Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzicw: maluchy.pl « cia, pord, zdrowie dzieci _ życzenia _ kochane trzymajcie kciuki,zaraz mąż będzie

Napisany przez: mariola233 czw, 24 lip 2014 - 15:53

Jak nie naprawi będę musiała prać ręcznie,a prania już się dużo na zbierało 😞😢

Napisany przez: Ciocia Magda czw, 24 lip 2014 - 16:49

powodzenia! daj znać, jak poszło 03.gif

Napisany przez: mariola233 czw, 24 lip 2014 - 20:00

Udało się naprawić,ale się cieszę już 3 pranie nastawiłam jutro resztę,dziękuję za trzymanie kciuków 😅💜👍

Napisany przez: Bianka nie, 27 lip 2014 - 18:44

Ciesze sie z naprawionej pralki bez niej zycie jest ciezkie.

Napisany przez: mariola233 wto, 29 lip 2014 - 11:24

Już raz miałam w zimie zepsutą pralkę a nie było pieniędzy żeby nawet używaną kupić,co ja się namęczyłam przez prawię dwa miesiące prałam ręcznie tragedia,suszyć nie było gdzie bo kapało,bez pralki to jak bez ręki,i tak kupiliśmy używaną ale ważne że pierze

Napisany przez: karambolka25 wto, 29 lip 2014 - 21:36

Czy naprawde trzeba az zakladac nowy watek? Troche mnie wkurza taki temat, zwazywszy na to, w jakich ciezkich sytuacjach prosze dziewczyny o kciuki i cieple mysli.
Bo co bedzie nastepne? Pomodlcie sie, zeby naprawiona pralka doprala marchewke ze spioszkow dzidziusia?
21.gif

Tak tak, wiem wiem, moge nie zagladac, moge nie czytac moge nie odpisywac.
Ale dzis poczulam ze musze bo sie udusze.

Napisany przez: Honey* wto, 29 lip 2014 - 21:39

moim zadniem tez beznadziejny temat...

Napisany przez: mariola233 śro, 30 lip 2014 - 14:01

To proszę nie wchodzić i nie komentować jak temat nie interesuje,proszę te panie co im się wiecznie nic nie podoba nie pisać z góry dziękuję za zrozumienie

Napisany przez: mariola233 śro, 30 lip 2014 - 14:02

CYTAT(mariola233 @ Wed, 30 Jul 2014 - 15:01) *
To proszę nie wchodzić i nie komentować jak temat nie interesuje,proszę te panie co im się wiecznie nic nie podoba nie pisać z góry dziękuję za zrozumienie

może lepiej było się udusić,niż co kolwiek nie na temat pisać

Napisany przez: karambolka25 śro, 30 lip 2014 - 18:23

Aha. Znasz powiedzenie ze mowa jest srebrem a milczenie zlotem?
Czasem lepiej nie pisać nic, niż takie bzdety.
O jakie kciuki poprosisz następnym razem? Za to żeby rosòł sie ugotował zanim mąż wròci z pracy?
Aż wstyd zważywszy na wątek znajdujacy sie poniżej.

Napisany przez: Agnieszka AZJ śro, 30 lip 2014 - 20:18

Wątek nie jest sprzeczny z Regulaminiem, w dodatku jego tytuł nie pozostawia wątpliwości co do zawartości, wiec jeśli komuś ta zawartość nie odpowiada, może do niego nie zaglądać.

Życie składa się z zarówno z rzeczy wielkich, jak i z codziennych, zwyczajnych, które czasem też bywają problemami. To, że ktoś nie ma większych kłopotów niż awaria pralki, to chyba dobrze ?

Napisany przez: karambolka25 śro, 30 lip 2014 - 20:40

Tak. Nie jest sprzeczny z regulaminem.
Mimo to zal ze forum tak zeszlo na psy.
Jakby liczyla sie ilosc postow, pisanie na akord.
Kiedys taki watek to mogl sie znalezc li i jedynie na dowcipach.

