Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodziców: maluchy.pl « ci±¿a, poród, zdrowie dzieci _ narty _ Snowboard

Napisany przez: milutka czw, 13 paź 2011 - 01:09

Dział narty, ale może jest ktoś, kto jeździ na desce icon_wink.gif

Ja próbowałam w tamtym roku, ale nie dałam rady, spociłam się tylko jak mysz a instruktor musiał mnie trzymać cały czas za ręce icon_redface.gif

Mojego męża też to była pierwsza próba na desce i załapał 06.gif Strasznie mu się spodobało i nie może się doczekać śniegu.

No i tutaj mam pytanie, mąż chce sobie kupić deskę, taką do 1000zł, na co zwrócić uwagę i jaka długość, jeśli ma on 173 cm wzrostu. Deska ma być taka, co do niej wpina się buty, nie na wiązania.

Już nie wspomnę, że marzy mu się deska o intensywnym, rażącym kolorze 37.gif

Napisany przez: Marta M czw, 24 lis 2011 - 11:58

ja jeżdżę od jakiegoś czasu na desce,lecz przez ciążę/małe dziecko,teraz 2. ciążę nie jeźdżę już 2 sezony,lubię bardzo można się wyżyć,
co do wyboru deski to są 2 rodzaje,twarde tzn albo tzw. zjazdówka,tzn do szybkiej jazdy lub miękkie -freeride freestylowe,ja mam miękką tylko nie pamiętam czy fr czy fs(do wykonywania różnych tricków),a może all mountain,czyli połączenie tych dwóch,nie wiem jak jest z deską twardą,ale miękką dobiera się do wzrostu tak,że stojąc stawia się deskę i powinna sięgać do brody,jeśli deska ma być nowa,to oddzielny koszt jest deska,w Twoim przypadku i buty wpinane w deskę,z miękkimi wizaniami dochodzi ich cena(ja mam buty do wiązań),generalnie ważna jest firma,warto poczytać opinie w necie,ja swój sprzęt kupiłam na alle..

Napisany przez: Ulinka sob, 28 sty 2012 - 19:00

Ja w tym roku też podjęłam próby i dość szybko załapałam o co chodzi. Bardzo mi się spodobała jazda na desce. Zupełnie inne wrażenia niż na nartach. Jeszcze się nie orientowałam w sprawie kupna deseczki, ale na przyszły rok będę już chciała sobie coś kupić

Napisany przez: grzałka sob, 28 sty 2012 - 19:38

ja się zabieram do deski już kilka lat i chyba teraz nadszedł ten moment- na początek to chyba pożyczę, co?

Napisany przez: bb sob, 28 sty 2012 - 19:40

CYTAT(grzałka @ Sat, 28 Jan 2012 - 20:38) *
ja się zabieram do deski już kilka lat i chyba teraz nadszedł ten moment- na początek to chyba pożyczę, co?


Na poczatek to sie dobrze ubezpiecz od NNW 29.gif

Napisany przez: grzałka sob, 28 sty 2012 - 19:53

CYTAT(bb @ Sat, 28 Jan 2012 - 19:40) *
Na poczatek to sie dobrze ubezpiecz od NNW 29.gif


jestem ubezpieczona icon_cool.gif

jako osoba wybitnie urazowa (kto z Was był 4 razy połamany, dwa razy wpadł pod samochód i miał co najmniej kilka szytych ran? 37.gif ) ubezpieczam się zawsze icon_wink.gif

Napisany przez: bb sob, 28 sty 2012 - 20:00

Tak podejrzewalam, ale moj znajomy ostatnio wpadl na pomysl zamiany nart na deske i na dzien dobry zlamal dwie rece w nadgarstkach 41.gif

Napisany przez: grzałka sob, 28 sty 2012 - 20:05

może jakiś niedzielny był?

Napisany przez: bb sob, 28 sty 2012 - 20:11

sobotni raczej
twierdzil, ze bez kijkow to nie to samo 06.gif

Napisany przez: milutka pon, 30 sty 2012 - 01:27

No niestety na desce jak się upada, to przeważnie nie na tyłek a do przodu icon_wink.gif Mój mąż to straszni pokochał jazdę na desce, jego bracia też szybko załapali, tylko ja taka sierotka. Może na nartach mi szybciej by poszło.

Napisany przez: Ludek wto, 23 paź 2012 - 13:20

Spróbuj na nartach, może bardziej Ci podpasuja niz deska. icon_smile.gif

Moja córa jeździ i na nartach i na desce, ale decha bardziej jej sie podoba.


Napisany przez: milutka śro, 24 paź 2012 - 23:58

CYTAT(Ludek @ Tue, 23 Oct 2012 - 11:20) *
Spróbuj na nartach, może bardziej Ci podpasuja niz deska. icon_smile.gif

Moja córa jeździ i na nartach i na desce, ale decha bardziej jej sie podoba.



