Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
107 Stron V  « poprzednia 105 106 107  

Sierpniaki - dzielne przedszkolaki

> 
Martalka
pon, 21 mar 2011 - 22:48
Magdula, u nas podobne nastawienie do nauki. Ale dziecko mam przedszkolnie zmęczone. Jest nastawiony anty do "zadań" jakie muszą wykonywać w przedszkolu, a mają tego sporo.
Ale jak już z nauki robimy zabawę to jest OK.
W ten weekend pożyczył sobie grę komputerową Klik wyspa tajemnic. Calkiem przyjemna. zajął się "zbieraniem krysztalów" icon_wink.gif a literki i liczenie same się utrwalały.
Nawet nauczyłam go dodawać i odejmować w słupkach. tzn np. 88 minus 26 umie odjąć, ale 22 - 9 już nie kapuje icon_smile.gif Ma czas. Ale faktem jest, że wreszcie nie była to nuuuuda tylko zabawa icon_smile.gif
Podobnie z literkami.
Bart zna już 90% liter, ale zdecydowanie nie składa słowa w całość. Ew, krótkie slówko, albo długie jak mu podzielę na sylaby (ale zwykle i tak zapomina pierwszą sylabę i pozamiatane. Nie czuję presji by czytał. To faktycznie może się nudzić w pierwszej klasie.
jego koledzy i koleżanki chodza teraz do zerówki szkolnej, w której (o czym okolica trąbi) pani mało co robi (program minimum, to dla niej po prostu minimum i nic więcej).
A Bart w przedszkolu wiecznie zadania i zadania. 37.gif

menada, u nas obaj chłopcy to maniaki rowerowe icon_smile.gif Nareszcie się sezon zaczyna, więc się wyżyją chłopaki. Damianowi dzisiaj tym sposobem troszkę rozładowałam bateryjki 06.gif
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post pon, 21 mar 2011 - 22:48
Post #2121

Magdula, u nas podobne nastawienie do nauki. Ale dziecko mam przedszkolnie zmęczone. Jest nastawiony anty do "zadań" jakie muszą wykonywać w przedszkolu, a mają tego sporo.
Ale jak już z nauki robimy zabawę to jest OK.
W ten weekend pożyczył sobie grę komputerową Klik wyspa tajemnic. Calkiem przyjemna. zajął się "zbieraniem krysztalów" icon_wink.gif a literki i liczenie same się utrwalały.
Nawet nauczyłam go dodawać i odejmować w słupkach. tzn np. 88 minus 26 umie odjąć, ale 22 - 9 już nie kapuje icon_smile.gif Ma czas. Ale faktem jest, że wreszcie nie była to nuuuuda tylko zabawa icon_smile.gif
Podobnie z literkami.
Bart zna już 90% liter, ale zdecydowanie nie składa słowa w całość. Ew, krótkie slówko, albo długie jak mu podzielę na sylaby (ale zwykle i tak zapomina pierwszą sylabę i pozamiatane. Nie czuję presji by czytał. To faktycznie może się nudzić w pierwszej klasie.
jego koledzy i koleżanki chodza teraz do zerówki szkolnej, w której (o czym okolica trąbi) pani mało co robi (program minimum, to dla niej po prostu minimum i nic więcej).
A Bart w przedszkolu wiecznie zadania i zadania. 37.gif

menada, u nas obaj chłopcy to maniaki rowerowe icon_smile.gif Nareszcie się sezon zaczyna, więc się wyżyją chłopaki. Damianowi dzisiaj tym sposobem troszkę rozładowałam bateryjki 06.gif

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
sq8jlx
wto, 22 mar 2011 - 12:16
No to pocieszyłyście mnie i to bardzo, bo u nas nastawienie do nauki negatywne. Prawie wszystkie litery zna drukowane, część pisanych (podobnie z pisaniem). Liczyć umie do 20 ale cyfry myli ze sobą. Prosty wyraz czyta literując ale nie potrafi potem powiedzieć go w całości.
Kolorować nie lubi ale lubi samodzielnie rysować. Lubi lepić z plasteliny, gry planszowe i komputerowe. Te ostatnie ograniczam do minimum.
Kupiłam w księgarni różne książeczki i staram się trochę z Kacprem pracować ale jak to robimy to....strasznie go to męczy.
Też pisze w lustrzanym odbiciu.

Paula Kacper też nie lubi zmian i on tych dzieci nie zna, ja znam tylko z widzenia. Boi się nowej szkoły i mówi że chce iść tam gdzie jego koledzy idą. Tłumaczę mu na wszystkie sposoby czemu idzie tu i myślę że zaczyna się z tą myślą oswajać a i ja się pocieszam że szkoła za pół roku a to u dzieci dużo, także do tego czasu myślę że da się przekonać.