Napisany przez: rysa154 śro, 30 lip 2014 - 21:09

mnie też dziwią takie i podobnego typu posty...
że też komuś się chce...
dlatego się nie pisze w takich tematach

Napisany przez: Ciocia Magda śro, 30 lip 2014 - 21:26

A mnie dziwi, że ludziom się nie chce udzielić takiego zwykłego codziennego wsparcia współforumowiczce, bo sprawa jest zbyt trywialna - ale bez problemu znajdą czas na wyrażenie dezaprobaty czy krytykę.

To jest smutne icon_sad.gif

Napisany przez: paulap śro, 30 lip 2014 - 23:09

Ja kiedyś kiedyś miałam wyrzuty sumienia, że w porównaniu do innych moje problemy bywają śmieszne i nie warto o nich mówić. Z czasem doszłam do wniosku, że to nieprawda. Moje problemy to moje problemy i porównywanie nie ma sensu.
Nie rozumiem karambolko o jakim pisaniu na akord piszesz. Serio,

Napisany przez: karambolka25 śro, 30 lip 2014 - 23:10

No prosze Cie...
Naprawde siedzialas w domu i trzymalas kciuki bo maz marioli jakiejstam naprawial pralke?
A krytyke moge chyba wyrazic, bo takie posty mnie wrecz zniesmaczaja. Zwlaszcza ze pisza tu dziewczyny w sprawach ktore naprawde tych kciukow wymagaja.
W ogole zauwazylam ze mariola zaklada same takie wazne j ciekawe tematy.
Gdzie jest to forum sprzed chociazby dwoch lat? icon_sad.gif

Napisany przez: karambolka25 śro, 30 lip 2014 - 23:10

CYTAT(paulap @ Thu, 31 Jul 2014 - 00:09) *
Ja kiedyś kiedyś miałam wyrzuty sumienia, że w porównaniu do innych moje problemy bywają śmieszne i nie warto o nich mówić. Z czasem doszłam do wniosku, że to nieprawda. Moje problemy to moje problemy i porównywanie nie ma sensu.
Nie rozumiem karambolko o jakim pisaniu na akord piszesz. Serio,


nie musisz.

Napisany przez: Honey* czw, 31 lip 2014 - 07:54

no ok, każdy ma problem
ale co innego kiedy ktoś prosi o kciuki bo idzie na rozmowe o prace, czy chociażby wątek o Kacperku
a co innego zepsuta pralka
może dla kogos to wielki problem ale nie az takich rozmiarow żeby siedzieć z przysłowiowymi zaciśniętymi kciukami
która z Was myslala w tym czasie o Marioli i zepsutej pralce ?

Napisany przez: mariola233 czw, 31 lip 2014 - 12:35

Rosół to ja gotuję wyśmienity 😊 ale jak nie masz co robić to możesz trzymać kciuki za to żeby nie padał deszcz bo pranie schnie mi na balkonie😃😊

Napisany przez: karambolka25 czw, 31 lip 2014 - 13:20

CYTAT(mariola233 @ Thu, 31 Jul 2014 - 13:35) *
Rosół to ja gotuję wyśmienity 😊 ale jak nie masz co robić to możesz trzymać kciuki za to żeby nie padał deszcz bo pranie schnie mi na balkonie😃😊


Nawet gdybym nie miala co robić, nigdy nie trzymałabym kciuków za taki bzdet.
Zwłaszcza ze jesteś kompletnie obcą mi osobą i nie napisze dosadnie gdzie mam to twoje pranie.

Napisany przez: mariola233 czw, 31 lip 2014 - 13:26

Ojjojo,złość piękności szkodzi 😊

Napisany przez: Tuni czw, 31 lip 2014 - 17:41

Dziewczyny, ja Was proszę nienie.gif

Napisany przez: Pilawianka czw, 31 lip 2014 - 18:13

CYTAT(Ciocia Magda @ Wed, 30 Jul 2014 - 21:26) *
A mnie dziwi, że ludziom się nie chce udzielić takiego zwykłego codziennego wsparcia współforumowiczce, bo sprawa jest zbyt trywialna - ale bez problemu znajdą czas na wyrażenie dezaprobaty czy krytykę.