Chyba spróbuję na nartach, bo mąż ostatnio się mnie pytał, czy mi nie będzie wstyd, że nasze dziecko będzie jeździć na nartach a ja nie, a tak całą rodziną będziemy zjeżdżać icon_smile.gif

Napisany przez: Helena czw, 25 paź 2012 - 00:07

CYTAT(grzałka @ Sat, 28 Jan 2012 - 20:53) *
jestem ubezpieczona icon_cool.gif

jako osoba wybitnie urazowa (kto z Was był 4 razy połamany, dwa razy wpadł pod samochód i miał co najmniej kilka szytych ran? 37.gif ) ubezpieczam się zawsze icon_wink.gif


Wydaje mi się, że wykłe NNW nie obejmuje jazdy na nartach i desce.

Napisany przez: Gruszka czw, 25 paź 2012 - 23:45

Ja pierwszy raz próbowałam dechę w zeszłym roku - łącznie 3 razy - po pierwszym byłam zakochana, po drugim chciałam sie położyć i umrzeć, a po trzecim było jako-tako. W tym roku podejście sezonowe numer dwa... ale zakupuję ochraniacz na kość ogonową i na nadgarstki. Wszystko inne jest nieważne icon_smile.gif

Napisany przez: grzałka pon, 06 sty 2014 - 21:09

Wyciągam- dzieci namówiły nas na godzinę instruktora i wypożyczenie desek i okazały się utalentowane, bo po tej godzinie już zjeżdżały z góry- teraz nas namawiają na kupno, a my "zieloni" w temacie- jak kupić niedrogo przyzwoitą deskę snowboardową?

Napisany przez: sdw wto, 07 sty 2014 - 07:33

Grzałka, dla uczących się dzieci to mniejsze znaczenie ma czy przyzwoita, większe, żeby plastyczna i skrętna była. Na pewno musisz szukać deski miękkiej, minimum 20 cm krótszej niż wzrost dziecka, a do nauki krótsza jeszcze lepsza. I w zasadzie tyle. Jak się już snowboardowo rozwiną, to sami określą styl, w jakim najlepiej się czują, wówczas zmienisz na dedykowaną do danego stylu jazdy. Możesz się kierować w wyborze firmą ale to też w przypadku początkujacych ma niewielkie znaczenie, bo po roku, maks dwóch decha i tak będzie szła do wymiany, a na początku i tak wykorzystają wszystkich możliwości. Burton oczywiście wiedzie prym w deskach acz drogi, niestety. Całkiem niezłe i dla początkujących, jak najbardziej ok są Nidcecker, Stuff i Crazy Creek. Mają również bardzo dobre wśród wytrawnych snowboardzistów.

Bardzo istotne są natomiast dobrze dobrane buty. Na to zwróciłabym wiekszą uwagę. Muszą byćdobzre dopasowane, doskonale trzymać kostkę. Dla rosnących stóp mozna pokusić się o rozmiarowo większe ale muszą trzymać kostkę jak w imadle. Jak będa mieć dobrze dobrane buty to i na przytroczonej sztachecie się nauczą tricki robić. Lepiej trzymają nogę takie, które mają wewnętrzną skarpetę acz można też znaleć takie "pojedyncze", które też spełniają swoje zadanie. Kamila moja ma takie właśnie i za nic nie chce ich zmienić, a musi icon_wink.gif

Buty muszą być doskonale spasowane z wiązaniami. Do rozmiaru 38 mniej wiecej, bo to też róznie bywa z długością zewnętrzą, pasują wiązania o rozmiarze S. Ale jeśli nogi mają małe i butów potrzebujesz niewielich, to musisz kupować deskę razem z butami, bo wiązania między sobą trochę różnią się długościami i do małych butów naprawdę ciężko dopasować.

Moim zdaniem (i moich jeżdżacych dzieci) znacznie lepsze są wiązania tradycyjne, mimo, że dość u*****liwe bywa wpinanie się. Ale po pierwszym szale na wiązania step-in, kiedy okazało się, że obskrobywanie przyklejonego do buta śniegu trwa znacznie dłużej i jest u*****liwe mega, a czasami wręcz niemożliwe stwierdziły, co powyżej. Jeślibyś jednak zdecydowała, że wolisz step-in kupuj komplet z butami! Koniecznie! Dlatego, że pomiedzy producentami są takie róznice, ze właściwie nemożliwe jest spasowanie buta innej firmy, a nawet rodzaju buta do wiązań. Trochę to napisałam jakoś nie po polsku, a na pewno niedokładnie, ale to jest cała historia, którą zgłębiałam długo i nie pojęłam do końca i tak icon_wink.gif W kazdym razie, tradycyjne wiązanie dopasujesz do każdego buta, step-in nie.

Ja deski kupuję zawsze od tego samego sprzedawcy, który dobrze doradzi i nie wciska, bo akurat ma na stanie. Zawsze coś wynajdzie, czy to z nowych czy z używanych. Pierwszą kupowałam stacjonarnie, kolejną już zdalnie i nieodmiennie jestem zadowolona. Jak chcesz, to Cię poczestuję namiarami, bo uważam, że naprawdę warto. Tym bardziej, ze stosunek jakości do ceny ma bardzo, bardzo dobry.

Napisany przez: grzałka wto, 07 sty 2014 - 08:52

Wielkie dzięki, oczywiście, że chcę namiary. Deska na razie ma być jedna dla dwójki, bo rozmiar buta ten sam- 36. Teraz jeżdzili na wiązaniach tradycyjnych, więc po prostu im nie powiem, ze można inaczej.

Napisany przez: okko śro, 08 sty 2014 - 17:22

Grzalko i ja i moj. Kuba mamy deski uzywane, kuba dostal kolejna, ja teraz po 13 latach tez
Wiazania nowe kupowalismy.
I do nauki lepsza deska krotsza ja mialam za dluga

W tym roku dostalam deske i kask i nie ma gdzie jezdzic buuu a rok temu nie jezdzilam przez operacje wiec teraz bym chciala

Napisany przez: grzałka śro, 08 sty 2014 - 20:51

CYTAT(okko @ Wed, 08 Jan 2014 - 17:22) *
W tym roku dostalam deske i kask i nie ma gdzie jezdzic buuu a rok temu nie jezdzilam przez operacje wiec teraz bym chciala


no jak nie ma, do Białki jedź icon_smile.gif

Napisany przez: KamilaKOWAL wto, 14 sty 2014 - 11:01

[quote name='milutka' date='Thu, 13 Oct 2011 - 01:09' post='8757713']
Dział narty, ale może jest ktoś, kto jeździ na desce icon_wink.gif

Ja próbowałam w tamtym roku, ale nie dałam rady, spociłam się tylko jak mysz a instruktor musiał mnie trzymać cały czas za ręce icon_redface.gif

Mojego męża też to była pierwsza próba na desce i załapał 06.gif Strasznie mu się spodobało i nie może się doczekać śniegu.

No i tutaj mam pytanie, mąż chce sobie kupić deskę, taką do 1000zł, na co zwrócić uwagę i jaka długość, jeśli ma on 173 cm wzrostu. Deska ma być taka, co do niej wpina się buty, nie na wiązania.

Już nie wspomnę, że marzy mu się deska o intensywnym, rażącym kolorze 37.gif

Ostatnio bardzo fajną deskę kupiłam w sklepie internetowym tutaj [edit: moderacja] zwykle kupuję w stacjonarnych, ale tu cena była rewelacyjna, w przystępnej cenie. Stwierdziłam, że nie mogę takiej okazji przepuścić. Polecam

Napisany przez: Marta M pon, 27 sty 2014 - 12:47

Jezdziłam na desce,z powodu sprzedaży swoich butów,były za ciasne,stwierdziłam,że tym razem wypożyczę i spróbuję jazdy na nartach.Tak mi się spodobało,że deskę sprzedaję,narty już kupione:).Będziemy jezdzić rodzinnie na nartach,M łatwiej idzie nauka,syn zaczął naukę na nartach,a ja bez problemu przesiadłam się na narty icon_smile.gif

Napisany przez: Hania24 śro, 14 maj 2014 - 11:19

Ja bym nigdy nie zamieniła moich dwóch desek na snowboard..nigdy nigdy;)

Napisany przez: mulen33 nie, 12 paź 2014 - 20:38

jak przypomne swoje pierwsze proby jazdy na desce to do tej pory siÄ™ smieje sama z siebie. Kupilam deske i próbowaÅ‚am sama jeździć ale nic z tego nie wyszlo…wiec wkurzylam siÄ™ i dwa lata temu razem z mezem pojechaliÅ›my na zorganizowana wycieczke do wloch z BFC. No i tam zaczela siÄ™ moja przygoda ze snowboardem icon_biggrin.gif instruktor z bfc nauczyl mnie jeździć, okazal być siÄ™ profesjonalista z resztÄ… do tej pory podziwiam go za cierpliwosc do mnie icon_biggrin.gif fajna kadra i super zorganizowany wyjazd! od tej pory polecam nauke tylko z instruktorem! W tym roku również siÄ™ wybieramy icon_wink.gif

Napisany przez: joann44d czw, 21 wrz 2017 - 13:50

Według mnie narty czy snowboard to jak najbardziej od malucha trzeba uczyć, wtedy dzieci się mniej boją bo nie mają wyobraźni co się może stać! icon_smile.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)