No co jest nie tak? Dlaczego dzieci, kt贸re maj膮 tylko lekcje w szkole tak naprawd臋 j臋zyka nie umiej膮? To nie jest kwestia ilo艣ci os贸b, na kursach w szkole j臋zykowej te偶 jest kilkana艣cie os贸b w grupie, a efekty znacznie lepsze. No i dlaczego taka na przyk艂ad Skandynawia mo偶e nauczy膰 w szkole skutecznie? Czy w szkole uczy si臋 jako艣 skrajnie inaczej ni偶 gdzie indziej? Niepoj臋te to jest dla mnie.
Osoby na kursie s膮 lepiej zmotywowane, bo jednak za to p艂ac膮 i to kup臋 kasy.
Osoby na kursie raczej chc膮 si臋 nauczy膰 i rzadko si臋 zdarza, by kto艣 celowo rozwala艂 zaj臋cia (patrz: gimnazjum).
Osoby na kursie najcz臋艣ciej s膮 przydzielane do grup na podstawie poziomu zaawansowania - w szkole nie zawsze jest mo偶liwe (cz臋sto w jednej klasie jest tylko jedna grupa, szczeg贸lnie gdy klasa liczy mniej ni偶 25 os贸b).
Znaczenie ma te偶 godzina o kt贸rej si臋 uczymy. Je艣li ucze艅 na j臋zyk przychodzi po wf - nie ma co liczy膰 na wi臋ksz膮 koncetracj臋. Na kursie mo偶na sobie jednak dobra膰 godziny nauki.
Ja to napisa艂am jako osoba ucz膮ca i w szkole i na kursach i sama ucz膮ca si臋 j臋zyka i w szkole i na kursie. W szkole nauczy艂am si臋 angielskiego, na kursie niemieckiego.
Oczywiscie to sk艂adowa wielu czynnik贸w. Najwa偶niejszy moim zdaniem to motywacja - u dzieci ci臋偶ko o jak膮艣 konkretn膮 motywacj臋, wi臋c to nauczyciel powinien zmotywowa膰 je do nauki poprzez ciekawe zaj臋cia. My艣l臋, 偶e na poziomie szko艂y podstawowej (w pierwszych klasach) trudno jeszcze m贸wi膰 o jakimkolwiek stopniu opanowania j臋zyka. To czy dzieci s膮 w stanie pos艂ugiwa膰 si臋 j臋zykiem obcym mo偶na, moim zdaniem, oceni膰 dopiero p贸藕niej.
Cieszy, 偶e jest wiecej godzin na nauk臋 w szkole, ale to jednak wci膮偶 nie wystarczy. Zwr贸膰 uwag臋 po jakim czasie CI膭G艁EGO wystawienia na j臋zyk ojczysty dziecko opanowuje go na tyle, 偶e skutecznie pos艂uguje si臋 nim w podstawowych potrzebach. Dlatego szko艂a nigdy nie wystarczy, potrzebne s膮 utwalajace zadania domowe i "wystawianie" dziecka na cz臋sty kontakt z j臋zykiem k贸rego si臋 uczy - ksi膮偶eczki, czasopisa, bajki, programy TV, idealnie: kolega z zagranicy na 偶ywo lub mailowo.
Na przyk艂adzie mojego syna:
- podstaw贸wka - nie wiem, ale poziom nauczania by艂 tak niski, ze szok... bo niby dostosowany do 艣redniej klasy (poziomu)
- gimnazjum - grupa liczy 10 os贸b, poziom 艣redniozaawansowany, ale zn贸w, wi臋kszo艣膰 lekcji, to poziomem przypomina podstaw贸wk臋 i pocz膮tki.
Lekcji stanowczo za ma艂o jest! i zanim nauczyciel sprawdzi list臋 obecno艣ci, zadania, to zostanie 20 min na przeprowadzenie lekcji...
Za ma艂o rozm贸w w j臋zyku obcym, a kontakt 3 razy w tygodniu przez kilkadziesi膮t minut, to za ma艂o.
Kurs jednak, to co艣 innego, bo od wej艣cia na lekcj臋 jest nauka a nie papierologia, zwracanie uwagi itp.
To ja powiem jak by艂o u mnie. W liceum uczy艂am si臋 j臋zyka niemieckiego przez 5 lat i tylko podstawy znam, by艂am tr贸jkow膮 uczennic膮. Mieli艣my okropn膮 pani膮 od niemieckiego, wi臋c dla nas by艂o to tak, aby tylko odb臋bni膰 t臋 lekcj臋. M贸j m膮偶 w szkole mia艂 dw贸je z niemieckiego, ledwo zda艂, bo u niego problem w pisaniu i czytaniu, tylko m贸wi i rozumie perfekt, ale j臋zyk opanowa艂 przebywaj膮c w Niemczech.
Moja starsza siostrzenica ma w liceum j臋zyk angielski i francuski, ci臋偶ko jej idzie nauka, z angielskiego musi bra膰 korepetycje, a w tym roku matura z angielskiego.
S膮dz臋, 偶e chyba jak si臋 nauczymy j臋zyka w szkole, zale偶y od nauczyciela. No wiadomo, 偶e my tez musimy mie膰 ch臋ci, ale jednak od j臋zyk贸w obcych powinien by膰 bardzo dobry nauczyciel.
W szkole mo偶na si臋 nauczy膰 j臋zyka. Tyle, 偶e wszystko zale偶y od nauczyciela i jego nastawienia do swojej pracy. A 偶e nauczycielom si臋 z regu艂y nie chce... to jest jak jest.
Mia艂am w swoim 偶yciu jedn膮 nauczycielk臋 (j.francuski), kt贸ra od drugiej lekcji WYMAGA艁A od nas tego, 偶eby UMIE膯 wszystko czego si臋 dot膮d nauczyli艣my. Wybiera艂a na pocz膮tku ka偶dej lekcji dwie osoby, kt贸re musia艂y wsta膰 i rozmawia膰 po francusku. I si臋 uczyli艣my, bo nie by艂o wyj艣cia. To by艂a 1-wsza klasa liceum i pod koniec roku wszyscy w klasie deklarowali, 偶e b臋d膮 matur臋 z j.francuskiego pisa膰. Naprawd臋 po roku umia艂am du偶o.