To jest smutne icon_sad.gif


Lepiej bym tego nie ujęła.
Przykre to.

Napisany przez: Bianka czw, 31 lip 2014 - 19:24

Jesli moge wyrazic swoje zdanie to zepsuta pralka to bardzo duzy problem. Utrudnia zycie i potrafi doprowadzic do depresji zwlaszcza jak ma sie male dzieci gdzie trzeba wstawiac pranie dwa razy dziennie.

Tak kazdy ma inne problemy i nie warto ich porownywac bo nie wazne kto ma wieksze wazne jak sie sobie z nimi radzi.

Napisany przez: karambolka25 czw, 31 lip 2014 - 23:39

CYTAT(Pilawianka @ Thu, 31 Jul 2014 - 19:13) *
Lepiej bym tego nie ujęła.
Przykre to.


Tak bardzo przykre. Tak bardzo smutne.
Dlatego uwazam iż ciocia Magda dla podkreślenia tragizmu powinna nie jedna a conajmniej 5 smutnych ikonek na końcu wstawić.
Wy na codzień też jesteście takie infantylne?

Bianka depresja to ciężka choroba. Jak mariola bedzie szła na terapię niech założy nowy wątek. Potrzymam mocno kciuki.

Napisany przez: Agnieszka AZJ czw, 31 lip 2014 - 23:45

Karambolka,
w ciągu 11 miesięcy napisałas na forum raptem 40 postów - z tego 7 poswięciłaś pralce Marioli.

Naprawdę nie ma ciekawszych tematów ???

Napisany przez: karambolka25 pią, 01 sie 2014 - 00:21

Agnieszko to jeśli już śledzisz tak dokładnie co i gdzie piszę, to zauważ że w wątku tyczki udzielałam sie o wiele intensywniej.
icon_wink.gif
Po prostu piszę tam, gdzie coś mnie zaciekawi, poruszy czy wpieni. Pewnie pisałabym wiecej gdyby nie praca zawodowa, zwierzyniec oraz czwórka dzieci na stanie.
A co, sa jakieś wytyczne odnośnie tego, gdzie i ile razy można sie udzielać? Musze doczytać.

Jeszcze co do tego o czym pisala ciocia Magda. Ja mam naprawde wiele empatii w sobie, m.in działam jako wolontariusz w TOZ.
I to nie jest tak, że zamiast pochylić sie nad problemem kogoś wybieram krytykę. Nie. Tu nie ma nic "zamiast". Bo ja wcale nie chcę trzymać kciuków za marioleX. Ale ponieważ jest to forum otwarte, chcę wyrazić głosno swoją dezaprobate. I powiedzieć co powiedzialam : taki wątek jest żenujący.
Niewiele piszę ale czytam od dawna. Nigdy tego typu postów tu.nie było, wiec ten akurat mnie zamurował.
Co bedzie następne? "Nie mogę zrobic od tygodnia kupy, potrzymajcie kciuki aby dziś sie udało"? Nooo bo jakby nie bylo taka kupa to poważna rzecz, nie?
Wiec powtarzam, jako, iż to forum dyskusyjne pozwolilam sobie na powiedzenie tego co myśle. Ciocia Magda chciała to trzymała kciuki, a ja nie. I na dodatek jeszcze śmiałam wyrazić swoją opinię... Normalnie jakie to smutne...I nieludzkie.
Przepraszam ale.śmiać mi się chce icon_wink.gif

I postuluję o dopisanie do regulaminu punktu, który bedzie traktował o tym, że nie wolno wyśmiewać problemów jakie by nie były, i że albo trzymamy kciuki, ślemy fluidki i ciepłe myśli, buziaczki, oraz wznosimy modlitwy do Boga, albo robimy wypad z wątku i sie nie wypowiadamy
Obiecuję sie stosować.

Dobranoc icon_wink.gif

edyt.literówki

Napisany przez: Dorotka25 pią, 01 sie 2014 - 06:10

CYTAT(karambolka25 @ Thu, 31 Jul 2014 - 23:21) *
A co, sa jakieś wytyczne odnośnie tego, gdzie i ile razy można sie udzielać? Musze doczytać.

Doczytaj, bo nie ma też skali problemów, o jakich można rozmiawać. Jedni piszą o naklejkach na ścianę, drudzy o naprawianej pralce. Może problemy Marioli są dla wielu śmieszne, banalne, infantylne, ale to są JEJ problemy i o nich Ona chce dyskutować, o ich rozwiązanie pyta. Ma do tego prawo, a poziom na forum nie ma nic do rzeczy.
Widocznie dziewczyna nie ma do kogo się z tym zwrócić. Mnie też mogą irytować, ale nie zabraniam jej prawa do wypowiedzi.

Napisany przez: karambolka25 pią, 01 sie 2014 - 08:38

Dorota.
I napisanie na forum sprawi że mąż poczuwszy swieży powiew fluidów, słanych od nieznanych kobiet z kraju, dostanie takiego powera, że rach ciach, usunie usterkę, z ktôrą nie poradził sobie fachowiec?
Oczywiście że nie ma miary którą da sie zmierzyć ogrom problemu, i dla jednych blahostka jest problemem życiowym.
Ale do Anielki czy ja moge wyrazić swoja dezaprobate do tego co napisała mariola? To nie jest forum zamknięte, a jej post mnie zdrażnił.
Może dlatego że byłam swieżo po przeczytaniu wątku o Kacprze. Chociaż to może spowodowało że sie odezwałam i nic więcej. Bo nawet po przemyśleniu nie zmieniłam zdania.
Forma w jakiej to mariola.napisała też mówi mi o tym że problem jest z "tyłka wzięty"

Dla MNIE jest to najbardziej infantylny post na tym podforum. Na tyle lat czytania.

Dobra, niech chociaż z 10 osób napisze, że naprawde sie przejęło i trzymalo kciuki, to publicznie przyznam że jestem nieempatyczna i inna.

Napisany przez: karambolka25 pią, 01 sie 2014 - 08:42

CYTAT(Dorotka25 @ Fri, 01 Aug 2014 - 07:10) *
Doczytaj, bo nie ma też skali problemów, o jakich można rozmiawać. Jedni piszą o naklejkach na ścianę, drudzy o naprawianej pralce. Może problemy Marioli są dla wielu śmieszne, banalne, infantylne, ale to są JEJ problemy i o nich Ona chce dyskutować, o ich rozwiązanie pyta. Ma do tego prawo, a poziom na forum nie ma nic do rzeczy.
Widocznie dziewczyna nie ma do kogo się z tym zwrócić. Mnie też mogą irytować, ale nie zabraniam jej prawa do wypowiedzi.

Jeszcze mi powiedz kto.na tym podforum pisze o naklejkach na ścianę, " Błagam trzymajcie kciuki, żeby nie odleciały ze ściany" icon_biggrin.gif

I druga sprawa czy mariola zalożyla swój wątek aby o nim podyskutować i prosić o rady i pomoc w rozwiązaniu problemu? Bo wydawało mi sie, że o tego jest podforum " dom i mieszkanie"


Ps. W którym miejscu mariola pyta o rozwiązanie problemu?

Napisany przez: jujka pią, 01 sie 2014 - 08:58

karambolka25, ja Cię rozumiem. I nie rozumiem. Obawiam się jednak, skoro już sobie tak szczerze piszemy, że jedziesz na fali jakichś hormonów, czy coś... i tu się łączę, bo też tak miewam, a im starsza jestem, tym niestety bardziej... PRzeczytałam wątek marioliX i też się zagotowałam, bo też na bieżąco czytam wątek ani411, a na forum piszę od jego początków. I jasne, że mnie trzepnęło, ale karambolka25, po pierwsze nie wszycy wszystko czytają i mariolaX czytać o Kacperku nie musiała. Poziom emocji też może mieć różny... Wiesz, ja przez te wszystkie lata też pisałam w bardzo różnych sprawach... Prosiłam o kciuki i wsparcie, kiedy mój Mąż miał operację kręgosłupa i gdybyś do tego wątku zajrzała, zobaczyłabyś, że masa dziewczyn się wypowiadała, ba... na bieżąco były wieści "z frontu"... BA! Jedna z maluszanek asystowała nam od początku, siedziała ze mną pod blokiem i pilnowała, żebym oddychała... Ja ten cały wątek potem wydrukowałam Mężowi, zawiozłam mu do szpitala i mamy go w teczce na pamiątkę. Bo to był realny wyraz życzliwości KOMPLETNIE OBCYCH dla niego ludzi... Ale też prosiłam o kciuki dla moich czworonogów i też ktoś mógłby mi powiedzieć, że "o matko, tam dzieci chorują, a ty tu o psie"... a kiedy Gumka miała operację usuwania pękniętego zęba, drżałam na ciele i duchu... W związku z tym ja nie uzurpuję sobie prawa do ocen problemów innych ludzi, choć paradoksalnie jakoś mi blisko do Twojego zapienienia się.

Napisany przez: karambolka25 pią, 01 sie 2014 - 09:10

Jujka ale ja przecież napisałam że rozumiem rożnorodnosć problemów. I o Twoim mężu czytałam również.
I do tej pory żaden wątek nie był mi za " glupi" icon_wink.gif
Bo i wizyta u dentysty jeśli strach jest wielki, rozmowa o pracę czy poród chomika icon_wink.gif ( a to to już w ogóle bo chomiczek czująca istota) nie sprawilo abym sie chociaż ironicznie uśmiechnęła. Wątek marioli to sprawił.
Bo to jak to napisała mówi mi jedynie o nieważkości problemu.

A pod wplywem hormonów nie jestem akurat. Ani ciąża ani karmienie ani pms icon_wink.gif

Napisany przez: mariola233 pią, 01 sie 2014 - 09:17

Wreszcie coś się dzieje ba tym forum😊 Lubię to 👍

Napisany przez: jujka pią, 01 sie 2014 - 09:24

CYTAT(karambolka25 @ Fri, 01 Aug 2014 - 10:10) *
Jujka ale ja przecież napisałam że rozumiem rożnorodnosć problemów. I o Twoim mężu czytałam również.
I do tej pory żaden wątek nie był mi za " glupi" icon_wink.gif
Bo i wizyta u dentysty jeśli strach jest wielki, rozmowa o pracę czy poród chomika icon_wink.gif ( a to to już w ogóle bo chomiczek czująca istota) nie sprawilo abym sie chociaż ironicznie uśmiechnęła. Wątek marioli to sprawił.
Bo to jak to napisała mówi mi jedynie o nieważkości problemu.

A pod wplywem hormonów nie jestem akurat. Ani ciąża ani karmienie ani pms icon_wink.gif


Ech, to ja Ci zazdroszczę, mnie hormony co miesiąc fundują życiowy rollercoaster :/ Ale ja nie o tym.

Mówię Ci, że ja Cię rozumiem... i tak chyba gdzieś w środku wiem, czemu Ci się ulało, bo ja pamiętam maluchy sprzed dwóch lat... choć ja największy ból odczuwam na nkt... Ale jest to trend trwający od jakiegoś czasu i boję się karambolko, że nieodwracalny...

Napisany przez: Bianka pią, 01 sie 2014 - 17:54

CYTAT(karambolka25 @ Fri, 01 Aug 2014 - 00:39) *
Bianka depresja to ciężka choroba. Jak mariola bedzie szła na terapię niech założy nowy wątek. Potrzymam mocno kciuki.