Generalnie leń z niego i nic mu się nie chce, rowerem na dwóch kołach jeszcze nie jeździ.
Do dzieci jest pozytywnie nastawiony i bardzo kontaktowy.

Dziś idę z Panią porozmawiać bo coś mi się nie podoba. Jest najlepszym kolegą największego urwisa i Pani mówi że tamten chłopiec ma na niego zły wpływ i stara się go sobie podporządkować. Wczoraj wyszedł z płaczem bo mu dokuczał, dwa dni wcześniej też, także zapytam pani jak Kacper w grupie funkcjonuje, jak ona to widzi. On się skarży do mnie że z nikim się nie może bawić bo tamten chłopiec mu nie pozwala itp.
Panie z tamtym rady nie dają to wiem, mówiły że Kacper w porządku ale tamtego słucha. Było to dawno temu i idę, zapytam. Chodź jakiś czas temu Pani mnie zbyła.

Wszystkie pozdrawiam wiosennie icon_razz.gif
sq8jlx


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 425
Dołączył: wto, 17 sty 06 - 16:39
Nr użytkownika: 4,616




post wto, 22 mar 2011 - 12:16
Post #2122

No to pocieszyłyście mnie i to bardzo, bo u nas nastawienie do nauki negatywne. Prawie wszystkie litery zna drukowane, część pisanych (podobnie z pisaniem). Liczyć umie do 20 ale cyfry myli ze sobą. Prosty wyraz czyta literując ale nie potrafi potem powiedzieć go w całości.
Kolorować nie lubi ale lubi samodzielnie rysować. Lubi lepić z plasteliny, gry planszowe i komputerowe. Te ostatnie ograniczam do minimum.
Kupiłam w księgarni różne książeczki i staram się trochę z Kacprem pracować ale jak to robimy to....strasznie go to męczy.
Też pisze w lustrzanym odbiciu.

Paula Kacper też nie lubi zmian i on tych dzieci nie zna, ja znam tylko z widzenia. Boi się nowej szkoły i mówi że chce iść tam gdzie jego koledzy idą. Tłumaczę mu na wszystkie sposoby czemu idzie tu i myślę że zaczyna się z tą myślą oswajać a i ja się pocieszam że szkoła za pół roku a to u dzieci dużo, także do tego czasu myślę że da się przekonać.

Generalnie leń z niego i nic mu się nie chce, rowerem na dwóch kołach jeszcze nie jeździ.
Do dzieci jest pozytywnie nastawiony i bardzo kontaktowy.

Dziś idę z Panią porozmawiać bo coś mi się nie podoba. Jest najlepszym kolegą największego urwisa i Pani mówi że tamten chłopiec ma na niego zły wpływ i stara się go sobie podporządkować. Wczoraj wyszedł z płaczem bo mu dokuczał, dwa dni wcześniej też, także zapytam pani jak Kacper w grupie funkcjonuje, jak ona to widzi. On się skarży do mnie że z nikim się nie może bawić bo tamten chłopiec mu nie pozwala itp.
Panie z tamtym rady nie dają to wiem, mówiły że Kacper w porządku ale tamtego słucha. Było to dawno temu i idę, zapytam. Chodź jakiś czas temu Pani mnie zbyła.

Wszystkie pozdrawiam wiosennie icon_razz.gif
Paula.
wto, 29 mar 2011 - 21:26
sq8jlx i jak rozmowa z paniÄ… przedszkolankÄ…?
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post wto, 29 mar 2011 - 21:26
Post #2123

sq8jlx i jak rozmowa z paniÄ… przedszkolankÄ…?