Tymczasem angielski kula艂 sobie obok koncertowo.
Karola ma w tej chwili angielski w szkole. Poziom 艣redni wed艂ug mnie. Klasa liczna, ale na angielskim na szcz臋艣cie s膮 dzieleni na grupy.
Nie do ko艅ca si臋 zgodz臋, ze nauczycielom si臋 nie chce. Chce, ale nie zawsze s膮 mo偶liwo艣ci (prze艂adowane klasy, poziom nauczania niedostosowany do uczni贸w, ale niestety kryteria nauczania w ka偶dej klasie s膮 przygotowane. Nie zawsze nauczyciel mo偶e wyj艣膰 poza zakres nauczania, gdy偶 musi ten zakres dostosowany do klasy a nie pojedynczych uczni贸w)
Czasem mo偶e i motywacji im brak, ale chyba dlatego, ze uczniowie tej motywacji nie maj膮, nie m贸wi膮c o braku motywacji rodzic贸w.
Znam przypadki ( w podstaw贸wce mojego syna zosta艂a z艂o偶ona skarga na nauczyciela j臋z angielskiego) 偶e nauczyciel surowy - kartk贸wki robi, zadaje do nauczenia sie kilkadziesi膮t s艂贸wek, odpytuje z tego i ze jak tak mo偶na obci膮偶a膰 dzieci. Wi臋kszo艣膰 rodzic贸w by艂a zdania, ze j臋zyk angielski w podstaw贸wce nie jest wazny, ze wa偶niejsze s膮 inne przedmioty i nadmierne obci膮偶anie dzieci j臋zykiem obcym powoduje, ze nie maj膮 si艂 i czasu uczyc si臋 na inne lekcje.
Wi臋c skoro dzieci w domu s艂ysz膮, ze lepiej poucz si臋 jezyka polskiego a j臋zyk angielski zdaj.... to sorry, ale ci臋偶ko nauczy膰 takiego dzieciaka j臋zyka.
Wyobra藕cie sobie, ze ten nauczyciel dosta艂 wskaz贸wk臋 od dyrekcji, ze ma spasowa膰....
I co wtedy nauczyciel moze zrobic? chce uczy膰, ale nie mo偶e, bo system, bo rodzice, bo...
Mam wra偶enie, 偶e za moich czas贸w j臋zyka uczono bardziej technicznie. W sensie: dzisiaj odmiana "to be", nast臋pna lekcja "to have", potem "can", czasy itd. Do tego dziesi膮tki zda艅, pyta艅, przecze艅. I ca艂a lista s艂贸wek z lekcji do nauczenia. W tamtym roku udziela艂am korepetycji synowi kuzynki (5kl. podstaw贸wki) i wcale si臋 nie dziwi臋, 偶e mia艂 problemy. W czytankach d艂ugie teksty (za moich czas贸w by艂y to kr贸tkie dialogi zwi膮zane stricte z tematem gramatycznym) z gramatyk膮 o kt贸rej nie mia艂 poj臋cia (np. stopniowanie przymiotnik贸w). Moim zdaniem skoro pojawi艂o si臋 w tek艣cie to nalezy wyja艣ni膰 sk膮d to to si臋 wzi臋艂o. No nie wyt艂umaczone jest to jako艣 po kolei, tylko takie skakanie z tematu na temat.
Angielskiego nauczy艂am si臋 w podstaw贸wce na tyle dobrze, ze w liceum wyl膮dowa艂am w grupie zaawansowanej. Posz艂am wtedy na dodatkowe zaj臋cia z konwersacji a potem angielskiego w biznesie. Na studiach zda艂am test kwalifikacyjny na tyle dobrze, 偶e by艂am zwolniona z zaj臋膰. I to nie jest tak 偶e mam jaki艣 dryg do j臋zyk贸w bo niemieckiego czy 艂aciny w og贸le nie umia艂am zajarzy膰 .
I nie wiem jak u was ale kuzynki syn nie mia艂 w zeszycie ani jednej regu艂ki. Pami臋tam, 偶e m贸j by艂 czerwony od takich
Gaba ma ju偶 chyba pi膮t膮 zmian臋 nauczyciela angielskiego. Za ka偶dym razem nowy nauczyciel przez jaki艣 czas robi powt贸rki 偶eby dowiedzie膰 si臋 co dzieci potrafi膮, do przodu dopiero do czasie id膮 z materia艂em. Ale zakres materia艂u niewielki.
Na dodatkowym angielskim tempo jest szybsze, wymagania wi臋ksze, du偶o zada艅 domowych, lektur, piosenek.
No wi臋c w艂asnie chcia艂am ten temat poruszyc od pocz膮tku roku szkolnego albo i wcze艣niej.
Nie mam poj臋cia dlaczego moja drugoklasistka po 5 latach nauki j臋zyka (od przedszkola przez zer贸wk臋) nie mia艂a poj臋cia jak si臋 przedstawi膰 a 5 klasistka podczas pobytu w Niemczech nie potrafi艂a si臋 odezwa膰 o odmianie to be nie wspomn臋.
Do tej pory stawia艂am na samodzielno艣膰 dzieci (bo si臋 kurka na forum o tym naczyta艂am)- i w jakim艣 zakresie wychodzi艂o - prawie zawsze odrobione lekcje, spakowane ksi膮偶ki - niestety pod koniec roku okoaza艂o si臋 , ze to nie dzia艂a. 偶e moje sumienne w sumie dzieci odrabiaj膮 co trzeba ale nie przyswajaj膮 wiedzy - tak z innymi przedmiotami jak i j臋zykami. Oceny u mojej genialnej kiedys najstarszej to potwierdzi艂y - trzy dostateczne i nieumiej臋tno艣膰 odpowiedzenia mi na cz臋sto podstawowe pytania sprawi艂y , 偶e postanowi艂am odrabia膰 lekcje z dzie膰mi ze szczegolnym naciskiem na j臋zyki obce.
Efekty ju偶 s膮 bo k艂ad臋 naciska na t艂umaczenie, na rozumienie na szukanie zwi膮zk贸w przyczynowo-skutkowych ale jest te偶 cena - nie pisuje na forum bo odrobienie lekcji z moimi dziecmi to 4-5 godzin mojej lub m臋偶a pracy codziennie.