Wiem co to depresja to moja "najlepsza" przyjaciolka od kilkunastu lat.

Napisany przez: Majka 82 pią, 01 sie 2014 - 21:22

CYTAT(mariola233 @ Fri, 01 Aug 2014 - 10:17) *
Wreszcie coś się dzieje ba tym forum😊 Lubię to 👍


Mariola, wiekszosc Twoich wypowiedzi w tym watku jest bardzo niekulturalna. I MOIM ZDANIEM lamiesz regulamin, bo obrazasz uzytkownikow jak rowniez wszczynasz awanture. Przypomne tylko, ze wiele dzewczyn za takie postepowanie dostawalo conajmniej upomnienie. I w tym miejscu oficjalnie o nie prosze moderatorki badz administratorow. Dziekuje.

Napisany przez: sdw sob, 02 sie 2014 - 10:37

Majko, mariola obraża? icon_eek.gif Nie pomyliły Ci się aby niki?

Napisany przez: mariola233 sob, 02 sie 2014 - 11:10

Przepraszam kogo obraziłam?jak ktoś się czuję urażony to przepraszam,

Napisany przez: Majka 82 sob, 02 sie 2014 - 12:35

CYTAT(mariola233 @ Wed, 30 Jul 2014 - 15:02) *
może lepiej było się udusić,niż co kolwiek nie na temat pisać


Czy to jest KULTURALNA wypowiedz?

Napisany przez: mariola233 sob, 02 sie 2014 - 15:12

Ale autorka tego testu się zastanawiała co zrobić,ja tylko zasugerowałam

Napisany przez: sdw sob, 02 sie 2014 - 17:15

Szczerze? Odbrałam ją całkiem zwyczajnie. Jako naprawdę przyzwoitą odpowiedź na na hamstwo najwyzszego sortu zawarte w wypowiedziach karambolki. Która zresztą sama stwierdziła, ze lepiej byłoby sie udusić icon_biggrin.gif


Napisany przez: karambolka25 sob, 02 sie 2014 - 23:05

CYTAT(sdw @ Sat, 02 Aug 2014 - 18:15) *
Szczerze? Odbrałam ją całkiem zwyczajnie. Jako naprawdę przyzwoitą odpowiedź na na hamstwo najwyzszego sortu zawarte w wypowiedziach karambolki. Która zresztą sama stwierdziła, ze lepiej byłoby sie udusić icon_biggrin.gif


Chamstwo piszemy przez "ch" icon_wink.gif

I jeśli moje wypowiedzi są chamstwem najwyższego sortu, jak to górnolotnie określiłaś, to muszę poszukać mojej szczęki na podłodze.
Za takie chamstwo to chyba powinnam juz dostać bana?
Zaraportowałaś? 03.gif

Napisany przez: karambolka25 sob, 02 sie 2014 - 23:09

W którym miejscu swierdziłam że wolalabym sie udusić? icon_eek.gif

Napisany przez: Ewcia! nie, 03 sie 2014 - 00:56

CYTAT(karambolka25 @ Tue, 29 Jul 2014 - 22:36) *
Czy naprawde trzeba az zakladac nowy watek? Troche mnie wkurza taki temat, zwazywszy na to, w jakich ciezkich sytuacjach prosze dziewczyny o kciuki i cieple mysli.
Bo co bedzie nastepne? Pomodlcie sie, zeby naprawiona pralka doprala marchewke ze spioszkow dzidziusia?
21.gif

Tak tak, wiem wiem, moge nie zagladac, moge nie czytac moge nie odpisywac.
Ale dzis poczulam ze musze bo sie udusze.


Tu. Bold mój.


A błędy staramy się poprawiać na priv.

W meritum - każdy ma swoje problemy i nie nam je wyśmiewać. Sama pisałaś że milczenie złotem.

