Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna  

kiedy Wasze dzieci zaczęły czytać?

> 
Assalia
wto, 05 lut 2013 - 20:05
CYTAT(tissaia @ Tue, 05 Feb 2013 - 09:48) *
EDIT: naukę czytania rozpoczął w zeszłym roku, w wieku 5 lat, w przedszkolu. W domu - raczej się nie uczyliśmy, nie przejawiał chęci. Zaufałam systemowi oświaty i inteligencji mojego dziecka, i jakoś poszło... icon_wink.gif

Ale w przedszkolach nie uczy sie już liter, ani czytania, t jak to w przedszkolu ogarniają?
Assalia


Grupa: Zbanowani
Postów: 467
Dołączył: czw, 17 mar 11 - 18:29
Nr użytkownika: 36,162




post wto, 05 lut 2013 - 20:05
Post #21

CYTAT(tissaia @ Tue, 05 Feb 2013 - 09:48) *
EDIT: naukę czytania rozpoczął w zeszłym roku, w wieku 5 lat, w przedszkolu. W domu - raczej się nie uczyliśmy, nie przejawiał chęci. Zaufałam systemowi oświaty i inteligencji mojego dziecka, i jakoś poszło... icon_wink.gif

Ale w przedszkolach nie uczy sie już liter, ani czytania, t jak to w przedszkolu ogarniają?
grzałka
wto, 05 lut 2013 - 20:57
Po pierwsze czytanie w wieku 2,5 roku to raczej powód do niepokoju niż dumy, bo owszem, geniusze się zdarzają, ale znacznie częściej hiperleksja to jeden z objawów różnych zaburzeń. To raz. Po drugie ważne jest to, co pisze Ida, że wczesne czytanie niekoniecznie koreluje z poziomem inteligencji i osiągnięciami edukacyjnymi (tak samo jak wczesne mówienie). Moja córka płynnie i globalnie zaczęła czytać dopiero w drugiej klasie, wcześniej robiłam rożne podejścia zachęcające i stymulujące czytanie co miało taki skutek, że aż do zeszłego roku (teraz jest w 5 klasie) miała absolutną awersję do czytania. Potem już parcia nie miałam, dlatego chłopaki czytają z przyjemnością, a zaczęli jakoś w wieku 5 lat, sami z siebie.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post wto, 05 lut 2013 - 20:57
Post #22

Po pierwsze czytanie w wieku 2,5 roku to raczej powód do niepokoju niż dumy, bo owszem, geniusze się zdarzają, ale znacznie częściej hiperleksja to jeden z objawów różnych zaburzeń. To raz. Po drugie ważne jest to, co pisze Ida, że wczesne czytanie niekoniecznie koreluje z poziomem inteligencji i osiągnięciami edukacyjnymi (tak samo jak wczesne mówienie). Moja córka płynnie i globalnie zaczęła czytać dopiero w drugiej klasie, wcześniej robiłam rożne podejścia zachęcające i stymulujące czytanie co miało taki skutek, że aż do zeszłego roku (teraz jest w 5 klasie) miała absolutną awersję do czytania. Potem już parcia nie miałam, dlatego chłopaki czytają z przyjemnością, a zaczęli jakoś w wieku 5 lat, sami z siebie.

--------------------
Ryjek
wto, 05 lut 2013 - 21:10
MOj ma 6,5 roku, zna literki, ale do czytania nie garnie sie. Owszem umie dzielic na sylaby i ostatnio wkoncu poprawnie gloskuje, ale do czytania go nie zmuszam. Bedzie chcial to sam zacznie czytac. Ale za to cyferki i zadania na liczbach ogarnia w mig.
Ryjek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,888
Dołączył: śro, 14 cze 06 - 15:10
SkÄ…d: Bogatynia
Nr użytkownika: 6,265

GG:


post wto, 05 lut 2013 - 21:10
Post #23

MOj ma 6,5 roku, zna literki, ale do czytania nie garnie sie. Owszem umie dzielic na sylaby i ostatnio wkoncu poprawnie gloskuje, ale do czytania go nie zmuszam. Bedzie chcial to sam zacznie czytac. Ale za to cyferki i zadania na liczbach ogarnia w mig.

--------------------
Ryjek



lornetka
wto, 05 lut 2013 - 22:26
O matko, to moje dziecko jest jakieś niedorozwinięte w porównaniu do Waszych icon_wink.gif
lornetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,848
Dołączył: nie, 18 cze 06 - 17:40
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 6,309




post wto, 05 lut 2013 - 22:26
Post #24

O matko, to moje dziecko jest jakieś niedorozwinięte w porównaniu do Waszych icon_wink.gif
Abotak
wto, 05 lut 2013 - 23:02
CYTAT(ulla @ Tue, 05 Feb 2013 - 12:42) *
Jeszcze mi tak przyszło do głowy...skąd ta presja na wczesne czytanie??


przez rozne `analizy porownawcze` na zasadzie `jedna matka drugiej matce sie pochwalila itd..
Moze tez usamodzielnienie dziecka bo kiedy nauczy sue czytac to jest samoobslugowe w pewnym sensie w kwestii zdobywania wiedzy.


A poza tym to o czym Ida.dorota pisze czyli bledne zalozenie ze wczesne czytanie czy nawet znajomosc literek przeklada sie na sukces, jest oznaka nadzwyczajnych zdolnosci. Obserwujac swoje pol tuzina i sporo innych znajomych w systemie ed domowej ( czyli w duzej mierze majacych mozliwosc rozwoju we wlasnym tempie i swobodnie) moge tylko potwierdzic ze to wierutna bzdura.

Pomijam juz kwestie ze te nadzwyczajne zdolnosci to tez w sumie otwarty temat. Zalezy jaka dziedzina bo oczywiscie jest nacisk na scisle z humanistycznymi na drugim miejscu ale coraz wiecej sie mowi o inteligencji kinetycznej/ manualnej/muzycznej i innych nie mniej waznych.

Juz bardziej swiadczy o jakiejs preferencji dla danego stylu uczenia ( wlasnie np wzrokowcy szybciej moga wlapywac znaki graficzne) chociaz tez nie wiem.... mam w domu chyba dosc konkretnego sluchowca ktory literki wczesnie rozpoznawal, acz fakt, na czytanie to sie nijak nie przekladalo.
Zdecydowanie wolal sluchac kiedy mu czytano ;-P
Dopiero kiedy sam musial sie postarac zeby w ulubionych dziedzinach wiedze `tajemna` zdobyc to go zmotywowalo do samodzielnego czytania. Bo to jednak klucz do wiedzy. I do samodzielnosci. Nie trzeba prosic o laske kogos innego kiedy mozna sie samemu oczytac.
No ale to jest wlasnie ta motywacja. Tez korzystanie z wyszukiwarki bez automatycznej korekty motywuje do staranniejszej pisowni czy korzystania ze slownika ;-P

Abotak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,963
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 11:18
Nr użytkownika: 162




post wto, 05 lut 2013 - 23:02
Post #25

CYTAT(ulla @ Tue, 05 Feb 2013 - 12:42) *
Jeszcze mi tak przyszło do głowy...skąd ta presja na wczesne czytanie??


przez rozne `analizy porownawcze` na zasadzie `jedna matka drugiej matce sie pochwalila itd..
Moze tez usamodzielnienie dziecka bo kiedy nauczy sue czytac to jest samoobslugowe w pewnym sensie w kwestii zdobywania wiedzy.


A poza tym to o czym Ida.dorota pisze czyli bledne zalozenie ze wczesne czytanie czy nawet znajomosc literek przeklada sie na sukces, jest oznaka nadzwyczajnych zdolnosci. Obserwujac swoje pol tuzina i sporo innych znajomych w systemie ed domowej ( czyli w duzej mierze majacych mozliwosc rozwoju we wlasnym tempie i swobodnie) moge tylko potwierdzic ze to wierutna bzdura.

Pomijam juz kwestie ze te nadzwyczajne zdolnosci to tez w sumie otwarty temat. Zalezy jaka dziedzina bo oczywiscie jest nacisk na scisle z humanistycznymi na drugim miejscu ale coraz wiecej sie mowi o inteligencji kinetycznej/ manualnej/muzycznej i innych nie mniej waznych.

Juz bardziej swiadczy o jakiejs preferencji dla danego stylu uczenia ( wlasnie np wzrokowcy szybciej moga wlapywac znaki graficzne) chociaz tez nie wiem.... mam w domu chyba dosc konkretnego sluchowca ktory literki wczesnie rozpoznawal, acz fakt, na czytanie to sie nijak nie przekladalo.
Zdecydowanie wolal sluchac kiedy mu czytano ;-P
Dopiero kiedy sam musial sie postarac zeby w ulubionych dziedzinach wiedze `tajemna` zdobyc to go zmotywowalo do samodzielnego czytania. Bo to jednak klucz do wiedzy. I do samodzielnosci. Nie trzeba prosic o laske kogos innego kiedy mozna sie samemu oczytac.
No ale to jest wlasnie ta motywacja. Tez korzystanie z wyszukiwarki bez automatycznej korekty motywuje do staranniejszej pisowni czy korzystania ze slownika ;-P

Ida.dorota
wto, 05 lut 2013 - 23:41
CYTAT(grzałka @ Tue, 05 Feb 2013 - 20:57) *
Po pierwsze czytanie w wieku 2,5 roku to raczej powód do niepokoju niż dumy, bo owszem, geniusze się zdarzają, ale znacznie częściej hiperleksja to jeden z objawów różnych zaburzeń.


W mającej pojawić się niedługo nowej klasyfikacji zaburzeń rozwoju należących do spektrum autyzmu wyróżnia się takie, dla których jednym z kryteriów diagnostycznych jest właśnie bardzo wczesna umiejętność czytania.
Ida.dorota


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,187
Dołączył: pon, 01 mar 04 - 13:12
SkÄ…d: Piaseczno
Nr użytkownika: 1,508




post wto, 05 lut 2013 - 23:41
Post #26

CYTAT(grzałka @ Tue, 05 Feb 2013 - 20:57) *
Po pierwsze czytanie w wieku 2,5 roku to raczej powód do niepokoju niż dumy, bo owszem, geniusze się zdarzają, ale znacznie częściej hiperleksja to jeden z objawów różnych zaburzeń.


W mającej pojawić się niedługo nowej klasyfikacji zaburzeń rozwoju należących do spektrum autyzmu wyróżnia się takie, dla których jednym z kryteriów diagnostycznych jest właśnie bardzo wczesna umiejętność czytania.

--------------------
Ola, 1998r.

Tomek:
Adriannna
wto, 05 lut 2013 - 23:41
Moja też sama z siebie zaczeła czytać na jakiś czas przed skończeniem 6 urodzin, litery znała dużo wcześniej, teraz podobnie jak syn Tissai nie zaśnie bez poczytania książki. Co ciekawe około rok wcześniej, zanim zaczęła czytać umiała pisać, często bezbłędnie również skomplikowane słowa po portugalsku, teraz wdrażamy po woli polski, ale baz ciśnienia.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post wto, 05 lut 2013 - 23:41
Post #27

Moja też sama z siebie zaczeła czytać na jakiś czas przed skończeniem 6 urodzin, litery znała dużo wcześniej, teraz podobnie jak syn Tissai nie zaśnie bez poczytania książki. Co ciekawe około rok wcześniej, zanim zaczęła czytać umiała pisać, często bezbłędnie również skomplikowane słowa po portugalsku, teraz wdrażamy po woli polski, ale baz ciśnienia.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
paulap
śro, 06 lut 2013 - 08:04
CYTAT(grzałka @ Tue, 05 Feb 2013 - 20:57) *
aż do zeszłego roku (teraz jest w 5 klasie) miała absolutną awersję do czytania.


pocieszające. Zu w czwartej klasie i powoli powoli przed spaniem bierze książkę, ale chyba tylko po to, żeby odłożyć spanie. Do tego ciągle tę samą książke icon_wink.gif
paulap


Grupa: Administratorzy
Postów: 4,017
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 15:37
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 213

GG:


post śro, 06 lut 2013 - 08:04
Post #28

CYTAT(grzałka @ Tue, 05 Feb 2013 - 20:57) *
aż do zeszłego roku (teraz jest w 5 klasie) miała absolutną awersję do czytania.


pocieszające. Zu w czwartej klasie i powoli powoli przed spaniem bierze książkę, ale chyba tylko po to, żeby odłożyć spanie. Do tego ciągle tę samą książke icon_wink.gif


--------------------
Kitka*
śro, 06 lut 2013 - 11:14
CYTAT(grzałka @ Tue, 05 Feb 2013 - 20:57) *
Po pierwsze czytanie w wieku 2,5 roku to raczej powód do niepokoju niż dumy, bo owszem, geniusze się zdarzają, ale znacznie częściej hiperleksja to jeden z objawów różnych zaburzeń.

Poczytałam sobie opis tego zaburzenia i częściowo pasuje do Dominia.
CYTAT
Wcześnie przejawiająca się zdolność do czytania słów, wykraczająca poza to czego można się spodziewać od dziecka w jego wieku chronologicznym albo intensywna fascynacja literami lub cyframi.

Nienormalne umiejętności społeczne, trudności w socjalizacji oraz w prawidłowym uczestniczeniu w interakcjach z innymi ludźmi.

Nieumiejętność nawiązywania kontaktów, niemożność odczytania cudzych intencji i zamiarów.
Dodatkowo, niektóre spośród dzieci hiperlektycznych mogą wykazywać następujące cechy:

Rzadko inic[użytkownik x]ą konwersację.
Mają intensywną potrzebę trzymania się rutyny, przejścia jakościowe sprawiają im trudności, wykazują rytualistyczne zachowania.

Nadwrażliwość słuchowa, węchowa lub dotykowa.

Specyficzne, niezwykłe lęki.

Mocna pamięć słuchowa i wzrokowa.

Myślenie w kategoriach konkretnych i dosłownych, trudności w rozumieniu pojęć abstrakcyjnych (np. owoce).

Słuchają selektywnie, wydają się być głuche.

Pogrubiłam cechy, które szczególnie rzucają się w oczy, przynajmniej ja je widzę wyraźnie u niego. I nie wiem czy powinnam się martwić?
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post śro, 06 lut 2013 - 11:14
Post #29

CYTAT(grzałka @ Tue, 05 Feb 2013 - 20:57) *
Po pierwsze czytanie w wieku 2,5 roku to raczej powód do niepokoju niż dumy, bo owszem, geniusze się zdarzają, ale znacznie częściej hiperleksja to jeden z objawów różnych zaburzeń.

Poczytałam sobie opis tego zaburzenia i częściowo pasuje do Dominia.
CYTAT
Wcześnie przejawiająca się zdolność do czytania słów, wykraczająca poza to czego można się spodziewać od dziecka w jego wieku chronologicznym albo intensywna fascynacja literami lub cyframi.

Nienormalne umiejętności społeczne, trudności w socjalizacji oraz w prawidłowym uczestniczeniu w interakcjach z innymi ludźmi.

Nieumiejętność nawiązywania kontaktów, niemożność odczytania cudzych intencji i zamiarów.
Dodatkowo, niektóre spośród dzieci hiperlektycznych mogą wykazywać następujące cechy:

Rzadko inic[użytkownik x]ą konwersację.
Mają intensywną potrzebę trzymania się rutyny, przejścia jakościowe sprawiają im trudności, wykazują rytualistyczne zachowania.

Nadwrażliwość słuchowa, węchowa lub dotykowa.

Specyficzne, niezwykłe lęki.

Mocna pamięć słuchowa i wzrokowa.

Myślenie w kategoriach konkretnych i dosłownych, trudności w rozumieniu pojęć abstrakcyjnych (np. owoce).

Słuchają selektywnie, wydają się być głuche.

Pogrubiłam cechy, które szczególnie rzucają się w oczy, przynajmniej ja je widzę wyraźnie u niego. I nie wiem czy powinnam się martwić?