W艂a艣ciwie to czuj臋 jakbym mia艂a conajmniej dwa etaty i jeden to z pewno艣ci膮 pr贸ba prze艂o偶enia i nauczenia dzieci tego co w szkole a czego tam przetrawi膰 im si臋 nie uda艂o.
Nie widze sensu posy艂ania na kurs bo na tym poziomie na kt贸rym s膮 moje dzieci m贸j angielski jest conajmniej wystarczaj膮cy poza tym sa p艂yty podr臋czniki i baza ze szko艂y na kt贸rej mozna ca艂kiem nie偶le pracowa膰 - no ale w艂a艣nie trzeba pracowa膰 - trzeba powtarzac i wkuwa膰 - 偶aden kurs tego za dziecko nie za艂atwi.
I zastanawiam si臋 ca艂y czas dlaczego tak si臋 dzieje - dlaczego to ja musze uczy膰 dzieci skoro maj膮 od tego bardzo dobr膮 swoj膮 drog膮 szko艂臋 z niewielk膮 ilo艣ci膮 uczni贸w w klasie.
I wysz艂o mi, 偶e taki jest teraz system - i 偶e albo si臋 wezme do roboty albo wkr贸tce b臋de inwestowa艂a w korepetycje kursy doskonalace i inne- 偶e nie mamy innego wyj艣cia - 偶e ca艂a reforma, programy nauczania zabranie godzin lekcyjnych takiej historii, biologii, geagrafii, chemii, a dodanie godzin WFU (Nastka z basenem ma 5 godzin) religii (2 godziny razy 4 dzieci razy jakie艣 35 tygodni to 280 godzin podczas kt贸rych moje dzieci siedza w 艣wietlicy) dwa j臋zyki obce zamiast jednego porzadnego to wszystko zmusza nas do ci臋偶kiej pracy.
ja sie nauczylam w szkole francuskiego. Zadne fajerwerki, ale mature napisalam bez godziny korkow. ALE- mialam tego francuskiego 5 godzin. Pod koniec 6.
Uwazam, ze w szkole naklada sie kilka rzeczy:
fajny angielski w przedszkolu- z reguly- piosenki, wyliczanki, tak jak byc powinno.
klasy 1-3- takie pomieszanie z poplataniem. Z jednej strony ma byc fajnie i milo, z drugiej strony nagle spada na dzieci pisanie, czytanie, wszystko to w mikrej ilosci godzin i duzych grupach.
klasy 4-6- nie widzialam dobrego podrecznika- nie przeladowanego slownictwem. Uwazam ze wcale nie pomaga bardzo to ze one sa "umlodziezowione" bo z jednej strony to fajnie, z drugiej oznacza to wieksza ilosc slow do zapamietania. na raz wchodzi cala gramatyka. Godzin jest tyle samo. Dzieci nie zawsze sa podzielone bo klasa jest za mala.
Gimnazjum- kontunuacja podstawowki. I te same problemy. Chociaz tu juz sie pojawiaja klasy jezykowe z wieksza iloscia jezyka.
Uwazam, ze klasy 25 osobowej NIE DA SIE nauczyc jezyka przy dwoch godzinach dziennie. Mozna sie z nimi jezykiem bawic, ale oczekiwanie "zeby oni cos umieli" jest nierealne.
Uwazam, ze klasy 12 osobowej tez sie NIE DA nauczyc jezyka przy dwoch godzinach. Nawet podzielonej na grupy pod katem znajomosci jezyka. Da sie dzieci odpytac z wiedzy, ze slowek, da sie wykonac dzialania pozorujace- ale nauczyc sie nie da. Jest to jedna z przyczyn dla ktorych bronie sie przed pojsciem do szkoly. Bo uwazam, ze nauczycielom sie chce, tylko na razie nie maja szans.
AKA - ja ucz臋 j. obcego. W technikum.
Na wst臋pie w pierwszej klasie robimy diagnoz臋. Z 30 os贸b zazwyczaj zaledwie 4-5 ewentualnie mog艂oby omin膮膰 pocz膮tki. Grupy - 2 - musz膮 by膰 por贸wnywalnie liczne.
Mimo to staramy si臋 wyodr臋bni膰 grup臋 "ciut mocniejsz膮". Zaraz po przydziale u dyrekcji l膮duje kilka poda艅 z pro艣b膮 o przydzielenie do s艂abszej grupy. Bo po co si臋 wysila膰.
Jedziemy dalej. Pracuj臋 zwykle z mocniejszymi grupami. Mam do dyspozycji 2 h w tygodniu. Nie za wiele. Po 1-2 latach pracy cz臋sto w klasie jest mniej ni偶 25 os贸b (zwykle 23-24). Zgodnie z przepisami prawa nie mo偶na podzieli膰 na grupy. Mam nagle w klasie tych s艂abszych i tych mocniejszych. I 23-24 osoby na lekcji j臋zykowej. Niewykonalne da膰 mo偶liwo艣膰 wypowiedzenia si臋 ka偶demu uczniowi d艂u偶ej ni偶 p贸艂 minuty.
Realia publicznej szko艂y.
A ja uwazam, ze szkola uczy prawidlowych kosntrukcji gramatycznych i slowek, slowek, slowek.
Szkola nie uczy jak sie porozumiec, nie uczy uzywania jezyka, improwizacji.
Na lekcji ma byc wszystko poprawnie: koncowki, derdiedasy, czasy, zaimki.
Z zyciorysu:
Moje dziecko starsze na urlopie, po 4 byle jakich latach podstawowki i 1 roku gimnazjum nie chcial sobie kupic loda. Bal sie, ze cos zle powie.
Dopiero jak mu zagrozilam, ze nie dostanie, pomyslal i rzucil idealna, ksiazkowa konstrukcja.
To byla moja zemsta, za kazdym razem gdy ja probowalam sie dogadac, to mnie krytykowal i wypominal bledy
A mlodsze dogadywalo sie jak umialo. Z rowiesnikami na kampingu, w lodziarni, w sklepie. Jest po 4 latach podstawowki, gdzie bylo jeszcze fajnie i milo.
A pisze o angielskim.