Napisany przez: karambolka25 nie, 03 sie 2014 - 07:25

No tak. Napisałam przecież że muszę. Co więcej podkreśliłam też, że tak mnie ten wątek wkurzył, że nie chciałam milczeć, chciałam dac upust mojemu zdziwieniu, wpienieniu...Nigdzie nie napisałam ze wolalabym sie udusić.
Właśnie dlatego ze NIE CHCIAŁAM, zaczęłam pisać w tym fascynujacym wątku.

A jeszcze do marioli, stwierdziłaś że w końcu coś sie na forum dzieje. Rozumiem więc ze wątek zostal w tym celu zalożony, a problem pralki tylko wymyslony jako przykrywka? Sprytne.

Napisany przez: mariola233 nie, 03 sie 2014 - 09:22

Nie nie wymyślony,pralka była zepsuta,pozdrawiam i życzę miłej upalnej pogody😊💚

Napisany przez: Tuni nie, 03 sie 2014 - 14:03

CYTAT(karambolka25 @ Sat, 02 Aug 2014 - 23:05) *
Za takie chamstwo to chyba powinnam juz dostać bana?
Zaraportowałaś? 03.gif

Jako moderator tego podforum, drugi raz proszę o pass.

Napisany przez: karambolka25 nie, 03 sie 2014 - 14:05

Ale ze co? Admin nie raportuje?

Napisany przez: milutka nie, 03 sie 2014 - 19:07

CYTAT(jujka @ Fri, 01 Aug 2014 - 06:58) *
karambolka25, ja Cię rozumiem. I nie rozumiem. Obawiam się jednak, skoro już sobie tak szczerze piszemy, że jedziesz na fali jakichś hormonów, czy coś... i tu się łączę, bo też tak miewam, a im starsza jestem, tym niestety bardziej... PRzeczytałam wątek marioliX i też się zagotowałam, bo też na bieżąco czytam wątek ani411, a na forum piszę od jego początków. I jasne, że mnie trzepnęło, ale karambolka25, po pierwsze nie wszycy wszystko czytają i mariolaX czytać o Kacperku nie musiała. Poziom emocji też może mieć różny... Wiesz, ja przez te wszystkie lata też pisałam w bardzo różnych sprawach... Prosiłam o kciuki i wsparcie, kiedy mój Mąż miał operację kręgosłupa i gdybyś do tego wątku zajrzała, zobaczyłabyś, że masa dziewczyn się wypowiadała, ba... na bieżąco były wieści "z frontu"... BA! Jedna z maluszanek asystowała nam od początku, siedziała ze mną pod blokiem i pilnowała, żebym oddychała... Ja ten cały wątek potem wydrukowałam Mężowi, zawiozłam mu do szpitala i mamy go w teczce na pamiątkę. Bo to był realny wyraz życzliwości KOMPLETNIE OBCYCH dla niego ludzi... Ale też prosiłam o kciuki dla moich czworonogów i też ktoś mógłby mi powiedzieć, że "o matko, tam dzieci chorują, a ty tu o psie"... a kiedy Gumka miała operację usuwania pękniętego zęba, drżałam na ciele i duchu... W związku z tym ja nie uzurpuję sobie prawa do ocen problemów innych ludzi, choć paradoksalnie jakoś mi blisko do Twojego zapienienia się.


Jujka bardzo często zgadzam się z Twoimi wypowiedziami, więc pozwól, że się podpiszę pod Twoim postem .

Powiem Wam, że ja sama mam czasami wyrzuty, że piszę o swojej drodze, a w wątku obok jest ważniejsza sprawa, chory Kacperek icon_sad.gif


Napisany przez: Bianka pon, 04 sie 2014 - 17:41

CYTAT(milutka @ Sun, 03 Aug 2014 - 20:07) *
Jujka
Powiem Wam, że ja sama mam czasami wyrzuty, że piszę o swojej drodze, a w wątku obok jest ważniejsza sprawa, chory Kacperek icon_sad.gif



Dlatego wiele ludzi przestalo pisac.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)