, Dzieciaczki z grudnia 2008 i stycznia 2009 Opcje

[basiaw]

U nas dobrze! Bartiego szew rzeczywiście nie najlepszy, ale bez tragedii, mamy maść i się masujemy! Barti pięknie rusza paluszkiem. Co do pampersów, to Barti już nei potrzebuje, choć w przedszkolu kładą go do leżakowania w pampku.
Solvieg żartujesz że tyle czasu olewają przupuklinę? U nas 3 miesiące mniej więcej czekaliśmy. W grudniu się zrobiła w okolicach świąt i w marcu zoperowali Basrtiego. Na szczęście ta operacja u nas, ale Barti miał przepuklinę brzuszną, była jedną z łatwiejszych do przejścia dla Bartka..
Jalla co u Was?
Oliwka wyszłaś z choróbska przed sylwkiem?

[oliwka1983]

Przeszło nam na szczęście. Ale tydzień temu ja miałam chore zatoki i nos tak zapchany, że spać nie mogłam.

[Naz]

Basia, to ta przepuklina jest wielka i jelito spokojnie może sobie wejść i wyjść z moszny. Moja nauczycielka anatomii tłumaczyła mi, że nie muszę się martwić, że jądra będą ocieplane przez jelita, bo temp wewnątrz jamy brzusznej nie jest wyższa. O tyle dobrze.
W każdym razie termin zmieniłam na sierpień, bo nigdy przenigdy nie zostawię Eryka w szpitalu samego na trzy dni, a i miesięcznego niemowlaka samego w domu, bez cyca.

A btw, przydreptałam się pochwalić, że udało się nam odpieluchować Eryka. Co prawda przeżywa ogromną traumę kiedy w nocniku (albo na podłodze) pojawi się coś innego jak siusiu, ale nie od razu Rzym zbudowano
Powoli, powoli zaczyna w pewnym stopniu doganiać rówieśników. Coraz więcej rozumie i coraz więcej mówi. A i zna niemal cały alfabet i cyferki 1-10

[oliwka1983]

solveig to się cieszę. Moja już tak się rozgadała, chodzi i cały czas o wszystko pyta 27.02 mamy kontrolną wiz. u logopedy. A ja w końcu umuwiłam się do dentysty. Tylko się boje.

[basiaw]

Ja właśnie z Bartim zaczęłam dentystę regularnie odwiedzać i to normalnie koszmar jakiś jest Aż mi się nie chce iść, ale teraz będziemy próbować innej...

[oliwka1983]

Ja z Magdą bylam z 3 razy u dentysty,nie boi się zęby ma zdrowe, na szcęście jeszcze nie zna leczenia i wyrywania. A ja mam do wyrwania 2 korzenie i nie wiem czy mi to dziś zrobi dentystka czu da skier. do chirurga dentysty. o 15:30 czeka mnie "wyrok"

[Naz]

Oliwka, i jak tam z tymi korzeniami? Dało sie wyrwać od razu? Ja się kilka dni temu pozbyłam już drugiego zęba. Z taką tendencją obawiam się, że do czterdziestki czeka mnie sztuczna szczęka. Zębiszcza psują mi się od środka i nie bardzo mogę coś z tym zrobić. Łudzę się, że to z powodu ciąż i karmienia i w końcu jakoś to będzie, bo ciemność widzę
Eryk ma zdrowe zęby przynajmniej za razie, bo jego mycie trwa może z minutę nie więcej.
A teraz wszedł w okres buntu dwulatka i ciągle krzyczy, się awanturuje. Nauczył się w końcu korzystać z nocnika i teraz rozbiera się i lata z gołym tyłkiem.

[oliwka1983]

jak narazie czeka mnie prześwietlenie i wiz. 11.04. A juz kiedys miałam 2 korzenie obok siebbie do wyrwania ale ropa podeszła brałam tydz. antybiotyk. Niestety znieczulenie nie zadzialało jak trzeba i myślałam, ze mi kto pół głowy rwie. ale było to z 9 lat temu. Akurat ta dentystka co chodzę super robi i nic nie boli. A zęby tez bardzo mi się psują musiała bym chyba nic nie jeść.

[pysiunia13]

Chciałam zgłosić córeczkę Ewy- Patrysię urodzoną 13.01.2009 roku

[oliwka1983]

Hejka dawno mnie tu nie było, co tam u Was-