--------------------
Paula
sq8jlx
wto, 12 kwi 2011 - 10:20
Paula po tej rozmowie mam mieszane uczucia. Na grupie są dwie panie. jak poszłam na rozmowę trafiłam na tą sympatyczną i powiedziała że lubi sobie poszaleć ale w sumie wszystko w porządku. Natomiast po tygodniu ta sama pani podeszła do mnie i powiedziała że ta druga pani się skarżyła że Kacper bardzo rozrabia. To ja wtedy poszłam na rozmowę do tej mniej sympatycznej (jak dla mnie). W sumie nic nowego się nie dowiedziałam, żadnych konkretów i stwierdziłam że one chyba same ze sobą mają jakieś problemy. Z dzieckiem owszem przeprowadziłam rozmowę i to nie jedną. Ukarany został za to że nie wykonywał poleceń, no bo nic konkretnego pd pań się więcej nie dowiedziałam. Powiedziałabym tak, że obie nastawione były na skarżenie i każda mówiła trochę co innego. Nie jestem z tych matek co głaszczą dziecko za wszystko czy robi dobrze czy źle ale brak mi współpracy ze strony pań. Po tym wszystkim poszłam jeszcze raz do nich powiedziała co ustaliłam z dzieckiem i poprosiłam żeby skontaktowały się ze mną jakby Kacper nie trzymał się naszych ustaleń.
Może namotałam ale inaczej nie umiem tego napisać.
Do szkoły został przyjęty, w klasie będzie 23 osoby na dzień dzisiejszy.
Po wizycie u ortopedy jestem bardzo zadowolona. Lekarz powiedział że jest duża poprawa,że są efekty ćwiczeń i że widać że był dopilnowany. Dostaliśmy następny zestaw ćw. i te budy za kostkę z wkładkami ma nosić jeszcze około pół roku (szczególnie w domu i przedszkolu-tam gdzie długa ma je na nodze) a przejściowe mogę kupować już teraz normalne tylko do lewego buta podkładkę pod stopę wyrównującą.
To tak w skrócie. Po za tym po staremu, na razie nie choruje. Jeździ na rowerze ale z bocznymi kółkami.
Menada ja taka trochę do tyłu i nie umiem wstawiać zdjęć, prosiłam męża ale nie może się zebrać, obiecuję że niebawem wstawię.
Pozdrawiam
sq8jlx


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 425
Dołączył: wto, 17 sty 06 - 16:39
Nr użytkownika: 4,616




post wto, 12 kwi 2011 - 10:20
Post #2124

Paula po tej rozmowie mam mieszane uczucia. Na grupie są dwie panie. jak poszłam na rozmowę trafiłam na tą sympatyczną i powiedziała że lubi sobie poszaleć ale w sumie wszystko w porządku. Natomiast po tygodniu ta sama pani podeszła do mnie i powiedziała że ta druga pani się skarżyła że Kacper bardzo rozrabia. To ja wtedy poszłam na rozmowę do tej mniej sympatycznej (jak dla mnie). W sumie nic nowego się nie dowiedziałam, żadnych konkretów i stwierdziłam że one chyba same ze sobą mają jakieś problemy. Z dzieckiem owszem przeprowadziłam rozmowę i to nie jedną. Ukarany został za to że nie wykonywał poleceń, no bo nic konkretnego pd pań się więcej nie dowiedziałam. Powiedziałabym tak, że obie nastawione były na skarżenie i każda mówiła trochę co innego. Nie jestem z tych matek co głaszczą dziecko za wszystko czy robi dobrze czy źle ale brak mi współpracy ze strony pań. Po tym wszystkim poszłam jeszcze raz do nich powiedziała co ustaliłam z dzieckiem i poprosiłam żeby skontaktowały się ze mną jakby Kacper nie trzymał się naszych ustaleń.
Może namotałam ale inaczej nie umiem tego napisać.
Do szkoły został przyjęty, w klasie będzie 23 osoby na dzień dzisiejszy.
Po wizycie u ortopedy jestem bardzo zadowolona. Lekarz powiedział że jest duża poprawa,że są efekty ćwiczeń i że widać że był dopilnowany. Dostaliśmy następny zestaw ćw. i te budy za kostkę z wkładkami ma nosić jeszcze około pół roku (szczególnie w domu i przedszkolu-tam gdzie długa ma je na nodze) a przejściowe mogę kupować już teraz normalne tylko do lewego buta podkładkę pod stopę wyrównującą.
To tak w skrócie. Po za tym po staremu, na razie nie choruje. Jeździ na rowerze ale z bocznymi kółkami.
Menada ja taka trochę do tyłu i nie umiem wstawiać zdjęć, prosiłam męża ale nie może się zebrać, obiecuję że niebawem wstawię.
Pozdrawiam
Jalla
wto, 12 kwi 2011 - 19:00
Sq8jlx, niezbyt ciekawie wygląda ta sytuacja w przedszkolu. Jestem ciekawa co o tym wszystkim mówi Kacper?

Co do jazdy na rowerze to Kajtek świetnie radzi sobie na dwóch kółkach i ostatnio przesiadł się na większy rower. Do rolek robiliśmy tylko małe przymiarki w domu i na razie leżą schowane. Na podwórko jeszcze go w nich nie wypuszczałam, bo musimy dokupić ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki.
Chyba zaproponujemy "zajÄ…czkowi" ich zakup. 06.gif


Jalla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,954
Dołączył: sob, 15 lis 03 - 22:14
Nr użytkownika: 1,189




post wto, 12 kwi 2011 - 19:00
Post #2125

Sq8jlx, niezbyt ciekawie wygląda ta sytuacja w przedszkolu. Jestem ciekawa co o tym wszystkim mówi Kacper?