To ja mam takie do艣wiadczenia z w艂asnymi dzie膰mi- Ania, obecnie V klasa, w wieku przedszkolnym Helen Doron, potem genialny pan Marcin wyjecha艂 do Rabki, wi臋c w pierwszej klasie tylko szko艂a- 18 uczni贸w w klasie, lekcje z opisu bardzo fajne (duzo scenek, zabaw) ale po roku okaza艂o si臋, 偶e Ania nie umie ani tego co w szkole ani tego co umia艂a z HD. Wi臋c potem przez dwa lata przychodzi艂a na godzin臋 w tygodniu dziewczyna po studiach, generalnie zabawy j臋zykowe itp, mia艂a wra偶enie, 偶e poziom si臋 utrzymuje. W drugiej klasie pojechali艣my do GB i nawet si臋 nie przeje艂am, 偶e dziecko nie potrafi odpowiedzie膰 na pytanie "how old are you" no bo Anglik m贸wi to jednak inaczej, a poza tym szok by膰 mo偶e by艂 zbyt duzy. W czwartej klasie zmieni艂a szko艂臋, nowa ksi膮偶ka do angielskiego, juz d艂u偶sze teksty, okaza艂o si臋, 偶e ona kompletnie nic nie rozumie, nie m贸wi膮c ju偶 o konstruowaniu zda艅. Nagle z biedronek i g膮sienic, kt贸re wo艂a艂y "hello" przeskok do tekstu na p贸艂 strony o ulubionym przedmiocie w szkole. Wkurzy艂am si臋 i zapisa艂am do British School, 2 razy w tyg. I tak- po pierwsze zacz臋艂a si臋 uczy膰, bo zacz臋艂y by膰 konkretne zadania domowe, testy, punkty. Po drugie- ju偶 po miesi膮cu za granic膮 zacz臋艂a rozmawia膰 po angielsku (nie w Anglii, to akurat by艂o w Budapeszcie, ale z ca艂ej grupy dzieci tylko ona rozmawia艂a i si臋 dogadywa艂a). Nagle szkolny angielski zacz膮艂 by膰 banalnie prosty. Nie mog艂am uwierzy膰, 偶e 4 tygodnie nauki na kursie, w grupie 9 osobowej (w szkole ma 13) daje takie efekty. I wcale tych test贸w nie pisa艂a na 100% i tych zada艅 domowych nie odrabia艂a z wielkim zanga偶owaniem. No nie wiem, zbieg okoliczno艣ci? Ksi膮zki nawet podobne, te szkolne i te w BS
T艂umy w grupach, uczniowie o r贸偶nym poziomie wiedzy.
Kiepski nauczyciel (gadaj膮cy w wi臋kszo艣ci po polsku...)
Zw艂aszcza w podstaw贸wkach, gdzie nauczyciele powinni mie膰 艣wietny akcent, bo dzieci 艂api膮 super, s膮 niekompetentni- bo przecie偶 wystarczy zna膰 kilka kolor贸w i umie膰 liczy膰 do 10. Nie jest wymagane uko艅czenie chocia偶by kursu metodyki nauczania j臋zyka obcego- ucz膮 tego ludzie, kt贸rzy my艣l膮, 偶e komunikacji w j臋zyku obcym nauczymy si臋 wkuwaj膮c listy s艂贸wek, odmiany i t艂umacz膮c wszystko antyczn膮 metod膮 gramatyczno- t艂umaczeniow膮.
Tak, w Skandynawii jest i tyle latwiej ze dzieciaki sa z angielskim osluchane, to bardzo ulatwia nauke. Poza tym jak juz ktos napisal, nauczyciele mowia w wiekszosci po polsku. Przyjezdzajac do Szwecji nie umialam ani slowa, nauczycielka porozumiewala sie z nami JEDYNIE po szwedzku. Baardzo przyspiesza nauke.
Zapyta艂am dzieci w艂asnych- maj膮 trzy r贸zne nauczycielki ang. w tej samej szkole, tylko jedna m贸wi na lekcji po angielsku. Wiecie, jakie艣 mi si臋 to oczywiste wydawa艂o, 偶e wszystkie.
grza艂ko, spr贸buj jak dzia艂a ogl膮danie film贸w. M艂odzie艅cy jak rozumiem na kurs nie chodz膮, wi臋c badanie b臋dzie miarodajne;)
Mog臋 poleci膰 dla ca艂ej trojki 艣wietne programy o zwierzakach Zoboomafoo i Wild Kratts, ten drugi z cz臋艣ci膮 zasadnicz膮 animowan膮, wi臋c raczej na pocz膮tek. "Z kamer膮 w艣r贸d zwierz膮t" si臋 nie umywa Niestety po ameryka艅sku, ale ju偶 przebola艂am. bo za to jest prawdziwa wiedza o zwierz臋tach i zrozumienie mechanizm贸w, nie same fakty.
Do sci膮gni臋cia z youtube.
No wydaje si臋 oczywiste, a nie jest. Moja trzecioklasistka ma czwart膮 ju偶 nauczycielk臋 angielskiego. 呕adna nie m贸wi艂a po angielsku do dzieci. Obecna zapowiedzia艂a, 偶e zacznie w listopadzie Mam nadziej臋, 偶e spe艂ni obietnic臋. Ja w tym roku eksperymentuj臋. Nie zapisa艂am c贸rki na dodatkowy angielski, za to cisn臋 j膮, by zawsze by艂a przygotowana na lekcje ang. w szkole. Zakuwa s艂贸wka, wyra偶enia, 膰wiczymy odpowiedzi na r贸偶ne pytania, wymagam, by codziennie spyta艂a mnie o co艣 po angielsku, wyrazi艂a sw膮 pro艣b臋 lub zrozumia艂a moj膮 (proste, typu gdzie jest moja ksi膮偶ka, poprosz臋 herbat臋, nakarm 艣winki). Bo r臋ce mi opad艂y, gdy moje dziecko po wakacjach mia艂o problem z przedstawieniem si臋... Co ciekawe w przedszkolu mia艂a angielski codziennie przez pierwsze 2 lata (przedszkole szumnie nazywane j臋zykowym). Po kilku miesi膮cach w nowym przedszkolu ulotni艂o jej si臋 z g艂owy dos艂ownie wszystko.
martucha, no ale pamiec dzieci tak dziala. One sie musza nauczyc calego swiata, wiec cokolwiek jest nieprzydatne ( a angielski umowmy sie- nie jest potrzebny dzieciom do niczego, to jest to o czym mowi joanna polecajac filmy w orginale) idzie do smieci- natychmiast. Jesli nie stworzymy dzieciom sztucznie nawet potrzeby znajomosci angielskiego- beda sie uczyly powoli i z trudem. i zapominaja niepotrzebna wiedze bardzo szybko.
