nie wiem jak u was ale u mnie zrobilo sie to juz rodzinna tradycja i to taka ktorej nie cierpie
i dziwie sie ze taki jest stan rzeczy
kazdej jesieni sprzatamy dokladnie dom na dzialce on sobie w zime stoi nie używany no i przychodzi wiosna i znow generalne sprzatanie
nikt z niego nie korzysta przez zime a tu znow trzeba czyscic i najgorsze ze rzeczywiscie jest co bo sie nabrudzi
czy u was tez tak jest ze trzeba sprzatac posprzatane?
czy tylko moj domek jast brudaskiem
pzdr.
dosia