--------------------

an.tośka
śro, 06 lut 2013 - 11:43
Czytam wÄ…tek z zaciekawieniem.
M czytał samodzielnie w wieku 5,5 - 6 lat, dość sprawnie. Nie wiem kiedy nauczył się czytać, o litery pytał jak miał ok. 4 lat. Nie uczyliśmy go czytać.
K ma ponad 4 lata, zna cyfry/liczby, litery go nie interesują, nie zamierzam go ich uczyć. Jak zacznie pytać o litery to po prostu będę mówić co oznaczają.

Kitka M też wykazuje kilka cech z zacytowanego fragmentu; uwielbia rytunę, wszystko musi być zaplanowane i przewidywalne, cierpi na nadwrażliwość słuchową, często wydaje się być głuchy. O w/w schorzeniu nie słyszałam. Diagnozowany pod innym kątem.
Będę dalej śledzić wątek.
Może ktoś ma inne doświadczenia.
Kitka chyba za wcześnie, za mało wiemy aby się martwić.

an.tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,547
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 13:07
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,803

GG:


post śro, 06 lut 2013 - 11:43
Post #30

Czytam wÄ…tek z zaciekawieniem.
M czytał samodzielnie w wieku 5,5 - 6 lat, dość sprawnie. Nie wiem kiedy nauczył się czytać, o litery pytał jak miał ok. 4 lat. Nie uczyliśmy go czytać.
K ma ponad 4 lata, zna cyfry/liczby, litery go nie interesują, nie zamierzam go ich uczyć. Jak zacznie pytać o litery to po prostu będę mówić co oznaczają.

Kitka M też wykazuje kilka cech z zacytowanego fragmentu; uwielbia rytunę, wszystko musi być zaplanowane i przewidywalne, cierpi na nadwrażliwość słuchową, często wydaje się być głuchy. O w/w schorzeniu nie słyszałam. Diagnozowany pod innym kątem.
Będę dalej śledzić wątek.
Może ktoś ma inne doświadczenia.
Kitka chyba za wcześnie, za mało wiemy aby się martwić.



--------------------


grzałka
śro, 06 lut 2013 - 11:44
Kitka- sprawdzić warto.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 06 lut 2013 - 11:44
Post #31

Kitka- sprawdzić warto.

--------------------
Kitka*
śro, 06 lut 2013 - 11:49
CYTAT(grzałka @ Wed, 06 Feb 2013 - 11:44) *
Kitka- sprawdzić warto.

Grzałko, a jak igdzie się to sprawdza?
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post śro, 06 lut 2013 - 11:49
Post #32

CYTAT(grzałka @ Wed, 06 Feb 2013 - 11:44) *
Kitka- sprawdzić warto.

Grzałko, a jak igdzie się to sprawdza?


--------------------

grzałka
śro, 06 lut 2013 - 12:53
Kitka, wysłałam Ci pw.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 06 lut 2013 - 12:53
Post #33

Kitka, wysłałam Ci pw.

--------------------
Mariola***
śro, 06 lut 2013 - 13:07
CYTAT
Nie dziw się, że Tissaia się dziwi, bo w pierwszej klasie alfabet przerabiany jest od września do czerwca


taa, a w listopadzie dzieci są już pytane z czytania na oceny

Moje raczej wcześnie czytały, Miłosz jak skończył 4 lata to przeczytał sobie na spacerze szyldy: apteka, lody...ba podstawa. Potrafił sylabami przeczytać sporo. I zrozumieć.
Martyna tez miała 4 jak proste wyrazy: oko, dom, tam, nos i dwusylabowe, a jak skończyła 5 to przeczyta sylabami całe zdanie , krótki fragment i rozumie o czy było. Dalej czyta sylabami, ma 5,5 roku.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post śro, 06 lut 2013 - 13:07
Post #34