Nie s膮dz臋, by chodzi艂o o kwestie motywacji. Dziecko nie p艂aci za kurs, tylko rodzice, wi臋c dziecku (niestety) nie 偶al tych pieni臋dzy. Mo偶e chodzi o ilo艣膰 os贸b w grupie? W klasie jest ok. 30 os贸b, a, np. moje dziecko chodzi do szko艂y j臋zyka francuskiego, gdzie ma w grupie pi臋cioro dzieci. 艁atwiej si臋 skupi膰 i 艂atwiej pracowa膰 nauczycielowi, tak s膮dz臋. W innych krajach (podobno) jest wi臋cej native speaker贸w, w Polsce ci膮gle to niespotykany widok. Mo偶e w tym te偶 tkwi problem.
Mamo, teoretycznie masz racj臋 (co do tych kwalifikacji), w kwestii 艣wiadectwa podstawowej znajomo艣ci j臋zyka. Wystarczy FCE zdane na co najmniej B, ale ja osobi艣cie nie znam ani jednego nauczyciela (a pracuj臋 ju偶 d艂ugo - 13 rok), kt贸ry legitymowa艂by si臋 jedynie takimi kwalifikacjami. Mo偶e po prostu pracowa艂am w szko艂ach, gdzie wymagano wi臋cej. Bed膮c na licznych szkoleniach, poznaj臋 anglist贸w, czy germanist贸w z wysokimi kwalifikacjami, nawet je艣li pracuja tylko w klasach 1-3. Od jakich艣 5 lat bardzo trudno o prac臋 w zawodzie nauczyciela (przynajmniej w woj. pomorskim) i nikt by si臋 nie stara艂 o prac臋 z kwitkiem FCE.
Zreszt膮, je艣li chodzi o fonetyk臋, to ta kwestia staje si臋 coraz bardziej p艂ynna. Jest tyle r贸偶nych odmian j臋zyka angielskiego, 偶e niekt贸re z nich (ze wzgl臋du na zr贸偶nicowanie fonetyczne w艂a艣nie) s膮 nie do ko艅ca zrozumia艂e przez tzw. native speakers jakiego艣 kraju angloj臋zycznego.
Zgadzam si臋 jednak, oczywi艣cie, 偶e wymowa jest bardzo wa偶na. Tylko nie przesadzajmy z jej perfekcyjno艣ci膮 - to co dla Amerykanina jest nie do przyj臋cia, dla Anglika, czy Szkota b臋dzie jak najbardziej ok, i na odwr贸t. Je艣li dany nauczyciel uczy艂 si臋 wymowy od Amerykanina - si艂膮 rzeczy b臋dzie m贸wi艂 troch臋 do niego podobnie, a je艣li jego lekcje oceni metodyk w艂adaj膮cy perfekcyjnym British English, to krytycznie spojrzy w艂a艣nie na fonetyk臋.
W szkole podstawowej syna uczy j臋zyka obcokrajowiec i regularnie rodzice protestuj膮, 偶e dzieci nic nie rozumiej膮 na lekcji i si臋 stresuj膮. Natomaist w gimnazjach s膮 regularnie w mocnijeszych grupach i 艣wietnie zdaj膮 testy.
Co od podej艣cia niekt贸rych rodzic贸w (na szcz臋艣cie to nie regu艂a):
W czerwcu mia艂am rozmow臋 z pewnym wyj膮tkowo zaperzonym tat膮: dlaczego jego syn chodzi na prywatne lekcji niemieckiego a w szkole pod moim okiem dostaje najcz臋艣ciej zaledwie 3.
Szko艂a j臋zykowa, do kt贸rej ch艂opak chodzi, prowadzona jest przez specjalistk臋 od ... podstaw贸wek. Twierdzi艂a, 偶e wszystko wina nauczyciela prowadz膮cego, kt贸ry za du偶o wymaga (z racji, 偶e to drugi j臋zyk w klasie 3. technikum pod koniec byli艣my w po艂owie podr臋cznika z klasy 2.) Szko艂a j臋zykowa ma dobr膮 renom臋, wypracowan膮 g艂贸wnie otoczk膮: nauczyciele w czarnych/br膮zowych/czarnych garsonkach/garniturach, czarnych p艂askich butach; w ka偶dej sali sprz臋t audio, ksi膮偶ki i p艂yty do 膰wicze艅 w domu gratis. Na pocz膮tku swojej dzia艂alno艣ci pani owa skupia艂a w swojej szkole samych olimpijczyk贸w, kt贸rzy nimi pozostawali, wi臋c zas艂uga jak z tego wynika w 100% nale偶a艂a si臋 szkole
Syn owego pana realnie rzecz ujmuj膮c ze wszystkich przedmiot贸w "ci膮gn膮艂 ogony", cokolwiek si臋 nie dzia艂a na lekcji nie by艂 zainteresowany "bo on si臋 germanizowa膰 nie da".
Czyja wina, 偶e nie osi膮ga艂 w technikum wynik贸w bdb i cel? Moja. Ze skarg膮 poszed艂 nawet do dyrekcji.
Wychowawc膮 znajomej dziewczynki (teraz w VI klasie) jest anglista.
Jest do艣膰 skuteczny, ale dlatego, bo jest zaanga偶owany - bierze WSZYSTKIE zast臋pstwa w swojej klasie i robi wtedy dodatkowy angielski.
Ogl膮da z dzie膰mi filmy na lekcjach, do kt贸rych przygotowuje scenki z t艂umaczeniami, potem dzieci te scenki odgrywaj膮.
Dwa razy do roku wyje偶d偶aj膮 na zielon膮 szko艂臋 i tam codziennie maj膮 du偶o angielskiego ale w praktyce - czyli robi膮 jakie艣 zabawy i komunikuj膮 si臋 po angielsku.
Czytaj膮 lektur臋 po angielsku - co艣 prostego chyba koszmarny karolek by艂 w IV klasie - co weryfikuj膮 kartk贸wki
Znalaz艂 sponsor贸w i zorganizowa艂 im wyjazd do Wielkiej Brytanii. Walczy艂 z dyrektork膮, kt贸a nie chcia艂a si臋 zgodzi膰 na wyjazd i wywalczy艂.
Dziewczynka o kt贸rej wspomnia艂am na pocz膮tku - od tr贸jek w IV klasie przesz艂a jak wiekszosc klasy do pi膮tek na 艣wiadectwie i co najwa偶niejsze - lubi angielski i ogl膮da filmy po angielsku
Nie wiem czy to jest recepta na nauczenie j臋zyka tylko tej konkretnej dziewczynki, ale chcia艂abym 偶eby moje dzieci te偶 trafi艂y na anglist臋 z pasj膮 i misj膮
Wierz臋, 偶e to jest w艂a艣nie to co艣 co mo偶e sprawi膰, 偶e dzieci naucz膮 si臋 j臋zyka (i zach臋c膮 do niego) bez zaj臋膰 dodatkowych
niestety ja si臋 zgodz臋 z tym, 偶e nauczycielom si臋 nie chce. ucz臋 czasem grupy po innych nauczycielach i kiedy ju偶 otrz膮saj膮 si臋 z pierwszego szoku i zaczynaj膮 ze mn膮 rozmawia膰, okazuje si臋, 偶e angielskiego to za bardzo nie by艂o, ale za to 艣wietnie znaj膮 histori臋 choroby synka pani Ewy, albo pani zadawa艂a 膰wiczenie i - uwaga cytuj臋 - czego艣 szuka艂a w torbie, itd itp. Nauczycieli z pasj膮 jest baaardzo baaardzo ma艂o.
hejka
podci膮gn臋 temat
ja mia艂am cudownych nauczycieli j臋zykk贸w obcych: francuski, 艂acina i niemiecki. Naprawde edukacja na wysokim poziomie.
Moja c贸rka......uczy si臋 j. angielskiego do 3r.zycia (ale wiadomo,ze to by艂a nauka przez zabaw臋).
Teraz jest w klasie drugiej....i ma Pani膮, ktora swoje studia konczy艂a chyba korespondencyjnie...
Brak metod aktywizyj膮cych itp itd.
Temat lekcji to ja realizuj臋 z dzieckiem w domu-4zadania domowe z danej lekcji (4 zadania do danej lekcji, ktore sa przypisane do danego tematu- w ksiazce). Czyli wlasciwie 2x 45 minut zmarnowane....bo i tak realizujemy temat w domu.
ehhhhh
w rodzinie tez mam taka nauczycielk臋 j. obcego.......szkoda s艂ow,szkoda czasu, szkoda jej uczni贸w...
Pozdrawiam
Ewela
Wyci膮gam temat, bo musz臋 o co艣 spyta膰 .
Powiedzcie mi, jak si臋 WYMAWIA po angielsku kolor fioletowy ?
Chodzi mi o wymow臋 , nie o pisowni臋.
Nie pytam dlatego, 偶e nie wiem, bo wiem, a przynajmniej tak mi si臋 do wczoraj wydawa艂o.
Potrzebuj臋 konsultacji, chodzi o zadanie domowe dziecka.
zalezy jaki fioletowy: purple- odsluchaj sobie brtyjska wymowe tutaj:
https://www.macmillandictionary.com/pronunciation/british/purple
czy violet?
https://www.macmillandictionary.com/dictionary/british/violet
wpisz np tutaj: https://www.howjsay.com/
Chodzi o fioletowy "purple".
Wesz艂am w dwa linki podane przez Was i w ka偶dym jest inna wymowa
Syn uczy si臋 wiersza o kolorach, do nauki u偶ywamy p艂yty, kt贸ra do艂膮czona by艂a do podr臋cznika.
Niestety niekt贸re nagrania s膮 tak niewyra藕ne, 偶e trudno jest si臋 domy艣le膰 wymowy .
Syn uparcie twierdzi, 偶e Pani kaza艂a im m贸wi膰 kolor "papu", a ja obstaje przy "perpl" (w wymowie oczywi艣cie) - na p艂ycie nie mo偶na jednoznacznie zrozumie膰.
No PAPU to jest innowacja
W obydwu slychac PE... a nie PA....
Wg Oxford dictionary: ˈpɜːrpl
Luna naucz go wymowy standardowej jednej z dwoch proponwanych- co uwazasz. Albo ze slownika Merriam Webster. Iles tam wariacji wymowy jest dopuszczalna wazne zyby purple nie mowil
No w艂a艣nie, mi ten "papu" za skarby nie pasuje, no ale szko艂臋 ko艅czy艂am ...hm, spory czas temu.
I kiedy m艂ody si臋 tak upiera przy tym "papu', to pomy艣la艂am, 偶e mo偶e przez lata co艣 si臋 zmieni艂o, wszak j臋zyk wci膮偶 si臋 zmienia, rozwija, tworzone s膮 jakie艣 dziwne s艂owne twory, wi臋c kto wie.
Ci臋偶ko b臋dzie przekona膰 go do innej wymowy ni偶 "papu", m艂ody z p艂aczem upiera si臋 przy swoim, a raczej przy tym, 偶e Pani tak im kaza艂a m贸wi膰.
Wiersz ma umie膰 na jutro.
Ok, to pozwol mu zadeklamowac PAPU. Wszak to raz tylko bedzie. I licz na to, ze potem zapomni.
ja my艣l臋, 偶e (niestety), mo偶e mu to PAPU utkwi膰 w pami臋ci- cz臋sto tak jest
ucz go poprawnie, niech pos艂ucha nagra艅
Ja tez jestem za poprawianiem.
To moga wyjsc niezle kwiatki.
Tutaj np. wymawiaja brother: b艂aza
My tez miewalismy dyskusje w domu, bo pani mowila tak a ja kazalam inaczej.
Ja od dzisiaj pami臋tam moj膮 anglistk臋 ze studi贸w, kt贸ra kaza艂a nam wymawia膰 "kabycz" (akcent na 2. sylabie + wymowa) = kapusta i "pupyl" = people.
