Opcje

[maddzia]

Nic nie szkodzi. Chyba tego pana widzialam w tym tygodniu w pytaniu na sniadanie, wypowiadal sie wlasnie w kwestii nieplodnosci meskiej i ewentualnym leczeniu tego. Juz wiem ze HSG mam super wiec na chwile obecna jedyna wiadoma przeszkoda jest nasienie.Chcialam poczekac na swoj wynik zeby zobaczyc czy warto cos robic czy tylko zostalo in vitro (niedrozne jajowody) ale w takiej sytuacji bedziemy leczyc M i zobaczymy co z tego wyjdzie

[ilona_]

Witam

Madzia przykro mi, wiem jak to przeżywasz bo Ja sama mam taki problem mój M ma również kiepskie wyniki. Po pierwsze wykryto u nas chlamydię i w tym czasie mąż miał również robione badania nasienie wynik 22ml a w ejakulacie 110mln z tym ze o ruchu szybkim tylko 20% wyleczylismy to swiństwo antybiotykami przez dwa tygodnie tarivid, klacid uno, ja dodatkowo macmiror comlpex. Dalsze badania wykazały że pozbyliśmy się tego a wraz z tym nasienia mojego męża przypominam ze tamto badanie mial8.12.2009 a na kolejnym był11.03.2010 wynik?? 8,5mln, w ejakulacie 25,5mln o ruchu szbkim tylko 10% w tym czasie przeprowadziliśmy się i nad głowami mamy cztery ogromne nadajniki telefonii komórkowej!!!! Ale że pani w laboratorium powiedziała ze może te badania troszkę za wczesnie po tej kuracji to kolejne zrobiliśmy 22.04.2010 wynik:liczba plemników 7,5 mln w ejakulacie 52,5mln o ruchu szybkim 10% w między czasie mąż był u urologa, badanie nie wykazało żadnych żylaków powrózka a ni nic temu podobne . Został wysłany do androloga a ten z kolei na badania hormonów


prolaktyna 9,86 ng/ml
psa całkowite 0,92
beta hcg 2,40
testosteron427,18
LH 4,5
estradiol 19,48 pg/ml
FSH 25,24
AFP <0,6
CEA <0,2
DHEAS 405,8
Czekamy teraz na wizyte u androloga aby objaśnił nam nieco naszą sytuację bo z tego co czytałam to nasze perspektywy nie są za różowe, dziwi mnie to że wczesniej wyniki męża były nie najgorsze a teraz to wszystko tak spada, co jest tego przyczyną, antybiotyki które braliśmy czy zmiana miejsca zamieszkania? Wcześniej to ja sporo czasu się leczyłam choć PCO to też nie najlepiej ale da się to stymulować.
A może ty ROSA coś napiszesz, coś więcej wiesz na ten temat, głebiej w tym siedzisz bo my tu jesteśmy tylko laikami

Pozdrawiam

Ten post edytował ilona_ śro, 12 maj 2010 - 11:32

[ilona_]

Dziekuje ci ROSA za odpowiedź chociaż skłamała bym gdybym napisała że mnie pocieszyłaś. Androlog u którego jesteśmy zapisani na wizytę to dr. Wolski, przyjmuje w Warszawie w klinice Novum skierował nas do niego urolog. Jeśli możesz to napisz mi jak mniej więcej wygląda to wygasanie spermatogenezy?? Ile czasu to trwa, ile czasu jeszcze nam zostało, wizytę mamy w środę ale dni ciągną się jakby mijały wieki

pozdrawiam

[Buhaj]