Co do jazdy na rowerze to Kajtek świetnie radzi sobie na dwóch kółkach i ostatnio przesiadł się na większy rower. Do rolek robiliśmy tylko małe przymiarki w domu i na razie leżą schowane. Na podwórko jeszcze go w nich nie wypuszczałam, bo musimy dokupić ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki.
Chyba zaproponujemy "zajÄ…czkowi" ich zakup. 06.gif




--------------------
Paula.
sob, 16 kwi 2011 - 08:31
sq8jlx niestety tak bywa z paniami przedszkolankami.
My ten problem mieliśmy w zeszłym roku. Panie totalnie nie potrafiły zaproponować jakiegoś konstruktywnego rozwiązania, nawet pani psycholog przedszkolna (przedszkole integracyjne, więc jest psycholog, logopeda i rehabilitant) jak do niej poszliśmy szukała problemu w domu i rozwiązania "do domu" dawała, a w domu problemu nie było tylko w przedszkolu. Na nasze szczęście problem rozwiązał się w nowym roku, bo Kinga podrosła i pojawiły się nowe koleżanki z którymi bez problemu znalazła porozumienie.
Także chyba jedyne co Ci pozostało to jakoś doczekać do końca roku, na szczęście to już niedługo.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post sob, 16 kwi 2011 - 08:31
Post #2126

sq8jlx niestety tak bywa z paniami przedszkolankami.
My ten problem mieliśmy w zeszłym roku. Panie totalnie nie potrafiły zaproponować jakiegoś konstruktywnego rozwiązania, nawet pani psycholog przedszkolna (przedszkole integracyjne, więc jest psycholog, logopeda i rehabilitant) jak do niej poszliśmy szukała problemu w domu i rozwiązania "do domu" dawała, a w domu problemu nie było tylko w przedszkolu. Na nasze szczęście problem rozwiązał się w nowym roku, bo Kinga podrosła i pojawiły się nowe koleżanki z którymi bez problemu znalazła porozumienie.
Także chyba jedyne co Ci pozostało to jakoś doczekać do końca roku, na szczęście to już niedługo.

--------------------
Paula
Paula.
czw, 21 kwi 2011 - 17:35
Byliśmy dzisiaj z Kingą i T. u alergologa.
Kinga dorównała tacie i ma astmę incydentalną. Z apteki wyszliśmy z dwoma reklamówkami leków i dużo lżejszym portfelem, chociaż część leków na tzw. "P".
Muszę na jesieni przypilnować, żeby zaczęli odczulanie. T już dawno mógł i powinien, ech.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post czw, 21 kwi 2011 - 17:35
Post #2127

Byliśmy dzisiaj z Kingą i T. u alergologa.
Kinga dorównała tacie i ma astmę incydentalną. Z apteki wyszliśmy z dwoma reklamówkami leków i dużo lżejszym portfelem, chociaż część leków na tzw. "P".
Muszę na jesieni przypilnować, żeby zaczęli odczulanie. T już dawno mógł i powinien, ech.

--------------------
Paula
Paula.
czw, 21 kwi 2011 - 17:38
Dziewczyny może zrobimy wspólny wątek sierpniowo-wrześniowy?
I tak duża część z nas pisze i tu i tu, a tak może będzie bardziej prężny?
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post czw, 21 kwi 2011 - 17:38
Post #2128

Dziewczyny może zrobimy wspólny wątek sierpniowo-wrześniowy?
I tak duża część z nas pisze i tu i tu, a tak może będzie bardziej prężny?

--------------------
Paula
Jalla
czw, 21 kwi 2011 - 21:07
Jestem za!
Jalla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,954
Dołączył: sob, 15 lis 03 - 22:14
Nr użytkownika: 1,189




post czw, 21 kwi 2011 - 21:07
Post #2129

Jestem za!

--------------------
Magdula
piÄ…, 22 kwi 2011 - 00:46
za icon_biggrin.gif
Magdula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,576
Dołączył: pią, 06 sie 04 - 21:31
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,995

GG:


post piÄ…, 22 kwi 2011 - 00:46
Post #2130

za icon_biggrin.gif

--------------------
Ewa (2004) i Marysia (2008) lubię paseczki, ale nie chce mi się ich robić

Mój dom :) bardzo nie aktualny link
Paula.
sob, 23 kwi 2011 - 14:50
To zapraszam Siepniowo-wrześniowe dzieciaki
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post sob, 23 kwi 2011 - 14:50
Post #2131

To zapraszam Siepniowo-wrześniowe dzieciaki

--------------------
Paula
> Sierpniaki - dzielne przedszkolaki
Start new topic
Reply to this topic
107 Stron V  « poprzednia 105 106 107
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 21:08
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama