Kacper już w pierwszych minutach po urodzeniu nie chciał być skrępowany "kokonem", w który zwinęły go pielęgniarki i rozkopał się
Inne dzieci leżały prawie bez ruchu, szczelnie pozawijane a on bez niczego i nie przestawał machac rączkami i nóżkami. Spał bardzo nie wiele jak na noworodka, bo potrafił być do 5 godzin na czuwaniu, przespac się ze 2-3 i znów chciał poznawać świat.
Teraz ma 22 miesiące i jest bardzo
ruchliwymdzieckiem, nie nadpobudliwym, choć tak sugerowała mi pani psycholog, ale ona nie zna mojego dziecka tak jak ja i nie wiem jak może przyklejać takie etykietki po 5 minutowej obserwacji (owszem powiedziała, że dobrze by było przyjrzeć mu się dłużej).
Kacper jest bardzo rozwiniety ruchowo, biega, robi fikołki zadne sprzęty na placach zabaw nie stanowią dla niego problemu, ale też potrafi długo rysować, oglądać ksiązki lub bajki. Uwielbia bawić się garażem i samochodzikami czy budować wspaniałe budowle z klocków.
Troche mnie przeraża fakt, że nie boi się wogóle obcych, podchodzi do innych rodziców na place zabaw, łapie ich za rękę i chce aby się z nim bawili
może wiecie jak go tego oduczyć, boje się aby ktoś kiedyś nie wykorzystał jego zaufania i nie zrobił mu krzywdy.
Wiolu wydaje mi się, że to zupełnie normalne, że taki maluch jest niecierpliwy i szybko sie nudzi. Ja nie robiłam Kacperkowi USG mózgu (miał robione w pierwszym miesiącu życia jak leżał w szpitalu i wyszło prawidłowe) bo uważam, że moje dziecko jest jedynie bardzo ruchliwe i ciekawe świata