Witam

Madzia przykro mi, wiem jak to przeżywasz bo Ja sama mam taki problem mój M ma również kiepskie wyniki. Po pierwsze wykryto u nas chlamydię i w tym czasie mąż miał również robione badania nasienie wynik 22ml a w ejakulacie 110mln z tym ze o ruchu szybkim tylko 20% wyleczylismy to swiństwo antybiotykami przez dwa tygodnie tarivid, klacid uno, ja dodatkowo macmiror comlpex. Dalsze badania wykazały że pozbyliśmy się tego a wraz z tym nasienia mojego męża przypominam ze tamto badanie mial8.12.2009 a na kolejnym był11.03.2010 wynik?? 8,5mln, w ejakulacie 25,5mln o ruchu szbkim tylko 10% w tym czasie przeprowadziliśmy się i nad głowami mamy cztery ogromne nadajniki telefonii komórkowej!!!! Ale że pani w laboratorium powiedziała ze może te badania troszkę za wczesnie po tej kuracji to kolejne zrobiliśmy 22.04.2010 wynik:liczba plemników 7,5 mln w ejakulacie 52,5mln o ruchu szybkim 10% w między czasie mąż był u urologa, badanie nie wykazało żadnych żylaków powrózka a ni nic temu podobne . Został wysłany do androloga a ten z kolei na badania hormonów


prolaktyna 9,86 ng/ml
psa całkowite 0,92
beta hcg 2,40
testosteron427,18
LH 4,5
estradiol 19,48 pg/ml
FSH 25,24
AFP <0,6
CEA <0,2
DHEAS 405,8
Czekamy teraz na wizyte u androloga aby objaśnił nam nieco naszą sytuację bo z tego co czytałam to nasze perspektywy nie są za różowe, dziwi mnie to że wczesniej wyniki męża były nie najgorsze a teraz to wszystko tak spada, co jest tego przyczyną, antybiotyki które braliśmy czy zmiana miejsca zamieszkania? Wcześniej to ja sporo czasu się leczyłam choć PCO to też nie najlepiej ale da się to stymulować.
A może ty ROSA coś napiszesz, coś więcej wiesz na ten temat, głebiej w tym siedzisz bo my tu jesteśmy tylko laikami

Pozdrawiam

Hejka! my dlugo strarlismy sie o cudenko i udalo sie, mialem kiepskie wyniki ale po wsuwaniu przez kilka tygodni orzechow brazylijskich, wyniki bardzo poprawily sie, nawet przekroczylem norme o 200% a lekarz nazwal mnie buhajem, chlopaki biegali na ekranie jak opentani, tych A bylo niewiele ale udalo sie i za miesiac Helenka przyjdzie na swiat, wiec nie poddawajcie sie i probujcie dalej, do odwaznych swiat nalezy ( ps przez rok wioslowalem az kregoslup bolał, kamasutra siadła.... pozdrowionka!

[ilona_]

Witaj Rosa.
My oczywiście już jesteśmy po wizycie u androloga, dr. Wolski bardzo miły ale okazało się że poza tym wysokim FSH stwierdził że mąż ma troszkę zbyt małe jądra tylko że te same jądra wcześniej miały lepsze wyniki, cóż i tak się zdarza. Na razie dostał androvit, kwas foliowy, tamoxifen i agapurin na 8 tygodni a potem dalej na badania nasienia zobaczyć w którą stronę to wszystko zmierza!?
W sierpniu mamy pierwszą inseminację we Wrocławiu w mediconcept więc jestem dobrej myśli i mam nadzieję że wreszcie się uda i będziemy mogli się cieszyć!!! Jeśli przez trzy inseminacje się nie uda to spróbujemy innych metod. Ja poza tym cały czas biorę glucophage 500 i razem z mężem łykam folik.
U mnie to tyle, muszę się trzymać nie tylko dla siebie ale i dla mojego M bo on bardziej przeżywa to że jest niepłodny niż Ja przeszło rok temu, miałam szanse się wyleczyć i na tabletkach jakoś daję radę, do owulacji dochodzi bez problemu choć w troszkę późniejszym czasie ale jest.
Zobaczymy jak to będzie
pozdrawiam

[Buhaj]

cytowany post usunięto

Hejka! Masz Rosa racje ale mysle, ze to zasluga podswiadomosci ona oczyszcza i wzmacjnia organizm, taki drobiazg jak orzechy brazylijskie, poprawily nam humorek, bawilismy sie wspaniale i udalo sie, pmimo wieku nie ma zagrozenia zespolu dawna, Heleanka strasznie jest ruchliwa ( pewnie z pempowiny skakanke zrobila), poza tym poprawilem forme przez czeste bieganie, najwazniesze to trzeba byc dobrej mysli, bo zalamka nie pomoze, rok wstecz mielismy poronienie i zwalilismy na zle nasienie, jednak to byl przypadek, niechcący, zdaza sie. Po drugim badaniu chłopaków okazalo sie, ze orzechy mialy wplyw na polepszenie wynikow a od tego wioslowania to wszystko powiekszylo sie razy dwa, chodze szeroko jak pudzian wniosek taki, zeby byc dobrej mysli i wstac rano w dobrym humorku! Pozdrowionka!

[Buhaj]

cytowany post usunięto

Witam! Drogie Panie głowa do góry, walczcie! Moja szwagierka starała sie o dzidziusia 12 lat i wreszcie udalo sie, jest najszczesliwsza matka na swiecie, ciezka walke przeszla, bo problemy z zajscia w ciaze i poronienia ale udalo sie, ma przesliczną i bardzo zdolną Agnieszke, przez branie lekow hormonalnych strasznie sie roztyla ale powoli gubi zbedne kilogramy, wiec nie poddawajcie sie, na pewno uda sie i niech Wasi panowie noszą luzne slipki, zeby chlopaki mieli luzik, pozdrowionka! Uda sie! Trzymamy kciuki!

[Buhaj]

cytowany post usunięto

Hejka! Nie ma obrazy, no co ty, ciut mnie zle zrozumialas, chodzilo mi o walke do konca nawet 12 lat oboje mieli problemy ale udalo sie, wiem, ze chemia , ktora na codzien wchlaniamy, niszczy caly organizm i stad te problemy, czlowiek to niezbadana do konca istota, problemy tez przechodza z dziada pradziada ale nie wolno sie poddawac. Wiem, ze naukowo stwierdzono, ze wiekszosc chorób kobiecych spowodowanych jest przez facetów, najgorsze jest to, ze czasami nie mozemy pomoc spelnic marzen drugiej polowki. pozdrowionka!

[spragniona]

Witam


U mnie jest podobnie nasienie mojego meza jest nie zbyt dobre.

Typu A 11%
B 27%
C 3%
D 59%

32,5% zyjacych

Morfologia 5% normalnych reszta niestety nie

Ilosc 7 mil /ml
14 mil w eja.

No wiec prawdopodobnie in vitro . Narazie tylko mamy badania nasienia, ale jak ja zrobie badania i all bedzie oki to decyduje sie na zabieg. Napewno napisze co i jak. pozdro

[Buhaj]

Matko Polko, co ty gadasz, człowieku? Rak jajnika? Endometrioza? Wszystko przez facetów? Litości...

Nie wszystko ale wiekszosc, czytaj chlopie uwaznie, tak nam powiedzial ginekolog kiedy badalismy chłopaków, mowil o zakazeniach przez bakterie a nie zaden rak czy inne paskudztwa....

[ilona_]

Co tu taka cisza???
Długo mnie nie było ale obiecałam Ci Rosa napisać jak działają te tabletki które mąż miał przepisane od androloga, otóż moja kochana są rewelacyjne po ośmiotygodniowej kuracji wyniki są o prawie dwa razy lepsze niż były poprzednio. Fakt mieliśmy mieć inseminację ale tym razem mój organizm płata figle i pojawiły się torbiele :(Wyniki robił po prawie 2 miesiącach bo czekaliśmy na inseminację i mój gin mówił że nie ma co niepotrzebnie tracić nasienia ale w końcu nie wytrzymał i poszedł a teraz przynajmniej wiemy czy coś działa i jesteśmy zachwyceni. Gin przepisał dalej kontynuować tamoxifen i agapurin 2x1 na dzień do tego androvit który bierze cały czas i kwas foliowy mamy nadzieję że skutki będą szybko.
Pozdrawiam