dla świętego spokoju (jak ktoś chce) można mając już tego kleszcza zanieśc go na badanie czy jest zarażony czy nie
wtedy i pewnośc mamy i spokojnie z leczenia "na zaś" zrezygnować można
a objawy choroby mogą wyjść dłuuugo po ugryzieniu
p.s
u mnie w tym roku wysyp,jestem wręcz w szoku ([użytkownik x], jak u Was?)
pierwszy raz zdarzylo się żeby moja kota w ciągu dwóch dni przylazła z dwoma
ba-opite chyba się odczepiły i ... turlały mi się po chałupie
brrrr
w podskokach wysmarowałam ją płynem na kleszcze i na razie tfu tfu tfu ani jednego
mam lasowstręt
Ten post edytował Mika pią, 19 cze 2009 - 19:16