Masakra.
Ja mialam problemy z interpretacja tlumaczenia mojej anglistki czasownika to rain.
No za Chiny nie umialam zajarzyc , ze: to rain = "pada膰odeszczu"
Witam Wszystkich.
Niestety, wyniki wi臋kszo艣ci dzieciak贸w pokazuj膮, 偶e szko艂a nie uczy j臋zyka.
Bo za ma艂o godzin, za kr贸tki czas wykorzystany na zaj臋cia w czasie 45minut (wspomniana wy偶ej "biurokracja" klasowa), bo MEN narzuca materia艂 i tempo, bo koledzy siedz膮 w 艂awce i gra w statki jest bardziej poci膮gaj膮ca... Przyk艂ady mo偶na mno偶y膰.
Dlatego po roku nauki w liceum i wielu praktykach w szko艂ach podstawowych posz艂am "na swoje". Moja 14 ju偶 (prawie) praktyka pokazuje, 偶e nie ma dzieci niewyuczalnych. Za to ka偶de z nich jest indywidualist膮, do kt贸rego trzeba podej艣膰 indywidualnie - z odpowiednim programem, w odpowiedni spos贸b. Je艣li jedna metoda zawodzi - szuka膰 innej. W szkole nie ma na to czasu, bo szko艂a za jednostk臋 pojmuje klas臋, a nie dziecko ka偶de z osobna. I trudno si臋 w sumie temu dziwi膰. Trudno w ci膮gu 45 minut po艣wi臋ci膰 ka偶demu z 20 os贸b czas na podej艣cie do niego indywidualnie.
Dlatego m膮dry rodzic, zauwa偶aj膮c problem, powinien wyj艣膰 poza szko艂臋. Prywatne zaj臋cia, czy szko艂a j臋zykowa w ma艂ych grupach to dobre rozwi膮zanie. Z tym, 偶e dochodzi nam tutaj "problem" dodatkowych zaj臋膰 w ci膮gu dnia dla dziecka, czyli zajmujemy mu czas, kt贸ry m贸g艂by wykorzysta膰 na zabaw臋, czy nauk臋 innych przemiot贸w. Tutaj konieczna jest rozmowa z dzieckiem i wyt艂umaczenie mu, dlaczego mu ten czas odbieramy. Je艣li podejdziemy do tego uczciwie, to najprawdopodobniej dziecko nas zrozumie. W innym przypadku mo偶emy mie膰 do czynienia z efektem zniech臋cenia na zasadzie "rodzice chc膮, 偶ebym mia艂 korki", co zaowocuje efektem podobnym jak w szkole i oporem do tego stopnia, 偶e nawet najlepszy nauczyciel korepetytor nie b臋dzie w stanie zmotywowa膰 dziecka.
I jeszcze jedna rzecz. Interesujmy si臋 nauk膮 dziecka. Je艣li s膮 to zaj臋cia indywidualne w domu, pami臋tajmy o tym, by:
1. rozmawia膰 z nauczycielem o post臋pach i problemach,
2. sprawdza膰, czy odrobiona zosta艂a praca domowa,
3. zach臋ca膰 dziecko do samodzielnej nauki i powtarzania materia艂u,
4. by膰 nastawionym na regularno艣膰 spotka艅 z korepetytorem, nie odwo艂ywa膰 zaj臋膰 z b艂ahych powod贸w b膮d藕 odrabia膰 je w innym terminie, je艣li odwo艂anie lekcji jest konieczno艣ci膮.
[edit: moderacja, pow贸d: reklama]
Moim zdaniem wa偶na jest nie tylko motywacja a w艂a艣ciwie jej brak
w szko艂ach publicznych. Na obecn膮 chwil臋 dziecko idzie do szko艂y "bo musi".
Takie jest prze艣wiadczenie w wi臋kszo艣ci przypadk贸w. Zatem nie uczy si臋 j臋zyka obcego bo chce.
Drug膮 spraw膮 jest brak "oswajania" dziecka z j臋zykiem obcym od najm艂odszych lat.
Chocia偶 to akurat ulega ma艂ymi kroczkami, zmianie.
Je偶eli chodzi o nauke dla dzieci to najlepsza jest przez zabaw臋. Kupi艂am dziecku https://www.taniaksiazka.pl/angielski-dla-dzieci-piosenki-spiewajmy-dalej-cd-p-152252.html i to by艂 strza艂 w dziesi膮tk臋 jak na pocz膮tek.
To wszystko zale偶y od profilu w szkole, nauczycieli od umiej臋tno艣ci dziecka. Kto艣 mo偶e nauczy膰 si臋 w kr贸tkim czasie w szkole w du偶ej grupie,a kto艣 przez 10 lat na lekcjach indywidualnych. Ja uczy艂am si臋 j臋zyka wyl膮cznie w szkole bez 偶adnych korepetycji i jestem w stanie dagada膰 si臋 po angielsku, moja c贸rka niestety ma problem z j臋zykiem obcym. Dlatego chc臋 na wakacjach j膮 wys艂a膰 za granice na obozy j臋zykowe, my艣l臋 偶e to dobra metoda i spos贸b 偶eby pokona膰 barier臋 j臋zykow膮 . Sprawd藕cie ofert臋 na tej stronie https://smiletrips.pl/obozy-kolonie-jezykowe-za-granica/obozy-kolonie-jezykowe-w-anglii-w-wielkiej-brytanii/ i zastan贸wcie si臋.
bardzo dobry temat do dyskusji. Fakt poziom nauki angielskiego w polskich szko艂ach pozostawia wiele do 偶yczenia. Du偶o zale偶y od nauczycieli. My艣l臋, 偶e za ma艂膮 wag臋 przywi膮zue si臋 do m贸wienia, a za du偶a do gramatyki , czas贸w itp....