CYTAT
Nie dziw się, że Tissaia się dziwi, bo w pierwszej klasie alfabet przerabiany jest od września do czerwca


taa, a w listopadzie dzieci są już pytane z czytania na oceny

Moje raczej wcześnie czytały, Miłosz jak skończył 4 lata to przeczytał sobie na spacerze szyldy: apteka, lody...ba podstawa. Potrafił sylabami przeczytać sporo. I zrozumieć.
Martyna tez miała 4 jak proste wyrazy: oko, dom, tam, nos i dwusylabowe, a jak skończyła 5 to przeczyta sylabami całe zdanie , krótki fragment i rozumie o czy było. Dalej czyta sylabami, ma 5,5 roku.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
Mafia
śro, 06 lut 2013 - 13:35
Mój syn jest w pierwszej klasie i w styczniu skończyli poznawanie całego alfabetu. Generalnie dzieci już nieźle czytają. Teraz od poniedziałku idzie do nowej szkoły i tam "wraca" z nauka liter, bo zostało kilka do poznania plus wszystkie dwuznaki.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post śro, 06 lut 2013 - 13:35
Post #35

Mój syn jest w pierwszej klasie i w styczniu skończyli poznawanie całego alfabetu. Generalnie dzieci już nieźle czytają. Teraz od poniedziałku idzie do nowej szkoły i tam "wraca" z nauka liter, bo zostało kilka do poznania plus wszystkie dwuznaki.

--------------------
Mafia
Kaszanka
śro, 06 lut 2013 - 13:43
CYTAT(Mariola*** @ Wed, 06 Feb 2013 - 15:07) *
taa, a w listopadzie dzieci są już pytane z czytania na oceny


To zależy od podręcznika, programowo znacznie się różnią.
Kaszanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,745
Dołączył: wto, 24 cze 03 - 11:58
Nr użytkownika: 858




post śro, 06 lut 2013 - 13:43
Post #36

CYTAT(Mariola*** @ Wed, 06 Feb 2013 - 15:07) *
taa, a w listopadzie dzieci są już pytane z czytania na oceny


To zależy od podręcznika, programowo znacznie się różnią.
wiktore
śro, 06 lut 2013 - 16:49
Wiktor bardzo wczesnie znal literki- nie wszystkie, umial napisac pdostawowe słowa czyli swoje imię, nasze, tata mama i takie tam. Potem rozpoznawał literki, a od jakiegos czasu składa je i czyta słowa- no ale plynne czytanie zdecydowanie jeszcze nie.
Z uwielbieniem dodaje i odejmuje- najlepiej obrazkowo- np 6 truskawek + dwie truskawki icon_smile.gif

Do wszystkiego dochodzi przez własna determinację- no i pani w przedszkolu jednak ich uczy troche czytać. Ogolnie mają super panią i naprawdę rodzice nie muszą rwac sobie włosów z głowy, ze cos zaniedbali- wiadomo nie każdy jest jakos super kreatywny, zeby nauczyc dziecko wszystkiego.

Wiktor jak chcial to po prostu pytal, zadnego nacisku ani jakiś specjalnych zajęc z czytania w domu, ze sie uczymy teraz literki a a jutro b. Nie nie.
tez sie zdalam na jego inteligencjÄ™ i jakoÅ› bez stresu, ze jeszcze tego nei umie czy tamtego.
wiktore


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,543
Dołączył: czw, 29 gru 05 - 19:07
Nr użytkownika: 4,401




post śro, 06 lut 2013 - 16:49
Post #37

Wiktor bardzo wczesnie znal literki- nie wszystkie, umial napisac pdostawowe słowa czyli swoje imię, nasze, tata mama i takie tam. Potem rozpoznawał literki, a od jakiegos czasu składa je i czyta słowa- no ale plynne czytanie zdecydowanie jeszcze nie.
Z uwielbieniem dodaje i odejmuje- najlepiej obrazkowo- np 6 truskawek + dwie truskawki icon_smile.gif

Do wszystkiego dochodzi przez własna determinację- no i pani w przedszkolu jednak ich uczy troche czytać. Ogolnie mają super panią i naprawdę rodzice nie muszą rwac sobie włosów z głowy, ze cos zaniedbali- wiadomo nie każdy jest jakos super kreatywny, zeby nauczyc dziecko wszystkiego.

