt nam nie odbierze nawet jak wiadomość się odbywa w łazience czy miedzy zupą a drugim icon_lol.gif Nieraz szalone plany legną w gruzach bo nie jesteśmy wstanie zapanować nad tym co się w nas dzieje.
Wg mnie to wspaniała nowina bez względu jak i kiedy ma miejsce!

Nooo i moja właśnie legła w gruzach bo do mnie dotarło że do Dnia Babci i Dziadka ewentualnej ciąży ( pomijając test) i tak nie będę mogła jej potwierdzić icon_wink.gif Bocian będzie musiał poczekać icon_cool.gif

--------------------

mama nadzieja
pią, 22 gru 2006 - 13:53
ja jestem przed, ale koleżanka wysłała rodzicom na dzień babci i dziadka wielka kopertę A 4, a w niej mniejszą i mniejszą, na końcu byłą taka malutka kopertka jak załącza sie wiytówki do kwiatów, a tam była karteczka " jeszcze jestem maleństwem, ale już się nie mogę doczekać, kiedy uczynie Was dziadkami. Do zobaczenia we wrześniu".
Jak dzwonili do koleżanki, to tak ryczeli, że przez pół godziny nie mogła się z nimi dogadać.
Ja ją chyba spapuguję...
mama nadzieja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 878
Dołączył: śro, 13 gru 06 - 22:29
Skąd: wielkopolska
Nr użytkownika: 9,058

GG:


post pią, 22 gru 2006 - 13:53
Post #39

ja jestem przed, ale koleżanka wysłała rodzicom na dzień babci i dziadka wielka kopertę A 4, a w niej mniejszą i mniejszą, na końcu byłą taka malutka kopertka jak załącza sie wiytówki do kwiatów, a tam była karteczka " jeszcze jestem maleństwem, ale już się nie mogę doczekać, kiedy uczynie Was dziadkami. Do zobaczenia we wrześniu".
Jak dzwonili do koleżanki, to tak ryczeli, że przez pół godziny nie mogła się z nimi dogadać.
Ja ją chyba spapuguję...
maduśka
pon, 01 sty 2007 - 19:33
witam Was
Ja niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży- 14 XII, zresztą po długim czasie oczekiwania i ... ciężkiej pracy.
Moją rodzinkę i znajomych poinformowaliśmy z mężem na wigilii dając mojej mamie w dużym pudełku 2 prezenty, które były zawinięte w niesamowitej ilości ścinków z niszczarki. Ostrożnie i delikatnie wyrzucała te ścinki aż doszła do pierwszego prezentu- był to film o niej, a drugą część prezentu otworzyć miała na samym końcu, kiedy już wszyscy obdarują się prezentami. kiedy nadszedł ten moment mam zaczęła ponownie wyciągać te ścinki aż doszła do powiększonego zdjęcia USG, gdzie było napisane :
CZEŚĆ BABUSIU, TUTAJ MAM 8 TYGODNI I 4 DNI, ALE DZISIAJ JUŻ MIJA 10 TYDZIEŃ. DO ZOBACZENIA JUŻ ZA OK. PÓŁ ROKU. TWOJE WNUCZE
dodatkowo na kartce ze świętym Mikołajem wkleiliśmy kopię karty ciążowej.
radość Babci, znajomych moja i męża była - życzę Wam takiego przyjęcia tej wiadomości przez Waszych przyjaciół i rodzinę.
maduśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 27
Dołączył: nie, 31 gru 06 - 19:15
Skąd: Chełm
Nr użytkownika: 9,506

GG:


post pon, 01 sty 2007 - 19:33
Post #40

witam Was
Ja niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży- 14 XII, zresztą po długim czasie oczekiwania i ... ciężkiej pracy.
Moją rodzinkę i znajomych poinformowaliśmy z mężem na wigilii dając mojej mamie w dużym pudełku 2 prezenty, które były zawinięte w niesamowitej ilości ścinków z niszczarki. Ostrożnie i delikatnie wyrzucała te ścinki aż doszła do pierwszego prezentu- był to film o niej, a drugą część prezentu otworzyć miała na samym końcu, kiedy już wszyscy obdarują się prezentami. kiedy nadszedł ten moment mam zaczęła ponownie wyciągać te ścinki aż doszła do powiększonego zdjęcia USG, gdzie było napisane :
CZEŚĆ BABUSIU, TUTAJ MAM 8 TYGODNI I 4 DNI, ALE DZISIAJ JUŻ MIJA 10 TYDZIEŃ. DO ZOBACZENIA JUŻ ZA OK. PÓŁ ROKU. TWOJE WNUCZE
dodatkowo na kartce ze świętym Mikołajem wkleiliśmy kopię karty ciążowej.
radość Babci, znajomych moja i męża była - życzę Wam takiego przyjęcia tej wiadomości przez Waszych przyjaciół i rodzinę.
> ciekawe pomysły na oznajmnienie dobrej nowiny!!!
Start new topic
Reply to this topic
9 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 29 mar 2024 - 13:23
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama