Dziewczyny, orientuje się czy u nas też są tego typu miejsca dyskusji?
Znajoma mówiła, że na Słowacji są oddzielna fora na tego typu tematy i podobno masowo oblężane!
A po co nam takie fora lub wiedza o nich?
[post usunięty]
Jedyne czego się obawiam, że takie forum traktowane byłoby przez nastolatki jako metoda "antykoncepcji"
Tzn, wpadnę? trudno, najwyżej wywołam poronienie i po kłopocie.
Bo o ile aborcja kojarzy mi się z przemyślaną i odpowiedzialną decyzją o tyle wywołanie poronienia ma w mojej głowie wydźwięk pejoratywny.
I jeszcze dopisek :
Moja wina, że przed dodaniem postu nie zajrzałam do linka który wkleiła Rosa. A to zmienia postać rzeczy.
Bo jeśli mówimy o poronieniu poprzez zażycie tabletki wczesnoporonnej czy tabletki "po" to jestem jak najbardziej "za"
Hasło "wywołać poronienie" kojarzy mi się po prostu nieodmiennie z czasami mojego liceum, gdzie mówiło się o tym w kontekście zażycia aspiryny, prowokowania wymiotów, skakania i biegania, ziółek, uderzenia w brzuch i tym podobnych abstrakcji które nie dość, że nieskuteczne to mogą być niebezpieczne i dla ciężarnej i dla płodu.
[post usunięty]
Ja właśnie obawiam się tego efektu ubocznego takiego forum - nastolatki a nawet dorosłe kobiety, które będą szukać informacji w stylu "uderz się w brzuch", czyli to o czym napisała wiewi. Wolałabym, aby w przypadku poronienia poprowadził sprawę lekarz, a nie rada koleżanki z forum.
[post usunięty]
Boszzz, ja zjadłam słowo, chodziło mi o "sztucznie poronienie". Tak to jest, jak się jednocześnie pracuje i zerka na forum. Przepraszam za nieporozumienie.
No wlasnie, nie ma sie co oburzac, bo aborcja istniala, istnieje i bedzie istniec. To, ze nie legalna sprawia, ze rozwija sie podziemna. Albo wycieczki za granice. Babcia mojego N. zmarla na skutek infekcji wywolanej nielegalna aborcja. Dla mnie to absurd.
Szkoda, ze regulacja prawna tego zagadnienia kieruje sie aspektem moralnym, a nie realna ocena sytuacji.
Fakt, ze malo delikatne...
Ale ja tam nie widze zadnego zwiazku z moimi poronieniami, ktore byly moim osobistym dramatem i wywolaniem poronienia przez matke, ktora nie czuje sie zupelnie gotowa do macierzynstwa. Mimo, ze mialam wywolywane poronienie nie tak dawno, kiedy plod przestal sie rozwijac w 3-cim miesiacu ciazy...
Do pewnych zagadnien potrzeba dystansu. Kazda z nas ma inna historie i sytuacje zyciowa. To, ze ja chce miec dziecko i poronienie czy jego wywolanie jest dla mnie dramatem nie znaczy, ze jest to nie do pomyslenia w przypadku innej osoby.
Nie stanowilo to dla mnie problemu ani dzis, ani w trakcie poronienia.
Ale to ja.
Moze rzeczywiscie lepiej byloby umiescic watek na dziale "na kazdy temat". To juz decyzja dla moderatorow i administratorow.
nie wiem, nie czytalam, moze fora maja inny wydzwiek niz temat "jak wywolac aborcje", ale jesli nie, to dla mnie sa to fora pro, czyli niczemu dobremu nie sluza. wolalabym wiecej for jak sie zabezpieczyc albo jak wychowac dziecko.
[post usunięty]
dobrych for nigdy za wiele.
a co do kwestii wymiany informacji na forum jak wywolac poronienie, to mozemy miec odmienne zdanie.
Akurat wywołanie poronienia to dobry temat na forum o poronieniach. W temacie.
skoro taki temat to widać że i w Polsce kwestia jest nieobca
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)