Wiktor jak chcial to po prostu pytal, zadnego nacisku ani jakiś specjalnych zajęc z czytania w domu, ze sie uczymy teraz literki a a jutro b. Nie nie.
tez sie zdalam na jego inteligencjÄ™ i jakoÅ› bez stresu, ze jeszcze tego nei umie czy tamtego.
grzałka
śro, 06 lut 2013 - 18:16
CYTAT(Kaszanka @ Wed, 06 Feb 2013 - 13:43) *
To zależy od podręcznika, programowo znacznie się różnią.



i od nauczyciela, bywają też mądrzy nauczyciele w klasach I-III
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 06 lut 2013 - 18:16
Post #38

CYTAT(Kaszanka @ Wed, 06 Feb 2013 - 13:43) *
To zależy od podręcznika, programowo znacznie się różnią.



i od nauczyciela, bywają też mądrzy nauczyciele w klasach I-III

--------------------
justyna-8
piÄ…, 08 lut 2013 - 12:51
Antek, teraz w II klasie dopiero zaczyna płynnie czytać. Do szkoły szedł potrafiąc napisać swoje imię i znając z grubsza litery. Umiał liczyć. Nie znosił rysowania.
Kalina teraz interesuje się liczeniem, z błedami policzy do 20. Próbuje cos pisać. Ale ona chyba bardziej rozgarnięta jeżeli chodzi o prace manualne.
Żadnego sami nie uczyliśmy. Dużo dała mądra nauczycielka. Zresztą Kalinkę będę się starała też dać do jej klasy (akurat Antek zacznie 4 klasę, a ona 1).
justyna-8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 467
Dołączył: śro, 27 cze 07 - 11:59
Skąd: południowy-wschód
Nr użytkownika: 15,141

GG:


post piÄ…, 08 lut 2013 - 12:51
Post #39

Antek, teraz w II klasie dopiero zaczyna płynnie czytać. Do szkoły szedł potrafiąc napisać swoje imię i znając z grubsza litery. Umiał liczyć. Nie znosił rysowania.
Kalina teraz interesuje się liczeniem, z błedami policzy do 20. Próbuje cos pisać. Ale ona chyba bardziej rozgarnięta jeżeli chodzi o prace manualne.
Żadnego sami nie uczyliśmy. Dużo dała mądra nauczycielka. Zresztą Kalinkę będę się starała też dać do jej klasy (akurat Antek zacznie 4 klasę, a ona 1).

--------------------
Justyna, Anto? i Kalinka

jaAga*
piÄ…, 08 lut 2013 - 14:08
CYTAT(Kaszanka @ Tue, 05 Feb 2013 - 12:50) *
Nie dziw się, że Tissaia się dziwi, bo w pierwszej klasie alfabet przerabiany jest od września do czerwca icon_wink.gif

Gaba znała literki bardzo wcześnie, ale nie czytała, zaczęła dopiero w szkole.

To pocieszający dla mnie post icon_wink.gif. Karina zna litery, potrafi je napisać i przeczytać, ale wyrazów nie "widzi", niby wiem, że ma czas, że od tego szkoła, ale ciągle mam za plecami, że starsza umiała biegle czytać idąc do szkoły...tyle, że była prawie 1,5 roku starsza.
jaAga*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,551
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 12:54
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 10,058




post piÄ…, 08 lut 2013 - 14:08
Post #40

CYTAT(Kaszanka @ Tue, 05 Feb 2013 - 12:50) *
Nie dziw się, że Tissaia się dziwi, bo w pierwszej klasie alfabet przerabiany jest od września do czerwca icon_wink.gif

Gaba znała literki bardzo wcześnie, ale nie czytała, zaczęła dopiero w szkole.

To pocieszający dla mnie post icon_wink.gif. Karina zna litery, potrafi je napisać i przeczytać, ale wyrazów nie "widzi", niby wiem, że ma czas, że od tego szkoła, ale ciągle mam za plecami, że starsza umiała biegle czytać idąc do szkoły...tyle, że była prawie 1,5 roku starsza.

--------------------
Mama Julii (2003) i Kariny (2007)
> kiedy Wasze dzieci zaczęły czytać?
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 17:57
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama