CYTAT(Ika @ Fri, 03 Aug 2012 - 15:04)
Ja też. Plecak założony na plecy, nawet ciężki (szkolna zmora), jednak równomiernie rozkłada ciężar.
Pod warunkiem, że się go nosi tak jak producent przykazał
Ja z lat szkolnych pamiętam, że notorycznie nosiłam plecak na jednym ramieniu.
Moje dziewczyny na szczęście noszą na obu, ale też widzę, że "kulą" ramiona jako przeciwwagę dla ciężaru plecaka. Rehabilitant zalecił plecak z paskiem zapinanym z przodu na piersi, ale ja takiego nie znalazłam (poza typowo turystycznymi).
Mam wrażenie, że plecak na kółkach byłby jednak mniej szkodliwy niż dźwiganie zdecydowanie zbyt dużych ciężarów - nawet równo rozłożonych. Ciężar plecaków szkolnych jest po prostu skandaliczny, rok w rok rozmawiam na ten temat z wychowawczyniami - ale jest zero woli rozwiązania tego problemu. Kiedy jeszcze odprowadzałam dzieci do szkoły, nosiłam plecaki za nie - były ciężkie nawet dla mnie. Jedna znajoma mama radzi sobie w ten sposób, że kupuje dwa komplety podręczników - jeden zostaje w szkole, drugi w domu. Może to jest jakieś rozwiązanie?
edit - literówka
Ten post edytował Magda EZ nie, 05 sie 2012 - 13:11