Mo偶na si臋 nauczy膰 , ale chyba tylko podstaw . Trzeba mie膰 dobrego nauczyciela i du偶o pracowa膰 w domu . Na pewno sama nauka w szkole nie sprawi , 偶e kto艣 b臋dzie biegle w艂ada艂 konkretnym j臋zykiem
Aktualnie mam problem ze swoim dzieckiem w艂a艣nie idealnie wpisuj膮cy si臋 w ten temat. Ksi膮偶ki kt贸re oferuje szko艂a s膮 dla niego ma艂o atrakcyjne wi臋c przesta艂 si臋 z nich uczy膰. Dlaczego w szko艂ach wybiera si臋 takie toporne podr臋czniki do nauki j臋zyk贸w i uczy si臋 schematycznie? Jak zobaczy艂am ten podr臋cznik to w gruncie rzeczy wcale mu si臋 nie dziwi臋, 偶e nie ma ochoty si臋 z tego uczy膰, ale przecie偶 dziecku tego nie powiem. Teraz musz臋 na w艂asn膮 r臋k臋 szuka膰 jaki艣 materia艂贸w 偶eby zach臋ci膰 dziecko do nauki... To jest kompletny bezsens. Wydaje dwa razy pieni膮dze na nauk臋....
Napisz臋 z w艂asnego do艣wiadczenia, bo nie wiem, jak jest teraz w szko艂ach. Jednak bior膮c pod uwag臋, 偶e nie ko艅czy艂am szko艂y jako艣 bardzo dawno temu i pomimo wspania艂ej reformy nauczania, jaka si臋 dokona艂a w przeci膮gu ostatnich 2 lat, niewiele si臋 w tym zakresie zmieni艂o. Maj膮c tyle dzieci w klasach, nie jest mo偶liwe podzieli膰 wszystkie wed艂ug grup zaawansowania z j臋zyka, tote偶 cz臋sto wszyscy musz膮 by膰 zr贸wnywani do jednego poziomu. Jest to trudne dla nauczyciela, jak i bardziej zaawansowanych uczni贸w, bo zwykle sprowadza si臋 to do nauczania podstaw. Wi臋c bardziej zaawansowani nudz膮 si臋 na tych lekcjach, a pocz膮tkuj膮cy maj膮 z tego du偶e korzy艣ci. Chyba, 偶e nauczyciel zdecyduje si臋 w ramach jednych zaj臋膰 podzieli膰 klas臋 na grupy zaawansowania i robi膰 kilka partii materia艂u z ka偶d膮 grup膮 w ramach tych samych 45 minut. Problemem jest te偶 to, 偶e w tygodniu jest ma艂o godzin zaj臋膰 po艣wi臋conych j臋zykom oraz sposoby prowadzenia lekcji. Niekt贸re dzieci lepiej si臋 ucz膮 tak, a inne inaczej, co daje nauczycielowi dodatkowe utrudnienia w prowadzeniu lekcji. Smutne to, bo wg mnie j臋zyki s膮 bardzo przysz艂o艣ciowe i w dzisiejszych czasach nie da si臋 nie zna膰 偶adnego j臋zyka obcego - to jest niewykonalne.
Bo poziom jest niski, bo poziom nie jest dopasowany do wi臋kszo艣ci uczni贸w
Klasy s膮 sa du偶e a dzieci maja byt r贸偶ne tempo uczenia si臋 j臋zyka - w eefekcie czego nauczyciele musza r贸wna膰 poziom do tych s艂abszych. Do tego nie ma 偶adnej koordynacji pomiedzy nauka z podstaw贸wce i liceum, wi臋c id膮c do liceum dzieci maja praktycznie zupelnie inny program niz ten ktorym lecialy w podstawowce czy gimnazjum. Totalny chaos.
U mojej c贸rki by艂 ten problem, 偶e ci膮gle zmieniali nauczyciela. Jeden zacz膮艂 co艣 robi膰, po czym przychodzi艂 drugi i uczy艂 ich od pocz膮tku - w efekcie dzieci nie nauczy艂y si臋 niczego... Jedyna opcja to dodatkowe korepetycje, cho膰 z tym te偶 bywa r贸偶nie... U nas lepiej sprawdzi艂y si臋 zaj臋cia indywidualne ni偶 grupowe, przez kilka lat przychodzi艂a do nas Pani, kt贸ra uczy艂a c贸rk臋 angielskiego. Teraz c贸rka uczy si臋 przez Skype - to te偶 fajna opcja, bo du偶o rozmawiaj膮 w tym j臋zyku. Na pocz膮tku ci臋偶ko by艂o jej si臋 skoncentrowa膰. Nauka w domu wbrew pozorom wcale nie jest taka 艂atwa, ale mo偶na sobie z ni膮 poradzi膰, o czym https://paczka-wiedzy.pl/jak-skutecznie-uczyc-sie-w-domu/ pisz膮. Zmobilizowa艂a si臋, ustali艂a konkretne godziny zaj臋膰, kt贸rych si臋 trzymaj膮 i p贸ki co jest zadowolona z wynik贸w
Dlatego w艂a艣nie ja postanowi艂am, 偶e sama w domu zaczn臋 te偶 poma艂u zapoznawa膰 dziecko z angielskim- oczywi艣cie na tyle na ile sama go znam- zawsze to b臋dzie p贸藕niej 艂atwiejszy start;) Zapisa艂am si臋 nawet na darmowy webinar do tutlo na najbli偶sz膮 艣rod臋, 偶eby pos艂ucha膰 co zrobi膰 aby zainteresowa膰 dziecko nauk膮 na d艂u偶ej i w og贸le jak si臋 za tak膮 nauk臋 zabra膰 Mam nadziej臋, 偶e rozja艣ni膮 mi g艂owie i wystartujemy z nauk膮 jeszcze w tym tygodniu;D a gdyby kto艣 chcia艂 si臋 jeszcze zapisa膰 na webinar to mo偶na to zrobi膰 tutaj https://get.tutlo.com/webinar_zapisy
Bo nauk臋 nale偶a艂oby stosowa膰 ci膮gle, a w szkole robi si臋 to wybi贸rczo i tylko przez ile... 3-4 godziny tygodniowo? To za ma艂o - trzeba si臋 te偶 uczy膰 w domu, a nawet si臋ga膰 po materia艂y spoza programu szkolnego. Osoby, kt贸re dobrze znajd膮 drugi j臋zyk nie wynios艂y tej wiedzy tylko ze szko艂y, a czerpa艂y j膮 z innych 藕r贸de艂, a opr贸cz teorii, na kt贸rej skupia si臋 szko艂a, potrzebna jest te偶 praktyka.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)